Scent Bar XXVII

[Betty83]

dzisiaj piątek i czynasty

[rachell111]

Napisane przez Betty83

Rejcz "Ukłony" albo "Całuję rączki"

dzieki juz podczytałam trochę forumów i co oldchoolowo z Poważaniem?, dobra idę w klasykę.

dzięks jeszcze nie klikłam - syndrom Kameny

[skarbiatko]

Napisane przez Betty83

dzisiaj piątek i czynasty

iiii tam......

[rachell111]

Napisane przez Betty83

dzisiaj piątek i czynasty

o to świetny dzień żeby osobiście przejechać sie na chama do firmy i zapytać o możliwość zatrudnienia - trzęsę się ze strachu ale chyba muszę to mieć za sobą

edit:

jesli mail jest do biura a prezes/ zarzad jest jednoosobowy - nie lepiej napisać Szanowny panie Prezesie zamiast Szanowni Państwo - i ze w jego firmie a nie w państwa firmie?

kur zapiał no

[Betty83]

Napisane przez rachell111

o to świetny dzień żeby osobiście przejechać sie na chama do firmy i zapytać o możliwość zatrudnienia - trzęsę się ze strachu ale chyba muszę to mieć za sobą

bedzie na co zwalić w razie niepowodzenia

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez rachell111

jesli mail jest do biura a prezes/ zarzad jest jednoosobowy - nie lepiej napisać Szanowny panie Prezesie zamiast Szanowni Państwo - i ze w jego firmie a nie w państwa firmie?

kur zapiał no

tylko nie Szanowna Firmo

przepraszam, mam dziś dużego stresa i sobie go w taki sposób rozładowuję

jeśli wiesz, że jest jednoosobowy, to myślę, że "Panie Prezesie" a nie "Państwo"

[kamena]

bosz, zapomniałam że zmieniłam avek i sama siebie nie poznałam

Napisane przez naiat

Ja mam gorzej bo chuda jestem, cycków nie mam, a buły mam naplecne przystanikowe i co z tym zrobić? .

ciaśniejszy obwód i buły pozgarniać w większą miskę

Napisane przez rachell111

orientujecie się jakie są obecnie kończące zwroty grzecznościowe w mailach nie passe?

piszę do firmy która oficjalnie nie szuka pracowników takich jak ja, produkcyjna, szukają inż, ale generalnei dilują międzynarodowo i ja kce zarydzykować, mam napisane dzień dobry i tyla

środek wymyślę ale jak zakończyć ? Pozdrawiam chyba zbyt priv, choć na allu sie tak pisze

siakieś inne formy

bo z Poważaniem to chyba przesada i arachaizm - wyleciałam z obiegu

z tego co widzę używa się z poważaniem / z wyrazami szacunku

zawsze żałuję że nie ma takiego półoficjalnego zwrotu czegoś pomiędzy z poważaniem a pozdrawiam

[melkmeisje]

A właśnie, kogo kamena ma avie, że tak ignoracko zapytam?


Pliiis niech zacznie padać, to się nie będę musiała zastanawiać, czy się wynurzyć na te jedne gópie zajęcia czy nie

[Florens]

Napisane przez skarbiatko

to najlepiej twarzą w twarz opowiedzieć , przyjedziesz?

ale spróbuję


siedzi dwóch dziadków na ławce , pierwszy z mocno wysuniętą do przodu dolną szczęką
mówi:
-pada.......
na co drugi z cofniętą do tyłu dolną szczęką:
-mi nie napada :P

ciekawe ile osób które przeczytają kawał wyżej spróbuję wysuwać i cofać szczękę

Napisane przez MichailK

Spox. Problem pojawia się dopiero, gdy do określenia kiedy się ostatnio sprzątało trzeba użyć datowania węglem C14.

Napisane przez Betty83

krolik dobral sie do mojej salaty, zrzucila z krzesla siatke, wygryzla caly srodek, w duzych lisciach zrobila falbanki, zwiala do kata i udaje ze to nie ona...

