Plotkowy dla Avono-maniaczek

[dokia]

Napisane przez musso4

dostałam dzisiaj kwiatki na dzień matki ocywiście tż kupił, ale córa mi dała

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

do dziecka mówię normalnie, właśnie takie zdrabnianie uczy nieprawidłowej mowy

ja też dostałam- dla mnie synek nazbierał w ogródku, zaraz fotkę zrobię, bo fajne są

[katniewojt]

Pisałam Wam o mojej Młodej, a raczej o jej "grupowym" projekcie, a mnie dziś też się podniosło ciśnienie w sprawie mojego projektu.
Dziś oddawaliśmy prezentację. Robiliśmy ją w trójkę, ale dopisaliśmy jednego kolesia, bo mu nikt nie powiedział, ale dziś na zajęciach była nas tylko dwójka. Wykładowca powiedział, że jak nie ma wszystkich osób, nie nikomu z grupy nie wstawi oceny. Doszliśmy do wniosku, że tamtego wykreślimy, a dziewczyna niech przyjedzie, bo ma niecałe 25km. Dzwonimy, a ona, że nie, bo się jej nie opłaca i nic nam się nie stanie jak przyjdziemy w przyszłym tygodniu A w przyszłym tygodniu mamy rano wykład i zostałoby nam tylko to zaliczenie. Tłumaczymy, prosimy, żeby przyjechała, a ona nie, bo nie będzie się tłuc samochodem tylko po to W końcu Mirek wykombinował tak, że jak byliśmy po zaliczenie, to przywołał takie dziewczyny i profesor myślał, że jedna z nich jest z naszej grupy Fuksem nam się udało I jest piąteczka I jeszcze profesor pochwalił mnie za pracę z zeszłego semestru, że była najlepsza

[zalotnica83]

Ja też nie lubię takiego infatylnego gadania do dziecka i próbuję tak nie robić, ale czasem mi się wymsknie"Ola chodz amu"
Moja starsza córka bardzo szybko zaczęła mówić, miała 1,5 roku i pełnymi zdaniami gadała, teraz ma niecałe 5 i umie czytać... ale odkąd była w brzuszku jej czytałam, a potem cały czas do niej mówiłam aż czasem tesciowa wchodziła mi do pokoju i pytala"z kim Ty rozmawiasz?"...ja kocham dzieci, ale tylko poukładane...jak czasem jakaś kumpela mnie odwiedzi z rozwydrzonymi dziecmi to masakra... Mam też taka jedna kolezanke co zdrowo odzywia swoja córke i daje jej np.czarny chleb z cebulą lub surowe marchewki do szkoły- jak kiedys mi ja zostawiła mala zjadla 5 kanapek z nutellą...myślałam ze zwymiotuje tak się na nie rzuciła....

[jamapi]

Napisane przez sheryl

Ja też nigdy nie lubiłam dzieci W ogóle najważniejsze dla mnie było mieć kochanego meżczyznę/męża , drugą połówkę, a na dzieciach mi nie zależało. A jak już takiego znalazłam (a długo się naszukałam ) to zechciałam z nim mieć rodzinę. Nadal nie byłam jakoś za dziećmi, nie cmokałam do nich, nie zaczepiałam, ja nie ten typ. Chciałam mieć tylko swoje. No i po dziecku faktycznie trochę się zmienia podejście do dzieci, bo widzi się w nich więcej, bo się je rozumie ( i w każdym widzi się swoje)... Tak więc swoje bardzo kocham, na inne dzieci też patrzę "łagodniejszym" okiem , ale nadal ogólnie za dziećmi nie przepadam, nie zaczepiam i nie cmokam. Taki typ ze mnie

ja też taka jestem
pierwsze dziecko w życiu jakie miałam na rękach to moje

[damngirl90]

