Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy! Część X, jubileuszowa :D

[Yattamanka]

Napisane przez buahhot

o ludzie slyszalam, ze truskawki maja byc po 20zł

Dajcie spokój :/

Napisane przez kitkulka

ooo poka poka zakupy

Nie chce mnie się Później coś cyknę - obiecuję

Napisane przez infatuated

ojj
a nie mozecie się umowić wczesniej, ze idziecie tu i tu no i wiadomo, jak się trzeba ubrac
a z tym piciem to mozecie pic w miescie TZ i Ty potem u niego zostaniesz

A ja mam takie głupie pytanie..
zupełnie nie w temacie.. zdarzyło wam się kiedyś by wam podpaska albo tampon przeciekły jak jesteście gdzieś na mieście? Trochę krępujące to jest.. jak sobie z tym radzicie?(no chyba, że się wam nie zdarza )

[snowhitee]

Napisane przez xLADYx

ja już skomentowałam Snowi wszystko cudne
najlepszego i udanego świętowania

dziękuję

Napisane przez kitkulka

jakoś tak wyszło, nigdy się zgrać nie możemy

przecenić to by mogli te MACki ! tą którą można zobaczyć na blogu Issabele

ojej to szkoda jak będziesz miała chęć to napisz więcej kiedyś w klubie

Napisane przez Yattamanka

Za dużo babek czyta wizaż my tu siedzimy i plotujemy, a one w międzyczasie wymiatają zapasy



Ach Snow edytowałam, ale chyba nie widziałaś
Antybiotyk biorę w związku z ryjkiem

no nie widziałam aha rozumiem ale to już długo tak je bierzesz? Kurcze antybiotyki to masakra


Ja już kochane blondziaki uciekam, życzę Wam miłego wieczoru

[xLADYx]

Napisane przez Yattamanka

Ach no tak.. rozumiem ale to się da rozwiązać, tylko troszkę cierpliwości



Zapomniałam powiedzieć.. spódnice ołówkową beżową z kokardą niemal identico jak te co oglądałyśmy co ich pełno było to już nawet w pretty girl mają
Pomijam, że kieckę którą widziałam w reserved za 140 zł była identico w ptaku za 20.. a jej nie wzięłam bo to była taka łączona niby bluzka ze spódnicą i TŻ mi w końcu odradził

Ach i kupiłam na rynku buty czarne zwykłe nromalne bez udziwnień z niskim obcasem, nie babcine (nareszcie!) za 40 zł.. podobają mi się bardziej niż te za 155..
I były jeszcze baleronki ażurkowe.. no piękne ale już mi kurna kasy nie styknęło


A i widziałam czereśnie.. wielkie jak truskawki.. za 35 zł za kilogram

ja mam za darmo z działeczki
pokazuj!

[kitkulka]

Napisane przez czekoladowoo

Kuuurcze, mam apetyt na naleśniki Ooo z jabłkiem!
Ale została mi resztka mleka i jak spartole raz to juz nastepnych nie zrobie

ja mam ochotę na talarki a olej się skończył

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez Yattamanka

A ja mam takie głupie pytanie..
zupełnie nie w temacie.. zdarzyło wam się kiedyś by wam podpaska albo tampon przeciekły jak jesteście gdzieś na mieście? Trochę krępujące to jest.. jak sobie z tym radzicie?(no chyba, że się wam nie zdarza )

mnie się zdarzyło, ale zwykle pod domem i to tylko jak wysiadałam z samochodu, bo np. długo siedziałam, podpaska się jakoś źle ułożyła jak wstawałam i chlusnęło nie raz wtedy leciaaaaałam do domu

Napisane przez snowhitee

Ja już kochane blondziaki uciekam, życzę Wam miłego wieczoru

bawcie się dobrze

Napisane przez xLADYx

ja mam za darmo z działeczki
pokazuj!

szczęściara, uwielbiam czereśnie ja mam z działki rzodkiewkę

[Yattamanka]

