Zaginęłą!!!Małgorzata Szabatowska,Krakow

[Origami Killer]

Napisane przez DagmaraRose2000

ja się pytam, czemu jeszcze nie sprawdzono zbiornika na skałkach (krzeszówku)

Przy takiej temperaturze i pewnie malym stopniu widocznosci to nie jest mozliwe.Trzeba czekac na ocieplenie,bo teraz pletwonurkowie dlugo nie wytrzymaja w takiej zimnej wodzie.Ale to moje zdanie i nie koniecznie mam racje.

[DagmaraRose2000]

Ciemno to wszystko widze. Brak wiesci... eh

[gosiaska]

sama kiedyś mieszkałam na Kozłówku a to niedaleko...
Po przeanalizowaniu tego wszystkiego na myśl mi przychodzi:
- samobójstwo ale niezaplanowane tylko w przypływie emocji,
- udzial osob trzecich i niestety zbrodnia - nowe miasto nowe otoczenie, nowi współpracownicy.
Pytanie 1. jak długo znała tą przyjaciółkę cyz to była juz osoba która przeprowadziła się wraz z nią do Krk czy ktoś ledwo od pazdziernika poznany?
2. Sprawa z dokarmianiem bezdomnego, sama jego osoba tez wydaje mi sie podejrzana ...
ale jak już pokazał przypadek Asi S. wykazał że najciemniej pod latarnią także spodziewałabym się że to ktoś inny maczał palce w zniknięciu Gosi.

Ale prawda jest tylko jedna ...

[Raija80]

Mi się wydaje, że bezdomny to jak już to by ją raczej okradł. A jeśli by zabił bo czegoś mu nie dała to chyba nie ciągnąłby jej w inne miejsce i tam zabijał. Pytanie czy poszłaby w ogóle z nim. Jak już to chyba raczej zabiłby na miejscu ale chyba nie ciągnąłby zwłok przez cały ten obszar za dnia. Przecież ktoś by go zauważył z takim pakunkiem. Zresztą chyba najłatwiej zrzucić winę na bezdomnego. Jeśli dziewczyna go dokarmiała to nie dość, że stracił dach nad głową to również potencjalne dokarmianie.

[gosiaska]

Napisane przez Raija80

Mi się wydaje, że bezdomny to jak już to by ją raczej okradł. A jeśli by zabił bo czegoś mu nie dała to chyba nie ciągnąłby jej w inne miejsce i tam zabijał. Pytanie czy poszłaby w ogóle z nim. Jak już to chyba raczej zabiłby na miejscu ale chyba nie ciągnąłby zwłok przez cały ten obszar za dnia. Przecież ktoś by go zauważył z takim pakunkiem. Zresztą chyba najłatwiej zrzucić winę na bezdomnego. Jeśli dziewczyna go dokarmiała to nie dość, że stracił dach nad głową to również potencjalne dokarmianie.

Według artykułów Gosia nie wróciła na noc do domu także akcja raczej działa się w nocy. Tez uważam że bezdomny to wątły ślad ale szkoda ze nie można go znaleźć, mogłby wiele wnieść do tej sprawy, ale wiadomo jak jest...

[solll]

up.

[masmeli]

up

[Ligia_K]

już 9 strona na tym forum, a w zasadzie informacji żadnej
jedyne co wiadomo to że Małgosi nie ma...

[czeresnia14]

nowy artykuł na temat Małgosi i innych osób zaginionych, dlaczego w Polsce jest taki marazm? dlaczego płacimy takie podatki a nie mamy nic w zamian? dlaczego policja, prokuratura nie podchodzi do sprawy zaginięcia w sposób rzetelny? Smutno :-(



http://oko.dziennik.krakow.pl/pl/mag...4,0:pag:1#nav0

[solll]

up

[solll]

up

[Asik_]

Czy są jakies nowe wiesci?
Ostatnio tez przypomniała mi się sprawa Iwony Wieczorek, ale widzę, ze tez jej nie odnaleziono jeszcze

[sweetish]

Niestety nadal nic nie wiadomo...

