Moja mama zrobiła zamieszanie na Facebooku!

[Negadir]

czesc, mam problem. Mam konto na facebooku a moja mama zna do niego haslo bo po prostu czasem sobie cos tam ogląda. Ostatnio powiedzialam jej ze gadalam z takim chlopakiem i ze on mi sie podoba a dzisiaj rano moja mama bez mojej zgody wyslala mu jakies serduszka na profil i powiedziala mi o tym po czasie. Wgl zrobila mi siare bo chlopak pomysli ze jestem jakas dziwna ze wysylam mu serduszka jakies i sie narzucam :/ ja jej powiedzialam ze jestem zla o to ze bez mojej zgody robi takie numery a ona jeszcze sie na mnie obrazila jakbym to ja byla winna :/ wiem ze glupia sytuacja, zamieszanie itd. ale jestem wsciekla! ten chlopak mi sie podoba a przez moją mama jeszcze sie zrazi do mnie, ze mu wysylam cos i ze jestem jakims natretem :/
Co mam robic? mam nadzieje ze sie nei przestraszy, ale wiem ze juz widzialm to bo byl na facebooku. Ja pomyslalam ze moge zrobic tak:
1. napisac mu ze ktos sie wlamal na moje konto i ze to nieporozumienie
2. olac to i nic nie pisac....:/

nie wiem co robic, moze wy sie wypowiecie na ten temat?

[Ashaai]

Napisane przez Negadir

czesc, mam problem. Mam konto na facebooku a moja mama zna do niego haslo bo po prostu czasem sobie cos tam ogląda. Ostatnio powiedzialam jej ze gadalam z takim chlopakiem i ze on mi sie podoba a dzisiaj rano moja mama bez mojej zgody wyslala mu jakies serduszka na profil i powiedziala mi o tym po czasie. Wgl zrobila mi siare bo chlopak pomysli ze jestem jakas dziwna ze wysylam mu serduszka jakies i sie narzucam :/ ja jej powiedzialam ze jestem zla o to ze bez mojej zgody robi takie numery a ona jeszcze sie na mnie obrazila jakbym to ja byla winna :/ wiem ze glupia sytuacja, zamieszanie itd. ale jestem wsciekla! ten chlopak mi sie podoba a przez moją mama jeszcze sie zrazi do mnie, ze mu wysylam cos i ze jestem jakims natretem :/
Co mam robic? mam nadzieje ze sie nei przestraszy, ale wiem ze juz widzialm to bo byl na facebooku. Ja pomyslalam ze moge zrobic tak:
1. napisac mu ze ktos sie wlamal na moje konto i ze to nieporozumienie
2. olac to i nic nie pisac....:/

nie wiem co robic, moze wy sie wypowiecie na ten temat?

O mój boże...
Po 1. czemu ktoś ma dostęp do Twojego hasła Mama jak chce się bawić w fejsbuka niech sobie sama swoje konto założy a nie grzebie w Twoim...
Po 2. jakim prawem w ogóle wysyła coś z Twojego konta do Twoich znajomych. Chyba bym piekło w domu po czymś takim rozpętała. Na punkcie swojej prywatności mam bzika.
Masz strasznie dziwne relacje z matką. Grzebie Ci w Twoich profilach na kontach społecznościowych, wysyła jakieś rzeczy do ludzi i jeszcze strzela fochy bo zwróciłaś jej uwagę... Dorosła kobieta nie ma swojego życia tylko bawi się jak młodsza siostra w wysyłanie serduszek do Twoich kolegów?
Napisz do kolegi, przeproś za zaistniałą sytuację, wytłumacz się jakimś chwytliwym bajerem w stylu że miałaś małą kuzynkę w gościach i Ci się dopadła do komputera...

