Z brązu na blond - wątek zbiorczy

[Namietne_Usta]

Polecam wyszukiwarkę

Przydatne wątki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219266

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=397100

[rockandrollqueen]

Napisane przez LittleCrow

Witajcie
Przejdę od razu do rzeczy.
Przez wiele lat farbowałam włosy ciemnymi brązami, ostatni raz 8 miesięcy temu, od pół roku sukcesywnie rozjaśniałam pasemkami u fryzjera gdyż marzy mi się BLOND
Dziś postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i:

--rozjaśniłam całą głowę rozjaśniaczem Joanny (odrosty oczywiście jaśniutkie, reszta płonący rudy)
-- położyłam na to Garnier Color Naturals 8 Jasny Blond

.... i niestety, jakkolwiek na czubku głowy kolor mi się podoba, to dolna część włosów wciąż jest dość rudawa.


Szukam już od kilku godzin producenta, którego farba będzie jednocześnie trwała i nadała moim włosom STONOWANY, POPIELATY BLOND

Myślałam o Schwarzkopf Natural&Easy 542 Srebrzysty Średni Popielaty Blond, ale jest podobno bardzo nietrwała. CZEGO MAM UŻYĆ?? Chcę pozbyć się rudośći, ale nie chodzi mi też o bardzo jasny blond, jak np. Garnier CN 111. Chciałabym coś deczko ciemniejszego.

Co polecacie???
Liczę na Wasze sugestie, bo w blondach nie mam rozeznania

Joanna srebrny pył, lub gołębi popiel na pewno zgasi rudości. Na początku może wyjść szarość jak u babci, ale po kilku myciach na pewno wypłucze się do stonowanego koloru.

[LittleCrow]

Namietne_Usta uwierz mi, że z wyszukiwarki korzystam niezmiernie często, jak widać po liczbie postów nie odzywam się prawie wcale jeśli sytuacja tego nie wymaga.
Chodziło mi głównie o to, by nie czytać o tym by pójść do fryzjera, bo nie o takie rady proszę, a niestety często obecne

rockandrollqueen bardzo dziękuję za podpowiedź, krótko zwięźle i na temat

[Namietne_Usta]

Rozumiem,ale przecież są wątki o tym, jakie kłaść odcienie w takiej sytuacji

A tak ode mnie:
polecam Garnier 111,ale jeśli wolisz ciemniejsze to może z L'oreala - Viking i Islande

[LittleCrow]

O o o! Właśnie o taki kolorek jak Islande mi chodzi, dziękuję Jednak w innych, podobnych wątkach ( ) Dziewczyny piszą, że Recital Preference bardzo wysusza wlosy... I nie jest też najtańsza.

[laudik]

Napisane przez LittleCrow

Witajcie
Przejdę od razu do rzeczy.
Przez wiele lat farbowałam włosy ciemnymi brązami, ostatni raz 8 miesięcy temu, od pół roku sukcesywnie rozjaśniałam pasemkami u fryzjera gdyż marzy mi się BLOND
Dziś postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i:

--rozjaśniłam całą głowę rozjaśniaczem Joanny (odrosty oczywiście jaśniutkie, reszta płonący rudy)
-- położyłam na to Garnier Color Naturals 8 Jasny Blond

.... i niestety, jakkolwiek na czubku głowy kolor mi się podoba, to dolna część włosów wciąż jest dość rudawa.


Szukam już od kilku godzin producenta, którego farba będzie jednocześnie trwała i nadała moim włosom STONOWANY, POPIELATY BLOND

Myślałam o Schwarzkopf Natural&Easy 542 Srebrzysty Średni Popielaty Blond, ale jest podobno bardzo nietrwała. CZEGO MAM UŻYĆ?? Chcę pozbyć się rudośći, ale nie chodzi mi też o bardzo jasny blond, jak np. Garnier CN 111. Chciałabym coś deczko ciemniejszego.

