Nosił wilk razy kilka... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-29, 09:13   #1
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233

Nosił wilk razy kilka...


... ponieśli i wilka.

Myślałam że nigdy mnie to nie spotka.
Ja przebojowa, odważna dziewczyna, mająca masę znajomych, nie brzydka, mająca powodzenie, bawiąca się facetami jak laleczkami na kilka tygodni umilającymi samotne wieczory.

I w końcu - pierwszy poważny związek, rok czasu, mój pierwszy seks, pierwsze poważniejsze plany.

Ale wróciła moja druga twarz, zabawy impreazy, faceci adoracje.
Zostawiłam go. Zostawiałam kilka razy, ale wracałam....

On biegał za mną, był, pomagał, wspierał. Wszystko to mimo iż tak strasznie go zraniłam.

Pojawił się drugi facet. Fajniejszy, przystojniejszy, z prezencją, zabezpieczeniem materialnym, inteligentny, zabawny... zauroczyłam się, pierwszy (w tym czasie już były) partner został zdegradowany do roli przyjaciela.


I tak mijało moje spokojne, idealne, odpowiadające mi życie, aż pewnego dnia zaprosiłam moją dobrą koleżanke (biseksualną, miałam z nią mały epizod... ), kurcze myślałam żnawet że się przyjaźnimy....
Zaprosiłąm do mnie na domówkę.

Powiedziałam jej, że rozstaje się z obecnym facetem i chcę wrócić do tego pierwszego, bo to jednach chyba jest TO.

A ona... ona omotała mojego pierwszego faceta i po tygodniu stali się parą.

Wpadłam w jakąś rozpacz, kurcze czy jestem psem ogrodnika ???
Takie nachodził mnie myśli.


Rozstałam się tak jak deklarowałąm z drugim facetem, spotkałam się z pierwszym informując go, że chce do niego wrócić, on mi oznajmił że tyle czekał... że gdyby nie było tej mojej koleżanki to by do mnie wrócił, ale teraz się zakochał i 'zobczymy jak to będzie, może za miesiąc, dwa zatęsknie... '

Kurcze nawet nie wiecie jak ryczałam, wyłam, płakałam...
To do mnie zupełnie NIEPODOBNE. nigdy mi się to niezdażyło.
Nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ja go kocham czy tylko jestem cholerną egoistką i chce go mieć 'dla siebie'....
Teraz po 2 latach codziennego kontaktu min. 10 smsów dziennie nie mam nic z jego strony...

Proszę, nie dobijajcie mnie tekstami ' masz co chciałaś', ' to wszystko Twoja wina'... etc. Bo ja to wiem. To moja KARMA.

Jednak moje pytanie brzmi : Czy ja mam prawo się jeszcze o niego starać?


__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 09:33   #2
pomaranczkav
Raczkowanie
 
Avatar pomaranczkav
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 316
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

daj mu spokój... zraniłaś go a on chce sobie w końcu ułożyć życie.. i nie zepsuj mu tego po raz kolejny!
__________________
twoje ręce mogą sprawić, że czyjeś serce zabije na nowo.

uwielbiam to uczucie, kiedy mówiąc głupek, myślę "Boże jak ja GO kocham"

"ty nie jesteś kobietą, ty jesteś wyzwaniem"
pomaranczkav jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 09:54   #3
Wisnia34
Zadomowienie
 
Avatar Wisnia34
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

odpuść sobie. wątpię w powodzenie starań.

facet kocha inną i tyle w temacie.
Wisnia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 09:54   #4
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
... ponieśli i wilka.

Myślałam że nigdy mnie to nie spotka.
Ja przebojowa, odważna dziewczyna, mająca masę znajomych, nie brzydka, mająca powodzenie, bawiąca się facetami jak laleczkami na kilka tygodni umilającymi samotne wieczory.

I w końcu - pierwszy poważny związek, rok czasu, mój pierwszy seks, pierwsze poważniejsze plany.

Ale wróciła moja druga twarz, zabawy impreazy, faceci adoracje.
Zostawiłam go. Zostawiałam kilka razy, ale wracałam....

On biegał za mną, był, pomagał, wspierał. Wszystko to mimo iż tak strasznie go zraniłam.

