Dzieci na weselu

[the rock]

Napisane przez alufa

to co Ty za dzieci masz w rodzinie

a co do wątku. nie wiem jak masz się zachować, bo pierwszy raz spotykam się z czym takim.

diabły
nie no, to był taki przykład bo nie raz będąc na weselach widziałam co dzieciaki potrafią robić gdy się nudzą, a przy okazji rodzice są zajęci zabawą a nie nimi.

[takaya]

Oj tak na jednym weselu, na którym byłam u rodziny TŻta dzieciaki bawiły się w Hudiniego i zrywały obrusy ze stołów Młodzi wychodzili z siebie bo rodzice wychowują je bezstresowo

[Kalli]

Napisane przez Ona_87

Uważam, że jeśli już się kogoś zaprasza to z całą rodziną i takie zaznaczanie, że nie życzymy sobie dzieci jest niegrzeczne

Ja osobiście nie rozumiem dlaczego jest obowiązek zapraszania kogoś z całą rodziną. Myślę, że każdy kto organizuje jakiekolwiek imprezy ma prawo wybrać kogo zaprasza a oczekiwanie że kotś zaprosi całą moją rodzinę czy wręcz wymuszanie tego (jak się niekiedy zdarza i jak opisywały PM w innych wątkach) uważam własnie za niegrzeczne. A jeśli zaproszeni goście zamiast cieszyć się z zaproszenia czują się urażeni czy wręcz obrażają to jak to o nich świadczy?

[Chatka]

Napisane przez Kalli

Ja osobiście nie rozumiem dlaczego jest obowiązek zapraszania kogoś z całą rodziną. Myślę, że każdy kto organizuje jakiekolwiek imprezy ma prawo wybrać kogo zaprasza a oczekiwanie że kotś zaprosi całą moją rodzinę czy wręcz wymuszanie tego (jak się niekiedy zdarza i jak opisywały PM w innych wątkach) uważam własnie za niegrzeczne. A jeśli zaproszeni goście zamiast cieszyć się z zaproszenia czują się urażeni czy wręcz obrażają to jak to o nich świadczy?

Mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat. Wymuszanie zapraszania kogokolwiek jest bardzo niefajne, a jeśli ktoś ma konkretną wizję imprezy, to tym bardziej. Ja np. też uważam, że wesele to nie impreza dla dzieci. To całonocna impreza z dużą ilością alkoholu, a moim zdaniem tego typu zabawy są dla dorosłych.
Również do mniej więcej 13 roku życia nie byłam zabierana na wesela i uważam, że to była dobra decyzja moich Rodziców.

Co do pytania Autorki wątku - myślę, że powinnaś zdecydowanie powiedzieć przy wręczaniu zaproszeń, jaka jest Wasza decyzja, żeby wszystko było jasne, bo niestety ludzie często czytają bez zrozumienia.

[lusesita23]

Brawo dla Ciebie autorko bo juz myslalam,ze nie ma takich PMek, ktore nie chca dzieci na weselu

mam identyczne zdanie jak Ty i podobny problem, bo mamy 4 dzieci jedynie od brata TŻ, a reszty nie zapraszamy...i tu pewnie bedzie lekkie oburzenie,ale szczerze mowiac mam to gdzies

zreszta szlaki juz przetarte bo u sis tez dzieci nie bylo-i nigdy lepiej sie nie bawilam

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez alufa

to co Ty za dzieci masz w rodzinie

a co do wątku. nie wiem jak masz się zachować, bo pierwszy raz spotykam się z czym takim.

