Storczyk (orchidea) cz.IV

[karolca]

Napisane przez marcin_88

Ok, no to jak będę w sklepie to kupię takie osłonki ze stożkiem

Jeszcze dwa pytanka:
1. Czy konieczne jest stosowanie odżywek, nawozów, czy jak to się tam nazywa, czy bez tego też będą rosły? Gdzieś czytałem, że storczyki nawozi się przed kwitnięciem...
2. Wszystkie kwiatki podlewam przegotowaną i odstałą wodą z kranu. Planuję kupić wodę destylowaną z zamiarem używania jej dla rosiczki. Bo dla wszystkich to mi szkoda kasy. Ale zastanawiam się, czy mógłbym wlać tę wodę destylowaną do osłonki, czy miski, namoczyć te 10-15 min storczyka i później napoić tą wodą rosiczkę. Chyba nie będzie żadnych problemów, prawda? A źródlaną wodą też można?

Dzięki wielkie za pomoc!

jeśli chcesz podlewać wodą destylowaną to z dodatkiem odżywki (najlepsza jest Agrecol odżywka do storczyków w żelu - na opakowaniu napisane jest jak stosować).
Woda destylowana nie ma żadnych składników mineralnych i nie daje nic poza wilgocią.

[Ariena]

Napisane przez marcin_88

Ok, no to jak będę w sklepie to kupię takie osłonki ze stożkiem

Jeszcze dwa pytanka:
1. Czy konieczne jest stosowanie odżywek, nawozów, czy jak to się tam nazywa, czy bez tego też będą rosły? Gdzieś czytałem, że storczyki nawozi się przed kwitnięciem...
2. Wszystkie kwiatki podlewam przegotowaną i odstałą wodą z kranu. Planuję kupić wodę destylowaną z zamiarem używania jej dla rosiczki. Bo dla wszystkich to mi szkoda kasy. Ale zastanawiam się, czy mógłbym wlać tę wodę destylowaną do osłonki, czy miski, namoczyć te 10-15 min storczyka i później napoić tą wodą rosiczkę. Chyba nie będzie żadnych problemów, prawda? A źródlaną wodą też można?

Dzięki wielkie za pomoc!

Jak podlewasz kranówką odstaną i przegotowaną to stosuj odżywkę gdy kwitną za każdym podlewaniem, ale dawaj połowę z dawki na opakowaniu.
Źródlaną niegazowaną też można od czasu do czasu i wtedy bez odżywki. Moja mama podlewa Żywiecką czasem.

[doriskap]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

po pierwsze storki za bardzo nie lubią przesadzania... po drugie nie koniecznie trzeba obciąć pęd bo zawsze może sie przedłużyć po czasie i zakwitnąć dalej?
najpierw obadaj czy dużo jest brązowych korzeni i czy na pewno trzeba przesadzać ( żelazna zasada przy zakupie korzonki musza być zdrowe - zielone chyba, że chcemy się bawić w ratowanie kwiatka po kilku tygodniach)

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez kam0il0a

Ja moje storczyki podlewam w ten sposób że nalewam trochę wody destylowanej do miski i wkładam tam storczyka rano i dopiero wieczorem wyciągam. Zostawiam go tak na ok. 10 min. nad zlewem żeby woda spłynęła a następnie wkładam z powrotem do osłonki.
Raz próbowałam podlać tak jak piszecie przez nalanie po brzegi wody do osłonki, ale dużo wody schodzi na takie podlanie i poza tym muszę pamiętać, że po 20, 30 min. muszę go wyciągnąć.
Jak czytam te posty to dochodzę do wniosku, że nie ma reguły na podlewanie. Każdy podlewa jak mu wygodnie

jeżeli mogę się wtrącić to moczenie w misce kilku storków jest ekonomiczne bo w tej samej wodzie wymoczymy dużo, ale schody się zacznają, gdy pojawią się robale, albo choroba wtedy najłatwiej się przenosi niestety

[Ariena]

A ja czekam na sąsiada który wróci bo kurier u niego zostawił tego mojego żółtka z allegro. A nie wiem keidy sąsiad wróci.

