Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez dorcia1465

Nad garażem jest piękny pokój, więc szkoda byłoby go odstawiać. taki idealny na sypialnię dla Ciebie, bo cal;y w skosach

kiedyś bede miec taka sypialnie
ale najpewniej w moim rodzinnym domu,na wsi

[dorcia1465]

Napisane przez stokrotka_to_ja

kiedyś bede miec taka sypialnie
ale najpewniej w moim rodzinnym domu,na wsi

grunt to marzenia i wytrwałe dążenie do ich realizacji. My działkę kupiliśmy w ciągu kilku godzin. Kasy nie mieliśmy na działkę, to kredyt dostaliśmy na nią w kilka minut w PKO, ale na najwyższy procent. Ale gdybyśmy wtedy nie zaryzykowali, to dzis pewnie nadal mieszkalibyśmy w 38 mkw na 4 piętrze.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez dorcia1465

grunt to marzenia i wytrwałe dążenie do ich realizacji. My działkę kupiliśmy w ciągu kilku godzin. Kasy nie mieliśmy na działkę, to kredyt dostaliśmy na nią w kilka minut w PKO, ale na najwyższy procent. Ale gdybyśmy wtedy nie zaryzykowali, to dzis pewnie nadal mieszkalibyśmy w 38 mkw na 4 piętrze.

ano kto nie ryzykuje.....

my mieszkamy teraz na sporym metrazu, prawie 80 m2 i taras,nowa kamienica...i w sumie kilka lat temu,kiedy widziałam to mieszkanie to stało się tym moim "wymarzonym" Tyle,ze nie wyobrazam sobie do konca zycia mieszkac "w bloku".
Marzy mi się własne podwórko,ogród (malo co mnie tak relaksuje jak grzebanie się w ziemi )...
W tej chwili na wsi mieszka moja mama z babcią,z tym,ze mama ma tez swoje mieszkanie tutaj i planujemy kiedyś się "zamienić miejscami"
Mama wróci do miasta ,bedzie jej prosciej ,chocby w kwestii dostepnosci do lekarza,a my powędrujemy na wieś

[mokra6]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ano kto nie ryzykuje.....

my mieszkamy teraz na sporym metrazu, prawie 80 m2 i taras,nowa kamienica...i w sumie kilka lat temu,kiedy widziałam to mieszkanie to stało się tym moim "wymarzonym" Tyle,ze nie wyobrazam sobie do konca zycia mieszkac "w bloku".
Marzy mi się własne podwórko,ogród (malo co mnie tak relaksuje jak grzebanie się w ziemi )...
W tej chwili na wsi mieszka moja mama z babcią,z tym,ze mama ma tez swoje mieszkanie tutaj i planujemy kiedyś się "zamienić miejscami"
Mama wróci do miasta ,bedzie jej prosciej ,chocby w kwestii dostepnosci do lekarza,a my powędrujemy na wieś

no, nie ma jak na wsi
My zaczęliśmy budowę ddokładnie rok temu- 31 maja 2010, działkę mieliśmy od moich rodziców. To projekt: http://www.mgprojekt.com.pl/domki/faworyt/index.php
tylko pozmieniałam trochę. Kotłownia jest z tyłu domu i są drzwi,a z przodu domu jest sypialnia, łazienka większa niż w projekciei nie ma w jadalni tego wypustu z okien,bo dom byłby za szeroki, i na górze zamiast 4 pokoi i małej łazienki zrobiłam 3 pokoje w tym 1 z garderobą (z tej łazienki) i duża łazienka, bedzie taka pralnia z suszarnią. No i nie ma garażu, bo za wąska działka. A chciałam garaż,a nad nim nie dach tylko taras na górze. Fajnie by było. Ale teraz w sumie nie żałuję, bo bez- też fajnie wygląda. A garaz i dwoma pomieszczeniami gospodarczymi będzie z tyłu domu. Jedna komórka będzie męża na graty a druga moja i będę hodować króliki Tak sobie wymyśliłam. To moje marzenie

W domu mamy już wodę,kanalizację,elektryk ę. Góry nie będziemy wykańczać. Gdzieś za 10 lat... Teraz TŻ będzie robił tynki i przyjdzie hydraulik robić centralne. W sumie to bardzo nam pomagali rodzice moi i TŻa,bo za niektóre rzeczy płacili. My wzięliśmy 40 tys pożyczki, bo kredytu bysmy nie dostali, bo TZ na najniższą zarejestrowany. I tak na bieżąco co wypłata to się coś kupuje i robi. Mamy o tyle tylko dobrze ze TŻ budowlaniec to b.dużo robi sam. Teraz np. ociepla lukarny.
A przeprowadzić sie planujemy za rok na zimę.

