Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII

[Scio]

A ja niejestem konfliktowym dzieckiem Moja mam się śmieje, ze znalazła sobie męża o takiej samej grupie krwi co by nie było problemów (brh-)

[śliweńka]

to z nas się śmieją że po dacie urodzin się szukaliśmy

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

A później mąż zabrał mnie na zakupy, miałam sobie kupić japonki. Zamiast japonek kupiłam kolejną sukienkę, tym razem pomarańczowo-różową... kolor ponoć czerwony??? Do pracy będzie idealna jeśli tylko odważę się na ten kolor

A mąż kupił sobie e-papierosa. Rzuca!!!! hura!


a sukienka taka http://store.orsay.com/sukienka-zgas...uctId=41710436

Cudna ta sukienusia
Ojjj kciuki trzymaj mocno! Moi rodzice nie palą dopiero ( a może i aż) 2 lata, a i tak tata mówi, że nieraz ma ochotę... i jakby ktoś zaproponował to nie wie czy by nie zapalił... szczególnie na jakiejś imprezie... ale jakby się złamał to już koniec...
Zresztą kiedyś już dluuugo nie palili, a z powrotem zaczęli jak dziadek umarł.
Taki człowiek już na zawsze jest nałogowcem i musisz o tym pamiętać i tż też

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Wylałam trochę żali w k.

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

u mnie burza ;( dopiero co wczoraj okna umyłam ;(

[Gucia0987]

Ana, dzięki! Mam nadzieje, że uda mu się rzucić, cieszy mnie, że już ograniczył i że coś z tym robi. Jak on rzuci to i ja nie będę podpalać, wiec wyjdzie nam to na zdrowie

[klion78]

Guciu jeżeli chodzi o ten Biorezonans to ja w niego tak naprawdę nie wierzę. Jak wyszłam po pierwszym tzw. seansie to tak chciało mi się palić, że byłam w stanie sobie sama jakiegoś skręta zrobić, ale pani od Bio powiedziała żeby tą pierwszą dobę przetrzymać, potem będzie lepiej ... niestety nie w moim przypadku. Tydzień później poszłam na poprawkę i wtedy to już rzuciłam palenia ale głównie dlatego, że głupio mi było przed Tż który nie palił. Nikt kto nie przeżył rzucania palenia nie jest chyba w stanie uwierzyć jakie to trudne i męczące. Tym bardziej że "nagroda" też nie jest zachęcająca - ja dostałam dodatkowe 11-12 kg wagi.

[201803111825]

Treść usunięta

[bzyczka1]

u nas ja mam A rh- a tż 0 rh +, mała ma 0 rh -
dzisiaj mamy dzień marudy chyba...od rana nie śpi tylko jęczy a najchętniej to by na cycu wisiała

[201803111825]

Treść usunięta

[martucha84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

kukułkowy?
mrrrr

Napisane przez bzyczka1

u nas ja mam A rh- a tż 0 rh +, mała ma 0 rh -
dzisiaj mamy dzień marudy chyba...od rana nie śpi tylko jęczy a najchętniej to by na cycu wisiała

to u was były zadadki na konflikt ale mała wzięła twój czynnik rh i obeszło się

[śliweńka]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ale podsumowałaś

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez martucha84

kukułkowy?
mrrrr


to u was były zadadki na konflikt ale mała wzięła twój czynnik rh i obeszło się

u mnie kukułkowy już wypity

[201803111825]

Treść usunięta

[martucha84]

Napisane przez śliweńka

u mnie kukułkowy już wypity

u mnie anulkowego - zostało na 2-3 kielonki a to już 2 butla kukułkowego jest tak z 1/3 butelki

[Gucia0987]

Napisane przez klion78

Guciu jeżeli chodzi o ten Biorezonans to ja w niego tak naprawdę nie wierzę. Jak wyszłam po pierwszym tzw. seansie to tak chciało mi się palić, że byłam w stanie sobie sama jakiegoś skręta zrobić, ale pani od Bio powiedziała żeby tą pierwszą dobę przetrzymać, potem będzie lepiej ... niestety nie w moim przypadku. Tydzień później poszłam na poprawkę i wtedy to już rzuciłam palenia ale głównie dlatego, że głupio mi było przed Tż który nie palił. Nikt kto nie przeżył rzucania palenia nie jest chyba w stanie uwierzyć jakie to trudne i męczące. Tym bardziej że "nagroda" też nie jest zachęcająca - ja dostałam dodatkowe 11-12 kg wagi.

