Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.

[agusiaki]

Napisane przez Eine Tolle Hexe

Chcialam zaprezentowac jak wyszedl mi Schwarzkopf Country Colors nr.45 - Toskana, do 24 myc, na moich jasnych blond wlosach. Niestety mam wrazenie, ze po pierwszym myciu splynela mi polowa koloru. Po tygodniu naprawde sporo sie juz wyplukalo.

To nie wrażenie, tak się dzieje z szamponami koloryzującymi. Kolorek delikatny i stonowany, pasuje do Ciebie
Mam nadzieję, że chcesz na dłużej zostać ruda, bo to się nie wypłuka już do blondu takiego jak miałaś.

[amelia12101992]

dziewczyny!
może wy wiecie jaką farbą uzyskać taki kolor?
ja go nazywam "rudy brąz" i bardzo mi sie podoba..
czy da sie go uzyskać jaką farbą czy koniecznie u fryzjera
albo jakiś wyrazisty rudy ale nie czerwony..
moje naturalny kolor włosów to taki ciemny blond wpadajacy w brąz..

pisałam tą wiadomość w innym wątku, ale wy tu pewnie znacie sie na rudych kolorach

[Veronic]

Napisane przez amelia12101992

dziewczyny!
może wy wiecie jaką farbą uzyskać taki kolor?
ja go nazywam "rudy brąz" i bardzo mi sie podoba..
czy da sie go uzyskać jaką farbą czy koniecznie u fryzjera
albo jakiś wyrazisty rudy ale nie czerwony..
moje naturalny kolor włosów to taki ciemny blond wpadajacy w brąz..

pisałam tą wiadomość w innym wątku, ale wy tu pewnie znacie sie na rudych kolorach

Dziewczyny chyba dostaną zawału To tzw wątek bumerang, jest o tym MNÓSTWO informacji, więc proszę Cię najpierw postaraj się i poszukaj. To naprawdę nie jest takie trudne!
np. patrz -->> post wyżej , agusiaki ma w podpisie link

[201610111032]

Dziewczyny jestem załamana Farbowałam dzisiaj włosy Vitality's 7.66 płomienna czerwień + emulsja utleniająca 6% i kolor wyszedł mi czerwony mahoń ale taki bardzo ciemny z przebłyskami miedzi. Trzymałam farbę 35 minut. W słońcu wygląda nawet ładnie ale nie tego oczekiwałam. Po rozjaśnianiu Elgonem i nałożeniu Vitality's wyszło mi coś takiego https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1303905025 Byłam zadowolona ale po dwóch tygodniach nie było już widać tej czerwieni i nałożyłam szamponetkę Venita jasna czerwień która wyszła na moich włosach pomarańczowa. Kolor szybko się spłukał i przed dzisiejszym farbowaniem Vitality's miałam jasny blond minimalnie pomarańczowy. Nie wiem co teraz robić. Specjalnie rozjaśniałam by mieć mega czerwone w stylu Rihanny czy Wiśniewskiego włosy a tu taki kiks. Przecież nie będę drugi raz rozjaśniać. Kupiłam dodatkowo ekstrakt koloru oraz emulsję utleniającą 9% może to coś da. Co o tym sądzicie?

[julianna-p]

bumerang jednak zawsze powroci

[aniiess]

Jak to jest, że tym, którzy marzą o wyłącznie pomarańczowych kolorach, jak na złość wychodzą czerwone nuty, a tym którzy myślą o czerwonych, ciężko to osiągnąć? Czyż to nie jest złośliwość?
Dzisiaj zrobiłam objazd hurtowni fryzjerskich i nigdzie nie znalazłam Vitalitys. Trudno, zamówię jutro przez internet :P

[Martolek]

Witam Rudzielce


Bumerang jednak jest nieśmiertelny


Widzę, że szykuje się tydzień wielkiego farbowania na wątku


Chciałam zrobić zdjęcie moim szanownym włosom, ale za nic nie mogę złapać rzeczywistego koloru... aparat do i oświetlenie chyba też nie takie jakie być powinno. Tak właściwie to sama nie wiem jaki mam kolor na głowie, bo w łazienkowym świetle wychodzi pod pomarańcz, w przedpokoju pod brąz a na dworze jak patrze w jakieś okna wystawowe to podpada pod czerwień.