Napisane przez naiat

Ja mam gorzej bo chuda jestem, cycków nie mam, a buły mam naplecne przystanikowe i co z tym zrobić?

i już wiadomo dlaczego nic Ci nie dynda , bo wszystko co powinno dyndaćwypchnęłaś sobie na plecy zacznij nosić dobry stanik to biusta wrócą na swoje miejsce

Napisane przez Spoora

Że co robiłaś? Oszczędzasz wodę?

faktycznie nie znasz się na kfiatkach






dzień dobry

u mnie padało w nocy i rano i jest zimno
i znowu miałam te sny

[kamena]

Napisane przez melkmeisje

A właśnie, kogo kamena ma avie, że tak ignoracko zapytam?


Pliiis niech zacznie padać, to się nie będę musiała zastanawiać, czy się wynurzyć na te jedne gópie zajęcia czy nie

a to u Ciebie nie pada? bo w centrum leje

w avie jeden z panów z podpisu

[melkmeisje]

Napisane przez kamena

a to u Ciebie nie pada? bo w centrum leje

w avie jeden z panów z podpisu

To do mnie jeszcze nie doszło.
Hoho, dobrze, że mi mówisz. Nawet parasolki nie mam.

[Spoora]

Napisane przez rachell111

w najcięższym okresie niesprzątaniowym - zzerał mnie stres wracałam do domu na rzęsach - mój chłopok napisał na wierzchu wieży ( nie sięgam wzrokiem) BRUDAS - wyrył w sumie w płaszczu kurzu - i napis zarósł kolejną warstwą rzeczonego

O nie Aż tak to się nie zakurzyłam nigdy (wszystko przede mną podczas remontu ), ale może tego kurzu aż tak dużo nie miałaś, a że się dało napisać brudas to co

Napisane przez Maja102

krótka jest za mała u góry - poszła na straty
pozostałe mi poszerzają brzuch i tyłek i tez robią out

Ale chyba jej nie pocięłaś?

Napisane przez Maja102

wiesz... fajnie by było mieć taką figurę, żeby się samej sobie podobać w ubraniach i nosić to, co mi się PODOBA a nie wiecznie tylko to, w co się zmieszcze

No fajnie by było

Napisane przez Maja102

o samochód właśnie - se myśleu, że nie będę miała z kim znajomym się zabrać na to wesele, trzeba będzie swój samochód wziąć i za stołami o suchym pysku siedzieć - jak za✂✂✂iaszczo...
(w każdym razie dopóki się nie ściemni, wtedy może przyprowadzę samochód do domu i wrócę na pieszo w szpilach te 1,5 km do remizy)
hm

Nie może Cię ktoś zawieźć, tata np, sąsiad?

Napisane przez Maja102

olałabym z góry, jak większośc wesel od 10 lat, gdyby nie to, że to bliska koleżanka i nie chcę jej robić przykrości, no...

No ok

Napisane przez Maja102

nie-na-wi-dzę wesel!
jak jeszcze ktoś z zaproszeniem przyjedzie, to podziekuję i każe spadać

Podziękuj i powiedz, że nie przyjdziesz, ale nie mów, żeby spadali, dopiero im wtedy przykrość zrobisz...

Napisane przez gryx82

I jakoś mi się wierzyć nie chce (znowu ), że będziesz siedziała za stołem, jak ten przysłowiowy kołek Fajnie będzie, zobaczysz

Ja wpadłam na wspaniały pomysł Jak to zawsze ja Tylko, że tym razem na poważnie (nawet jeśli to szalone, ale życie jest jedno ). Maja zaproś gryxa jako osobę towarzyszącą To nie żart Nie opije Ci się, znacie się, lubicie i już dalszych zalet gryxa nie będę wymieniać Naprawdę rozważcie to


Ja bym tak zrobiła, poważnie

[Spoora]

Napisane przez agnes_bdg

znowu kufa muszę się pakować
ale to już ostatni raz .... do września.

