Minęły mdłości, są już kopniaczki - ciągle czekamy na Was dzieciaczki - IX/X 2011

[19natka88]

Napisane przez archinta

natka- Twój filmik wyyyyyyyyyyyyyyymiata !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

Napisane przez anciaahk

Ja się odmeldowuję. Do niedzieli co najmniej. Jutro mam wizytę u gina, potem prosto do szkoły - i w domu będę pewnie dopiero w niedzielę wieczorkiem, więc nie wiem, czy dam radę nadrobić od razu. Jak mi się uda gdzieś wejść na neta, to napiszę relację z wizyty.

Miłego weekendu!

Wzajemnie miłego weekendu

Napisane przez spray

A mój Tatko sprezentował nam dzisiaj naszą wymarzoną Classicę w kolorze Vaniglia Caluśki komplet - gondolkę, spacerówkę i fotelik z adapterem i bazą

Zazdroszczę prezentu

Obejrzałam drugi raz "Życie przed życiem" (dopiero teraz ten film do mnie dociera) i zwijam się spać, wstałam dzisiaj o 6 i padam już na nos
A jutro sporo załatwiania mam: diabetolog, ginek i NFZ
Dobranoc brzuchatki

[stokrotka_]

hej

znów próbuję nadrobić...ale ciężko idzie...

chwaliłam się ,że brak objawów ciążowych..a tu coś zaczyna mnie kręgosłup pobolewać..więc leże i się obijam odkąd z pracy wróciłam..


wracam do nadrabiania.... miłego wieczorku

[DzastaW]

Ja też już znikam, najpierw na dłuuugi spacerek z psami, a później spróbować usnąć =) miłej nocki i rannego pisania =***

[aa2]

no i wszystkie poszły spac-to ja moze tez odpoczne od kompa i poczytam książkę?
co do pleców to mnie dzis kośc ogonowa tak boli ze ani soedzieć ani lezeć -już nei wiem jaką pozycje obrac zeby nie bolało

[Ellabailasola]

Heej
Wlasnie wyprodukowalam taaakiego Posta i gdzies mi go wcielo

No to jeszcze raz sie wyprodukuje
Tak sobie leze na kanapie i czekam czy sie ta moja mala niunia do mnie na swoj sposob odezwie... W 18tym tyg poczulam pierwsze kopniaczki, a ostatnie dni sie jakos dziecie uspokoilo...
Moze zmeczona po prostu tym calodziennym trzepaniem u mamy w brzuszku...

Gratuluje udanych wizyt! Ja mam w przyszla srode. Ciekawa jestem jaka dzidzia duza juz. Jak do tej pory zawsze byla wielkoscia jakis tydzien do przodu. Smiejemy sie z Tz, ze taki kolosik bedzie jak tatus gdy sie urodzil. Prawie 4500g "tesciowa" wdzieczna do dzis, ze jej nie wykonczyl przy porodzie

Noooo, najadlam sie nalesnikow i moge dzis spokojnie spac z pelnym brzucholcem
Ale zanim to nastapi, mam nadzieje, ze jeszcze dam rade was w w koncu troche ponadrabiac...

P.S. Mam tez nadzieje, ze mi nie wklei jakos obu postow (tzn. tego "straconego" tez... W razie gdyby jednak- prosze o wyrozumialosc...

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Agnyska a ja bardzo polubiłam Twoje typy imion, inne niż wszystkie. Stefan mi się akurat z takim ciemnym typem kojarzy, Bernard z nauczycielem z filmu o tańcu (taki serial na tvp 2), a Anatol faktycznie z kawą. Z tych pozostałych to i Jan, i Maciek, i Szymek, I Witek baaardzo mi się podobają, a już Leon i Ludwik to fantastyczne, ale mój nie chciał się zgodzić.
Tylko Marków nie lubię, ale to dla zasady - ani Marków, ani Darków, ani Jarków i co tam jeszcze w tej okolicy.
Trudny wybór, co?
Z nas się wszyscy śmieją, jak podamy imię, chyba myślą, że żartujemy . Też się cieszymy, wszyscy są weseli.