[garfieldek]

up

[_chocolate]

Sprawa zaginięcia Małgosi jest wielką niewiadomą,śledztwo w tej sprawie stoi w miejscu ...
Śledztwo nie poruszyło się ani o milimetr. Nie mamy żadnych wieści ani z policji ani z prokuratury - pisze Joasia siostra zaginionej dziewczyny.
http://zaginieniposzukiwani.blogspot...abatowska.html

Strasznie przykre to wszystko.

[piroksena]

Oto artykuł, który ukazał się w Gazecie Wyb. (krakowskiej) kilka dni temu

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,9259059.html

[jlys]

Pod koniec listopada byłam z moim tż w Krakowie na weekend , bylo to jakiś tydzień po zaginięciu Małgosii(wiedziałam o nim wcześniej , z wizażu właśnie )i jedno co mnie zdziwiło to tylko to ,że pamietam wtedy w autobuscah wyswietla sie informacja o jej zaginięciu, ale plakat wywieszony widziałam tylko 2(!)jeden na przystanku tramwajowym,(mieszkaliśmy na Starym Mieście )a drugi chyba gdzieś w okolicach Dworca Głownego , no i wiadomo jako turysci przemierzylismy spora część Krakowa a plakatów nie było...Przyznam szczerze, że troche już zapomnialam o tej sprawie , dzis weszla zobaczyc czy coś już wiadomo..ale jak widze nadal nic...ech , wielka tragedia dla rodzin , których bliscy są zaginieni...Mam nadzieje , że p.Małgosia odnajdzie się cała i zdrowa !

[masmeli]

yp

[Aninek]

Weszłam na ten wątek dopiero dziś...coś przerażającego...a jak się czyta o "działaniach" policji,człowiek się po prostu wścieka

[masmeli]

up

[Aninek]

Napisane przez masmeli

up

Nic,żadnych informacji?

[iinnaa]

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,444...#ixzz1M3gK8aNl

wszystko wskazuje na to że Małgosia była innej orientacji i myślę że to może mieć związek z jej zaginięciem niestety

[Gacuchna]

gdzie jest coś o orientacji? poważnie, bo może ja nie widzę...

[andzelika666]

Według mnie orientacja raczej nie jest kluczem tej sprawy.
Szkoda dziewczyny taka młoda, taka piękna... Wielka szkoda

[iinnaa]

Napisane przez Gacuchna

gdzie jest coś o orientacji? poważnie, bo może ja nie widzę...

nie jest napisane czarno na białym
przeczytaj raz jeszcze uważnie a domyślisz się

[sweetish]

Hmm...
nie sadzisz ze to zbyt daleko idace wnioski?
trównie dobrze mozna myslec, ze byla zwiazana np heh.. z księdzem.
Kurczę, no niech bedzie juz co chce, niech sie tylko okaze, że Gosia zyje.

[piroksena]

Napisane przez iinnaa

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,444...#ixzz1M3gK8aNl

wszystko wskazuje na to że Małgosia była innej orientacji i myślę że to może mieć związek z jej zaginięciem niestety

Ja też nie dostrzegam aluzji co do odmienności seksualnej, w sumie pod ostatni akapit artykułu (bo pewnie do niego się odnosisz) można podczepić różne rzeczy. Także ten.

[_chocolate]

Sugestia o orientacji nasuwa się ze wszystkich artykułów wziętych razem, nie z tego jednego akapitu

W każdym razie oby Policji udało się wyjaśnić tę sprawę do końca.

[Gacuchna]

no w sumie nie czytałam ich zbyt wiele, już rozumiem.
Mam nadzieję, ze sprawa się rozwiąże jak najszybciej - to chyba najgorsze uczucie dla bliskich zaginionej osoby, nie wiedzieć co się może z nią dziać. Nie chciałabym tego nigdy przeżywać i nawet najgorszemu wrogowi bym tego nie życzyła nigdy.

[milka1976]

chocolate-- a podaj link do tych artykulow z kotrych wynika ze Malgosia byla odmiennej orientacji??
jesli chodzi o ostatni akapit ostatniego artykulu to mozna pod to podpiac wiele chociazby wspomniny tu ksiadz, moze np zakochala sie w zonatym mezczyznie (byla osoba gleboko religijna wiec taka sytuacja mogla by w niej wywolac gleboki konflikt moralny)