Pojawił się drugi facet. Fajniejszy, przystojniejszy, z prezencją, zabezpieczeniem materialnym, inteligentny, zabawny... zauroczyłam się, pierwszy (w tym czasie już były) partner został zdegradowany do roli przyjaciela.


I tak mijało moje spokojne, idealne, odpowiadające mi życie, aż pewnego dnia zaprosiłam moją dobrą koleżanke (biseksualną, miałam z nią mały epizod... ), kurcze myślałam żnawet że się przyjaźnimy....
Zaprosiłąm do mnie na domówkę.

Powiedziałam jej, że rozstaje się z obecnym facetem i chcę wrócić do tego pierwszego, bo to jednach chyba jest TO.

A ona... ona omotała mojego pierwszego faceta i po tygodniu stali się parą.

Wpadłam w jakąś rozpacz, kurcze czy jestem psem ogrodnika ???
Takie nachodził mnie myśli.


Rozstałam się tak jak deklarowałąm z drugim facetem, spotkałam się z pierwszym informując go, że chce do niego wrócić, on mi oznajmił że tyle czekał... że gdyby nie było tej mojej koleżanki to by do mnie wrócił, ale teraz się zakochał i 'zobczymy jak to będzie, może za miesiąc, dwa zatęsknie... '

Kurcze nawet nie wiecie jak ryczałam, wyłam, płakałam...
To do mnie zupełnie NIEPODOBNE. nigdy mi się to niezdażyło.
Nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ja go kocham czy tylko jestem cholerną egoistką i chce go mieć 'dla siebie'....
Teraz po 2 latach codziennego kontaktu min. 10 smsów dziennie nie mam nic z jego strony...

Proszę, nie dobijajcie mnie tekstami ' masz co chciałaś', ' to wszystko Twoja wina'... etc. Bo ja to wiem. To moja KARMA.

Jednak moje pytanie brzmi : Czy ja mam prawo się jeszcze o niego starać?

Dla potomności.

Odpowiadając - daj mu spokój, wątpię by zechciał jeszcze mieć z Tobą do czynienia, bo niby skąd ma mieć pewność, że znowu Ci się nie odwidzi. A tak to ma normalną, pewnie uczciwą wobec niego dziewczynę.
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 10:01   #5
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

walczyć mozesz ale powinnaś dać mu spokój. Jesteś zbyt niezrównoważona na dzień dzisiejszy jeśli chodzi o relacje damsko-męskie (czytaj: robisz co chcesz i nie liczysz się z nikim) żeby móc mu dać pewność, że go znowu nie zbutasz emocjonalnie, skoro się zakochał to nieładnie byłoby się wtrącać.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 10:03   #6
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
... ponieśli i wilka.

Myślałam że nigdy mnie to nie spotka.
Ja przebojowa, odważna dziewczyna, mająca masę znajomych, nie brzydka, mająca powodzenie, bawiąca się facetami jak laleczkami na kilka tygodni umilającymi samotne wieczory.

I w końcu - pierwszy poważny związek, rok czasu, mój pierwszy seks, pierwsze poważniejsze plany.

Ale wróciła moja druga twarz, zabawy impreazy, faceci adoracje.
Zostawiłam go. Zostawiałam kilka razy, ale wracałam....

On biegał za mną, był, pomagał, wspierał. Wszystko to mimo iż tak strasznie go zraniłam.

Pojawił się drugi facet. Fajniejszy, przystojniejszy, z prezencją, zabezpieczeniem materialnym, inteligentny, zabawny... zauroczyłam się, pierwszy (w tym czasie już były) partner został zdegradowany do roli przyjaciela.


I tak mijało moje spokojne, idealne, odpowiadające mi życie, aż pewnego dnia zaprosiłam moją dobrą koleżanke (biseksualną, miałam z nią mały epizod... ), kurcze myślałam żnawet że się przyjaźnimy....
Zaprosiłąm do mnie na domówkę.

Powiedziałam jej, że rozstaje się z obecnym facetem i chcę wrócić do tego pierwszego, bo to jednach chyba jest TO.

A ona... ona omotała mojego pierwszego faceta i po tygodniu stali się parą.

Wpadłam w jakąś rozpacz, kurcze czy jestem psem ogrodnika ???
Takie nachodził mnie myśli.


