Prawda to wszystkim dobrze znana że nasze śluby pobiją ten Kate i WilliamaPM2012czV

[martuha24]

Napisane przez melod_y

Moi rodzice też nie wtracają się nam w nic i nie narzucaja kogo "pasuje" czy też "nie pasuje" zapraszać.
Zaskoczyła mnie ta sutuacja i nawet nie wiedziałam co powiedziec. Wiadomo ze nikt nie chce sobie robić problemów z teściową.. Ona mowila że te osoby musi zaprosic bo one tez zapraszały ja na wesela ich dzieci hehe. Na prawde nie wiem co zrobimy. Tż tez jest negatywnie nastawiony do tej sytuacji.
Ale tak jak Wam mowie. Ona mnie chyba znienawidzi za to jak nie pozwolimy jej tych bab zaprosić... Z jednej strony wiem że nie chce ich na weselu bo to sa obce osoby i tez kazdej z Was mówiłabym abyście ich nie zapraszali, ale kiedy mnie takie coś spotkało mam dylemat.. Nie chce sobie robić problemów..

A ile jest tych kolezanek??
Wiesz to nie chodzi o to że masz robic sobie problemy...to jest Twoje wesele i to Ty masz sie swietnie bawic a nie twoja tesciowa ...no moze przesadziłam tesciwo atez ale to jest Twoj dzien....kurcze az sie wkurzyłam ..moze zapros ich na sam slub...chociaz niee wiem..moze porozmawiaj ze swoim TŻ i razem pozniej porozmawajcie z jego mama moze jak zobaczy ze wy oboje nie chcecie obcych to moze zrozumie...

[malinkowo88]

Witam u mnie niestety pochmurnie i deszczowo, ale za to cieplutko.
Ja właśnie zastanawiam się co założyć na jutrzejszy wieczór panieński przyjaciółki, ale jakoś mi nic nie idzie.

Napisane przez jagodzia133

no niestety nie mogę jej tego zabronić ;/ a szkoda bo by odpadło ze 20 osób. Ja sobie tego nie wyobrażam pod kościołem będą do mnie podchodzić nieznajome osoby i składać mi życzenia. No ale nic ale wiem że będą siedzieć na samym końcu jak najdalej. Bo po co oni mają sziedzieć przy mnie?? dlatego będę miała winietki żeby oni się nie pchali jak najbliżej

Sytuacja za wesoło się nie prezentuje, ale może faktycznie porozmawiajcie z teściową i przedstawcie swoją opinię na ten temat. Ciekawe jeszcze czy te zapraszane panie z pracy przychodzą na takie wesela? Bo tak naprawdę ani rodzina, ani znajomi.

[jagodzia133]

Napisane przez malinkowo88

Sytuacja za wesoło się nie prezentuje, ale może faktycznie porozmawiajcie z teściową i przedstawcie swoją opinię na ten temat. Ciekawe jeszcze czy te zapraszane panie z pracy przychodzą na takie wesela? Bo tak naprawdę ani rodzina, ani znajomi.

ona zaprasza tylko osoby które ją zapraszały bo tak wypada no ja jej nie zabronię, płaci za swoją część, mam nadzieję że one jednak nie przyjdą

[D0tk4]

Hej dziewczynki A mowilam, zeby tak nie pedzic, bo pozniej bede nadrabiac i nadrabiac :P Moj TZcik juz ze mna Tzn. teraz w pracy, ale tak dobrze wiedziec, ze juz jest tuuuuu Stesknilam sie za nim cholernie

Jutro mamy pierwsze nauki przedmalzenskie !! Troszke sie stresuje, bo nie wiem co to za ksiadz, jakie bedzie mial podejscie .. Ale mam nadzieje, ze jakos bezbolesnie przez to przebrniemy

W ogole jutro ide sobie blackberrego kupic Juz chodzi za mna ten telefon od dluzszego czasu, wiec stwierdzilam, ze co sie bede hamowac :P

