Minęły mdłości, są już kopniaczki - ciągle czekamy na Was dzieciaczki - IX/X 2011

[pestka78]

Zaraz bede nadrabiac, ale najpierw chciałam Wam powiedziec, ze wyniki mam niezbyt dobre..... Mam glukoze w moczu Miała tak któras z Was?

[kasiuleczkakuleczka]

Cześć dziewczyny!
Nikt tu za mną nie tęsknił a mi tak Was brakowało!!!
Komp nam się zepsuł tyle stron się uzbierało do nadrobienia, że wymiękam - nie dam rady, z grubsza poczytałam ale na pewno wszystkiego nie wyłapałam... Kończę dziś 20tydz i co wieczór (zdarza się od czasu do czasu w dniu) czuję kopniaki
Zmykam spać

[aa2]

pestka na razie sie nie martw poczekaj az lekarz zopiniuje-trzymam kciuki
kasiakuleczka jasne ze teskniłysmy

[danika]

my juz po koncercie. Fajnie było, ale ja lubie takie koncerty bardziej rockowe, do poskakania

Napisane przez caroline_1988

Do tego brak słów na moją głupotę bo wkręciłam sobie, ze mój brzuch jest za mały i zaczełam czytac o tym w necie i możecie się domyśleć co wyczytałąm :[ Nawet nie chcę tu przytaczać bo az mnie dreszcze przeszły jak czytałam więc NIGDY PRZENIGDY nie będe już czytałą zadnych głupot tylko WAS!

oj ty, należy ci się lańsko...wogóle ciężarnym powinni zakazać internetu (poza wizażem )

Napisane przez lullaby_ml

Lody tez kupilam, strasznie mi zasmakowaly lody Koral te takie kawowo-toffi, ma duuzo wartsw slodyszka i sa rewelacyjne, wlasnie sobie mroze w zamrażalce
Lausanne-

ja mam carte dor jogurtowe z owocami leśnymi, pyyyycha

Napisane przez pestka78

Zaraz bede nadrabiac, ale najpierw chciałam Wam powiedziec, ze wyniki mam niezbyt dobre..... Mam glukoze w moczu Miała tak któras z Was?

ja miałam glukozę w moczu, ale niewiele przekroczoną normę (juz nie pamietam ale norma chyba była 1,5 a ja miałam 2). Ginka powiedziała żeby sie nie nakrecać bo to w ciąży sie zdarza, a to badanie z piciem glukozy tak czy tak trzeba zrobic. Mam skierowanie i mam zrobic gdzies za 3 tygodnie (w 24 tygodniu).

[lullaby_ml]

Napisane przez pestka78

Zaraz bede nadrabiac, ale najpierw chciałam Wam powiedziec, ze wyniki mam niezbyt dobre..... Mam glukoze w moczu Miała tak któras z Was?

Nie mialam czegos takiego ale co z wynikami? co z ta glukoza? Omawialas wyniki z lekarzem? co powiedzial?

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Cześć dziewczyny!
Nikt tu za mną nie tęsknił a mi tak Was brakowało!!!
Komp nam się zepsuł tyle stron się uzbierało do nadrobienia, że wymiękam - nie dam rady, z grubsza poczytałam ale na pewno wszystkiego nie wyłapałam... Kończę dziś 20tydz i co wieczór (zdarza się od czasu do czasu w dniu) czuję kopniaki
Zmykam spać

Tesknowalysmy przeciez

[anuska_s]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Cześć dziewczyny!
Nikt tu za mną nie tęsknił a mi tak Was brakowało!!!
Komp nam się zepsuł tyle stron się uzbierało do nadrobienia, że wymiękam - nie dam rady, z grubsza poczytałam ale na pewno wszystkiego nie wyłapałam... Kończę dziś 20tydz i co wieczór (zdarza się od czasu do czasu w dniu) czuję kopniaki
Zmykam spać

Pewnie, że tęskniłyśmy Kasieńko Dobrze, że już wróciłaś

Napisane przez pestka78

Zaraz bede nadrabiac, ale najpierw chciałam Wam powiedziec, ze wyniki mam niezbyt dobre..... Mam glukoze w moczu Miała tak któras z Was?