[evilcia]

Jak mnie nie było, to kolejny falek zakwitł i zrobił mi niespodziankę

[Ariena]

Odebrałam storasy. Jeden jest dla mamy, drugi dla mnie i nie wiem którego wybrać.

[karolca]

Napisane przez evilcia

Jak mnie nie było, to kolejny falek zakwitł i zrobił mi niespodziankę

Napisane przez Ariena

Odebrałam storasy. Jeden jest dla mamy, drugi dla mnie i nie wiem którego wybrać.

śliczne

[evilcia]

Napisane przez Ariena

Odebrałam storasy. Jeden jest dla mamy, drugi dla mnie i nie wiem którego wybrać.

Zostaw sobie oba

[Ariena]

P.s. one są woskowe

[karolca]

muszę upolować storczyka z dużymi kwiatami, nie musi być to grandiflora, bo widziałam takie o normalnej wielkości. Ale doszłam do wniosku, że skoro mam większą miniaturkę ze średnimi kwiatkami i taką z mniejszymi (ale nie takimi typowymi maluśkimi), mam storczyki i normalnej wielkości kwiatach ale brakuje mi tych dużych.

I chyba skuszę się na normalnego białego

[Ariena]

Napisane przez evilcia

Jak mnie nie było, to kolejny falek zakwitł i zrobił mi niespodziankę

Poczekam aż zakwitną te wszystkie pąki i przyjadę zobaczyć koniecznie!

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez karolca

muszę upolować storczyka z dużymi kwiatami..

A mi się takie giganty nie za bardzo podobają, wolę te z mniejszymi kwiatkami. Takiego białego giganta łatwo dostaniesz.

[karolca]

Napisane przez Ariena

A mi się takie giganty nie za bardzo podobają, wolę te z mniejszymi kwiatkami. Takiego białego giganta łatwo dostaniesz.

jak są, to brzydkie (połamane kwiaty, łodygi lub liście), ale są chore lub z intruzami.
Ciężko i ładnego storka, normalnych rozmiarów z dużymi kwiatami

[bierka83]

Witam

Przyszlam pokazac Wam mojego krzaczorka jak sie rozrosl (nie wiem czy pamietacie ) i rozowego wielkoluda,ktory poprzedluzal pedy-postawilam na jego doniczce miniaturke dla porownania
Bonusowo dodaje fotki 2 nowych, ktore dostalam w prezencie.

Ariena oba sa piekne,wiec ktorego nie wybierzesz bedzie ladny i mama sie pewnie bardzo ucieszy

[breda]

no i dorobiłam się wełnowców zauważyłam dopiero dzisiaj, są duże dorodne i mocno się w storku rozpanoszyły... obcięłam kwiaty zrobię kąpiel mieszanką wodno - ludwikową i pozbieram te wszystkie biało - szare badziewia ale wiem że walka z nimi będzię długa i męcząca - i oby wygrana dla mnie...

[rudyleniwiec]

cześć dziewczyny! mam pytanko - czy to Asahi które stosowałyście to jakieś specjalne? i gdzie to mozna dostac? mam dwa zdechlaczki i moze to cos troche pomoze, wlasciwie spisalam je juz na straty bo dosc dlugo walcze o ich zycie i w zasadzie jesli to mogloby pomoc to moze warto zastosowac?

[Ariena]

Bierka sliczne, ten jeden podobny do mojego (fota)

Napisane przez rudyleniwiec

cześć dziewczyny! mam pytanko - czy to Asahi które stosowałyście to jakieś specjalne? i gdzie to mozna dostac? mam dwa zdechlaczki i moze to cos troche pomoze, wlasciwie spisalam je juz na straty bo dosc dlugo walcze o ich zycie i w zasadzie jesli to mogloby pomoc to moze warto zastosowac?

Asahi SL kupiłam w Leroyu. Myślę że warto zastosować. A ja po oprysku jeszcze zastosowałam mikoryzę dla storczyków w takiej zawiesinie.

