Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII

[mona_ja]

Napisane przez Gucia0987

Aaaa, faktycznie! Kochana dużo miłości, zrozumienia i radości z każdego wspólnego dnia!

A o zapiekance pierwsze raz słyszę, hmm brzmi pysznie!

fix nie wiem czy w Polsce dostępny bo przywiozła mi go siostra z niemiec, dziś wypróbuję

[martucha84]

Napisane przez mona_ja

Martucha i o to właśnie chodzi, dobra książka powinna wyzwalać emocje, skłaniać do przmyśleń.

o tak!!
WSZYSTKIEGO DOBREGO z dnia na dzień więcej miłości!
dawaj przepis na zapiekankę
jakie ciasteczka pieczesz?

Napisane przez Gucia0987

No ja kupiłam mój najdroższy strój kąpielowy za 250zł... masakra! Ale prawda jest taka, ze ma prawie 5 lat i nadal jest idealny Ale już teraz nie pozwoliłabym sobie na takie szaleństwo!

A co za święto i co za zapiekanka?

mój najdroższy strój to ten co na wizażu w zeszłym roku wygrałam 280 zł - na necie sprawdziłam... szaleństwo..
choć jak jechałam do egiptu i kupiłam strój dwu częściowy plus spódniczka to zapłaciłam koło 190 więc też sporo no ale miał spódniczkę

[Ana***]

Laski i jest jeszcze jeden dylemat, gdzie nie potrafimy dojść do ładu i składu wklejam zdjęcie, mój projekt więc nie wiem czy jasno wszystko widać.
Na korytarzyku wychodzą nam 3 schodki i nie jestem do końca przekonana czy je tam chcę- wiadomo dziecko może spaść itp. szczególnie jak nie ma drzwi... byłaby taka możliwość, że zrobić schodki osobno do schowka i wejścia do garażu (po 3 stopnie, aby zachować równość) wtedy na korytarzu by zniknęły... ale nie wiem

Dalsza część dylematu... Pod schodami robimy sobie schowek i mogłyby tam być drzwi lub też nie (wtedy drzwi byłyby przy tych 3 schodkach, ale w ogóle i wtedy schowek bez żadnych drzwi by był), a schowek byłby znacznie większy... i no i przez niego, zamiast przez korytarz byłoby przejście do garażu... zrezygnować z korytarza na rzecz większego schowka
Można by jeszcze na korytarzu zostawić np. dwa schodki, one są niewysokie takie wypłaszczone na wysokość bodajże13cm... a po jednym schodku do schowka i garażu? i nadal problem czy schowek powiększyć czy zostawić większy hol

Generalnie nawet nie potrafię przedstawić wszystkich opcji bo jest ich masa są wynikiem krzyżówki tego czy schody na korytarzu mają być czy nie ( a jak tak to ile) i czy powiększyć schowek...

Dodam, że zrezygnować ze schodków w ogóle się nie da (tak by wszystko było na jednym poziomie) przechodzą tamtędy schody na drugi poziom i drzwi do garażu musiałyby być baaardzo niskie... co jest bez sensu.

Zamieszałam, ale może coś wymyślicie

[ktosia86]

Wiecie co, tak sobie leżę i zastanawiam się, skąd będę wiedzieć, że rodzę? Durna jestem, wiem Położna mi mówiła, że nie przegapię na pewno, że tego bólu nie pomylę z niczym innym, a teraz czytam na forach, że u różnych dziewczyn różnie to bywa. Myślałam, że w piątek odszedł mi ten czop, no i owszem, ale to był tylko jego fragment, bo od tamtej pory odchodzi codziennie po trochu, brzuch mnie boli jak na @, czasem delikatnie zaboli w krzyżu i to wsio Najwyżej urodzę w domu

[*Agatek*]

Dziękuję za gratulacje raz jeszcze

Napisane przez kliwia

agatek gratuluje, co do kuroniowki. zarejestruj sie pozniej. tak sobie wylicz, by urodzic jeszcze na kuroniowce, albo max miesiac po kuroniowce. wtedy na macierzynskim beda Ci placili z PUP pieniazki w kwocie kuroniowki