Nie zamartwiaj sie kochana na zapas Zobaczysz wszystko będzie dobrze

Napisane przez danika

my juz po koncercie. Fajnie było, ale ja lubie takie koncerty bardziej rockowe, do poskakania

ja mam carte dor jogurtowe z owocami leśnymi, pyyyycha

.

Oj zazdroszczę takiego koncertu Posłuchałabym sobie takiej muzyki na live
A lody carte dor jogurtowe z owocami leśnymi uwielbiam i kocham

[danika]

uciekam pod prysznic i do wyrka bo jestem wyrąbana po całym tygodniu. Dobranoc

[pestka78]

Dziewczyny przepraszam, poczytałam Was, ale jakos nie mam weny na pisanie... wyniki krwi tez takie sobie...albo czegos za mało albo za duzo. W poniedziałek wizyta u gina...zwariuje do tego czasu.... Idę spac...moze mi przejdzie(

[twin--maid]

Cześć Dziewczyny, czytam Was od dawna ale dopiero teraz postanowiłam się do Was przyłączyć. Można?
Jestem w połowie 18tc i będę miała synka. Mój tp to 18.10. Dziś byłam na wizycie i słuchałam bicia serduszka mojego synka cudowny dźwięk! Wyobraźcie sobie, że od 7tc w ogóle nie przytyłam, co trochę zmartwiło moją lekarkę. Poza tym tak jak kilka z Was mam przyspieszony puls i mam zalecenie konsultacji kardiologicznej.

[anuska_s]

Napisane przez twin--maid

Cześć Dziewczyny, czytam Was od dawna ale dopiero teraz postanowiłam się do Was przyłączyć. Można?
Jestem w połowie 18tc i będę miała synka. Mój tp to 18.10. Dziś byłam na wizycie i słuchałam bicia serduszka mojego synka cudowny dźwięk! Wyobraźcie sobie, że od 7tc w ogóle nie przytyłam, co trochę zmartwiło moją lekarkę. Poza tym tak jak kilka z Was mam przyspieszony puls i mam zalecenie konsultacji kardiologicznej.

No to witamy kolejną brzuszatą koleżankę Super, że się ujawniłaś i mamy podobne terminy porodu

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Ja też już lecę sie położyć Jutro rano jadę do szkoły i wrócę dopiero po 16...i nie wiemjak bez was tyle wytrzymam moje mamiszcze No nic muszę spróbować hehe

Słodkich snów

[twin--maid]

Napisane przez anuska_s

No to witamy kolejną brzuszatą koleżankę Super, że się ujawniłaś i mamy podobne terminy porodu[COLOR="Silver"]

Mamy 3 dni różnicy w tp

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez pestka78

Dziewczyny przepraszam, poczytałam Was, ale jakos nie mam weny na pisanie... wyniki krwi tez takie sobie...albo czegos za mało albo za duzo. W poniedziałek wizyta u gina...zwariuje do tego czasu.... Idę spac...moze mi przejdzie(

Przejdzie Ja też tak się zmartwiłam ostatnio morfologią synka i moim moczem... a okazało się że wszystko jest ok
Dziewczyny pisały - nie zamartwiać się na zapas, 3mam mocno kciuki wszystko będzie ok

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez twin--maid

Cześć Dziewczyny, czytam Was od dawna ale dopiero teraz postanowiłam się do Was przyłączyć. Można?
Jestem w połowie 18tc i będę miała synka. Mój tp to 18.10. Dziś byłam na wizycie i słuchałam bicia serduszka mojego synka cudowny dźwięk! Wyobraźcie sobie, że od 7tc w ogóle nie przytyłam, co trochę zmartwiło moją lekarkę. Poza tym tak jak kilka z Was mam przyspieszony puls i mam zalecenie konsultacji kardiologicznej.

Witaj gratuluję synusia - przypuszczam, że to pierwszy potomek

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez aa2

kasiakuleczka jasne ze teskniłysmy

Napisane przez lullaby_ml

Tesknowalysmy przeciez

[QUOTE=anuska_s;26901774]Pewnie, że tęskniłyśmy Kasieńko Dobrze, że już wróciłaś

[aa2]

Napisane przez twin--maid

Cześć Dziewczyny, czytam Was od dawna ale dopiero teraz postanowiłam się do Was przyłączyć. Można?
Jestem w połowie 18tc i będę miała synka. Mój tp to 18.10. Dziś byłam na wizycie i słuchałam bicia serduszka mojego synka cudowny dźwięk! Wyobraźcie sobie, że od 7tc w ogóle nie przytyłam, co trochę zmartwiło moją lekarkę. Poza tym tak jak kilka z Was mam przyspieszony puls i mam zalecenie konsultacji kardiologicznej.

witaj
pierwsze dzieciatko?