[stokrotka_to_ja]

tyż ładny ten domek

Ty te króliki chesz hodowac hobbystycznie,czy na mięsko ?

[enis84]

Napisane przez mokra6

no, nie ma jak na wsi
My zaczęliśmy budowę ddokładnie rok temu- 31 maja 2010, działkę mieliśmy od moich rodziców. To projekt: http://www.mgprojekt.com.pl/domki/faworyt/index.php
tylko pozmieniałam trochę. Kotłownia jest z tyłu domu i są drzwi,a z przodu domu jest sypialnia, łazienka większa niż w projekciei nie ma w jadalni tego wypustu z okien,bo dom byłby za szeroki, i na górze zamiast 4 pokoi i małej łazienki zrobiłam 3 pokoje w tym 1 z garderobą (z tej łazienki) i duża łazienka, bedzie taka pralnia z suszarnią. No i nie ma garażu, bo za wąska działka. A chciałam garaż,a nad nim nie dach tylko taras na górze. Fajnie by było. Ale teraz w sumie nie żałuję, bo bez- też fajnie wygląda. A garaz i dwoma pomieszczeniami gospodarczymi będzie z tyłu domu. Jedna komórka będzie męża na graty a druga moja i będę hodować króliki Tak sobie wymyśliłam. To moje marzenie

W domu mamy już wodę,kanalizację,elektryk ę. Góry nie będziemy wykańczać. Gdzieś za 10 lat... Teraz TŻ będzie robił tynki i przyjdzie hydraulik robić centralne. W sumie to bardzo nam pomagali rodzice moi i TŻa,bo za niektóre rzeczy płacili. My wzięliśmy 40 tys pożyczki, bo kredytu bysmy nie dostali, bo TZ na najniższą zarejestrowany. I tak na bieżąco co wypłata to się coś kupuje i robi. Mamy o tyle tylko dobrze ze TŻ budowlaniec to b.dużo robi sam. Teraz np. ociepla lukarny.
A przeprowadzić sie planujemy za rok na zimę.

my też mamy jedną działkę to jest działka rodziców Tż i możemy sie na niej wybudować tyle że my tam za bardzo nie chcemy mieszkać, daleko do pracy, dużego miasta, żadnych perspektyw, dlatego chcemy poszukać czegoś niedaleko wrocławia, oleśnicy
no i nikt nam nie jest w stanie pomóc finansowo, bo rodzice nie mają jedyne rozwiązanie to duży kredyt

[karina222]

Dzień dobry,

dzisiaj wreszcie zapowiada się spokojny dzień

Enis ja przeszłam najpierw budowę domu moich rodziców, a później naszego, w tym pierwszym mieszkałam prawie 10 lat w drugim trzeci rok i moje obserwacje są takie:

1. im więcej powierzchni magazynowej tym lepiej, pomieszczenie gospodarcze, pralnia, schowek, spiżarka wszystko się przydaje, bo w domu gromadzi się więcej niż w mieszkaniu

2. kuchnia od frontu, bo w kuchni spędza się dużo czasu i widać co się dzieje na świecie np czy właśnie kurier z paczką się nie dobija

3. salon od ogrodu, bo jest spokój

4. niskie poddasze musi być bardzo dobrze zaizolowane, bo inaczej jest na nim tak gorąco, że nie da się wytrzymać

5. balkon w domku można sobie darować, bo i tak spędza się czas na tarasie w ogrodzie, a na balkonie to ewentualnie pościel można sobie wywietrzyć i tyle

Stokrotka ja już straciłam nadzieję w to, że w końcu urodzisz

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez karina222

Dzień dobry,

dzisiaj wreszcie zapowiada się spokojny dzień


Stokrotka ja już straciłam nadzieję w to, że w końcu urodzisz

no wiesz.....KIEDYŚ urodzę
w sumie to termin jeszcze nie minął,ale te wszytskie objawy przedporodowe mnie gnebia juz jakis czas i jak tu ma sie czlowiek nie nakrecac....