.

i o to w tym chodzi

Napisane przez bruma

Wczoraj do pracy wróciła moja szefowa po macierzyńskim...śmieją się u nas, że robimy wymianę Ona przyszła a ja za jakieś 3 miesiące pójdę na zwolnienie a później na macierzyńskie Dzisiaj opowiadała, że wczorajszy dzień był koszmarny...i nie chodzi o zmęczenie fizyczne, tylko psychiczne...Mówi, że ciężko jest zostawić takiego malucha w domku dzisiaj to nawet jej łezka poleciał, bo zadzwonił do niej jej Tż i powiedział, że właśnie Maxiu (ich synek) przewrócił się z plecków na brzuszek.
Zaczęłam się zastanawiać, czy ja też będę to tak przeżywać za rok jak będę musiała wrócić do pracy...chyba, że do tego czasu coś się zmieni ale jakoś mi się to nie wydaje

Dobra...spróbuję was nadrobić bo zatrzymałam się na 70 str

niestety cięzko się rozstać z maleństwem, ale co zrobić gdy trzeba naprawde mamuśki znoszą to dużo gorzej niż dzieci, bo przecież dzieciaczkom krzywda się nie dzieje, a my cierpimy, Pewnie jak przyjdzie ta pora to razem wylejemy cały ocean łez, ale w końcu się pogodzimy z tym że tak niestety musi być

Napisane przez lullaby_ml

i draznila ale wiem ze nie ma racji; z przekory mozna mowic i robic rozne rzeczy, ale u niej to byla zlosliwosc, do tego bezpodstawna bo dziewczyna jest w branzy dopiero od pazdziernika, a ja pare lat wiec sora

nie kumam takich ludzi, jakś przygłupia ta laska czy coś zadufana w sobie pinda i tyle

Napisane przez spray

A mój Tatko sprezentował nam dzisiaj naszą wymarzoną Classicę w kolorze Vaniglia Caluśki komplet - gondolkę, spacerówkę i fotelik z adapterem i bazą

Super prezencik

u nas sponsorem wózka będzie moja mama

musze czekać aż mi pralunia wypierze vbo mi się zachciało pranie wstawiać wieczorem a najchętniej to bym już poszła w kimonko.

[cotynato]

Ancia, jaa i bicie kobiet w ciąży , weź


Ale dzisiaj się podnieciłam w sklepie normalnie Nie czuję aby ta ciąża była jeszcze taka widoczna dla innych a czasami wręcz mam wrażenie, że wszyscy patrzą jaka ja gruba jestem. A dzisiaj stoję w kolejce w sklepie, odwraca się do mnie jakaś kobieta i mówi mi że ja powinnam być poza kolejką i iść do kasy pierwszeństwa, ja stoję taka ogłupiała, ona zgłupiała jeszcze bardziej i szybko pyta czy ja w ciąży jestem. Potwierdziłam, ale tak mi się głupio a jednocześnie mega przyjemnie zrobiło, że szok Fajnie tak jak inni to widzą

[aa2]

Napisane przez cotynato

Ancia, jaa i bicie kobiet w ciąży , weź


Ale dzisiaj się podnieciłam w sklepie normalnie Nie czuję aby ta ciąża była jeszcze taka widoczna dla innych a czasami wręcz mam wrażenie, że wszyscy patrzą jaka ja gruba jestem. A dzisiaj stoję w kolejce w sklepie, odwraca się do mnie jakaś kobieta i mówi mi że ja powinnam być poza kolejką i iść do kasy pierwszeństwa, ja stoję taka ogłupiała, ona zgłupiała jeszcze bardziej i szybko pyta czy ja w ciąży jestem. Potwierdziłam, ale tak mi się głupio a jednocześnie mega przyjemnie zrobiło, że szok Fajnie tak jak inni to widzą

he he znam to uczucie pamietam jak mi si etak zdarzyło ze babka za lady mnie zawołała to buraka strzeliłam he he az mąż potem sie ze mnie nabijał