[spa82]

Hej brzuchatki
Wiem ze zjawiam sie tu od święta i pewnie co 5ta mnie kojarzy ale muszę się pochwalić Będzie córcia!!! Jesteśmy zakochani po uszy A co do imienia to prawdopodobnie Judytka O ile hormony nie zmienia zdania...
Pozdrawiam Was i spokojnej nocki. Mam nadzieję że u mnie sprawy firmowo-domowe ustabilizuja sie na tyle że będę mogła w końcu siąść i z Wami pogaworzyć.
Papa!

[twin--maid]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Przejdzie Ja też tak się zmartwiłam ostatnio morfologią synka i moim moczem... a okazało się że wszystko jest ok
Dziewczyny pisały - nie zamartwiać się na zapas, 3mam mocno kciuki wszystko będzie ok

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------



Witaj gratuluję synusia - przypuszczam, że to pierwszy potomek [COLOR="Silver"]

Większość z nas chyba martwi się na zapas.

Tak, u mnie to 1 dziecko

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez spa82

Hej brzuchatki
Wiem ze zjawiam sie tu od święta i pewnie co 5ta mnie kojarzy ale muszę się pochwalić Będzie córcia!!! Jesteśmy zakochani po uszy A co do imienia to prawdopodobnie Judytka O ile hormony nie zmienia zdania...
Pozdrawiam Was i spokojnej nocki. Mam nadzieję że u mnie sprawy firmowo-domowe ustabilizuja sie na tyle że będę mogła w końcu siąść i z Wami pogaworzyć.
Papa!

Śliczna u mnie w 13 tygodniu synek przypominał na 4D kosmitę

[aa2]

Napisane przez spa82

Hej brzuchatki
Wiem ze zjawiam sie tu od święta i pewnie co 5ta mnie kojarzy ale muszę się pochwalić Będzie córcia!!! Jesteśmy zakochani po uszy A co do imienia to prawdopodobnie Judytka O ile hormony nie zmienia zdania...
Pozdrawiam Was i spokojnej nocki. Mam nadzieję że u mnie sprawy firmowo-domowe ustabilizuja sie na tyle że będę mogła w końcu siąść i z Wami pogaworzyć.
Papa!

ja kojarze gratuluje córki no i zdjątak sliczne ja tez chce takie

[lullaby_ml]

Napisane przez pestka78

Dziewczyny przepraszam, poczytałam Was, ale jakos nie mam weny na pisanie... wyniki krwi tez takie sobie...albo czegos za mało albo za duzo. W poniedziałek wizyta u gina...zwariuje do tego czasu.... Idę spac...moze mi przejdzie(

Kochana Pesteczka nasza

Napisane przez twin--maid

Cześć Dziewczyny, czytam Was od dawna ale dopiero teraz postanowiłam się do Was przyłączyć. Można?
Jestem w połowie 18tc i będę miała synka. Mój tp to 18.10. Dziś byłam na wizycie i słuchałam bicia serduszka mojego synka cudowny dźwięk! Wyobraźcie sobie, że od 7tc w ogóle nie przytyłam, co trochę zmartwiło moją lekarkę. Poza tym tak jak kilka z Was mam przyspieszony puls i mam zalecenie konsultacji kardiologicznej.

Witaj jak sie pierwszy raz slyszy bicie serduszka swojego maluszka to jest niesamowite uczucie

Napisane przez spa82

Hej brzuchatki
Wiem ze zjawiam sie tu od święta i pewnie co 5ta mnie kojarzy ale muszę się pochwalić Będzie córcia!!! Jesteśmy zakochani po uszy A co do imienia to prawdopodobnie Judytka O ile hormony nie zmienia zdania...
Pozdrawiam Was i spokojnej nocki. Mam nadzieję że u mnie sprawy firmowo-domowe ustabilizuja sie na tyle że będę mogła w końcu siąść i z Wami pogaworzyć.
Papa!