Hmm, no to faktycznie, myślałam, że to jakiś złoty środek.
Ja nigdy nie paliłam jakoś dużo, tylko podpalam. Ale wiem, że jak TŻ rzuci to i ja nie będę palić. Nie wiem co to znaczy "rzucać" ale wyobrażam sobie, że jest to ciężkie...

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Dam znać

A ja nadal nie zrobiłam tego kukułkowego. Jakoś mi nie po drodze. Ale przez weekend go upichcę

Napisane przez bzyczka1

u nas ja mam A rh- a tż 0 rh +, mała ma 0 rh -
dzisiaj mamy dzień marudy chyba...od rana nie śpi tylko jęczy a najchętniej to by na cycu wisiała

Wczoraj ją pochwaliłaś, to teraz masz Żartuje, mam nadzieje, że jej szybko przejdzie!

[ktosia86]

Napisane przez Scio

Ktosiu nie martwie się, musze tylko pamiętać, żeby się o zastrzyk upomnieć

O ile Agatka po tacie odziedziczy rh+, bo jak nie, to chyba zastrzyku nie podają.

Napisane przez martucha84

ja też jestem dzieckiem z konfliktu do tego drugim a podobno każde kolejne ma gorzej dlatego trzeba dawać te zastrzyki
i jaka piękna urosłam


e tam ładna
mówisz solar.. popatrzę
bo taka by mi się przydała...

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

aaaaa no bo znowu zapomnę

dla małych i dużych dzieci najlepszego - marzeń bo marzenia to najlepsza zabawa no i radości tony optymizmu świętujcie

Ja też jestem druga w kolejności - to tłumaczy dlaczego obie jesteśmy takie fajne

Napisane przez Scio

A ja niejestem konfliktowym dzieckiem Moja mam się śmieje, ze znalazła sobie męża o takiej samej grupie krwi co by nie było problemów (brh-)

Sprytna mamuśka

Napisane przez bzyczka1

u nas ja mam A rh- a tż 0 rh +, mała ma 0 rh -
dzisiaj mamy dzień marudy chyba...od rana nie śpi tylko jęczy a najchętniej to by na cycu wisiała

A ten dzień marudy może dotyczyć też psa? Bo mojego małego przyjaciela dziś wybitnie uwiera nuda i nie może sobie miejsca znaleźć

Dotrwałam do czerwca w dwupaku, tak jak chciałam (na złość teściowej ), więc teraz wszyscy chóralnie powtarzamy MARCELINKO WYŁAŹ

[bzyczka1]

Guciu no ja tez mam taką nadzieję już jej nie będę chwalić

Martuś no właśnie u nas się obyło bez zastrzyków właśnie dlatego że Lila ma rh po mnie


U nas pogoda paskudna, nawet nie ma jak iśc na spacer z małą, może by się zdrzemnęła chociaż troszkę bo widać że jest zmęczona jak cholera ale nie śpi


Ktosiu no myślę że psa też może dotyczyć u nas kot nieraz ma psica rodziców też. My się możemy gorzej czuć to czemu zwierzaki mają mieć mieć cały czas dobry nastrój

[ktosia86]

Napisane przez bzyczka1

Guciu no ja tez mam taką nadzieję już jej nie będę chwalić

Martuś no właśnie u nas się obyło bez zastrzyków właśnie dlatego że Lila ma rh po mnie


U nas pogoda paskudna, nawet nie ma jak iśc na spacer z małą, może by się zdrzemnęła chociaż troszkę bo widać że jest zmęczona jak cholera ale nie śpi


Ktosiu no myślę że psa też może dotyczyć u nas kot nieraz ma psica rodziców też. My się możemy gorzej czuć to czemu zwierzaki mają mieć mieć cały czas dobry nastrój

No w sumie racja - pies też człowiek

A u nas miało być dzisiaj zimno i brzydko a znowu skwar

[klion78]

Napisane przez ktosia86

Dotrwałam do czerwca w dwupaku, tak jak chciałam (na złość teściowej ), więc teraz wszyscy chóralnie powtarzamy MARCELINKO WYŁAŹ

Marcelinko wyłaźźźźźźź !!! Ciotki czekają !!!