W ogóle ostatnio nieco się załamałam. Byłam na Juwenaliach i tyle rudzielców się przewijało, że szok ale pocieszam się myślą, że tylko kilka z nich miało taki pięknie równy, pozbawiony jak ja to określam zacieków i plam kolor jak ja (tutaj oczywiście ukłon w stronę agusiaki i kathy).


Wygadałam się, mogę iść

[Melanchton]

Napisane przez miszona

Dziewczyny jestem załamana Farbowałam dzisiaj włosy Vitality's 7.66 płomienna czerwień + emulsja utleniająca 6% i kolor wyszedł mi czerwony mahoń ale taki bardzo ciemny z przebłyskami miedzi. Trzymałam farbę 35 minut. W słońcu wygląda nawet ładnie ale nie tego oczekiwałam. Po rozjaśnianiu Elgonem i nałożeniu Vitality's wyszło mi coś takiego https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1303905025 Byłam zadowolona ale po dwóch tygodniach nie było już widać tej czerwieni i nałożyłam szamponetkę Venita jasna czerwień która wyszła na moich włosach pomarańczowa. Kolor szybko się spłukał i przed dzisiejszym farbowaniem Vitality's miałam jasny blond minimalnie pomarańczowy. Nie wiem co teraz robić. Specjalnie rozjaśniałam by mieć mega czerwone w stylu Rihanny czy Wiśniewskiego włosy a tu taki kiks. Przecież nie będę drugi raz rozjaśniać. Kupiłam dodatkowo ekstrakt koloru oraz emulsję utleniającą 9% może to coś da. Co o tym sądzicie?

Ja tam czerwieni nigdy celowo na głowie nie robię, ale wydaje mi się, że kolor wypłowiał Ci do jasnego tak szybko, ponieważ za mocno utleniłaś włosy --> dlatego nie polecam używania teraz mocnego utleniacza. Farba posiedzi trochę na głowie, a potem pięknie wypłucze się do miedzianego blondu. Może pigmentacja i potem dopiero farbowanie?

[201610111032]

Napisane przez Melanchton

Ja tam czerwieni nigdy celowo na głowie nie robię, ale wydaje mi się, że kolor wypłowiał Ci do jasnego tak szybko, ponieważ za mocno utleniłaś włosy --> dlatego nie polecam używania teraz mocnego utleniacza. Farba posiedzi trochę na głowie, a potem pięknie wypłucze się do miedzianego blondu. Może pigmentacja i potem dopiero farbowanie?

Nie chodzi o to że kolor szybko się wypłukuje. Według palety 7.66 płomienna czerwień to najbardziej czerwona farba z Vitality's i dziwię się że na jasnych włosach wyszła tak ciemno.

[siskath]

Veronic, pięknie odpowiedziałaś A tak swoją drogą to chciałabym kiedyś zobaczyć zdjęcia włosów dziewcząt, które pytają o rady dotyczące bumerangowego koloru i (mam nadzieję), korzystają z wpisu Kathy. Moim skromnym zdaniem nic w nim specjalnego a chyba tak często pada o niego pytanie, bo pojawia się mnóstwo zdjęć A.S., jak się wpisze "rudy kolor" w wyszukiwarkę. Podejrzewam, że gdyby pojawiła się inna niewiasta z tym kolorem i jej zdjęcia nie zasypywałyby internetu, to nie byłoby takiego zainteresowania tym odcieniem. Musiałam się podzielić tą refleksją, bo nachodzi mnie za każdym razem jak widzę to powracające pytanie

aniies, słuszna uwaga To tak jak marzenia o kręconych włosach w przypadku, kiedy natura obdarzyła nas prostymi i na odwrót.