W ogole wczoraj bylam w pracy i chodzi plotka, ze beda redukowac liczbe zatrudnienia! To ja sie pytam, po co nas wszystkich ostatnio zatrudniali?! Strasznie sie tym wszystkim zestresowalam, bo nie wiem co, kto, jak i w ogole ... ;/

Napisane przez vesna84

ja muszę skoczyć do starego waąku po przepis na ciasteczka Dotk4

Jak wyszly? Ja myslalam, zeby czesc zaprozic, a moj TZ juz wszystkie zjadl

Napisane przez (kicia)

widzę wizaż wrócił do normy więc wstawiam tu zdjęcia garniak i butki

Dobre zakupy Garniak mi sie podoba, szpile jeszcze bardziej

[melod_y]

Napisane przez martuha24

A ile jest tych kolezanek??
Wiesz to nie chodzi o to że masz robic sobie problemy...to jest Twoje wesele i to Ty masz sie swietnie bawic a nie twoja tesciowa ...no moze przesadziłam tesciwo atez ale to jest Twoj dzien....kurcze az sie wkurzyłam ..moze zapros ich na sam slub...chociaz niee wiem..moze porozmawiaj ze swoim TŻ i razem pozniej porozmawajcie z jego mama moze jak zobaczy ze wy oboje nie chcecie obcych to moze zrozumie...

Nie wiem ile jest ich dokładnie. Przypuszczam ze 3 lub 4 na pewno.
Tylko ze ja czuje ze z tego może się zrobic ogromy problem a tego na prawde chcę uniknać... Wczoraj powiedziałam Tżtowi że spoko niech zaprasza sobie- tylko niech poda osoby z rodziny bądz jej sąsiadów których mamy wykreślić na ich miejsce. Tak zła byłam
Tylko że to nie jest rozwiązanie. Może keidyś będzie okazja porozmawiania czy na prawde te kobiety sa aż tak ważne że musimy je zapraszać ;/
Choć znajac mame TŻ... i tak wyjdzie na to że je zaprosimy....

Z jednej strony nie chcę Jej robić przykrości bo może jest dla niej to ważne bo pracują razem znają się bardzo dobrze i zapraszają się na wzajem / bądz wpraszają na te wesela, no ale jest tez druga strona.. jesteśmy My - Ci mniej zadowoleni.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez malinkowo88

Witam u mnie niestety pochmurnie i deszczowo, ale za to cieplutko.
Ja właśnie zastanawiam się co założyć na jutrzejszy wieczór panieński przyjaciółki, ale jakoś mi nic nie idzie.


Sytuacja za wesoło się nie prezentuje, ale może faktycznie porozmawiajcie z teściową i przedstawcie swoją opinię na ten temat. Ciekawe jeszcze czy te zapraszane panie z pracy przychodzą na takie wesela? Bo tak naprawdę ani rodzina, ani znajomi.

Moja teściowa jeszcze nie wie o winietkach. A na pewno nie bedzie zachwycona tym pomyslem.
jeszcze sie te panie z jej pracy wepchną przed sam nasz stol aby byc bliżej mamy TŻ. heheh zamordowałabym :P
Planuje że przynajmniej do polowy stoly bedą z winietkami dla bliskiej rodziny a reszta niech sobie siada jak chce (oczywiscie to taka alternatywa gdyby byly waty o winietki) Bo najchetniej chciałabym je na wszystkich miejscach.