Napisane przez the rock

diabły
nie no, to był taki przykład bo nie raz będąc na weselach widziałam co dzieciaki potrafią robić gdy się nudzą, a przy okazji rodzice są zajęci zabawą a nie nimi.

w mojej rodzinie byl przyklad jak "aniolek" wylecial przez szybe na sali weselnej
coz, rodzice chcieli sie pobawic,potanczyc,a maly chcial zwrocic na siebie uwage
a taki grzeczny na co dzien...

ogolnie, to bym sobie ta 4 dzieci od TŻ tez darowala,ale niestety TŻ sie uparl, ze to jego brata dzieci i musza byc no to beda...ale mam nadzieje nie pod momi nogami

[Niesforna_88]

Ja również zgadzam się z autorką i większością dziewczyn. Wesele nie jest dla dzieci, jak dla mnie z wielu powodów, np. to nie jest mały koszt (przynajmniej u mnie) rodzice będą się tylko stresowali, na weselach mało kto zwraca uwagę na dzieci, a jakiejś katastrofy bym nie chciała, te źle wychowane mogą narobić trochę szkód, no i przede wszystkim impreza z taką ilością alkoholu...

[mezaga]

Ja bym się zastanowiła nad inną kwestią. Co z osobami, które bardzo chciałyby przyjść ale nie mają z kim dzieci zostawić?
Moja znajoma tak została zaproszona ale nie poszła bo nawet jak zapytała Pannę Młodą - bardzo bliska rodzina - czy może przyjść z dzieckiem dostała kategoryczny zakaz.
I teraz idąc dalej- czy nie będzie u Was kompletnie żadnego dziecka? bo jeśli zaprosicie jakieś dzieci bardzo bliskiej rodziny a innych nie to reszcie będzie przykro.
I zgadzam się z tym, że należy jasno i wyraźnie powiedzieć gościom jak Wy widzicie dzieci na weselu bo każdy może sobie zaproszenie zinterpretować jak chce.

[lusesita23]

Napisane przez mezaga

Ja bym się zastanowiła nad inną kwestią. Co z osobami, które bardzo chciałyby przyjść ale nie mają z kim dzieci zostawić?
Moja znajoma tak została zaproszona ale nie poszła bo nawet jak zapytała Pannę Młodą - bardzo bliska rodzina - czy może przyjść z dzieckiem dostała kategoryczny zakaz.
I teraz idąc dalej- czy nie będzie u Was kompletnie żadnego dziecka? bo jeśli zaprosicie jakieś dzieci bardzo bliskiej rodziny a innych nie to reszcie będzie przykro.
I zgadzam się z tym, że należy jasno i wyraźnie powiedzieć gościom jak Wy widzicie dzieci na weselu bo każdy może sobie zaproszenie zinterpretować jak chce.

dlatego wlasnie z TŻeta strony-brat-beda dzieci, z tego powodu
inne dzieci maja z kim zostac <nie tylko male dzieci bo nie zapraszamy rowniez 12 i 14latka>

nie mamy mozliwosci zaproszenia wszystkich dzieci, bo zwyczajnie nie stac nas az na taka liczbe osob z 75-80 zrobilo by sie ponad 100 a tego nie chcemy
mam nadieje,ze te osoby to zrozumieja-bo tak jak wyzej wspomnialam-u sis juz bylo to praktykowane i tylko siostra mojej mamy wyrazila oburzenie,ze jej wnukow nie bylo.ale po wysluchaniu argumentow zgodzila sie,ze faktycznie wtedy jej syn i synowa nie mogliby sie pobawic,a chlopaki zwyczajnie by sie wynudzili

[takaya]

My nie zapraszamy żadnych dzieciaków poniżej 16go roku życia. Będziemy wszystkim rodzicom jasno mówić, że nie chcemy dzieci i nie będzie dla nich warunków. U nas wszyscy maja z kim zostawić dzieciaki bo maja po dwie babcie, albo w takich sytuacjach zatrudniają opiekunkę. Nie chciałabym zapraszać jednych z dziećmi a drugim zakazać bo wcale nie chce dzieci na weselu, a to które by przyszło jeszcze bardziej by się wynudziło bo byłoby same.