Gratulacje! no to następna lejdi do dodania na liste życze stabilizacji i częstszego gaworzenia z nami

[twin--maid]

Napisane przez lullaby_ml

Witaj jak sie pierwszy raz slyszy bicie serduszka swojego maluszka to jest niesamowite uczucie

Właściwie to słyszałam po raz 2 1 raz na usg a dziś moja ginka miała przenośny detektor tętna płodu i słuchałam dłużej niż na usg w 13 tc. Jednak masz rację, że uczucie niesamowite

[lullaby_ml]

Napisane przez twin--maid

Właściwie to słyszałam po raz 2 1 raz na usg a dziś moja ginka miała przenośny detektor tętna płodu i słuchałam dłużej niż na usg w 13 tc. Jednak masz rację, że uczucie niesamowite

Ja za każdym razem mam łzy w oczach

[Patiisia]

Napisane przez pestka78

Zaraz bede nadrabiac, ale najpierw chciałam Wam powiedziec, ze wyniki mam niezbyt dobre..... Mam glukoze w moczu Miała tak któras z Was?

Nie miałam tak to niestety nie pomogę Pestko nie martw się na zapas, na pewno wszystko będzie dobrze, tak jak u Kasi która tak się zamartwiała. Zamartwianiem się sama sobie szkodzisz!

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Cześć dziewczyny!
Nikt tu za mną nie tęsknił a mi tak Was brakowało!!!
Komp nam się zepsuł tyle stron się uzbierało do nadrobienia, że wymiękam - nie dam rady, z grubsza poczytałam ale na pewno wszystkiego nie wyłapałam... Kończę dziś 20tydz i co wieczór (zdarza się od czasu do czasu w dniu) czuję kopniaki
Zmykam spać

Gratuluję połowy ciąży I jasne że tęskniłyśmy! Mam nadzieję że teraz będziesz się pojawiać częściej

Napisane przez twin--maid

Cześć Dziewczyny, czytam Was od dawna ale dopiero teraz postanowiłam się do Was przyłączyć. Można?
Jestem w połowie 18tc i będę miała synka. Mój tp to 18.10. Dziś byłam na wizycie i słuchałam bicia serduszka mojego synka cudowny dźwięk! Wyobraźcie sobie, że od 7tc w ogóle nie przytyłam, co trochę zmartwiło moją lekarkę. Poza tym tak jak kilka z Was mam przyspieszony puls i mam zalecenie konsultacji kardiologicznej.

Jasne że można, po co się jeszcze pytasz Witaj kochana w naszych szeregach, widzę że mamy ten sam tp Tylko o dziwo ja jestem w 17t 3d i teraz nie wiem jak to u mnie wyliczali a jak u Ciebie Z tym że ja miałam nieregularne cykle i może dlatego coś jest nie tak?? Sama nie wiem Fajnie by było jakby w jednym dniu się rozpakowały 3 wizażanki z tego wątku, tzn ja Ty i Martusia która też ma 18

Napisane przez spa82

Hej brzuchatki
Wiem ze zjawiam sie tu od święta i pewnie co 5ta mnie kojarzy ale muszę się pochwalić Będzie córcia!!! Jesteśmy zakochani po uszy A co do imienia to prawdopodobnie Judytka O ile hormony nie zmienia zdania...
Pozdrawiam Was i spokojnej nocki. Mam nadzieję że u mnie sprawy firmowo-domowe ustabilizuja sie na tyle że będę mogła w końcu siąść i z Wami pogaworzyć.
Papa!

Śliczne zdjęcia Gratuluję córeczki

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Apropo terminu porodu.. to jednak mam dziwne przeczucie że rozpakuję się szybciej niż mam termin tzn. 10-11 października.. ciekawa jestem czy się sprawdzi

[lullaby_ml]

Ale tu dzisiaj cicho jakos gdzie sie podzialy dziewczęta???