To dobrze, że już będziesz mieć dłuższą przerwę

Napisane przez Maja102

mosz...
liczyłam optymistycznie na lepsze efekty, że bendeu już laska, że hoho, a tu tyle miesięcy mordowni, a ja dalej ffygladam w tych kieckach fatalnie, roczczarowałam sieu straszliwie
✂✂✂any optymizm
zuuuuoooooo

nienawidzę wszystkiego!!!
co za parszywy dzień: jest zimno, pochmurnie, a ciśnienie mnie zaraz wykończy

Bo jak napiszę że jesteś laska to i tak mi nie uwierzysz... Mam tylko nadzieję, że się kiedyś spotkamy i zobaczysz wtedy, że ludzie mają gorzej niż Ty ...





Miałam tego nie pisać, walczyłam ze sobą, ale napiszę, po tym co dziś przeczytałam (najpierw chciałam zacytować Ju i jej niezgrabne nogi ale zrobię to teraz - tak ogólnie do Was, nie do nikogo konkretnego).

Naprawdę rozumiem Was, że macie jakieś niedociagnięcia w figurze i nie zaprzeczam, że tak nie jest, ale narzekanie na za gruby nadgarstek, na przytycie 1,3 kilo czy na to, że przy wzroście 174 cm waży się za dużo, a waży się 56 to jest naprawdę z lekka wku*wiające już. Dziewczyny zamienię się z każdą z Was na figurę, (nawet nie widząc niektórych z Was ) na Wasze ogromne 56 kilo, grube w Waszym mniemaniu kostki itd. Mam wrażenie, że najbardziej narzekają te osoby, które wyglądają najlepiej, a najmniej takie jak ja ... już nie wiem co mam Wam napisać, naprawdę inni mają gorzej i nie zawsze uda im się schudnąć w tych miejscach co by chciały, nawet jak schudną 25 kilo (wiem to z autopsji, jak kiedyś byłam młodsza i chudsza, nogi miałam i tak okropne wielkie łydy i ouda). Czy jak Wam zacznę pisać, że jesteście brzydkie i grube poczujecie się lepiej? Ok mogę tak robić tylko to będzie nieszczere, ale co kto woli...

Napisane przez skarbiatko

siedzi dwóch dziadków na ławce , pierwszy z mocno wysuniętą do przodu dolną szczęką
mówi:
-pada.......
na co drugi z cofniętą do tyłu dolną szczęką:
-mi nie napada :P

Napisane przez skarbiatko

ciekawe ile osób które przeczytają kawał wyżej spróbuję wysuwać i cofać szczękę

Ja nie Dopiero to zrobiłam, jak przeczytałam to zdanie

Napisane przez Pin up girl

Wizażystki, help!
Czy pasek w kolorze wrzosowym pasować będzie do do bluzki jasnofioetowej?
Pasek o ten: http://allegro.pl/pasek-satynowy-kok...597636704.html
Bluzki zdjęcia nie mam. Zastanawiam się tylko czy to nie debilne łączyć jasny fiolet z tym wrzosowym paskiem...

Piniu mi się ten kolor średnio podoba w ogóle Nie wiem jednak jak w rzeczywistości wygląda, nie jestem przekonana czy super będzie pasować

[Maja102]

Napisane przez kamena

to noś rozkloszowane, w rozkloszowanych możesz się rozkraczać do woli

no i długie, żeby widoków żadnych nie pokazywać

Napisane przez kamena

kcem optymistyczną Maję

wychyliła swój goopi łepek i na szczęście szybko zniknęła
optymizm to zuuuoooo, bo prowadzi do rozczarowań i zawiedzionych nadziei

Napisane przez kamena

żartujesz? wczoraj do wieczora był przecież upał.. no chyba że u Ciebie jakiś mikroklimat panuje?

noo... 23 stopnie
dla mnie pogoda na bluzki z rękawem 3/4 albo do łokcia, w krótkim mnie eście trochę przewiewa

a ja nie ffidzeu ava Kameny, bo mi się Wi pierniczy
edit: łuuf, ciasteczka wywaliłam i ffidzeu

[Redhaired Witch]

Pada!

Napisane przez skarbiatko

pięknie bedzie, pokażesz jak już obrośniesz?