No co Ty gadasz??? Serio tak można?? Byłoby super no to odczekam te 3 miesiące i wtedy się zapiszę. Grunt żeby przez ostatnie 18 miesięcy był przepracowany rok, to też mi wiadome, bo już raz byłam w tej sytuacji, niestety wtedy sama zrezygnowałam, bo znów real mnie potrzebował

Bardzo dziękuję za informacje

Tak tak, jak wrócę do pl to od razu śmigam do lekarza. Dziś udało mi się przespać całą noc Nie pamiętam kiedy odjechałam tak padnięta byłam, po tych dwóch zarwanych nockach, że szok

[Gucia0987]

Napisane przez mona_ja

fix nie wiem czy w Polsce dostępny bo przywiozła mi go siostra z niemiec, dziś wypróbuję

A napiszesz przepis?

Napisane przez martucha84

mój najdroższy strój to ten co na wizażu w zeszłym roku wygrałam 280 zł - na necie sprawdziłam... szaleństwo..
choć jak jechałam do egiptu i kupiłam strój dwu częściowy plus spódniczka to zapłaciłam koło 190 więc też sporo no ale miał spódniczkę

ja ten strój kupowałam w pełnym szale. jechałam na jakąś imprezę firmową, kazali mi wziąć strój, wiec weszłam do sklepu, przymierzyłam, stwierdziłam, że ok i wzięłam... przy kasie troszkę mnie zmroziło... no ale nie było czasu kombinować. A że weszłam do rossi to i ceny mogłam się spodziewać, ale nie myślałam wtedy za bardzo... Ale jakościowo super! Do dzisiaj kolor się nie zmienił, miseczki się nie zniekształciły, także pod tym względem jestem zadowolona.

[201803111825]

Treść usunięta

[mona_ja]

Napisane przez martucha84

o tak!!
WSZYSTKIEGO DOBREGO z dnia na dzień więcej miłości!
dawaj przepis na zapiekankę
jakie ciasteczka pieczesz?


mój najdroższy strój to ten co na wizażu w zeszłym roku wygrałam 280 zł - na necie sprawdziłam... szaleństwo..
choć jak jechałam do egiptu i kupiłam strój dwu częściowy plus spódniczka to zapłaciłam koło 190 więc też sporo no ale miał spódniczkę

Dziękuję

Zapiekanka bardzo prosta: lekko podgotowane, pokrojone w plasterki ziemniaki wkładam do naczynia żaroodpornego, na to podsmażone mięso mielone, zalewam fixem i posypuje kostkami fety. Myślę że Winiary pomysł na zapiekankę z mięsem milonym też byłby dobry

A ciasteczka półkruche z masą z mleka w proszku.

Gucia a jakiej firmy jest twój strój?

[martucha84]

Ana nic z tego nie kumam przeczytam później jeszcze raz na spokojnie

Gucia ojj ja się kilka razy też tak naciełam... pisało bluzki od 15... a nie spojrzałam że ta moja to po 45.. no ale...

Rosette ciężarna z marszu ma ubezpieczenie i bezpłatną opiekę - jak i zresztą dzieci - gwarantuje im to państwo

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez mona_ja

Dziękuję

Zapiekanka bardzo prosta: lekko podgotowane, pokrojone w plasterki ziemniaki wkładam do naczynia żaroodpornego, na to podsmażone mięso mielone, zalewam fixem i posypuje kostkami fety. Myślę że Winiary pomysł na zapiekankę z mięsem milonym też byłby dobry

A ciasteczka półkruche z masą z mleka w proszku.

