Scent Bar XXVIII

[kamena]

Napisane przez Redhaired Witch

Miarka pokazuje, że mam 49 w oudzie a one nadal wielkie i stykające się

Wkufia mnie remont a konkretnie podejście TŻta i matki. TŻ gdzie stoi tam śmieci "bo przecież jest remont". No dobrze, ale np. w sypialni nic nie remontujemy. Czekam aż zacznie srać na dywan "bo i tak jest brudno". Znowuż matka wszędzie coś rozstawia "bo i tak jest remont", swoich toreb, siatek to ma chyba z pięć, poza tym kwęka "po co odkurzasz". Bo lubię! Co ją to obchodzi, argh.
Jeszcze mnie wkufiają TŻ z remontowcem bo codziennie dyskutują o tym samym np. o rurach w kuchni chociaż obecnie kuchni nie tykamy i codziennie macają omawianą rzecz brudnymi łapami, zostawiają ✂✂✂✂✂✂✂nik i przechodzą do innej sprawy.

i własne ouda przeciwko Tobie.. i nawet własna matka..

Napisane przez justynaneyman

Ja też lubię ciężkie zapachy w upały! Jak chałwa z polewą karmelową na parapecie w słońcu

W Czerwonych Szpilkach też nie było- jakoś tak uznałam, że nie muszę umieszczać zwierzęcia jako swój znak rozpoznawczy, bo i tak widać, że obrazek jest mój Tzn do pewnego momentu mnie to bawiło...

rzeczywiście nie było - ja myślałam że to nie tyle Twój znak rozpoznawczy co taki symbol dopasowany do osoby, coś co pomagać ma w interpretacji

przy okazji, czy Kameleon jest jeszcze wolny i jeśli tak to czy można go obejrzeć namacalnie?

[agnes_bdg]

Napisane przez justynaneyman

Ja też lubię ciężkie zapachy w upały! Jak chałwa z polewą karmelową na parapecie w słońcu


Proszę bardzo- na po wakacjach nic nie mam.

Bo Maleńczuk jest taki zblazowany

Ja też lubię ciężkie i intensywne zapachy, na lato czemu nie? Wyjątkiem jest Hypnose - na lato odpada
szukałam świeżaka dla mnie na lato ale nie znalazłam... Nad CK Heat cały czas dumam, czy nie puścić go w świat, to mój jedyny prawie świeżak, podobał mi się, ale teraz jest dla mnie za delikatny...

Justynko w ogóle bardzo chciałabym się kiedyś z Tobą spotkać, ale ja w wawie głównie pracowo i przejazdem

[teza20]

Hej




I ja też lubię ciężkie zapachy na lato

[skarbiatko]

[justynaneyman]

Napisane przez Pin up girl

Robiłam porównanie do Cashmere Mist i w moim przekonaniu Kenzo wypadł lepiej

CM jest dziwny, troch ę jakby w dawnym stylu, Kenzo klasyczny, ale nowoczesny- i to mi odpowiada bardziej niż ni pies ni wydra

Napisane przez kamena

rzeczywiście nie było - ja myślałam że to nie tyle Twój znak rozpoznawczy co taki symbol dopasowany do osoby, coś co pomagać ma w interpretacji

przy okazji, czy Kameleon jest jeszcze wolny i jeśli tak to czy można go obejrzeć namacalnie?

Kameleon jest wolny i wisi...nad monitorem
Oczywiście, możesz go zobaczyć- jeśli uda mi się posprzątać- to nawet dziś

Napisane przez agnes_bdg

Justynko w ogóle bardzo chciałabym się kiedyś z Tobą spotkać, ale ja w wawie głównie pracowo i przejazdem

To nic, jak mogę być wszędzie o prawie każdej porze (poza porankami)

[teza20]

Napisane przez skarbiatko

Hej!

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

CM jest dziwny, troch ę jakby w dawnym stylu, Kenzo klasyczny, ale nowoczesny- i to mi odpowiada bardziej niż ni pies ni wydra

otóż to - miaąłam dwie odlewki w torebce - przed wejściem do lekarza ( nie tak bezpośrednio przed) zawahałam się którą - i padło na nowoczesność - dobry wybór - lekarz ładnie potraktował zapach pochwalił - sam pachniał niczego sobie

[kamena]

Napisane przez justynaneyman

Kameleon jest wolny i wisi...nad monitorem
Oczywiście, możesz go zobaczyć- jeśli uda mi się posprzątać- to nawet dziś

sprzątać specjalnie dla mnie nie musisz, choć wiem że każdy ma wewnętrzny przymus ogarnięcia przed gośćmi - nawet ja, więc jeśli nie zdążysz czy nie chciałabyś to nie szkodzi..