Potrzebna mi pomoc ;( Niestety liderka nie odzywa się od 3 dni, więc nie mam na co liczyć na nią... Innych konsultantek nie znam z bliskiego otoczenia. Mam zamówienie na 150 zł, sama nie mogę zrealizować bo zapomniałam zapłacić faktury, w coku też raczej nie zrobię zakupów... Chciałabym się zapytać czy któraś z Was nie mogłaby mi puścić zamówienia na paczkomat jeszcze dziś? Żeby na sobotę było ( zn powinno być) Bo mam teraz zjazd i potrzebne te są kosmetyki dla koleżanki na ten weekend... Jeśli ktoś by się zdecydował, proszę o wiadomość na priv - kasę jak coś przeleję dziś za zamówienie - mBank- (pomniejszone o mój upust 25%)

[Resscue21]

Napisane przez damngirl90

Potrzebna mi pomoc ;( Niestety liderka nie odzywa się od 3 dni, więc nie mam na co liczyć na nią... Innych konsultantek nie znam z bliskiego otoczenia. Mam zamówienie na 150 zł, sama nie mogę zrealizować bo zapomniałam zapłacić faktury, w coku też raczej nie zrobię zakupów... Chciałabym się zapytać czy któraś z Was nie mogłaby mi puścić zamówienia na paczkomat jeszcze dziś? Żeby na sobotę było ( zn powinno być) Bo mam teraz zjazd i potrzebne te są kosmetyki dla koleżanki na ten weekend... Jeśli ktoś by się zdecydował, proszę o wiadomość na priv - kasę jak coś przeleję dziś za zamówienie - mBank- (pomniejszone o mój upust 25%)

wiesz , mówisz że zapomniałaś fakturkę zapłacić , a jak zapomnisz przelew zrobić ?

[damngirl90]

Napisane przez Resscue21

wiesz , mówisz że zapomniałaś fakturkę zapłacić , a jak zapomnisz przelew zrobić ?

napisałam, że dziś zrobię- jak ktoś ma konto w mBanku to dostanie odraazu przelew - i po tym puści zamówienie.

[jolkag78]

Witam Was!!
szybciutko chciałam sie tylko przywitać
Dopiero Was nadrabiałam, jestem na str 62, ale dokonczę jutro, bo padam na buzię...
Przeżyłam jakoś Nie było źle... Powoli dochodzę do siebie... Zostałam dłuzej , bo gorączka mnie dopadła.. Juro do Was wrócę
Dobrej nocki

[jamapi]

Napisane przez jolkag78

Witam Was!!
szybciutko chciałam sie tylko przywitać
Dopiero Was nadrabiałam, jestem na str 62, ale dokonczę jutro, bo padam na buzię...
Przeżyłam jakoś Nie było źle... Powoli dochodzę do siebie... Zostałam dłuzej , bo gorączka mnie dopadła.. Juro do Was wrócę
Dobrej nocki

witamy
odpoczywaj kochana

[musso4]

Napisane przez jolkag78

Witam Was!!
szybciutko chciałam sie tylko przywitać
Dopiero Was nadrabiałam, jestem na str 62, ale dokonczę jutro, bo padam na buzię...
Przeżyłam jakoś Nie było źle... Powoli dochodzę do siebie... Zostałam dłuzej , bo gorączka mnie dopadła.. Juro do Was wrócę
Dobrej nocki

jesteś już się martwiłam, że coś poszło nie tak

[karinka124]

Napisane przez damngirl90

Potrzebna mi pomoc ;( Niestety liderka nie odzywa się od 3 dni, więc nie mam na co liczyć na nią... Innych konsultantek nie znam z bliskiego otoczenia. Mam zamówienie na 150 zł, sama nie mogę zrealizować bo zapomniałam zapłacić faktury, w coku też raczej nie zrobię zakupów... Chciałabym się zapytać czy któraś z Was nie mogłaby mi puścić zamówienia na paczkomat jeszcze dziś? Żeby na sobotę było ( zn powinno być) Bo mam teraz zjazd i potrzebne te są kosmetyki dla koleżanki na ten weekend... Jeśli ktoś by się zdecydował, proszę o wiadomość na priv - kasę jak coś przeleję dziś za zamówienie - mBank- (pomniejszone o mój upust 25%)

szkoda ,że wczoraj nie czytałam . a dziś już za późno . ja bym mogła

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

btw. jolka dobrze ,że już jesteś po dobrze ,że wszystko w porządku

[alytjow]