Co polecacie???
Liczę na Wasze sugestie, bo w blondach nie mam rozeznania

czas i cierpliwosc.

byc moze te, ktore nie chca wejsc w blond - a byly poprzednio ciemne -trzeba bedzie z czasem sciac.
wlosy wielokrtotnie farbowane na ciemno - sa tak napigmentowane,
ze bardzo ciezko je wyprowadzic z tego "stanu".
co innego wlasny kolor -ten zawsze wczesniej czy pozniej osiagnie oczekiwany odcien.
wlosy farbowane maja duzo dluzsza droge do pzrebycia - najpierw pzredzrec sie pzrez wartwy ciemniejszego koloru i dojsc do koloru "naturalnego" a potem dopiero zaczac wchodzic w ten "oczekiwany blond".

a jeszcze poza tym wszystkim - sklad farb fryzjerskich jest calkiem inny od tych domowego uzytku, to samo dotyczy utleniaczy.
wiec wiesz, skorygowanie tych "rozjasniaczowych "kolorow nie bedzie latwe

[LittleCrow]

Oczywiście rozumiem, że z ciemnych włosów nie wyczaruję platynowego blondu w jeden dzień. I właśnie próbuję to podkreślić, że mi nie zależy właśnie na platynowym blondzie ani innym z jasnych popieli, a bynajmniej jeszcze nie teraz. Marzę o takim kolorku jak na zdjęciu, jednak wyczytałam w KWC, że farba ta jest bardzo nietrwała

Mam czas do końca tygodnia by jakoś pokazać się ludziom, a dziś naszła mnie myśl i pytanie: CO JEŚLI POŁOŻYŁABYM NA WŁOSY JESZCZE RAZ ROZJAŚNIACZ??? Tylko na te nieugięte rudawe. Czy będzie jakikolwiek efekt??

Wiem, że najlepszym wyjściem byłoby pójście do fryzjera, ale ja proszę o domowe sposoby, bo na fryzjera biednej studentki nie stać

Dołączam też zdjęcie swoich włosków stan obecny, coby wiedzieć o czym rozmawiamy Świeżo po myciu.

[201607040946]

a ja jestem pewna,ze zadne popiel tak od razu ci nie wyjdzie,chociaz... to zalezy od pigmentu twojego wlosa

[LittleCrow]

W takim razie co byś z nimi teraz zrobiła Kaguya? Możesz puścić wodze wyobraźni Jaki kolor na to położyć?

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

moze spróbuj tego rozjaśniacza w spreyu joanny, a pozniej poloz farbe.

[201607040946]

boję się cokolwiek pisać, bo masz długie włosy, ja miałam krótkie i nie szkoda mi było rozjaśniać 2 razy, bo potem i tak zamierzałam ściąć nie znam sposobu na pozbycie się rudości ot tak, od razu i na stałe, ale może pomógłby ciemny blond? próbowałam na rudości właśnie popielaty ciemny blond z Londy bodajże, na marchewie wyszedł mi taki jak w załączniku, tylko sprał się do jasnej rudości, ale już potem było łatwiej.

[LittleCrow]

Napisane przez kaguya

boję się cokolwiek pisać, bo masz długie włosy, ja miałam krótkie i nie szkoda mi było rozjaśniać 2 razy, bo potem i tak zamierzałam ściąć nie znam sposobu na pozbycie się rudości ot tak, od razu i na stałe, ale może pomógłby ciemny blond? próbowałam na rudości właśnie popielaty ciemny blond z Londy bodajże, na marchewie wyszedł mi taki jak w załączniku, tylko sprał się do jasnej rudości, ale już potem było łatwiej.

Taki był mój kolor wyjściowy, przed rozjaśnianiem, ciemny blond Castinga
Fakt, wolałabym uniknąć radykalnego ścinania, bo zapuszczam włoski... Powiedz więc jak zareagowały Twoje włoski na drugie rozjaśnianie?