[martuha24]

Napisane przez D0tk4

Hej dziewczynki A mowilam, zeby tak nie pedzic, bo pozniej bede nadrabiac i nadrabiac :P Moj TZcik juz ze mna Tzn. teraz w pracy, ale tak dobrze wiedziec, ze juz jest tuuuuu Stesknilam sie za nim cholernie

Jutro mamy pierwsze nauki przedmalzenskie !! Troszke sie stresuje, bo nie wiem co to za ksiadz, jakie bedzie mial podejscie .. Ale mam nadzieje, ze jakos bezbolesnie przez to przebrniemy

W ogole jutro ide sobie blackberrego kupic Juz chodzi za mna ten telefon od dluzszego czasu, wiec stwierdzilam, ze co sie bede hamowac :P

W ogole wczoraj bylam w pracy i chodzi plotka, ze beda redukowac liczbe zatrudnienia! To ja sie pytam, po co nas wszystkich ostatnio zatrudniali?! Strasznie sie tym wszystkim zestresowalam, bo nie wiem co, kto, jak i w ogole ... ;/




Jak wyszly? Ja myslalam, zeby czesc zaprozic, a moj TZ juz wszystkie zjadl



Dobre zakupy Garniak mi sie podoba, szpile jeszcze bardziej

OOO mi też sie podobaja te telefony a najbardziej BlackBerry Pearl Flip i tak poluje na niego ....

[malinkowo88]

Napisane przez jagodzia133

ona zaprasza tylko osoby które ją zapraszały bo tak wypada no ja jej nie zabronię, płaci za swoją część, mam nadzieję że one jednak nie przyjdą

Chyba że tak. Więc faktycznie, jak płaci za swoją część, głupio jej "zabronić".

Napisane przez D0tk4

Hej dziewczynki A mowilam, zeby tak nie pedzic, bo pozniej bede nadrabiac i nadrabiac :P Moj TZcik juz ze mna Tzn. teraz w pracy, ale tak dobrze wiedziec, ze juz jest tuuuuu Stesknilam sie za nim cholernie

Jutro mamy pierwsze nauki przedmalzenskie !! Troszke sie stresuje, bo nie wiem co to za ksiadz, jakie bedzie mial podejscie .. Ale mam nadzieje, ze jakos bezbolesnie przez to przebrniemy

W ogole jutro ide sobie blackberrego kupic Juz chodzi za mna ten telefon od dluzszego czasu, wiec stwierdzilam, ze co sie bede hamowac :P

W ogole wczoraj bylam w pracy i chodzi plotka, ze beda redukowac liczbe zatrudnienia! To ja sie pytam, po co nas wszystkich ostatnio zatrudniali?! Strasznie sie tym wszystkim zestresowalam, bo nie wiem co, kto, jak i w ogole ... ;/

Super że masz już swojego ukochanego przyboku
Zobaczysz że stres związany z naukami okarze sie bezpodstawny, napewno będzie ok.
A tak w ogóle o matko ja już mam ostatnie spotkanie, ale ten czas szybko leci
blackberrego polecam- dobry wybór sama posiadam i jestem baaardzo zadowolona. A jaki model?
A jeżeli chodzi o redukcję etatów, u mnie również cały czas ktoś mówi o zwolnieniach, ale jak narazie okazuje się że tylko plotka chodzi sobie po pokojach, więc mam nadzieję że i w Twojej firmie się tak okarze. Trzymam kciuki.

[evoonia86]

Napisane przez D0tk4

Jutro mamy pierwsze nauki przedmalzenskie !! Troszke sie stresuje, bo nie wiem co to za ksiadz, jakie bedzie mial podejscie .. Ale mam nadzieje, ze jakos bezbolesnie przez to przebrniemy

W ogole jutro ide sobie blackberrego kupic Juz chodzi za mna ten telefon od dluzszego czasu, wiec stwierdzilam, ze co sie bede hamowac :P

W ogole wczoraj bylam w pracy i chodzi plotka, ze beda redukowac liczbe zatrudnienia! To ja sie pytam, po co nas wszystkich ostatnio zatrudniali?! Strasznie sie tym wszystkim zestresowalam, bo nie wiem co, kto, jak i w ogole ... ;/

też myśle o tym telefoniku jak już kupisz, zorientujesz sie w jego funkcjach itd to opisz jak się sprawuje, może w końcu i ja się skuszę
za nauki trzymam kciuki- będzie superaśnie
co do plotki- powiem Ci, że u mojej koleżanki w pracy też były pare razy takie plotki, bo podobno niektórzy się za bardzo obijali w pracy i to miało ich zmotywować ale żadnych zwolnień nie było i póki co nie ma