Napisane przez czekoladowoo

No właśnie sprawdzałam po nalozeniu nawet tam pod grzywka czy jest nalozone i bylo Ale wiecie co mi sie wydaje? Że c10 nie jest popielata, jest perłowa. Może to dlatego? Coś mi nie pasowało w tym szarym, bo był taki inny, nie popiel. I tak z tymi rudosciami mi sie zlewało w chłodny beżyk. I pytam mamy jakby określiła ten kolor, a mama że no taka perłowa platynka I w łazienkowym swietle szczegolnie to widać. Zupełnie to nie wyglada jak popiele ktorymi robilam Właśnie jak perła bardziej...

A jak z buźką lepiej to super

Mhm
A farbę mówię Ci posłuchaj się i spóbuj majirelka

Napisane przez snowhitee

no nie widziałam aha rozumiem ale to już długo tak je bierzesz? Kurcze antybiotyki to masakra


Ja już kochane blondziaki uciekam, życzę Wam miłego wieczoru

No już 2 m-ce...
Baw się dobrze

Napisane przez xLADYx

ja mam za darmo z działeczki
pokazuj!

Ach .. ja czereśnie to kocham chyba ponad wszystko



No i Kitka co do marudzenia.. to ja marudzę non stop jakbyś nie zauważyła (nie tylko przed okresem) - więc jak masz chęć pomarudzić to śmiało - go on

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

Dajcie spokój :/

Nie chce mnie się Później coś cyknę - obiecuję







A ja mam takie głupie pytanie..
zupełnie nie w temacie.. zdarzyło wam się kiedyś by wam podpaska albo tampon przeciekły jak jesteście gdzieś na mieście? Trochę krępujące to jest.. jak sobie z tym radzicie?(no chyba, że się wam nie zdarza )

Mi sie przeciec raczej nie zdarzy bo zawsze wyczajam moment kiedy leciec do łazienki, a na miasto sie staram wtedy za dlugo nie wychodzić. Ale jak np mnie dopadnie jak jestem w miescie a nie mam wkladek ani nic. To lece szybko do jakiejs łazienki i albo po drodze kupuje wkladki, a jak nigdzie nie ma to chusteczki, w najgorszym przypadku papier toaletowy No i jakos sie zabezpieczam prowizorycznie i jade jak najszybciej do domu. Ale raz czy dwa moze mi sie tak zdarzyło... Ale na szczescie na spodniach nic nie bylo widac

Napisane przez kitkulka

ja mam ochotę na talarki a olej się skończył

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------


mnie się zdarzyło, ale zwykle pod domem i to tylko jak wysiadałam z samochodu, bo np. długo siedziałam, podpaska się jakoś źle ułożyła jak wstawałam i chlusnęło nie raz wtedy leciaaaaałam do domu

bawcie się dobrze

szczęściara, uwielbiam czereśnie ja mam z działki rzodkiewkę

Ja mam niby wszystko, ale koncowke mleka i mąki a zawsze spartole naleśniki bo nie umiem... matko ale siara

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez Yattamanka

Mhm
A farbę mówię Ci posłuchaj się i spóbuj majirelka



No już 2 m-ce...
Baw się dobrze



Ach .. ja czereśnie to kocham chyba ponad wszystko



No i Kitka co do marudzenia.. to ja marudzę non stop jakbyś nie zauważyła (nie tylko przed okresem) - więc jak masz chęć pomarudzić to śmiało - go on

Jak bede miała prace na wakacje sensowną - czyli omine praktyki To wtedy sprobuje majirelem. No ale podwójny popiel i tak wycofany?

