Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[Curly81]

Napisane przez ona1981

Kilka nowych fotek z maja

Fotki super.Twoje zdjęcia zawsze są spacyficzne i łaczy je jedna rzecz...tło jest zawsze lekko zamazane a to co ma być ma 1 planie jest bardzo ostre.Mam rację?Fotki wyglądają jakby wyszły spod ręki osoby,ktora zajmuje się tym profesjonalnie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez araczki

Ona, Twoje zdjecia zawsze mnie stresuja...bo moje sa takie byle jakie
PIEKNE! a na piewrszym zdjeciu przy tym pienku maly wyglada jak grzybek

Zgadzam się całkowicie

Napisane przez Darianna25

A czy któreś 11miesięczne dziecko na wątku ma obwod główki 43cm?
Bo moja to chyba najmniejszą ma głowe na wątku.
Tak myślę,ze Agu od Szaji też nie ma za dużej

Pewnie tak 31 szczepienie, to się pomierzymy.

Napisane przez Biricchina

Szaja pięknie Agatka wyglądała tort ekstra powiedz tylko jak z krojeniem jak on taki obwiązany??


Jest okropny po prostu, do tego w kółkach ma chyba z milion kulek, które przy każdym ruchu hałasują a do tego na głowie ma przyciski od melodyjek, które dają tak po uszach, że aż bębenki bolą i nie można tego ściszyć.
No nie znoszę go i nie wyobrażam sobie wyjść z nim do parku, bo tam mnóstwo dzieci w wózeczkach śpi a on tak ryczy, że niedobrze się robi.
Ble...

Zmykam na spacer, zajrzę później, pozdrowienia

Odwiązuje się

Wyjmij bakterie

Dziękujemy w imieniu Agatki

[ona1981]

Araczki, Lea, Birichina,Bydgoszczanka, Curly, Szaja dzięki

Spradka też uważam, że te rowerki sa beznadziejne. Mam po Michale, ale chyba jeden z gorszych zakupów. Źle się to pcha, zdecydowanie wolę wyjść z wózkiem. Ale wizualnie nie jest taki zły ten nasz (kwestia gustu), melodyjek też całe szczęście nie ma. Za rok sprzedaję go i mam nadzieję, że Szymon przesiądzie się na rowerek biegowy na którym teraz Michał pomyka.

Szaja zrobiłam muffiny i wyszły pyszne Jeszcze raz dzięki za przepis. Dla Michała zrobiłam kilka bez kakao i czekolady, troche gorsze w smaku, ale on się zajadał.

dilayla gratki za kroczki

Curly wszystko zalezy od ustawień aparatu, można zrobić też, że wszytsko ostre, zależy jaki efekt chce się uzyskać

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie ma za co Sprawdzić jeszcze jakieś?

[ona1981]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26954368]Nie ma za co Sprawdzić jeszcze jakieś?[/QUOTE]

Pewnie, że tak. Najlepiej na oleju, ale niekoniecznie

[kaszpirek]

Dziękuję w imieniu Bruna za życzenia

W sobotę o godzinie 9.00(o tej się urodził) normalnie poryczałam się jak bóbr!Nie podejrzewałam siebie o to

Agatka i Ala cudne
A tort szajowy to mlachnęłabym chyba cały.
Ah,tak mi się marzy dziewczynka jako drugie.Te sukienusie itp.

dilayla, za odstawienie
ona,zgadzam się z dziewczynami.Zdjęcia zawsze super.Zazdraszczam i aparatu i zdolności.

Co do rowerków,to u mnie też aż dwie osoby chciały takie kupić.Ale zaproponowałam coś innego,a rowerek sama kupiłam z uzbieranej kasy.
O taki:
http://allegro.pl/super-rowerek-smar...594384178.html
Jak dla mnie całkiem ok,a Bruno jest w nim zakochany.
A jeszcze bardziej zakochany jest w jeździe na rowerze moim.Aż piszczy z zachwytu jak jedziemy.A na mecie buczy,gdy go wyciągam.
Tylko,że wkłada mi łapki w spodnie,chce zajrzeć w gatki i bije po plecach.

Życzenia również dla Daniela kropkowego,

Wszystkiego Najlepszego Danielku

[julka910]

Napisane przez Curly81

A tu Ala: (proszę nie zwracać uwagi na bałagan)
http://www.youtube.com/watch?v=bfcxLOoI6Ls

http://www.youtube.com/watch?v=0uGR3ZlN4Qo

http://www.youtube.com/watch?v=3xWYcGqKp0U

Super! Moja podobnie jak Ala z rączkami w górze biega ale na pewno nie jest taka pewna siebie i odważna!

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez Silpe

najpierw zadzwonił do mnie jakis ksiądz i powiedział . że nie przejdzie , to sie wybrałam do kancelarii nastepnego dnia i trafiłam na bardzo fajnego ksiedza który stwierdził , że kosciół jest też od tego żeby pomagac i nie widzi problemu temat zakonczony , jak by kto sie jeszcze przyczepił to on bedzie trzymał naszą strone
wiec chrzest 19 czerwca taki połączony z roczkiem , ale 22 czerwca zrobimy jeszcze grila i torcik



byłam jeszcze kiedys na zakupach i obkupiłam młodą na reszte lata , teraz chocbym pekła juz nic jej nie kupie do ubrania , ma juz dosłownie wszystko
moge myślec jedynie o jesieni i zimie ale z rozmiarami to nie mam pojecia bo skonczyła jej sie rozmiarówka jest tak duza że juz chodzi w ubrankach roz 12-18 mieś.