[malinkowo88]

Napisane przez melod_y

Nie wiem ile jest ich dokładnie. Przypuszczam ze 3 lub 4 na pewno.
Tylko ze ja czuje ze z tego może się zrobic ogromy problem a tego na prawde chcę uniknać... Wczoraj powiedziałam Tżtowi że spoko niech zaprasza sobie- tylko niech poda osoby z rodziny bądz jej sąsiadów których mamy wykreślić na ich miejsce. Tak zła byłam
Tylko że to nie jest rozwiązanie. Może keidyś będzie okazja porozmawiania czy na prawde te kobiety sa aż tak ważne że musimy je zapraszać ;/
Choć znajac mame TŻ... i tak wyjdzie na to że je zaprosimy....

Z jednej strony nie chcę Jej robić przykrości bo może jest dla niej to ważne bo pracują razem znają się bardzo dobrze i zapraszają się na wzajem / bądz wpraszają na te wesela, no ale jest tez druga strona.. jesteśmy My - Ci mniej zadowoleni.
Moja teściowa jeszcze nie wie o winietkach. A na pewno nie bedzie zachwycona tym pomyslem.
jeszcze sie te panie z jej pracy wepchną przed sam nasz stol aby byc bliżej mamy TŻ. heheh zamordowałabym :P
Planuje że przynajmniej do polowy stoly bedą z winietkami dla bliskiej rodziny a reszta niech sobie siada jak chce (oczywiscie to taka alternatywa gdyby byly waty o winietki) Bo najchetniej chciałabym je na wszystkich miejscach.

Właściwie dobre rozwiązanie, takie pół na pół. U mnie również będzie "wojna" o winietki, więc znam ból.

[jagodzia133]

u mnie jeszcze nie wiedzą o winietkach ale napewno będą jak trzeba będzie się o nie bić to będę

[melod_y]

Napisane przez malinkowo88

Właściwie dobre rozwiązanie, takie pół na pół. U mnie również będzie "wojna" o winietki, więc znam ból.

W sumie mi zależy tylko na obsadzeniu najbliższych stołów dlatego mam plan ustawienia winietek do polowy. Nie wiem jeszcze może to zaznacze też jakims kontrastem serwetek aby inni goście się tam nie potrzebnie nie pchali, albo zaznacze na sali że pragniemy aby przy najbliższych Nas stołach siedziała bliska nam rodzina i aby byli wyrozumiali i oczywiście nie czuli się gorsi.
Wojna bedzie, ale bez walki się nie poddam.

[ibyza]

wojna o winietki skąd ja to znam...

[melod_y]

Napisane przez ibyza

wojna o winietki skąd ja to znam...

jakiś pomysł?
Ja nawet boje się poinformować innych o tym pomyśle chociaż Tż przyznał mi racje że maraton do stołów to zawsze byl, jest i bedzie.. :/
I troche się przekonał.


Myslałam że tylko u mnie tak niefajnie z tymi winietkami
DZIEWCZYNY DAMY RADE!

[martuha24]

Napisane przez melod_y

Nie wiem ile jest ich dokładnie. Przypuszczam ze 3 lub 4 na pewno.
Tylko ze ja czuje ze z tego może się zrobic ogromy problem a tego na prawde chcę uniknać... Wczoraj powiedziałam Tżtowi że spoko niech zaprasza sobie- tylko niech poda osoby z rodziny bądz jej sąsiadów których mamy wykreślić na ich miejsce. Tak zła byłam
Tylko że to nie jest rozwiązanie. Może keidyś będzie okazja porozmawiania czy na prawde te kobiety sa aż tak ważne że musimy je zapraszać ;/
Choć znajac mame TŻ... i tak wyjdzie na to że je zaprosimy....

