Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII

[_pini_]

Napisane przez Enia_

dziękujemy
Ja mam Wyspe Marzen, rewelacja !!

Tak........własnie taką mam.........jest świetna, kupiłam używaną na alle za 80 zł z przesyłką i jest jak nowa zero śladów używania.
te zwierzaki mają super kolorki,świetnie się kręcą i ta muzyka...........boska polecam z czystym sercem

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

http://www.marko-zabawki.pl/pliki/of...d_demo_po.html

tutaj macie prezentacje

Ale czad
Nie pieje durnowato jak te zabawki rycząco-wrzeszczące. Chyba sobie kupię na dzień dziecka

[karina222]

Dzień dobry,

chciałam tylko powiedzieć, że żyję Od 2 dni jestem ciągle w pracy, jutro może się to szaleństwo skończy to doczytam.

No i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki

Stokrotka doczekasz terminu

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez karina222

Dzień dobry,

chciałam tylko powiedzieć, że żyję Od 2 dni jestem ciągle w pracy, jutro może się to szaleństwo skończy to doczytam.

No i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki

Stokrotka doczekasz terminu

tak wlasnie mi się wydaje
lezę do kwiaciarni

[DAnia]

Hej Dziewczynki

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki!

Enis bardzo fajna ta zabawka z FP, którą pokazywałaś, chyba sorter się to nazywało Kupowałam kiedyś takie coś dla chrześniaka, ale w wersji bez muzyczki - bardzo fajnie się bawił.

Enia faktycznie rewelacyjna ta karuzelka TL. Mamy taką w pracy i też babki się zachwycają, że dzieci bardzo ją lubią i super się przy niej uspokajają

Ja już złożyłam mojej mamie życzenia, niestety tylko przez telefon mogę Ale za to teściową mam na miejscu

[enis84]

Napisane przez DAnia

Hej Dziewczynki

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki!

Enis bardzo fajna ta zabawka z FP, którą pokazywałaś, chyba sorter się to nazywało Kupowałam kiedyś takie coś dla chrześniaka, ale w wersji bez muzyczki - bardzo fajnie się bawił.

Enia faktycznie rewelacyjna ta karuzelka TL. Mamy taką w pracy i też babki się zachwycają, że dzieci bardzo ją lubią i super się przy niej uspokajają

Ja już złożyłam mojej mamie życzenia, niestety tylko przez telefon mogę Ale za to teściową mam na miejscu

wlasnie chyba mu kupie ten sorter bo nawte nie taki drogi a napewno bedzie sie bawił
jesli chodzi o moje mumuśki to obie sa w innej miejscowosci wiec zostaje telefon, do mojej mamusi juz dzwoniłam pozostało mi jeszcze zadzwonienie do tesciowej ale to potem zadzwonie

[DAnia]

Napisane przez enis84

jesli chodzi o moje mumuśki to obie sa w innej miejscowosci wiec zostaje telefon, do mojej mamusi juz dzwoniłam pozostało mi jeszcze zadzwonienie do tesciowej ale to potem zadzwonie

My do teściowej idziemy - kupimy jej kwiatka i zabierzemy ją na dobre lody albo deser (taki przynajmniej jest plan ).
A moja mama była dziś dobra, jak do niej zadzwoniłam z życzeniami, to stwierdziła, że zawsze ma stresa jak dzwonię do niej o jakiejś nietypowej porze, bo myśli, że coś się stało


Ok, idę przerabiać mój szpinak - kupiłam sobie większą ilość do zamrożenia

[asiago]