[ktosia86]

Napisane przez klion78

marcelinko wyłaźźźźźźź !!! ciotki czekają !!!

:d

[bzyczka1]

U nas miał być skwar a jest zimno i pada mnie się kręci w głowie więc i pewnie mała odczuwa...jak ostatnio były burze to też tak marudziła zanim zaczęło padać...odziedziczyła chyba to po mnie.

[ktosia86]

Napisane przez bzyczka1

U nas miał być skwar a jest zimno i pada mnie się kręci w głowie więc i pewnie mała odczuwa...jak ostatnio były burze to też tak marudziła zanim zaczęło padać...odziedziczyła chyba to po mnie.

Chętnie bym się zamieniła

[Gucia0987]

Jaki tu spokój... nanana.... nic się nie dzieje.....nanana....

[gold-fish]

Ale jesteście miłe, weszłam tu dzisiaj i czytam tyle słów wsparcia nadal mieszkamy razem, we wtorek ogólnie było ok, nawet jak zaczynała prowokować kłótnię to ja raczej milczałam. Wczoraj też najpierw było ok, nawet jakimś ciastem mnie poczęstowała wieczorem dałam jej 100 za gaz (stwierdziłam, że oddam jej za pół rachunku, bo nie chciałam się już kłócić, a ona teraz nie pracuje wiec kasa jej się przyda). Nie skomentowała tego, ani dziekuję, ani nic. A potem jak tż się kąpał to mi mówi, że mam to jakoś przyspieszyć (za dużo wody i gazu idzie). Tż skończył 10 minut później ale oczywiscie jak był jeszcze w łazience to ja dostałąm tyradę. Powiedziałam, ze sama ma mu to powiedzieć- oczywiście powiedziała, że nie zamierza, bo to niej jej sprawa Ale jednak po chwili tż też się dostało... powiedziała, że nie jest wychowany, żeby żyć oszczędnie i że niby nie mamy kasy. A tż mówi, że na wodę ma, że przeprasza bardzo, ale ona go tym obraża, on pracuje i stać go na wodę, prad, gaz, jedzenie, kredyt! i z tego co wie to od początku oddajemy jej kasę za media, i że zna osoby, które np. na fajki wydają po 600 zł miesiecznie, albo na imprezy cotygodniowe po kilka stówek... A moja mama ,,no tak, są też tacy co na dziwki chodzą do burdelu" I teraz najlepsze, stwierdziła, że ona ma nerwy jak słyszy że zużywamy tyle wody i gazu i że powinniśmy jej pomóc, jakoś się dostosować, żeby ona się tak nie denerwowała powiedziałam, że to jest jej problem i z nerwami musi sobie sama poradzić, bo my nic złego jej nie robimy

a dzisiaj z rana do mnie zadzwoniła, złożyła życzenia i powiedziała, że mam kupic sobie lampę do kuchni... ja na to że ona kosztuje 400 zł i że nie chcę jej tak obciażać, ale on normalnie prosiła żebym ją kupiła, bo chce itd (mam zapłacić z jej konta) i nie wiem co zrobić... niby szaleję za ta lampą i ta albo żadna inna i doceniam to i nie chcę jej zrobić przykrości, że ona daje prezent a ja odmawiam... mętlik w głowie, a dzisiaj wywozimy rzeczy....

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja 25 czerwca mam panieński świadkowej.

ej, ja też wtedy mam wieczór który zresztą mam zorganizowac i pustka w głowie... skłądacie się czy każda coś przynosi ? po ile się skąłdać? dziewczyny jakie miałyście zabawy , coś oryginalnego pamiętacie? moze jakieś przebieranki?

Napisane przez AgatkaL

A to mała próbka zaproszeń.. własnej produkcji

bardzo ładne, takie eleganckie i od razu zauważyłam kryształka super pomysł!

Napisane przez ktosia86

Dotrwałam do czerwca w dwupaku, tak jak chciałam (na złość teściowej ), więc teraz wszyscy chóralnie powtarzamy MARCELINKO WYŁAŹ

Marcelinko, zapraszamy na Świat!

[bzyczka1]

Guciu cii...ja póki co mam też spokój w domu, zdążyłam nastawić młode ziemniaczki i oglądamy z tż film "Medium". Ale faktycznie spokój

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

Napisane przez ktosia86

O ile Agatka po tacie odziedziczy rh+, bo jak nie, to chyba zastrzyku nie podają.