Napisane przez jolkag78

Witam Was!!
szybciutko chciałam sie tylko przywitać
Dopiero Was nadrabiałam, jestem na str 62, ale dokonczę jutro, bo padam na buzię...
Przeżyłam jakoś Nie było źle... Powoli dochodzę do siebie... Zostałam dłuzej , bo gorączka mnie dopadła.. Juro do Was wrócę
Dobrej nocki

witam i zdrówka życze

[Resscue21]

jolkag78 kochana teraz już wszystko będzie dobrze






cześć bobaski

[zalotnica83]

Witam dziewczynki! Dziś obudził mnie sms, że córcia przyjęta do zerówki...no to szykuje się kolejny stres i wydatki...ale i tak się cieszę
Jolka878 witamy znów na forum, wracaj do siebie kochana i duzo odpoczywaj...

[Sarasfati]

Napisane przez jolkag78

Witam Was!!
szybciutko chciałam sie tylko przywitać
Dopiero Was nadrabiałam, jestem na str 62, ale dokonczę jutro, bo padam na buzię...
Przeżyłam jakoś Nie było źle... Powoli dochodzę do siebie... Zostałam dłuzej , bo gorączka mnie dopadła.. Juro do Was wrócę
Dobrej nocki

jesteś!!!SUPER!!!


Dziewczyny ja po wczorajszym dniu mamy szczęśliwa. Popłakałam się chyba 10 razy. Pierwszy raz jak tylko zobaczyłam moją małą i pomyslałam, ze to ostatnie dni w przedszkolu, a potem już szkoła ... Sama sie nakręcam...ehhh...

Poza tym musze doprowadzić moje brwi do porządku, bo az wstyd (już dawno tak nie zarosłam). Kosmetyczka ze mnie z jak z koziej pupki trąbka. Ale jak wiadomo szewc w dziurawych butach chodzi za 3 dni mam dostać @ więc mnie to mobilizuje do regulacji

katniewojt gratuluję! Złości mnie tylko to, ze tej lasce, która nie raczyła ruszyć tyłka z domu zrobiłyście przysługę

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez zalotnica83

Witam dziewczynki! Dziś obudził mnie sms, że córcia przyjęta do zerówki...no to szykuje się kolejny stres i wydatki...ale i tak się cieszę
Jolka878 witamy znów na forum, wracaj do siebie kochana i duzo odpoczywaj...

no to już prawie szkoła. Przypomniałaś mi, że jak wczoraj skończyła się akademia, to jedna z mam powiedziała, że robimy składkę na poczęstunek po 35 zł (!!!!), wychodzi 810 zł na całość (20 minut siedzenia przy stoliczkach) + składka na prezenty na pań i dyrektorki 30 zł O_o
Może jestem dziwna, ale uważam, ze to za dużo. Potem przyszła panie dyrektor i powiedziała, ze 1 czerwca jest organizowany piknik w przedszkolu i że ma nadzieję, ze wesprzemy przedszkole finansowo...
A przecież nasze dzieci idą do pierwszej klasy i mamy na prawdę mnóstwo wydatków!!![COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

[jamapi]

Napisane przez Sarasfati

no to już prawie szkoła. Przypomniałaś mi, że jak wczoraj skończyła się akademia, to jedna z mam powiedziała, że robimy składkę na poczęstunek po 35 zł (!!!!), wychodzi 810 zł na całość (20 minut siedzenia przy stoliczkach) + składka na prezenty na pań i dyrektorki 30 zł O_o
Może jestem dziwna, ale uważam, ze to za dużo. Potem przyszła panie dyrektor i powiedziała, ze 1 czerwca jest organizowany piknik w przedszkolu i że ma nadzieję, ze wesprzemy przedszkole finansowo...
A przecież nasze dzieci idą do pierwszej klasy i mamy na prawdę mnóstwo wydatków!!!