Rozstałam się tak jak deklarowałąm z drugim facetem, spotkałam się z pierwszym informując go, że chce do niego wrócić, on mi oznajmił że tyle czekał... że gdyby nie było tej mojej koleżanki to by do mnie wrócił, ale teraz się zakochał i 'zobczymy jak to będzie, może za miesiąc, dwa zatęsknie... '

Kurcze nawet nie wiecie jak ryczałam, wyłam, płakałam...
To do mnie zupełnie NIEPODOBNE. nigdy mi się to niezdażyło.
Nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ja go kocham czy tylko jestem cholerną egoistką i chce go mieć 'dla siebie'....
Teraz po 2 latach codziennego kontaktu min. 10 smsów dziennie nie mam nic z jego strony...

Proszę, nie dobijajcie mnie tekstami ' masz co chciałaś', ' to wszystko Twoja wina'... etc. Bo ja to wiem. To moja KARMA.

Jednak moje pytanie brzmi : Czy ja mam prawo się jeszcze o niego starać?


pomine to, co chcialam napisac.
nie, nie masz takiego prawa.
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 10:15   #7
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Dziecko nie dostało swojej ulubionej zabawki, poryczało sie biedactwo. Bawisz sie ludzmi, masz na co zasługujesz. Kompletnie mi ciebie nie zal, nie szanuje ludzi, którzy bawią sie innymi. Szczerze, na jego miejscu to bym cie znac nie chciała. Dziewczynko, swiat sie nie kręci wokól ciebie, czas dorosnąć i zmądrzec.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 10:23   #8
flavooour
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 280
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Właśnie przez takie jak Ty, myślące o sobie jestem och, ach i w ogole naj, uczuciowi, normalni faceci (których niestety coraz mniej na tym świecie) stają się ... brak słów... Myśli sobie taka że może mieć każdego to się bawi a w najmniej oczekiwanym momencie i tak się przejedzie na tej swojej "drugiej twarzy".

Ty myślałaś że facet będzie na Ciebie czekał aż się wyszalejesz z innymi? nie liczyłaś się z jego uczuciami to teraz i on nie liczy się z Twoimi
teraz Ty za nim lataj, może łaskawie na Ciebie spojrzy... chociaż ja bym miała takiego kogoś głęboko i szeroko za głupotę się płaci nie rzadko podwójną cenę, powodzenia
flavooour jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 10:28   #9
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Też myślę, że powinnaś go sobie odpuscic, niby byłaś z nim, ale zostawiałaś, potem wracalas, potem znowu zostawiałaś, w koncu na dobre go zostawiłaś, a teraz nagle chcesz wrócić, wyglada to jakbys była małą dziewczynka, ktora nie wie właściwie czego chce.
On juz sobie znalazł dziewczyne, kto wie, czy gdyby nie ona znowu nie pobylabys z nim 2,3 miesiace i bys go nie zostawiła.
Jesli naprawde zmienisz swoje podejscie, poszukaj sobie faceta, ale tego już radzę zostawić. Nie rob teraz z siebie depseratki, bo to bedzie glupio wygladac, juz tyle razy z niego rezygnowalas, ze nawet teraz sie nie wypada o niego bic.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 10:32   #10
flavooour
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 280
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Dziecko nie dostało swojej ulubionej zabawki, poryczało sie biedactwo. Bawisz sie ludzmi, masz na co zasługujesz. Kompletnie mi ciebie nie zal, nie szanuje ludzi, którzy bawią sie innymi. Szczerze, na jego miejscu to bym cie znac nie chciała. Dziewczynko, swiat sie nie kręci wokól ciebie, czas dorosnąć i zmądrzec.


Dokladnie a teraz skoro tak go "kochasz" to daj mu spokój, predzej czy poźniej i tak by Ci się znudził gdybyś już wiedziała że jest znowu Twój, wierny i oddany za jakiś czas znajdziesz kolejnego i znowu będziesz czuć się piękna, cudna i adorowana jak lubisz bo Ty nie potrzebujesz prawdziwej miłości a jedynie kogoś kto będzie Cię czcił, wielbił i skamlał pod Twoimi drzwiami
flavooour jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 10:39   #11
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 683
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Facet znalazł sobie dziewczynę, zakochał się, więc daj mu spokój. Swoje przeszedł po tym jak go zostawiłaś i na jego miejscu w życiu bym się już z Tobą nie związała, bo każdego dnia coś Ci może strzelić do głowy. Może zamiast bawić się facetami powinnaś dłuższy czas być sama? Może wtedy zaczniesz szanować uczucia innych ludzi
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 10:52   #12
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 068
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Olałaś go, skrzywdziłaś. On przeżywał to co Ty teraz. Jeżeli jest z tą dziewczyną i twierdzi,że jest szczęśliwy to go zostaw w spokoju.