[NiebieskaInezka]

a masz moze jakies mlodsze rodzenstwo lub kuzynostwo na ktore mozesz to "zwalic"? Np ze zostawilas zalogowana komputer bez opieki, a mala kuzynka sie nim zajela

[Negadir]

wiedzialam ze sie bede pojawialy tutaj takei komentarze czemu mama ma dostep do fejsa, sama sobie sie dziwie ale ona wywiera na mnie taką presje ze gdybym jej nie podala hasla do konta to pewnie zalozyla by swoje i podszyla sie pode mnie :/ ona tem usamemu chlopakowi wyslala serce jeszcze kilka tygodni temu, zapomnialam o tym napisac, wiec to ze kuzynka weszla na konto to tym sie nei wykrece :/ wtedy jak wyslala to nic nie powiedzialam tamtemu chlopakowi bo pomyslalam ze dam sobie z pokoj ale teraz sytuacja sie powtorzyla i nie wiem czy mu powiedziec ze ktos sie na konto wlamal czy jzu sie nie odzywac :/ i skasowac ten prezent? bo ten kto wysyla w kazdej chwili moze skasowac.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

a mlodszego rodzenstwa to nie mam, na nich wic nei zwale :/ a wgl nie wiem czy wgl on uwierzy. Dziwne, ja z nim sobie czasem pisze na fejsie a tu nagle akurat do neigo ktos prezent wysyla:/

[Sarcoptes scabiei]

Napisane przez Negadir

wiedzialam ze sie bede pojawialy tutaj takei komentarze czemu mama ma dostep do fejsa, sama sobie sie dziwie ale ona wywiera na mnie taką presje ze gdybym jej nie podala hasla do konta to pewnie zalozyla by swoje i podszyla sie pode mnie :/ ona tem usamemu chlopakowi wyslala serce jeszcze kilka tygodni temu, zapomnialam o tym napisac, wiec to ze kuzynka weszla na konto to tym sie nei wykrece :/ wtedy jak wyslala to nic nie powiedzialam tamtemu chlopakowi bo pomyslalam ze dam sobie z pokoj ale teraz sytuacja sie powtorzyla i nie wiem czy mu powiedziec ze ktos sie na konto wlamal czy jzu sie nie odzywac :/ i skasowac ten prezent? bo ten kto wysyla w kazdej chwili moze skasowac.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

a mlodszego rodzenstwa to nie mam, na nich wic nei zwale :/ a wgl nie wiem czy wgl on uwierzy. Dziwne, ja z nim sobie czasem pisze na fejsie a tu nagle akurat do neigo ktos prezent wysyla:/

??
że co?
oczywiscie ze beda sie tu pojawialy komenatrze dlaczego Twoja mama ma dostep do Twojego konta hasła itp bo to jest co najmniej dziwne
nie masz prawa do zadnej prywatnosci??
rzec mozna tylko ze teraz to juz po herbacie

[siostraelwa]

Już nie pytam w takim razie czemu Twoja mam na dostęp do Twojego konta, ale ile Ty masz lat?

[_vixen_]

Twoja mama jest na maksa infantylną osobą.
Nie dawaj jej nigdy więcej haseł, proste.

[BajaderkowaBaba]

Szczerze współczuję... jak to możliwe, że Twoja mama bez dostępu do TWOJEGO konta podszywałaby się?! w jakim celu?!


Na Twoim miejscu zmieniłabym hasło i zaczęła się izolować od matki ;/

[Negadir]

dzieki za odpowiedzi, nie moja wina ze mnie szantarzuje emocjonalnie i wywiera presje, ale mam nadzieje ze chociaz niektorzy z was mnie rozumią. Wiec co ja mam ostatecznie zrobic?

[Sarcoptes scabiei]

Napisane przez Negadir

dzieki za odpowiedzi, nie moja wina ze mnie szantarzuje emocjonalnie i wywiera presje, ale mam nadzieje ze chociaz niektorzy z was mnie rozumią. Wiec co ja mam ostatecznie zrobic?

nie Twoja wina.
ale powinnas z kims o tym porozmawiac!!
ile masz lat? to jest zasadnicza sprawa, moze wtedy zdołamy Ci pomoc

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez BajaderkowaBaba

Na Twoim miejscu zmieniłabym hasło

dokladnie!
nawet jesli teraz cos z ta sytuacja zrobisz
to przeciez moze ona sie powtorzyc??

[Negadir]

mam 19 lat, wiem co teraz robic, zmienic haslo i nie zwierzac sie kto mi sie podoba.

Ale co mam zrobic w zwiazku z tym chlopakiem? :/ zostawic to tak i olac czy jakos wyjasnic?

[kasiencja]

jeśli w ogóle to prawda, to Twoja mama zachowuje się jakby była młodsza od Ciebie, nie wierzę

[Sarcoptes scabiei]

Napisane przez Negadir

mam 19 lat, wiem co teraz robic, zmienic haslo i nie zwierzac sie kto mi sie podoba.