Gucia a jakiej firmy jest twój strój?

koniecznie oba przepisy wklej na gastronomiczny - uwielbiam ciasteczka więc wypróbuje

ja mam przepis a zapiekankę z mielonym ziemniakami i jajkiem rewelacyjna jadłam w sobote u rodziców - też później wrzuce

[Gucia0987]

Napisane przez mona_ja

Dziękuję

Zapiekanka bardzo prosta: lekko podgotowane, pokrojone w plasterki ziemniaki wkładam do naczynia żaroodpornego, na to podsmażone mięso mielone, zalewam fixem i posypuje kostkami fety. Myślę że Winiary pomysł na zapiekankę z mięsem milonym też byłby dobry

A ciasteczka półkruche z masą z mleka w proszku.

Gucia a jakiej firmy jest twój strój?

Hmm brzmi pysznie. A jakim sosem jest ten fix? Jakiś śmietanowy?

A strój mam z roxy.

[gold-fish]

Napisane przez Katunia:)

gold - ojjjj nie fajnie z ta Twoja mama nie fajnie! ja mam tylko nadzieje ze juz wkrotce sie wyprowadzicie i moze wtedy poprawia sie wasze relacje-bedzie wieksza tesknota a tak w ogole to na kiedy mniej wiecej zaplanowana przeprowadzka?

Niestety przychodze do Was z jeszcze gorszym nastrojem niż ostatnio wczoraj się poryczałam bo już tego nie wytrzymałam. nie chce mi się nawet nią patrzeć... nie mogę zapomnieć i po wczorajszym nie będzie jak kiedys. .. w nocy chciałam wziąć swoje rzeczy i się wyprowadzić. dobrze ze był przy mnie tż. Wypomniała mi bardzo dosadnie, że u niej mieszkamy, że na początku byłam niby taka słodka i tak sie przymilałam ,,mamusiu czy mozemy u ciebie pomieszkać, ale to będzie tylko 4 miesiace i będziemy płącić rachunki" (od 10 miesiecy płacimy) i wczoraj jeszcze mi wyjechała nagle, że mam jej zapłącić 150 zł za wodę za 3 miesiace, bo jej wzrósł czynsz. Wcześniej nic nie mówiła i się jej pytam czemu w marcu nie powiedziała zebysmy dali 50, w kwietniu 50, tylko teraz nagle podliczyła sobie, a wie że mamy dużo wydatków a oszczędności się skończyły. Ona nie widzi problemu, bo powinniśmy sami się domyslić zeby zapłacić tylko, że jak idzie na rynek i kupi jakieś warzywa to mówi że mam jej oddać np. 7 zł, a teraz nagle 50 zł co miesiac i nic ani słowem nie mówiła... teściowa też zarabia grosze i za każdym razem jak tesć przyjeżdza albo ktoś inny to daje nam tony jedzenia i robi aferę jak chcemy jej za cokolwiek oddać, moja mama nigdy nic nam nie kupi, ani nie zrobi obiadu nawet jak wracałam po 22 z tż, teściem, padałam na nos to sama musiałam robić obiadokolację, gotować dla nich... zero uczuć i zachowań opiekuńczych, zero

Napisane przez india83

Uwaga uwaga!!!!
Piszę ze swojego domku!!!
mamy Internet

gratuluję, nie dziwię się ze skaczesz z radosci
Agatek, Tobie kochana też gratukacje

[Ana***]

Napisane przez martucha84

Ana nic z tego nie kumam przeczytam później jeszcze raz na spokojnie

Jak coś wymyślisz to daj znać , a jak nadal nie będzie zrozumiało to ew. zeskanuje część projektu

[Gucia0987]

Gold, nie wiem co powiedzieć, po prostu przytulam!






Ale mi mąż zrobił kanapkę do pracy szkoda, że tylko jedną!!! Z serkiem chrzanowym, serem żółtym, łososiem i pomidorem... mniam!

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

(...)

Ale mi mąż zrobił kanapkę do pracy szkoda, że tylko jedną!!! Z serkiem chrzanowym, serem żółtym, łososiem i pomidorem... mniam!