ile??? ocipiały te babki czy co??
lepiej niech każdy coś przyniesie: ciasto, napój, ciasteczka ja bym tak zaproponowała i zresztą u nas w przedszkolu tak jest

dla pan i dyrektorki też niezła kasa wychodzi dajci spokój ... ja bym się zbuntowała
ja bym ograniczyła się do dużego bukietu kwiatów ....
chociaż w sumie nie rozumiem dlaczego tak jest dlaczego nauczyciele/przedszkolanki przyzwyczajone są do otrzymywania na koniec roku/szkoły jakiś prezentów...podziękowań ... kwiaty jeszcze wg mnie ujdą, ale wartościowe prezenty? no jakoś tego nie potrfię pojąć, ale może jestem zacofana

[Sarasfati]

Napisane przez jamapi

ile??? ocipiały te babki czy co??
lepiej niech każdy coś przyniesie: ciasto, napój, ciasteczka ja bym tak zaproponowała i zresztą u nas w przedszkolu tak jest

dla pan i dyrektorki też niezła kasa wychodzi dajci spokój ... ja bym się zbuntowała
ja bym ograniczyła się do dużego bukietu kwiatów ....
chociaż w sumie nie rozumiem dlaczego tak jest dlaczego nauczyciele/przedszkolanki przyzwyczajone są do otrzymywania na koniec roku/szkoły jakiś prezentów...podziękowań ... kwiaty jeszcze wg mnie ujdą, ale wartościowe prezenty? no jakoś tego nie potrfię pojąć, ale może jestem zacofana

dokładnie to samo powiedziałam...wszystkie siedziały i mowę im z wrażenia odebrało, a ja wyszłam zapewne na ta złą, bo powiedziałam, że to stanowczo za dużo. Pani skarbnik popatrzyła na mnie takim wzrokiem, że pożałowałam od razu wypowiedzianych słów, ale na szczęście wstawiły się za mną 3 inne mamy. O pieczeniu ciasta napomnknęłam oczywiście, bo kocham piec. A to, że nauczycielki są przyzwyczajone do prezentów to tylko wina rodziców. Ja rozumiem, że dzieci odchodzą już do szkoły, ale ja osobiście wolałabym, bo zrobiły cos ładnego dla pań same. Żeby miały pamiątkę, taką z prawdziwego zdarzenia.

[theMonique]

wedlug mnie to rodzice nakrecaja tak te skladki... my w naszej radzie rodzicow mamy takie panie co tylko mysla po ile na co by tu zebrac przedszkolanki umywaja od tego rece, zostawiaja nas po prostu do pogadania po akademii czy czyms takim i tam najmadrzejsze wioda prym
teraz mamy festyn rodzinny i pieczemy ciasta, robimy salatki (ja mam przyniesc owoce) i dodatkowo skladka na to swieto 15 zl!!! i 12 na wyjscie do kina na Dzien Dziecka

[zalotnica83]

Napisane przez jamapi

ile??? ocipiały te babki czy co??
lepiej niech każdy coś przyniesie: ciasto, napój, ciasteczka ja bym tak zaproponowała i zresztą u nas w przedszkolu tak jest

dla pan i dyrektorki też niezła kasa wychodzi dajci spokój ... ja bym się zbuntowała
ja bym ograniczyła się do dużego bukietu kwiatów ....
chociaż w sumie nie rozumiem dlaczego tak jest dlaczego nauczyciele/przedszkolanki przyzwyczajone są do otrzymywania na koniec roku/szkoły jakiś prezentów...podziękowań ... kwiaty jeszcze wg mnie ujdą, ale wartościowe prezenty? no jakoś tego nie potrfię pojąć, ale może jestem zacofana

Popieram, u mojej córci w Szkole Tańca jak były występy z poczęstunkiem to najpierw pytali czy chcemy się składać po 10zł(!)czy każdy coś przyniesie...no i każdy coś wziął-kawalek ciasta, ciasteczka, sok i było super...co oni będą jeść za 810zł....strasznie dużo! A kwiaty to dla ilu osób za taką kwotę...rozumiem jak się odchodzi ze szkoły średniej i jest 20nauczycieli do obdarowania kwiatkiem to po 30zł można się złożyć, ale w przedszkolu...masz rację z tymi prezentami dla nauczycieli...to jakiś głupi wymysł!