Ja mam tylko jedną mamę a dzień teściowej był jakiś czas temu

Właśnie Julka wróciła z przedszkola z laurką i dużym drewnianym kwiatkiem w doniczce(kupionym przez tatusia a wybranym przez nią), rzuciła mi się na szyję i powiedziała że ta laurka i kwiatek to za to że mnie tak bardzo kocha Dla takich chwil warto żyćA jeszcze jutro przedstawienie w przedszkolu Muszę sobie schować tą laurkę. Moja mama ma wszystkie laurki ode mnie z czasów przedszkolnych i wczesnoszkolnych, czasem je wyciąga, wtedy ja nie wyrabiam ze śmiechu (taka byłam zdolna i miałam niezłe pomysły np. że moja mama ma pomarańczowe włosy) a ona się wzrusza jak na nie patrzy Pewnie dzisiaj jak do niej pójdziemy pod wieczór znowu je wyciągnie Julka będzie miała co oglądać...

[DAnia]

Napisane przez asiago

Ja mam tylko jedną mamę a dzień teściowej był jakiś czas temu

no w sumie racja. To niech dziś mój Ł składa życzenia swojej mamie, ja mam wolne

Asia to musi być cudne dostać taką laurkę... I faktycznie warto takie rzeczy chować, potem są piękne wspomnienia

[asiago]

Napisane przez DAnia

no w sumie racja. To niech dziś mój Ł składa życzenia swojej mamie, ja mam wolne

Asia to musi być cudne dostać taką laurkę... I faktycznie warto takie rzeczy chować, potem są piękne wspomnienia

Mój był sam rano, złożył teściowej życzenia. Mnie tam by nikt nawet wołem nie wyciągnął żebym poszła, dla mnie to Pani z którą nawet nie mam kontaktu od czasu jej ostatnich akcji w tamtym roku I powiem wam że całkiem mi z tym dobrze że jej ogladać nie muszę

O tak, cudowne uczucie Jeszcze trochę i się same o tym przekonacie A jak miło będzie jutro jak będzie mówiła wierszyk i spiewała piosenkę dla mamy

A to tak dla was, ja to kiedyś śpiewałam na dzień matki w przedszkolu:
http://w631.wrzuta.pl/audio/apfBfmHp..._gdy_bede_duzy

[enis84]

Napisane przez asiago

Ja mam tylko jedną mamę a dzień teściowej był jakiś czas temu

Właśnie Julka wróciła z przedszkola z laurką i dużym drewnianym kwiatkiem w doniczce(kupionym przez tatusia a wybranym przez nią), rzuciła mi się na szyję i powiedziała że ta laurka i kwiatek to za to że mnie tak bardzo kocha Dla takich chwil warto żyćA jeszcze jutro przedstawienie w przedszkolu Muszę sobie schować tą laurkę. Moja mama ma wszystkie laurki ode mnie z czasów przedszkolnych i wczesnoszkolnych, czasem je wyciąga, wtedy ja nie wyrabiam ze śmiechu (taka byłam zdolna i miałam niezłe pomysły np. że moja mama ma pomarańczowe włosy) a ona się wzrusza jak na nie patrzy Pewnie dzisiaj jak do niej pójdziemy pod wieczór znowu je wyciągnie Julka będzie miała co oglądać...

u nas zawsze bylo tak że jak Tż przychodził z pracy to dzwoniliśmy do jego mamy i składalismy razem tzn on mówił ale od nas dwoch a teraz jak jest w delegacji to tak sie nie da i ja zadzwonie oddzielnie żeby potem nie było że nie pamietałam, a że do teściowej mówie mama to tak głupio minie zadzwonić

[Enia_]

Napisane przez asiago

Ja mam tylko jedną mamę a dzień teściowej był jakiś czas temu

Właśnie Julka wróciła z przedszkola z laurką i dużym drewnianym kwiatkiem w doniczce(kupionym przez tatusia a wybranym przez nią), rzuciła mi się na szyję i powiedziała że ta laurka i kwiatek to za to że mnie tak bardzo kocha Dla takich chwil warto żyćA jeszcze jutro przedstawienie w przedszkolu Muszę sobie schować tą laurkę. Moja mama ma wszystkie laurki ode mnie z czasów przedszkolnych i wczesnoszkolnych, czasem je wyciąga, wtedy ja nie wyrabiam ze śmiechu (taka byłam zdolna i miałam niezłe pomysły np. że moja mama ma pomarańczowe włosy) a ona się wzrusza jak na nie patrzy Pewnie dzisiaj jak do niej pójdziemy pod wieczór znowu je wyciągnie Julka będzie miała co oglądać...