Gucia okrutnico Ja tu leżę głodna a Ty z takimi kanapkami wyskakujesz A jak mam zejść do kuchni i wiadomo kto ma mi patrzeć przez ramię co sobie szykuję do jedzenia to mi się odechciewa

[mona_ja]

Marta własnie szukam przepisu na tą masę bo miałam z netu i nie mogę znaleźć, ale spróbuję innym sposobem. Jak będe miała chwilę to wrzuce bo ciasteczka juz sie pieką

Gucia ten fix jest śmietanowy i pachnie ziołami.

Gold-fish mam nadzieję że sytuacja sie poprawi! A kiedy wasze mieszkanie będzie gotowe żebyście mogli pójść na swoje?

[kolanka]

Napisane przez Ana***

Laski i jest jeszcze jeden dylemat, gdzie nie potrafimy dojść do ładu i składu wklejam zdjęcie, mój projekt więc nie wiem czy jasno wszystko widać.
Na korytarzyku wychodzą nam 3 schodki i nie jestem do końca przekonana czy je tam chcę- wiadomo dziecko może spaść itp. szczególnie jak nie ma drzwi... byłaby taka możliwość, że zrobić schodki osobno do schowka i wejścia do garażu (po 3 stopnie, aby zachować równość) wtedy na korytarzu by zniknęły... ale nie wiem

Dalsza część dylematu... Pod schodami robimy sobie schowek i mogłyby tam być drzwi lub też nie (wtedy drzwi byłyby przy tych 3 schodkach, ale w ogóle i wtedy schowek bez żadnych drzwi by był), a schowek byłby znacznie większy... i no i przez niego, zamiast przez korytarz byłoby przejście do garażu... zrezygnować z korytarza na rzecz większego schowka
Można by jeszcze na korytarzu zostawić np. dwa schodki, one są niewysokie takie wypłaszczone na wysokość bodajże13cm... a po jednym schodku do schowka i garażu? i nadal problem czy schowek powiększyć czy zostawić większy hol

Generalnie nawet nie potrafię przedstawić wszystkich opcji bo jest ich masa są wynikiem krzyżówki tego czy schody na korytarzu mają być czy nie ( a jak tak to ile) i czy powiększyć schowek...

Dodam, że zrezygnować ze schodków w ogóle się nie da (tak by wszystko było na jednym poziomie) przechodzą tamtędy schody na drugi poziom i drzwi do garażu musiałyby być baaardzo niskie... co jest bez sensu.

Zamieszałam, ale może coś wymyślicie

Ana szczerze Ci wiem, ze lepiej byłoby gdybyś wkleiła normalnie projekt, bo z tego co pokazałaś, to trudno cokolwiek wywnioskować. Jedno jest dla mnie proste- zapomniałaś, ze jak masz schody i przy nich drzwi, to na 80 cm musisz wysunąć spocznik. Czyli jak otwierasz drzwi, to wchodzisz na spocznik, a potem dopiero masz stopnie. Taka możliwość, ze otwierasz drzwi i od razu masz stopień w dól jest dla mnie nie do przyjęcia. Zupełnie niezgodna z przepisami budowlanymi. Uważam, ze jak dziecko będzie małe, to możecie sobie zamontować przy tych schodach w salonie małą drabinkę, a poza tym dzieci tak szybko ze schodów nie spadają. myślę, ze spokojnie upilnujesz dzieciątko.

[*Agatek*]

Napisane przez Ana***

A zamierza wrócić na stałe? Kurcze ciężko tak żyć niby razem, ale osobno. Ja bym nie potrafiła.

Tak, zamierza, ale jakoś w przyszłym roku- w połowie. Nie chcę ojca raz na miesiąc dla dziecka

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja i tak chcę się prywatnie ubezpieczyć i w tym wypadku będę dalej ciągnąć ubezpieczenie z reala, tylko muszę iść do nich po papiery i iść do firmy 'nordea' A. mi mówił, że może być miesiąc przerwy, także mam nadzieję, że nie będzie problemu

[celi25]

gold-fish przykre jest to co piszesz a nie możecie się już wprowadzić do Waszego mieszkania?