[aa2]

Napisane przez lullaby_ml

Ale tu dzisiaj cicho jakos gdzie sie podzialy dziewczęta???

weekendują sie
ja jeszcze siedzę ale chyba za niedługo kulne sie spać to jutro sobie wcześnie wstaniemy z mężusiem-dzień będzie dłuższy he he

[81gosia]

No i przyszedł czas i na moją awanturę , żeby nie było tak różowo. Mąż mnie właśnie wkurzył. Dwa dni temu utarł i ugotował buraki - miała być zupa i zasmażane i tak stały do dziś, a oboje z mamą łażą za mną, że mam jeść barszcz. W końcu nie wytrzymałam i zapytałam mamy co mam dodać (nie jestem za mocna w kuchni - barszczu nigdy nie robiłam) do tego wywaru i jak dokończyć te zasmażane buraczki - bo te w wersji mamy uwielbiam. I się wkurzył - wielki kucharz - strasznie nie lubi jak mu ktoś udziela rad i wszystko by zrobił po swojemu , tylko potem się kończy na tym, że ja nie wszystko jem. Wlałam sobie barszcz w kubek doprawiłam tyle ile zjem i wyszłam z kuchni. On został i słyszę że rozdrabniacz chodzi, ciekawe po co jak buraki były już utarte.

Mam go gdzieś i zaraz kładę się spać. Miałam męczący tydzień, a jutro muszę jeszcze odwieść dokumenty których nie zdążyłam dostarczyć dzisiaj. On za to ma mnie zawieść z makulaturą, szkłem i plastikiem pod naszą gminę, żeby wymienić to na drzewka i sadzonki ziół. Samego papieru zebrało się przeszło 50kg - przecież na plecy nie wezmę i nie zadźwigam.

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Chciałam jutro iść na Noc Muzeów, nigdy nie byłam, ale to jakiś horror. Na wiele wejść o bilety trzeba było walczyć już wcześniej na Facebooku inaczej nie ma szans wejść. Pałac Kultury i taras widokowy na 30 piętrze mi odpada, bo nie wiedziałam o konkursie na wejściówki. Do muzeum erotyki też się nie da wejść bez zaproszenia. Do sejmu chyba tylko mnie wpuszczą jedynie z dowodem osobistym . Bardzo chcieliśmy iść do Filtrów Warszawskich, podobno super zwiedzanie ale w tym roku trzeba stać w kolejce i pewnie będzie stał niezły ogon od rana - ciekawe czy kobiety w ciąży mają jakieś przywileje tej kwestii, bo stać przecież nie będę tyle godzin, a zwiedzanie od 19:00

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

weekendują sie
ja jeszcze siedzę ale chyba za niedługo kulne sie spać to jutro sobie wcześnie wstaniemy z mężusiem-dzień będzie dłuższy he he

No tak, dzisiaj piatek ja tez niedlugo postaram sie zasnac, pojde jeszcze sobie zrobic melisske co bym pospala te dwie gadziny

Napisane przez 81gosia

No i przyszedł czas i na moją awanturę , żeby nie było tak różowo. Mąż mnie właśnie wkurzył. Dwa dni temu utarł i ugotował buraki - miała być zupa i zasmażane i tak stały do dziś, a oboje z mamą łażą za mną, że mam jeść barszcz. W końcu nie wytrzymałam i zapytałam mamy co mam dodać (nie jestem za mocna w kuchni - barszczu nigdy nie robiłam) do tego wywaru i jak dokończyć te zasmażane buraczki - bo te w wersji mamy uwielbiam. I się wkurzył - wielki kucharz - strasznie nie lubi jak mu ktoś udziela rad i wszystko by zrobił po swojemu , tylko potem się kończy na tym, że ja nie wszystko jem. Wlałam sobie barszcz w kubek doprawiłam tyle ile zjem i wyszłam z kuchni. On został i słyszę że rozdrabniacz chodzi, ciekawe po co jak buraki były już utarte.

Mam go gdzieś i zaraz kładę się spać. Miałam męczący tydzień, a jutro muszę jeszcze odwieść dokumenty których nie zdążyłam dostarczyć dzisiaj. On za to ma mnie zawieść z makulaturą, szkłem i plastikiem pod naszą gminę, żeby wymienić to na drzewka i sadzonki ziół. Samego papieru zebrało się przeszło 50kg - przecież na plecy nie wezmę i nie zadźwigam.