[justynaneyman]

Napisane przez kamena

sprzątać specjalnie dla mnie nie musisz, choć wiem że każdy ma wewnętrzny przymus ogarnięcia przed gośćmi - nawet ja, więc jeśli nie zdążysz czy nie chciałabyś to nie szkodzi..

Kameno, najpierw mnie samą wkurzył bałagan, potem Wojtek mnie prosił o sprzątniecie, ale jakoś tak wciąż mi się nie chciało- więc jeśli jeszcze jest możliwość zaproszenia Ciebie, no to już sprzątnę- i to nawet chętnie, można nawet powiedzieć, że mi się to opłaca.
a odruchu sprzątania przed gośćmi nie chciałabym się pozbywać, bo to czasem jedyny, rozpaczliwie trzymający się argument, dzięki ktoremu jeszcze nie zginęliśmy w tym burdelu


Covet zostaje! Tylko zdjęłam mu tę ohydną zakrętkę i założyłam swoją

[Betty83]

Napisane przez Spoora

Polazłabym z Tobą, bo dziś też miałam popołudnie lux ...

Ale potem mi się humor polepszył zupełnie przypadkowo... i właściwie prawie dzięki niczemu

Napisane przez kamena

Napisane przez agnes_bdg

Betty

ja też kibicuję Gienkowi, ale obstawiam, że wygra Ada - jest najbardziej "poprawna"

wczoraj udało się trochę oderwać, dziś wcinam validol...




co do zwycięstwa Gienka, to mam mieszane uczucia
z jednej strony ucieszyło - należało mu się po tylu latach na scenie, jest bardzo dobry, a poza tym ożenił się, dziecko mu się urodziło i kasa się przyda...

a z drugiej - już nie będzie nas stać na jego stawki


i odkryłam jeszcze co mi nie pasowało w jego telewizyjnym wizerunku - on zawsze śpiewał z piwem w ręce albo gdzieś w zasięgu

[skarbiatko]

Napisane przez teza20

Hej!

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Covet zostaje! Tylko zdjęłam mu tę ohydną zakrętkę i założyłam swoją

u mnie też został - Ty i męskawe ??????? on trąca męskawym czyż nie?


ja uwielbiam jego - słodko gorzkość

jednak wieczorami - ale jak jest jeszcze jasno zadaję szyku Donatellą Versacze czyli Blondem ( ) po prostu nie umiem się w nim nie uśmiechać

Napisane przez Betty83

wczoraj udało się trochę oderwać, dziś wcinam validol...

Betty

ja coś nie umiem rozchodzić swoich zgryzot, ehhh

[kamena]

Napisane przez justynaneyman

Kameno, najpierw mnie samą wkurzył bałagan, potem Wojtek mnie prosił o sprzątniecie, ale jakoś tak wciąż mi się nie chciało- więc jeśli jeszcze jest możliwość zaproszenia Ciebie, no to już sprzątnę- i to nawet chętnie, można nawet powiedzieć, że mi się to opłaca.

a odruchu sprzątania przed gośćmi nie chciałabym się pozbywać, bo to czasem jedyny, rozpaczliwie trzymający się argument, dzięki ktoremu jeszcze nie zginęliśmy w tym burdelu

mam to samo, z tym że ostatnio staram się nie zapraszać gości
boję się że z czasem i to stracę
wtedy pozostanie mi tylko zmiana mieszkania na inne

[justynaneyman]

Betty

Skarbiątko- ucałuję Cię bez powodu

[skarbiatko]

Napisane przez justynaneyman

Betty

Skarbiątko- ucałuję Cię bez powodu

ooo

[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

u mnie też został - Ty i męskawe ??????? on trąca męskawym czyż nie?


ja uwielbiam jego - słodko gorzkość

jednak wieczorami - ale jak jest jeszcze jasno zadaję szyku Donatellą Versacze czyli Blondem ( ) po prostu nie umiem się w nim nie uśmiechać

Bo on skręca trochę w stronę szyprową- nie wyczuwam nic męskiego, raczej kojarzy mi się z malowaniem w plenerze

Ech, Blonde

Napisane przez kamena

mam to samo, z tym że ostatnio staram się nie zapraszać gości
boję się że z czasem i to stracę
wtedy pozostanie mi tylko zmiana mieszkania na inne

No ale Ty się urządzasz
Poza tym w porównaniu ze mną jesteś bardzo porządna

[Florens]

Napisane przez Szara Róża

Flo!