Widzisz i nie ma się czym martwić Fajny ksiądz Julia też już nosi większość na 86 cm, czasami bluzeczki i body na 74 cm są jeszcze dobre. Czapki na ok 48 cm. buciki rozm 18

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26921533]

A tu nasze foteczki:
A teraz mąż składał jeszcze konika bujaczka dla małej. Agatka tak padnięta, że spała ładnie do 8 i po 10 znów padła a dzisiaj urodziny chrześnicy męża, idziemy. Na prezent kupiliśmy zestaw bransoletek shains, mam nadzieję, że 10latce się spodobają [/QUOTE]

Ugryzłabym kawałek tortu Agatkę też

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez ona1981

Kilka nowych fotek z maja

Czy na drugim zdjęciu jest któryś z rowerków Smart Trike? Jesli tak to napisz jaki i czy jest fajny. Ja mam ST ZOO czerwony ale chcialabym kupic w prezencie chrześniakowi i wiem, że Jego Mama pokazywala mi podobny rowerek do Twojego właśnie Smart Trike.

Chciałabym Wam wszystkim coś odpisać ale nie dam rady - ten weekend był koszmarny w piątek impreza się udała i byłoby wszystko cudnie gdyby mój mąż nie zaproponował i nie namówił połowy ludzi na wypad do klubu... mnie zaciągnęli siłą bo nie chciałam. Pojechaliśmy, usiadłam z dziewczynami na pogaduchy a On zniknął na jakieś 3 godziny z kumplami wrócili kompletnie pijani i zadowoleni z siebie. Mąż chciał mnie na parkiet wyciągać ale powiedziałam ze dzwonie po taksówkę i wracamy. Wstyd mi było za niego bo na prawdę tak pijanego jeszcze go nie widziałam. Wróciliśmy do domu, nocowała u nas teściowa do opieki nad Julią - zobaczyła syna w stanie beznadziejnym miałam nadzieje, ze pójdę spać ale niestety przez kolejne 4 godziny ratowałam mężowi życie (nie będę się wdawać w szczegóły każda wie co się dzieje jak facet przesadzi z alkoholem). Zasnęłam po 5 rano o 7 wstałam do szkoły. Miałam cala sobotę zajęcia od 8:30 do 19;00. Wróciłam a w domu czekali goście, którzy nie dotarli na piątek i siedzieli do 23... poszłam spać. O 3 w nocy obudziła się Julia i nie chciała spać zasnęłam ok 5 rano z nią w łóżku a o 7 musialam znów wstać do szkoły.. niedziela od 8:30 d0 17:00 na zajęciach... dziś czuję się jakbym miała gorączkę, nie jadła kilka dni i miała minus 10 w mieszkaniu. Julcia na szczęście była grzeczna dziś i nie musialam się specjalnie wysilać nad nią. Zmykam spać.. jutro mam wizytę u lekarza, potem odwiedzam koleżankę, jestem umówiona w szkole z jedną Panią Doktor na konsultacje i jeszcze zakupy muszę zrobić... nie wiem czy mi starczy dnia na to wszystko

[bydgoszczanka]

Napisane przez spradka

I dziwna rzecz - Jasio od przedwczoraj jakby dopiero odkrył rączki... zaczął je oglądać, skłądać jak do modlitwy i takie tam. Jest manualnie sprawny ale jak go uczyłam brawo albo kosi kosi to nie łapał, i miał zwinięte. Dzisiaj podczas układania kółeczek na patyk jak zawsze biłam mu brawo że ładnie, a on... jakby nigdy nic tez zaczął i normalnie nagle się nauczył... brawo brawo i kosi kosi łapci...a zaciesz przy tym ma że hej.
wcześniej ni w ząb, szczerze mówiąc nawet go przestałam uczyć, stwierdziłam ze może musi sam do tego dojrzeć... rozumiecie coś z tego???????

Dojrzał ....... za nowe umiejętności

Napisane przez ona1981

Pewnie, że tak. Najlepiej na oleju, ale niekoniecznie

Zajrzyj tutaj

http://majanaboxing.blox.pl/strony/muffiny01.html

Luiza jak tylko widzi goły brzuch któregoś z nas, to robi pierdzioszki

[olivka_7]

Hej kobitki. Nie było mnie całe wieki

Najpierw chciałam wszystkim roczniaczkom złożyć życzenia urodzinowe- dużo szczęścia, uśmiechu na codzień i samych cudownych chwil

