Kolejne Mamusie dzieciaczki witają. Majówki rodzą, czerwcówki czekają. V-VI 2011

[Lolka1212]

Rzeczywiście Ddaaiissyy przekochana! Niesamowita babeczka z niej.. w takiech chwili, a ona o nas myśli i jak wnioskuje jakby "tłumaczyła się" przed przeterminowanymi..

Paulzia ja chętnie eska od Ciebie otrzymam

[Paulizia]

Lolcia i ja chetnie od Ciebie jesli urodzisz pierwsza, a dyzurne beda lezec w szpitalu Jest Twoj numer w klubie?

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

No, a Daisuchnie to bez kitu jakis medal sie nalezy... co tam medal tfu, POMNIK!!!! Pomnik dla najukochanszej osobki na tym forum

[Lolka1212]

Napisane przez Paulizia

Lolcia i ja chetnie od Ciebie jesli urodzisz pierwsza, a dyzurne beda lezec w szpitalu Jest Twoj numer w klubie?

Ejjj.. ja pierdu nie ma! Dwaq razy sprawdzałam. A ja zostawiałam.. czyżby ktoś usunął mojego posta z klubu? Może nikt mnie nie lubi

[the_sania]

tylko kilka godzin mnie nie było, a tu takie emocje
zaraz napiszę do Daisy.
dostaliśmy w końcu w biedronce Dada z promocji btw. Biedronka dziś otwarta
jak siedziałam u teściów to podbrzusze mnie bolało, u rodziców to samo. zawsze mam taki mocny ból, jak mały się rusza, a teraz siedział spokojnie, a bolało. ale to nie były skurcze
mówicie, że mam brzuch nisko i powiem, że to bardzo niewygodne! siedzę jak chłop okrakiem, jak chodzę to jak kaczka i w ogóle ograniczone pole manewru przy wielu czynnościach. czemu skoro jest tak nisko już jakoś 2tydzień to nic się nie dzieje?

Amarciu inni lekarze też na pewno są dobrze, nie bój się

Pauliziu jestem za! jeśli chodzi o pomnik a brzuszkiem się nie przejmuj (jego wysokością), bo dziewczyny rodziły mając wysoko. a ja mam nisko i też nie rodzę, więc dupa.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez Lolka1212

Ejjj.. ja pierdu nie ma! Dwaq razy sprawdzałam. A ja zostawiałam.. czyżby ktoś usunął mojego posta z klubu? Może nikt mnie nie lubi

Lolciu kochana, ale chyba tylko Ty możesz robić cokolwiek ze swoimi postami... nie wiem

[Lolka1212]

Napisane przez the_sania

(..)
Lolciu kochana, ale chyba tylko Ty możesz robić cokolwiek ze swoimi postami... nie wiem

Hmm..nie wiem sama co to mogło sie podziać Ale przyznam, że nie jestem z klubem na bieżąco, więc może nalezało mi się za karę heh

Saniu śle priva do Ciebie, bo mam biznes

Pauliziu do Ciebie też skrobne

[the_sania]

pisałam do Daisy i mi odpisała :

Raz co 10min, raz co 5. Sama nie wiem co to znaczy. Ale chyba jeszcze nie rodzę Rąbie mnie w krzyżu Ale to pewnie może jeszcze bolec i 3tygodnie.

odpisałam jej i napisała, że są 30km przed Krk, niedługo będzie u męża. Skurczybyki są różne. Choć moja mama miała tak, że pojechała o 20 z bólami kręgosłupa a o 4 rano wyskoczyłam ja to były jej pierwsze bóle no i ostatnie wcześniej ani czop, ani żadne inne bóle.

odpisałam i napisała: Na pewno dam znać. To może zacznę liczyć te odstępy między skurczami? Ale trzeba jechać jak będą dopiero co jakieś 5min, nie?Całuski. a o 24 godz zaczynam dziś 39 tydzień :P

