2011-05-16, 12:41 | #3901 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
A ze mnie się krew nie lała, bolało tylko trochę i tylko chwilę,
Zrobiliśmy to raczej na spontanie (bez romantycznego nastroju, świeczek itp.:P), w pozycji klasycznej, jak sądzę prawie wszyscy tak za pierwszym razem, byliśmy wtedy ze sobą 5 m-cy, on dziewica i ja dziewica W sumie byliśmy ze sobą 5,5 roku, skończyło się nawet zaręczynami i wspólnym mieszkaniem.....ale ludzie się niestety zmieniają, inni dorośleją z wiekiem a drudzy dziecinnieją i tak pieknie wspominam drugi raz też bym go wybrała na tego "1"
__________________
"But you didn't have to cut me off Make out like it never happened And that we were nothing I don't even need your love But you treat me like a stranger"... |
2011-05-16, 21:11 | #3902 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 349
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
U mnie nie było romantycznego ,,pierwszego razu,,. Miejsce piwnica,po 3 miesiącach związku. Miałam 18 lat.
Jakoś tak średnio wszystko,zero pieszczot,prawie bez pocałunków. Nie bardzo ogólnie |
2011-05-17, 18:49 | #3903 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Mój pierwszy raz był po 8 dniach znajomości więc trochę szybko ale nie narzekam. Wczesniej próbowalismy po imprezie jednak mnie bolalo a moj tz chcial zebym swoj pierwszy raz super wspominala i byla w pelni go swiadoma (wiadomo impreza + alkohol wiec nie zawsze sie nad sobą panuje) wiec nastepnego wieczoru sie nam udalo. Misiu byl bardzo delikatny mial juz doswiadczenie wiec bylam w dobrych rekach Ja 18 a on 21. Jestesmy razem pol roku i jeszcze bardziej sie kochamy
__________________
kocham i jestem kochana D <3 |
2011-05-18, 12:22 | #3904 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
no nie dziwię się że nie było romantycznie
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-05-18, 14:14 | #3905 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
|
2011-05-18, 14:21 | #3906 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
no dlatego powiedziałam "prawie"
__________________
"But you didn't have to cut me off Make out like it never happened And that we were nothing I don't even need your love But you treat me like a stranger"... |
2011-05-18, 14:53 | #3907 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Pierwszy raz, hmmm....
Nie powiem, że była idealnie ale i tak przerosło moje oczekiwania. Ani ja ani partner nie doświadczenie - dla obojga pierwszy raz. Byliśmy na imprezce, trochę powiewało nudą więc wróciliśmy po 1,5 godzinki do jego domu. Nie byliśmy pijani ale już po jednym piwku. No i się zaczęło. Zero bólu, zero krwi i naprawdę dłuuuugo (byłam baaardzo dumna z partnera ). Poza tym był mega delikatny ale przy tym stanowczy. Tylko ja niestety nie potrafiłam się bardziej uaktywnić (nie to, że leżałam jak kłoda ale wsumie wyglądało to tak, że tylko On zajmował się mną.. ). A potem cała nocka miziania i przytulania... Nie jesteśmy razem od jakiegoś miesiąca ale...kto wie..
__________________
I mów tak więcej, jeszcze więcej ! I przytulaj mnie częściej i jeszcze częściej ! Edytowane przez mystery20 Czas edycji: 2011-05-18 o 14:55 |
2011-05-18, 18:19 | #3908 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Klasyczna fajna. Ale mój pierwszy raz był na siedząco. Nie wiem, czy ma ta pozycja jakąś konkretną nazwę. Ja siedziałam na chłopaku. No, trochę za bolało jak mnie przycisnął do siebie, ale kontrolowałam później ruchy.
Krwi nie było. Ból tylko przez chwilę. Wspominam miło. Pare lat już minie od tego pierwszego razu. Niestety nie mam pamięci do dat.
__________________
Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki? Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg. |
2011-05-20, 23:49 | #3909 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Oj tam, oj tam
Ale z tego wątku wynika, że lepiej jednak jak to facet kontroluje, bo jak kobieta mu "ucieka" bo ją boli, to on musi raz, a dobrze... pchnąć i po płaczu
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2011-05-23, 11:09 | #3910 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Witam!