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez lusesita23

dlatego wlasnie z TŻeta strony-brat-beda dzieci, z tego powodu
inne dzieci maja z kim zostac <nie tylko male dzieci bo nie zapraszamy rowniez 12 i 14latka>

nie mamy mozliwosci zaproszenia wszystkich dzieci, bo zwyczajnie nie stac nas az na taka liczbe osob z 75-80 zrobilo by sie ponad 100 a tego nie chcemy
mam nadieje,ze te osoby to zrozumieja-bo tak jak wyzej wspomnialam-u sis juz bylo to praktykowane i tylko siostra mojej mamy wyrazila oburzenie,ze jej wnukow nie bylo.ale po wysluchaniu argumentow zgodzila sie,ze faktycznie wtedy jej syn i synowa nie mogliby sie pobawic,a chlopaki zwyczajnie by sie wynudzili

akurat nie zawsze dzieci się "wynudzą" i nie zawsze rodzice nie mogą sie pobawić bo u nas w końcu były dzieci i wodzirej miał specjalnie przygotowane zabawy dla dzieci w których uczestniczyli wszyscy i dzieci i dorosli i radochę mieli też wszyscy... fakt nie czesto tak jest na weselach, ale za to goście wspominali, że na takim jeszcze nie byli, żeby były atrakcje dla dzieci...

[hania207]

Napisane przez lusesita23

Brawo dla Ciebie autorko bo juz myslalam,ze nie ma takich PMek, ktore nie chca dzieci na weselu

mam identyczne zdanie jak Ty i podobny problem, bo mamy 4 dzieci jedynie od brata TŻ, a reszty nie zapraszamy...i tu pewnie bedzie lekkie oburzenie,ale szczerze mowiac mam to gdzies

eee no co ty u mnie tez dzieci nie bedzie prawie wcale
jedyne co to od braci Tz i mojej najblizszej rodziny, bo jakbym miała zaprosic dzieci kuzynow, ciotek itd to bym przedszkole miala a nie wesele

mam tylko nadzieje ze goscie beda umieli czytac ze zrozumieniem, a jak przyjda z dziecmi to sobie je chyba na kolanach posadza, bo gosci mamy na styk i na pewno nie bedzie miejsca zeby dostawic gdzies jakis stolik na kilkanascie osob

[takaya]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;22048137]akurat nie zawsze dzieci się "wynudzą" i nie zawsze rodzice nie mogą sie pobawić bo u nas w końcu były dzieci i wodzirej miał specjalnie przygotowane zabawy dla dzieci w których uczestniczyli wszyscy i dzieci i dorosli i radochę mieli też wszyscy... fakt nie czesto tak jest na weselach, ale za to goście wspominali, że na takim jeszcze nie byli, żeby były atrakcje dla dzieci...[/QUOTE]

Ja też byłam na weselu gdzie były zabawy dla dzieci i niestety przez jakieś 40min wesele zamieniło sie w przedszkole. Dzieciaki się cieszyły rodzice tez bo wreszcie mogli odpocząć, ale reszta gości (my i ok 100 innych osób) musiała sobie znaleźć zajęcie na ponad 40min. Widać było, że Ci którzy nie chcieli siedzieć za stołami błąkali się to tu to tam.
Uważam, że całonocna zabawa z dużą ilością alkoholu to nie miejsce dla dziecinnych zabaw. Każdy organizuje wesele według swojego uznania bo to jest ICH dzień i tak powinno być Ja mam gdzieś czy ludzie się obrażą że nie mogą wziąć dzieci (nasza impreza nasze warunki ), inni mają gdzieś co będą robili dorośli ludzie w czasie zabaw dla dzieci na weselu ( dzieci nudzą się całą noc to dorośli mogą zmęczyć 40min)

[Taverney]

jeżeli już nie chcesz dzieci na weselu i jest to decyzja ostateczna, to nie umieszczaj takiej informacji na zaproszeniu, bo to mało grzeczne, ale wspomnij, jak będziesz wręczać zaproszenia, że wolelibyście, żeby przyszli sami dorośli.

[sabinkaa1]

Mi sie kojarzy ze na weselu nie powinno byc dzieci i to nie z powodu tego że bedą marudzić ze chca do domu czy będzie sie nimi trzeba bardziej zajmować , ale wesele nie jest impreza dla nich. Nie chciałabym aby jakies dzieci oglądały jak dorośli piją alkohol i potem nie daj Boże bełkoczą do tych dzieci bo chcą być mili .... Ja jestem przeciwna aby dzieci były na weselu właśnie z tej przyczyny.