Z jednej strony nie chcę Jej robić przykrości bo może jest dla niej to ważne bo pracują razem znają się bardzo dobrze i zapraszają się na wzajem / bądz wpraszają na te wesela, no ale jest tez druga strona.. jesteśmy My - Ci mniej zadowoleni.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------




Moja teściowa jeszcze nie wie o winietkach. A na pewno nie bedzie zachwycona tym pomyslem.
jeszcze sie te panie z jej pracy wepchną przed sam nasz stol aby byc bliżej mamy TŻ. heheh zamordowałabym :P
Planuje że przynajmniej do polowy stoly bedą z winietkami dla bliskiej rodziny a reszta niech sobie siada jak chce (oczywiscie to taka alternatywa gdyby byly waty o winietki) Bo najchetniej chciałabym je na wszystkich miejscach.

No nie wiem...moze porozmawiaj z tz o tym ...jak faktycznie nie bedzie sie dało cos z tym zrobic to trudno bedziesz goscic obce osoby na weselu ale tym bardziej zastosujcie winietki wtedy ...

[sikoreczka111]

moi teściowie też zapraszają 2 znajomych z pracy , ale to są tacy znajomi, z którymi jeździli na wakacje, często się spotykają ...nawet ja ich znam, więc nie widzę problemu ...

moi rodzice zapraszają 1 znajomego z pracy , ale na takiej samej zasadzie jak i u teściów jest ten znajomy ... od małego wołam na niego wujku

u mnie trzeba minimalnie zmniejszyć liczbę gości bo jak przyjdą wszyscy to trzeba stół przy samej scenie rozkładać ...a nie wiem czy to jest dobry pomysł ... jak będzie trzeba to się zrobi , ale chyba wolałabym nie ....

a jak u Was wygląda zapraszanie z osobami towarzyszącymi ?? mam kilku kuzynów podlotków po 18 lat i nie wiem jak ich liczyć ...

[martuha24]

Napisane przez melod_y

jakiś pomysł?
Ja nawet boje się poinformować innych o tym pomyśle chociaż Tż przyznał mi racje że maraton do stołów to zawsze byl, jest i bedzie.. :/
I troche się przekonał.


Myslałam że tylko u mnie tak niefajnie z tymi winietkami
DZIEWCZYNY DAMY RADE!

My tez myslimy o tych winietkach Tz mowi ze to bardzo dobry pomysl...moja mama jeszcze nie wie o tym pomysle ale mysle ze chyba nie bedzie problemu z tym... MUSIMY DAC RADE

[sikoreczka111]

Napisane przez melod_y

jakiś pomysł?
Ja nawet boje się poinformować innych o tym pomyśle chociaż Tż przyznał mi racje że maraton do stołów to zawsze byl, jest i bedzie.. :/
I troche się przekonał.


Myslałam że tylko u mnie tak niefajnie z tymi winietkami
DZIEWCZYNY DAMY RADE!

u mnie rodzice na bank się zgodzą na winietki, bo już byliśmy na weselu , gdzie było brak winietek i początek to była gonitwa za miejscami i problem jak jakiś babsztyl nie chciał przesunąć się o 1 głupie miejsce, BO CHCIAŁA SIEDZIEĆ DOKŁADNIE NA WPROST CIOTKI X ...

ja nie chcę, aby u mnie się tak wkurzali goście, jak ja na tamtym weselu ...