Ale co mam zrobic w zwiazku z tym chlopakiem? :/ zostawic to tak i olac czy jakos wyjasnic?

a jak chcesz to wyjasnic?

"to moja mama wyslala do ciebie te serduszka, bo ma dostep do mojego konta po tym jak mnie szantazowala
?

moim zdaniem nie ma jak tego wyjasnic
ktos tu napisal ze mozna ewentualnie zwalic na swoje rodzenstwo/kuzynostwo
to jest jakis pomysl
ale innego wyjscia nie widze
nie pograzałabym sie

mozesz powiedziec jakiego szantazu uzywa Twoja mama?
podaj mi swoje haslo bo ...?

[babcia_miecia]

Nie wierzę, co czytam.
Po pierwsze, zmień hasło do profilu.
Po drugie, pogadaj z ojcem o zaistniałej sytuacji. Może on będzie w stanie przemówić Twojej mamie trochę do rozumu.

[Lexie]

Ja bym zrobiła tak:

1. Zmieniłabym hasło.
2. Skasowałabym ten "prezent"
3. Tłumaczyć chłopakowi bym raczej nie tłumaczyła, wedle zasady, ze winny się tłumaczy Zachowywałabym się normalnie. Możliwe, że on się tym nie przejął jakoś szczególnie, uzna to może za żart i tyle.

[Negadir]

lexie, jesli skasuje prezent i nic mu nie powiem to on moze sobie pomyslec ze to dziwne ze daje prezent a potem kasuje. A wiem ze juz go zobaczyl bo byl na fejsie

[abiblabla]

to jaka schora sytuacja, w zcyiu nie dopusciłabym do tego zeby moja mam znala moje hasła zacznij sie izolowac, bo to mi niezłą psychozą zalatuje...

co do sytuacji: moim zdaniem najlepsze bedzie rozwiązanie najbliższe prawdzie czyli powiedz ze ktos sie włamał na twoje konto i narobił ci niezłego zamieszania i ze za to przepraszasz. wczesniej usun ten prezent. albo uwierzy i zrozumie albo nie, w kazdym razie takie nagłe serduszka od kogos sama odebrałabym jako cos dziwnego... zwlaszcza ze jak piszesz, był juz na fejsie i widzial serduszko i reakcji zadnej z jego strony nie ma...
I ZMIEŃ HASŁO do wszystkich portali/maili gdzie zna je twoja mama!!!

[Lexie]

Napisane przez Negadir

lexie, jesli skasuje prezent i nic mu nie powiem to on moze sobie pomyslec ze to dziwne ze daje prezent a potem kasuje. A wiem ze juz go zobaczyl bo byl na fejsie

No to jeśli by się zdziwił, to by spytał. Gdyby mnie spytał, to bym powiedziała, zupełnie niezobowiązująco "Prezent...? Aaa, już wiem. To pomyłka była, kuzynka chciała zrobić mi żart i wysłała, sorry za zamieszanie." i to wszystko

[xkasia94]

co za matka... nigdy bym swojej nie wybaczyła, gdyby mi coś takiego zrobiła, a tym bardziej nie dała nikomu hasła do swojego profilu.
Co do prezentu możesz mu powiedzieć, że np. miał być dla kogoś innego, ale się pomyliłaś (może lekką zazdrość wywołać ;D) Albo że to dla niego, tak o, bo go lubisz No chyba że nie zapyta o nie, wtedy nie pisz o tym.

[Hultaj]

nie wiem, co możesz mu powiedzieć, najlepiej teoretycznie by było powiedzieć prawdę, słuchaj, mama zna hasło na konto, szaleje, wysyła serduszka, ignoruj. ;-)
Ale to jest trochę obciach, nie możesz zmienić hasła, bo jeszcze mama sobie załozy profil podszywając się pod Ciebie (!) albo jak już wchodzi to interesuje się Twoimi znajomymi i wysyła im serduszka. Jak dla mnie to jest niepoważne delikatnie mowiąc.
Niektóre serwisy zabraniają udostępniać swoje hasła pod groźbą zablokowania konta, może poczekaj, że sprawa ucichnie i tym ją namów do założenia konta samodzielnego dla niej.