Napisane przez Gucia0987

Ale mi mąż zrobił kanapkę do pracy szkoda, że tylko jedną!!! Z serkiem chrzanowym, serem żółtym, łososiem i pomidorem... mniam!

ja dzisiaj na drugie śniadanie miałam ogórka zielonego ryzykantka ze mnie

[Ana***]

Napisane przez kolanka

Ana szczerze Ci wiem, ze lepiej byłoby gdybyś wkleiła normalnie projekt, bo z tego co pokazałaś, to trudno cokolwiek wywnioskować. Jedno jest dla mnie proste- zapomniałaś, ze jak masz schody i przy nich drzwi, to na 80 cm musisz wysunąć spocznik. Czyli jak otwierasz drzwi, to wchodzisz na spocznik, a potem dopiero masz stopnie. Taka możliwość, ze otwierasz drzwi i od razu masz stopień w dól jest dla mnie nie do przyjęcia. Zupełnie niezgodna z przepisami budowlanymi. Uważam, ze jak dziecko będzie małe, to możecie sobie zamontować przy tych schodach w salonie małą drabinkę, a poza tym dzieci tak szybko ze schodów nie spadają. myślę, ze spokojnie upilnujesz dzieciątko.

Kochana nie myslałam nawet o nim, bo wydaje mi się że przy 3 stopniach spocznik jest niepotrzebny w sumie to nigdzie nie widziałam, żeby tak było... moi rodzice mają dwa stopnie do garażu i są to po prostu dośc szerokie stopnie i tyle... i było to robione zgodnie z projektem, a nie jakieś przeróbki No i nie wiem o co chodzi z tą drabinką w salonie? schody nie będą w salonie wszystko dzieje się na korytarzu
Postaram się wkleić zdjęcie.

[201803111825]

Treść usunięta

[klion78]

Napisane przez gold-fish

Niestety przychodze do Was z jeszcze gorszym nastrojem niż ostatnio wczoraj się poryczałam bo już tego nie wytrzymałam. nie chce mi się nawet nią patrzeć... nie mogę zapomnieć i po wczorajszym nie będzie jak kiedys. .. w nocy chciałam wziąć swoje rzeczy i się wyprowadzić. dobrze ze był przy mnie tż. Wypomniała mi bardzo dosadnie, że u niej mieszkamy, że na początku byłam niby taka słodka i tak sie przymilałam ,,mamusiu czy mozemy u ciebie pomieszkać, ale to będzie tylko 4 miesiace i będziemy płącić rachunki" (od 10 miesiecy płacimy) i wczoraj jeszcze mi wyjechała nagle, że mam jej zapłącić 150 zł za wodę za 3 miesiace, bo jej wzrósł czynsz. Wcześniej nic nie mówiła i się jej pytam czemu w marcu nie powiedziała zebysmy dali 50, w kwietniu 50, tylko teraz nagle podliczyła sobie, a wie że mamy dużo wydatków a oszczędności się skończyły. Ona nie widzi problemu, bo powinniśmy sami się domyslić zeby zapłacić tylko, że jak idzie na rynek i kupi jakieś warzywa to mówi że mam jej oddać np. 7 zł, a teraz nagle 50 zł co miesiac i nic ani słowem nie mówiła... teściowa też zarabia grosze i za każdym razem jak tesć przyjeżdza albo ktoś inny to daje nam tony jedzenia i robi aferę jak chcemy jej za cokolwiek oddać, moja mama nigdy nic nam nie kupi, ani nie zrobi obiadu nawet jak wracałam po 22 z tż, teściem, padałam na nos to sama musiałam robić obiadokolację, gotować dla nich... zero uczuć i zachowań opiekuńczych, zero

Gold strasznie przykre to co piszesz.
Nie skomentuję bo to w końcu Twoja mama.
Mogę Cię jedynie mocno przytulić
Myślę że jeszcze za Tobą zatęskni gdy zostanie całkiem sama.