Zachowujesz się jak pies ogrodnika. Póki za Tobą biegał było dobrze, ale jak kogoś znalazł to nagle chciałaś wracać.

Wybacz, ale należało Ci się. Nie bawi się ludźmi i jego uczuciami.
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 10:55   #13
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Wiesz, może to dobrze, że tak się stało. To dla Ciebie taki kubeł zimnej wody, teraz już widzisz, że cały świat nie kręci się wokół Twoich zachcianek.
Ale ta Twoja "przyjaciółka" to jest dopiero wredna ****. Ja bym powiedziała byłemu, w jakich okolicznościach zdobył nową ukochaną...
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 11:53   #14
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Dziecko nie dostało swojej ulubionej zabawki, poryczało sie biedactwo. Bawisz sie ludzmi, masz na co zasługujesz. Kompletnie mi ciebie nie zal, nie szanuje ludzi, którzy bawią sie innymi. Szczerze, na jego miejscu to bym cie znac nie chciała. Dziewczynko, swiat sie nie kręci wokól ciebie, czas dorosnąć i zmądrzec.
przykre powiedziane, ale moim zdaniem prawdziwie,
Cytat:
Właśnie przez takie jak Ty, myślące o sobie jestem och, ach i w ogole naj, uczuciowi, normalni faceci (których niestety coraz mniej na tym świecie) stają się ... brak słów...
zgadzam się z tym, przez takie wszelakie formy ''emocjonalnego popaprania'' ludzie są zranieni i potem następnym partnerom ciężko z nimi tworzyć zdrowe nietoksyczne relacje.
A wszystko dlatego, że jak się np. uważa, że sie ma ładną buzię to się jest od razu ósmym cudem świata.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Cytat:
Ale ta Twoja "przyjaciółka" to jest dopiero wredna ****.
a dla mnie zupełnie mądra kobitka, olała egoizm tamtej i postawiła na swój, a przynajmniej facet się zauroczył i dostał okazję spróbowania czegoś nowego i może ta relacja będzie dla niego lepszą.
Cytat:
Ja bym powiedziała byłemu, w jakich okolicznościach zdobył nową ukochaną...
Szczerze mówiąc, ja bym się nie przejęła zdaniem eks w tym temacie.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-05-29 o 11:50
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 12:02   #15
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
przykre powiedziane, ale moim zdaniem prawdziwie,.
Nie, przykre to jest spotkac taką osobe na swojej drodze, czy to faceta, czy dziewuchę.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
A wszystko dlatego, że jak się np. uważa, że sie ma ładną buzię to się jest od razu ósmym cudem świata..
Zupełnie tego nie rozumiem, lasek ładnych jest na pęczki, nie ma powodu, zeby siebie uwazac za kogos lepszego.
---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
dla mnie zupełnie mądra kobitka, olała egoizm tamtej i postawiła na swój, a przynajmniej facet się zauroczył i dostał okazję spróbowania czegoś nowego i może ta relacja będzie dla niego lepszą.
Szczerze mówiąc, ja bym się nie przejęła zdaniem eks w tym temacie.
Zgadzam sie, a zdanie ex w tym akurat momencie bedzie odebrane jako załosna proba oczernieta nowej dziewczyny.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 12:08   #16
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

A moze bylo tak, ze tamta laska juz wczesniej miala na oku tego goscia, a jak kolezanka jej powiedziala, ze chce do niego wracac to po prostu sie pospieszyla, zeby tamta jej go przypadkiem nie zabrala.
W sumie jak dla mnie to nic strasznego nie zrobiła. To wybór tego faceta. Jakby mnie były olewał tyle razy i chciałby nagle wracac, a mialabym juz nowgo, ktory sie wydaje powazniejszy, to nawet jesli czulabym wiecej do bylego juz chyba balabym sie do kogos takiego wrócić.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 12:23   #17
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 714
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Dla faceta lepiej by było abyś odpusciła.
Dla Ciebie abyś zawalczyła.
Musisz wybrać czyje dobro jest lepsze dla Ciebie
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 12:28   #18
isi rici
Zadomowienie
 