super pamiątke ma Twoja mama
ja też będe wszystko chomikowała

Napisane przez asiago

Mój był sam rano, złożył teściowej życzenia. Mnie tam by nikt nawet wołem nie wyciągnął żebym poszła, dla mnie to Pani z którą nawet nie mam kontaktu od czasu jej ostatnich akcji w tamtym roku I powiem wam że całkiem mi z tym dobrze że jej ogladać nie muszę

O tak, cudowne uczucie Jeszcze trochę i się same o tym przekonacie A jak miło będzie jutro jak będzie mówiła wierszyk i spiewała piosenkę dla mamy

A to tak dla was, ja to kiedyś śpiewałam na dzień matki w przedszkolu:
http://w631.wrzuta.pl/audio/apfBfmHp..._gdy_bede_duzy

Ja nie uważam swojej teściowej za "mame". Nigdy nie powiedziała abym się do niej tak zwracała to samo teśc.........a i tak bym się hamowała. Moja mama za kazdym razem zwraca uwage mojemu męzowi jak powie do niej "pani" - mówi ;Łukaszku jaka pani jaka pani A do mojego taty mowi po imieniu ;-)ja do teściowej zwracam sie bezosobowo poporstu i na pewno życzen w tym dniu jej nie złoże bo niby z jakiej racji macórki i syna niech jej składają ja mam tylko jedną mamę

Napisane przez enis84

u nas zawsze bylo tak że jak Tż przychodził z pracy to dzwoniliśmy do jego mamy i składalismy razem tzn on mówił ale od nas dwoch a teraz jak jest w delegacji to tak sie nie da i ja zadzwonie oddzielnie żeby potem nie było że nie pamietałam, a że do teściowej mówie mama to tak głupio minie zadzwonić

nooo jak mówisz "mamo" to zadzwon aby sie nie uraziła ;-)
Moja bratowa tez mówi "mamo-tato" do moich rodziców i zawsze jest w tym dniu u nas z bratem

[enis84]

Napisane przez Enia_

super pamiątke ma Twoja mama
ja też będe wszystko chomikowała


Ja nie uważam swojej teściowej za "mame". Nigdy nie powiedziała abym się do niej tak zwracała to samo teśc.........a i tak bym się hamowała. Moja mama za kazdym razem zwraca uwage mojemu męzowi jak powie do niej "pani" - mówi ;Łukaszku jaka pani jaka pani A do mojego taty mowi po imieniu ;-)ja do teściowej zwracam sie bezosobowo poporstu i na pewno życzen w tym dniu jej nie złoże bo niby z jakiej racji macórki i syna niech jej składają ja mam tylko jedną mamę

nooo jak mówisz "mamo" to zadzwon aby sie nie uraziła ;-)
Moja bratowa tez mówi "mamo-tato" do moich rodziców i zawsze jest w tym dniu u nas z bratem

nio ja mówie do teściowej mamo a do teścia tato, dlatego dzwonie

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez enis84

nio ja mówie do teściowej mamo a do teścia tato, dlatego dzwonie

ja mówię do tesciowje "mamo ",ale nie tak bezporednio ,tylko np "co tam u mamy?"
a do tescia po imieniu
I byałm u niej wlasnie z kwiatkiem ,bo chociaz mnie wkurza czasem,to bardzo fajna kobieta i w gruncie rzeczy ja lubię. Ona sama czasem mówi,ze jest dla mnie mama nr 2 i zdaje sobie doskonale sprawę z tego,że "prawdziwą " mamę mam jedną

