Jeszcze moment, jeszcze chwila i na porodówkę damy dyla. Mamusie lipiec-sierpień 2011

[DaKaro]

Napisane przez 83monia

ja bym wolala byc wypisana dzien po porodzie - co to za radocha lezec na oddziale... w domu kazdy czuje sie lepiej, a moge i codziennie jezdzic na pobranie krwii zeby oznaczyc poziom bilirubiny, ew jakby za wysoki byl to by zalecili lampy - i wtedy zalecili szpital albo nawet zwykla przychodnia.

moje wygladalo nie na zółte ale na śniade

Ja się nie znam, bo to moje pierwsze dziecko, ale ja bym wolała zostać pod opieką lekarzy w tych pierwszych dniach. Pewnie, że każdy czuje się w domu lepiej, ale ja się boję jakichś komplikacji poporodowych, wydaje mi się, że 3 doby po urodzeniu to nie jest dużo.

[youyou]

Napisane przez 83monia

moje wygladalo nie na zółte ale na śniade

o tak śniade, zabrakło mi tego słowa tż nawet głupio żartował czy oby na pewno to jego..

[brunetka2000]

Właśnie rozmawiałam z naszą kochaną Nerolką
Kazała was pozdrowić i mocno uściskać Trzyma kciuki za wszystkie wizyty.
Humor jej się na szczęście poprawił Zmieniły się jej dziewczyny w sali i ma przynajmniej z kim porozmawiać Najgorsze jest że wszystko ją boli ale nie chce narazie opuszczać szpitala bo już się przyzwyczaiła i wie że się nią opiekują. Jutro będzie miała usg i dowie się ile mała waży
To chyba tyle, jak sobie jeszcze cos przypomnę to napiszę

Scio niestety nie odpisała jeszcze mi na smsa

[youyou]

a ja z perspektywy czasu stwierdzam że dobrze mi zrobił pobyt 10dniowy w szpitalu..
to znaczy 10 dni to już może za długo ale te parę dni było fajne bo czułam się bezpiecznie, mogłam podpatrzeć jak pielęgniarki zajmują się małym, jak kąpią itd, nawał też miałam w szpitalu to mi pokazywały jak przystawiać malucha, co robić itd.

Poza tym byłam sam na sam z małym i po tych 10 dniach wyszłam podbudowana że potrafie się nim sama zająć.
Generalnie więc takie parę dni jest całkiem do zniesienia

[CrazyMachine]

Napisane przez DaKaro

Ja się nie znam, bo to moje pierwsze dziecko, ale ja bym wolała zostać pod opieką lekarzy w tych pierwszych dniach. Pewnie, że każdy czuje się w domu lepiej, ale ja się boję jakichś komplikacji poporodowych, wydaje mi się, że 3 doby po urodzeniu to nie jest dużo.

Dokładnie, tym bardziej, że jak nam mówili na SR niektóre badania przesiewowe które podbiera się od noworodka najlepiej robić jak już organizm malucha się "rozkręci", bo wcześniej ewentualne problemy mogą nie wyjść w badaniach. Dlatego lepiej jest spędzić te 3 dni w szpitalu.

[83monia]

daje wam zdjecie do porownania - skora dziecka i meza (informatyk, nieopalony ). to juz w domu wiec poziom i tak niższy niż w najgorszym momencie http://www.photoblog.pl/artur2008/21...le-w-domu.html

proszki eko - pisalam cos komus (komu?) ze chyba sa tak samo dobre jak te dzieciece. mnie szczerze mówiac srednio obchodzi ekologicznosc. skupiam sie na niewyrzucaniu papierkow poza smietniki i ew sprtowaniu smieci. scieki trafiaja do oczyszczalni wiec sie zanadto nimi ine martwie i uzywam proskow z czymkolwiek by nie byly. jelpa nie lubie - ani zapachu ani siły prania wg mnie nie ma...