[201607040946]

sprał się szybko, dlatego dałam zdjęcie jako przykład. może wyjść jasniejszy.
moje włosy i tak nie były w najlepszym stanie, ale postanowiłąm - raz kozie smierc - i tak chciałam sie przefarbować na biało i ściąć jak agyness, ale na razie mam nieco dłuższe.
oczywiście po 2 rozjaśnianiu stały się cieńsze, ale jeszcze nie gumowe, tylko końce musiałam mocno ściąć, i ogólnie miałam poceniowane, więc znowuż musiałam cieniować...

[LittleCrow]

Ale odbarwiło Ci włoski mocniej?

[201607040946]

|Nezsumi --

LittleCrow - tak,odbarwiła dodałam zdjęcia do albumu, jest tak też żółć po 2 rozjaśnianiu

[LittleCrow]

Napisane przez Nezsumi

A ja poleciłabym Ci właśnie Londę ciemny popielaty blond. Na początku wyjdzie ciemny ale dobrze pokrywa rude. Jak się zmyje to chociaż łatwiej weźmie Ci np Loreal Island. Długo walczyłam z rudościami, Islandem też robiłam, ale nie pokrywało rudych. Nawet u fryzjera ciemny popielaty blond i potem toner nie zakrył rudości, a Londa całkiem nieźle. Tylko naprawdę ciemna wychodzi na początku.

Boję się ciemnych blondów, bo z doświadczenia wiem że naprawdę wychodzą bardzo ciemne, i nie chcę zapędzić się w błędne koło

Kaguya faktycznie, nawet po drugim zostają żółte.. W ogóle bardzo pomocne zdjęcia tam masz

[rockandrollqueen]

Napisane przez LittleCrow

Oczywiście rozumiem, że z ciemnych włosów nie wyczaruję platynowego blondu w jeden dzień. I właśnie próbuję to podkreślić, że mi nie zależy właśnie na platynowym blondzie ani innym z jasnych popieli, a bynajmniej jeszcze nie teraz. Marzę o takim kolorku jak na zdjęciu, jednak wyczytałam w KWC, że farba ta jest bardzo nietrwała

Mam czas do końca tygodnia by jakoś pokazać się ludziom, a dziś naszła mnie myśl i pytanie: CO JEŚLI POŁOŻYŁABYM NA WŁOSY JESZCZE RAZ ROZJAŚNIACZ??? Tylko na te nieugięte rudawe. Czy będzie jakikolwiek efekt??

Wiem, że najlepszym wyjściem byłoby pójście do fryzjera, ale ja proszę o domowe sposoby, bo na fryzjera biednej studentki nie stać

Dołączam też zdjęcie swoich włosków stan obecny, coby wiedzieć o czym rozmawiamy Świeżo po myciu.

Wiesz, włosy po rozjaśniaczu na pewno nie uzyskają zimnego odcienia. Po drugim rozjaśnianiu na pewno będą jaśniejsze, ale żółto-pomarańczowe.

Powiem Ci, że uzsykać popielaty blond jest naprawdę ciężko z farbowanych wcześniej włosów. Te popiele z Joanny, które Ci polecałam na pewno ochłodziłby trochę, ale niestety pigment popielaty szybko się wypłukuje i rudości będą wychodzić na wierzch, ale będą bardziej stonowane.

Dlatego jeśli byś chciała popielaty blond bez rudych refleksów musiałabyś najpierw wybić ten miedziany pigment. Fajnie rozjaśniają i ochładzają kolor rozjaśniające blondy z serii cool blonds z Palette (np. A10, C12). Później możnaby na włosy potraktowane czymś takim położyć farbę o docelowym odcieniu także długa droga....

[LittleCrow]

Napisane przez rockandrollqueen

Wiesz, włosy po rozjaśniaczu na pewno nie uzyskają zimnego odcienia. Po drugim rozjaśnianiu na pewno będą jaśniejsze, ale żółto-pomarańczowe.