miszona, ja bym też nie radziła oksydantu 9%, ale ekstrakt koloru to dobry pomysł. Z tymi czerwieniami to jeszcze gorzej niż z miedzianymi. Miedziany przynajmniej potrafi ładnie się spierać, a czerwień jest po prostu wypłowiała trudno utrzymać intensywność. Ale walcz o kolor i relacjonuj jak się spiera ten, który teraz masz, może ujawni się coś ciekawego

[201610111032]

Napisane przez siskath

miszona, ja bym też nie radziła oksydantu 9%, ale ekstrakt koloru to dobry pomysł. Z tymi czerwieniami to jeszcze gorzej niż z miedzianymi. Miedziany przynajmniej potrafi ładnie się spierać, a czerwień jest po prostu wypłowiała trudno utrzymać intensywność. Ale walcz o kolor i relacjonuj jak się spiera ten, który teraz masz, może ujawni się coś ciekawego

Chętnie bym zrobiła nawet i zdjęcie i wam pokazała kolor ale mój chłop wyjechał na kilka dni i zabrał ze sobą aparat. Mam nadzieję że jak kolor trochę się wypłucze to będzie ładniejszy. Dobrze że kupiłam tylko jedną tubkę farby i ekstrakt koloru. Jak mi nie będzie pasować najwyżej przerzucę się na inne profesjonalne.

[agusiaki]

Napisane przez amelia12101992

dziewczyny!
może wy wiecie jaką farbą uzyskać taki kolor?
ja go nazywam "rudy brąz" i bardzo mi sie podoba..
czy da sie go uzyskać jaką farbą czy koniecznie u fryzjera
albo jakiś wyrazisty rudy ale nie czerwony..
moje naturalny kolor włosów to taki ciemny blond wpadajacy w brąz..

pisałam tą wiadomość w innym wątku, ale wy tu pewnie znacie sie na rudych kolorach

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaa
ZEJSZŁAM
I to centralnie pod moim postem

Hej, bumerang, hej alleluuuja
A nie mówiłam, że koniec świata jednak zaczął sie w sobotę??


PS.
Zrobiłam sobie Delie i wygląda nawet ciekawie Moje refleksy żyją, ale "nowym życiem".
Chciałam to uchwycić aparatem, ale z fleszem to się chyba nie da

[julianna-p]

miszona moim skromnym zdaniem kolor za mocno chwycil bo masz pdoniszczone wlosy, w dodatku na jasnych wlosach kolor potrafi chwycic duzo ciemniej wbrew obiegowej opinii. jesli mam racje mega szybko splucze sie z miejsc mocno zniszczonych, a na reszcie wyjdzie ladnie po kilku myciach... nie kombinuj z oksydantem 9 bo nabroisz bardziej, moja skromna rada- kup wax maseczke - sciaga kolorek

siskath mnie to sie wydaje ten kolor "tzw. modna rudoscia dla niesmialych/"modnych"". teraz tyle dziewczyn ma rude wlosy, ze chca tego koloru takze te niesmiale -> myslenie w stylu " takie odwazne, ja tak wyjde " albo te tzw. "modne" czytaj byly modne brazy/czernie byly brunetkami, blondy- blondynkami a teraz...( w koncu trzeba byc modna ), a ten odcien to taka niby rudosc... chociaz moge sie mylic
niemniej jedno jest pewne - rzadko, ktora z tych dziewczyn zdaje sobie pewnie sprawe, ze kolor jest delikatny bo maskuje ostre i nieregularne rysy A.S.,a co za tym idzie przy malo ostrych rysach twarzy Polek bedzie wygladal (...) oraz, ze conajmniej polowa jego tzw. uroku to dobry "fotoszopik"

agusiaki calkiem fajne to "zycie po zyciu" Twoich pasemek
ps. kurczaczek- nawet poczatek armagedonu nie uwolnil nas od bumeranga ,

[aniiess]

agusiaki cudne włoski i kolor, widać refleksy, choć pewnie na zdjęciach w dzień, na dworze, byłyby bardziej widoczne
Martolek u mnie tak samo na Juwenaliach, co chwilę widziałam jakąś rudość, znowu chyba powróciła na nią moda. Nie lubię chwil, kiedy ten kolor tak powszechnieje.

