Maturzystki zdające BIOLOGIĘ 2011

[baboo]

dużo rzeczy mam źle (albo mogę mieć źle, albo strzelałam, np. w grzybach), dwóch zadań w ogóle nie zrobiłam. ogólnie dno i żal mi siebie.

[lhunfeniel]

Napisane przez Eroll

Nie sądziłam, że napiszę tę maturę gorzej od wszystkich próbnych, do których się w ogóle nie przygotowywałam xD

Dziewczyny nie orientujecie się jak to jest z ustnym angielskim - scenki się powtarzają, prawda? I ile ich jest na województwo?

Ja gdzieś wyczytałam że 50 ale nadal nie wiem jak to jest A jutro w południe mam ustny
Na tej stronie są z mazowieckiego:
http://www.tematymatura.fora.pl/pozi...eckie,385.html
Na forum są też inne województwa

[marktunia500]

A kiedy mniej więcej CKE podaje klucz? Dopiero po wynikach, czy wcześniej?

[pingwinek=]]

Napisane przez baboo

zawaliłam to. kompletnie.

witaj w klubie

[Jigoku]

Napisane przez marktunia500

A kiedy mniej więcej CKE podaje klucz? Dopiero po wynikach, czy wcześniej?

Mniej więcej w połowie czerwca.

[pingwinek=]]

wg moich obliczen mam 50 % ..... masakra....
niech jeszcze trafi mi sie nie mily sprawdzajacy to juz w ogole masakraaa. zegnajcie stacjonarne studia, witajcie zaoczne i kasa na stół...

[wink737]

Ta matura to była jakaś pomyłka. Naprawdę ja nie wiem, kto to układa, ale niech się zastanowi, co on właściwie chce nam zrobić.

[Tindomerel]

wg mnie naprawdę z roku na rok jest coraz gorzej już mam dość tego wszystkiego... nie olałam sobie tej biologii a wynik będę mieć tragiczny

[wink737]

Ja liczyłam, że w tym roku będzie łatwiejsza, co nie zmienia faktu, że na prawdę się uczyłam. Tylko, że jak przyjdzie mi ją poprawiać za rok, a jej poziom będzie taki sam albo jeszcze lepszy to ja dziękuję.

[Tindomerel]

szczerze to ja teraz naprawdę nie wiem co mam dalej zrobić... w tym momencie czuje się jakby całe moje plany się rozsypały. Nie wiem, skończą mi się ustne w przyszłym tygodniu i będę musiała jakoś to wszystko na trzeźwo ogarnąć. Powtórka z rozrywki w przyszłym roku średnio mnie bawi ale nie wiem czy będę miała inne wyjście

[201605011933]

Ja mam jutro ustną z polskiego, a jeszcze nie jestem przygotowana
Wczoraj tylko przeczytałam moją prezentację dwa razy.

Co do biologii, no cóż, źle mi nie poszło, bo będę mieć 60-80%, ale nie jestem super zadowolona z wyniku.
Pluję sobie w brodę o takie pierdoły, np. wpisanie przy bocianie i wróblu konkurencji, ominięcie konwergencji, mimo że to słowo przeleciało mi przez myśl... Niestety czasu już nie cofnę. Szkoda mi trochę tego ze dużo czasu spędziłam na nauce, a prawie wcale tej wiedzy nie wykorzystałam.

A kierunek studiów już wybrałam - położnictwo
Teraz pozostaje mi jedynie przekonać rodziców, bo trochę kręcą nosami

[mariamarysienka]

nie przejmuj się
a nie myślałaś na przykład o analityce medycznej?

[Jigoku]

Napisane przez _kocimietka

Ja mam jutro ustną z polskiego, a jeszcze nie jestem przygotowana
Wczoraj tylko przeczytałam moją prezentację dwa razy.

Co do biologii, no cóż, źle mi nie poszło, bo będę mieć 60-80%, ale nie jestem super zadowolona z wyniku.
Pluję sobie w brodę o takie pierdoły, np. wpisanie przy bocianie i wróblu konkurencji, ominięcie konwergencji, mimo że to słowo przeleciało mi przez myśl... Niestety czasu już nie cofnę. Szkoda mi trochę tego ze dużo czasu spędziłam na nauce, a prawie wcale tej wiedzy nie wykorzystałam.