A teraz się tłumaczę
Wróciłam do pracy i jakoś tak się z czasem wyrobić nie mogę, bo zmieniamy się z M więc mało tego czasu już zostaje- i jest on tylko dla rodzinki
W pracy na razie spoko- jednak moja obawa że nie wytrzymam z tęsknoty z małą była tylko obawą, jest ok- lepiej się czuję chodząc do pracy muszę to przyznać ale oczywiście za małą tęsknię i myślę o niej cały czas. Mimo to zdecydowanie dobrze zrobiłam wracając- wyszłam do ludzi, odżyłam, no i finansowo lepiej- poza tym M znów ma dużo pracy więc jakoś może ta budowa ruszy. Na razie czekamy na odpowiedź z gminy w prawie tej drogi
Oczywiści ledwo wróciłam do pracy a Kori która nie chorowała do tej pory się rozłożyła i skończyło się na antybiotyku, mimo tygodniowej próby leczenia bez- plus dla lekarki że jest przeciw antybiotykom tak jak i ja
Niestety w ten sposób opóźniło się nam szczepienie na pneumo i na razie nie szczepimy- bo doleczamy się. Oczywiście żeby było ciekawiej mnie też rozłożyło , a potem M. Ale już się wykaraskaliśmy.

Coś jeszcze chciałam napisać ale mi z głowy wyleciało- postaram się w miarę możliwości nadrabiać w wolnym czasie - jeśli takowy się znajdzie
A na koniec obiecane zdjęcia :
1. torcik który zrobiłam sama
2 i 3. dekoracja pokoju stołu
4. nasza trójeczka
itd.

[ona1981]

Bydgoszczanka dzięki. Jutro na spokojnie przejrze przepisy.
kaszpirek dziękuje
julka my rowerek kupowaliśmy w Smyku i on był właśnie z tej smykowej firmy Smike (jakoś tak). Ale tak patrze na te smart trike i ten nasz jest prawie identyczny jak ten: http://allegro.pl/rowerek-smart-trik...600441494.html , tylko rączka do prowadzenia trochę inna i kolorki. No i nasz dużo tańszy, widac ta firma się ceni
Olivka śliczne fotki, torcik boski i wystrój stroju też. Kornelcia to chyba do taty podobna co?

[annLee]

Napisane przez Curly81

Mam do Was pytanie z innej beczki..czy kttóraś z Was malowała sciany w pokoju dziecka farbą fluorescencyjną?Chciałam namalowac małej na suficie drogę mleczną,która w nocy będzie ''świeciła''.Mam już na ścianie naklejki ale chciałam jeszcze cos sama domalować.

farbą nie malowałam,ale przyklejałam fluorescencyjne gwiazdki .Też ma drogę mleczną

Napisane przez panna migotka

curly ślicznie Ali w tej sukience

T. miała taką na chrzest
a te rączki w górze są rozbrajające
słodka gaduła

dziewczyny ponawiam prośbę o pomoc w sprawie szparagów jak dokładnie gotować żeby nie były łykowate?

podstawa to chyba kupienie nie łykowatych szparagów
ja kupuję grube i krótkie,świeże,obieram,wr zucam do wody albo na parę i gotuję do miękkości,szamam z masełkiem.Mniam

Julka-matko,ale miałaś weekend
ja takowego rowerka nie kupuję

Olivko-torcik przecudny! pochwal się co było w środku i skąd ta Calineczka (?) no i wystrój piękny! ja wciąż nie mogę uwierzyć,że te nasze dzieci taaaakie duże już są

Edzia-teściowe...temat rzeka moja też czasem woli tysiąc pierdół kupić niż jedną porządną niektóre od razu wydaję albo wyrzucam i jeszcze oczekuje,żeby dzieci były zachwycone i całowały ją za te cudne prezenty po nogach ja często sama przed zbliżającymi się "świętami" sama mówię,że zbieramy na taką a taką zabawkę czy rzecz i jakby chcieli to mogą się dorzucić tyle,że często ona już ma kupione pół roku naprzód cóż... trza to przerzuć,choć świetnie rozumiem jak Cię nosi na jej widok

Spradka- a rączki jakiś czas temu też T.oglądała i nadal czasami ogląda i się nimi bawi,składa,splata etc.choć brawo bije już od daaawna .Taki etap widocznie

Ona- Ty wiesz,że ja jestem fanką Twego męża a przy tym pieńku jak prawdziwy Muchomorek

Szaja-Agutek śliczny no i mój torcik

[araczki]

Sto lat sto lat niech zyje zyje nam..
A kto?
Agu Szajkowa i Ala

Samych radosci dla Was dziewczynki!



Olivka, ja tez jestem zdania, ze w powrot do pracy nie jest taki straszny.
Sliczne zdjecia przeslalas.
Tort rewelacyjny, az szkoda go kroic
Ty wygladasz super a cora to caly Tata!

[annLee]

Kaszpirku-Najlepsze życzenia dla Bruna!

Kropko-dla Danielka

Dilayla-ależ krzaczorami piszesz ale za odstawienie! A tak się bałaś! Pije MM?

Niunia-przejdź się do lekarza jeszcze.A na noc polecam krople SInecod,żeby kaszel nie męczył zdrówka!