[kathy579]

Napisane przez julianna-p

bumerang jednak zawsze powroci

.....o tak

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez siskath

Veronic, pięknie odpowiedziałaś A tak swoją drogą to chciałabym kiedyś zobaczyć zdjęcia włosów dziewcząt, które pytają o rady dotyczące bumerangowego koloru i (mam nadzieję), korzystają z wpisu Kathy. Moim skromnym zdaniem nic w nim specjalnego a chyba tak często pada o niego pytanie, bo pojawia się mnóstwo zdjęć A.S., jak się wpisze "rudy kolor" w wyszukiwarkę. Podejrzewam, że gdyby pojawiła się inna niewiasta z tym kolorem i jej zdjęcia nie zasypywałyby internetu, to nie byłoby takiego zainteresowania tym odcieniem. Musiałam się podzielić tą refleksją, bo nachodzi mnie za każdym razem jak widzę to powracające pytanie

aniies, słuszna uwaga To tak jak marzenia o kręconych włosach w przypadku, kiedy natura obdarzyła nas prostymi i na odwrót.

miszona, ja bym też nie radziła oksydantu 9%, ale ekstrakt koloru to dobry pomysł. Z tymi czerwieniami to jeszcze gorzej niż z miedzianymi. Miedziany przynajmniej potrafi ładnie się spierać, a czerwień jest po prostu wypłowiała trudno utrzymać intensywność. Ale walcz o kolor i relacjonuj jak się spiera ten, który teraz masz, może ujawni się coś ciekawego

zgadzam się z tobą bo też to dzisiaj zauważyłam

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez Martolek

Witam Rudzielce


Bumerang jednak jest nieśmiertelny


Widzę, że szykuje się tydzień wielkiego farbowania na wątku


Chciałam zrobić zdjęcie moim szanownym włosom, ale za nic nie mogę złapać rzeczywistego koloru... aparat do i oświetlenie chyba też nie takie jakie być powinno. Tak właściwie to sama nie wiem jaki mam kolor na głowie, bo w łazienkowym świetle wychodzi pod pomarańcz, w przedpokoju pod brąz a na dworze jak patrze w jakieś okna wystawowe to podpada pod czerwień.

W ogóle ostatnio nieco się załamałam. Byłam na Juwenaliach i tyle rudzielców się przewijało, że szok ale pocieszam się myślą, że tylko kilka z nich miało taki pięknie równy, pozbawiony jak ja to określam zacieków i plam kolor jak ja (tutaj oczywiście ukłon w stronę agusiaki i kathy).


Wygadałam się, mogę iść

No właśnie farbujemy, farbujemy...fajnie że jestes zadowolona

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez miszona

Dziewczyny jestem załamana Farbowałam dzisiaj włosy Vitality's 7.66 płomienna czerwień + emulsja utleniająca 6% i kolor wyszedł mi czerwony mahoń ale taki bardzo ciemny z przebłyskami miedzi. Trzymałam farbę 35 minut. W słońcu wygląda nawet ładnie ale nie tego oczekiwałam. Po rozjaśnianiu Elgonem i nałożeniu Vitality's wyszło mi coś takiego https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1303905025 Byłam zadowolona ale po dwóch tygodniach nie było już widać tej czerwieni i nałożyłam szamponetkę Venita jasna czerwień która wyszła na moich włosach pomarańczowa. Kolor szybko się spłukał i przed dzisiejszym farbowaniem Vitality's miałam jasny blond minimalnie pomarańczowy. Nie wiem co teraz robić. Specjalnie rozjaśniałam by mieć mega czerwone w stylu Rihanny czy Wiśniewskiego włosy a tu taki kiks. Przecież nie będę drugi raz rozjaśniać. Kupiłam dodatkowo ekstrakt koloru oraz emulsję utleniającą 9% może to coś da. Co o tym sądzicie?