[musso4]

witam i ja
te składki to naprawdę przegięcie, jak moja córka pójdzie do szkoły to też będę tą "złą" co ma inne zdanie

[nightsong]

Dzień dobry

Napisane przez musso4

znam ten ból, twoje obawy są całkowicie naturalne też się długo czaiłam, poźniej nie mogłam zajść w ciąże, a jak już się udało to znowu byłam w strachu, porodu bałam się bardziej niż końca świata ale jak już urodziłam to zmieniłam zdanie strach przed nieznanym to coś zupełnie normalnego

trochę mnie uspokoiłaś, bo ciągle mam wrażenie, że coś mam z głową

Napisane przez katniewojt

Fuksem nam się udało I jest piąteczka I jeszcze profesor pochwalił mnie za pracę z zeszłego semestru, że była najlepsza

gratulacje a ta dziewczyna to faktycznie jakaś masakra

Napisane przez jolkag78

Witam Was!!
szybciutko chciałam sie tylko przywitać
Dopiero Was nadrabiałam, jestem na str 62, ale dokonczę jutro, bo padam na buzię...
Przeżyłam jakoś Nie było źle... Powoli dochodzę do siebie... Zostałam dłuzej , bo gorączka mnie dopadła.. Juro do Was wrócę
Dobrej nocki

witamy

[musso4]

Napisane przez nightsong

Dzień dobry



trochę mnie uspokoiłaś, bo ciągle mam wrażenie, że coś mam z głową

bo negatywne odczucia związane z macierzyństwem to jest temat tabu a bycie matką ma też ciemne strony, nie tylko same ach i och, ja większosć ciąży miałam mega doła mimo, że wyczekiwana, dobrze że chociaż mój lekarz mnie rozumiał, bo tak to trafiłabym do wariatkowa chyba podobnie jest z opieką nad dzieckiem, czasami masz już dość roboty 24 h na dobę i trzeba się zdystansować, np. wyjść z domu bez dziecka chociaż na godzinkę dwie

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

czytałyście to
http://sport.onet.pl/koszykowka/malg...wiadomosc.html

[Sarasfati]

niestety to była pierwsza wiadomość jaką dziś przeczytałam

[katniewojt]

Napisane przez Sarasfati

jesteś!!!SUPER!!!

Dziewczyny ja po wczorajszym dniu mamy szczęśliwa. Popłakałam się chyba 10 razy. Pierwszy raz jak tylko zobaczyłam moją małą i pomyslałam, ze to ostatnie dni w przedszkolu, a potem już szkoła ... Sama sie nakręcam...ehhh...

Poza tym musze doprowadzić moje brwi do porządku, bo az wstyd (już dawno tak nie zarosłam). Kosmetyczka ze mnie z jak z koziej pupki trąbka. Ale jak wiadomo szewc w dziurawych butach chodzi za 3 dni mam dostać @ więc mnie to mobilizuje do regulacji

katniewojt gratuluję! Złości mnie tylko to, ze tej lasce, która nie raczyła ruszyć tyłka z domu zrobiłyście przysługę

no to już prawie szkoła. Przypomniałaś mi, że jak wczoraj skończyła się akademia, to jedna z mam powiedziała, że robimy składkę na poczęstunek po 35 zł (!!!!), wychodzi 810 zł na całość (20 minut siedzenia przy stoliczkach) + składka na prezenty na pań i dyrektorki 30 zł O_o
Może jestem dziwna, ale uważam, ze to za dużo. Potem przyszła panie dyrektor i powiedziała, ze 1 czerwca jest organizowany piknik w przedszkolu i że ma nadzieję, ze wesprzemy przedszkole finansowo...
A przecież nasze dzieci idą do pierwszej klasy i mamy na prawdę mnóstwo wydatków!!!