[rudyleniwiec]

dzieki wielkie, jutro pobiegne do obi moze tam bedzie

[madzia.a]

stosował ktoś tą odżywkę w sprayu? Jest dobra? Pisze na niej, że należy stosować ją na liście, nic nie pisze o korzeniach powietrznych. Myślicie, że można też spryskiwać?
Widzę, że troche przepłaciłam, bo z innych firm są o połowe tańsze No ale cóż, innych w castoramie nie było.

Moje storczyki dzisiaj coś protestują. Chyba szkodzi im nadmiar słońca. Dosyć mocno u mnie z rana świeci słońce, ale od jutra do południa nie będe podnosić rolet, mam nadzieje, ze im się polepszy.

[bierka83]

Napisane przez Ariena

Bierka sliczne, ten jeden podobny do mojego (fota) .

Dziekuje Twoj tez sliczny i nawet podobnie rozgalezione mamy
To Twoje kwitnienie? To moj pierwszy storek,ktory tak sie rozgalezil
Pozdrawiam

[kam0il0a]

Bierka83 piękne masz te storczyki. Tak fajnie Ci się rozgałęziły, że aż Ci zazdroszczę!

Ja mam chyba takiego olbrzyma, ale nie jestem do końca pewna, bo na razie nie kwitnie tylko wypuścił dwa pędy, ale liście ma bardzo duże. Największe ze wszystkich moich podopiecznych.
W ogóle moje dendrobium obok bulwy kwitnącej wypuszcza nową bulwę Ostatnio odkryłam, że pachnie

Ja stosuję odżywkę w sprayu. Jak opryskujesz liście to i na korzenie coś nie coś Ci kapnie więc bez obaw, ale radziłabym uważać żeby woda nie dostała się do stożka wzrostu i w nim nie zalegała. Ja po spryskaniu biorę patyczek do uszu i usuwam wodę, która się tam dostała.

[Ariena]

Napisane przez bierka83

Dziekuje Twoj tez sliczny i nawet podobnie rozgalezione mamy
To Twoje kwitnienie? To moj pierwszy storek,ktory tak sie rozgalezil
Pozdrawiam

Nie, to było sklepowe w zeszłym roku. Teraz już nawet nie ma tego pędu, tylko dwa nowe i inaczej wygląda.

[The_SylwiA]

Napisane przez breda

no i dorobiłam się wełnowców zauważyłam dopiero dzisiaj, są duże dorodne i mocno się w storku rozpanoszyły... obcięłam kwiaty zrobię kąpiel mieszanką wodno - ludwikową i pozbieram te wszystkie biało - szare badziewia ale wiem że walka z nimi będzię długa i męcząca - i oby wygrana dla mnie...

Oooo współczuję! Ciężko jest to badziewie wytępić;/ ja je usuwałam wacikiem nasączonym denaturatem(sposób z internetu, ale skuteczny) jak pojawiły się ponownie to już spryskałam rośliny Substralem do zwalczania mszyc itp i pomogło zyczę powodzenia!

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Czy to prawda,że storczyk, który był reanimowany w keramzycie i wpuścił korzenie to po przesadzeniu do kory te korzonki nowe odpadną? bo ja już sama nie wiem jak to jest...

[Ariena]

Mój keik rośnie

[karolca]

Napisane przez madzia.a

stosował ktoś tą odżywkę w sprayu? Jest dobra? Pisze na niej, że należy stosować ją na liście, nic nie pisze o korzeniach powietrznych. Myślicie, że można też spryskiwać?
Widzę, że troche przepłaciłam, bo z innych firm są o połowe tańsze No ale cóż, innych w castoramie nie było.

Moje storczyki dzisiaj coś protestują. Chyba szkodzi im nadmiar słońca. Dosyć mocno u mnie z rana świeci słońce, ale od jutra do południa nie będe podnosić rolet, mam nadzieje, ze im się polepszy.

ja stosowałam. Można pryskać na korzenie powietrzne
Czy coś działa? Nie wiem Ale liście ładnie się błyszczały

[madzia.a]

Napisane przez karolca

ja stosowałam. Można pryskać na korzenie powietrzne
Czy coś działa? Nie wiem Ale liście ładnie się błyszczały

jak często stosowałaś? Tak jak pisze na opakowaniu? Boje się "przedawkowania".