[Yattamanka]

Napisane przez czekoladowoo

Mi sie przeciec raczej nie zdarzy bo zawsze wyczajam moment kiedy leciec do łazienki, a na miasto sie staram wtedy za dlugo nie wychodzić. Ale jak np mnie dopadnie jak jestem w miescie a nie mam wkladek ani nic. To lece szybko do jakiejs łazienki i albo po drodze kupuje wkladki, a jak nigdzie nie ma to chusteczki, w najgorszym przypadku papier toaletowy No i jakos sie zabezpieczam prowizorycznie i jade jak najszybciej do domu. Ale raz czy dwa moze mi sie tak zdarzyło... Ale na szczescie na spodniach nic nie bylo widac



Ja mam niby wszystko, ale koncowke mleka i mąki a zawsze spartole naleśniki bo nie umiem... matko ale siara

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------


Jak bede miała prace na wakacje sensowną - czyli omine praktyki To wtedy sprobuje majirelem. No ale podwójny popiel i tak wycofany?

Ja dziś na mieście byłam i dużo łaziłam.. po 2 godzinach już był potop szwedzki na szczęście na spodniach nic nie było widać.. no ale gdyby tak się zdarzyło no to nie wiem co by tu zrobić..

No a podwójny popiel wycofany
Ale 9.1 nie jest dużo mniej popielate od 9.11 ja co prawda teraz jak będę robić.. pewnie za tydzień bo już mam taki odrost, że mnie szlag ciężki trafia zrobię tym 9.11 ale następnym razem już 9.1 to zobaczysz jak to u mnie wychodzi - do wakacji chyba się wyrobię z tym farbowaniem

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

Ja dziś na mieście byłam i dużo łaziłam.. po 2 godzinach już był potop szwedzki na szczęście na spodniach nic nie było widać.. no ale gdyby tak się zdarzyło no to nie wiem co by tu zrobić..

No a podwójny popiel wycofany
Ale 9.1 nie jest dużo mniej popielate od 9.11 ja co prawda teraz jak będę robić.. pewnie za tydzień bo już mam taki odrost, że mnie szlag ciężki trafia zrobię tym 9.11 ale następnym razem już 9.1 to zobaczysz jak to u mnie wychodzi - do wakacji chyba się wyrobię z tym farbowaniem

Chyba najlepsze wyjscie to poruszac sie w poblizu miejsca z sensownymi kibelkami

Allwaves farbki podobno tez maja dobre popiele ;> Asia robiła chyba tez Allwaves?

Eh nie nie nie, koniec, mialam nie myslec o kolorze wlosow i o farbach i sie nie stresowac

[xLADYx]

Napisane przez Yattamanka

Siksy..

No to zalezy tez od sh.. ja jakoś trafić nie mogę

pewnie takie przedpotopowe też są

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez kitkulka

później może napiszę, ale ja ogólnie będę teraz trochę marudna, bo jestem przed @

ooo poka poka zakupy

ja sandałki mam sprzed 2 lat i nadal noszę ale chcę już drugie

też jakieś jeszcze sprawię sobie

[infatuated]

Napisane przez kitkulka

tak to zwykle bywa

umawiamy się, ale często coś nie wychodzi
a co do picia to też lipa, bo ja czasem mam ochotę się tak urżnąć walnąć się i położyć (wiem, że to niezbyt kobiece, ale byłam pijana tylko raz w życiu, więc czasem mam chęć, no! ) a TŻ sobie łyknie i nic mu nie jest

serio?

a jak ze znajomymi pijesz to jak? piwka i kazdy trzezwy?
no ja nie mowie, ze sie zalewam w trupa ale są dobre imprezy umiem wyczuc dobry moment na powiedzenie 'stop' poza tym mam męską ekipę, a nie mogę pic z nimi równo do konca

Napisane przez Yattamanka

A ja mam takie głupie pytanie..
zupełnie nie w temacie.. zdarzyło wam się kiedyś by wam podpaska albo tampon przeciekły jak jesteście gdzieś na mieście? Trochę krępujące to jest.. jak sobie z tym radzicie?(no chyba, że się wam nie zdarza )

niee, mi się to nigdy nie zdarzyło jak mam @ i przykładowo cały dzien na uczelni to kontroluje tak czas mniej wiecej i w piewsze dni ok co 3 godziny wymieniam tampon

Napisane przez snowhitee

Ja już kochane blondziaki uciekam, życzę Wam miłego wieczoru

wybaw się suuuper udanego świętowania

[Yattamanka]

Napisane przez czekoladowoo

Chyba najlepsze wyjscie to poruszac sie w poblizu miejsca z sensownymi kibelkami

Allwaves farbki podobno tez maja dobre popiele ;> Asia robiła chyba tez Allwaves?