Czytam ten wątek już od jakiegoś czasu, ale dopiero dzisiaj znalazłam czas i chęć podzielenia się z Wami moim przeżyciem. Jestem z moim chłopakiem już prawie 2 lata. Od samego początku było między nami gorąco (pieszczoty, seks oralny) jednak coś nas powstrzymywało przed seksem. Pewnie strach przed ciążą. W czerwcu zeszłego roku zaczęłam brać tabletki. Ale mimo tego, że mieliśmy pełno sytuacji, że już prawie prawie to zawsze jedno z nas powiedziało stop. W listopadzie, poszłam do niego wieczorem, jego rodzice u znajomych. Podejrzewałam co się będzie działo, bo napisał, żebym wzieła prezerwatywę, ktora kiedys mi przysłali i zostawiła u niego i bym się ładnie ubrała. Wchodzę do niego, a tam świeczki plywają w wodzie poperfumowanej. Zaczęliśmy się całować, pieścić. Założyłam mu prezerwatywę i postanowiliśmy, że to jest TA chwila. Wszedł we mnie patrząc mi w oczy i mówiąc , że mnie kocha. Wykorzystaliśmy parę pozycji, ale dla mnie najlepsza jest klasyczna. Ogólnie to wspominam bardzo dobrze, było tak jak sobie to wymarzyłam. Było dużo śmiechu przy zakładaniu prezerwatywy i przy jakiś naszych jeszcze niedopracowanych ruchach. Zero krępacji. Nie było to zaplanowane, ale bardzo dużo o tym rozmawialiśmy no i byliśmy na to przygotowani. Bardzo dobrze znałam jego ciało, a on moje. Były tabletki i prezerwatywa. Nic mnie nie bolało, bo już dużo próbowaliśmy na swoich ciałach Było przyjemnie, ale bez mojego 'finału'. Szczerze, to mało pamiętam co się działo tak dokładnie i ile to trwało, za dużo emocji no i stresu Jedna rzecz, która mi się nie podobała--> nie spędziliśmy razem nocy, bo musiałam wracać do domu i w sumie tylko tego żaluję. Mieliśmy po 18 lat, byliśmy ze sobą półtora roku i jesteśmy nadal razem Często to wspominamy i śmiejemy się. Bardzo lubię ten nasz dystans do siebie nawzajem. Nieważne jak nasze losy się dalej potoczą to ten dzień już zawsze będziemy mile wspominać. |
2011-05-27, 20:42 | #3911 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Witam!
Wybaczcie, jeśli piszę w złym temacie, ale mam problem. Jestem z moim tż już ponad 6 lat, mieszkamy razem od dwóch, bardzo się kochamy, rozumiemy i w ogóle.. Niedawno zdecydowaliśmy się na pierwszy raz. Biorę tabletki od prawie dwóch miesięcy, znamy dobrze swoje ciała i reakcje i wszystko byłoby ok ale nam się nie udaje. Jestem chyba tak spięta, że mimowolnie zaciskam każdy możliwy mięsień przy każdej próbie, a mój chłopak widząc jak mnie zaczyna boleć też się stresuje i automatycznie jest po wszystkim.. Próbowaliśmy już wiele razy i powoli zaczynam myśleć, że to moja wina.. Macie może jakieś rady? Pieszczoty, trochę alkoholu i wszelkie próby romantycznego nastroju z jego strony nie dają zbytniego efektu. |
2011-05-27, 21:16 | #3912 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
Może głupie porównanie, ale widziałam demota z takim tekstem: "Masz jakiś problem? Tak? A można coś na niego poradzić? Tak? No to się nie przejmuj." i druga wersja: "Masz jakiś problem? Tak? A można coś na niego poradzić? Nie? No to się nie przejmuj." Nie będę Ci mówić abyś się rozluźniła, że to wspaniałe uczucie, że masz śiwetnego faceta który tyle na to wyczekał i że tak się o Ciebie troszczy bo to przeciez wiesz, prawda?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2011-05-27, 21:27 | #3913 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Jasne, że wiem. Widzę jak się stara i jak bardzo nie chce mi zrobić krzywdy. Nie wiem czemu jestem spięta Robię to kompletnie bezmyślnie.
|
2011-05-27, 22:05 | #3914 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Więc skoro sama nie wiesz, to tym bardziej ktoś inny tej sprawy nie rozwiąże. Zastanów się i odpowiedz sama sobie czy jest się czym denerwować? Jesteście ze sobą ładnych parę lat, znacie się na wylot. Porządnie się zabezpieczacie. Nie jesteście parą 14-latków robiących to po kryjomu w sypialni rodziców pod ich nieobecność. OK, robisz to pierwszy raz, ale kiedyś też pierwszy raz wsiadałaś na rower, pierwszy raz jechałaś do dentysty, pierwszy raz pisałaś egzamin. Pewnie się też stresowałaś, jak każdy No ale teraz wiesz że to nic wielkiego i nic czego można się obawiać. Za kilka lat tak samo pomyślisz o zbliżeniu. Skoro nie znajdujesz powodu twoich obaw, pozbądź się ich. No bo po co martwić się czymś, co okaże się czymś pozytywnym?