[acelinka]

Napisane przez cotynato

Ancia, jaa i bicie kobiet w ciąży , weź


Ale dzisiaj się podnieciłam w sklepie normalnie Nie czuję aby ta ciąża była jeszcze taka widoczna dla innych a czasami wręcz mam wrażenie, że wszyscy patrzą jaka ja gruba jestem. A dzisiaj stoję w kolejce w sklepie, odwraca się do mnie jakaś kobieta i mówi mi że ja powinnam być poza kolejką i iść do kasy pierwszeństwa, ja stoję taka ogłupiała, ona zgłupiała jeszcze bardziej i szybko pyta czy ja w ciąży jestem. Potwierdziłam, ale tak mi się głupio a jednocześnie mega przyjemnie zrobiło, że szok Fajnie tak jak inni to widzą

miło
mi jeszcze nikt nie ustąpił a zdarzyło mi się w realu że i kasjerka krzywo na mnie patrzała, bo tam są kasy do 10 artykułów i dla kobiet w ciąży no i zazwyczja tam stoją ludzie z tą małą ilością towaru a ja przylazłam i całe zakupy wywaliłam na taśme, kasjerka prawie wstała z krzesła żeby zobaczyć czy rzeczywiście mam brzuch

Zmykam spać, dobrej nocki

[golgie]

Napisane przez cotynato

Ancia, jaa i bicie kobiet w ciąży , weź


Ale dzisiaj się podnieciłam w sklepie normalnie Nie czuję aby ta ciąża była jeszcze taka widoczna dla innych a czasami wręcz mam wrażenie, że wszyscy patrzą jaka ja gruba jestem. A dzisiaj stoję w kolejce w sklepie, odwraca się do mnie jakaś kobieta i mówi mi że ja powinnam być poza kolejką i iść do kasy pierwszeństwa, ja stoję taka ogłupiała, ona zgłupiała jeszcze bardziej i szybko pyta czy ja w ciąży jestem. Potwierdziłam, ale tak mi się głupio a jednocześnie mega przyjemnie zrobiło, że szok Fajnie tak jak inni to widzą

cud, że ktoś zauważyl, mój, mimo, że spory, jest niewidoczny w MPK

[BordAna]

jejku dziewczyny, ja Was chyba nigdy nie nadrobię...
tydzien czasu mnie nie było i musiałabym czytać wszystsko chyba przez kolejny tydzien...
my juz po poniedziałkowej wizycie...
Wszystko ok, gin potwierdził chłopczyka. Problem tylko wystapil z moim cisnieniem bo miałam 145/90 i du..pa... bo mi sie ciągle waha 120/80 albo w granicy 140/90...
Lekarz kazał mi załozyć zeszyt i mierzyć ciśnienie 5x dziennie więc ja grzecznie to robię, chociaż cięzko robić to z taką częstotliwościa...

Mam nadzieje że w czerwcu jak pojde do gin to będzie juz lepiej ...

[81gosia]

Napisane przez aa2

no i wiem juz ze raczej do niej chodzić nie bede bo znów mni eni ezwarzyła-ba nawet nie zapytała o wage co mnie zdziwiło bo skąd bede wiedziała np jak wy ze za dużo waże albo co?
w pomniedziałek ide do tego trzeciego i chyba na niego sie juz ostatecznie zdecyduje bo przynajmniej mnie waży mierzy ciścnienie itd i jak zapytam to mi tłumaczy co i jak, jeszcze go wypróbuje i popytam o różności zeby byc pewną i wybiore-mam nadzieje ze dobrze

ja mam ten program z NFZ i tam ważenie i ciśnienie są obowiązkowe na każdej wizycie

