chlopak umowil sie z przyjaciółką

[Madaaa]

Jesteście ze sobą dopiero 5 dni. Nie zaczynaj związku od scen zazdrości

[Alinka_91]

Napisane przez ciri15

Wg mnie ten chłopak jest jakiś nieogarnięty.
Umawia się w tym samym czasie z Tobą i z nią.
Wg mnie powinien się spotkać z Tobą, bo powiedział że na jutro się umawiacie, a z tą przyjaciółką to było tylko takie "że się umówimy"(kiedy będzie okazja). I nie powinien poświęcać umówienia z Tobą dla kogokolwiek. Jasno powinien określić kiedy i z kim.

Proponuje się w ten sam sposób "odegrać". Umówić się z nim, a potem powiedzieć, że nie bo jednak się umówiłaś z kolegą/ koleżanką czy kimś innym. Ciekawe czy mu będzie miło.

No takie olewania na gg nie jest miłe... Ale może mieć też powód, np. siedzi w toalecie bo ma zaparcie

Faktycznie,"olewanie na gg" jest wyznacznikiem tego,czy komuś zależy i czy jest "osiągalny"
Odgrywanie się w ten sposób jest zachowaniem co najmniej niepoważnym.Zreszta-za co? Za spotkanie z przyjaciółką?

Poczytałam sobie wypowiedzi.Zwłaszcza autorki wątku, i zastanawia mnie bardzo sposób w jaki autorka pisze o swoim chłopaku.W tym wieku stwierdzenie że "jest chłopakiem od 5 dni" albo "zaproponował chodzenie" jest jakieś nie na miejscu... nie ten etap chyba


Po drugie-odczytywanie przyjaźni damsko-męskiej jako zdradę?? To zbiło mnie z tropu...
Jestem obecnie sama.Mam od czterech lat dwójkę wspaniałych przyjaciół.Wiele czasu razem spędziliśmy-jeden klub sportowy,zawody,wyjazdy,i mprezy,ale i trudne chwile.Teraz spotykamy się kiedy się da.Wiele razy sobie pomogliśmy.Potrafimy rozmawiać na każdy temat.Zdarzało się nam sypiać w jednym pokoju,ba-łóżku nawet i nigdy nikomu z nas nie przyszło do głowy"nic więcej".Więc chyba przyjaźń K-M istnieje.
Jeden z nich ma dziewczynę-początkowo była o mnie zazdrosna,ale z czasem kiedy ją poznałam zauważyła że nie czyham na chwilę nieuwagi żeby odbić jej mężczyznę.
I co w sytuacji kiedy się z kimś poznam i zwiążę? Miałabym zrezygnowac z przyjaźni ? Z ludzi z którymi mam tyle wspólnych wspomnień,i którzy są dla mnie ważni? Mniejsza o to,że dla mnie byłoby to bezsensowne wyrzeczenie, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt jak oni zostali by potraktowani i jakie to byłoby nie fair.Wspomniany J na początku swojego związku bardzo sie od nas oddalił, ale zrozumienie przyszło z czasem,i jest dobrze.Nie można się zamykać na innych, bo jest się w związku.To niezdrowe.Zastępowanie "kogoś-kimś"... zupełnie niepotrzebne.

[ston3d]

Czytając posty TMargoT zrobiło mi się gorzej Mój chłopak ma kumpelę, bo "chce znać poglądy innej kobiety, żeby łatwiej mu było zrozumieć pewne rzeczy" oraz aby mieć kogoś, z kim może wypić herbę i obejrzeć film tak po prostu, spędzić czas w innym towarzystwie niż męskie i moje Nie lubię jej, ale cieszy mnie to, że mój miś-pyś (tż brzmi o wiele głupiej niż to, wg mnie ) potrafi się również dogadać z jakąś babą, że pomaga jej czasem przy dziecku... Może dlatego, że ja jestem zawsze na pierwszym miejscu
Ale zgodzę się z jednym- autorko odpuść, im bardziej będziesz się narzucać, tym bardziej on będzie Cię olewał.

[201803290936]

Napisane przez TmargoT

(...)
to dziwne,bo w wielu wątkach pojawia się (nawet i tu),że TZ to najważniejsza osoba w życiu,a wy wymagacie,żeby ona była na drugim miejscu?
gdybym nie byla najważniejsza dla mojego mężczyny nie byłabym z nim nawet 5 min.bo mojmąż najpierw ma zaliczyc bary z przyjaciólmi ,a potem przyjść do domu do żony i rodziny?
według mojej teorii zyciowej ma prawo wyjść ze znajomymi,ale dopiero kiedy spelni obowiaki partnerksie.tego wymagam i to samo daje jemu.