[lusesita23]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;22048137]akurat nie zawsze dzieci się "wynudzą" i nie zawsze rodzice nie mogą sie pobawić bo u nas w końcu były dzieci i wodzirej miał specjalnie przygotowane zabawy dla dzieci w których uczestniczyli wszyscy i dzieci i dorosli i radochę mieli też wszyscy... fakt nie czesto tak jest na weselach, ale za to goście wspominali, że na takim jeszcze nie byli, żeby były atrakcje dla dzieci...[/QUOTE]

jesli tak to jasne,ale u nas nie byloby takich zabaw

Napisane przez hania207

eee no co ty u mnie tez dzieci nie bedzie prawie wcale
jedyne co to od braci Tz i mojej najblizszej rodziny, bo jakbym miała zaprosic dzieci kuzynow, ciotek itd to bym przedszkole miala a nie wesele

mam tylko nadzieje ze goscie beda umieli czytac ze zrozumieniem, a jak przyjda z dziecmi to sobie je chyba na kolanach posadza, bo gosci mamy na styk i na pewno nie bedzie miejsca zeby dostawic gdzies jakis stolik na kilkanascie osob

o to u nas identycznie...z tym,ze przyjda dzieciaki tylko od brata TŻ i jedno od jego siostry<zapomnialam doliczyc;p>czyli razem 5.moja sis na szczescie malego nie wezmie,bo wie dobrze,ze chrzensiak nie mialby co robic zreszta 3 lata to troche za malo

Napisane przez takaya

Ja też byłam na weselu gdzie były zabawy dla dzieci i niestety przez jakieś 40min wesele zamieniło sie w przedszkole. Dzieciaki się cieszyły rodzice tez bo wreszcie mogli odpocząć, ale reszta gości (my i ok 100 innych osób) musiała sobie znaleźć zajęcie na ponad 40min. Widać było, że Ci którzy nie chcieli siedzieć za stołami błąkali się to tu to tam.
Uważam, że całonocna zabawa z dużą ilością alkoholu to nie miejsce dla dziecinnych zabaw. Każdy organizuje wesele według swojego uznania bo to jest ICH dzień i tak powinno być Ja mam gdzieś czy ludzie się obrażą że nie mogą wziąć dzieci (nasza impreza nasze warunki ), inni mają gdzieś co będą robili dorośli ludzie w czasie zabaw dla dzieci na weselu ( dzieci nudzą się całą noc to dorośli mogą zmęczyć 40min)

ja nie bede zamieszczac na zaproszeniu,ze nie zyczymy sobie dzieci...moim zdaniem nasza rodzina potrafi czytac ze zrozumieniem, a kto bedzie mial watpliwosci to zapyta zresta juz niektorzy "dzieciaci"wiedza,ze nie chcecmy ich potomstwa

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez takaya

Ja też byłam na weselu gdzie były zabawy dla dzieci i niestety przez jakieś 40min wesele zamieniło sie w przedszkole. Dzieciaki się cieszyły rodzice tez bo wreszcie mogli odpocząć, ale reszta gości (my i ok 100 innych osób) musiała sobie znaleźć zajęcie na ponad 40min. Widać było, że Ci którzy nie chcieli siedzieć za stołami błąkali się to tu to tam.
Uważam, że całonocna zabawa z dużą ilością alkoholu to nie miejsce dla dziecinnych zabaw. Każdy organizuje wesele według swojego uznania bo to jest ICH dzień i tak powinno być Ja mam gdzieś czy ludzie się obrażą że nie mogą wziąć dzieci (nasza impreza nasze warunki ), inni mają gdzieś co będą robili dorośli ludzie w czasie zabaw dla dzieci na weselu ( dzieci nudzą się całą noc to dorośli mogą zmęczyć 40min)

Widzisz to akurat u nas wygladało to zupełnie inaczej bo to nie były zabawy dla dzieci tylko z udziałem dzieci i dorosłych, ludzie nie siedzieli za stołem i nie czekali jak się skończą tylko w nich uczstniczyli (nie tylko ich rodzice ale dużo innych osób, które były bez dzieci).