nareszcie ma chwilę żeby tu zajrzeć
Pokażę wam co wymodziłam.
Jakiś czas temu wymyśliłam, że oddam moje stare łóżeczko do przelakierowania na jasny krem - teraz jest w kolorze jasnego drewna. Dziś doszłam do wniosku, ze to działanie bezcelowe bo szafka na ubranka i tak jest jasno drewniana (kolor brzoza IKEA) Miałam też pomysł na dodatki do łóżeczka - np. jak by był chłopiec dodała bym parę elementów dla stworzenia efektu samochodu - dla dziewczynki nie miałam pomysłu na temat przewodni. Wczoraj wymyśliłam temat niezależny i pewnie taki zostanie jak mi sie nie odmieni - kolorowa dżdżownica (wpływ niektórych kolorowych zabawek) Chcę u stolarza wyciąć ze sklejki formę dżdżownicy i pomalować farbami - muszę się tylko dowiedzieć jakie są nieszkodliwe dla dziecka. A na szuflady szafki nakleić kolorowe kropki. Jeszcze nie wiem czy tez ze sklejki czy z folii samoprzylepnej. Szkice poniżej.

[aa2]

Gosia ja nie mam zadnego programu nfz o co chodzi?
a obrazków nie widac he he gdzie ta dzownica?

[Patiisia]

Napisane przez BordAna

jejku dziewczyny, ja Was chyba nigdy nie nadrobię...
tydzien czasu mnie nie było i musiałabym czytać wszystsko chyba przez kolejny tydzien...
my juz po poniedziałkowej wizycie...
Wszystko ok, gin potwierdził chłopczyka. Problem tylko wystapil z moim cisnieniem bo miałam 145/90 i du..pa... bo mi sie ciągle waha 120/80 albo w granicy 140/90...
Lekarz kazał mi załozyć zeszyt i mierzyć ciśnienie 5x dziennie więc ja grzecznie to robię, chociaż cięzko robić to z taką częstotliwościa...

Mam nadzieje że w czerwcu jak pojde do gin to będzie juz lepiej ...

Trzymam kciuki za poprawę Nie martw się na zapas, na pewno będzie wszystko dobrze

Napisane przez 81gosia

ja mam ten program z NFZ i tam ważenie i ciśnienie są obowiązkowe na każdej wizycie

nareszcie ma chwilę żeby tu zajrzeć
Pokażę wam co wymodziłam.
Jakiś czas temu wymyśliłam, że oddam moje stare łóżeczko do przelakierowania na jasny krem - teraz jest w kolorze jasnego drewna. Dziś doszłam do wniosku, ze to działanie bezcelowe bo szafka na ubranka i tak jest jasno drewniana (kolor brzoza IKEA) Miałam też pomysł na dodatki do łóżeczka - np. jak by był chłopiec dodała bym parę elementów dla stworzenia efektu samochodu - dla dziewczynki nie miałam pomysłu na temat przewodni. Wczoraj wymyśliłam temat niezależny i pewnie taki zostanie jak mi sie nie odmieni - kolorowa dżdżownica (wpływ niektórych kolorowych zabawek) Chcę u stolarza wyciąć ze sklejki formę dżdżownicy i pomalować farbami - muszę się tylko dowiedzieć jakie są nieszkodliwe dla dziecka. A na szuflady szafki nakleić kolorowe kropki. Jeszcze nie wiem czy tez ze sklejki czy z folii samoprzylepnej. Szkice poniżej.

Ja też chodzę na nfz, i przy każdej wizycie mam ważenie i mierzenie ciśnienia Nie widzę żadnych szkiców, choć wizja wydaje mi się fajna

[aa2]

Napisane przez BordAna

jejku dziewczyny, ja Was chyba nigdy nie nadrobię...
tydzien czasu mnie nie było i musiałabym czytać wszystsko chyba przez kolejny tydzien...
my juz po poniedziałkowej wizycie...
Wszystko ok, gin potwierdził chłopczyka. Problem tylko wystapil z moim cisnieniem bo miałam 145/90 i du..pa... bo mi sie ciągle waha 120/80 albo w granicy 140/90...
Lekarz kazał mi załozyć zeszyt i mierzyć ciśnienie 5x dziennie więc ja grzecznie to robię, chociaż cięzko robić to z taką częstotliwościa...