[melod_y]

Napisane przez sikoreczka111

moi teściowie też zapraszają 2 znajomych z pracy , ale to są tacy znajomi, z którymi jeździli na wakacje, często się spotykają ...nawet ja ich znam, więc nie widzę problemu ...

moi rodzice zapraszają 1 znajomego z pracy , ale na takiej samej zasadzie jak i u teściów jest ten znajomy ... od małego wołam na niego wujku

u mnie trzeba minimalnie zmniejszyć liczbę gości bo jak przyjdą wszyscy to trzeba stół przy samej scenie rozkładać ...a nie wiem czy to jest dobry pomysł ... jak będzie trzeba to się zrobi , ale chyba wolałabym nie ....

a jak u Was wygląda zapraszanie z osobami towarzyszącymi ?? mam kilku kuzynów podlotków po 18 lat i nie wiem jak ich liczyć ...

Ja licze z osobami towarzyszącymi praktycznie większość młodzieży.
Ale i tak wiem kto przyjdzie sam, a kto z kimś
ja mam tylko 2 młodocianych kuzynów, a od strony TZ to juz większość ma dziewczyny/chłopaków więc liczymy po dwie osoby

[sikoreczka111]

a zamierzacie dzieci/młodzież usadzać osobno czy razem z dorosłymi ?? Bo u mnie sporo dzieciaczków będzie...

[melod_y]

Napisane przez sikoreczka111

u mnie rodzice na bank się zgodzą na winietki, bo już byliśmy na weselu , gdzie było brak winietek i początek to była gonitwa za miejscami i problem jak jakiś babsztyl nie chciał przesunąć się o 1 głupie miejsce, BO CHCIAŁA SIEDZIEĆ DOKŁADNIE NA WPROST CIOTKI X ...

ja nie chcę, aby u mnie się tak wkurzali goście, jak ja na tamtym weselu ...

Tylko że Wy juz mieliście styczność z winietkami. U nas jeszcze nikt na takim weselu nie byl i odkąd pamietam zawsze byla wojna o krzesła. na ostatnim nawet jak bylismy i młodzi nawet nie zdążyli wejść na sale to już niektórzy bokiem wchodzili i zajmowali miejsca... I pozniej też gadane aby sie przesunąć o dwa krzesla bo ktos sie nie zmiesci i problemy się robią...
Kazdy o tym wie ale nikt jakoś zapobiec temu się nie śpieszy..

sikoreczka111- ja jeszcze nie wiem jak to bedzie u mnie z tymi winietkami. Jesli zastosujemy je na początkowe stoły to praktycznie dzieci nie bedzie tam. A jeśli na wszystkie to te mniejsze z rodzicami a reszty to nawet bym sie zapytała gdzie chcą siedzieć :P
Zalezy ile dzieciaki mają lat, i jakie charaktery mają. Bo niektóre to takie mamusine i tatusiowe sa więc pewnie chcieliby z rodzicami siedzieć

[martuha24]

Napisane przez sikoreczka111

moi teściowie też zapraszają 2 znajomych z pracy , ale to są tacy znajomi, z którymi jeździli na wakacje, często się spotykają ...nawet ja ich znam, więc nie widzę problemu ...

moi rodzice zapraszają 1 znajomego z pracy , ale na takiej samej zasadzie jak i u teściów jest ten znajomy ... od małego wołam na niego wujku

u mnie trzeba minimalnie zmniejszyć liczbę gości bo jak przyjdą wszyscy to trzeba stół przy samej scenie rozkładać ...a nie wiem czy to jest dobry pomysł ... jak będzie trzeba to się zrobi , ale chyba wolałabym nie ....

a jak u Was wygląda zapraszanie z osobami towarzyszącymi ?? mam kilku kuzynów podlotków po 18 lat i nie wiem jak ich liczyć ...

hmmm myslalam tez nad tym no i wszyscy przychodza z osobami tylko od strony mojego taty kuzynostwo bedzie zaproszone bez osob tow. poniewaz nie mam z nimi kontaktu w zasadzie a zaprosic ich chce bo to siostra mojego taty i jej dzieci 2 siostra mojego taty ma dzieci które sa juz w małżenstwie a od mojej mamy strony to kazdy ma kogos od strony TŻ tez wszyscy z osobami...nie wiem jak to bedzie wszystko okaze sie w praniu