Nie odpowiadaj że nie potrafisz bo potrafisz. A w internecie nie znjadziesz sposobu na przekonanie do tego własnego ciała i umysłu.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-05-27, 22:38 | #3915 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Mój pierwszy raz? Całkiem niedawno. W nocy z 20 na 21.05. U niego w pokoju. Właśnie wtedy mijał miesiąc naszego związku. Wcześniej dużo o tym myślałam, jak to będzie wyglądało i trochę się bałam. Ale niepotrzebnie.
Wiadomo- najpierw pieszczoty i w ogóle, a potem przeszliśmy do tego najważniejszego. Jak próbował wejść za pierwszym razem to mnie zabolało więc zaczekał chwilę i próbował kolejny raz, znowu bolało dlatego zapytał, czy ma przestać, czy zrobić to raz, a mocno. No i zrobił Później już nic nie bolało, a nawet było bardzo przyjemnie. Miesiąc to niby niedługo, ale z żadnym innym chłopakiem nie czułam się tak dobrze. Nie żałuję swojej decyzji i mam nadzieję, że będziemy razem długo. Może już zawsze? Aha ja mam 19 lat, on 20 i nie był to jego pierwszy raz. |
2011-05-27, 22:39 | #3916 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Dzięki
Chyba po prostu potrzebowałam się wygadać. Doszukuję się przyczyny niepowodzeń w sobie, ale na szczęście tż wybił mi to z głowy Stresu tak łatwo raczej nie ogarnę.. Ale się staram Chodziło mi raczej o propozycję jakiejś pozycji? Chyba próbowaliśmy wszystkiego |
2011-05-27, 22:46 | #3917 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
W moim przypadku na poszątku - klasycznie po bożemu, a potem na jeźdźca jak już się rozkręciłam Powodzenia
|
2011-05-28, 09:47 | #3918 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
|
2011-05-28, 22:53 | #3919 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 349
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
|
|
2011-05-28, 22:57 | #3920 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
|
2011-05-29, 17:18 | #3921 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
najlepiej drinka daj sobie ale nie na umor zeby sie rozluznic. muzyka nastwoj no i poslizg jakis i bedzi spoko sprobuj na pieska misjonarska albo lyzeczki jak nie wyjdzie mozliwe ze jest cos co faktycznie wam seks uniemozliwia,moze u lekarza musialabys zbacac ale to sa przypadki jak jeden na tysiac.# nie planuj daj sie poniesc chwili i tyle |
|
2011-05-30, 18:21 | #3922 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
To chyba jest po prostu nie dla mnie.. Za nic w świecie nie jestem w stanie rozluźnić ani siebie ani mięśni. Dzięki wszystkim za odpowiedzi mimo wszystko.
|
2011-05-30, 21:08 | #3923 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Nawet jak najdzie Cię taka wielka ochota na niego, taka, że nie możesz się powstrzymac i rzucasz się na niego? bólu się boisz?
__________________
|
2011-05-30, 22:28 | #3924 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
|
2011-05-31, 07:52 | #3925 |
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Petra - a byłaś z tym u lekarza?
|
2011-05-31, 09:56 | #3926 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
Jak najbardziej dla Ciebie Nie stresuj się tak przede wszystkim SPONTAN PRZEDE WSZYSTKIM, zażywasz piguły więc nie masz się czym martwić Ja swój pierwszy raz miałam prawie 4lata ze swoim TŻ i bałam się strasznie (kilka razy miał już założoną gumkę miał wchodzić i mówiłam nie ) Chyba dopiero po miesiącu się zdecydowałam, jak mu powiedziałam żeby wszedł to nie mógł uwierzyć i pytał czy nie żartuje Jak już wszedł to zabolało, zapytał czy ma wyjść a ja do niego : jak już k... wszedłeś to zostań Edytowane przez 0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 Czas edycji: 2011-05-31 o 09:59 |
|
2011-05-31, 13:42 | #3927 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
|
2011-05-31, 16:48 | #3928 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Pierwszy raz ile miałyście lat ?
serio?
Cytat:
mój wynik to 17
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2011-05-31, 17:07 | #3929 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
seks jest nie dla Ciebie? oj, na szczęście nie ty o tym decydujesz, bo nie wiedziałabyś co tracisz będzie dobrze
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-05-31, 20:55 | #3930 |
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Może paradoksalnie ten brak zapału będzie owocny Trzymam kciuki
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:11.