[Paulizia]

ej dziewczyny nie wolno tak w towarzystwie szeptac sobie na uszko haha zarcik :P

Lolcia dostalam i odpisalam

Saniu u Ciebie to kwestia godzin 24 lub 48... mysle, ze ''za chwilke'' sie cos zacznie moze dzis w nocy nawet? zobaczysz Skarbie, ze u Ciebie bedzie bez wywolywania a ja tez siedze okrakiem, mimo ze moj brzuch ''na wysokosciach'' najwygodniej mi tak, bo nogi na noge to nie zaloze napewno

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Daisuchna jak zaczyna jutro 39 tydzien to moze spokojnie rodzic, bo ciaza oficjalnie donoszona

[the_sania]

dobranoc dziewczynki

ojjj Pauliziu ja myślę, że u mnie to tak samo, jak i u Ciebie. nie nakręcajmy się lepiej, bo padniemy od tego czekania owocnej nocki życzę, Baj !

[Paulizia]

dobranoc Saniu

[Agnieszka.M]

Ojej!!! Ciekawe, co tam z naszą kochaną ddaaiissyy

JanuszAgnieszka nic się nie martw, ze mną na sali leżała najpierw dziewczyna, która dzień przed terminem urodziła dziecko 2600 g, a potem kolejna, która urodziła dzień po terminie dzieciątka 2200 g. Dzieci były zdrowe i obie się śmiały, co ja mam za wcześniaka 2890 g, ale u nas nie waga była problemem, tylko płucka. Jak jednak widać wszystko dobrze się skończyło i u ciebie na pewno też tak będzie

[82anusia]

DorkaBl, ja mleka nie kupuję na razie. Jeśli bęzie potrzebne to pewnie kupię Enfamil.

Mattalewar, super wyglądasz!!! Mam nadzieję, że teraz szybciej zrzucę kilogramy niż przy pierwszym. Na razie przytyłam mniej, to może i szybciej kilogramy odejdą He he taką teorię sobie wymyśliłam.
Viburcol jest teraz na receptę, ja pamiętam, że normalnie mi pani w aptece je sprzedała, ale to było około 3 lat temu.

Dziewczonka, śliczna ta Twoja Alunia Słodko sobie śpi.

Andziot, skąd ja to znam Mój też z listą, a i tak kupi nie to co trzeba, bo przecież nie widzi jakie ja kupuję.

Krucza, synek pięknie się prezentuje, wyrośnie z niego przystojniak

Grazin, tak czy siak to dużo 10kg. Pewnie z dnia na dzień będzie coraz mniej.

Martynka89, myślę, że nie masz się czym przejmować, że ubrudzisz prześcieradło, personel jest do tego przyzwyczajony. Jak leżałam z córką, to panie pytały dość często, czy zmienić podkład albo pościel. A dwie godziny myślę, że na pewno podkład wytrzyma .

Antropia, ty mnie nie strasz. Ja mam termin na 17 i dużo wcześniej nie planuję rodzić. Jeszcze nic nie gotowe. No pieluchy dziś kupiłam

SiLLee, powodzenia!!! Już jutro będziesz mieć maleństwo koło siebie.

Agnieszka.M, Antoś jest uroczy, a jaki sady!!!

Weredek, córci pobyt na wsi na pewno się spodoba, a Ty będziesz mieć spokojną głowę, że ma opiekę, 2 tygodnie szybko miną i się zobaczycie.

Amarcia, trzymam kciuki byś wytrzymała do poniedziałku!!!

Paulizia, 4 czerwaca fajna data nic się nie martw, dasz radę wytrzymać. Na pocieszenie powiem Ci, że rozmawiałam dziś z koleżanką i mówiła mi, że lekarz ją badał rano w dzień porodu i mówił, że tu się na poród nie zapowiada, a wieczorem odeszły jej wody i w nocy dzidziuś już był przy niej.

Aniutka_85, trzymam kciuki by się jak najszybciej u Ciebie coś ruszyło, tak jak pisałam Paulizie, nigdy nic do końca nie wiadomo.