Dziękuję Też mi wczoraj strasznie ciśnienie podniosła, ale cóż zrobić
Też tak czasem mam, że byle co i już mi się chce płakać, bo się wzruszę

Moim zdaniem przesadzają i to bardzo! Jak byłam w podstawówce, to moja Mamuśka była w trójce klasowej i organizowała nam różne imprezy. Były też zbiórki na prezenty okolicznościowe dla nauczycieli, ale to zwykle była złotówka lub dwie i zawsze wynalazła jakiś super prezent, że inne matki nie mogły wyjść z podziwu Tak samo było z andrzejkami czy choinką - grosze, a jedzenia full i jeszcze jakieś małe soczki, czekoladki, ciepłe lody dla dzieciaków
Po moim odejściu ze szkoły, Mamuśka została skarbnikiem całej szkoły, bo jeszcze moja Młoda została (2 lata młodsza) i wtedy się zaczęło Dyrektora słynęła z tego, że przy byle jakiej okazji sępiła kasę na ciasto dla nauczycieli, obiady... Mamuśka razem z przewodniczącą postawiły się i robiły po swojemu: nie było żadnego kupowania ciast - matki przynosiły. I dodatkowo ze pieniądze z komitetu rodzicielskiego zakupiły dzieciakom kulę dyskotekową, trochę sprzęt sportowego, organizowały ogniska, a nawet na dzień dziecka zabrały całą szkołę (od "zerówki" po 6 klasę) na wycieczkę do Kurozwęk (pałacyk, bizony, strusie, konie) A dyrektorkę szlag trafiał, bo wcześniej zawsze coś dla siebie zakosiła z tej kasy, a poprzednie matki z rady bały się jej i tak to się ciągnęło przez lata A później nadeszły czasy mojej Mamuśki i się skończyło
A morał z tego taki, że jeśli ktoś jest mądry i obrotny, to nawet za grosze może coś kreatywnego zrobić, a nie tylko ciągnąć kasę na bzdety

[sheryl]

jolka, witaj Jak się czujesz?

Napisane przez Sarasfati

dokładnie to samo powiedziałam...wszystkie siedziały i mowę im z wrażenia odebrało, a ja wyszłam zapewne na ta złą, bo powiedziałam, że to stanowczo za dużo. Pani skarbnik popatrzyła na mnie takim wzrokiem, że pożałowałam od razu wypowiedzianych słów, ale na szczęście wstawiły się za mną 3 inne mamy. O pieczeniu ciasta napomnknęłam oczywiście, bo kocham piec. A to, że nauczycielki są przyzwyczajone do prezentów to tylko wina rodziców. Ja rozumiem, że dzieci odchodzą już do szkoły, ale ja osobiście wolałabym, bo zrobiły cos ładnego dla pań same. Żeby miały pamiątkę, taką z prawdziwego zdarzenia.

No i dobrze zrobiłaś Dzięki tobie odezwało się więcej mam, które tez miały przeciwne zdanie, może to coś da. Ja to bym chciała, żeby mi rozpisały dokładnie na co tyle pieniędzy ma pójść.
Pewnie, że rodzice przesadzają z tymi prezentami (pomijam fakt, że one są bezużyteczne i tylko szkoda pieniędzy). To samo z lekarzami, ludzie rozpuścili ich prezentami (łapówkami) szczególnie to starsze pokolenie. Moja teściowa, jak idzie do swojej lekarki ( a chodzi rutynowo) to zawsze nosi jej w prezencie bombonierkę albo kawę. Pytam po co??? Tak tylko się rozpuszcza lekarzy. A ona, że ją lubi i zawsze ona (lekarka) jej pomaga i idzie we wszystkim na rękę. Chciałoby się rzec, że to taki prl-owski przeżytek, ale moi rodzice, choć też z tamtych czasów, to z żadnymi prezentami nigdy nie biegali.