[karolca]

Napisane przez madzia.a

jak często stosowałaś? Tak jak pisze na opakowaniu? Boje się "przedawkowania".

wiesz co
stosowałam to dość często, bo na opakowaniu nie jest napisane, że można przedawkować. 2 labo 3 razy w tygodniu. Ale to lato było

[doriskap]

Napisane przez The_SylwiA

Czy to prawda,że storczyk, który był reanimowany w keramzycie i wpuścił korzenie to po przesadzeniu do kory te korzonki nowe odpadną? bo ja już sama nie wiem jak to jest...

nic bardzie dziwnego nie słyszałam pewnie by się coś z nimi stało jakby storek wybił 2 korzonki po 1 cm i się będzie w nim dłubało i od razu przesadzało, w reanimacji jest najważniejsze nie grzebać w podłożu i szukać korzonków tylko dać mu spokój i pozwolić mu dojść do siebie, a czasami to może trwać nawet rok o ile nie więcej...

[ania7227]

czesc dziewczyny,
mam do was kolejne pytania wlasnie przekwitl mi storczyk-phalenopsis. co mam z nim zrobic? byl 2-pedowy i rozgaleziony. czy obciac te pedy juz czy czekac az zaczna zasychac i co w ogole z nim robic-podlewac, wstawic do ciemnicy? jesli takie storczyki sie obcina, to gdzie-standardowo nad 3 oczkiem?
mam tez drugiego kolesia, ktory przekwitl w tamtym roku. od dluzszego czasu wypuszcza kolejne nowe liscie i korzenie, ale nie kwitnie co mu sie u mnie nie podoba? kilka razy dalam mu nawozu, ale takiego generalnie do roslin. dawac mu dalej (wlasnie kupilam biopon)? a moze trzeba go przestawic do innego pokoju? zeby wiecej slonca mial, bo teraz stoi w kuchni, a tam sloneczko tylko wczesnie rano...

pozdrawiam i mam nadzieje, ze cos doradzicie

musze jeszcze dodac, ze podziwiam wasze pieknosci i jestem pod wrazeniem. chcialabym was jeszcze przy okazji zapytac ile kosztuja takie mini marki?

[karolca]

nadłamał mi się pędzik z trzema malutkimi pączusiami
ale... ma trzy rozgałęzienia więc strata nieco mniej boląca

[Ariena]

Napisane przez ania7227

czesc dziewczyny,
mam do was kolejne pytania wlasnie przekwitl mi storczyk-phalenopsis. co mam z nim zrobic? byl 2-pedowy i rozgaleziony. czy obciac te pedy juz czy czekac az zaczna zasychac i co w ogole z nim robic-podlewac, wstawic do ciemnicy? jesli takie storczyki sie obcina, to gdzie-standardowo nad 3 oczkiem?

W życiu nie wstawiać do żadnej ciemnicy! Podlewać normalnie, to że przekwitł nie znaczy że jest uśpiony na amen. Poczekać aż sam sobie pędy zasuszy,(uciąć w miejscu zeschnięcia) a jak nie to nie obcinać,bo może je przedłużyć albo rozgałęzić. Podlewać i trzymać w jasnym miejscu.

mam tez drugiego kolesia, ktory przekwitl w tamtym roku. od dluzszego czasu wypuszcza kolejne nowe liscie i korzenie, ale nie kwitnie co mu sie u mnie nie podoba? kilka razy dalam mu nawozu, ale takiego generalnie do roslin. dawac mu dalej (wlasnie kupilam biopon)? a moze trzeba go przestawic do innego pokoju? zeby wiecej slonca mial, bo teraz stoi w kuchni, a tam sloneczko tylko wczesnie rano...

Nakarm go nawozem do storczyków przy każdym podlewaniu połową dawki na opakowaniu. Przestaw go w słoneczniejsze miejsce (słońce tylko wcześnie rano to za mało, potrzebują dużo światła cały dzień).