3 doby - ok. ale po 5 mialam juz depresje... moze to tez wina nawałów, hormonów... maz w domu czekal (wzial wolne zeby byc z nami a my w szpitalu...). trudne to dla mnie bylo. nawet nie mogl nas odwiedzac ile chcial, bo pokoj odwiedzin jeden byl, nie mogl wchodzic na sale gdzie lezalam, jak chcialam pogadac z nim to dziecko musialo isc na noworodki. wiecej sie on naczekal niz byl przy mnie (a to dziecko karmilam, a to ja sie kapalam, a to spalam to mne nie budzili...), ale i tak dobrze ze chociaz tyle mozna bylo. teraz niby jest tak u nas ze moze byc na sali (jakas lampa jest co naswietla i zarazki zabija), bo szpital po remoncie. mysle ze to o wiele lepiej bedzie...

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

czy wy tez nie macie na nic do jedzenia apetytu czy tylko ja...?

[Stapelka]

ja pytałam o proszki i płyny po prostu sama pracuje w marketingu i wiem na czym polega wciskanie ludziom marketingowej ściemy byleby kupili jakiś produkt. A matka dla dziecka zrobi wszystko więc kupi "specjalny" produkt jeśli bije z niego wizerunek pięknego bobasa i wielka pieczątka Instytutu Matki i Dziecka.
Stąd moje dywagacje, że jeśli kupuje płyn eco (co oczywiście też często jest ściemą) to wystarczy, że będę w nim prała i nasze i dziecka ciuchy, skoro skład nie zawiera jakiś zbędnych chemikaliów.

[youyou]

Napisane przez 83monia

3 doby - ok. ale po 5 mialam juz depresje... moze to tez wina nawałów, hormonów... maz w domu czekal (wzial wolne zeby byc z nami a my w szpitalu...). trudne to dla mnie bylo. nawet nie mogl nas odwiedzac ile chcial, bo pokoj odwiedzin jeden byl, nie mogl wchodzic na sale gdzie lezalam, jak chcialam pogadac z nim to dziecko musialo isc na noworodki. wiecej sie on naczekal niz byl przy mnie (a to dziecko karmilam, a to ja sie kapalam, a to spalam to mne nie budzili...), ale i tak dobrze ze chociaz tyle mozna bylo. teraz niby jest tak u nas ze moze byc na sali (jakas lampa jest co naswietla i zarazki zabija), bo szpital po remoncie. mysle ze to o wiele lepiej bedzie...

aa to krótką depresję to i ja zaliczyłam ja tylko z perspektywy czasu stwierdzam że pobyt w szpitalu był dobry, wtedy mi do śmiechu nie było i płakałam do słuchawki tżtowi i mamie że mam dość i chcę wyjsć

tż też miał tylko niecałe dwa tygodnie urlopu więc w domu pobyliśmy razem niewiele

[brumek]

Dziewczyny, muszę się wyżalić Od paru godzin ryczę jak bóbr Włamali mi się do samochodu w nocy i ukradli radio i nawigację
Nie mogę się z tym pogodzić, nawet nie chodzi o to, że to strata materialna, ale to że ktoś mi to tak po prostu zabrał NIe mieści mi się w głowie, że są ludzie, którzy za nic mają właśność i uczucia innych. Nie pomyślą, że ja na te rzeczy musiałam zapracować, że codziennie ich używałam, dawały mi radość itp. A on sobie to po prostu wziął. Dlaczego

Napisane przez Natka_

Brumek i Dziubek czytałyście opinie o tym termometrze i jest dobry i polecany tak? Bo tez musimy zamówić, a jeszcze się nie wgłębiałam w ten temat, więc może zamówilabym ten sam i już ?

Natka, ja znalazłam o nich bardzo dużo opinii i same pozytywne W ogóle wywiad na temat termometrów to ze dwa tygodnie robiłam I ten bezsprzecznie wygrał!