The_sania, jeszcze chwila i na pewno Marcelek zdecyduje się poznać swoją mamusię. Brzuszek masz moim zdaniem nisko, nawet bardzo.

JanuszAgnieszka, na pewno wszystko będzie dobrze, Daria pewnie będzie kruszynką i nic po za tym.

Daissy, mam nadzieję, że dotarłaś już na miejsce. Może to już rzeczywiście poród. Obyś się długo nie męczyła z tymi skurczami.

mamaoptymistka, super zakupy, i za taką cenę!!!

Gusiagatko, śliczne te ubranka.

Kiara76, masz kształtny brzuszek i taki zgrabny.

Zytus, wow ale masz fajną piłeczkę

Lolka, ja jeszcze nie myślałam w co ubiorę małego na wyjście, także nie pomogę. Najpierw muszę poprać ciuszki, które mam.

W końcu dobrnęłam do końca, 2 dni nieobecności i siedziałam 4 godziny na nadrabianiu. Ja dziś byłam w biedronce i pieluchy dostałam, ale proszku czy płynu do prania nie było, może jeszcze mi się uda go dostać. Bratowa pracuje koło biedronki więc będzie zaglądać czy dowieźli. Od jutra zaczynam przygotowania do remontu i mam nadzieję, że zdążę przed porodem. Teraz Daissy mi znów stracha narobiła. Póki co idę spać.
Dobranoc.

[Weredka]

Witam się serdecznie z rana. Malutko nas już tu zostało. Pełna energii biorę się do zaplanowanego sprzątania, aby przed porodem wyczyścić to co należy. Potem to już mogę iść rodzić. Do terminu zostało 9 dni...

[amarcia]

Dzień dobry witamy się z Karolinką - jesteśmy już 40 tygodni razem

Dzieki za kciuki, choć po tym, jak wystraszyłam sie w nocy wszystko jest możliwe... Prawie już na IP jechałam. bolało bardzo i często, wydawało mi sie nawet, że zbyt często, bo nie było tego typowego rozkręcania tylko od razu co 2-3 minuty. Przypomniałam sobie, jak nasza Weredka pojechała i leżała później 3 dni...
Przeszło po ponad pół godziny i normalnie zasnęłam, ale jestem megaobolała...

[Weredka]

Napisane przez amarcia

Dzień dobry witamy się z Karolinką - jesteśmy już 40 tygodni razem

Dzieki za kciuki, choć po tym, jak wystraszyłam sie w nocy wszystko jest możliwe... Prawie już na IP jechałam. bolało bardzo i często, wydawało mi sie nawet, że zbyt często, bo nie było tego typowego rozkręcania tylko od razu co 2-3 minuty. Przypomniałam sobie, jak nasza Weredka pojechała i leżała później 3 dni...
Przeszło po ponad pół godziny i normalnie zasnęłam, ale jestem megaobolała...

Ech, takie bezcelowe leżenie jest niefajne. Życzę, żeby się jednak już coś powoli rozkręcało

[amarcia]

Weredko oj rozkręca rozkręca, ale naprawdę chcę teraz do poniedziałku wytrzymać, żeby moj profesor wrócił. Nie ma go cały weekend, a ja mam do niego zaufanie, prowadził mi obydwie ciąże i nie wyobrażam sobie rodzić z kimś innym, naprawdę.
Juz mi Lolcia powiedziała, że Karolcie średnio są usłuchane, więc tylko ładnie malutką proszę i staram sie odpoczywać

Ciekawe jak nasza pociecha wytrzymała noc... DAISUUUUUUUUUNIAAAAAAAAA! !!!!!

KIARA jesteś!