Jeśli nie boisz się o stan włosów to zrók 5 min kąpiel rozjaśniającą na wodzie 6% - nie dłużj niż 5 min.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez julianna-p

rousse w gazecie fryzjerskiej wlasnie polecali to na koncowki, stad moje zainteresowanie; jesli znajde w sklepie pewnie sie skusze
niestety juz dawno wiedzialam co siedzi w saszetkach, ale nie zrezygnuje bo moje wlosy lubia je zdecydowanie bardziej niz ciagle farbowanie

aniies dokladnie wiem o co Ci chodzi z ta czerwienia, bo o ile zawsze odruchowo darze do pomaranczy na glowie, o tyle pewna doza czerwieni w pomaranczowym kolorze daje mu nie wiem, jakiejs pikanterii, czegos zmyslowego ... no i nie mam pojecia dlaczego ludzie sa przekonani , ze mega-ognisty kolor to moj naturalny, a delikatna rudosc to farba

kathy farby na poziomie 8 kusza, jednak dla mnie najtrwalsza farba na poziomie 8 to wlasnie ce-ce. inne znikaja zamieniajac sie w blond/zolc itp. jesli sie nie skusze na ce-ce to na jakis czas zostane przy mieszance , ktora obecnie nosze ( ewentualnie dodam pasemka-przeblyski, zeby nie bylo nic typu prownicjonalna elegancja, jedynie rozswietlenie bazy).
od kilku dni testuje to nowe serum na konce, moge wkleic jutro sklad, jesli chcesz zerkniesz( jesli mozesz bede wdzieczna ), na razie ok bez rewelacji

mój olejek niestety też bez rewelacji...szkoda pieniedzynie daje zupełnie nic...co do kosmetyków to dzisiaj kupiłam Syossa wygładzającą maskę...ciekawa jestem efektów (jak wiesz chcę się pozbyc puchu)...

[agusiaki]

A ja z braku laku kupiłam sobie olejek parachute - olej kokosowy i jest boski Polecam, bo po jednym nałożeniu mam cudne, błyszczące włosy i na końcach widać znaczna poprawę. I o dziwo nie spłukała mi koloru.
Także Kathy, jeśli włosy ci się puszą to polecam ten olej.

[kathy579]

Napisane przez agusiaki

A ja z braku laku kupiłam sobie olejek parachute - olej kokosowy i jest boski Polecam, bo po jednym nałożeniu mam cudne, błyszczące włosy i na końcach widać znaczna poprawę. I o dziwo nie spłukała mi koloru.
Także Kathy, jeśli włosy ci się puszą to polecam ten olej.

wcześniej stosowałam Vatike i zero rezultatu - jak go używasz? może szczegół tkwi w metodzie?

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

a i jeszcze czy zapach jest znośny?

[agusiaki]

Zapach kokosowy, dość delikatny i jeśli lubisz kokos to spodoba Ci się. Ja wyjątkowo nie lubię kokosu, więc nie zachwycił mnie.
Podgrzałam go nieco w garnuszku i wmasowałam najpierw w skórę głowy, a potem we włosy. nie szczędziłam go sobie, bo końce zmasakrowane były i już miałam plan do obcięcia. Na to nałożyłam czepek i owinełam ręcznikiem. Tak przeleżakowałam ok 1h-1,5h. Umyłam włosy, nałożyłam delię, wysuszyłam i SZOK - włosy maja lustrzany połysk, są gładkie, bez oznak zniszczeń czy puszenia.

Wcześniej miałam inny olejek kokosowy i efekt był w sumie żaden, więc nie spodziewałam się takich rezultatów i to po jednym użyciu. A za parachute zapłaciłam caaałe 5,90 Spróbuj, w najgorszym razie do stracenia masz 6zł.