Napisane przez Marina1

A Twój szlafroczek z uszami świetny jest. W ogóle to mnie rozczulają na całego, takie rzeczy np. z uszkami, ogonkami
Mojego małego to bym najchętniej za jakąś myszę czy innego renifera przebrała, ale już widzę Tż-ta

A my oboje lubimy takie słodziakowate rzeczy Z tym że wszystko co kupujemy musi być w świnki albo kaczki, bo to NASZE zwierzątka

Napisane przez wodaqua

niewątpliwie największy hotel w okolicy i co najbardziej w nim charakterystyczne to park wodny - ja wprawdzie dawno już nie byłąm, ale jeszcze przed rozbudową robił dobre wrażenie Teraz ponoć jest wypasiaście, tak więc na pewno musicie tyłki pomoczyć A tak to ponoć dużo Rosjan i Litwinów tam stacjonuje, no i po autach na parkingu widać, że raczej trzeba mieć trochę kasy, żeby tam zabawić. Mój tata bywa tam na jakichś szkoleniach i mówił, że żarcie dobre - o ile można wierzyć jego gustowi

Ja nie cierpię hoteli Gołębiewskich. To dla mnie totalna pomyłka, ten w Mikołajkach niestety szczególnie. Wielkie molochy bez żadnego charakteru. Jak na dworcu I na swoje 4 gwaizdkki zupełnie moim daniem nie zasługują.

Napisane przez patik87

I powiem Wam że 3 dzieci to potem na starość wydaje się mało.

Ta samo myślę!!! Moja mama ma 4 rodzeństwa i są ze sobą baaardzo blisko. Kiedy się spotykają (święta, urodziny, imieniny i co drugi weekend bez okazji ) to aż miło na to popatrzeć. Czuć rodzinną atmosferę, bliskość i w ogóle A ja nigdy nie będę tego miała i bardzo mi dokucza ta świadomość

Napisane przez youyou

fajne te zakupy Filip ma identyczny ręcznik (żółty) i używamy (na zmianę z kilkoma innymi) od roku i dalej jest w dobrym stanie

Ja też wzięłam żólty U mnie KACZKI to zwierzę numer 1!!! (na równi zeświniami)

[zanetaa88]

Monia to zależy od dnia, ale powiem Ci że im bliżej porodu to już nie mam zachcianek


A mi dzisiaj mój bebzol daje popalić,
czuje jak się skóra rozciąga

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Brumek Ja też tego nigdy nie umiem zrozumieć
jak byłam w Danii to wybili Nam szybę i chcieli ukraść nawigację, bo zostawiliśmy haczek na szybie, ale na szczęście nawigacja była w domu, została tylko uszkodzona szyba... i od tamtej pory nie trzymamy w aucie nawigacji a panel od radia wyciągamy.

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

Jak byłam w Danii to wybili Nam szybę i chcieli ukraść nawigację, bo zostawiliśmy haczek na szybie, ale na szczęście nawigacja była w domu, została tylko uszkodzona szyba... i od tamtej pory nie trzymamy w aucie nawigacji a panel od radia wyciągamy.

Ale widzisz, ja też nie trzymałam tego na widoku! Oni mi to z zamkniętego schowka wyciągnęli, łobuzy! Bo tam trzymam nawigację i tam też mam zainstalowane radio. Mój mąż mi tak zrobił, żeby go nie było widać z pozoru, właśnie żeby nie kusić złodziei. WIęc z pozoru to oni włamali się do auta, gdzie NIC nie było kuszącego. Po prostu chyba szczęścia szukali. I znaleźli Bo jak zajrzeli do schowka, to znaleźli parę ciekawych rzeczy.
Nie zabrali dwóch płyt CD i słuchawki bluetoohtowej.

[Marina1]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Beatka, Marina czytałyście to
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ELEC/254668139

O Boże, nie nie czytałam tego...