Zazdroszczę.... Pewnie nie możesz się opędzić od tłumów długowłosych, bladych blondynów....?

Przywieź paru, plissss!

blondynów nie przywiozłam nie było fajnych, ale jeden szatyn mniam mniam ino nieletni







Justynie gratuluję zamówień

a Betty

[rachell111]

Napisane przez Florens

blondynów nie przywiozłam nie było fajnych, ale jeden szatyn mniam mniam ino nieletni







Justynie gratuluję zamówień

a Betty

a jakieś streszczenie - warto do Szwecji się wyprowadzać czy nie warto?

gópie pytanie - no ale tak an dłużej niż wycieczka to lepij tam czy tu?

Justyno - Covet ja nie wiem przez co, przez jakieś zielsko czuję męskawość - matko bosko - a moze to mój testosteron paruje

[kamena]

Betty

Napisane przez justynaneyman

No ale Ty się urządzasz
Poza tym w porównaniu ze mną jesteś bardzo porządna

a założymy się że nie

wkleiłabym zdjęcia na dowód ale.. no właśnie.. aż głupio się przyznawać światu

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Flo! już wróciłaś? (sądząc po polskich literach)

[rachell111]

Napisane przez kamena

Betty


a założymy się że nie

wkleiłabym zdjęcia na dowód ale.. no właśnie.. aż głupio się przyznawać światu

światu jak swiatu, ale Red??????????

BTW - Red współczuję panoszącej się rodzinki - niechże ta Natalia rośnie szybciej i poustawia ich jak w zegarku

[kamena]

Napisane przez rachell111

światu jak swiatu, ale Red??????????

masz racje, jeszcze by się coś stało, doznałaby szoku albo co gorszego..

a tak bez dowodów nikomu nie zaszkodzę i w dodatku mogę robić wrażenie że to jakaś dziwna kokieteria z mojej strony


PS: wróciłaś na stałe?

[Redhaired Witch]

Napisane przez kamena

i własne ouda przeciwko Tobie.. i nawet własna matka..

Widzisz jaka jestem nieszczęśliwa...
BTW szafy będą nam robić koło 20go czerwca więc ta biała będzie do oddania. Ale po przestawieniu widzę, że ma odłamane boki tam gdzie są śruby i płyta jest zdarta do brązowego środka. I drzwiczki nie stykają, trzeba wymienić magnes. Tak więc bardziej się nadaje na złom albo na działkę ale oczywiście gorąco namawiam do wzięcia Cyknąć foty zniszczeń?

I jeszcze ogłoszenie mam Nie potrzeba komu niecało-rocznej pralki jeszcze na gwarancji, Amica ale nie pamiętam jaka, 50 na 60 cm, na bodajże 5 kg, pierze, wiruje, wad nieodnotowano? Bo przydałaby nam się mniejsza 50 na 50 (taką wizję remontową mamy) ino co z tą wtedy zrobić.

Napisane przez rachell111

światu jak swiatu, ale Red??????????

Napisane przez kamena

masz racje, jeszcze by się coś stało, doznałaby szoku albo co gorszego..

Betty
Kojarzysz Gienka z ulicy?

[Betty83]

Rejcz mnie też nie udało się rozchodzić, zapiłam gingersem i ginem z tonikiem... i spotkaniem z kimś...