I do tej swojej mamy zaraz smigam

[enis84]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ja mówię do tesciowje "mamo ",ale nie tak bezporednio ,tylko np "co tam u mamy?"
a do tescia po imieniu
I byałm u niej wlasnie z kwiatkiem ,bo chociaz mnie wkurza czasem,to bardzo fajna kobieta i w gruncie rzeczy ja lubię. Ona sama czasem mówi,ze jest dla mnie mama nr 2 i zdaje sobie doskonale sprawę z tego,że "prawdziwą " mamę mam jedną

I do tej swojej mamy zaraz smigam

no racja, ja w sumie moją mamę traktuje troche inaczej, a do teściowej mówie poprostu mamo bo tak sie przyjeło, po imieniu mi nie wypada a tez chciałam żeby mój Tż zwracał sie do moich rodziców mamo i tato, bo oni go traktuja jak trzecie dziecko, poza tym moja teściowa też jest oki, czasem mnie masakrycznie wkurza ale ogólnie nie jest zła, chodź mój Tż ostatnio powiedział mi że ja jego rodzine traktuje gorzej niż obcych, nie wiem czemu tak powiedział, ale potem całą noc ryczałam bo było mi przykro że on tak myśli

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez enis84

no racja, ja w sumie moją mamę traktuje troche inaczej, a do teściowej mówie poprostu mamo bo tak sie przyjeło, po imieniu mi nie wypada a tez chciałam żeby mój Tż zwracał sie do moich rodziców mamo i tato, bo oni go traktuja jak trzecie dziecko, poza tym moja teściowa też jest oki, czasem mnie masakrycznie wkurza ale ogólnie nie jest zła, chodź mój Tż ostatnio powiedział mi że ja jego rodzine traktuje gorzej niż obcych, nie wiem czemu tak powiedział, ale potem całą noc ryczałam bo było mi przykro że on tak myśli

sobie chłop coś ubzdurał

mnie moja tesciowa dzisiaj znowu zagadneła o ten nieszczęsny chrzest ,ale poszło gładko
powiedziałam jej ,ze wiem,ze ona chce dobrze i dlatego nas tak gnębi ,ale zrobimy po swojemu. Odpowiedziała tylko "no wiem,ale pogadac muszę" z usmiechem,na luzie.
I kupiła specjalnie dla mnie krajowe truskawki,zebym sobie zjadla zanim urodzę,bo pozniej mloda moze mi nie dac Ogolnie bym mocno przesadziła,gdybym na nia narzekała,ale no cóz....czasem ptorafi podniesc cisnienie. Z reszta ...moja mama tez potrafi. Tylko metody maja inne

[dizi]

Stokrotko uważaj na te truskawki! Bratowa męża najadła się ich, a za 2 godziny odeszły jej wody

[enis84]

Napisane przez stokrotka_to_ja

sobie chłop coś ubzdurał

mnie moja tesciowa dzisiaj znowu zagadneła o ten nieszczęsny chrzest ,ale poszło gładko
powiedziałam jej ,ze wiem,ze ona chce dobrze i dlatego nas tak gnębi ,ale zrobimy po swojemu. Odpowiedziała tylko "no wiem,ale pogadac muszę" z usmiechem,na luzie.
I kupiła specjalnie dla mnie krajowe truskawki,zebym sobie zjadla zanim urodzę,bo pozniej mloda moze mi nie dac Ogolnie bym mocno przesadziła,gdybym na nia narzekała,ale no cóz....czasem ptorafi podniesc cisnienie. Z reszta ...moja mama tez potrafi. Tylko metody maja inne

u was przynajmniej jest tak że oby dwoje z mężem nie chcecie chrzcić dziecka, a wczoraj rozmawiałam z moją kumpelą i u niej jest gorszy problem bo ona bardzo chce ochrzcić a jej Tż nie i to jest dopiero problem bo żadne nie chce ustąpić

a musze się Wam pochwalić że szukam działki budowlanej na nasz dom tż dziś byl w banku i nasza sytuacja wcale nie jest taka zla a nawet jest oki

a jesli chodzi o domek to narazie taki wybralismy ale pewnie jeszcze się to zmieni bo chciałabym troche wiekszą łazienkę
http://allegro.pl/najciekawsze-proje...566646918.html
ten ma w sumie wszystko co bym chciała bo w sypialce jest garderoba a i jest wieksza łazienka
http://allegro.pl/budujdom-projekt-g...626050126.html