Margo-dla Ewci! Chyba ma ambicję na roczek pobiegać

A swoją drogą nie wiem jak u Was ,ale u mego małża najważniejszym tematem jest teraz :"czy Tośka przechodzi roczek sama"?
czy chodzi już? czy przejdzie roczek?
a ja mam to w nosie
jak bym nie miała niczego innego do roboty tylko ją zmuszać do chodzenia i puszczania się
będzie chciała to pójdzie czy za m-c czy dwa co za różnica
będzie lepsza od innych ,jak prxzejdzie?bardziej normalna?czy o co kaman?
to moje drugie dziecko,ale nadal nie rozumiem tej akcji
ciśnienie mi tylko podnoszą i wcale tego nie ukrywam

lecę,bo T.znowu w łazience buszuje

[yolanda9]

Agatko! Życzę Ci szczęścia, zdrowia i wiele radości
oraz szczęśliwej długiej przyszłości.
Wszystko co piękne i wymarzone
w dniu Twych urodzin niech będzie spełnione!:ro za:

[panna migotka]

Napisane przez ona1981

Moja teściowa to się wrecz obrazila jak wymyśliłam dla starszego syna hulajnogę, była droga więc pomyśłałam, że moi rodzice by dali kasę, teście i my. By miał fajny prezent jeden od nas wszytskich. Skończyło się tak, że nie dała na nią ani grosza, tylko nakupowała głupot które teraz mi się walają, mały się nie bawi tylko wszystko rozwala po całym mieszkaniu. Nigdy nie zapytała co jest potrzebne, zawsze kupuje coś po swojemu, zawsze jakieś głupkowate i tandetne zabawki

Kilka nowych fotek z maja

te teściowe to tylko
a zdjęcia cudne tak jak i model

Napisane przez araczki

Migotka, jakie masz szparagi? Ja polecam zielone. Moze nie sa az tak smaczne jak biale ale latwiej sie gotuje i nie beda lykowate.
Ja gotuje na parze okolo 30 min albo az zmiekna (musisz pomacac) a wczesniej odcinam troche koncowki,
albo zanurzone w wodzie po prostu. Nie sole ale dodaje ciut mleka do wody.
Po ugotowaniu polewam maslem albo zapiekam z boczkiem lub prosciutto di Parma

no ja właśnie gotowałam białe i zrobiłam wg porad z jakiejś gazety kulinarnej: odcięłam zdrewniałe części, obrałam od główki w dół i gotowałam na pionowo i były łykowate

Napisane przez margo80

nocki coraz lepsze, przeważnie budzi się tylko raz i wcale dużo nie pije z cyca, więc myślę, że jesteśmy w dobrym momencie, żeby w końcu zacząć się z nim żegnać. nie wiem tylko, co zrobić, żeby ją do porannego mm przekonać. ten bebilon śmierdzi i jej nie smakuje, nawet jak próbowałam jej na nim kaszkę robić, to też jej nie jadła. polećcie coś lepszego w smaku i zapachu, plizzzzz.

ja daję gerber, sama dodałam sobie do kawy i moim zdaniem jest niezły w smaku ale czy lepszy od bebilonu to nie wiem

Napisane przez Dilayla

dzieki-za-link--ale--da--mnie--za-trudne--w--wykonaniu-u--nas--nie--ma--miejsca--1--pokoj--a--u-tesciowej--70m--samej--mi--nie--wypada--zapraszac--skoro--ona--nic--nie--zaproponowala--kompa--wymienie--dopiero--pod--koniec--czerwca--jak--zwrot--podatku--dostane--bedzie--tylko--moj--,Adus--ZROBIL--DZIS--2--KROCZKI--:jupi:A--co--do--odstawienia--z--piersiami--nic--mi--sie--nie--dzieje--jestem--w--szoku--a--powoli--dawalam--butle--i--on--sam--juz--piersi--nie--chce--poklony--i--zdrowaski--bo--bardzo--sie--balam--ze--bedzie--opor--poszlo--tak--latwo--ze--nie--dwierzam--

za pierwsze samodzielne kroczki, ja bym mężowi kazała wspomnieć coś teściowej kogo byście jeszcze chcieli zaprosić

Napisane przez spradka

I dziwna rzecz - Jasio od przedwczoraj jakby dopiero odkrył rączki... zaczął je oglądać, skłądać jak do modlitwy i takie tam. Jest manualnie sprawny ale jak go uczyłam brawo albo kosi kosi to nie łapał, i miał zwinięte. Dzisiaj podczas układania kółeczek na patyk jak zawsze biłam mu brawo że ładnie, a on... jakby nigdy nic tez zaczął i normalnie nagle się nauczył... brawo brawo i kosi kosi łapci...a zaciesz przy tym ma że hej.
wcześniej ni w ząb, szczerze mówiąc nawet go przestałam uczyć, stwierdziłam ze może musi sam do tego dojrzeć... rozumiecie coś z tego???????

sam wiedział kiedy jest jego pora ale nie wiem czy jest jakieś dziecko na forum poza nim, które układa wieżę