[Klaterina]

witajcie dziewczyny

to się porobiło, ciekawe co u ddaaiissyy

amarciu 40 tydzień no no coraz bliżej końcówki i wszystkim dziewczynom zaczynającym kolejne tygodnie dzisiaj wielkie

wiecie co boli mnie brzuch, jak na @ ale potwornie, głowa do tego też, w nocy spałam jak zając pod płotem, wierciłam się, męczyłam, wywaliłam mężula z łóżka bo chrapał i nie mogłam przez niego przysnąć jeszcze wyjec miał wczoraj dzień tak ruchliwy, nieważne czy siedziałam czy chodziłam dawał znać o sobie co chwila a wieczorem jak siedziałam to aż mnie podnosiło tak się wiercił niemiłosiernie

wstawiam zdjęcia brzucholka, ale jak się przypatrzyłam to w ogóle jest jakiś inny

[the_sania]

dziewczyny mam nowiny !! Daisy urodziła !!

jeszcze przed północną pisała mi, że do Krk właśnie dojechali... i o 5 rano dostałam smsa
Kochane rekord świata chyba pobiłam. o 1 w nocy przyjęli mnie na porodówkę w rozwarciem 8cm. o godz 3.10 na jednym partym wyskoczyła Gabi Nawet znieczulenia nie trzeba było. Wcale tak bardzo nie bolało. Najgorszy hardcore ostatnie ok. 15min, wówczas gdy skurcze parte miały po 90% krzyczałam. Wcześniejsze prawie w ogóle nie bolały. Z uwagi, że urodziła się na jednym partym to pękłam w stronę dupki. Mam 2 szwy. Mimo znieczulenia to było najgorsze w porodzie Gabi waży 2880g, długa na 56cm i dostała 10pkt. Mąż był ze mną cały czas. Przeżyłam! Kocham Was i dziękuję za wsparcie Przepraszam za wepchanie, miałam być czerwcówką hihi Jak zwykle miałam póki co więcej szczęścia, niż rozumu

[mamaoptymistka]

ddaaiissyy ściskam, gratuluję i cieszę się że tak szybko poszło

[Kiara76]

Posta już napisałam, a tu masz takie wieści, muszę zmienić ...

DAISY, SŁONECZKO NASZE, NIEZIEMSKIE GRATULACJE DLA CIEBIE !!!

Napisane przez amarcia

KIARA jesteś!

Jestem, jestem, już się chyba przyzwyczaiłam do chodzenia po terminie, a co tam, do lata, do lata .....

Tak się zastanawiam kiedy iść na to wywoływanie, bo moja ginka powiedziała, że spokojnie, jak do 1-ego nie urodzę, to 1-ego albo 2-ego mam się w szpitalu stawić i żebym się ściśle co do dnia nie trzymała. Nie lubię takiego luźnego określenia terminu, a może już we wtorek 31.05 się stawię? To bedzie w końcu 10 dni po terminie, a tego samego dnia u nas nie wywołują, tylko badania robią, więc jak coś to urodze dopiero 1-ego. No zgłupiałam z tego wszystkiego.

Klaterina, ja swój brzuszek wstawiłam tak sobie z odstępu zaledwie 5-ciu dni, nie do porównania, tylko do wglądu
A Twój brzuszek fajny, regularny, taki zgrabny, ciążowy, bez zbędnych kg.

[the_sania]

niezła akcja z porodem Daisy wyszło tak, że nie czekała spokojnie w Krk na poród, tylko biegiem od rodziców jeszcze jej pisałam jak ma oddychać przeponą, albo zdmuchiwanie świeczek hihi

swoją drogą zostałam ostatnią dyżurną 2w1, a termin mam na 22 maja, no ładnie
idę się wykapać i zjeść, bo dziś wizyta u gina. pewnie nic nowego się nie dowiem, w końcu co mi może powiedzieć, jak nie urodziłam heh

[eweska]

Napisane przez the_sania

dziewczyny mam nowiny !! Daisy urodziła !!