Mam nadzieje że w czerwcu jak pojde do gin to będzie juz lepiej ...

gratuluje chłopaka
no i masakra z tym cisnieniem, a co jakbys nie miała ciśnieniomierza?

[BordAna]

aa2: jakbym go nie miała, to pewnie musiałabym kupić... dla dzidzi - wszystko
ja mam nadzieję ze nie wyjdzie u mnie tylko nadciśnienie ciążowe no ale najważniejsze to aby nie martwić się na zapas... chociaż łatwo powiedzieć, gorzej zrobić

[Patiisia]

Napisane przez BordAna

aa2: jakbym go nie miała, to pewnie musiałabym kupić... dla dzidzi - wszystko
ja mam nadzieję ze nie wyjdzie u mnie tylko nadciśnienie ciążowe no ale najważniejsze to aby nie martwić się na zapas... chociaż łatwo powiedzieć, gorzej zrobić

Nie denerwuj się niepotrzebnie bo to szkodzi Wiem że to może nie jest łatwe, ale uspokój się, odpręż, staraj się o tym wcale nie myśleć, bo tylko pogorszysz. Wszystko będzie dobrze, mówię Ci A nawet gdyby jednak coś tam wyszło nie tak jak miało być, to na pewno nie zaszkodzi to Twojej dzidzi, lekarze od tego są żeby pomagać i leczyć. Grunt to równowaga duchowa

[aa2]

Napisane przez BordAna

aa2: jakbym go nie miała, to pewnie musiałabym kupić... dla dzidzi - wszystko
ja mam nadzieję ze nie wyjdzie u mnie tylko nadciśnienie ciążowe no ale najważniejsze to aby nie martwić się na zapas... chociaż łatwo powiedzieć, gorzej zrobić

no włąsni eto zamartwianie skaś znam, chyba juz tak mamy i to zostanie , jak dziecko sie urodzi to wcvle nie minie bedziemy sie dalej o nie martwic taki nasz los

[BordAna]

"z podniesioną glową" kladę sie spać

[aa2]

też ide nynać
do jutra i "stosunkowo" miłych nocy he he dla tych co moga a dl atych co nie to miłych snów

[cotynato]

A ja dalej siedzę i robię projekty. Ale przynajmniej coś mnie natchnęło i nie stoję w miejscu Idę już też spać bo jednak zawalanie nocy teraz jest niemożliwością.

Jutro za to pobudka i szycie kiecek- tak to jest jak się siedzi na wizażu a później trzeba szybko nadrobić

trzymam kciuki za wszystkie najbliższe wizyty

[Aiszka22]

Witam z samego rana

Kurcze, któraś z Was mówiła, że ma problem ze spaniem? Bo ja ostatnio budzę się coraz wcześniej i nie mogę już spać. Dzisiaj obudziłam się o 4:40 zupełnie przytomna i nie ma mowy o dłuższym leniuchowaniu No i kręgosłup mnie boli po nocy łeeeeeee

Gratuluję wszystkim mamuśkom, które zaliczyły wczoraj wizyty i dowiedziały się kogo noszą w brzuszku!!!

Napisane przez cotynato

Ale dzisiaj się podnieciłam w sklepie normalnie Nie czuję aby ta ciąża była jeszcze taka widoczna dla innych a czasami wręcz mam wrażenie, że wszyscy patrzą jaka ja gruba jestem. A dzisiaj stoję w kolejce w sklepie, odwraca się do mnie jakaś kobieta i mówi mi że ja powinnam być poza kolejką i iść do kasy pierwszeństwa, ja stoję taka ogłupiała, ona zgłupiała jeszcze bardziej i szybko pyta czy ja w ciąży jestem. Potwierdziłam, ale tak mi się głupio a jednocześnie mega przyjemnie zrobiło, że szok Fajnie tak jak inni to widzą