Napisane przez julka910

Chciałabym Wam wszystkim coś odpisać ale nie dam rady - ten weekend był koszmarny w piątek impreza się udała i byłoby wszystko cudnie gdyby mój mąż nie zaproponował i nie namówił połowy ludzi na wypad do klubu... mnie zaciągnęli siłą bo nie chciałam. Pojechaliśmy, usiadłam z dziewczynami na pogaduchy a On zniknął na jakieś 3 godziny z kumplami wrócili kompletnie pijani i zadowoleni z siebie. Mąż chciał mnie na parkiet wyciągać ale powiedziałam ze dzwonie po taksówkę i wracamy. Wstyd mi było za niego bo na prawdę tak pijanego jeszcze go nie widziałam. Wróciliśmy do domu, nocowała u nas teściowa do opieki nad Julią - zobaczyła syna w stanie beznadziejnym miałam nadzieje, ze pójdę spać ale niestety przez kolejne 4 godziny ratowałam mężowi życie (nie będę się wdawać w szczegóły każda wie co się dzieje jak facet przesadzi z alkoholem). Zasnęłam po 5 rano o 7 wstałam do szkoły. Miałam cala sobotę zajęcia od 8:30 do 19;00. Wróciłam a w domu czekali goście, którzy nie dotarli na piątek i siedzieli do 23... poszłam spać. O 3 w nocy obudziła się Julia i nie chciała spać zasnęłam ok 5 rano z nią w łóżku a o 7 musialam znów wstać do szkoły.. niedziela od 8:30 d0 17:00 na zajęciach... dziś czuję się jakbym miała gorączkę, nie jadła kilka dni i miała minus 10 w mieszkaniu. Julcia na szczęście była grzeczna dziś i nie musialam się specjalnie wysilać nad nią. Zmykam spać.. jutro mam wizytę u lekarza, potem odwiedzam koleżankę, jestem umówiona w szkole z jedną Panią Doktor na konsultacje i jeszcze zakupy muszę zrobić... nie wiem czy mi starczy dnia na to wszystko

tżta to bym chyba ubiła i jesteś bardzo wyrozumiała bo ja bym go zostawiła żeby cierpiał w samotności ale ja to troszkę zołza jestem (polecam książkę ) no i dobrze, że już po tym weekendzie, teraz postaraj się zregenerować siły

Napisane przez olivka_7

A na koniec obiecane zdjęcia :
1. torcik który zrobiłam sama
2 i 3. dekoracja pokoju stołu
4. nasza trójeczka
itd.

śliczny tort i dekoracje, no i wy dwie
super, że powrót do pracy się udał a co do choróbsk to panije chyba jakiś wirus bo wszyscy dookoła "dychrają" - jak mowi babcia tż-ta


a u mnie od rana pada tż dzis jechał do byd do klienta i tak pomyślałam o bydgosi no ale nie będę się tak nieproszona zwalać na głowę

[yolanda9]

Olivka, śliczne zdjęcia! Cudowny tort, piękna dekoracja i cudowna rodzinka

Co do rowerków, to my już mamy, bo dostaliśmy w spadku po moim bratanku... szału nie ma, ale jeździmy od czasu do czasu

annLee u nas nie ma parcia na chodzenie jak pójdzie to dobrze a jak nie to też dobrze...wiecznie na czworaka chodził nie będzie...kiedyś mu się znudzi

A my w końcu kupiliśmy fotelik Maxi Cosi Toby ...do tej pory jeździł w tym pierwszym foteliku

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

a właśnie jeszcze o mleku miałam napisać... Margo, ja podobnie jak Panna Migotka kupuję gerbera (kupiłam już trójeczkę). Miałam już bebiko i bebilon. No i tak: bebilon jest oki, ale drogi, a bebiko moim zdaniem słabo się rozpuszcza (trzeba dobrze wybełtać) no i uważam, że śmierdzi.... Z tym, ze mojemu synkowi jest wszystko jedno co pije, bo z piciem żadnym z tych mlek nie nie było problemu...

[panna migotka]

Napisane przez annLee

podstawa to chyba kupienie nie łykowatych szparagów
ja kupuję grube i krótkie,świeże,obieram,wr zucam do wody albo na parę i gotuję do miękkości,szamam z masełkiem.Mniam

to chyba sprawa się wyjaśniła bo kupiłam długie i chude

niunia pewnie macie teraz wizytę kontrolną po tym antybiotyku? a jak nie to ja bym się wybrała. i za zdrówko małej



kochane Alu i Agatko w dniu waszych pierwszych urodzinek życzymy samych szczęśliwych dni, mnóstwa uśmiechu i radości, życzliwych i kochających ludzi wokół was oraz spełnienia wszystkich marzeń - Wiktorek z mamą

[ona1981]

Agatko wszytskiego najlepszego z okazji urodzinek i dużo uśmiechu każdego dnia

Panna migotka dziękuję
AnnLee przekażę mężowi Z tym chodzeniem to moja mama tak ma. Co ją widzę to ona do Szymona mówi: kiedy ty zaczniesz chodzić? No dosłownie za każdym razem i już wkurzające to się robi. Michał zaczął w 9 miesiącu, ale nie każde dziecko takie szybkie Zresztą on raczkuje, chodzi przy meblach, nie ma wiec czym się martwić, wszystko w swoim czasie.