jeszcze przed północną pisała mi, że do Krk właśnie dojechali... i o 5 rano dostałam smsa
Kochane rekord świata chyba pobiłam. o 1 w nocy przyjęli mnie na porodówkę w rozwarciem 8cm. o godz 3.10 na jednym partym wyskoczyła Gabi Nawet znieczulenia nie trzeba było. Wcale tak bardzo nie bolało. Najgorszy hardcore ostatnie ok. 15min, wówczas gdy skurcze parte miały po 90% krzyczałam. Wcześniejsze prawie w ogóle nie bolały. Z uwagi, że urodziła się na jednym partym to pękłam w stronę dupki. Mam 2 szwy. Mimo znieczulenia to było najgorsze w porodzie Gabi waży 2880g, długa na 56cm i dostała 10pkt. Mąż był ze mną cały czas. Przeżyłam! Kocham Was i dziękuję za wsparcie Przepraszam za wepchanie, miałam być czerwcówką hihi Jak zwykle miałam póki co więcej szczęścia, niż rozumu

Gratulacje kochana Poród ekspresowy Teraz czekamy na fotkę Gabi Nawiasem mówią miałaś niezłą jazdę w nocy

[wieka22]

Gratulacje dla kolejnych mam)))))))))))))) : roza::r oza:

Kurcze juz czuje lekki niepokoj skoro czerwcowe zaczynaja sie rozpakowywac

[kasia1361]

Daisy kochana ogromne gratulacje dla Ciebie i maleństwa.
Laski po terminie rozpakowywać migiem,bo my czerwcówki was przegonimy.
Dziś przyjeżdza moja mama,więc spokojnie mogę rodzić
Żartuje trzymam się do wtorkowego cc.
Nocka tak w miarę przespana,mogłoby być lepiej ale już niedługo.

[Klaterina]

ddaaiissyy gratulacje kl aski: hehe poszło szybciutko
i dobrze, że zdążyłaś dotrzeć do Krakowa i męża

nasza dyżurna się faktycznie rozpakowała a dopiero co kilka dni temu ją do kontaktów dodałam

the_saniu może dostaniesz skierowanie na CC ?

[dorkabl]

DDAAIISSYY ale numer! My miałysmy za ręke rodzic! O tej samej godzinie :P ...az się popłakałam z jej szczęścia...
Kurna chata!

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

...ta co najwięcej panikowała, miała lekki poród, no!
Dobra, szukamy namiarów na następną dyżurną hihih

[matallewar]

daisunia Gratulacje!
Wow, szybka akcja

[dorkabl]

Napisane przez the_sania

niezła akcja z porodem Daisy wyszło tak, że nie czekała spokojnie w Krk na poród, tylko biegiem od rodziców jeszcze jej pisałam jak ma oddychać przeponą, albo zdmuchiwanie świeczek hihi

swoją drogą zostałam ostatnią dyżurną 2w1, a termin mam na 22 maja, no ładnie
idę się wykapać i zjeść, bo dziś wizyta u gina. pewnie nic nowego się nie dowiem, w końcu co mi może powiedzieć, jak nie urodziłam heh

a powtórz co jej pisałas o oddychaniu Moze to ta tajemnica zeby poród był szybki :P
Poważnie pytam, musze poczytac na ten temat, kiedyś czytałam ...ale juz zapomniałam

[eweska]

Ale mało majówek juz zostało dziewczyny brać się do roboty i rodzić mi tu ładnie proszę
ekspresowe porody mają być


ja się zaraz biorę za mycie okien

[Paulizia]

Daisy, ale niespodzianka!!!!!!!!!!!! !!!!! Gratulacje kochana!!!!! Najwazniejsze, ze wszystko dobrze Czekamy na foty !!!



Malgorzata Dydek nie zyje

Dzien dobry!
Noc przeszla pieknie. Oczywiscie nic sie nie dzialo. Mezul obudzil jak wrocil z pracy, ale mam zamiar jeszcze sie przykimnac. Tak wiec do pozniej moje drogie

[Klaterina]

eweska jak Ty to robisz?? mycie okien, dwa maluszki powinnaś dostać nagrodę matki roku