Na jakim drugim miejscu? Ktoś się z kimś umawia, czyli niejako daje swoje słowo i ma to odwoływać (czyli olać tą osobę, zmienić bez powodu plany), bo partner tego chce? Chłopak najpierw umówił się z kumpelą. Zresztą nie ma co porównywać związku, gdzie jest mieszkanie razem, dzieci, liczne obowiązki, a "chodzenia ze sobą".

Odwoła spotkanie z przyjaciółką, bo autorka wątku tak chce i co wtedy? Gdzie w tym momencie jest szacunek do innych ludzi, ludzi, którzy są naszymi przyjaciółmi? Ja bym nie ufała człowiekowi, który dla byle nowej miłostki olewa sprawdzonych, starych znajomych i ma wszystkich nagle w d...


To nie ma być walka kto ma być na 1. miejscu, a kto na ostatnim. Ogólnie tak życiowo mamy być dla partnera na 1. miejscu - w sensie jak zdarzy się nieszczęście, to aby nas wspierał, umiał zrezygnować dla nas z jakichś tam swoich planów, liczył się z naszym zdaniem jak coś planuje etc. Ale tak na co dzień nie da się być cały czas na 1. miejscu - czasami ważniejsza jest praca, czasami coś innego. To, że mam bolesny pierwszy dzień miesiączki i powiem "zostań ze mną w domu, weź wolne", a TŻ nie weźmie, to oznacza, że jest rozsądny i nie odwołuje zobowiązań dla byle kaprysu, czy to, że praca jest dla niego na 1. miejscu, a ja to już nie? Wg mnie to pierwsze. Trochę rozsądku i patrzenia również na innych, nie tylko na czubek własnego nosa.

[Negadir]

jak wam mowilam wczoraj, w czasie rozmowy na gg chlopak nagle przestal do mnie pisac i nawet nei powiedizal czemu a na gg byl dostepny wiec po ponag godzinie ja napisalam ze juz wychodze i sie wylaczylam. Myslalam ze nawet jak bede niedostepna to ocs napisze a on nic

[gongolicha]

Jesssus, dziewczyno, Ty się na prawdę ogarnij.Czytasz w ogóle co Ci piszą?Proponuję jednak przeczytać.

[whitechocolateraspberry]

Moze i czyta, ale chyba nie chce tego zrozumieć...

Jak ci tak to przeszkadza, że nie odpisal to sobie do niego zadzwoń i pogadaj normalnie, skoro chcesz z nim pogadac a nie robisz tragedie, że nie odpisał... ja nie rozumiem robic sobie samemu problemy z niczego...
W ogole ile się znacie?

[myslov]

nie no padłam............. możecie pisać, ale to i tak nic nie da.
SAMA BYM NIE ODPISYWAŁA NA SMSY, NA GG ANI BYM NIE DZWONIŁA, JAKBY KTOŚ MNIE TAK OSACZAŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!! Ty pomyśl, że on nawet jakby chciał się w końcu odezwać, to nie ma szansy bo cały czas wisisz na tel, na kompie brrr! Weź miej poczucie własnej godności! Nie masz pasji? koleżanek??!! zajmij się sobą! jak się nie będzie oddzywał to sobie odpuść i nie łaź za nim!

[TmargoT]

Napisane przez ston3d

Czytając posty TMargoT zrobiło mi się gorzej Mój chłopak ma kumpelę, bo "chce znać poglądy innej kobiety, żeby łatwiej mu było zrozumieć pewne rzeczy" oraz aby mieć kogoś, z kim może wypić herbę i obejrzeć film tak po prostu, spędzić czas w innym towarzystwie niż męskie i moje Nie lubię jej, ale cieszy mnie to, że mój miś-pyś (tż brzmi o wiele głupiej niż to, wg mnie ) potrafi się również dogadać z jakąś babą, że pomaga jej czasem przy dziecku... Może dlatego, że ja jestem zawsze na pierwszym miejscu
Ale zgodzę się z jednym- autorko odpuść, im bardziej będziesz się narzucać, tym bardziej on będzie Cię olewał.

przykro mi,ze poczułas się gorzej,widocznie nie potrafisz przyjać do wiadomości cudzych pogladów,a to źle.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez Doris1981

Na jakim drugim miejscu? Ktoś się z kimś umawia, czyli niejako daje swoje słowo i ma to odwoływać (czyli olać tą osobę, zmienić bez powodu plany), bo partner tego chce? Chłopak najpierw umówił się z kumpelą. Zresztą nie ma co porównywać związku, gdzie jest mieszkanie razem, dzieci, liczne obowiązki, a "chodzenia ze sobą".