Avatar isi rici
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka...
Wiadomości: 1 078
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez flavooour Pokaż wiadomość
Właśnie przez takie jak Ty, myślące o sobie jestem och, ach i w ogole naj, uczuciowi, normalni faceci (których niestety coraz mniej na tym świecie) stają się ... brak słów... Myśli sobie taka że może mieć każdego to się bawi a w najmniej oczekiwanym momencie i tak się przejedzie na tej swojej "drugiej twarzy".

Ty myślałaś że facet będzie na Ciebie czekał aż się wyszalejesz z innymi? nie liczyłaś się z jego uczuciami to teraz i on nie liczy się z Twoimi
teraz Ty za nim lataj, może łaskawie na Ciebie spojrzy... chociaż ja bym miała takiego kogoś głęboko i szeroko za głupotę się płaci nie rzadko podwójną cenę, powodzenia
...podłymi facetami, którzy ranią kobiety...Zgadzam się w 100%...Mialaś swoją szansę...Straciłaś...Koni ec tematu.
__________________
Zapuszczam włoski:
Cel--->60 cm



isi rici jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 12:28   #19
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Odpuść, daj mu szansę na normalne życie z normalną dziewczyną.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:01   #20
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Odpuść, daj mu szansę na normalne życie z normalną dziewczyną.

Dokładnie.
Powiem Ci, że po kilku doświadczeniach z kobietami podobnymi do Ciebie wiele się nauczyłem. Najgorszy typ kobiety jaki istnieje. Teraz wiem, że chyba lepiej zostać homoseksualistą niż mieć kontakt z kimś takim
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:12   #21
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Dobra, juz tak po niej nie jedźcie Dziewczyna ma po prostu taki styl bycia, lubi sie wyszaleć, imprezować, może nie lubiła stabilizacji, tylko przy takim stylu bycia uważam, że wchodzenie w związki jest bez sensu bo się tylko krzywdzi innych.
I rzeczywiście teraz nawet jeśli naprawdę zrozumiała, że coś do niego czuje, to już chyba nie ma sensu wracać. Juz wycierpiał przez nią, więc dalsze zawracanie mu głowy w tym momencie uważam za bezsensowne, zwłaszcza, ze on nie wykazuje chęci powrotu bo ma inną.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:17   #22
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 068
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Dobra, juz tak po niej nie jedźcie Dziewczyna ma po prostu taki styl bycia, lubi sie wyszaleć, imprezować, może nie lubiła stabilizacji, tylko przy takim stylu bycia uważam, że wchodzenie w związki jest bez sensu bo się tylko krzywdzi innych.
I rzeczywiście teraz nawet jeśli naprawdę zrozumiała, że coś do niego czuje, to już chyba nie ma sensu wracać. Juz wycierpiał przez nią, więc dalsze zawracanie mu głowy w tym momencie uważam za bezsensowne, zwłaszcza, ze on nie wykazuje chęci powrotu bo ma inną.
Ale to nie powód żeby bawić się ludźmi. Jeżeli nie lubi stabilizacji nie trzeba było wchodzić w związek z tym chłopakiem, albo lojalnie go uprzedzic o swoim podejściu do tego typu spraw.
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:24   #23
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Dziecko nie dostało swojej ulubionej zabawki, poryczało sie biedactwo. Bawisz sie ludzmi, masz na co zasługujesz. Kompletnie mi ciebie nie zal, nie szanuje ludzi, którzy bawią sie innymi. Szczerze, na jego miejscu to bym cie znac nie chciała. Dziewczynko, swiat sie nie kręci wokól ciebie, czas dorosnąć i zmądrzec.
Zgadzam się z powyższym