[kathy579]

Napisane przez agusiaki

Zapach kokosowy, dość delikatny i jeśli lubisz kokos to spodoba Ci się. Ja wyjątkowo nie lubię kokosu, więc nie zachwycił mnie.
Podgrzałam go nieco w garnuszku i wmasowałam najpierw w skórę głowy, a potem we włosy. nie szczędziłam go sobie, bo końce zmasakrowane były i już miałam plan do obcięcia. Na to nałożyłam czepek i owinełam ręcznikiem. Tak przeleżakowałam ok 1h-1,5h. Umyłam włosy, nałożyłam delię, wysuszyłam i SZOK - włosy maja lustrzany połysk, są gładkie, bez oznak zniszczeń czy puszenia.

Wcześniej miałam inny olejek kokosowy i efekt był w sumie żaden, więc nie spodziewałam się takich rezultatów i to po jednym użyciu. A za parachute zapłaciłam caaałe 5,90 Spróbuj, w najgorszym razie do stracenia masz 6zł.

...no to mnie przekonałaś - a co do zapachu to zapach kokosa uwilbiam

[agusiaki]

Napisane przez kathy579

...no to mnie przekonałaś - a co do zapachu to zapach kokosa uwilbiam

No szczerze to ja sama w szoku jestem. Chodzę i oglądam te włosy, bo trudno mi uwierzyć w taka cud przemianę po jednej aplikacji olejku. Ten poprzedni olej kokosowy mnie zniechęcił brakiem efektów przy stałym użyciu, a tu
A zastanawiałam się nad Vatiką właśnie jak kupowałam ten Rozważałam jeszcze jeden http://allegro.pl/olej-raat-ki-khani...603566238.html Może ktoś miał przyjemność??

[kathy579]

Napisane przez agusiaki

No szczerze to ja sama w szoku jestem. Chodzę i oglądam te włosy, bo trudno mi uwierzyć w taka cud przemianę po jednej aplikacji olejku. Ten poprzedni olej kokosowy mnie zniechęcił brakiem efektów przy stałym użyciu, a tu
A zastanawiałam się nad Vatiką właśnie jak kupowałam ten Rozważałam jeszcze jeden http://allegro.pl/olej-raat-ki-khani...603566238.html Może ktoś miał przyjemność??

...a ja się ucieszyłam bo nie musze zamawiac przez internet tylko stacjonarnie w Warszawie...

[małolata]

Poniżej włosy farbowane joico: 1/2 7XP Scarlett (nowy odcień)+ 1/2 7RC + 6%
Zdjęcie tobione dzień po farbowaniu
Taki intensywny kolor byl przez jakiś tydzień, aktualnie jest stonowany rudy bez czerwieni. Znikł tak szybko, bo mam końce mocno zniszczone po wcześniejszym byciu blondynka.
W przyszłym tygodniu "odświeżam" wella color touch 7/43 +1,9% by lepiej zapigmentowac włoski, a potem wracam do joico, bo sie świetnie czuję w tym "pomieszanym" kolorze

[milk]

a za mną chodzi teraz taki odcień http://reddishness.tumblr.com/post/5505764528 zastanawiam się czy to coś w tym stylu ma revlon lub goldwell. I czy to w ogóle ma sens, jeśli z włosów mocny kolor tak się wypłukuje do takich barw

[Relyah]

Napisane przez milk

a za mną chodzi teraz taki odcień http://reddishness.tumblr.com/post/5505764528

a jaka kokardka

[julianna-p]

agusiaki skad wytrzasnelas to cudo , z netu , z helfow bo jestem zywo zainteresowana

kathy rzeczywiscie szkoda kasy na te olejki nie widze roznicy miedzy nimi a zwyklymi serami na konce za czesc ich ceny
jak maseczka sayoss??