A kierunek studiów już wybrałam - położnictwo
Teraz pozostaje mi jedynie przekonać rodziców, bo trochę kręcą nosami

To tak jak ja. Do tego zaraz idę do mojego polonisty, bo ma mnie przepisać, ciekawe jak to powiem

[misziaaa18]

powiem tak, dosyć trudoa było i np te 2 polecenia z prawdą/fałśzem to porażka, bo w obu zad mam 2dobrze na 3!!! no a punktu nie dostanę bo to za 1pkt, i wgle, takie dziwne te polecenia były, niby łatwe a jednak, przy pingwinie niby proste i na logike a teraz jak myślę to gafe strzelilam chociaż to też nie wiadomo, w kluczu onetu jest
1)że w wodzie też znajduje pokarm(nie paradoks??? do żarcia płynie)
2)że popłynie szybciej niż by doszedł

i to 2 mam własnie tak, a w pierwszyzm palnęlam że w wodzie czuje się bezpieczniej

no i wiecie, niby nasza matura i nasz wybór ale jak do domu wróciłam i powiedziałąm ze ok 50-60% będe mieć no to rodzice zrobili skrzywdzone miny, a cholera weźcie, wszystko było tak ułożone zeby maturzyście dokopać, za 1pkt było 5 rzeczy do wybrania lub ułożenia!!! i wex sie nie pomyl, 1 gafa i wszystko źle, tym systemmem punktacji to nas skrzywdzili chyba troche

[Eroll]

Napisane przez lhunfeniel

Ja gdzieś wyczytałam że 50 ale nadal nie wiem jak to jest A jutro w południe mam ustny
Na tej stronie są z mazowieckiego:
http://www.tematymatura.fora.pl/pozi...eckie,385.html
Na forum są też inne województwa

Dziękuję ślicznie

W tej maturze nie podobało mi się to, że te zadania były typowo na wiedzę i nie taką ogólnikową, tylko normalne wkucie. A malutko było "na podstawie tekstu/tabeli/rysunku", a zwykle jest takich zadań dużo. Ale czasu się nie cofnie, trzeba sobie znaleźć jakiś kierunek studiów. Chyba w październiku powiem "dietetyko witaj"

Trzymam mocno kciuki za Wasze egzaminy ustne! Mnie to dopiero czeka.

[misziaaa18]

ehh, no i wszystkoi przeliczyłąm, przy miłym egzaminatorze i normalnym kluczu 60% wychodzi, a gdzie postawiłyście to R przy mejozie??? trzeba było przy tej ramce, a ja się tak zastanawiałam gdzie i myśle moze na obiema strzełakami(przed i za ramką) i ostatecznie na tej za postawiłąm i chyba nie uznają

[Myrka]

Ja napisałam przy tej ramce, bo na tym rysunku było widać podział mejotyczny, najpierw jedna komorka, potem podzielone. A teraz nie wiem czy nie trzeba bylo przypadkiem nad tą strzałką. Ale wiecie co, to by byla przesada gdyby takich rzeczy nie zaliczali. Jak chcieli dokladnie, to mogli napisać " nad strzalka" albo "pod ramką". Przecież to nie jest kwestia wiedzy, ( bo czy tu, czy tu zaznaczone, to widać ze uczen wie ze mejoza jest w sporoficie, przy produkcji zarodników) tylko interpretacja schematu. Myśle ze powinni zaliczać i to, i to, ale kto ich tam wie..
Ja mam jeszcze jedno pytanie.. Tam przy tym schemacie z mitochondrium i chloroplastem, napisałam samo "oddychanie". Nie dodałam że tlenowe... Myślicie że zaliczą?

[Tindomerel]

też postawiłam za ramką kurde nie wiem powinni to uznać ale cholera wie

----
tez napisałam samo oddychanie ; o

[misziaaa18]

nie wiem, tam gdzie był chloroplast i mitochondrium to tylko chloroplast i fotosynteza wpisałam, mitochondrium mi z głowy wyciekło a jeszcxze dzień wcześniej na taki sam rysunek patrtzyłam, sądze ze zależy od egzaminatora, ja bym ci zaliczyła