Autorko, dostałaś to na co zasłużyłaś, ale szczerze wątpię, czy to Cię czegoś nauczy. Znając życie, będziesz jednak próbować odzyskać "zabaweczkę" nie z wielkiej miłości bynajmniej ale z powodu urażonego ego , tylko dlatego go chcesz, bo teraz nie możesz go mieć. Jednak mam nadzieję, że ten facet ma na tyle oleju w głowie, że Cię oleje. Takie osoby bawiące się ludźmi jak Ty zasługują na to aby trafić na jeszcze gorszych socjopatów i manipulantów (a zapewniam Cię że takowi istnieją) i poczuć na własnej skórze jak to jest być czyjąś zabawką.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Dobra, juz tak po niej nie jedźcie Dziewczyna ma po prostu taki styl bycia, lubi sie wyszaleć, imprezować, może nie lubiła stabilizacji, tylko przy takim stylu bycia uważam, że wchodzenie w związki jest bez sensu bo się tylko krzywdzi innych.
I rzeczywiście teraz nawet jeśli naprawdę zrozumiała, że coś do niego czuje, to już chyba nie ma sensu wracać. Juz wycierpiał przez nią, więc dalsze zawracanie mu głowy w tym momencie uważam za bezsensowne, zwłaszcza, ze on nie wykazuje chęci powrotu bo ma inną.
Jest różnica pomiędzy chęcią wyszalenia się, rozrywkowym trybem życia a bawieniem się ludżmi. Autorka sama napisała, że bawiła się ludżmi a to podłe. Osoba, która preferuje przelotne układy, ale nie robi nikomu nadzieji na trwały związek, lecz uczciwie stawia sprawę, nie robi nic złego ale ktoś, kto bawi się ludźmi, wykorzystuje ich dla własnej rozrywki a potem rzuca jak niepotrzebną zabawkę, postępuje źle i ma skłonności socjopatyczne.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:28   #24
DO SKUTKU
Rozeznanie
 
Avatar DO SKUTKU
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

I dobrze Ci tak,masz to na co sobie zasluzylas.Teraz dopiero na wlasnej skorze wiesz co on czul,kiedy bawilas sie jego uczuciami,zreszta nie on jeden tak jak pisalas.Ludzie i ich uczucia to nie laleczki jak sama pisalas......a teraz sama badz taka porzucona laleczka i zmien myslenie dziewczyno,bo takim postepowaniem nikogo nie uszczesliwisz i sama tez szczesliwa nie bedziesz.Zero zasad,zero moralnosci i to doprowadzilo wreszcie,ze Ty cierpisz.Moze ta sytuacja Cie czegos nauczy.Oby tylko Twoj ex nie dal Ci nastepnej szansy.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować."
Emile Victor Duval
DO SKUTKU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:28   #25
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Nie, nie masz prawa o niego walczyć. Pozwól mu ułożyć życie tak jak on będzie chciał. Miałaś już swoją szansę, ale jej nie wykorzystałaś.
__________________
Będę mamcią..
marysienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:28   #26
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 947
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
... ponieśli i wilka.

Myślałam że nigdy mnie to nie spotka.
Ja przebojowa, odważna dziewczyna, mająca masę znajomych, nie brzydka, mająca powodzenie, bawiąca się facetami jak laleczkami na kilka tygodni umilającymi samotne wieczory.

I w końcu - pierwszy poważny związek, rok czasu, mój pierwszy seks, pierwsze poważniejsze plany.

Ale wróciła moja druga twarz, zabawy impreazy, faceci adoracje.
Zostawiłam go. Zostawiałam kilka razy, ale wracałam....

On biegał za mną, był, pomagał, wspierał. Wszystko to mimo iż tak strasznie go zraniłam.

Pojawił się drugi facet. Fajniejszy, przystojniejszy, z prezencją, zabezpieczeniem materialnym, inteligentny, zabawny... zauroczyłam się, pierwszy (w tym czasie już były) partner został zdegradowany do roli przyjaciela.


I tak mijało moje spokojne, idealne, odpowiadające mi życie, aż pewnego dnia zaprosiłam moją dobrą koleżanke (biseksualną, miałam z nią mały epizod... ), kurcze myślałam żnawet że się przyjaźnimy....
Zaprosiłąm do mnie na domówkę.

Powiedziałam jej, że rozstaje się z obecnym facetem i chcę wrócić do tego pierwszego, bo to jednach chyba jest TO.

A ona... ona omotała mojego pierwszego faceta i po tygodniu stali się parą.