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Chciałam jutro iść na Noc Muzeów, nigdy nie byłam, ale to jakiś horror. Na wiele wejść o bilety trzeba było walczyć już wcześniej na Facebooku inaczej nie ma szans wejść. Pałac Kultury i taras widokowy na 30 piętrze mi odpada, bo nie wiedziałam o konkursie na wejściówki. Do muzeum erotyki też się nie da wejść bez zaproszenia. Do sejmu chyba tylko mnie wpuszczą jedynie z dowodem osobistym . Bardzo chcieliśmy iść do Filtrów Warszawskich, podobno super zwiedzanie ale w tym roku trzeba stać w kolejce i pewnie będzie stał niezły ogon od rana - ciekawe czy kobiety w ciąży mają jakieś przywileje tej kwestii, bo stać przecież nie będę tyle godzin, a zwiedzanie od 19:00

Gosiu, tak juz jest, oni wiedza lepiej a pozniej i tak wychodzi na nasze nie denerwuj sie na mężusia juz

[twin--maid]

Napisane przez Patiisia

Jasne że można, po co się jeszcze pytasz Witaj kochana w naszych szeregach, widzę że mamy ten sam tp Tylko o dziwo ja jestem w 17t 3d i teraz nie wiem jak to u mnie wyliczali a jak u Ciebie Z tym że ja miałam nieregularne cykle i może dlatego coś jest nie tak?? Sama nie wiem Fajnie by było jakby w jednym dniu się rozpakowały 3 wizażanki z tego wątku, tzn ja Ty i Martusia która też ma 18.

[/COLOR]Apropo terminu porodu.. to jednak mam dziwne przeczucie że rozpakuję się szybciej niż mam termin tzn. 10-11 października.. ciekawa jestem czy się sprawdzi

Ja też jestem 17t3d (właściwie już 4d, bo już po północy) czyli jestem w połowie 18 tygodnia a skończonych mam pełnych 17 tygodni więc wszystko się zgadza

Mój Mąż czuje, że ja się wcześniej rozpakuje. Ponadto wróży mi szybki poród

Dobranoc.

[kellysss]

Napisane przez pestka78

Zaraz bede nadrabiac, ale najpierw chciałam Wam powiedziec, ze wyniki mam niezbyt dobre..... Mam glukoze w moczu Miała tak któras z Was?

Napisane przez pestka78

Dziewczyny przepraszam, poczytałam Was, ale jakos nie mam weny na pisanie... wyniki krwi tez takie sobie...albo czegos za mało albo za duzo. W poniedziałek wizyta u gina...zwariuje do tego czasu.... Idę spac...moze mi przejdzie(

Kochana po pierwsze to zaraz dostaniesz za to zamartwianie
bo pewnie tym dzidziolowi wiecej szkodzisz niz samymi wynikami...

Glukoza w moczu moze nic nie znaczyc...
U mnie w pierwszej ciazy tez tak własnie mialam ze wyszło
przy padaniu moczu... narobili afery, wyslali od razu na test na glukoze i
wyszlo wszystko ok.... Powiedzieli ze czasami tak jest ze jest wiecej tego cukru
w moczu ............ Reszta wynikow sie nie martw...
Normalne ze kobieta w ciazy nie ma idealnych wynikow...
Dzidziolek ciagle od nas ciagnie...
Moze potrzebujesz wiecej witaminek i bedzie git...

Ja od poczatku mialam robione raz wyniki i tutaj wiecej razy nie robia...
No chyba ze sie zle czujesz....

Napisane przez twin--maid

Cześć Dziewczyny, czytam Was od dawna ale dopiero teraz postanowiłam się do Was przyłączyć. Można?
Jestem w połowie 18tc i będę miała synka. Mój tp to 18.10. Dziś byłam na wizycie i słuchałam bicia serduszka mojego synka cudowny dźwięk! Wyobraźcie sobie, że od 7tc w ogóle nie przytyłam, co trochę zmartwiło moją lekarkę. Poza tym tak jak kilka z Was mam przyspieszony puls i mam zalecenie konsultacji kardiologicznej.

Witamy...