milk nie wiem czy jest sen, ale mi sie to wdaje podobne do 8OR z goldwella i tez taki ostatnio chcialam

za to ja dzisiaj chce na watku o pielegnacji rudosci serdecznie "podziekowac"tworcy szamponu "no fusion - szampon zdrowa sprezystosc dr Ireny Eris" juz po uzyciu jednej probki tego "Cudu" oprocz oklapnietych wlosow , ktore z naturalnie prostych staly sie falowano-powyginanym czyms uzyskalam takze mega swedzaca skore glowy i lupiez - drugi raz w zyciu ( poprzednio pojawil sie gdy mialam 12 lat). dziekuje publicznie bo po raz pierwszy w zyciu mialam caly dzien ochote sie zadprapac. aaa i dolaczam podziekowania za to, ze dzieki temu dzielu pewnie strace dzis tez kolor z wlosow bo nie wiem ile szamponu przecilupiezowego wyleje na glowe recenzje na kwc oczywiscie tez dolacze, ale to ostrzezenie dla Rudzielcow bo wszytskie wiemy co robia takie szampony z naszymi kolorami

[201610111032]

Mam pytanie do dziewczyn które używają Vitality's. Możecie mi powiedzieć co to takiego farba do włosów 0.0 neutralny kolor bazowy 100?Bo jeżeli to nie ma żadnego koloru to może warto wymieszać z ekstraktem czerwonym i wtedy wyjdzie intensywny kolor ?

[aniiess]

kathy też używałam Vatiki i miałam dokładnie ten sam problem co Ty, mimo, że mam proste włosy, to on robił z nich 'puch'. Stoi jeszcze gdzieś u mnie w szafce, ale chyba nie doczeka się już użycia.

farba zamówiona, w między czasie czekam na efekty u siskath

Dzisiaj byłam na drobych zakupach kosmetycznych (no może wcale takie drobne nie były ) żeby poprawić sobie humor. Miedzy innymi, jeśli chodzi o włosy zakupiłam Alterrę, na razie mogę powiedzieć, że ma cudny zapach.
Widziałam dziś też coś okropnego. Dziewczyna miała czerwonawe odrosty a resztę pomarańczową, wyglądało to dość paskudnie, do tego miała tak zniszczone końcówki, że widziałam to gołym okiem, idąc kilka kroków za nią. Oczywiście włosy były max. wyprostowane. Dżizas

[fuksjaa]

Napisane przez julianna-p

bumerang jednak zawsze powroci

Napisane przez agusiaki

Zrobiłam sobie Delie i wygląda nawet ciekawie Moje refleksy żyją, ale "nowym życiem".
Chciałam to uchwycić aparatem, ale z fleszem to się chyba nie da

Bardzo fajnie wygląda ta Delia na Twoich włosach. Ostatnio odświeżałam Joanną, ale teraz już nie ma jej w sklepach więc przerzucę się na Delię.

Napisane przez milk

a za mną chodzi teraz taki odcień http://reddishness.tumblr.com/post/5505764528 zastanawiam się czy to coś w tym stylu ma revlon lub goldwell. I czy to w ogóle ma sens, jeśli z włosów mocny kolor tak się wypłukuje do takich barw

Ja mam teraz taki odcień, po prostu wypłukał mi się kolor do takiego poziomu..

Mnie się marzy coś marchewkowo-pomarańczowego nawet.
A jutro/pojutrze farbuję, więc muszę koniecznie coś wybrać.

[kaska222]

Zapraszam do kolejnej czesci.
Jak najbardziej "ruda" farba do włosów. Czesc II.

[xxaga96xx]

hej
chciałabym we ferie pofarbować włosy na rudy kolor... taki rudy brąz
farbą "Garnier Color Sensation 6.46 bursztynowa czerwień", mam nadzieję, że wyjdzie taki jak na opakowaniu.
Mam niefarbowane włosy brązowe zdj tutaj: http://www.fotka.pl/profil/reflectionsx3
farbować? mam brąz, chce rudy... ogólnie szkoda mi wlosów, ale już od dłuuuższego czasu chcę blond albo rudy, więc wybieram rudy, pofarbować? czy wyjdzie taki kolor jak na opakowaniu?



może chcialby ktos przerobic jakies zdj na rudy kolor zebym zobaczyla?