[asiago]

Napisane przez enis84

u was przynajmniej jest tak że oby dwoje z mężem nie chcecie chrzcić dziecka, a wczoraj rozmawiałam z moją kumpelą i u niej jest gorszy problem bo ona bardzo chce ochrzcić a jej Tż nie i to jest dopiero problem bo żadne nie chce ustąpić

a musze się Wam pochwalić że szukam działki budowlanej na nasz dom tż dziś byl w banku i nasza sytuacja wcale nie jest taka zla a nawet jest oki

a jesli chodzi o domek to narazie taki wybralismy ale pewnie jeszcze się to zmieni bo chciałabym troche wiekszą łazienkę
http://allegro.pl/najciekawsze-proje...566646918.html
ten ma w sumie wszystko co bym chciała bo w sypialce jest garderoba a i jest wieksza łazienka
http://allegro.pl/budujdom-projekt-g...626050126.html

Fajne domki, tylko najpierw kupcie działkę a potem projekt, bo może się okazać że wam domek nie wejdzie, no chyba że chcecie dużą działkę. My mamy taki domek, tylko że z piwnicą i garaż w piwnicy a w miejscu garażu dodatkowy pokój i normalne okna
http://archon.pl/gotowe-projekty-dom...m400b96380ccd9

[enis84]

Napisane przez asiago

Fajne domki, tylko najpierw kupcie działkę a potem projekt, bo może się okazać że wam domek nie wejdzie, no chyba że chcecie dużą działkę. My mamy taki domek, tylko że z piwnicą i garaż w piwnicy a w miejscu garażu dodatkowy pokój i normalne okna
http://archon.pl/gotowe-projekty-dom...m400b96380ccd9

no wiem własnie, ale szukamy takiej działki własnie pod takie niskie parterowe domki, ale tak czy siak tych projektów jest sporo więc mysle że dopiero sie na cos zdecydujemy jak juz bedzie działka

a twoj domek też fajny, dawno się budowaliście?

[asiago]

Napisane przez enis84

no wiem własnie, ale szukamy takiej działki własnie pod takie niskie parterowe domki, ale tak czy siak tych projektów jest sporo więc mysle że dopiero sie na cos zdecydujemy jak juz bedzie działka

a twoj domek też fajny, dawno się budowaliście?

Jesteśmy w trakcie budowy, tzn właśnie jutro będą nam wylewać posadzki. Planujemy się wprowadzić w grudniu. No i z tym projektem się załapaliśmy na kredyt rodzina na swoim. Chcieliśmy zupełnie inny domek, ale właśnie na naszej działce by się nie zmieścił, tzn. by się zmieścił ale nie dostalibyśmy pozwolenia na budowę bo nie byłoby odpowiednich odległosci od granic działki. Ale nasza działka jest mała 5,5 ara i do tego trójkatna ale kupiliśmy ją okazyjnie za nieduże pieniądze w czasie gdy działki były strasznie drogie i niewiele ich już zostało w okolicy w której szukaliśmy.