[karina222]

Ja też miałam w planach hodowanie królików, do głaskania

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez stokrotka_to_ja

no wiesz.....KIEDYŚ urodzę
w sumie to termin jeszcze nie minął,ale te wszytskie objawy przedporodowe mnie gnebia juz jakis czas i jak tu ma sie czlowiek nie nakrecac....

Ciekawe ile Ola już waży, chyba do 3,5 kg to już dobiła? Znajoma mi ostatnio mówiła, że ona się dużo przeterminowała i dziecko ważyło 4800

[enis84]

Napisane przez karina222

Dzień dobry,

dzisiaj wreszcie zapowiada się spokojny dzień

Enis ja przeszłam najpierw budowę domu moich rodziców, a później naszego, w tym pierwszym mieszkałam prawie 10 lat w drugim trzeci rok i moje obserwacje są takie:

1. im więcej powierzchni magazynowej tym lepiej, pomieszczenie gospodarcze, pralnia, schowek, spiżarka wszystko się przydaje, bo w domu gromadzi się więcej niż w mieszkaniu

2. kuchnia od frontu, bo w kuchni spędza się dużo czasu i widać co się dzieje na świecie np czy właśnie kurier z paczką się nie dobija

3. salon od ogrodu, bo jest spokój

4. niskie poddasze musi być bardzo dobrze zaizolowane, bo inaczej jest na nim tak gorąco, że nie da się wytrzymać

5. balkon w domku można sobie darować, bo i tak spędza się czas na tarasie w ogrodzie, a na balkonie to ewentualnie pościel można sobie wywietrzyć i tyle

Stokrotka ja już straciłam nadzieję w to, że w końcu urodzisz

dzieki za rady, napewno skorzystam, właśnie znalazłam taki projekt jeden gdzie kuchnia jest od frontu a salon rozciąga się aż do ogrodu, ja chce miec połączoną kuchni z salonem, patrze własnie na rózne schowki, typu garderoba, pomieszczenie gospodarcze, szafy wnękowe, pralnio-suszarnia, nawet jak w jakimś projekcie tego nie ebdzie to bede chciała go tak przerobić żeby było na to miejsce kosztem pokojów

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez karina222

Ja też miałam w planach hodowanie królików, do głaskania

no,ja sobie takiego króliczka hodowałam,jak miałam moze z 8 lat...miał swoja wypaśna klatkę i był wyłacznie mój,ja sie nim zjamowałam,kamiłam...az pewnego dnia dziadek przerobił go na pasztet

Pozniej jako nastolatka miałam lewka,takiego długosiersciucha

Ogolnie króliki dla mnie nie są jadalne

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez karina222

Ciekawe ile Ola już waży, chyba do 3,5 kg to już dobiła? Znajoma mi ostatnio mówiła, że ona się dużo przeterminowała i dziecko ważyło 4800

dowiem sie w poniedziałek...o ile nie urodzę wczesniej
Moja waga się zatrzymała,a nawet chyba trochę spadła...

[karina222]

Napisane przez enis84

dzieki za rady, napewno skorzystam, właśnie znalazłam taki projekt jeden gdzie kuchnia jest od frontu a salon rozciąga się aż do ogrodu, ja chce miec połączoną kuchni z salonem, patrze własnie na rózne schowki, typu garderoba, pomieszczenie gospodarcze, szafy wnękowe, pralnio-suszarnia, nawet jak w jakimś projekcie tego nie ebdzie to bede chciała go tak przerobić żeby było na to miejsce kosztem pokojów

Ja też mam połączona kuchnię otwartą, właściwie to cały dół jest otwarty, bo kuchnia łączy się z jadalnią a jadalnia z salonem i mi się to np bardzo podoba, ale wiele ludzi chce mieć kuchnię osobną, bo np zapachy z gotowania roznoszą się po całym domu.

