Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-05, 18:52   #2191
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
no ,wczoraj u rodziców na balkonie.
to niezla masz figurke zwlaszcza brzuch a chyba masz male dziecko? no to tym bardziej wow
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 19:43   #2192
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Wpadłam na chwile.


Popieram Cię eve, nixie masz świetną figure. Wcześniej miałaś avka, jak byłaś również w stroju i stałaś w wodzie. Nawet miałam Ci napisać, fiu fiu sexy mamuśka Tylko mi z głowy wyleciało.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 19:47   #2193
n_i_x_i_e
Raczkowanie
 
Avatar n_i_x_i_e
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 146
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

dzięki,
no mam nawet dwoje bąbelków ale zaczęłam ćwiczyć juz ok 3 tygodnie po porodzie a ostatnio nawet 2 x po 100 brzuszków dziennie.
To nie zabiera wiele czasu a widac całkiem fajne efekty .
n_i_x_i_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 19:52   #2194
kajaja
Zadomowienie
 
Avatar kajaja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: lubelskie LKS
Wiadomości: 1 636
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Wow, masz aż 6 królików. Nieźle



To Wam dziś zazdraszczam słoneczka, bo u mnie jest ale za chmurami. Czemu budzik się odzywa, zapominasz go wyłączyć?
Dziękuje


Mąż pojechał do fryzjera, więc moge ponadrabiać.

ja codziennie o tej godzinie wstaje
__________________
25.07.2009 tak - powiedzieliśmy sobie
tak - na zwsze
30,09,2012JULITKA ZUZANNA
30.03.2016 Antek Fabian
kajaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 20:11   #2195
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
dzięki,
no mam nawet dwoje bąbelków ale zaczęłam ćwiczyć juz ok 3 tygodnie po porodzie a ostatnio nawet 2 x po 100 brzuszków dziennie.
To nie zabiera wiele czasu a widac całkiem fajne efekty .
Podzielam opinię kurcze podziwiam, 2x po 100 dziennie! A od razu zaczęłaś od 100 czy mniej najpierw? Ja bym chyba 20 nie zrobiła za jednym razem.
__________________
wisienka na torcie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 20:16   #2196
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
dzięki,
no mam nawet dwoje bąbelków ale zaczęłam ćwiczyć juz ok 3 tygodnie po porodzie a ostatnio nawet 2 x po 100 brzuszków dziennie.
To nie zabiera wiele czasu a widac całkiem fajne efekty .
ja kiedys robilam po 200 , 250 nawet ale potem mi sie nie chcialo patrzac teraz na Ciebie chyba znowu zaczne tez chce taki brzuszek
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 20:38   #2197
n_i_x_i_e
Raczkowanie
 
Avatar n_i_x_i_e
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 146
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

dziękuje za mile słowa
Ten wcześniejszy avatarek właśnie byl stary , jeszcze z brzed dwóch ciąży, a ten jest aktualny. To nie jest tak ciężko jak sie wydaje. Zaczynałam od 50 teraz pierwsze 100 robię w dzien jak znajdę chwilkę a drugie wieczorem jak dzieci juz śpią, i kilka innych ćwiczeń, później mi sie fajnie spi .
Ewelinau , bardzo sie ciesze jak uda mi sie kogos zmotywować do ćwiczeń bo to naprawde wychodzi na zdrowie i samopoczucie.
n_i_x_i_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 20:44   #2198
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
dziękuje za mile słowa
Ten wcześniejszy avatarek właśnie byl stary , jeszcze z brzed dwóch ciąży, a ten jest aktualny. To nie jest tak ciężko jak sie wydaje. Zaczynałam od 50 teraz pierwsze 100 robię w dzien jak znajdę chwilkę a drugie wieczorem jak dzieci juz śpią, i kilka innych ćwiczeń, później mi sie fajnie spi .
Ewelinau , bardzo sie ciesze jak uda mi sie kogos zmotywować do ćwiczeń bo to naprawde wychodzi na zdrowie i samopoczucie.
nie chcialabym schudnac ale ujedrnic owszem i uda tak samo lato sie zaczyna myslalam kiedys o jakims urzadzeniu ktore pomoglo by mi robic brzuszki bo mnie czesto plecy bola(mam taki dziwny kreg i od niego w gore jest masakra) np cos takiegohttp://allegro.pl/przyzad-do-brzuszk...646557527.html
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 21:07   #2199
n_i_x_i_e
Raczkowanie
 
Avatar n_i_x_i_e
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 146
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

ja tez sie troche boje o kręgosłup , bo kiedys po 1 ciąży mnie cos pobolewało a teraz tylko jak nieodpowiednio dźwigam synka.
A poza tym jestem juz od wielu lat uzależniona od wysokich obcasów. Ten przyrząd fajny Ostatnio tez mnie zainteresowało to masujące hoolahoop
http://allegro.pl/kolo-hula-hop-hull...570924079.html
podobno na poczatku robi siniaki szczególnie te ciężkie oryginalne ale później ładnie modeluje. Ja sie póki co masuje takim małym masażerem z rossmana i mi sie nawet " wyladnily "uda .
n_i_x_i_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 22:38   #2200
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
dziękuje za mile słowa
Ten wcześniejszy avatarek właśnie byl stary , jeszcze z brzed dwóch ciąży, a ten jest aktualny. To nie jest tak ciężko jak sie wydaje. Zaczynałam od 50 teraz pierwsze 100 robię w dzien jak znajdę chwilkę a drugie wieczorem jak dzieci juz śpią, i kilka innych ćwiczeń, później mi sie fajnie spi .
Ewelinau , bardzo sie ciesze jak uda mi sie kogos zmotywować do ćwiczeń bo to naprawde wychodzi na zdrowie i samopoczucie.
OMG, masz świetną figure jak po urodzeniu 2 dzieci.
I brawa za dbanie o siebie.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Cytat:
Napisane przez kajaja Pokaż wiadomość
ja codziennie o tej godzinie wstaje
Aha, chyba że tak
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 01:45   #2201
Corvette
Zadomowienie
 