Napisane przez Patiisia

N


Jasne że można, po co się jeszcze pytasz Witaj kochana w naszych szeregach, widzę że mamy ten sam tp Tylko o dziwo ja jestem w 17t 3d i teraz nie wiem jak to u mnie wyliczali a jak u Ciebie Z tym że ja miałam nieregularne cykle i może dlatego coś jest nie tak?? Sama nie wiem Fajnie by było jakby w jednym dniu się rozpakowały 3 wizażanki z tego wątku, tzn ja Ty i Martusia która też ma 18


Apropo terminu porodu.. to jednak mam dziwne przeczucie że rozpakuję się szybciej niż mam termin tzn. 10-11 października.. ciekawa jestem czy się sprawdzi

Pakusia jak jestes w 17 tyg + 3 dni to znaczy ze 17 tydzien juz skonczyłas i
zaczełas 18 tydz a praktycznie to jestes juz w jego połowie


Ja tez mam koło Was termin i własnie dzis koncze 17 tydz. a zaczynam 18

I tez czuje ze urodze szybciej
Ale przy ostatniej ciazy czulam ze z miesiac wczesniej urodze
a urodzilam tydzien po terminie...

ok...ide czytac wstecz...............

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez lullaby_ml

Teraz powinno byc widoczne i co Agula myślisz???

Cudna ta sukienka:love :
Tez mi sie podoba na taki styl chociaz mialam troszke inna na moim slubie

Napisane przez indygo79

hej dziewczynki!!!!!!


byłam u mojego gina na usg połówkowym. maleństwo zdrowe, ruchliwe ( nawet sam lekarz mówił- no po to doktorze to ono takie ruchliwe nie jest) no i stwierdził, że ma długie nózki. jedna i druga cecha po mężu co do płci.... skutecznie się dzieciątko zakryło więc ..."wszystko się może zdarzyć" a nam kompletnie obojętna płeć, czekamy na nasze bejbi.

a maleństwo tak kopie, ze szok, już aż brzuch się rusza, a to 21td3d.

pozdrowionka

gratuluje udanej wizyty

Napisane przez aa2

eee to nie wiedziałam ze lody zdrowe dobrze wiedzieć

Własnie dobrze wiedziec

[Patiisia]

Napisane przez twin--maid

Ja też jestem 17t3d (właściwie już 4d, bo już po północy) czyli jestem w połowie 18 tygodnia a skończonych mam pełnych 17 tygodni więc wszystko się zgadza

Mój Mąż czuje, że ja się wcześniej rozpakuje. Ponadto wróży mi szybki poród

Dobranoc.

Napisane przez kellysss

Pakusia jak jestes w 17 tyg + 3 dni to znaczy ze 17 tydzien juz skonczyłas i
zaczełas 18 tydz a praktycznie to jestes juz w jego połowie


Ja tez mam koło Was termin i własnie dzis koncze 17 tydz. a zaczynam 18

I tez czuje ze urodze szybciej
Ale przy ostatniej ciazy czulam ze z miesiac wczesniej urodze
a urodzilam tydzien po terminie...

ok...ide czytac wstecz...............

Oj a ja przeczytałam i coś mi się ubzdurało że w połowie 19 tc, w sensie że 18 i pół haha Ciąża non stop daje o sobie znać Jak sprawdzi mi się przeczucie z płcią, to może z terminem porodu też? Btw, fajnie że rodzimy w podobnym czasie

[kellysss]

I ja tez dzis caaaaaaaaały dzien jem i teraz mi jest niedobrze
i brzuszek boli i mam wyrzuty.............:brzy dal:

aaaaa i umowilam sie na usg na poniedzialek....
Moze uda nam sie podgladnac dzidziola
I ciekawa jestem czy bedzie mozna juz zrobic
to badanie połowkowe.. (to bedzie połowa 18 tyg.)
Jak nie to mam i tak juz umowiona wizyte na połowkowe w szpitalu w 23 tyg...
Takze jak cos poczekam.............

[Patiisia]

Ja już też idę spać, dobranoc Wam

[kellysss]

Napisane przez Patiisia

Oj a ja przeczytałam i coś mi się ubzdurało że w połowie 19 tc, w sensie że 18 i pół haha Ciąża non stop daje o sobie znać Jak sprawdzi mi się przeczucie z płcią, to może z terminem porodu też? Btw, fajnie że rodzimy w podobnym czasie

Ja trzymam kciuki zebys urodzila przed terminem
Na koniec ciazy prawie wszystkie bedzie marzyc zeby urodzic jak najwczesniej

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Ja tez juz spadam lulkac...

Aaaaa......zapomnialam jeszcze cotka Ci pogratulowac wczesniejszego slubu

Dobranoc