Co do takich schowków to np u nas w tej chwili jest problem z tym gdzie będzie stał wózek, bo niby powierzchnia domu duża, ale nie ma żadnego schowka tuż przy wejściu, a jechać wózkiem przez cały dom to też średni pomysł

[enis84]

Napisane przez karina222

Ja też mam połączona kuchnię otwartą, właściwie to cały dół jest otwarty, bo kuchnia łączy się z jadalnią a jadalnia z salonem i mi się to np bardzo podoba, ale wiele ludzi chce mieć kuchnię osobną, bo np zapachy z gotowania roznoszą się po całym domu.

Co do takich schowków to np u nas w tej chwili jest problem z tym gdzie będzie stał wózek, bo niby powierzchnia domu duża, ale nie ma żadnego schowka tuż przy wejściu, a jechać wózkiem przez cały dom to też średni pomysł

a no właśnie o tym też trzeba pomysleć
tam wyżej zamieściłam dwa projekty

[karina222]

Napisane przez stokrotka_to_ja

no,ja sobie takiego króliczka hodowałam,jak miałam moze z 8 lat...miał swoja wypaśna klatkę i był wyłacznie mój,ja sie nim zjamowałam,kamiłam...az pewnego dnia dziadek przerobił go na pasztet

Nie no ja bym swojego nie zjadła, zresztą chciałam ich całą rodzinę hodować, takich białych z czarnymi nosami, o takich:

http://www.pl.all.biz/zoom_item.php?oid=57852

[enis84]

Napisane przez karina222

Nie no ja bym swojego nie zjadła, zresztą chciałam ich całą rodzinę hodować, takich białych z czarnymi nosami, o takich:

http://www.pl.all.biz/zoom_item.php?oid=57852

ale fajowe

[karina222]

Napisane przez enis84

a no właśnie o tym też trzeba pomysleć
tam wyżej zamieściłam dwa projekty

Ten pierwszy według mnie ma kila wad, po pierwsze to z przejście z garażu jest przez spiżarkę i kuchnię, więc brudzi się podłogę w kuchni zanim dojdzie się do wiatrołapu czy jakiejś innej sieni . Po drugie kuchnia ma takie usytuowanie, że mało będzie widać przez to okno i tylko się będziesz wkurzać, że nie widzisz np kto stoi przy furtce, po trzecie kominek na środku salonu może mieć problem z doprowadzeniem powietrza (robi się taką rurę, która biegnie w podłodze od zewnątrz do spodu kominka) i może się w związku z tym źle w nim palić.

Drugi jest według mnie dużo lepszy tylko brakuje powierzchni magazynowej, coś by trzeba było poprzerabiać lekko.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez karina222

Nie no ja bym swojego nie zjadła, zresztą chciałam ich całą rodzinę hodować, takich białych z czarnymi nosami, o takich:

http://www.pl.all.biz/zoom_item.php?oid=57852

ale czadowe

ja swojego tez nie zjadłam,przyjechałam do dziadków i poszłam go odwiedzić,zobaczyłam pustą klatkę i zapytałam gdzie jest moj kicek.Dziadek pokazał na lodówkę.Nazwałam go "pie*******lonym świętoszkiem" (do dzis nie wiem skad mi sie to okreslenie wzielo) i uciekłam. Pol nocy mnie szukali

[enis84]

Napisane przez karina222

Ten pierwszy według mnie ma kila wad, po pierwsze to z przejście z garażu jest przez spiżarkę i kuchnię, więc brudzi się podłogę w kuchni zanim dojdzie się do wiatrołapu czy jakiejś innej sieni . Po drugie kuchnia ma takie usytuowanie, że mało będzie widać przez to okno i tylko się będziesz wkurzać, że nie widzisz np kto stoi przy furtce, po trzecie kominek na środku salonu może mieć problem z doprowadzeniem powietrza (robi się taką rurę, która biegnie w podłodze od zewnątrz do spodu kominka) i może się w związku z tym źle w nim palić.