Ju



Kameno
mam tak samo, a w dodatku ja chyba jestem po prostu niegościnna
wolę umawiać się na mieście,
jak ktoś próbuje się do mnie wprosić, to tłumaczę się tym, że ja jeszcze w pudełkach mieszkam (ostanio prawie 2 lata... ), nawet jeśli mam wysprzątane...

niedawno umawiałam się na koncert, tż napisał "to przyjdę po ciebie o 21."
to się zapytałam, czy się boi, że na autopilocie pójdę do innej knajpy i nagimnastykowałam się żeby chociaż pod komendą na mnie zaczekał... (i tak padało, ja bez parasola poszłam, a on się spóźnił... a na koncercie był taki ścisk, że nam oddali kasę za bilety i poszliśmy na piwo "tam gdzie miałam nie iść" )

wiem, że chore, ale mnie krępuje np to że ktoś rozgląda się po ścianach, półkach i zbyt długo przygląda jakiejś rzeczy (a jak jest coś z mojej radosnej twórczości, której nie zdążyłam usunąć z widoku, to już fogle paranoja...)

[rachell111]

Napisane przez kamena

masz racje, jeszcze by się coś stało, doznałaby szoku albo co gorszego..

a tak bez dowodów nikomu nie zaszkodzę i w dodatku mogę robić wrażenie że to jakaś dziwna kokieteria z mojej strony


PS: wróciłaś na stałe?

ale tak serioustycznie to ja uwielbiam i zawsze gorąco będę namawiać do wrzucania zdjęć Twojej chaty

nie wiem czy na stałe - na razie pół na pół - na lapie jest już net po awarii neta generalnej a na budzie nie ma - wszystkow rękach pana naprawcy - i Spo która ciekawe czy sie dalej modliw jego intencji - bo ja mam tel fobie - ale jak on nie zadzwoni dzis do 15stej to jak babcie drybcie się przełamię i ...... nie wiem co mu zrobię i gdzie ale coś mi mówi że to bedzie JESIEŃ RETRO

bo pan jest niekompetentny - coś tu nie tak naprawia - ciągle "nie ma styków" miarka sie przebrała


Betty - a Ty wiesz ze ja tym samym

ale spotkania to jednak coś - mnie tylko one pomagają i czasem samobiczowanie

[melkmeisje]

Napisane przez justynaneyman

Ja też lubię ciężkie zapachy w upały! Jak chałwa z polewą karmelową na parapecie w słońcu

"czas rozpływał się jak czekolada, jak pomarańczowy krem z martyniki..."


Tak mi się skojarzyło jakoś
Może po wycieczce po empikach. Stwierdzam, iż albo są wyjątkowo biednie zaopatrzone, albo ja szukam nie wiadomo czego... Ale udało mi się capnąć jedną książkę, trochę zniszczoną ale wzięłam, bo okazało się, że to jedyny egzemplarz w Warszawie.


A teraz odprawiam nad Ciechanem miodowym modły o tróję. Możecie się przyłączyć.

[justynaneyman]

Napisane przez Florens

blondynów nie przywiozłam nie było fajnych, ale jeden szatyn mniam mniam ino nieletni







Justynie gratuluję zamówień

znaczy się, już jesteś i można liczyć na wspólną noc?

Napisane przez rachell111

Justyno - Covet ja nie wiem przez co, przez jakieś zielsko czuję męskawość - matko bosko - a moze to mój testosteron paruje

Zielsko, ale raczej jak likier zielnoy w kolorze albo jakiś specyfik na włosy

Napisane przez kamena

a założymy się że nie

wkleiłabym zdjęcia na dowód ale.. no właśnie.. aż głupio się przyznawać światu[COLOR="Silver"]

nie wierzę Z tym, że ja nie lubię porozrzucanych rzeczy i w ogóle wielu na wierzchu - ale kurz, koty i lepko gdzieniegdzie mi nie przeszkadza- znaczy- przeszkadza, ale z rzeczami nie na miejscu i zawalonym stołem nie umiem funcjonować, a w syfie- bez problemu

[rachell111]

Napisane przez melkmeisje

A teraz odprawiam nad Ciechanem miodowym modły o tróję. Możecie się przyłączyć.

uuuuuuuuuuu ja bardzo - to szczytny cel - może być przy kawce ? Mocnej !

[justynaneyman]

Napisane przez melkmeisje

"czas rozpływał się jak czekolada, jak pomarańczowy krem z martyniki..."