Eh nie nie nie, koniec, mialam nie myslec o kolorze wlosow i o farbach i sie nie stresowac

No i są tańsze..
właśnie oglądam paletę

[xLADYx]

Napisane przez infatuated

ojj
a nie mozecie się umowić wczesniej, ze idziecie tu i tu no i wiadomo, jak się trzeba ubrac
a z tym piciem to mozecie pic w miescie TZ i Ty potem u niego zostaniesz

właśnie albo w Twoim mieście albo u niego i problem rozwiązany
u nas też Tż w✂✂✂✂iony jak jedziemy gdzieś a ja sączę w aucie drina kolorowego albo piwko

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez kitkulka

tak to zwykle bywa

umawiamy się, ale często coś nie wychodzi
a co do picia to też lipa, bo ja czasem mam ochotę się tak urżnąć walnąć się i położyć (wiem, że to niezbyt kobiece, ale byłam pijana tylko raz w życiu, więc czasem mam chęć, no! ) a TŻ sobie łyknie i nic mu nie jest


Lady mi się te buty podobają
http://www.deezee.pl/obuwie_damskie/...ump_coral.html

i te w sumie też (w ccc też takie są tylko kolory inne)
http://www.deezee.pl/obuwie_damskie/..._toe_pump.html

też te drugie widziałam a te 1 lakierowane kolorek ładny ale ja lakierowanych unikam już

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez kitkulka

ja mam ochotę na talarki a olej się skończył

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------


mnie się zdarzyło, ale zwykle pod domem i to tylko jak wysiadałam z samochodu, bo np. długo siedziałam, podpaska się jakoś źle ułożyła jak wstawałam i chlusnęło nie raz wtedy leciaaaaałam do domu

bawcie się dobrze

szczęściara, uwielbiam czereśnie ja mam z działki rzodkiewkę

rzodkwiekę też mam ale jakieś mutanty ja za to uwielbiam ogórki gruntowe

[kitkulka]

Napisane przez infatuated

serio?

a jak ze znajomymi pijesz to jak? piwka i kazdy trzezwy?
no ja nie mowie, ze sie zalewam w trupa ale są dobre imprezy umiem wyczuc dobry moment na powiedzenie 'stop' poza tym mam męską ekipę, a nie mogę pic z nimi równo do konca

serio
i to 3 lata temu nad jeziorem, ale tak popiłam, że do tej pory się ze mnie śmieją jaka byłam pocieszna

nie no inni sobie piją, chleją, a mnie to starczą 2 warki strong i ja mówię STOP, żeby jeszcze do domu móc wrócić o własnych siłach

moje koleżanki piją, dużo i często, ale może dlatego ja się nie upijam, bo widzę jak one wtedy wyglądają i się zachowują

[xLADYx]

Napisane przez Yattamanka

Dajcie spokój :/

Nie chce mnie się Później coś cyknę - obiecuję







A ja mam takie głupie pytanie..
zupełnie nie w temacie.. zdarzyło wam się kiedyś by wam podpaska albo tampon przeciekły jak jesteście gdzieś na mieście? Trochę krępujące to jest.. jak sobie z tym radzicie?(no chyba, że się wam nie zdarza )

zdarzyło mi się raz jak byłam na zakupach dostać a nie miałam podpaski ani niczego na szczęście czarne legginsy i szybko do sklepu po podpaski i sru do przymierzalni a potem w długą i do domu ale to jednorazowa akcja a tak to w sumie nigdy nie ulało się nic odpukać