[enis84]

Napisane przez asiago

Jesteśmy w trakcie budowy, tzn właśnie jutro będą nam wylewać posadzki. Planujemy się wprowadzić w grudniu. No i z tym projektem się załapaliśmy na kredyt rodzina na swoim. Chcieliśmy zupełnie inny domek, ale właśnie na naszej działce by się nie zmieścił, tzn. by się zmieścił ale nie dostalibyśmy pozwolenia na budowę bo nie byłoby odpowiednich odległosci od granic działki. Ale nasza działka jest mała 5,5 ara i do tego trójkatna ale kupiliśmy ją okazyjnie za nieduże pieniądze w czasie gdy działki były strasznie drogie i niewiele ich już zostało w okolicy w której szukaliśmy.

a to dobrze że braliście rodzine na swoim bo przynajmniej mi powiesz jak to wyglada z tym kredytem, bo ja rozne opinie czytam, że nie zawsze opłaca sie wziąć ten kredyt no i w przypadku domku jak to jest> maksymalnie jaki duży można wziac domek?

[asiago]

Napisane przez enis84

a to dobrze że braliście rodzine na swoim bo przynajmniej mi powiesz jak to wyglada z tym kredytem, bo ja rozne opinie czytam, że nie zawsze opłaca sie wziąć ten kredyt no i w przypadku domku jak to jest> maksymalnie jaki duży można wziac domek?

Powiem ci szczerze że ja za dużo nie wnikałam, mój mąż wszystko załatwiał i on tego pilnuje. A metraż jest chyba uzależniony od miejscowości gdzie się buduje, u nas to było 140m kw. My braliśmy kredyt w listopadzie i dopiero od czerwca zaczniemy płacić raty, do tej pory płaciliśmy tylko odsetki. Przez 8 lat mamy niższe raty o ok.200-300zł/ miesięcznie a następne 13 lat już normalnie, bo braliśmy na 21 lat. Z tym że my mieliśmy swój wkład taki jak kredyt który zaciagnęliśmy, mielismy własna działkę i stan surowy zamknięty, więc to troszeczkę inaczej liczą. W każdym bądź razie jak wzięliśmy 200tys to mamy oddać 296 tys, chociaż teraz to już pewnie będzie więcej bo jak braliśmy było 6,20% a teraz po podniesieniu stóp % jest 6,50%.

[enis84]

Napisane przez asiago

Powiem ci szczerze że ja za dużo nie wnikałam, mój mąż wszystko załatwiał i on tego pilnuje. A metraż jest chyba uzależniony od miejscowości gdzie się buduje, u nas to było 140m kw. My braliśmy kredyt w listopadzie i dopiero od czerwca zaczniemy płacić raty, do tej pory płaciliśmy tylko odsetki. Przez 8 lat mamy niższe raty o ok.200-300zł/ miesięcznie a następne 13 lat już normalnie, bo braliśmy na 21 lat. Z tym że my mieliśmy swój wkład taki jak kredyt który zaciagnęliśmy, mielismy własna działkę i stan surowy zamknięty, więc to troszeczkę inaczej liczą. W każdym bądź razie jak wzięliśmy 200tys to mamy oddać 296 tys, chociaż teraz to już pewnie będzie więcej bo jak braliśmy było 6,20% a teraz po podniesieniu stóp % jest 6,50%.

aha no to tak mniej wiecej wiedziałam, musze sobie poczytac troche na ten temat
a co do wkładu to my nie mamy, działki też nie mamy wiec musimy wszystko kupić

[asiago]

Napisane przez enis84

aha no to tak mniej wiecej wiedziałam, musze sobie poczytac troche na ten temat

Najlepiej porozmawiać z doradcą z np open finance , my tak wybraliśmy kredyt, to oni polecili nam rodzinę na swoim że podobno najlepszy, chociaż w gruncie rzeczy przez nich nie wzięliśmy bo ich załatwianie kredytu trwało 1,5 m-ca a my w Pko załatwiliśmy wszystko w 2 tyg i to akurat była promocja bo bez prowizji i z niższą marżą.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez enis84

a co do wkładu to my nie mamy, działki też nie mamy wiec musimy wszystko kupić

My zaczęliśmy budowę w 2008r i pomału co roku po trochu budowaliśmy, najpierw fundamenty, potem piwnicę, potem parter, poddasze...trochę to trwało