Drugi jest według mnie dużo lepszy tylko brakuje powierzchni magazynowej, coś by trzeba było poprzerabiać lekko.

ten kominek w pierszym to wogole chciałabym z niego zrezygnować, a co do tego garażu to faktycznie, przejscie jest głupie i za bardzo nie da sie go przerobić, wiec musze poszukac czegos innego, żeby wejscie do garazu było przez korytarz albo pom. gospod na korytarz a nie do kuchni
en drugi tez mi sie bardziej podoba, no ale wlasnie nie ma powierzchni mag. wiec trzeba bedzie go poprzerabiac

ten tez fajny, duzo lepszy niz tamte oba no ale tez malo pom. gosp. trudno znalezc taki projekt żeby miał wszystko co sie chce trzeba chyba przerabiac
można też zrobic mniejszy garaz na jeden samochód, a ta drugą cześć np pralnio-suszarnie jakies inne pom. gosp.

kurde u nas pada, na spacer nie można iść Franek się bawi organkami, a mnie sie nic nie chce

[karina222]

Napisane przez enis84

ten tez fajny, duzo lepszy niz tamte oba no ale tez malo pom. gosp. trudno znalezc taki projekt żeby miał wszystko co sie chce trzeba chyba przerabiac
można też zrobic mniejszy garaz na jeden samochód, a ta drugą cześć np pralnio-suszarnie jakies inne pom. gosp.

Wiesz z garażem to jest tak, że jest w nim zawsze wszystko poza samochodem Szczególnie jak się robi dużo w domu samemu i zostają płytki, cement, płyty kartonowo-gipsowe i cała masa innych gadżetów budowlanych. Jak już się z tym upora to nadchodzą: kosiarka, doniczki, rowery itp, więc jeśli jest taka możliwość to lepiej zmniejszyć garaż żeby był na jeden samochód, a z tej drugiej połówki zrobić właśnie taki magazyn.

Stokrotka niezłe z tym dziadkiem, normalnie nawtykałaś Mu

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez karina222

Wiesz z garażem to jest tak, że jest w nim zawsze wszystko poza samochodem Szczególnie jak się robi dużo w domu samemu i zostają płytki, cement, płyty kartonowo-gipsowe i cała masa innych gadżetów budowlanych. Jak już się z tym upora to nadchodzą: kosiarka, doniczki, rowery itp, więc jeśli jest taka możliwość to lepiej zmniejszyć garaż żeby był na jeden samochód, a z tej drugiej połówki zrobić właśnie taki magazyn.

Stokrotka niezłe z tym dziadkiem, normalnie nawtykałaś Mu

a co

Ja byłam okropnym dzieckiem ,mam nadzieje,ze młoda bedzie miec charakter po tatusiu
A dziadka kochałam bardzo...nie zyje juz 3 lata i ciagle mi go brak.Bardzo chciał byc na moim slubie,niedawno snil mi sie z moja mloda na rękach... Tylko poglady mielismy czasem inne,ja chciałam zwierzeta glaskać,on jesc

[karina222]

Enis tu jest dość ciekawe rozwiązanie:

http://projekty.muratordom.pl/projek...an,539,1,0.htm

Garaż jest na jeden samochód, ale ma dwie wnęki gdzie można magazynować rzeczy ogrodowe, a w kotłowni można zrobić pralnię i trzymać rzeczy związane ze sprzątaniem, spiżarka jest osobno. Minus jest taki, że do domu się wchodzi przez kotłownię. Plusem jest też bardzo duży przedsionek, bo można tam zrobić szafy wnękowe, no i ja bym zabudowała drzwi do spiżarki od strony przedsionka.

[stokrotka_to_ja]

Spiżarnia...moje marzenie

[kasiek64]

Witam mamuśki!!
Ładne te wszystkie domki Mi tez się za parę lat marzy taki domeczek z małym ogródkiem. No zobaczymy.

Podczytuję was ale coś nie chce mi się pisać. W ogóle dzisiaj czuję się kiepsko. Jakaś taka zmęczona i senna jestem. Ciśnienie ok 108/79, może te wahania pogodowe tak na mnie wpływają. Na młodą zresztą chyba też bo coś spokojna dziś.
Kupiłam w końcu sukienkę na jutrzejszą imprezę ale średnio chce mi się na nią iść

Co do królików miałam przez jakiś czas jednego. Miał być miniaturką ale urósł do wersji pasztetowej tylko bardziej puchaty był i go oddałam.