Inna sprawa, że dzieci były do ok. 11-12 goziny i potem zostały albo odwiezione do domu, albo spały w pokojach. Tez jestem zdania, że dzieci nie powiny uvczestniczyć w imprezie z morzem alkoholu i dlatego cieszę się, że rodzice o odpowiedniej porze zadbali o to żeby ich nie było.

[nairini]

Zgadzam się z większością, że dzieci na weselu to kiepski pomysł.
Jedni znajomi zabronili brania dzieci i jakoś każdy znalazł opiekuna na czas wesela.
Zaś kuzynka zrobiła inaczej, też nieźle - ślub był w hotelu, w którym nocowali goście - wynajęła opiekunkę, która cały wieczor zabawiała dzieci w innej części hotelu, a potem położyła je spać i doglądała - koszt nie był wielki, bo jedna opiekunka wystarczyła, a rodzice nie musieli martwić się co zrobić z pociechami

[Madia]

Reklama??

[arafia]

My długo myśleliśmy jak rozwiązać sprawę z dzieciakami (ok.10) i zdecydowaliśmy jednak, że dzieci będą, w końcu to pełnowartościowi członkowie rodziny . Miesiąc temu byłam na weselu koleżanki, było dużo maluchów (ok.15), ale mieli dla nich zorganizowaną opiekę/animację w pomieszczeniu obok, osobny stolik i zorganizowane zabawy, które nie integrowały w zabawę reszty Dzieciaki się nie plątały pod nogami ani nie "wisiały" na rodzicach i wszyscy byli zadowoleni mam nadzieję, że u nas też się to sprawdzi

[Lucy1111]

fajny pomysł, trzymam kciuki aby wszystko się udało

[animatorka]

Cześć.
Jeśli jednak będziecie mieli małych gości na weselu możecie łatwo odciążyć rodziców a dzieciom zapewnić zabawe.
Sprawa jest prosta zamawiacie animatorkę zabaw dla dzieci.
Przywozi ze sobą górę zabawek i ma w programie wiele konkursów i zabaw. Animatorka moze nawet zostać z dziećmi do białego rana jeśli planujecie hotel dla gości lub inne miejsca noclegowe.
Jestem animatorką od 3 lat i widze, ze ta atrakcja coraz bardziej budzi zainteresowanie.

[ninitoja]

Mamy wprawdzie wodzireja, który ma w asortymencie zabawy dla dzieci, ale nie planujemy dzieci zapraszać ponieważ.... nie ma na sali aż tyle miejsca, a tak wiele bliskich osób do zaproszenia . Wyjątkiem jest moja 10- letnia chrześnica. Jeśli jednak zdarzy się sytuacja, że ktoś nie będzie miał z kim zostawić dziecka to nie będziemy robić problemów. Tym bardziej jeśli będzie to malutkie dziecko. Mamy od razu zarezerwowane noclegi, więc jakoś to ogarniemy.

[Niuniaczek]

A ja mam pytanie trochę z innej beczki, zapraszam ciocię i wujka którzy mają 2 synów tak ok 16 lat, których nie widziałam wieki ale i tak ich zaproszę bo wujkowie są bardzo czuli na tym punkcie.... no i tak....nie chcę żeby przychodzili z osobami towarzyszącymi bo to wg mnie przesada, więc jak mam zrobić dać im imienne odzielne zaproszenia bez Os. Tow czy mam dopisać na zaproszeniu rodziców " z dziećmi" ale....kurcze to już duże chłopaki,

[bluesky89]

Ja mam kuzyna w takim wieku i syna przyjaciółki mojej mamy, którzy też będą zapraszani i dajemy im oddzielne imienne zaproszenie, ale bez osób towarzyszących