[Silpe]

Najserdeczniejsze życzenia z okazji ukonczenia roczku dla Agatki , Ali i Bruna :roz a:

Dziewczyny piekne torciki zrobiłyście
Dekoracje też śliczne

Ona Twoje foty po nocach mi sie śnią

Dilayla gratki za pierwsze samodzielne kroczki

Julka współczuje przeżyc a tż-ta to bym

panna migotka rozbroiłaś mnie ale nie dasz mi rady
choc osttanio mam lenia jesli chodzi o pożądek w domu - wole w ogrodzie buszowac

reszty nie pamietam ,może nic nie pominełam
U nas Gabi przeszła jakiś szybki skok rozwojowy zaskakuje mnie na każdym kroku.Nagle zaczeła wszystko rozumiec i pokazywac.
Czytałam jej czesto takie krótkie rymowanki o klaskaniu , robieniu pa pa czy rączkach itp.
I od paru dni jak jej powiem wierszyk ładnie pokazuje na czesci ciała w takt tego co mówie
Pokazuje paluszkiem jak coś chce , jak i na zypytanie np. gdzie pieluszka , misiu , rybki czy oko - wszysstko wskazuje poprawnie.
Mamy małą podusie w salonie na której spi i na pytanie co sie robi z podusią - przytula sie do niej
Potrafi podac piłke , zabawke lub pieluszke w zależnosci o co zapytam..
No i coraz czesciej stoi sama bez trzymanki , i chodzi trzymana za rączki .
I bez przerwy wskazuje paluszkiem na wszystko , co chce - a chce wszystko
No i wreszcie załapała że nie wolno wchodzic na schody - nie mamy jeszcze na dole bramki i bez przerwy sie tam wspinała i uciekała , nie obyło sie bez małego klapsa i tłumaczenia ale teraz jak podejdzie do schodów wystarczy że powiem - nie wolno- natychmiast wraca i nie wchodzi.
No pochwaliłam sie

Dziś babcia nam wyjeżdża - przyjedzie w sobote do Gabi bo my idziemy na wesele mąż przyjeżdża mi w piątek no tylko na 3 dni ale zawsze coś
Ja już sie obrobiłam i moge z malą siediec
wczoraj jeszcze troche poszyłam i zrobiłam sobie galerie fotek na scianie - zbierałam sie do tego pare miesiecy ale mam- na całej scianie wiszą ramki ze zdjeciami zbieranymi od dawna - utrwalone na nich najfajniejsze momenty ostatnich lat Nie powiem wam ile gwozdzi zepsułam i ile tynku odleciało przy przybijaniu

Zaproszenia na chrzest i roczek wypisane
Bedzie mała kameralna uroczystośc w gronie najbliższych 19 czerwca - impreza łączona .Mam gdzieś nie robie dwu . nie dam rady i tak bede musiała sama wszystko zorganizowac bo mąż przyjedzie na gotowe - nie da rady wczesniej , miała mi pomóc szwagierka -przyszła chrzestna Gabi ale jej dziecko złamało noge i jest cała zagipsowana na miesiąc.
Może moja mama wpadnie ze dwa dni wczesniej pomóc troche ogarnąc sytuacje .
Impreze planuje małą 13 osób z nami , po chrzcie obiad , potem kawa ciasto , torcik - jakieś przekąski a wieczorem może gril
Gril łatwizna -miesko sie zamarynuje , ciasto zamówie u znajomej kucharki mineły te czasy kiedy piekłam sama na potege
Torta zrobie sama tego truskawowego co szaja
Obiad też juz mam wymyslony jeszcze pomysle nad przekąskami

Wypatrzyłam na necie fajowe ozdoby na roczek to sobie zamówie kilka i bedzie imprezka

mam tylko odwieczny problem - w co Ja mam sie ubrac

[bydgoszczanka]

Napisane przez olivka_7

A na koniec obiecane zdjęcia :
1. torcik który zrobiłam sama
2 i 3. dekoracja pokoju stołu
4. nasza trójeczka
itd.

Cudne foteczki
Tort przepiekny

Napisane przez panna migotka

a u mnie od rana pada tż dzis jechał do byd do klienta i tak pomyślałam o bydgosi no ale nie będę się tak nieproszona zwalać na głowę

Szkoda, trzeba się było wpraszać Następnym razem zapraszam

Napisane przez Silpe

mam tylko odwieczny problem - w co Ja mam sie ubrac

Hehe, skąd ja to znam

Agatko i Alu - STO LAT. Rośnijcie dziewczyny na piekne i mądre kobietki

[velluto]

Najlepsze życzenia urodzinowe dla Ali i Agatki

Ja też nie mam ŻADNEGO parcia na chodzenie. Miałam tylko na raczkowanie A chodzić wiadomo, że na pewno będzie, więc pójdzie wtedy, jak będzie na to gotowa. I jak to powiedział moj kumpel - w wieku 5 lat wszystkie dzieci chodzą tak samo

[Edzia400]

Velutto swiete słowa kumpla

jak dzis zdążę pokaze wam moja rozbójniczke jak narazie to

Alu i Agatko oto jest książeczka,
a na jej karteczkach prześliczna bajeczka.
Bardzo długo Elfy bajkę tę pisały
i przy tym okropnie się napracowały.
Napisały bajkę specjalnie dla Ciebie i Ciebie
tyle w niej miłości ile gwiazd na niebie.