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez Tindomerel

też postawiłam za ramką kurde nie wiem powinni to uznać ale cholera wie

----
tez napisałam samo oddychanie ; o

no wlaśnie, nie wiadomo jak to ocenią, bo tak myślałam żeby klamerkę zrobić nad tym co ja uważałam za mejoze(od tej wyjściowej do tych zarodników) i nad moją klamerką postawić R ale potem pomyślałam że wtedy wgle będzie zero za niezrozumienie/niewykonanie polecenia i dałam nad drugą strzałką, ehh,. zła jestem na siebie i jeszcze bardziej na cke


ps wasi rodzice też tak rozszerzona bio i chemie przeżywaja??? ;x

[Myrka]

Heh, dzieki, to mnie troche pocieszyłyście Ale i tak wszystko zalezy od jedynego sprawiedliwego klucza cke.. Kurcze, jutro fizyka... Jak tyle uczyłam sie biologii i takie efekty, to co bedzie z fizyka, na ktora powiecilam znacznie mniej czasu... Zdaje ktos fize jutro?

[pingwinek=]]

Napisane przez Tindomerel

szczerze to ja teraz naprawdę nie wiem co mam dalej zrobić... w tym momencie czuje się jakby całe moje plany się rozsypały. Nie wiem, skończą mi się ustne w przyszłym tygodniu i będę musiała jakoś to wszystko na trzeźwo ogarnąć. Powtórka z rozrywki w przyszłym roku średnio mnie bawi ale nie wiem czy będę miała inne wyjście

podpisuje sie po tym wszystkim

[misziaaa18]

nieee, a na medycyne/stomatologie się wybierasz ze fizyka?? niby mielismy 3latat rozszerzonej fizyki ale tak naporawdę nikt nic nie umie i ja bym nawet 30% nie uzbierałą ;p

[pingwinek=]]

Napisane przez misziaaa18

nie wiem, tam gdzie był chloroplast i mitochondrium to tylko chloroplast i fotosynteza wpisałam, mitochondrium mi z głowy wyciekło a jeszcxze dzień wcześniej na taki sam rysunek patrtzyłam, sądze ze zależy od egzaminatora, ja bym ci zaliczyła

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------




no wlaśnie, nie wiadomo jak to ocenią, bo tak myślałam żeby klamerkę zrobić nad tym co ja uważałam za mejoze(od tej wyjściowej do tych zarodników) i nad moją klamerką postawić R ale potem pomyślałam że wtedy wgle będzie zero za niezrozumienie/niewykonanie polecenia i dałam nad drugą strzałką, ehh,. zła jestem na siebie i jeszcze bardziej na cke


ps wasi rodzice też tak rozszerzona bio i chemie przeżywaja??? ;x

u mnie nie, moja mama na szczescie bardzo mnie wspiera, tylko ja chodze po domu i krzycze ze zlosci i poplakuje po katach, ona natomiast ciagle mowi mi zebym sie nie martwila, a jak zaczelam krzyczec o studiach zaocznych to tylko powiedziala: no i dobrze pojdziesz w razie czego na zaoczne! przeciez kupa ludzi tak robi

szkoda tylko ze malo mi to humor poprawia... nie pogodzilam sie jeszcze z tym wszystkim..

[misziaaa18]

Napisane przez pingwinek=]

podpisuje sie po tym wszystkim

no jestem ciekawa jaki próg na farmacje będzie, w odwodzie analityka medyczna, kosmetologia i ratownictwo medyczne, wytłumaczyć tylko rodzicom ze nic się nie stało to trudna sprawa

na UM w łodzi we zeszłym roku na farmację było 316pkt co daje po 79% z bio i chemi :/

pingwinek, pogratulować rodziców!! moi zero wsparcia tylko w kółko jedno i to samo, mam zdać na 80%, zero wsparcia, nic do nich nie dociera jaka matura jest trudna, porównują maturę sprzed 30lat do dziesiejszej

[Myrka]

Tak, ta fizyka z myślą o medycynie Ale teraz to juz sama nie wiem jak będzie. Zlozylam jeszcze na fizjoterapię jak coś. Pocieszam sie tym, ze fizyka i chemia (ktora tez mnie czeka niestety ) są konkretniejsze, wiesz to piszesz, nie to nie, i wychodzac ze szkoly mniej wiecej wiesz jak ci poszlo. I wiadomo co pisać, czego oczekują. A z biologia... Wystarczy przypomnieć to pytanie z wentylacją płuc u ssaków i ptaków. Nie wiedziałam, czy chcą ogólnie, czy dokładnie, a jak dokladnie to jak dokładnie :P Na ten temat mozna spokojnie przeznaczyć jakieś pół strony, a tam dwie linijnki. I domyśl się o co akurat szanownym egzaminatorom chodzi. A ktoś w ogole stąd wybiera sie na medyczny w łodzi?