Wiesz, że to wszystko wyrośnie za dwa lata... Ale obcykam.

Napisane przez skarbiatko

siedzi dwóch dziadków na ławce , pierwszy z mocno wysuniętą do przodu dolną szczęką
mówi:
-pada.......
na co drugi z cofniętą do tyłu dolną szczęką:
-mi nie napada :P

Napisane przez Pin up girl

Wizażystki, help!

Wg mnie pasuje.

Napisane przez MichailK

Spox. Problem pojawia się dopiero, gdy do określenia kiedy się ostatnio sprzątało trzeba użyć datowania węglem C14.

Napisane przez Betty83

a pamietacie jak przepowiadalam, ze Redsik po rozpakowaniu szybciutko wroci do formy...

Oj, ale ja wcale nie wróciłam.
BTW postanowiłam iść na "dietę" 1500 kcal i od pzyszłego tyg zaczynam ćwiczyć, o.

Napisane przez naiat

Betty, Red, tysz chcę 52 kg. Tylko że mi to daleko, bo jeszcze 5 kg.

Cichaj bo mnie zdołujesz
Pocieszam się chociaż, że mam chudszą łydkę od Ciebie, 31 cm!

Napisane przez Spoora

Wszystko na jednym balkonie ? Ja się nie znam na kwiatach, roślinach, drzewach, krzewach Tzn coś tam wiem, ale nie tyle co Wy Jak już będę po remoncie, to mi podpowiecie co se na następny rok kupić i zasadzić dobrze

Też się nie znam. Zaczęłam od wyczytania co nie szkodzi kotom (lobelia rzekomo szkodzi ale najpierw kupiłam potem przeczytałam, jeszcze winorośl ale już była zasadzona więc ją jakoś odgrodzę) a potem oglądania fotek jak co wygląda i tak to poszło.

Napisane przez rachell111

orientujecie się jakie są obecnie kończące zwroty grzecznościowe w mailach nie passe?

Ja bym dała coś, że "z przyjemnością zaprezentuję swoją kandydaturę na żywo - tylko ładnie ujęte - z poważaniem, Rejcz"

Napisane przez kamena

to noś rozkloszowane, w rozkloszowanych możesz się rozkraczać do woli

Napisane przez rachell111

daleko szukać nie musicie - matki karmiące do sprzątania to chyba zgodne z prawem ?

Tak, Flo, wybierz mnie!

[winter76]

Napisane przez naiat

No jak ktoś ma duży biust to część mu mogła wyemigrować i pod pachy i na plecy, ale ja mam prawie nic ( i to nie kokieteria, bo u mnie jest ledwo 10 cm różnicy pod/w) więc u mnie nie miało co emigrować, a i tak buły som.

Po pierwsze wielkość biustu nie ma znaczenia jeśli chodzi o migrację.Tak samo buły

[Florens]

Napisane przez kamena

bosz, zapomniałam że zmieniłam avek i sama siebie nie poznałam

Napisane przez Spoora

Ja wpadłam na wspaniały pomysł Jak to zawsze ja Tylko, że tym razem na poważnie (nawet jeśli to szalone, ale życie jest jedno ). Maja zaproś gryxa jako osobę towarzyszącą To nie żart Nie opije Ci się, znacie się, lubicie i już dalszych zalet gryxa nie będę wymieniać Naprawdę rozważcie to


Ja bym tak zrobiła, poważnie

myślałam wczoraj w nocy w barze o tym samym , to jest b. dobry pomysł

[winter76]

Napisane przez Spoora

Miałam tego nie pisać, walczyłam ze sobą, ale napiszę, po tym co dziś przeczytałam (najpierw chciałam zacytować Ju i jej niezgrabne nogi ale zrobię to teraz - tak ogólnie do Was, nie do nikogo konkretnego).