[dziubek79]

Napisane przez 83monia

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

[/COLOR]czy wy tez nie macie na nic do jedzenia apetytu czy tylko ja...?

ja od kilku dni nie jadam w ogóle kolacji, nie czuję głodu wieczorami

Napisane przez brumek

Dziewczyny, muszę się wyżalić Od paru godzin ryczę jak bóbr Włamali mi się do samochodu w nocy i ukradli radio i nawigację
Nie mogę się z tym pogodzić, nawet nie chodzi o to, że to strata materialna, ale to że ktoś mi to tak po prostu zabrał NIe mieści mi się w głowie, że są ludzie, którzy za nic mają właśność i uczucia innych. Nie pomyślą, że ja na te rzeczy musiałam zapracować, że codziennie ich używałam, dawały mi radość itp. A on sobie to po prostu wziął. Dlaczego

oj jak ja Cię rozumiem nam w zeszłym roku ukradli rowery z piwnicy i wiadomo żal że już nie mamy ale najbardziej dobiło mnie to że ktoś tak po prostu się włamał i zabrał coś mojego, coś co pozwalało mi miło spędzić czas... strasznie to przykre i ta bezradność i niemożność zrobienia czegokolwiek

przykro mi strasznie

[brumek]

Napisane przez dziubek79

oj jak ja Cię rozumiem nam w zeszłym roku ukradli rowery z piwnicy i wiadomo żal że już nie mamy ale najbardziej dobiło mnie to że ktoś tak po prostu się włamał i zabrał coś mojego, coś co pozwalało mi miło spędzić czas... strasznie to przykre i ta bezradność i niemożność zrobienia czegokolwiek

przykro mi strasznie

no właśnie to najbardziej mnie boli bo jak tak można - wziąć sobie coś nie swojeg, coś co należy do innej osoby, co jej daje radość jak taki ktoś może w nocy spokojnie spać, nie mieć wyrzutów sumienia? Wiem, naiwna jestem...

I dziękuję Ci dziubku

[brunetka2000]

Napisane przez brumek

dziewczyny, muszę się wyżalić od paru godzin ryczę jak bóbr włamali mi się do samochodu w nocy i ukradli radio i nawigację
nie mogę się z tym pogodzić, nawet nie chodzi o to, że to strata materialna, ale to że ktoś mi to tak po prostu zabrał nie mieści mi się w głowie, że są ludzie, którzy za nic mają właśność i uczucia innych. Nie pomyślą, że ja na te rzeczy musiałam zapracować, że codziennie ich używałam, dawały mi radość itp. A on sobie to po prostu wziął. Dlaczego

Niech wszystkim złodziejom łapy uschnął !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Sloneczko555xxx]

DaKaro, CrazyMachine, patik87 ja poprostu do tej pory nie mogę w to uwierzyć .... nie mieści mi się to w głowie jak w dzisiejszych czasach przy tak dobrych sprzętach i takim postępie medycyny można pozowlić umrzeć zdrowemu noworodkowi ..... podobno to wina ordynatora, przyszedł ledwo co nowy na oddział i cwaniakuje


Marinko ja się aż boję tam do szpitala jechać.... tyle już błędów lekarskich tam popełniono .... będę jutro u położnej to podpytam delikatnie co to się tam stało może coś powie i uspokoi trochę mnie bo zaczynam się bać porodu

[83monia]

brumek - znam przypadki że z klatki ktoś wózek kradnie... więc radio to pikuś! jak można wózek pusty ukraśc matce z dzieckiem?!

[dziubek79]

Napisane przez 83monia

brumek - znam przypadki że z klatki ktoś wózek kradnie... więc radio to pikuś! jak można wózek pusty ukraśc matce z dzieckiem?!

no ja właśnie po tych przebojach z rowerami wolę nosić wózek z 4 i na 4 piętro niż zostać bez, bo 2 nie kupimy na bank

[sygine]