Wpadłam w jakąś rozpacz, kurcze czy jestem psem ogrodnika ???
Takie nachodził mnie myśli.


Rozstałam się tak jak deklarowałąm z drugim facetem, spotkałam się z pierwszym informując go, że chce do niego wrócić, on mi oznajmił że tyle czekał... że gdyby nie było tej mojej koleżanki to by do mnie wrócił, ale teraz się zakochał i 'zobczymy jak to będzie, może za miesiąc, dwa zatęsknie... '

Kurcze nawet nie wiecie jak ryczałam, wyłam, płakałam...
To do mnie zupełnie NIEPODOBNE. nigdy mi się to niezdażyło.
Nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ja go kocham czy tylko jestem cholerną egoistką i chce go mieć 'dla siebie'....
Teraz po 2 latach codziennego kontaktu min. 10 smsów dziennie nie mam nic z jego strony...

Proszę, nie dobijajcie mnie tekstami ' masz co chciałaś', ' to wszystko Twoja wina'... etc. Bo ja to wiem. To moja KARMA.

Jednak moje pytanie brzmi : Czy ja mam prawo się jeszcze o niego starać?


nie chce mi się komentować całości ale skomentuje pogrubione

nie - ona nie omotała twojego ex - ona mu pokazała, że on zasługuje na kogoś lepszego, kto będzie go kochał i szanował
i nic dziwnego, że tak skrzywdzony facet widząc, że na świecie są jeszcze wartościowe kobiety zapomniał o tobie i postanowił wreszcie cieszyć się zdrowym związek którego przenigdy nie udało mu się i nie udałoby mu się stworzyć z tobą

a jedyna rzecz do jakiej masz prawo i na jaką powinnaś się zdobyć to przeprosić tego faceta za to jakim ty człowiekiem dla niego byłaś, życzyć mu szczęścia w obecnym związku z zniknąć na zawsze z jego życia


bez urazy - ale mam nadzieje, że ten facet nigdy za tobą nie zatęskni i nie skrzywdzi z twojego powodu obecnej dziewczyny
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:33   #27
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 121
GG do hecate
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
.bawiąca się facetami jak laleczkami na kilka tygodni umilającymi samotne wieczory.


Ales Ty infantylna. Szybciej zrozumiesz, ze zycie to nie hAmerykanski serial dla nastolatkow, to lepiej ci bedzie.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:50   #28
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
... ponieśli i wilka.

Myślałam że nigdy mnie to nie spotka.
Ja przebojowa, odważna dziewczyna, mająca masę znajomych, nie brzydka, mająca powodzenie, bawiąca się facetami jak laleczkami na kilka tygodni umilającymi samotne wieczory.

I w końcu - pierwszy poważny związek, rok czasu, mój pierwszy seks, pierwsze poważniejsze plany.

Ale wróciła moja druga twarz, zabawy impreazy, faceci adoracje.
Zostawiłam go. Zostawiałam kilka razy, ale wracałam....

On biegał za mną, był, pomagał, wspierał. Wszystko to mimo iż tak strasznie go zraniłam.

Pojawił się drugi facet. Fajniejszy, przystojniejszy, z prezencją, zabezpieczeniem materialnym, inteligentny, zabawny... zauroczyłam się, pierwszy (w tym czasie już były) partner został zdegradowany do roli przyjaciela.


I tak mijało moje spokojne, idealne, odpowiadające mi życie, aż pewnego dnia zaprosiłam moją dobrą koleżanke (biseksualną, miałam z nią mały epizod... ), kurcze myślałam żnawet że się przyjaźnimy....
Zaprosiłąm do mnie na domówkę.

Powiedziałam jej, że rozstaje się z obecnym facetem i chcę wrócić do tego pierwszego, bo to jednach chyba jest TO.

A ona... ona omotała mojego pierwszego faceta i po tygodniu stali się parą.

Wpadłam w jakąś rozpacz, kurcze czy jestem psem ogrodnika ???
Takie nachodził mnie myśli.