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Dziękuję Też mi wczoraj strasznie ciśnienie podniosła, ale cóż zrobić
Też tak czasem mam, że byle co i już mi się chce płakać, bo się wzruszę

Moim zdaniem przesadzają i to bardzo! Jak byłam w podstawówce, to moja Mamuśka była w trójce klasowej i organizowała nam różne imprezy. Były też zbiórki na prezenty okolicznościowe dla nauczycieli, ale to zwykle była złotówka lub dwie i zawsze wynalazła jakiś super prezent, że inne matki nie mogły wyjść z podziwu Tak samo było z andrzejkami czy choinką - grosze, a jedzenia full i jeszcze jakieś małe soczki, czekoladki, ciepłe lody dla dzieciaków
Po moim odejściu ze szkoły, Mamuśka została skarbnikiem całej szkoły, bo jeszcze moja Młoda została (2 lata młodsza) i wtedy się zaczęło Dyrektora słynęła z tego, że przy byle jakiej okazji sępiła kasę na ciasto dla nauczycieli, obiady... Mamuśka razem z przewodniczącą postawiły się i robiły po swojemu: nie było żadnego kupowania ciast - matki przynosiły. I dodatkowo ze pieniądze z komitetu rodzicielskiego zakupiły dzieciakom kulę dyskotekową, trochę sprzęt sportowego, organizowały ogniska, a nawet na dzień dziecka zabrały całą szkołę (od "zerówki" po 6 klasę) na wycieczkę do Kurozwęk (pałacyk, bizony, strusie, konie) A dyrektorkę szlag trafiał, bo wcześniej zawsze coś dla siebie zakosiła z tej kasy, a poprzednie matki z rady bały się jej i tak to się ciągnęło przez lata A później nadeszły czasy mojej Mamuśki i się skończyło
A morał z tego taki, że jeśli ktoś jest mądry i obrotny, to nawet za grosze może coś kreatywnego zrobić, a nie tylko ciągnąć kasę na bzdety

dla twojej mamuśki, więcej takich matek i będzie porządek w szkołach

[Sarasfati]

Rozmawiałam właśnie dość długo z siostra na ten temat. jej starsza córka idzie teraz do 4 klasy. I u nich tez rozpuszczona nauczycielka strasznie. co roku (!!!) na zakończenie dostaje kwiaty i prezent !! Przegięcie jak dla mnie!!
Co do lekarzy nie wypowiem sie bo oboje - i mama i tata nimi są....

[sheryl]

A ja jestem nauczycielką i o prezentach mogę sie wypowiedzieć uważam, że są niepotrzebne, a szczególnie już jakieś drogie.

[katniewojt]

Napisane przez musso4

bo negatywne odczucia związane z macierzyństwem to jest temat tabu a bycie matką ma też ciemne strony, nie tylko same ach i och, ja większosć ciąży miałam mega doła mimo, że wyczekiwana, dobrze że chociaż mój lekarz mnie rozumiał, bo tak to trafiłabym do wariatkowa chyba podobnie jest z opieką nad dzieckiem, czasami masz już dość roboty 24 h na dobę i trzeba się zdystansować, np. wyjść z domu bez dziecka chociaż na godzinkę dwie

czytałyście to
http://sport.onet.pl/koszykowka/malg...wiadomosc.html

Szkoda
Jestem prawie na 100% pewna, że ja w czasie ciąży będę naładowaną chmurą złości Teraz już mam takie małe "wprowadzenie" z Benkowskim i Młodą. Aż mnie czasami trafia Nie wyniosą śmieci, nie posprzątają, bo im o tym muszę powiedzieć, sami na to nie wpadną Tak samo jak nie ma mnie w niektóre poniedziałki, to sms'em muszę im napisać, co mają sobie zrobić na obiad...

[theMonique]

Napisane przez musso4

czytałyście to
http://sport.onet.pl/koszykowka/malg...wiadomosc.html

Napisane przez Sarasfati

niestety to była pierwsza wiadomość jaką dziś przeczytałam

jak gralam w szkole w kosza to byla moja idolka... biedne dzieci