Odwoła spotkanie z przyjaciółką, bo autorka wątku tak chce i co wtedy? Gdzie w tym momencie jest szacunek do innych ludzi, ludzi, którzy są naszymi przyjaciółmi? Ja bym nie ufała człowiekowi, który dla byle nowej miłostki olewa sprawdzonych, starych znajomych i ma wszystkich nagle w d...


To nie ma być walka kto ma być na 1. miejscu, a kto na ostatnim. Ogólnie tak życiowo mamy być dla partnera na 1. miejscu - w sensie jak zdarzy się nieszczęście, to aby nas wspierał, umiał zrezygnować dla nas z jakichś tam swoich planów, liczył się z naszym zdaniem jak coś planuje etc. Ale tak na co dzień nie da się być cały czas na 1. miejscu - czasami ważniejsza jest praca, czasami coś innego. To, że mam bolesny pierwszy dzień miesiączki i powiem "zostań ze mną w domu, weź wolne", a TŻ nie weźmie, to oznacza, że jest rozsądny i nie odwołuje zobowiązań dla byle kaprysu, czy to, że praca jest dla niego na 1. miejscu, a ja to już nie? Wg mnie to pierwsze. Trochę rozsądku i patrzenia również na innych, nie tylko na czubek własnego nosa.

jeśli źle się czujesz,a on pójdzie z kolegami,czy przyjaciółkami na piwo to według ciebie traktuje cie poważnie?
gratuluję.
mój partner pójdzie na piwo ze znajomymi,ale wtedy kiedy ja nie będe go potrzebować,a w chorobie stawiamy siebie na pierwszym miejscu.

[klempaa]

Napisane przez TmargoT

przykro mi,ze poczułas się gorzej,widocznie nie potrafisz przyjać do wiadomości cudzych pogladów,a to źle.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

jeśli źle się czujesz,a on pójdzie z kolegami,czy przyjaciółkami na piwo to według ciebie traktuje cie poważnie?
gratuluję.
mój partner pójdzie na piwo ze znajomymi,ale wtedy kiedy ja nie będe go potrzebować,a w chorobie stawiamy siebie na pierwszym miejscu.

Doris pisała tu o ciężkim pierwszym ndiu okresu.

Rozumiem, ze jak mój TŻ wtedy nie siedzi ze mną kamieniem w łózku i nie głaszcze po główce, to cham z niego i prostak, co mnie absolutnie powaznie nie traktuje, co? bo ma tak siedzieć i juz, niezależnie, ze np. wczesniej sie umówił na męskie piwo.

Chyba dam mu do poczytania posty w tym wątku- niech wie, jaką ma dobrą kobitę......

[TmargoT]

Napisane przez klempaa

Doris pisała tu o ciężkim pierwszym ndiu okresu.

Rozumiem, ze jak mój TŻ wtedy nie siedzi ze mną kamieniem w łózku i nie głaszcze po główce, to cham z niego i prostak, co mnie absolutnie powaznie nie traktuje, co? bo ma tak siedzieć i juz, niezależnie, ze np. wczesniej sie umówił na męskie piwo.

Chyba dam mu do poczytania posty w tym wątku- niech wie, jaką ma dobrą kobitę......

dla mnie bolesny okres to to samo co goraczka,czy ciężka choroba.
czy prostak?
nie wiem,to ty musisz wiedzieć co wam pasuje.
u mnie by to nie przeszło i on sam wie,że w takim dniu nikt nie jest wazniejszy nić ja

[Negadir]

dzisiaj chlopak jak byl w pracy to wcale do mnien ie napisal ale ok, jak wrocil z pracy to skasowal moje imie z opisu na gg i jak zadzwonilam to nawet nie odbiera. nie wiem co mam robic, powiecie ze to glupie ale bez powodu by nie skasowal opisu i by odebral, czuje sie strasznie zadzwonilam zeby sie spytac czy zerwal ze mna ale nie odbiera, co mam robic?

[klempaa]

Napisane przez TmargoT

dla mnie bolesny okres to to samo co goraczka,czy ciężka choroba.
czy prostak?
nie wiem,to ty musisz wiedzieć co wam pasuje.
u mnie by to nie przeszło i on sam wie,że w takim dniu nikt nie jest wazniejszy nić ja

co kto lubi.....

[gongolicha]

Napisane przez Negadir

dzisiaj chlopak jak byl w pracy to wcale do mnien ie napisal ale ok, jak wrocil z pracy to skasowal moje imie z opisu na gg i jak zadzwonilam to nawet nie odbiera. nie wiem co mam robic, powiecie ze to glupie ale bez powodu by nie skasowal opisu i by odebral, czuje sie strasznie zadzwonilam zeby sie spytac czy zerwal ze mna ale nie odbiera, co mam robic?