[Tindomerel]

Moi też mnie wspierają pocieszają, że jak nie w tym roku to następnym tylko widzę, że też jest im przykro bo wiadomo chcą dla mnie jak najlepiej, a napisałam ta biologie jak napisałam nie wiem naprawdę jak to się wszystko skończy

[misziaaa18]

Napisane przez Myrka

Tak, ta fizyka z myślą o medycynie Ale teraz to juz sama nie wiem jak będzie. Zlozylam jeszcze na fizjoterapię jak coś. Pocieszam sie tym, ze fizyka i chemia (ktora tez mnie czeka niestety ) są konkretniejsze, wiesz to piszesz, nie to nie, i wychodzac ze szkoly mniej wiecej wiesz jak ci poszlo. I wiadomo co pisać, czego oczekują. A z biologia... Wystarczy przypomnieć to pytanie z wentylacją płuc u ssaków i ptaków. Nie wiedziałam, czy chcą ogólnie, czy dokładnie, a jak dokladnie to jak dokładnie :P Na ten temat mozna spokojnie przeznaczyć jakieś pół strony, a tam dwie linijnki. I domyśl się o co akurat szanownym egzaminatorom chodzi. A ktoś w ogole stąd wybiera sie na medyczny w łodzi?

tą wentylację u ptaków i ssaków to mam źle, myślałam ze chodzi o to jak 'dociera' powietrze i zaczęłam coś pisać że powietrze u ssaków to do każdego pęcherzyka dochodzi a usuwany jest CO2 a u ptaków to napisałam że ododaychają za pomocą worków płucnych wgle nie jarzyłam co i jak a banalne było, u ssaków przepona i mięsnie miedzyżebrowe---tyle to mogłam napisać bo wiedzieałam a polecenia nie zrozumiałąm

[Tindomerel]

Napisane przez pingwinek=]

podpisuje sie po tym wszystkim

[Myrka]

Napisane przez misziaaa18

tą wentylację u ptaków i ssaków to mam źle, myślałam ze chodzi o to jak 'dociera' powietrze i zaczęłam coś pisać że powietrze u ssaków to do każdego pęcherzyka dochodzi a usuwany jest CO2 a u ptaków to napisałam że ododaychają za pomocą worków płucnych wgle nie jarzyłam co i jak a banalne było, u ssaków przepona i mięsnie miedzyżebrowe---tyle to mogłam napisać bo wiedzieałam a polecenia nie zrozumiałąm

Mam dokładnio to samo. I jestem wściekła, bo wiedze miałam, naprawde uczyłam sie tych wszystkich rybek, żabek, ptaków, wszystkiego. A przez to ze oni nie umieja sformułować pytania, tak żeby było jasne i zrozumiałe dla każdego, trace kolejne punkty.... Ciekawe czy w ogole ktoś wpadł, że chodziło tam o przepone itd, skoro nawet w poleceniu bylo o workach powietrznych, co budzilo skojarzenia z samym przebiegiem oddychania...

[misziaaa18]

Napisane przez Myrka

Mam dokładnio to samo. I jestem wściekła, bo wiedze miałam, naprawde uczyłam sie tych wszystkich rybek, żabek, ptaków, wszystkiego. A przez to ze oni nie umieja sformułować pytania, tak żeby było jasne i zrozumiałe dla każdego, trace kolejne punkty.... Ciekawe czy w ogole ktoś wpadł, że chodziło tam o przepone itd, skoro nawet w poleceniu bylo o workach powietrznych, co budzilo skojarzenia z samym przebiegiem oddychania...

dokładnie, ja myślałam właśnie że im chodzi o opisanie dokładne mechanizmu oddychania, co i jak po kolei a tu wystarczyło 'za pomocą czego' ssaki i ptaki oddychają, no szlag, i jestem wściekła na te owady/pająki bo mam jedno źle i będzie tylko 1pkt zamiast 2