[sikoreczka111]

w ogóle pytałam się taty czy mnie odprowadzi do ołtarza a on na to ... po 3 latach mieszkania z D. to niech on już Cię odprowadzi ..;p

[D0tk4]

Napisane przez malinkowo88

blackberrego polecam- dobry wybór sama posiadam i jestem baaardzo zadowolona. A jaki model?
A jeżeli chodzi o redukcję etatów, u mnie również cały czas ktoś mówi o zwolnieniach, ale jak narazie okazuje się że tylko plotka chodzi sobie po pokojach, więc mam nadzieję że i w Twojej firmie się tak okarze. Trzymam kciuki.

Mam nadzieje, ze ze zwolnieniami masz racje, bo strasznie jestem zadowolona z tej pracy i chcialabym tam na dluzej zostac ... Co do konkretnego modelu to jeszcze sie zastanawiam A Ty jaki masz?

Napisane przez evoonia86

też myśle o tym telefoniku jak już kupisz, zorientujesz sie w jego funkcjach itd to opisz jak się sprawuje, może w końcu i ja się skuszę
za nauki trzymam kciuki- będzie superaśnie
co do plotki- powiem Ci, że u mojej koleżanki w pracy też były pare razy takie plotki, bo podobno niektórzy się za bardzo obijali w pracy i to miało ich zmotywować ale żadnych zwolnień nie było i póki co nie ma

Hah, jesli to sa powszechne metody mobilizacji pracownikow, to ja dziekuje:P Ale mam nadzieje, ze w moim przypadku tez tylko na stresie sie konczy
A telefonem na pewno sie pochwale, co i jak U mnie masa znajomych ma i wszyscy bardzo zadowoleni

[Nika0208]

Witam
u mnie winietki będa napewno....
A dzis jestem bardzo zadowolona... kupilam sukienka na wesele do znajomych....a najlepsza jest cena bo za 42 zl

Udanego dnia ... ja zmukam do pracy

[sikoreczka111]

Napisane przez Nika0208

Witam
u mnie winietki będa napewno....
A dzis jestem bardzo zadowolona... kupilam sukienka na wesele do znajomych....a najlepsza jest cena bo za 42 zl

Udanego dnia ... ja zmukam do pracy

a gdzie ją kupiłaś ?? nowa;>

też muszę znaleźć sukienkę na wesele za rozsądną cenę...

[evoonia86]

Napisane przez sikoreczka111

a jak u Was wygląda zapraszanie z osobami towarzyszącymi ?? mam kilku kuzynów podlotków po 18 lat i nie wiem jak ich liczyć ...

zapraszamy takich gości z osobami towarzyszącymi. ale takich 15-latków juz nie. u mnie nie będzie winietek, więc będą siadali jak będą chcieli. moje kuzynki 15-letnie pewnie usiądą sobie razem, z daleka od rodziców.

[martuha24]

Napisane przez Nika0208

Witam
u mnie winietki będa napewno....
A dzis jestem bardzo zadowolona... kupilam sukienka na wesele do znajomych....a najlepsza jest cena bo za 42 zl

Udanego dnia ... ja zmukam do pracy

Śliczna sukienka bardzo mi sie podobie...;p

[Nika0208]

tak nowa, u mnie w miescie jest taki sklep duzy Mini Max...i dziś tam zajzalam i wyszłam z nia

[evoonia86]

Napisane przez Nika0208

Witam
u mnie winietki będa napewno....
A dzis jestem bardzo zadowolona... kupilam sukienka na wesele do znajomych....a najlepsza jest cena bo za 42 zl

Udanego dnia ... ja zmukam do pracy

o kurde, jaka fajna. gdzie ją zakupiłaś??

[D0tk4]

A ja mam w srode impreze firmowa i tematem przewodnim sa lata 80! Macie jakies pomysly w co sie ubrac?!