Bez obrazy, ale albo nam wszystkiego nie piszesz i on jest z Tobą tylko w twojej wyobraźni, albo uznał, że ma do czynienia z czymś baaardzo groźnym. Sorry, bo poniekąd ma racje.

A rade mam jedną, daj mu spokój. Będzie chciał, to się odezwie, ale nie licz,ze to szybko nastąpi.

[dagienka]

Napisane przez gongolicha

Bez obrazy, ale albo nam wszystkiego nie piszesz i on jest z Tobą tylko w twojej wyobraźni, albo uznał, że ma do czynienia z czymś baaardzo groźnym. Sorry, bo poniekąd ma racje.

Tak samo od początku myślałam, że może on tej znajomości wcale nie odbiera jak związek?
A teraz to się zwyczajnie przestraszył i uciekł

I w ogóle jaki wyznacznik uczuć - imię w opisie na GG

[Roisin92]

Napisane przez Negadir

dzisiaj chlopak jak byl w pracy to wcale do mnien ie napisal ale ok, jak wrocil z pracy to skasowal moje imie z opisu na gg i jak zadzwonilam to nawet nie odbiera. nie wiem co mam robic, powiecie ze to glupie ale bez powodu by nie skasowal opisu i by odebral, czuje sie strasznie zadzwonilam zeby sie spytac czy zerwal ze mna ale nie odbiera, co mam robic?

z ust mi to wyjęłaś..
a co do imienia w opisie, to.. : cojest:

[klempaa]

Napisane przez dagienka

Tak samo od początku myślałam, że może on tej znajomości wcale nie odbiera jak związek?
A teraz to się zwyczajnie przestraszył i uciekł

I w ogóle jaki wyznacznik uczuć - imię w opisie na GG

No własnie aż się wystraszyłam- mój TŻ nie ma mojego imienia w opisie
A co gorsza... ja jego imienia również nie!

[Negadir]

ok on dał opis ale dziwne ze dzisiaj usunął tak nagle. A jesli chodzi czy jest chłopakiem to tak był, a teraz to juz nie wiem bo nawet sie dzisiaj nie odezwał.

[Roisin92]

Napisane przez Negadir

ok on dał opis ale dziwne ze dzisiaj usunął tak nagle. A jesli chodzi czy jest chłopakiem to tak był, a teraz to juz nie wiem bo nawet sie dzisiaj nie odezwał.

ok, ale po czym to wnioskujesz ? jak wygląda wasza znajomość ? czytałam wątek i nic o tym nie napisałaś, chyba, że przeoczyłam.

[dagienka]

Napisane przez klempaa

No własnie aż się wystraszyłam- mój TŻ nie ma mojego imienia w opisie
A co gorsza... ja jego imienia również nie!

A mój nawet nie ma GG! Pewnie mnie nie kocha...
A dzwoni tylko, żeby zapytać czy jest obiad, czy ma jeść na mieście!
Sms z pracy też nie pisze...

[TmargoT]

Napisane przez Negadir

dzisiaj chlopak jak byl w pracy to wcale do mnien ie napisal ale ok, jak wrocil z pracy to skasowal moje imie z opisu na gg i jak zadzwonilam to nawet nie odbiera. nie wiem co mam robic, powiecie ze to glupie ale bez powodu by nie skasowal opisu i by odebral, czuje sie strasznie zadzwonilam zeby sie spytac czy zerwal ze mna ale nie odbiera, co mam robic?

odpuścić,bo nie jestes dla niego ważna.

[klempaa]

Napisane przez dagienka

A mój nawet nie ma GG! Pewnie mnie nie kocha...
A dzwoni tylko, żeby zapytać czy jest obiad, czy ma jeść na mieście!
Sms z pracy też nie pisze...

Cholerka.... czas chyba sie przeniesc na Rozstaniowy

[agniesikk]

Napisane przez TmargoT

jeśli źle się czujesz,a on pójdzie z kolegami,czy przyjaciółkami na piwo to według ciebie traktuje cie poważnie?
gratuluję.
mój partner pójdzie na piwo ze znajomymi,ale wtedy kiedy ja nie będe go potrzebować,a w chorobie stawiamy siebie na pierwszym miejscu.

Doris pisała o PÓJŚCIU DO PRACY, A NIE NA PIWO. Czytaj ze zrozumieniem.