Rozstałam się tak jak deklarowałąm z drugim facetem, spotkałam się z pierwszym informując go, że chce do niego wrócić, on mi oznajmił że tyle czekał... że gdyby nie było tej mojej koleżanki to by do mnie wrócił, ale teraz się zakochał i 'zobczymy jak to będzie, może za miesiąc, dwa zatęsknie... '

Kurcze nawet nie wiecie jak ryczałam, wyłam, płakałam...
To do mnie zupełnie NIEPODOBNE. nigdy mi się to niezdażyło.
Nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ja go kocham czy tylko jestem cholerną egoistką i chce go mieć 'dla siebie'....
Teraz po 2 latach codziennego kontaktu min. 10 smsów dziennie nie mam nic z jego strony...

Proszę, nie dobijajcie mnie tekstami ' masz co chciałaś', ' to wszystko Twoja wina'... etc. Bo ja to wiem. To moja KARMA.

Jednak moje pytanie brzmi : Czy ja mam prawo się jeszcze o niego starać?


Tak, jesteś tylko cholerną egoistką Przykro mi, ale tak jest.

Normalny facet ma w podpisie coś co bym uznała za radę na przyszłość dla Ciebie
" Jak chcesz się bawić ludźmi, to se k....w simsy pograj"

Nie masz praw się o niego starać. Ma dziewczynę, odpuść mu i zacznij normalnie ludzi traktować.
Bawić się ludźmi, manipulować potrafi każdy, ale większość nie robi tego z czystej przyzwoitości
Tu często pojawiają się wątki typu "jak jej/jego nie skrzywdzić" więc nie traćmy wiary w ludzi

Jeśli go kochasz (nie mogłam się powstrzymać, sorry) to pewnie chcesz,żeby był szczęśliwy więc odpuść, zasługuje na kogoś lepszego


---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Ales Ty infantylna. Szybciej zrozumiesz, ze zycie to nie hAmerykanski serial dla nastolatkow, to lepiej ci bedzie.
dokładnie, a rolę famme fatale zostaw komuś innemu
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający

Edytowane przez dawidowskasia
Czas edycji: 2011-05-29 o 14:53
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:51   #29
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 307
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Nie, nie masz prawa walczyć o kogoś, kogo z premedytacją przez długi czas raniłaś, skoro on sam nie ma na to ochoty. Pogódź się z tym, że nie wszystkie błędy da się naprawić i wyciągnij wnioski na przyszłość.

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
Ale ta Twoja "przyjaciółka" to jest dopiero wredna ****. Ja bym powiedziała byłemu, w jakich okolicznościach zdobył nową ukochaną...
Ja tam uważam, że przyjaciółka może być normalną kobietą, która od dłuższego czasu była zainteresowana partnerem nicki i widziała, jak jest pomiatany i upokarzany przez autorkę, ale przed jakimikolwiek działaniami powstrzymywała ją przyjaźń i fakt, że był zajęty. Kiedy się rozstali, wykorzystała moment.

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Dobra, juz tak po niej nie jedźcie Dziewczyna ma po prostu taki styl bycia, lubi sie wyszaleć, imprezować, może nie lubiła stabilizacji,
Ona nie tyle lubi się wyszaleć, co egoistycznie bawi się cudzymi uczuciami, nie przejmując się zupełnie tym, czy kogoś zrani, czy nie. Zresztą, ja tam w poście niespecjalnie widzę ogromną skruchę, raczej rozżalenie, że znudziła mi się nowa zabawka i chciałam znów wrócić do mojej maskotki, a tutaj okazało się, że podła koleżanka wyjęła ją z kosza, wyczyściła i teraz nie chce oddać...
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:55   #30
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Nosił wilk razy kilka...

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Jest różnica pomiędzy chęcią wyszalenia się, rozrywkowym trybem życia a bawieniem się ludżmi. Autorka sama napisała, że bawiła się ludżmi a to podłe. Osoba, która preferuje przelotne układy, ale nie robi nikomu nadzieji na trwały związek, lecz uczciwie stawia sprawę, nie robi nic złego ale ktoś, kto bawi się ludźmi, wykorzystuje ich dla własnej rozrywki a potem rzuca jak niepotrzebną zabawkę, postępuje źle i ma skłonności socjopatyczne.
No tak, zgadzam się, dlatego napisałam, że taka osoba nie powinna wchodzić w związki, bo rani innych, sama miałam do czynienia z niejedną taką istota, tylko akurat płci męskiej
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.