[Bayje]

W tym momencie cieszę się, że moja mama nie umie włączyć nawet komputera.

[Casini]

Napisane przez Negadir

dzieki za odpowiedzi, nie moja wina ze mnie szantarzuje emocjonalnie i wywiera presje, ale mam nadzieje ze chociaz niektorzy z was mnie rozumią. Wiec co ja mam ostatecznie zrobic?

Jak ona Cię szantażuje?
Skąd wiesz, że podszyłaby się pod Ciebie? Powiedziała Ci to?

Powtórzę się: ty załóż sobie hasło, a matka własne konto. I nie ulegaj szantażom, bo, jak widzisz, przynosi Ci to wiele szkód. Więcej niż odmowa matce dostępu do konta, które może sobie sama założyć.

[Negadir]

Dzieki za odpowiedzi

Napisane przez lexie

No to jeśli by się zdziwił, to by spytał. Gdyby mnie spytał, to bym powiedziała, zupełnie niezobowiązująco "Prezent...? Aaa, już wiem. To pomyłka była, kuzynka chciała zrobić mi żart i wysłała, sorry za zamieszanie." i to wszystko

a jak nie zapyta to i tak sie zdziwi, a on taki jest ze pewnie nic nie powie ze prezent dalam i skasowalam

[My Life]

Uważam, że to nie jest normalne, że mama wchodzi Ci na Facebooka i wysyła wiadomości. Od razu przypomniał mi się dokument, który oglądałam chyba z 2 tygodnie temu z niedowierzaniem.

Był on o młodej blondynce. Akcja działa się w USA . Dziewczyna miała na imię chyba Jessica. Poznała na czacie młodego chłopaka- żołnierza. Pisali do siebie i uprawiali cyber sex itp. Posyłała mu też swoje zdjęcia, pełno zdjęć, a on też jej posłał swoje. Potem wyszło na jaw, że ten żołnierz to jakiś stary facet co ma żonę i 2 córki (żona tego faceta się zorientowała i poinformowała Jessicę co i jak). Jessica zaczęła wtedy pisać z innym tym razem młodym chłopakiem, który pracował z tym niby żołnierzem. Tak to wszystko nakręciła, że ten stary zabił z zazdrości tego młodego.
To tak w skrócie opisałam, ale do czego zmierzam. Na końcu okazało się, że to nie ta Jessica pisała z nimi tylko jej matka! Jessica nic o tym nie wiedziała. Matka robiła jej w ukryciu zdjęcia np jak Jessice podwinęła się spódnica podczas wieszania prania. Wyobrażacie to sobie? Własna matka podała się za córkę, co więcej rozmawiała na czacie z obcymi facetami jako Jessica wysyłała jej zdjęcia i uprawiała z nimi cyber sex.

Nie dawno dokument ten był emitowany na nfilm lub HBO. Były cytowane treści rozmów z czata. Niestety nie pamiętam tytułu. Pamiętam, że mąż rozwiódł się z tą babą, a Jessica nie utrzymuje kontaktu z matką. Pamiętam też, że nie oskarżono jej o podjudzanie do morderstwa, bo nie napisała do tego starego faceta wprost, że ma go zabić. Ten facet co zabił tego młodego chłopaka siedzi w więzieniu.
Sorry, że tak chaotycznie napisane. A podkreślę jeszcze, że to nie był film, tylko to się działo na prawdę..

[vero_nike]

czytam te wasze odpowiedzi i wybaczcie, ale muszę powiedzieć, że trochę się wam dziwię. Owszem beznadziejnie się zachowała Twoja mama, że wysyłała jakieś serduszka do tego chłopaka, ale gdyby nie ta sytuacja to co w tym takiego strasznego, że znała hasło?! Świadczy to o zaufaniu, pewnej więzi, moim zdaniem to naprawdę fajne. Niestety nadwyrężyła, zawiodła to zaufanie. i ja chyba porozmawiałabym z nią i wytłumaczyłabym, że obdarzyłam ją zaufaniem i bardzo się zawiodłam, że to tak fatalnie wykorzystała. A zwracając się do reszty to uważam, że jesteście strasznie przewrażliwione na punkcie prywatności, to jakaś obsesja. w każdym poście "nie rozumiem jak Twoja mama mogła znać Twoje hasło, to chore, co za matka!" bez przesady..
gdyby tylko Twoja mama nie wysyłała tych wiadomości to pochwaliłabym wasze relacje. z resztą przecież ona nie miała złych intencji, chciała pomóc, niestety w bardzo nieudolny sposób