Naprawdę rozumiem Was, że macie jakieś niedociagnięcia w figurze i nie zaprzeczam, że tak nie jest, ale narzekanie na za gruby nadgarstek, na przytycie 1,3 kilo czy na to, że przy wzroście 174 cm waży się za dużo, a waży się 56 to jest naprawdę z lekka wku*wiające już. Dziewczyny zamienię się z każdą z Was na figurę, (nawet nie widząc niektórych z Was ) na Wasze ogromne 56 kilo, grube w Waszym mniemaniu kostki itd. Mam wrażenie, że najbardziej narzekają te osoby, które wyglądają najlepiej, a najmniej takie jak ja ... już nie wiem co mam Wam napisać, naprawdę inni mają gorzej i nie zawsze uda im się schudnąć w tych miejscach co by chciały, nawet jak schudną 25 kilo (wiem to z autopsji, jak kiedyś byłam młodsza i chudsza, nogi miałam i tak okropne wielkie łydy i ouda). Czy jak Wam zacznę pisać, że jesteście brzydkie i grube poczujecie się lepiej? Ok mogę tak robić tylko to będzie nieszczere, ale co kto woli...

Ale tak jest Sporciu Mam w pracy taką koleżankę,ma świetną figurę,ale ciagle narzeka A po co to robi?Żeby posłuchać jak to inni walą od razu komplementy,jaka to ona jest super itp Ja akurat tego nie robię,tylko specjalnie jej przytakuję,że jest źle

A jesli chodzi o Maję to jest Ona jakimś wyjątkiem-narzekanie to Jej życie

[agnes_bdg]

Napisane przez Spoora

Ja wpadłam na wspaniały pomysł Jak to zawsze ja Tylko, że tym razem na poważnie (nawet jeśli to szalone, ale życie jest jedno ). Maja zaproś gryxa jako osobę towarzyszącą To nie żart Nie opije Ci się, znacie się, lubicie i już dalszych zalet gryxa nie będę wymieniać Naprawdę rozważcie to


Ja bym tak zrobiła, poważnie

bardzo dobry pomysł - ale co na to główni zainteresowani?

Napisane przez Spoora

To dobrze, że już będziesz mieć dłuższą przerwę

dobre i to!
stwierdziłam, że nie oglądam już ofert na urlop, zacznę tak na 2 tyg przed, weźmiemy co będzie, o ile coś będzie.
czynnikiem decydującym będzie cena

[Maja102]

Napisane przez Spoora

Ale chyba jej nie pocięłaś?

poszła na strych, do szafy z łatką "nie do noszenia"

Napisane przez Spoora

Nie może Cię ktoś zawieźć, tata np, sąsiad?

osobisty szofer, zawiezie do kościoła, poczeka aż sie msza skuńczy i do remizy? Mój starszy na to nie pójdzie

Napisane przez Spoora

Ja wpadłam na wspaniały pomysł Jak to zawsze ja Tylko, że tym razem na poważnie (nawet jeśli to szalone, ale życie jest jedno ). Maja zaproś gryxa jako osobę towarzyszącą To nie żart Nie opije Ci się, znacie się, lubicie i już dalszych zalet gryxa nie będę wymieniać Naprawdę rozważcie to


Ja bym tak zrobiła, poważnie

Napisane przez Spoora

Miałam tego nie pisać, walczyłam ze sobą, ale napiszę, po tym co dziś przeczytałam (najpierw chciałam zacytować Ju i jej niezgrabne nogi ale zrobię to teraz - tak ogólnie do Was, nie do nikogo konkretnego).

Naprawdę rozumiem Was, że macie jakieś niedociagnięcia w figurze i nie zaprzeczam, że tak nie jest, ale narzekanie na za gruby nadgarstek, na przytycie 1,3 kilo czy na to, że przy wzroście 174 cm waży się za dużo, a waży się 56 to jest naprawdę z lekka wku*wiające już. Dziewczyny zamienię się z każdą z Was na figurę, (nawet nie widząc niektórych z Was ) na Wasze ogromne 56 kilo, grube w Waszym mniemaniu kostki itd. Mam wrażenie, że najbardziej narzekają te osoby, które wyglądają najlepiej, a najmniej takie jak ja ... już nie wiem co mam Wam napisać, naprawdę inni mają gorzej i nie zawsze uda im się schudnąć w tych miejscach co by chciały, nawet jak schudną 25 kilo (wiem to z autopsji, jak kiedyś byłam młodsza i chudsza, nogi miałam i tak okropne wielkie łydy i ouda). Czy jak Wam zacznę pisać, że jesteście brzydkie i grube poczujecie się lepiej? Ok mogę tak robić tylko to będzie nieszczere, ale co kto woli...