Napisane przez TmargoT

u mnie by to nie przeszło i on sam wie,że w takim dniu nikt nie jest wazniejszy nić ja

To mu współczuję. Jakby mój facet nie poszedł do pracy, bo mnie brzuch boli przez miesiączkę, to bym mu powiedziała, że niepoważny jest i ma iść do roboty. Tym bardziej, że sama poszłabym do pracy.

Napisane przez Negadir

dzisiaj chlopak jak byl w pracy to wcale do mnien ie napisal ale ok, jak wrocil z pracy to skasowal moje imie z opisu na gg i jak zadzwonilam to nawet nie odbiera. nie wiem co mam robic, powiecie ze to glupie ale bez powodu by nie skasowal opisu i by odebral, czuje sie strasznie zadzwonilam zeby sie spytac czy zerwal ze mna ale nie odbiera, co mam robic?

Co masz robić? Przestań go napastować przez kilka dni, bo pewnie jest ostro na Ciebie wkurzony za to, co wyrabiasz.

[normalnyFacet]

ja nie czaje dlaczego mlodzi ludzie w dzisiejszych czasach poziom znajomosci odzwierciedlaja przy pomocy sms, opisow gg, statusami na FB, czy wspolnymi zdjeciami.... czy odpisze czy zadzwoni....czy jako pierwszy czy drugi....

ludzie kurcze...najwazniejszy jest real...spotkania fizyczne.... jesli na spotkaniu "olewalby Cie" tak jak wirtualnie to robi...to wtedy mozna cos wnioskowac ale w takiej sytuacji ??

lepiej sie spotkac pogadac...porobic cos... a jak kontaktu nie ma to zajmowac sie soba i juz...jest czas dla siebie dla znajomych i dla bliskiej osoby proste...

[TmargoT]

Napisane przez agniesikk

Doris pisała o PÓJŚCIU DO PRACY, A NIE NA PIWO. Czytaj ze zrozumieniem.


To mu współczuję. Jakby mój facet nie poszedł do pracy, bo mnie brzuch boli przez miesiączkę, to bym mu powiedziała, że niepoważny jest i ma iść do roboty. Tym bardziej, że sama poszłabym do pracy.


.

doczytaj sobie dokładnie post zamist mówić,że to ja mam problem ze zrozumieniem

czasami ważniejsza jest praca, czasami coś innego.

logicznym jest,że nie zostamnie ze mną kiedy musi iść do pracy,ale równie dobrze może przełożyc wyjście z kumplami na inny termin.

[whitechocolateraspberry]

Napisane przez Negadir

ok on dał opis ale dziwne ze dzisiaj usunął tak nagle. A jesli chodzi czy jest chłopakiem to tak był, a teraz to juz nie wiem bo nawet sie dzisiaj nie odezwał.

A Ty nie umiesz z nim normalnie porozmawiać o relacjach między wami? Tylko musisz oceniać wasze relacje na podstawie opisów na gg? Nie wiem, byc może facet wkurzył się jak mu ciągle strzelałaś fochy że śmiał się sptokać z kimś innym niż z Tobą i ma Cię chwilowo dosc, zwłaszcza, jesli podczas spotkania z przyjaciolka wysylalas mu ciagle smsy (nie wiem jak bylo).
Powiesz w koncu ile się znacie?
Jak dla mnie zachowujesz się dziwnie, ciagle panikujesz, bo nie odpisał na gg, bo spotkał się w jednym dniu z kims innym niz z Tobą, bo nie odpisał na 1 smsa... może wyluzuj trochę, bo dostaniesz jakiejs obsesji na tym punkcie.

[TmargoT]

poprawcie mnie ,bo chyba źle zrozumiałam.

czy tu chodzi o opis na GG,czy w ogóle wykasowanie jej kontaktu z GG.
jesli to pierwsze to bez komentarza,jesli to drugie znaczyłoby koniec związku.
jesli ktoś usuwa mnie z listy to znaczy,że nie chce mnie znać.

[Negadir]

znamy sie prawie miesiąc...

ok wiec nie bede sie do niego odzywac pierwsza tylko nie wiem czy ze mna zerwal czy nie, skad ja mam to wiedziecx? mam czekac kilka dni albo dowiedziec sie od osob trzecich? :/

[prettysimple]

Zmiana statusu GG

[Roisin92]

Napisane przez Negadir

znamy sie prawie miesiąc...

ok wiec nie bede sie do niego odzywac pierwsza tylko nie wiem czy ze mna zerwal czy nie, skad ja mam to wiedziecx? mam czekac kilka dni albo dowiedziec sie od osob trzecich? :/

kur*a, skoro tego nie wiesz, to znaczy, że nie byliście w żadnym związku - albo ci się wydawało albo to sobie wymyśliłaś.