[Casini]

Napisane przez vero_nike

czytam te wasze odpowiedzi i wybaczcie, ale muszę powiedzieć, że trochę się wam dziwię. Owszem beznadziejnie się zachowała Twoja mama, że wysyłała jakieś serduszka do tego chłopaka, ale gdyby nie ta sytuacja to co w tym takiego strasznego, że znała hasło?! Świadczy to o zaufaniu, pewnej więzi, moim zdaniem to naprawdę fajne. Niestety nadwyrężyła, zawiodła to zaufanie. i ja chyba porozmawiałabym z nią i wytłumaczyłabym, że obdarzyłam ją zaufaniem i bardzo się zawiodłam, że to tak fatalnie wykorzystała. A zwracając się do reszty to uważam, że jesteście strasznie przewrażliwione na punkcie prywatności, to jakaś obsesja. w każdym poście "nie rozumiem jak Twoja mama mogła znać Twoje hasło, to chore, co za matka!" bez przesady..
gdyby tylko Twoja mama nie wysyłała tych wiadomości to pochwaliłabym wasze relacje. z resztą przecież ona nie miała złych intencji, chciała pomóc, niestety w bardzo nieudolny sposób

Córka dała matce hasło, bo ją zaszantażowała. Takie powinno się mieć więzi z rodzicami?

[vero_nike]

zaszantażowała? niby jak? bo jakoś to nie zostało wytłumaczone. sytuacja bez sensu, ale nie przesadzajmy z tą prywatnością.

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez vero_nike

zaszantażowała? niby jak? bo jakoś to nie zostało wytłumaczone. sytuacja bez sensu, ale nie przesadzajmy z tą prywatnością.

Z tego co wiem od psychologa (sama nim nie jestem, żeby nie było). Dziecko musi mieć teren prywatny i nie jest zdrowo wkraczać we wszystkie dziedziny życia.
A autorka zdaje się, nie jest zachwycona takim postępowaniem matki.

[My Life]

Napisane przez vero_nike

czytam te wasze odpowiedzi i wybaczcie, ale muszę powiedzieć, że trochę się wam dziwię. Owszem beznadziejnie się zachowała Twoja mama, że wysyłała jakieś serduszka do tego chłopaka, ale gdyby nie ta sytuacja to co w tym takiego strasznego, że znała hasło?! Świadczy to o zaufaniu, pewnej więzi, moim zdaniem to naprawdę fajne. Niestety nadwyrężyła, zawiodła to zaufanie. i ja chyba porozmawiałabym z nią i wytłumaczyłabym, że obdarzyłam ją zaufaniem i bardzo się zawiodłam, że to tak fatalnie wykorzystała. A zwracając się do reszty to uważam, że jesteście strasznie przewrażliwione na punkcie prywatności, to jakaś obsesja. w każdym poście "nie rozumiem jak Twoja mama mogła znać Twoje hasło, to chore, co za matka!" bez przesady..
gdyby tylko Twoja mama nie wysyłała tych wiadomości to pochwaliłabym wasze relacje. z resztą przecież ona nie miała złych intencji, chciała pomóc, niestety w bardzo nieudolny sposób

Moim zdaniem to nie jest fajne tylko co najmniej dziwne. Tutaj nie chodzi o tylko prywatność, ale o coś więcej.
Cytuję autorkę: "ona wywiera na mnie taką presje ze gdybym jej nie podala hasla do konta to pewnie zalozyla by swoje i podszyla sie pode mnie :/"
No z całym szacunkiem, ale coś tutaj jest nie tak i nie chodzi o więzi czy zaufanie.

[Casini]

Napisane przez vero_nike

zaszantażowała? niby jak? bo jakoś to nie zostało wytłumaczone. sytuacja bez sensu, ale nie przesadzajmy z tą prywatnością.

Jak autorka zechce, to wytłumaczy. Napisała na razie, że matka zaszantażowała ją emocjonalnie.

Buahahaha. No, tak. Na przykładzie autorki widać, że nie ma się czym przejmować i przesadać z prywatnością.