też mnie to wnerwia

zamienię swoją wagę na coś poniżej 60 kilo. cokolwiek

[melkmeisje]

Napisane przez Spoora

Naprawdę rozumiem Was, że macie jakieś niedociagnięcia w figurze i nie zaprzeczam, że tak nie jest, ale narzekanie na za gruby nadgarstek, na przytycie 1,3 kilo czy na to, że przy wzroście 174 cm waży się za dużo, a waży się 56 to jest naprawdę z lekka wku*wiające już.

Bez kitu.
Jak tu wchodzę i widzę mierzenie nadgarstków, albo jęki, że och ważę AŻ 50 kilo, to wolę od razu wyjść.



Rachel, dzięki za rozpoczęcie tematu pracowego, zmotywowałam się, żeby dziś powysyłać maile do wszystkich hosteli amsterdamskich, jakie znajdę z pytaniem, czy mnie nie chcą na wakacje do pracy Na szczęście po angielsku jakoś łatwiej mi się takie rzeczy pisze.
A jak nie zechcą, to cóż... Trudno, będę się do samego września totalnie ten... yy odpoczywać będę.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Florens

i znowu miałam te sny

Opowiadaj

Spoo, zapomniałam skomentować "wszystko na jednym balkonie". No na jednym bo mamy jak na blok wieeelki balkon w dziwnym kształcie, nie wiem ile ma metrów, z 8? Jak liczyłam ile wikliny kupić na ogrodzenie barierek to wyszło 5 i pół a jeszcze są zabudowane metrowe boki. A że całość będzie osiatkowana to chcę dużo pnączy, stąd winorośl, biała kobea i chmiel Jeszcze marzą mi się pnące róże ale to po remoncie.

[Spoora]

Napisane przez melkmeisje

Są w biedronce takie sosy w proszku? Np. serowy?

Chyba nii ma?

Napisane przez Betty83

dzisiaj piątek i czynasty

Eee tam

Napisane przez skarbiatko

iiii tam......

Napisane przez kamena

bosz, zapomniałam że zmieniłam avek i sama siebie nie poznałam

Napisane przez Florens

faktycznie nie znasz się na kfiatkach

Oj tam szartowałam

Napisane przez Florens

myślałam wczoraj w nocy w barze o tym samym , to jest b. dobry pomysł

Nieskromnie przyznam, że jesteśmy genialne


Maju, gryxiu?

[Redhaired Witch]

Bez przesady, jak ktoś narzeka na figurę a wg Was ma git wymiary to wcale nie znaczy, że wymusza komplementy W każdym razie mi osobiście nie zależy na pocieszaniu typu "masz dobrą wagę i nadgarstek" bo cyferki niby mam ładne ale na żywca nie jestem zadowolona i dobrze wyglądam dopiero przy niższych parametrach.
Ale z tym nadgarskiem to wiecie, że żartowałyśmy...?

[skarbiatko]

Napisane przez Redhaired Witch

Bez przesady, jak ktoś narzeka na figurę a wg Was ma git wymiary to wcale nie znaczy, że wymusza komplementy W każdym razie mi osobiście nie zależy na pocieszaniu typu "masz dobrą wagę i nadgarstek" bo cyferki niby mam ładne ale na żywca nie jestem zadowolona i dobrze wyglądam dopiero przy niższych parametrach.
Ale z tym nadgarskiem to wiecie, że żartowałyśmy...?

ot mondrze gada

[kamena]

Napisane przez melkmeisje

To do mnie jeszcze nie doszło.
Hoho, dobrze, że mi mówisz. Nawet parasolki nie mam.