[Ana***]

O proszę zrobiłam zdjęcie projektu

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Gucia okrutnico Ja tu leżę głodna a Ty z takimi kanapkami wyskakujesz A jak mam zejść do kuchni i wiadomo kto ma mi patrzeć przez ramię co sobie szykuję do jedzenia to mi się odechciewa

hehe, przepraszam!

Napisane przez celi25

ja dzisiaj na drugie śniadanie miałam ogórka zielonego ryzykantka ze mnie

ja wczoraj na śniadanie jadłam kanapki z ogórkiem Kochana, żyjemy na krawędzi Szał!!!


Znowu znalazłam mieszkanie, które mi się spodobało, ale muszę ochłonąć. Jak mąż spojrzy trzeźwym okiem i stwierdzi, że warte zobaczenia, to wtedy Wam pokażę. Jedno co, to znowu lokalizacja nie ta... ech!

[201803111825]

Treść usunięta

[celi25]

Napisane przez Gucia0987

ja wczoraj na śniadanie jadłam kanapki z ogórkiem Kochana, żyjemy na krawędzi Szał!!!

[kolanka]

Napisane przez Ana***

Kochana nie myslałam nawet o nim, bo wydaje mi się że przy 3 stopniach spocznik jest niepotrzebny w sumie to nigdzie nie widziałam, żeby tak było... moi rodzice mają dwa stopnie do garażu i są to po prostu dośc szerokie stopnie i tyle... i było to robione zgodnie z projektem, a nie jakieś przeróbki No i nie wiem o co chodzi z tą drabinką w salonie? schody nie będą w salonie wszystko dzieje się na korytarzu
Postaram się wkleić zdjęcie.

nie ma znaczenia ile jest stopni, nawet gdy jest tylko 1, to spocznik powinien być wylany
http://www.architektura.info/index.p...dy_i_pochylnie

Ale tak sobie myślę, ze jeśli drzwi otwierałyby się z garażu, a nie do garażu, to mogłoby być bez spocznika, chciaż według mnie jest to niewygodne i niezgodne z przepisami, dlatego uważam, ze spocznik powinien w takim miejscu się znaleźć zwłaszcza dla bezpieczeństwa użytkowników.

Ana - kurka z tego zdjęcia nic nie wynika. To jest rzut parteru ze schodami na piętro? Trochę się przyjrzalam i pwiem Ci, ze w ogóle mi się nie podobaja te schody 3- co masz zrobione w zielonym kółku i od razu przy nich drzwi. Na czerwono masz wejscie do garażu - już czaje .
Nie chcesz zrobic tych drzwi przy zielnym kółku ( czyli wejscia do częsci mieszalnej?) dlatego boisz się, ze dziecko z nich spadnie?

[Gucia0987]

Ana, bardzo ładny rysuneczek wstawiłaś, z kolorami z cyferkami...

Kolanko, jak Ty to potrafisz czytać, dla mnie to czarna magia!!!!

[Ana***]

Napisane przez kolanka

nie ma znaczenia ile jest stopni, nawet gdy jest tylko 1, to spocznik powinien być wylany
http://www.architektura.info/index.p...dy_i_pochylnie

Ale tak sobie myślę, ze jeśli drzwi otwierałyby się z garażu, a nie do garażu, to mogłoby być bez spocznika, chciaż według mnie jest to niewygodne i niezgodne z przepisami, dlatego uważam, ze spocznik powinien w takim miejscu się znaleźć zwłaszcza dla bezpieczeństwa użytkowników.

Ana - kurka z tego zdjęcia nic nie wynika. To jest rzut parteru ze schodami na piętro? Trochę się przyjrzalam i pwiem Ci, ze w ogóle mi się nie podobaja te schody 3- co masz zrobione w zielonym kółku i od razu przy nich drzwi. Na czerwono masz wejscie do garażu - już czaje .