Melk, czuję między nami przepływ świadomości
To właśnie to- Le Parfum w upał

[kamena]

Napisane przez Redhaired Witch

Widzisz jaka jestem nieszczęśliwa...
BTW szafy będą nam robić koło 20go czerwca więc ta biała będzie do oddania. Ale po przestawieniu widzę, że ma odłamane boki tam gdzie są śruby i płyta jest zdarta do brązowego środka. I drzwiczki nie stykają, trzeba wymienić magnes. Tak więc bardziej się nadaje na złom albo na działkę ale oczywiście gorąco namawiam do wzięcia Cyknąć foty zniszczeń?

1. widzę
2. co do szafy to koncepcja mi się zmieniła w międzyczasie i szaf do spaniowego kupiłam sztuk dwie, brązowe, te co się wkurzałam że jedna się buja a druga nie
więc nie wezmę ale bardzo dziękuję za pamięć

Napisane przez Betty83

Kameno
mam tak samo, a w dodatku ja chyba jestem po prostu niegościnna
wolę umawiać się na mieście,
jak ktoś próbuje się do mnie wprosić, to tłumaczę się tym, że ja jeszcze w pudełkach mieszkam (ostanio prawie 2 lata... ), nawet jeśli mam wysprzątane...

niedawno umawiałam się na koncert, tż napisał "to przyjdę po ciebie o 21."
to się zapytałam, czy się boi, że na autopilocie pójdę do innej knajpy i nagimnastykowałam się żeby chociaż pod komendą na mnie zaczekał... (i tak padało, ja bez parasola poszłam, a on się spóźnił... a na koncercie był taki ścisk, że nam oddali kasę za bilety i poszliśmy na piwo "tam gdzie miałam nie iść" )

wiem, że chore, ale mnie krępuje np to że ktoś rozgląda się po ścianach, półkach i zbyt długo przygląda jakiejś rzeczy (a jak jest coś z mojej radosnej twórczości, której nie zdążyłam usunąć z widoku, to już fogle paranoja...)

widocznie traktujesz mieszkanie jako bardzo prywatną sprawę i część Twojego wnętrza



u mnie z gościnnością dziwnie, nie mam wrodzonego ani wyuczonego podejścia i np. dopiero się uczę że jak ktoś przychodzi to może wypada coś zapodać do jedzenia/picia problem w tym że nie zawsze coś mam bo żarcia i picia to kupuję tylko tyle co niezbędne i bardzo rzadko mam jakiekolwiek nadwyżki. a czasem nawet niedostatki. i żarcia nie lubię kupować i nie lubię wymyślać co mogłabym gościom podać. i wkurza mnie konieczność ogarniania przed i po, przed dlatego że nawet jak ogarniam to i tak jest chlew w porównaniu z innymi mieszkaniami a po dlatego że do ogarniania jest automatycznie więcej..

czy po tym wyznaniu ktoś się odważy do mnie przyjść?

Napisane przez rachell111

ale tak serioustycznie to ja uwielbiam i zawsze gorąco będę namawiać do wrzucania zdjęć Twojej chaty

to jeszcze dłuuuuuuuuuuuugo będziesz namawiać zanim chata się nada do robienia i upubliczniania zdjęć

nie wiem czy na stałe - na razie pół na pół - na lapie jest już net po awarii neta generalnej a na budzie nie ma - wszystkow rękach pana naprawcy - i Spo która ciekawe czy sie dalej modliw jego intencji - bo ja mam tel fobie - ale jak on nie zadzwoni dzis do 15stej to jak babcie drybcie się przełamię i ...... nie wiem co mu zrobię i gdzie ale coś mi mówi że to bedzie JESIEŃ RETRO

bo pan jest niekompetentny - coś tu nie tak naprawia - ciągle "nie ma styków" miarka sie przebrała

ja się modlić nie będę ale mogę potrzymać kciuki



o

[rachell111]

Napisane przez kamena

czy po tym wyznaniu ktoś się odważy do mnie przyjść?


to jeszcze dłuuuuuuuuuuuugo będziesz namawiać zanim chata się nada do robienia i upubliczniania zdjęć
ja się modlić nie będę ale mogę potrzymać kciuki



o

1. ja bo ja zawsze coś przynoszę do picia lub/i żarcia

czy po tym wyznaniu ktoś mnie nie zaprosi

oj a ja mam na mysli zdjecia chaty "w toku" - nie mówię o gotowcu, o finale - ot czasem cyk z tej strony czasem zachód czasem kociar na parkiecie o takich migawkach z życia chaty myślałam