No właśnie też miałam się Wam pochwalić!!! Ubrałam wczoraj taką dopasowaną koszulkę. Wchodzę do pociągu, jak zwykle tłok i zwyczajnie oparłam się o ścianę. Patrzę, a przez cały zatłoczony przedział przebija się jakiś chłopak i krzyczy do mnie czy nie chciałabym usiąść, bo jest tłok i bardzo duszno W szoku byłam totalnym! Ale za to jak mi było miło! Cały dzień już później miałam banana na twarzy
Cudowne uczucie

[pestka78]

Napisane przez bruma

Urodził się pod koniec października, czyli ma trochę ponad 6 miesięcy. Kruszyna mała Kurcze aż mi się serce krajało jak widziałam jej łzy, że tak ciężko to znosi. Cierpi zwłaszcza z tego, że omijają ją te szczególne chwile w rozwoju dziecka...

Ja niestety tez tak bedemusiał wrócic do pracy, bo nauczyciele nie mają urlopu.....

Napisane przez anciaahk

Ja się odmeldowuję. Do niedzieli co najmniej. Jutro mam wizytę u gina, potem prosto do szkoły - i w domu będę pewnie dopiero w niedzielę wieczorkiem, więc nie wiem, czy dam radę nadrobić od razu. Jak mi się uda gdzieś wejść na neta, to napiszę relację z wizyty.

Miłego weekendu!

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------


To faktycznie maleńki .
Ja pocieszam się, że samego macierzyńskiego mamy 24 tygodnie, plus urlopy, jak sobie policzyłam to do 9 miesiąca powinnam dobrnąć. Oby tak było.
Bruma jakoś trzeba będzie sobie dawać radę, nie ma wyjścia.

I co Aniu my mamy czekac do niedzieli na wiesci z wizyty????

Napisane przez MalgosiaM8

ja też drzemkę strzeliłam dziś, już dawno mnie tak zmogło w dzień
ja też dziś tyle wypiłam... ato fanty z litre a to mirindy pół litra, jeszcze teraz zadzwoniłam do męża żeby mi sok pomarańczowy kupił bo mam mega ochotę
aa zapomniałam z usg wychodzi że niby z terminem się pokrywam, ale z przewagą na 7.9.zamiat 9.9
A co będzie okaże się w praniu

Napisane przez bruma

No ja tak też mam zwłaszcza jak jestem w pracy to strasznie chce mi się pić Herbatka, sok grejpfrutowy i duuużżżoooo wody z baniaka natomiast w domku zawsze muszę wypić szklaneczkę Coli

Pogoda działa na wszystkich niestety...a my chtba szczególnie jestesmy podatne na zmiany aury... Ja tez duzo piję. Tz jak przyjezdza na weekend to zawsze ma zgrzewkę wody mineralnej i w prezencie przywozi mi srednią colę.

Napisane przez spray

Gratuluję! Ach, jak zazdroszczę tego przyszłego wpinania spineczek we włoski

A mój Tatko sprezentował nam dzisiaj naszą wymarzoną Classicę w kolorze Vaniglia Caluśki komplet - gondolkę, spacerówkę i fotelik z adapterem i bazą

Juz obczajam co t za wózek Muszę i ja chyba zacząc poszukiwania...

Napisane przez aa2

no i wszystkie poszły spac-to ja moze tez odpoczne od kompa i poczytam książkę?
co do pleców to mnie dzis kośc ogonowa tak boli ze ani soedzieć ani lezeć -już nei wiem jaką pozycje obrac zeby nie bolało

Ja mam świetną książkę... Ciężarówkąprzez 9 miesięcy...tydzien po tygodniu opisany nasz stan, ale w sposób tak smieszny ze czytając nie moge powstrzymac się od smiechu.)


Dzień dobry Od dzis jestem na zwolnieniu wiec juz rano przyszłam do Was Zaraz idę do lekarza i na wyniki....głodna jestem a muszę na czczo byc.