Życzą Wam rzeki i piasku przy rzece
na wspaniałe, piaskowe fortece.
I poziomek w leśnych kotlinach,
drzew, na które dobrze się wspinać.
Wszystkiego najlepszego...
Szczęścia i radości moc...
Ciepłego słoneczka na dzień ...
Kolorowych snów na noc ...

od Amelki i jej Mamy

[kardashi]

Napisane przez olivka_7

Hej kobitki. Nie było mnie całe wieki

Najpierw chciałam wszystkim roczniaczkom złożyć życzenia urodzinowe- dużo szczęścia, uśmiechu na codzień i samych cudownych chwil

A teraz się tłumaczę
Wróciłam do pracy i jakoś tak się z czasem wyrobić nie mogę, bo zmieniamy się z M więc mało tego czasu już zostaje- i jest on tylko dla rodzinki
W pracy na razie spoko- jednak moja obawa że nie wytrzymam z tęsknoty z małą była tylko obawą, jest ok- lepiej się czuję chodząc do pracy muszę to przyznać ale oczywiście za małą tęsknię i myślę o niej cały czas. Mimo to zdecydowanie dobrze zrobiłam wracając- wyszłam do ludzi, odżyłam, no i finansowo lepiej- poza tym M znów ma dużo pracy więc jakoś może ta budowa ruszy. Na razie czekamy na odpowiedź z gminy w prawie tej drogi
Oczywiści ledwo wróciłam do pracy a Kori która nie chorowała do tej pory się rozłożyła i skończyło się na antybiotyku, mimo tygodniowej próby leczenia bez- plus dla lekarki że jest przeciw antybiotykom tak jak i ja
Niestety w ten sposób opóźniło się nam szczepienie na pneumo i na razie nie szczepimy- bo doleczamy się. Oczywiście żeby było ciekawiej mnie też rozłożyło , a potem M. Ale już się wykaraskaliśmy.

Coś jeszcze chciałam napisać ale mi z głowy wyleciało- postaram się w miarę możliwości nadrabiać w wolnym czasie - jeśli takowy się znajdzie
A na koniec obiecane zdjęcia :
1. torcik który zrobiłam sama
2 i 3. dekoracja pokoju stołu
4. nasza trójeczka
itd.

tooorttt

Pięknie!!!


Ja rezygnuje z tortu z masy cukrowej

Napisane przez velluto

Najlepsze życzenia urodzinowe dla Ali i Agatki

Ja też nie mam ŻADNEGO parcia na chodzenie. Miałam tylko na raczkowanie A chodzić wiadomo, że na pewno będzie, więc pójdzie wtedy, jak będzie na to gotowa. I jak to powiedział moj kumpel - w wieku 5 lat wszystkie dzieci chodzą tak samo

Ja też nie mam parcia na chodzenie.. Jasne że kiedys zacznie. skoro jeszcze nie chodzi to nie jest gotowa.. Tzn zaczęła po kilka kroczków ale widze ze nie jest pewna. Zrobi 3 kroczki i się czegoś łapie.
Wkurzają mnie komentarze 'a ona jeszcze nie chodzi?! Przecież tak sie rwała do tego chodzenia?!'
Tak samo z ząbkami 'tylko dwa ząbki ma?!'


Co do główki, Blanka ma 45cm.


Kupiłam jej wczoraj tunel na roczek, i już szalała w nim
I buciki na lato jej kupiłam

[biankaaa]

Napisane przez Silpe

No i wreszcie załapała że nie wolno wchodzic na schody - nie mamy jeszcze na dole bramki i bez przerwy sie tam wspinała i uciekała , nie obyło sie bez małego klapsa i tłumaczenia ale teraz jak podejdzie do schodów wystarczy że powiem - nie wolno- natychmiast wraca i nie wchodzi.
No pochwaliłam sie

----

Serdeczne życzenia urodzinowe dla Agu i Ali! Pięknego dzieciństwa i dużo zdrówka!życzą biankaaa i Witek!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Agatko,Alicjo, w Dniu Waszych Pierwszych Urodzinek
zawsze uśmiechniętej minki,
kolorowych snów,
radosnego dzieciństwa,
i mnóstwo zdrówka!!
Buziaki od ciotki lei i chłopaków.

Napisane przez olivka_7

A na koniec obiecane zdjęcia :
1. torcik który zrobiłam sama
2 i 3. dekoracja pokoju stołu
4. nasza trójeczka
itd.

rewelacyjny tort!!!
i młoda

Napisane przez yolanda9

a właśnie jeszcze o mleku miałam napisać... Margo, ja podobnie jak Panna Migotka kupuję gerbera (kupiłam już trójeczkę). Miałam już bebiko i bebilon. No i tak: bebilon jest oki, ale drogi, a bebiko moim zdaniem słabo się rozpuszcza (trzeba dobrze wybełtać) no i uważam, że śmierdzi.... Z tym, ze mojemu synkowi jest wszystko jedno co pije, bo z piciem żadnym z tych mlek nie nie było problemu...