chciałam napisać że odwołuję, bo teraz słońce wali ale znowu zmiana, chmury idą

Napisane przez Maja102

no i długie, żeby widoków żadnych nie pokazywać

rozkloszowane można i krótkie przed kolano, bo materiał wpada miedzy ouda i zasłania co ma zasłaniać

wychyliła swój goopi łepek i na szczęście szybko zniknęła
optymizm to zuuuoooo, bo prowadzi do rozczarowań i zawiedzionych nadziei

nie skomentuję

noo... 23 stopnie
dla mnie pogoda na bluzki z rękawem 3/4 albo do łokcia, w krótkim mnie eście trochę przewiewa

noo, 23 stopnie + słońce to dla mnie upał

[winter76]

Napisane przez Redhaired Witch

Bez przesady, jak ktoś narzeka na figurę a wg Was ma git wymiary to wcale nie znaczy, że wymusza komplementy W każdym razie mi osobiście nie zależy na pocieszaniu typu "masz dobrą wagę i nadgarstek" bo cyferki niby mam ładne ale na żywca nie jestem zadowolona i dobrze wyglądam dopiero przy niższych parametrach.
Ale z tym nadgarskiem to wiecie, że żartowałyśmy...?

Ja to napisałam w kontekście mojej koleżanki i w jej przypadku tak właśnie jest W końcu znam ją 14 lat

[melkmeisje]

Napisane przez kamena

chciałam napisać że odwołuję, bo teraz słońce wali ale znowu zmiana, chmury idą

Dobra, i tak idę, bo mi zaczęli wiercić nad głową

[Maja102]

Napisane przez Spoora

Maju, gryxiu?

interesowałby mnie tylko ktoś dobrze znany, z okolicy, z własnym autem - przywiezie, zje, potańczy, odwiezie i pojedzie a że moje życie towarzyskie to porażka i kolegów nawet niet, to jak zwykle ideu sama
Dobra, koniec tematu weselnego, jeszcze tyle miesięcy, to zdążę się pomartwić na miesiąc przed co założę

Napisane przez kamena

noo, 23 stopnie + słońce to dla mnie upał

chyba się pomyliłaś z jedną cyferką
33 stopnie to upał
cudowny upał

[Florens]

Napisane przez Redhaired Witch

Tak, Flo, wybierz mnie!

byś se poszalała

Napisane przez agnes_bdg

stwierdziłam, że nie oglądam już ofert na urlop, zacznę tak na 2 tyg przed, weźmiemy co będzie, o ile coś będzie.
czynnikiem decydującym będzie cena

b. dobre podejście

Napisane przez Maja102

i z czego sie śmiejesz
nie chcesz iść z Gryxem, czy się boisz, że On nie będzie chciał z Tobą pójść

Napisane przez Redhaired Witch

Opowiadaj

straszie chaotyczny był, nie da się opowiedzieć, ale podszyty errrotycznie bardzo


i już chyba wim skąd to się bierze

Napisane przez Spoora

Nieskromnie przyznam, że jesteśmy genialne


Maju, gryxiu?

no ba

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Sabbath

Baby, cichajcie. Ja dziś usiłowałam kupić strój kąpielowy.

Napisane przez Sabbath

Majuta, nie strzel mi w ryja, ale jak na moje oko, wszystko źle. Masz za✂✂✂iaszcze nogi, piękny biust i śliczną buzię. Powinnaś nosić rozkloszowane tuniki: dopasowane w biuście, bez talii i krótkie. Jeśli chcesz wydłużyć szyję, to w szpic. A Ty jak na złość się w futerały pchasz.

się zgadzam

Napisane przez Sabbath

Byłam na zakupach. Zamiast prezentu dla kumpeli na urodziny i dla kumpla na parapetówę kupiłam sobie czerwone szpile 12 cm.