[Lucy1111]

Napisane przez Niuniaczek

A ja mam pytanie trochę z innej beczki, zapraszam ciocię i wujka którzy mają 2 synów tak ok 16 lat, których nie widziałam wieki ale i tak ich zaproszę bo wujkowie są bardzo czuli na tym punkcie.... no i tak....nie chcę żeby przychodzili z osobami towarzyszącymi bo to wg mnie przesada, więc jak mam zrobić dać im imienne odzielne zaproszenia bez Os. Tow czy mam dopisać na zaproszeniu rodziców " z dziećmi" ale....kurcze to już duże chłopaki,

a nie możesz na zaproszeniu wymienić wszystkich członków rodziny? bez zwrotu "dzieci"?

[agata_slomka]

Napisane przez Niuniaczek

A ja mam pytanie trochę z innej beczki, zapraszam ciocię i wujka którzy mają 2 synów tak ok 16 lat, których nie widziałam wieki ale i tak ich zaproszę bo wujkowie są bardzo czuli na tym punkcie.... no i tak....nie chcę żeby przychodzili z osobami towarzyszącymi bo to wg mnie przesada, więc jak mam zrobić dać im imienne odzielne zaproszenia bez Os. Tow czy mam dopisać na zaproszeniu rodziców " z dziećmi" ale....kurcze to już duże chłopaki,

jakie duże chłopaki może są wyrośnięci, ale dla mnie to jeszcze dzieci....

nie wiem jakie zwyczaje panowały w mojej rodzinie, bo jestem (razem z siostrą) najmłodsza w klanie, ale u TŻ jest tak, że niezależnie od stopnia pokrewieństwa, tylko osoby pełnoletnie dostają zaproszenie z osobą towarzyszącą. Ich sprawa czy skorzystają.
Wg mnie taki podział jest na prawdę dobry. Sytuacja jest jasna i nie ma dylematów, że kuzyn niby ma tylko 16 lat, ale w sumie to jest z dziewczyną już od 2-3 lat - zaprosić razem czy osobno?

Ja wymieniłabym na zaproszeniu wszystkie imiona i zakończyła nazwiskiem w liczbie mnogiej, czyli "Krystynę, Wiesława, Piotra i Pawła Kowalskich"

[Niuniaczek]

W sumie też dobry pomysł tylko nie wiem czy mi miejsca starczy , a jak nie starczy to rzeczywiście dam każdemu z osobna ale bez osoby tow.

[inencja]

U mnie będzie dwójka małych dzieciaczków - w tym mój 1,5 roczny syn
Ale wesele malutkie mamy, sami swoi, więc dzieciaki będą z nami

[agata_slomka]

Napisane przez Niuniaczek

W sumie też dobry pomysł tylko nie wiem czy mi miejsca starczy , a jak nie starczy to rzeczywiście dam każdemu z osobna ale bez osoby tow.

jest jeszcze opcja wypisania tylko inicjałów imion.
Pamiętam, kiedy byłam mała, a moi bracia nie mieli jeszcze dziewczyn [ani tym bardziej żon] to zaproszenia na takie uroczystości jak wesele czy przyjęcia komunijne dostawaliśmy w takiej formie. Wiadomo, duża ilość imion się nie zmieści, a pisać dla każdego zaproszenie to zbędny wydatek, zaproszenia też kosztują.

btw. strasznie drogie są ładne zaproszenia ślubne... zastanawiam się czy nie łatwiej zrobić samemu jakąś ładna grafikę i wydrukować na dobrej drukarce

[Niuniaczek]

Ja też chciałam robić zaproszenia sama,zwłąszcza jak zobaczyłąm jakie ładne zaproszenia robią samodzielnie dziewczyny z Wizażu. Jednak boję się że kupię wszystko a potem sie okaże ze mi brzydko wyjdą więc dałąm sobie spokój i zamówiłam na Allegro za 2,39 szt, są też tańsze ale te mi się podobały i wydaje mi się ze cena też nie jest jakaś taka wygórowana