[justa878]

Fajne te domki, aż mi się marzenia włączyły

[enis84]

Napisane przez asiago

Najlepiej porozmawiać z doradcą z np open finance , my tak wybraliśmy kredyt, to oni polecili nam rodzinę na swoim że podobno najlepszy, chociaż w gruncie rzeczy przez nich nie wzięliśmy bo ich załatwianie kredytu trwało 1,5 m-ca a my w Pko załatwiliśmy wszystko w 2 tyg i to akurat była promocja bo bez prowizji i z niższą marżą.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


My zaczęliśmy budowę w 2008r i pomału co roku po trochu budowaliśmy, najpierw fundamenty, potem piwnicę, potem parter, poddasze...trochę to trwało

my sie wlasnie chcemy umówić z doradcą ale z expandera bo to jest niezależny doradca wiec powie nam konkretnie co i jak wygląda a nie bedzie przekonywac do swojego banku

my chcemy sie wybudowac jak najszybciej, nawet jak nie umeblujemy wszystkiego to i tak bedziemy sie wprowadzac, byleby była lazienka kuchnia i jeden pokoj do spania a potem bedziemy wykanczac dalej
no ale przed nami jeszcze daleka droga, ale mysle że jak już znajdziemy działke kupimy projekt dostaniemy kredyt to wtedy pójdzie już szybko, bo kasa na budowe bedzie wiec bedzie raz ciach

[asiago]

Napisane przez enis84

my sie wlasnie chcemy umówić z doradcą ale z expandera bo to jest niezależny doradca wiec powie nam konkretnie co i jak wygląda a nie bedzie przekonywac do swojego banku

w open finance też sa niezależni doradcy, to to samo co expander

[enis84]

Napisane przez asiago

w open finance też sa niezależni doradcy, to to samo co expander

aha no to oki, ja jestem jeszcze trocche niedoinformowana ale sie podszkole

[asiago]

Napisane przez enis84

my chcemy sie wybudowac jak najszybciej, nawet jak nie umeblujemy wszystkiego to i tak bedziemy sie wprowadzac, byleby była lazienka kuchnia i jeden pokoj do spania a potem bedziemy wykanczac dalej
no ale przed nami jeszcze daleka droga, ale mysle że jak już znajdziemy działke kupimy projekt dostaniemy kredyt to wtedy pójdzie już szybko, bo kasa na budowe bedzie wiec bedzie raz ciach

No powiem ci że my też nie wykończymy wszystkiego, kasy zabraknie, przy budowie trzeba wszystko liczyć w tysiącach, skarbonka bez dna Też chcemy zrobić przede wszystkim kuchnię, łazienki i pokoje na górze a tam to tylko pomalować ściany i jak najszybciej się wprowadzić bo będzie ciasno w 5 osób w 2 pokojach(45m kw) z czego jeden przejściowy.

[enis84]

Napisane przez asiago

No powiem ci że my też nie wykończymy wszystkiego, kasy zabraknie, przy budowie trzeba wszystko liczyć w tysiącach, skarbonka bez dna Też chcemy zrobić przede wszystkim kuchnię, łazienki i pokoje na górze a tam to tylko pomalować ściany i jak najszybciej się wprowadzić bo będzie ciasno w 5 osób w 2 pokojach(45m kw) z czego jeden przejściowy.

no nas jest trojka narazie ale mamy 34 metry, w maire moze jeszcze byc tyle że my wynajmujemy i to tez jest skarbonka bez dna, wrzucamy pieniazki ciagle do kogos zamiast do swojej, dlatego nie chcemy żeby tak dłuzej było i jak najszybciej chcemy przejść na swoje

a wiecie może czy Madzik ma dostęp do internetu u swoich rodziców??
bo ona chyba wczoraj leciała no nie?