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Yattamanka

Mhm
A farbę mówię Ci posłuchaj się i spóbuj majirelka



No już 2 m-ce...
Baw się dobrze



Ach .. ja czereśnie to kocham chyba ponad wszystko



No i Kitka co do marudzenia.. to ja marudzę non stop jakbyś nie zauważyła (nie tylko przed okresem) - więc jak masz chęć pomarudzić to śmiało - go on

też je lovciam

[Yattamanka]

Czeko.. widziałam allwavesa i tam nie ma podwójnego popielka

[xLADYx]

Napisane przez czekoladowoo

Mi sie przeciec raczej nie zdarzy bo zawsze wyczajam moment kiedy leciec do łazienki, a na miasto sie staram wtedy za dlugo nie wychodzić. Ale jak np mnie dopadnie jak jestem w miescie a nie mam wkladek ani nic. To lece szybko do jakiejs łazienki i albo po drodze kupuje wkladki, a jak nigdzie nie ma to chusteczki, w najgorszym przypadku papier toaletowy No i jakos sie zabezpieczam prowizorycznie i jade jak najszybciej do domu. Ale raz czy dwa moze mi sie tak zdarzyło... Ale na szczescie na spodniach nic nie bylo widac



Ja mam niby wszystko, ale koncowke mleka i mąki a zawsze spartole naleśniki bo nie umiem... matko ale siara

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------


Jak bede miała prace na wakacje sensowną - czyli omine praktyki To wtedy sprobuje majirelem. No ale podwójny popiel i tak wycofany?

ja dokładnie tak samo

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

Czeko.. widziałam allwavesa i tam nie ma podwójnego popielka

Wiem ze nie ma Ale pojedyncze podobno tez sa niezłe.
Aaa szlag by trafil te wszystkie farby

[xLADYx]

Napisane przez infatuated

serio?

a jak ze znajomymi pijesz to jak? piwka i kazdy trzezwy?
no ja nie mowie, ze sie zalewam w trupa ale są dobre imprezy umiem wyczuc dobry moment na powiedzenie 'stop' poza tym mam męską ekipę, a nie mogę pic z nimi równo do konca




niee, mi się to nigdy nie zdarzyło jak mam @ i przykładowo cały dzien na uczelni to kontroluje tak czas mniej wiecej i w piewsze dni ok co 3 godziny wymieniam tampon



wybaw się suuuper udanego świętowania

ja to się zalewam ale tak żebym o własnych nogach mogła iść zresztą nóg nie czuję nic mnie nie boli można szaleć nawet w najmniej wygodnych szpilach ale towarzystwo do picia mam dobre a jak z chłopakami piję to oni piją 2 kolejki a ja jedną na drugi dzień jakieś obrażenia mam

[infatuated]

Napisane przez kitkulka

serio
i to 3 lata temu nad jeziorem, ale tak popiłam, że do tej pory się ze mnie śmieją jaka byłam pocieszna

nie no inni sobie piją, chleją, a mnie to starczą 2 warki strong i ja mówię STOP, żeby jeszcze do domu móc wrócić o własnych siłach

moje koleżanki piją, dużo i często, ale może dlatego ja się nie upijam, bo widzę jak one wtedy wyglądają i się zachowują

ja jakoś mam tak dziwnie, że jak wypije 2 piwa to jestem bardziej zrobiona niż po 0,25 wódki poza tym nie przepadam za piwami, jak już to Desperadosa się napije :P
drinów też nie lubie, w sensie wodka z colą/sokiem..chyba, że drinki pro w klubach, to co innego

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez xLADYx

ja to się zalewam ale tak żebym o własnych nogach mogła iść zresztą nóg nie czuję nic mnie nie boli można szaleć nawet w najmniej wygodnych szpilach ale towarzystwo do picia mam dobre a jak z chłopakami piję to oni piją 2 kolejki a ja jedną na drugi dzień jakieś obrażenia mam

hahaha dokladnie ja czasem sie dziwie "jak ja przetanczyłam w tych butach całą noc i mnie nic nie bolało" ;0
ja jak pije z chłopakami, to najpierw lecimy równo, a potem ja pije co 2-gą