Ja też jestem druga w kolejności - to tłumaczy dlaczego obie jesteśmy takie fajne



Sprytna mamuśka



A ten dzień marudy może dotyczyć też psa? Bo mojego małego przyjaciela dziś wybitnie uwiera nuda i nie może sobie miejsca znaleźć

Dotrwałam do czerwca w dwupaku, tak jak chciałam (na złość teściowej ), więc teraz wszyscy chóralnie powtarzamy MARCELINKO WYŁAŹ

Napisane przez klion78

Marcelinko wyłaźźźźźźź !!! Ciotki czekają !!!

prawie się zadusiłam biszkoptem

Napisane przez bzyczka1

U nas miał być skwar a jest zimno i pada mnie się kręci w głowie więc i pewnie mała odczuwa...jak ostatnio były burze to też tak marudziła zanim zaczęło padać...odziedziczyła chyba to po mnie.

u mnie teraz przestało padać wyszło słońce ale wieje i uruchomiłam sobie informacje od miasta na telefon kom. co się dzieje jakie imprezy itd. to przyszedł mi sms że mają być do jutra burze i wiatr w porywach do 65km/h

[Gucia0987]

Bzyczko, to nic tylko się cieszyć! Korzystajcie ile się da! Chociaż jak mówisz, że Lila była padnięta, może pośpi troszkę dłużej

Gold, Powiem Ci, że cały czas nie mogę wyjść z podziwu dla Twojego TŻ, że on te wszystkie jej dogryzania tak znosi i grzecznie jej odpowiada. Wiem, że jeśli mój znalazłby się w takiej sytuacji, to już byśmy tam nie mieszkali. Podejrzewam, że do pierwszego razu...

Cieszę się, że dzisiaj się wyprowadzacie. Ale rozumiem, że do tego kolegi tak? Jeszcze nie do Was?

No a co do prezentu, to hmm... może sumienie mamę ruszyło, uświadomiła sobie, że lekko przesadziła... albo po prostu chce Ci zrobić przyjemność. Jak masz "opory" to może weź od niej 100zł albo 200zł a resztę sobie sama dołóż? Może to będzie dobre rozwiązanie, nie urazisz mamy, a sama będziesz się dobrze czuła z lampą u boku!

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

wiedziałam, że podłapiesz! Na Ciebie zawsze można liczyć!

Napisane przez śliweńka

u mnie teraz przestało padać wyszło słońce ale wieje i uruchomiłam sobie informacje od miasta na telefon kom. co się dzieje jakie imprezy itd. to przyszedł mi sms że mają być do jutra burze i wiatr w porywach do 65km/h

nie ma to jak dobre wiadomości!

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

Ja też jestem druga w kolejności - to tłumaczy dlaczego obie jesteśmy takie fajne

buhahahaha uwielbiam cię !!

Marcelinkooooo choć tu

Napisane przez gold-fish

ej, ja też wtedy mam wieczór który zresztą mam zorganizowac i pustka w głowie... skłądacie się czy każda coś przynosi ? po ile się skąłdać? dziewczyny jakie miałyście zabawy , coś oryginalnego pamiętacie? moze jakieś przebieranki?

zachowania mamy nie skomentuje, co innego jakbyście nie płacili, ale płacicie więc... ehss.. a prezentu bym takiego nie chciała za duże ryzyko że mi wypomni.. powiedziałabym że dziękuje że wiem ze nie ma kasy i życzenia wystarczą..

a co do wieczoru panieńskiego to u mnie dziewczyny się składały - nie wiem po ile ale chyba po dużo bo za tą kasę kupiły mi wyjście do spa jako prezent (za 300zł) do tego wina na wieczór - sałatkami i przekąskami się podzieliły jedna słone przekąski kolejna wędliny sery itd.. siedziałyśmy u przyjaciółki i gadałyśmy a o 22 poszłyśmy do lokalu miałyśmy rezerwację i drinki piwo itd było płacone z tej wspólne puli - tam był dj który nas przywitał co jakiś czas składał życzenia wołał nas zapraszał do zabawy - a my szalałyśmy na parkiecie, ale zabaw jako takich nie było
myślę że składały się po dużo, ale ich też było dużo bo z tego co pamiętam około 15

[201803111825]

Treść usunięta