Tymek też pije Gerber, jest najlepsze w smaku i zapachu.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Tymek niestety zaczął odkrywać uroki wspinaczki... non stop skądś do zdejmuje. najszybciej wdrapuje się na krzesełko z Ikei, a z niego na stolik, stoi i się cieszy.

bianka, na naszym klubowym wątku dzieciaczków 2007 gadałyśmy ostatnio o rysowaniu/malowaniu naszych pociech. Kancia wychwalała dzieła Blanki. pisała, że jej obrazki są piękne, pochwal się.

[Silpe]

Napisane przez biankaaa

----

Jak mam na to odpowiedziec Nie nie bije własnego dziecka a przyznałam sie do klapsa bo rzeczywiscie był i dopiero to poskutkowało po dwuch dniach buntu , i uciekania na schody i płaczu jak jej nie pozwoliłam.
Naprawde był to klaps w pampersa i nie taki z prawdziwego zdarzenia wiec winna sie nie czuje ale poskutkowało oczywiscie z tłumaczeniem , że nie wolno.
Nie bije dziecka ale i nie pozwole na samowolke dla jej własnego dobra

Mysle . że sie wytłumaczyłam

[Darianna25]

Witam,
olivka_7 tort cudny jak z cukierni.


U nas wspinaczka po schodach zaczęla sie jakiś czas temu ale teraz to drzwi z kuchni musze zamykać bo Ola jak jest na podłodze to od razu na schody pedem czworakuje.Pierwszy raz jak wylazła sama na pierwsze piętro to myślałam,że zajęła się kapciami na przedpokoju.Serce mi staneło jak ją tam zobaczyłam.Od tej pory zamykam drzwi od kuchni.

Zaczęłam dostawać caluski od córci ale tylko ja i tylko rano po przebudzeniu.W ciągu dnia nie chce dawać.
Dziś podczas przygotowywania obiadu drapła mi żółtą paprykę i ugryzła kawałek.Myślałam,że wypluje ale zjadła.


No i śle życzenia serdeczne dla naszych solenizantów: roza:

[Silpe]

Napisane przez Darianna25

Witam,
olivka_7 tort cudny jak z cukierni.


U nas wspinaczka po schodach zaczęla sie jakiś czas temu ale teraz to drzwi z kuchni musze zamykać bo Ola jak jest na podłodze to od razu na schody pedem czworakuje.Pierwszy raz jak wylazła sama na pierwsze piętro to myślałam,że zajęła się kapciami na przedpokoju.Serce mi staneło jak ją tam zobaczyłam.Od tej pory zamykam drzwi od kuchni.

Zaczęłam dostawać caluski od córci ale tylko ja i tylko rano po przebudzeniu.W ciągu dnia nie chce dawać.
Dziś podczas przygotowywania obiadu drapła mi żółtą paprykę i ugryzła kawałek.Myślałam,że wypluje ale zjadła.


No i śle życzenia serdeczne dla naszych solenizantów: roza:

A no u nas też jakiś czas temu , i pozwalałam ale tylko ze mną . Chciałam żeby sie nauczyła i sie nauczyła jest ok , ale niestety przez ostatnie dwa dni robiła wszystko na przekór, O ile Gabi jest grzeczna i cudowna to jakis diabeł w nią w stąpił . Wiem w każde dziecko wstąpi od czasu do czasu , ale ja nie mam możliwosci zamkniecia drzwi - bo ich tam nie mam wiec zostaje mi tłumaczenie czego wolno a czego nie , a Gabi rozumie tylko co jej wolno. Tak czy siak wydaje mi sie że przetłumaczyłam że nie wolno i nie wchodzi , wiec sukces jest. Klaps był od sflustrowanej matki i skutek tego był taki że najpierw sie zdziwiła potem pokazała nerwa
Bynajmniej nie płakała bo nie miała powodu ku temu może jak bedzie wieksza i zasłuży na razie nie miała bym sumienia tak na poważnie spuścici jej manto w tą malutką dupeczke

To tak z woli uściślenia jeszcze dla Blanki

Całuski też mamy i to od dawna tak jak przytulanie do mamy ona od zawsze była przylepka .
Najbardziej mnie rozczula jak sie przewróci lub uderzy i leci do mnie na rączki , łapie mnie za szyje i sie przytula - bo u mamy najlepiej i nie boli


A teraz sie pochwale - Gabi przeszła dziś swoje pierwsze 3 kroczki bez trzymanki

[bydgoszczanka]

Napisane przez Silpe

A teraz sie pochwale - Gabi przeszła dziś swoje pierwsze 3 kroczki bez trzymanki

Pospałam sobie godzinkę, bo padałam. Młoda dzisiaj maruuudna

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziękuję w imieniu Agatki No i najlepsze życzenia dla Ali

Bebiko 3 pachnie pięknie, leciutko wanilią, super trochę jak takie mleczne lody