[kitkulka]

Napisane przez infatuated

ja jakoś mam tak dziwnie, że jak wypije 2 piwa to jestem bardziej zrobiona niż po 0,25 wódki poza tym nie przepadam za piwami, jak już to Desperadosa się napije :P
drinów też nie lubie, w sensie wodka z colą/sokiem..chyba, że drinki pro w klubach, to co innego

ja tak samo mam
po wódce mnie tak nie trzaska, ale dwie warki strong (jak się wtedy upiłam to mówiłam warka STRING ) i jestem szczęśliwa
a wódkę lubię najbardziej czystą i popić
a drink - Cosmopolitan mój ulubiony

[czekoladowoo]

Napisane przez kitkulka

serio
i to 3 lata temu nad jeziorem, ale tak popiłam, że do tej pory się ze mnie śmieją jaka byłam pocieszna

nie no inni sobie piją, chleją, a mnie to starczą 2 warki strong i ja mówię STOP, żeby jeszcze do domu móc wrócić o własnych siłach

moje koleżanki piją, dużo i często, ale może dlatego ja się nie upijam, bo widzę jak one wtedy wyglądają i się zachowują

Też mi 2 starczą Ale czasem jak mam melodie to wypije 4 i tylko uhahana jestem

A ja zawsze mam hamulec bo sie boje jednego - ze bede noooo ... zwracac A zdarzało sie A u mnie to jest tak ze sie nie wyczuje momentu bo czasem normalnie chodze a nagle mnie zemdli
I naprawde dluuuuuugo sie porzadnie nie napiłam.
Ale jakos mnie to nie ciagnie
2 razy mi sie zdarzylo zgon zaliczyc i wiecej nie ma mowy, przypal jak nie wiem

[kitkulka]

ja zgonka miałam wśród przyjaciół, więc było wesoło, ale nie wymiotowałam ani nic nawet kaca nie miałam na drugi dzień, czułam się wspaniale

[infatuated]

Napisane przez kitkulka

ja tak samo mam
po wódce mnie tak nie trzaska, ale dwie warki strong (jak się wtedy upiłam to mówiłam warka STRING ) i jestem szczęśliwa
a wódkę lubię najbardziej czystą i popić
a drink - Cosmopolitan mój ulubiony

hehe nie wiem czego to jest kwestia? moze dlatego, że piwo się sączy wolno??
ja wódkę pije żółądkową gorzką oryginalna i miętowa to moje nr 1 (o ile mozna tak powiedziec )

[czekoladowoo]

Napisane przez kitkulka

ja zgonka miałam wśród przyjaciół, więc było wesoło, ale nie wymiotowałam ani nic nawet kaca nie miałam na drugi dzień, czułam się wspaniale

Ja tez wsrod przyjaciol wiec jako tako sie smiejemy z tego do dzis i mnie pocieszaja ze to nic takiego a oni mieli o wiele gorsze przypały
Na swoje usprawiedliwienie moge powiedziec ze za pierwszym razem obaliłam z kumpela 0,7 na pół W dosc szybkim czasie, a drugim razem piwa na czczo Takze łazienka sie przydala

A tak to jakiekolwiek zgony przezylam, usiadlam na chwile czy polozylam sie, pokrecilam helikopter, wstalam i lecialam dalej

[kitkulka]

Napisane przez infatuated

hehe nie wiem czego to jest kwestia? moze dlatego, że piwo się sączy wolno??
ja wódkę pije żółądkową gorzką oryginalna i miętowa to moje nr 1 (o ile mozna tak powiedziec )

też lubię żołądkową

[infatuated]