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------

Napisane przez Aiszka22

Witam z samego rana

No właśnie też miałam się Wam pochwalić!!! Ubrałam wczoraj taką dopasowaną koszulkę. Wchodzę do pociągu, jak zwykle tłok i zwyczajnie oparłam się o ścianę. Patrzę, a przez cały zatłoczony przedział przebija się jakiś chłopak i krzyczy do mnie czy nie chciałabym usiąść, bo jest tłok i bardzo duszno W szoku byłam totalnym! Ale za to jak mi było miło! Cały dzień już później miałam banana na twarzy
Cudowne uczucie

Też witam z samego rana
Miła sytuacja

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:32 ----------

Ja wczoraj miałamtez fajną przygodę.... Mam lekcje informatyki z pierwszymi klasami podstawówki i jedna dziewczynka: pulchna Zuzia...której buzia się nie zamyka bo albo mówi albo je mówi do mnie: Moja starsza siostra mówiłaze pani bedzie miała dzidziusia....a ja myslałam ze pani sie tak duzo najadła.

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 06:35 ----------

A dzis piątek 13))

[danika]

hej nie dam rady teraz doczytac wczorajszych postów bo trzeba sie brac do roboty...

tylko melduję, że po wczrajszej wizycie wszystko ok, szyjka ładnie trzyma, pani dr sprawdziła młodej kręgosłup i podniebienie czy nie ma żadnych rozszczepów i mamy piekną fotę, na której mozna wszystkie kręgi policzyć

poza tym nie pokazała czy jakis fiutek nie dorósł wiec zakładamy, że pozostała dziewczynką a usg połówkowe jak sie okazało za 2 tyg, bo miała za duzo pacjentek i cały jeden dzien przeznaczyła na połówkowe - w sumie ok, przynajmniej na spokojnie wszytsko obejrzy także nawet nie wiem ile wazy mały klusek - za to ja przytyłam 3,5 kilo od początku i mnie pani dr pochwaliła, że barzdo ładnie

uciekam - miłego dnia Mamuski

[SONIA004]

Witajcie piątkowo!!!
Gratuluję udanych wizyt (i mniej udanych też... aa2 byłaś u "naszej", jak wywnioskowałam z opisu... mnie też tak kiedyś powiedziała, że jak brzuch rośnie to wszystko ok)
Muszę się pochwalić... wczoraj pierwszy raz mój tż-cik wyczuł pod ręką "kopa", ale tylko raz, bo potem Maleństwo sie uspokoiło i zaczęło buszować dopiero jak wziął rękę, cwaniak mały.
No i mnie się wreszcie zmieniło z libido... cholewcia idzie w górę, mam taką ochotę na przytulanki...a tu du.. I nawet pobiegać nie można

[Martusiaaa21]

Hejka dziewczynki piątkowojak ja lubię piątki

Natka super ten film "zycie przed życiem". Już mówiłam mężowi, żeby sobie obejrzał, bo na prawdę warto
I trzymam kciuki za wizytę

Stokrotka i ASiu i jak tam dzisiaj się czujecie? Mam nadzieję, że juz nic nie boli

Pestka super, że już na zwolnieniuja idę od 1 czerwca i już odliczam dni w pracy trzymam kciuki za wizytę

Danika fajnie, że wizyta udana i dzidzia to nadal dziewczynka

No to zmykam do pracy. Miłego dzionka mamuśki

[angela006]

Witam wszystkie mamusie
Pierwsze co gratuluje Irmith córeczki
A po drugie to nic mi się nie chce może to spowodowane pogodą za oknem pada i pada nie nastraja to optymistycznie a tu robota czeka i jakoś sama nie chce się zrobić
Miłego dzionka wszystkim

[81gosia]

Cześć

przepraszam ale wczoraj zasnelam w trakcie wysyłania posta i obrazki się nie dograły

Wczoraj miałam jakiś zwariowany dzień i strzelałam takie gafy.
Rano np wstawiając pranie jednocześnie szykowałam sobie ubranie i efekt taki ze wyjęte nowe majtki z metką wrzuciłam niechcący do pralki - mąż miał ubaw, jak do mnie dotarło że chyba się piorą.
Potem jak zawołał mnie szef, oznajmiłam, że tak tak już wychodzę na spotkanie... tylko porypała mi się godzina i zrobiła bym to godzinę za wcześnie, ale szybko oboje połapaliśmy się, że jest coś nie tak
No i przez pół dnia myślałam ze jest środa zamiast czwartek.