Sama widzisz powiem Ci, że u rodziców zarowno w garażu jak i schowku nie ma stopnika, drzwi otwierają się na zewnątrz na korytarz i nic to nie przeszkadza

Tak to rzut parteru... na różowo podpisane schody na piętro

A co do schodków to właśnie mi też nie lezą i dlatego kombinuję...
Albo je zostawić z drzwiami tak jak jest, albo usunąć drzwi (na zielono) i będzie taki dłuższy korytarz z duży schowkiem, albo usunąć drzwi (na zielono) a w zamian zrobić drzwi (na niebiesko) bezpośrednio do schowka...
A co do schodów to właśnie można te 3 stopnie zlikwidować, ale wtedy muszą być osobno 3 do garażu i 3 do schowka...
Ale zrobić dwa stopnie na korytarzu i po stopniu do schowka i garażu?
Co radzisz?

Napisane przez Gucia0987

Ana, bardzo ładny rysuneczek wstawiłaś, z kolorami z cyferkami...

Kolanko, jak Ty to potrafisz czytać, dla mnie to czarna magia!!!!

ciesze się, że się podoba haha

[kolanka]

Napisane przez Ana***

Sama widzisz powiem Ci, że u rodziców zarowno w garażu jak i schowku nie ma stopnika, drzwi otwierają się na zewnątrz na korytarz i nic to nie przeszkadza

Tak to rzut parteru... na różowo podpisane schody na piętro

A co do schodków to właśnie mi też nie lezą i dlatego kombinuję...
Albo je zostawić z drzwiami tak jak jest, albo usunąć drzwi (na zielono) i będzie taki dłuższy korytarz z duży schowkiem, albo usunąć drzwi (na zielono) a w zamian zrobić drzwi (na niebiesko) bezpośrednio do schowka...
A co do schodów to właśnie można te 3 stopnie zlikwidować, ale wtedy muszą być osobno 3 do garażu i 3 do schowka...
Ale zrobić dwa stopnie na korytarzu i po stopniu do schowka i garażu?
Co radzisz?



ciesze się, że się podoba haha

Proponuję Ci zastanowić się nad takim rozwiązaniem- według mnie znacznie wygodniejszym. Wydaje mi się, ze nie mozesz zrezygnować z tych schodkow. po porstu muszą tam zostać. przez nie bedziecie mieli wyższy schowek. Tak czy tak dałabym jeszcze drzwi do schowka- wtedy ewentualnie możesz zrezygnować z tych drzwi co wrysowałam na niebiesko. Wydaje mi się, ze bedzieci mieli wtedy więcej przestrzeni, ale z kolei wiecej powierzchni nieużywanej do ogrzewania. Musisz sobie to na spokojnie z TŻ przemyslec i wybrać rozwiazanie które Wam najbardziej odpowiada.

nie widać załącznika mojego . Zaraz pokombinuje.

Kurcze zapomniałam jak dodawać zdjęcia - możecie mi odświeżyć pamięć.

[Ana***]

Napisane przez kolanka

Proponuję Ci zastanowić się nad takim rozwiązaniem- według mnie znacznie wygodniejszym. Wydaje mi się, ze nie mozesz zrezygnować z tych schodkow. po porstu muszą tam zostać. przez nie bedziecie mieli wyższy schowek. Tak czy tak dałabym jeszcze drzwi do schodka- wtedy ewentualnie możesz zrezygnować z tych drzwi co wrysowałam na niebiesko. Wydaje mi się, ze bedzieci mieli wtedy więcej przestrzeni, ale z kolei wiecej powierzchni nieużywanej do ogrzewania. Musisz sobie to na spokojnie z TŻ przemyslec. jakie rozwiazanie najbardziej Wam odpowiada.

nie widać załącznika mojego . Zaraz pokombinuje.

Nie widzę narazie załącznika, ale coś odpiszę
Mianowicie chodzi o wyższy schowek. Nawet jeśli nie będzie schodków na korytarzu to mogą one być bezpośrednio do schowka i wtedy będzie on tak samo wysoki