Chyba mnie dzisiaj szlag trafi
Zmęczona jestem jakbym co najmniej maraton przebiegła, nogi bolą, w nosie czuję jakbym cały przekrwiony miała, podbrzusze mnie ciągnie echhh
A jeszcze teściowa mi na nerwy działa Poprosiła żebym jutro poszła do biura parafialnego załatwić dwie msze, a że tu w parafii podobno są dwa dni w roku, kiedy robią te zapisy, to już sobie wyobrażam tłum moherów i innych, które oczywiście nie przepuszczą ciężarówki, bo one z racji wieku powinny mieć pierwszeństwo Poza tym teściowa ma zwyczaj usiąść się koło mnie i mnie przytulić albo pogłaskać, albo za brzuch chwycić a ja tego nienawidzę!!! Jak mam ochotę być przytulana to tylko przez męża lub ewentualnie przez moich rodziców I mówiłam jej już parę razy że ja naprawdę nie lubię jak mnie ktoś przytula znienacka ale chyba nie dotarło - chyba muszę mojego P. poprosić, bo on raczej skuteczniej to powie i niekoniecznie grzecznie jak ja
Sorki ale musiałam się wyżalić...

[Natka_]

AgaG przyjemnego wypoczynku i pięknej pogody!

Kajool brzuszek nieduży jak na 33tc

Brumek, Dziubek dziękuję Wam za opinię, w takim razie tez zamawiam

Brumku strasznie mi przykro z powodu włamania Niestety niektórzy ludzie idą na łatwiznę i zamiast pracować wolą kraść i niestety o naszych uczuciach już nie myślą...

[dziubek79]

Napisane przez sygine

Chyba mnie dzisiaj szlag trafi
Zmęczona jestem jakbym co najmniej maraton przebiegła, nogi bolą, w nosie czuję jakbym cały przekrwiony miała, podbrzusze mnie ciągnie echhh
A jeszcze teściowa mi na nerwy działa Poprosiła żebym jutro poszła do biura parafialnego załatwić dwie msze, a że tu w parafii podobno są dwa dni w roku, kiedy robią te zapisy, to już sobie wyobrażam tłum moherów i innych, które oczywiście nie przepuszczą ciężarówki, bo one z racji wieku powinny mieć pierwszeństwo Poza tym teściowa ma zwyczaj usiąść się koło mnie i mnie przytulić albo pogłaskać, albo za brzuch chwycić a ja tego nienawidzę!!! Jak mam ochotę być przytulana to tylko przez męża lub ewentualnie przez moich rodziców I mówiłam jej już parę razy że ja naprawdę nie lubię jak mnie ktoś przytula znienacka ale chyba nie dotarło - chyba muszę mojego P. poprosić, bo on raczej skuteczniej to powie i niekoniecznie grzecznie jak ja
Sorki ale musiałam się wyżalić...

noooo po to mamy na szczęście siebie i forum żeby się wygadać a ja badzo dobrze Cię rozumiem !!!

kurcze mnie też jakiś czas temu zaczęła irytować taka bliskość ze strony teściów jakoś mnie zraza takie coś ja wiem że to z dobroci serca ale nic na to nie poradzę za to zaczyna mnie irytować szwagierka, studiuje dziennie na 3 roku więc ma luzy , zaraz broni licencjata więc zajęć mało, jakiś miesiąc temu z hakiem poprosiliśmy ją już na chrzestną i tak się starsznie ucieszyła ale żeby zaproponowała że przyjedzie coś pomoże to nie, nawet nie podjedzie żeby na spacer się przejść a ma 1 bezpośredni autobus i dodam że nie pracuje nigdzie nawet dorywczo tylko po pieniążki rączkę do rodziców wyciąga a wczoraj od teściowej usłyszałam że jak już się obroni tego 16 czerwca to potem na Szymka będzie czekać i na spacer się już wprasza a ku**a z jakiej racji skoro teraz nawet przez grzeczność nie spyta jak sobie radzę będzie awantura bo ja potem będę na zlość robić bo moje dziecko to nie zabawka i nie tylko miłe rzeczy takie jak spacery się z dzieckiem wiążą...
też musiałam się wyżalić

[brunetka2000]