Powiem Ci, że uzsykać popielaty blond jest naprawdę ciężko z farbowanych wcześniej włosów. Te popiele z Joanny, które Ci polecałam na pewno ochłodziłby trochę, ale niestety pigment popielaty szybko się wypłukuje i rudości będą wychodzić na wierzch, ale będą bardziej stonowane.

Dlatego jeśli byś chciała popielaty blond bez rudych refleksów musiałabyś najpierw wybić ten miedziany pigment. Fajnie rozjaśniają i ochładzają kolor rozjaśniające blondy z serii cool blonds z Palette (np. A10, C12). Później możnaby na włosy potraktowane czymś takim położyć farbę o docelowym odcieniu także długa droga....

Tyle że ja właśnie nie chcę jasnego blondu, chodzi mi bardziej o coś ze średniego, popielatego blondu/jasny szatyn. Nie dążę do platynowego blondu. Dlatego nie upieram się też już przy jeszcze większym rozjaśnieniu włosów tylko raczej spopieleceniu tego co już mam, by mieć szatynoblond, że tak to ujmę Chcę zniwelować ten krzykliwy pomarańcz, zastanawiam się już nawet nad jakimś ciepłym jasnym brązem - żeby to pokryć, nie rozjaśnić ani nie przyciemnić. Dołączam zdjęcie sprzed rozjaśniania, po już widziałaś A chciałabym taki jak na zdjęciu Kardaszian
Myślisz, że to dobry pomysł z tym ciepłym jasnym brązem? Czy jednak iść w poszarzanie tego koloru popielami? Mam już totalny mętlik w głowie, a jutro muszę pójść już po jakieś farby..
Zastanawiam się czy nie załączyć też zdjęcia twarzy w obecnych włosach , żebyś mogła ocenić... Ale do tylko dla tych żądnych mocnych wrażeń

Aaaaa... Postanowiłam załączyć. Raz kozie..

[kamsonxoxo]

Witajcie
Mój naturalny kolor włosów to średni brąz i taki obecnie mam na głowie.
Jest to raczej chłodny odcień. Poważnie zastanawiam się nad przejściem do blondu. Około 2 lata temu zabrałam się za to sama i efekty były dość mierne. Kolor był żółty, a włosy zniszczone.
Stąd moje pytanie do Was, a szczególnie do Wizażanek, które farbują włoski na blond i również mają naturalny kolor podobny do mojego.
1. Czy fryzjer da rade rozjaśnić moje włosy tak, żeby nie pojawiła się ta paskudna, żółta poświata? Zależy mi na jak najbardziej naturalnym wyglądzie i raczej chłodnym kolorku.
2. Czy farbowane odrosty będą się różnić od reszty, gdy będę je "robić" ciągle w tym samym salonie?
3. Byłam na wstępnej konsultacji. Jedną z metod, które fryzjerka mi zaproponowała było tonowanie. Obawiam się jednak, że takie długotrwałe schodzenie z obecnego koloru będzie wiązało się z wieloma wizytami i dużo większym nakładem finansowym. No i skoro teraz fryzjerka chce tonować moje włosy, które wcale nie są takie ciemne, to jak poradzi sobie z odrostami, które trzeba będzie zlikwidować po jednej wizycie?

Proszę o odpowiedzi

[AgusiaGda]

Dziewczyny - jesteście specjalistkami od rozjaśniania/dekoloryzacji

niestety przy małym dziecku nie mam czasu na dokładne przeszukanie forum


otóż - przez ostatnie 2,5 roku farbowałam włosy różnymi ciemnymi farbami (gorzka lub mleczna czekolada, mahoń, wiśnia itp.)