[karina222]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a co

Ja byłam okropnym dzieckiem ,mam nadzieje,ze młoda bedzie miec charakter po tatusiu
A dziadka kochałam bardzo...nie zyje juz 3 lata i ciagle mi go brak.Bardzo chciał byc na moim slubie,niedawno snil mi sie z moja mloda na rękach... Tylko poglady mielismy czasem inne,ja chciałam zwierzeta glaskać,on jesc

Moja babcia co roku kupowała na wiosnę świnię, którą się zajmowała, karmiła, sprzątała, mówiła do niej, a przed świętami świnka dostawała w czapę i ja do tej pory nie mogę zrozumieć jak można zjeść takie zwierzę z którym się człowiek bądź co bądź jakoś zżył

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez kasiek64

Co do królików miałam przez jakiś czas jednego. Miał być miniaturką ale urósł do wersji pasztetowej tylko bardziej puchaty był i go oddałam.

Na pasztet??

[enis84]

Napisane przez karina222

Enis tu jest dość ciekawe rozwiązanie:

http://projekty.muratordom.pl/projek...an,539,1,0.htm

Garaż jest na jeden samochód, ale ma dwie wnęki gdzie można magazynować rzeczy ogrodowe, a w kotłowni można zrobić pralnię i trzymać rzeczy związane ze sprzątaniem, spiżarka jest osobno. Minus jest taki, że do domu się wchodzi przez kotłownię. Plusem jest też bardzo duży przedsionek, bo można tam zrobić szafy wnękowe, no i ja bym zabudowała drzwi do spiżarki od strony przedsionka.

tez jest ok, ale żeby przejść do pokoi to trzeba wejść do salonu, a tego chciałabym uniknąć, wolałabym korytarz prowadzący do każdego z pokoi, no a przez kotłownie sie wchodzi od garażu, to jeszcze nie jestaz taka tragedia bo tam mozna zrobić jakies inne pom, bardziej czyste żeby sie nie nosiło
no ale wtedy kotłownie gdzie zrobie? masakra jakaś te niektore projekty są wogóle nie przemyslane, a znając mnie to ja bede wybiearac, przebierac az wkoncu nic nie wybiore

[kasiek64]

Napisane przez karina222

Na pasztet??

Dla dzieci na wioskę . W ogóle ten królik był dziwny. Miał być króliczką ale po jakimś czasie odkryliśmy że zabawia się z pluszową owcą i podczas tej pseudo zabawy wystaje mu coś co należy wyłącznie do mężczyzn . Także najpierw z pusi zrobił się klemens a potem trzeba go było ewakuować bo klatka za mała się zrobiła

[karina222]

Napisane przez enis84

tez jest ok, ale żeby przejść do pokoi to trzeba wejść do salonu, a tego chciałabym uniknąć, wolałabym korytarz prowadzący do każdego z pokoi, no a przez kotłownie sie wchodzi od garażu, to jeszcze nie jestaz taka tragedia bo tam mozna zrobić jakies inne pom, bardziej czyste żeby sie nie nosiło
no ale wtedy kotłownie gdzie zrobie? masakra jakaś te niektore projekty są wogóle nie przemyslane, a znając mnie to ja bede wybiearac, przebierac az wkoncu nic nie wybiore

Przejrzyj sobie projekty na tej stronie Muratora, można coś ciekawego znaleźć, może nie tyle w 100% odpowiadającego co stwarzającego możliwości adaptacji. Co do wybierania projektu to trzeba po pierwsze jasno wiedzieć czego się chce, a po drugie to trzeba ich z 500 obejrzeć żeby coś znaleźć . Ja wybrałam nasz w jakieś pół godziny i chyba Opatrzność Boża nad nami czuwała, bo jak na nasze potrzeby okazał się w sam raz i jesteśmy z niego zadowoleni.

[stokrotka_to_ja]

moze on sobie jakąś operację zmiany płci machnał miedzyczasie?

[mokra6]

Napisane przez stokrotka_to_ja

tyż ładny ten domek

Ty te króliki chesz hodowac hobbystycznie,czy na mięsko ?

nie no- hobbystycznie
ale od czasu do czasu zrobi się pasztet

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez mokra6

nie no- hobbystycznie
ale od czasu do czasu zrobi się pasztet

brutal