Przepraszam obrazki dograłam tam i tu też dołączam

Na NFZ mam w Warszawie program Zdrowie mama i ja. Za nic nie płacę. A gin poleciła mi koleżanka i jest ok. Jeden minus ze nie mam USG przy każdej wizycie, ale nie wiem czy to jest zdrowe.

I własnie mam pytanie czy wiecie coś na ten temat? Mam prywatnie usg 3d na 4 czerwca i 2d państwowo na 8 czerwca. Jak mi się uda to chciałabym też zrobić 3d lub 4d na tych targach w Warszawie - chciała bym wiedzieć czy chłopiec czy dziewczynka, a po za tym każdy badający może powiedzieć co innego zwłaszcza na temat tej mojej torbieli. I zastanawiam sie czy tak częste USG nie zaszkodzi dzidzi.

[miss.hot]

Hej
Nie nadążam za Wami niestety i nie potrafię być już na bieżąco - pogoda za oknem piękna, więc codziennie siedzimy dużo z synkiem na świeżym powietrzu Dziś jakoś pochmurno tylko się zrobiło, tak dla odmiany
Buziaczki dla wszystkich

Napisane przez aa2

no a teraz ja powiem jak po wizycie
poszłam i babka oczywiście chciała zrobić mi badanie tylko giekologicznie , ale powiedziałam jej ze ma mi zrobić usg bo inaczej oszaleje , no to jak badała mni eginekologicznie to powiedziała ze jak ma byc cos nie tak skoro rośnie mi brzuch i macica , macice juz mam za pępkiem he he, potem jednak zabrała mnie na usg i pomierzyła malutka , maleństwo waży całe 250 gram , ale ile mierzy to niestety nie wiem bo nie zapytałam a na wydruku który dostałam z pomiarami sie nei znam
ogólnie powiedziała ze wszystko jest ok i w sumie tyle

no i wiem juz ze raczej do niej chodzić nie bede bo znów mni eni ezwarzyła-ba nawet nie zapytała o wage co mnie zdziwiło bo skąd bede wiedziała np jak wy ze za dużo waże albo co?
w pomniedziałek ide do tego trzeciego i chyba na niego sie juz ostatecznie zdecyduje bo przynajmniej mnie waży mierzy ciścnienie itd i jak zapytam to mi tłumaczy co i jak, jeszcze go wypróbuje i popytam o różności zeby byc pewną i wybiore-mam nadzieje ze dobrze

Jak dla mnie nie do pomyślenia brak pomiaru wagi, ciśnienia czy badania ginekologicznego podczas wizyty kontrolnej
Przecież to podstawowe rzeczy na podstawie których można wiele zdiagnozować

Napisane przez Aiszka22

Kurcze, któraś z Was mówiła, że ma problem ze spaniem?

Ja w pierwszej ciąży miałam pod sam koniec - teraz mogłabym spać długo, tylko synek czasem wcześniej wstaje - tak jak dziś przed 7, więc i ja muszę

[tusia872]

Napisane przez 81gosia

I własnie mam pytanie czy wiecie coś na ten temat? Mam prywatnie usg 3d na 4 czerwca i 2d państwowo na 8 czerwca. Jak mi się uda to chciałabym też zrobić 3d lub 4d na tych targach w Warszawie - chciała bym wiedzieć czy chłopiec czy dziewczynka, a po za tym każdy badający może powiedzieć co innego zwłaszcza na temat tej mojej torbieli. I zastanawiam sie czy tak częste USG nie zaszkodzi dzidzi.

ja własnie tez sie zastanawiam czy takie czeste USG nie szkodzi maluszkowi bo ja mam 23 maja miec prywatnie USG 3D a pozniej zaraz jakos bede miała połówkowe