2 tygodnie temu byłam u super fryzjera pracującego na L'orealach - zrobił dekoloryzację bez amoniaku, jakąś odżywkę, na koniec farbę i ścinanie siedziałam 5,5 godziny, zapłaciłam 277zł i wyszłam z włosami w kolorze bursztynowego blondu(lekki refleks rudego)





nie stać mnie(nie pracującej mamuśki) na systematyczne zostawianie u fryzjer 170zł za farbowanie

chcę kupić na allegro zestaw L'oreal INOA http://allegro.pl/loreal-farba-inoa-...586545540.html i samej farbować włosy :P


i teraz moje pytanie - chciałabym zejść do jasnego blondu ogólnie mam brązowe oczy, lekko śniadą karnację - jaki odcień blondu wybrać? i czy nie pogryzie się z tym co mam na głowie w wyniku czego mogą wyjść zielone włosy?

a może polecicie inną firmę? nie chcę zniszczyć moich 5 piórek

mam włosy delikatne i cienkie jednak okazały się bardzo trudne jeśli chodzi o ściąganie koloru

[softnells]

cześć dziewczyny bardzo prosze o radę ; )

otóż chciąłabym zejsć z brązu w blond mam juz troche odrosty ale boje sie że wyjdzie jakis rudy czy bedą jakieś komplikacje . chciałabym na blond zejsć balejażem .
pierwszy raz farbowalam wlosy na blond balejaż potem na rudo potem na brąz i teskni mi sie ten blond wszyscy mówią że w blondzie bylo najlepiej.

miałam zapuszczać włosy aż odrosną moje ale nie moge juz wytrzymać ponieważ odrosty sa b. widoczne.

co sądzicie? na pierwszym załączniu są moje włosy z ok. 8 cm odrostami a na 2 i 3 kolor włosów jaki chciałabym mieć.

dodam że mam delikatne cienkie i juz troszke zniszczone włosy.

[qeres]

dziewczyny ratunku!
miałam rude włosy, takie już troche sprane, nałożyłam dzisiaj gołębi popiel bo rzekomo miał je trochę przygasić ale zamiast tego wyszedł mi jasny brąz.
I tu moje pytanie, za tydzień mam wizytę u fryzjera, czy będzie on w stanie doprowadzić je do blondu czy nie ma takiej możliwości i lepiej samemu w domu rozjaśniać co jakiś czas?

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Napisane przez qeres

dziewczyny ratunku!
miałam rude włosy, takie już troche sprane, nałożyłam dzisiaj gołębi popiel bo rzekomo miał je trochę przygasić ale zamiast tego wyszedł mi jasny brąz.
I tu moje pytanie, za tydzień mam wizytę u fryzjera, czy będzie on w stanie doprowadzić je do blondu czy nie ma takiej możliwości i lepiej samemu w domu rozjaśniać co jakiś czas?

Myślę, że doprowadzi je do blondu Ja w domu sama rozjaśniałam całe włosy rozjaśniaczem z joanny i wyszło w sumie spoko tylko że miejscami miałam je lekko pomarańczowe, ale sądzę, że to efekt tego że za mało go nałożyłam, chociaż kupiłam 3 opakowania Ale myślę że fryzjer zrobi Ci z twoich włosów blondzik;P

[qeres]

w sumie to podjęłam decyzję że jednak sama je rozjaśnię, już kiedyś schodziłam z ciemnego brązu do jasnego blondu i nie było tak źle

zastanawia mnie tylko ile czasu powinnam odczekać od wczorajszego farbowania i poźniej po rozjaśnianiu do kolejnego rozjaśniania

[Gosia_14]

Hej,jakoś dwa dni temu pofarbowałam włosy szamponetką-brązem wyszedł bardzo bardzo ciemny.No jest ona do 24myć więc mam nadzieję,że będzie schodzić,a co mam zrobić potem aby otrzymać taki słoneczny blond,wystarczy nałożyć farbę czy rozjaśnić rozjaśniaczem?