Napisane przez Maja102

A niech se w doopę wsadzą wszystkie wesela, te wszystkie sukienki-byle-nie-czarne, osoby towarzyszące, bez których wytykają palcami i przygadują usłużne ciotencje albo kuleżaneczki przez całe wesele, które człowiek spędza sam za stołem i odlicza od kieliszka do kieliszka, bo ani tańczyć nie ma z kim, ani nawet w najgorszym stanie upojenia nie zatańczę do badziewnego disco polo, którego nie znoszę; ja się z tego całego bajzlu wypisuję :

Maja, to po co Ty chodzisz na te wesela? dla mnie to byłaby żadna atrakcja jakby ktoś przyszedł na moje wesele, traktując to jako najgorsze zło jakie mogłoby się przytrwafić, tylko po to zeby mi przykro nie było. Chyba tym bardziej by mi było przykro jakby ktoś przyszedł, ale tylko z jakiegoś dziwnego poczucia obowiązku

Napisane przez gryx82

Siostra Ewy?!

moja Siss ma czarne

Napisane przez rachell111

a z mycia naczyń chopy znane som - na mojej ankiecie przedmałzeńskiej jest taki punkt " Twój stosunek do mycia naczyń" - a wypełnienie pola TAK przy pyt " czy to Cię relaksuje" skutkuje potrojeniem punktów

normalnie zazdroszcze Ewusi marchewkowego chopa

on nie jest wielkim fanem zmywania, ale jakoś tak bez szemrania to robi

Napisane przez skarbiatko

siedzi dwóch dziadków na ławce , pierwszy z mocno wysuniętą do przodu dolną szczęką
mówi:
-pada.......
na co drugi z cofniętą do tyłu dolną szczęką:
-mi nie napada :P

Napisane przez kamena

a to u Ciebie nie pada? bo w centrum leje

u mnie słońce nawet jakieś marne wygląda

Napisane przez Spoora

Naprawdę rozumiem Was, że macie jakieś niedociagnięcia w figurze i nie zaprzeczam, że tak nie jest, ale narzekanie na za gruby nadgarstek, na przytycie 1,3 kilo czy na to, że przy wzroście 174 cm waży się za dużo, a waży się 56 to jest naprawdę z lekka wku*wiające już. Dziewczyny zamienię się z każdą z Was na figurę, (nawet nie widząc niektórych z Was ) na Wasze ogromne 56 kilo, grube w Waszym mniemaniu kostki itd. Mam wrażenie, że najbardziej narzekają te osoby, które wyglądają najlepiej, a najmniej takie jak ja ... już nie wiem co mam Wam napisać, naprawdę inni mają gorzej i nie zawsze uda im się schudnąć w tych miejscach co by chciały, nawet jak schudną 25 kilo (wiem to z autopsji, jak kiedyś byłam młodsza i chudsza, nogi miałam i tak okropne wielkie łydy i ouda). Czy jak Wam zacznę pisać, że jesteście brzydkie i grube poczujecie się lepiej? Ok mogę tak robić tylko to będzie nieszczere, ale co kto woli...

Spo, ja to wszystko rozumiem i też uważam ze narzekanie na nadgarstki i kostki jest przesadą ale każdy ma swoje problemy z figurą i to też niesprawiedliwe, że ktoś kto nie ma typowej nadwagi nie może się tutaj na nie poskarżyć. Bo ja np zawsze byłam chuda, wręcz za chuda i nie wiem co się stało że nagle nie jestem na studiach gorzej się odżywiałam i więcej piwa piłam i ważyłam 52 a teraz prawie 60, a jeszcze nigdy tyle nie ważyłam i jest mi ciężko, bo nie mogę dobrać ciuchów. Byłam do jakiegoś stylu przyzwyczajona, a teraz muszę zmienić upodobania bo nie wyglądam dobrze w takich, jakie lubiłam. Wiem, że mogłoby być gorzej, ale dla mnie to wystarcza żeby się zdołować trochę (nie bardzo, nie zamierzam o tym ciągle gadać, ale czasem mogę, wspomnieć, czy nie? )


Jakaś marudna jestem od rana, chyba przez ten 13 piątek i zmianę pogody


Nie zacytowałam mi się Ju, której miałam napisać ze ma piękna rudość
oraz jeszcze w sprawie 12 cm szpilek chciałam napisać, że moja siostra niestety jest jedną z tych osób które potrafią chodzić w szpilkach na co dzień i chodzi w nich przez cały rok