Ale mamy się z tymi teściowymi
Moja ostatnio swoim wnuczkom (córkom siostry męża) powiedziała, że jak się Ala urodzi to będą brały wózek i ją prowadzały. OOOOOOOOOOOO po moim trupie !!!!!!!!!! gówniary niech sobie lalki wożą, a nie moje dziecko. Jeszcze raz coś takiego powie to już jej odburknę

[83monia]

ciekawe rzeczy badają http://kobieta.wp.pl/kat,48756,title...wiadomosc.html

[zapałeczka]

Beatka, Marina czytałyście to
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ELEC/254668139

No pięknie, ja też nie czytałam, a też z Mielca jestem.... Teraz to się zaczęłam obawiać o poród tu...;|

[kindzia890]

Dobry wieczór Widze, że Wy już śpicie mnie znów dopadł zły humor jakoś mi smutno... rano idę na badania.. To straszne co się wydarzyło w tym szpitalu podejrzewam, że tak jest wszędzie.. lekarze wiedzą najlepiej i nie słuchają matek.. poza tym kobieta jak chce mieć cesarskie cięcie to chyba się umawia ? Tak mi się wydaje. Więc nie powinni mieć problemu skoro ona prosiła tyle razy o cesarke chciałabym żeby już był czerwiec.. koniec egzaminów i w ogóle.. Mój synek mnie dziś prosił żeby pojechać nad morze a ja biedna nie mogę, a moja mama nie pojedzie bo nie ma kasy a za nią nie zapłace.. i kółko się zamyka Jakoś wszystko takie do jest... ehh..
brumek tacy ludzie nie mają serca... nie chce im się głową ruszyć ani d... i iść do pracy.. mają łatwy zarobek i nie trzeba się namęczyć... nie rozumiem takich ludzi.. każdego boli taka strata są osoby, których nie stać na coś, odkładają latami.. kupują i jakiś gówniarz sobie to przywłaszczy widać jak rodzice się nimi zajmowali bądź zajmują skoro robią takie rzeczy swoją drogę widziałam ciekawą książkę "Twoje dziecko Twoja wina"... autor daje do zrozumienia jakie rodzice popełniają błędy w wychowywaniu i co zrobić, aby uniknąć złego towarzystwa, narkotyków itd.. przy najbliższej wypłacie zainwestuję w tą książkę (Bartek za rok idzie do szkoły, więc się przyda)
Odezwę się jutro jak wróce z badań jutro badanie na cukier... okropność

[aania_20]

Dzień dobry

Brumek, sygine, przykro mi że taki paskudny dzień miałyście

AgaGuernsey, udanego wyjazdu!

monia, ja mam tak samo ostatnio, nie mam ochoty na nic konkretnego, wieczorem jakiś owoc i wystarczy...


siedzę z kawą, ledwo wstałam, ale co zrobić jak trzeba.... może dziś się wreszcie wyśpię

[margaret82]

Witam mamusie
My po leniwym łikendzie, ale widzę że na szczęscie nie mam do nadrobienia 20 stron
Lecę do pijawki zeby mi krwi upuściła i nadrobią co u Was jak wrócę

[JustPi]

Witam z rana zza biurka
O dziwo dziś piękne słoneczko od rana, a jakoś spodziewałam się deszczu.
Mam już herbatkę i zaraz lecę poczytać co tam się przez weekend działo

[Sloneczko555xxx]

Napisane przez zapałeczka

No pięknie, ja też nie czytałam, a też z Mielca jestem.... Teraz to się zaczęłam obawiać o poród tu...;|

ooo to czemu nic nie pisałaś że mieszkasz w Mielcu ?

[brunetka2000]

Witam
I kolejny tydzień się zaczyna, mąż do pracy, a ja przez niego znowu nie śpię Dzisiaj zgubił kluczyki od auta i latał po domu jak szalony A tyle razu mu powtarzałam, żeby kładł wszystko w jedno miejsce

No nic może mi się humor poprawi później bo jadę na spotkanie z koleżankami, bo dawno się nie widziałyśmy