[qeres]

nakładałaś szamponetkę na rozjaśniane już włosy czy na naturalne?
z doświadczenia wiem że nigdy się do końca nie wypłukują

[Gosia_14]

Na naturalne.

[Agatka_]

Cześć dziewczyny, mam problem, kompletnie nie wiem co robić. Obecnie moje włosy mają kolor ciemnego brązu, farbuję je od jakichś 3 lat, chciałabym wrócić do swojego naturalnego koloru, o matulu jasnego blondu.. Byłam w kilku salonach fryzjerskich i każda z pań mówiła mi, że to niemożliwe, bo albo będę miała włosy w kilku kolorach albo zielone albo w ogóle nic mi nie wyjdzie i tylko stracę pieniądze (pan "wyceniła" dekoloryzację na 300-350 zł) Nie chcę mieć już ciemnych włosów po tym wszystkim co usłyszałam jednak zastanawiam się czy nie zostawić ich w spokoju i nadal farbować na brąz, od 2 miesięcy chodzę z jasnymi odrostami, naiwna myślałam, że pójdę sobie na dekoloryzację i wszystko będzie cudownie. co robić? pomoooocy myślicie, że mogłoby się udać?

[LittleCrow]

Napisane przez Agatka_

Cześć dziewczyny, mam problem, kompletnie nie wiem co robić. Obecnie moje włosy mają kolor ciemnego brązu, farbuję je od jakichś 3 lat, chciałabym wrócić do swojego naturalnego koloru, o matulu jasnego blondu.. Byłam w kilku salonach fryzjerskich i każda z pań mówiła mi, że to niemożliwe, bo albo będę miała włosy w kilku kolorach albo zielone albo w ogóle nic mi nie wyjdzie i tylko stracę pieniądze (pan "wyceniła" dekoloryzację na 300-350 zł) Nie chcę mieć już ciemnych włosów po tym wszystkim co usłyszałam jednak zastanawiam się czy nie zostawić ich w spokoju i nadal farbować na brąz, od 2 miesięcy chodzę z jasnymi odrostami, naiwna myślałam, że pójdę sobie na dekoloryzację i wszystko będzie cudownie. co robić? pomoooocy myślicie, że mogłoby się udać?

A przeczytałaś choć troszkę tego wątku? Bo "co robić" to pytanie, na które odpowiedzi to studnia bez dna

[aliily]

Witam was sserdecznie!
Bez ogródek, chodzi za mną od roku przefarbowanie włosów z brązu na blond. Czytałam już co nieco, pytałam koleżanek, ale sama nie wiem: czy kupić lepszą farbę w sklepie, np. L'Oreal Recital Preference Bardzo jasny blond Y - HOLLYWOOD, czy kupić farbę profesjonalną w salonie fryzjerskim [jak tak to jaką i dlaczego akurat tą?] czy może iść najwyczajniej do fryzjera.
Wiadomo fryzjer łączy się z dużymi kosztami, na które nie mogę sobie pozwolić co miesiac: 150zł. Student = ciężkie zycie

Boję sięteż odrostów. Mam co prawda długie włosy,ale wiaodmo: potem ciemne odrosty, mogą mi wyjść żółte, albo co gorsza rude.

No i oczywiście kwestia jaką tą farbę kupić: rozumiem że bez amoniaku się nie obejdzie? Czy drastycznie osłabi moje włosy? Czy wcześniej użyć jakiegoś rozjaśniacza, czy płukanki? Nie za bardzo się jeszcze w tym temaci orientuje

Poniżej mój kolor włosów, i kolor o jakim marze. To stare zdjęcie, ale jest w świetle dziennym i taki mam kolor włosów. Dodam, że teraz moje włosy są tej samej długości, lecz bez grzywki, i w zdecydowanie lepszej kondycji

Da sie Kochane?

009_Jessica_Alba_j46.jpg

1638013860_2.jpg

20091005716.jpg