Napisane przez czekoladowoo

Też mi 2 starczą Ale czasem jak mam melodie to wypije 4 i tylko uhahana jestem

A ja zawsze mam hamulec bo sie boje jednego - ze bede noooo ... zwracac A zdarzało sie A u mnie to jest tak ze sie nie wyczuje momentu bo czasem normalnie chodze a nagle mnie zemdli
I naprawde dluuuuuugo sie porzadnie nie napiłam.
Ale jakos mnie to nie ciagnie
2 razy mi sie zdarzylo zgon zaliczyc i wiecej nie ma mowy, przypal jak nie wiem

to czasem warto mniej wiecej kontrolować ile kieliszków się wypiło
nie mowie, żeby liczyc przy kazdym ale ja tak ok 10 i wiem, ze musi juz byc koniec, chocbym się czuła ok

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez czekoladowoo

Ja tez wsrod przyjaciol wiec jako tako sie smiejemy z tego do dzis i mnie pocieszaja ze to nic takiego a oni mieli o wiele gorsze przypały
Na swoje usprawiedliwienie moge powiedziec ze za pierwszym razem obaliłam z kumpela 0,7 na pół W dosc szybkim czasie, a drugim razem piwa na czczo Takze łazienka sie przydala

A tak to jakiekolwiek zgony przezylam, usiadlam na chwile czy polozylam sie, pokrecilam helikopter, wstalam i lecialam dalej

ojj to pomysl, ze my na obozie integracyjnym dla 1 roku tak pilismy, ze zawsze była 0,7 na pół kwestia wprawienia się
a po dluzszym niepiciu nawet 0,5 na pół moze niezle zakręcic

[czekoladowoo]

Napisane przez infatuated

to czasem warto mniej wiecej kontrolować ile kieliszków się wypiło
nie mowie, żeby liczyc przy kazdym ale ja tak ok 10 i wiem, ze musi juz byc koniec, chocbym się czuła ok

Po wódce to mnie nie rusza zazwyczaj. Mdli mnie jedynie po gorzkich piwach I to czasem po jednym, czasem po dwóch, czasem wcale. I moment mam wyczajony juz teraz i mówie stop , raz sie za małolata zdarzyło właśnie na czczo Głupie to było no ale miałam nauczke
Jakos tak po prostu na piwo reaguje Nawet jak mi wcale wesoło nie jest A wódki to po prostu wiem ze tyle i tyle moge wypic, tak samo Ale ja wole drinki

[kitkulka]

lecę po zakupy
wracam niebawem

[czekoladowoo]

Napisane przez infatuated

to czasem warto mniej wiecej kontrolować ile kieliszków się wypiło
nie mowie, żeby liczyc przy kazdym ale ja tak ok 10 i wiem, ze musi juz byc koniec, chocbym się czuła ok

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------



ojj to pomysl, ze my na obozie integracyjnym dla 1 roku tak pilismy, ze zawsze była 0,7 na pół kwestia wprawienia się
a po dluzszym niepiciu nawet 0,5 na pół moze niezle zakręcic

No ja to mało pije wiec nic dziwnego ze wtedy poległam Obie zreszta padłysmy, ale cel był szczytny

Miałam wtedy tez nauczke i juz teraz mi sie nie zdarzaja az takie tematy
Juz sobie wyznaczyłam ograniczniki, wiem co i jak i juz mi nie straszne
Ale chyba wiekszosc ludzi ma jakies wtopy na koncie

[infatuated]

Napisane przez czekoladowoo

Po wódce to mnie nie rusza zazwyczaj. Mdli mnie jedynie po gorzkich piwach I to czasem po jednym, czasem po dwóch, czasem wcale. I moment mam wyczajony juz teraz i mówie stop , raz sie za małolata zdarzyło właśnie na czczo Głupie to było no ale miałam nauczke
Jakos tak po prostu na piwo reaguje Nawet jak mi wcale wesoło nie jest A wódki to po prostu wiem ze tyle i tyle moge wypic, tak samo Ale ja wole drinki

no na czczo to wiadomo ja zawsze przed imprezką się najadam na maxa, jak to mama mowiła, ze robie podkład

eej tak o piciu gadamy, a mnie własnie omija zostałam specjalnie w domu, zeby sie pouczyc i jutro normalnie wstac i od rana tez usiasc..