Avatar Corvette
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
taka okragla deska na pizze mi sie przyda do krojenia mieska
Teraz wiem o co chodzi. To dobrze że z jednej rzeczy masz pożytek.
oj chyba bym nie zjadla rosolu z poprzedniego dnia
Dlaczego? W lodówce stoi.
a czego szukalas o nich?
Jak się je robi od początku do końca i jakie przyprawy tam się daje. Masa przepisów, ale co jeden to "dziwniejszy"
o Ty uwazaj bo teraz ja jakies wysle
Chyba się zagubiły po drodze do mnie. Jestem "bezpieczna"
Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Corvette okropne te zapinacze do skarpet! W ogóle facet w rajstopach
No widzisz, co kraj to obyczaj. Każdy dobrze ubrany businessman takie nosi pod spodniami garnituru. O rajstopach to nie wiem

Zaraz idę po produkty na ptasie mleczko i jak wszystko kupię to zrobię dziś wieczorem.
Mąż pojechał po dętkę i gdzieś sobie pojedziemy.
Możesz napisać jakie wyszło jeżeli zrobiłaś?
Przyjemnej jazdy

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Podzielam opinię kurcze podziwiam, 2x po 100 dziennie! A od razu zaczęłaś od 100 czy mniej najpierw? Ja bym chyba 20 nie zrobiła za jednym razem.

Super wyglądasz n_i_x_i_e

Ariena, no wiesz, lekko nic nie ma nie?

Corvette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 08:18   #2202
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
dziękuje za mile słowa
Ten wcześniejszy avatarek właśnie byl stary , jeszcze z brzed dwóch ciąży, a ten jest aktualny. To nie jest tak ciężko jak sie wydaje. Zaczynałam od 50 teraz pierwsze 100 robię w dzien jak znajdę chwilkę a drugie wieczorem jak dzieci juz śpią, i kilka innych ćwiczeń, później mi sie fajnie spi .
Ewelinau , bardzo sie ciesze jak uda mi sie kogos zmotywować do ćwiczeń bo to naprawde wychodzi na zdrowie i samopoczucie.
Ja jeszcze nie rodziłam, a nie mam takiego brzuszka.Chyba też zacznę więcej ćwiczyć. Oprócz tych brzuszków masz jakąś specjalną dietę?
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 08:50   #2203
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Witajcie
Myślałam że nie nadrobię wszystkich postów po 2 dniach nieobecności, ale się udało
Mniej więcej postaram się odpisywać, ale hurtem, bo cytować każdą wypowiedź, to była by masakra z tym
Mam nadzieję że o niczym nie zapomnę
Na grillu nie byłam, bo było roboty do 23, potem padłam
Mąż mnie wkurzył bo pojechał prosto po pracy do swojej babci (jest sama bo teściowa pojechała po wnuczkę do Włoch) i nic mi nie powiedział do 20 byłam spokojna, tak myślałam że do niej pojechał, potem zaczęłam do niego wydzwaniać, nie odbierał i tak się zestresowałam że aż mnie brzuch zaczął boleć, już czarne wizje miałam dzwonię na domowy, babcia tez nie odbiera, no ale w końcu odebrała i potwierdziło się ze mąż tam siedzi myślałam że go rozwalę, nie dość że u nas roboty po pachy, miał załatwić kilka spraw, a ten sobie jedzie w najlepsze (nie bronię mu, ale mógł się szybciej uwinąć) to jeszcze nic nie dał znać że jedzie!
Ale to już cały mój N z tą swoją dojrzałością 15-latka
Przynajmniej nadrobił w sobotę pomagając od samego rana
W sobotę też było kupę roboty, m in z pieczonymi, które mama sobie wymyśliła i z dwie godziny nie nasze z mężem, spędzone na obieraniu i krojeniu wszystkiego do wielkiego gara
Jeszcze miałam farsz do muszelek makaronowych zrobić, a tu mama oczy wybauszyła na skład okazało się że nie ma już piersi z kurczaka i kukurydzy musiałam improwizować z tym, co było w lodówce, ale nawet smakowe wyszło
Impreza się udała, było wesoło i na luzie, dzięki grillowaniu Wczoraj były "poprawiny" siostra mamy z mężem do nas wpadli

Ariena aż jestem ciekawa tych przepisów, już się tej diety doczekać nie mogę tym bardziej jak znów zobaczyłam siebie na zdjeciach z imprezy jest coraz gorzej ze mną ale przed Włochami nie chcę zaczynać...

Co do przygód w samochodzie... ja znów miałam taką sytuację że zawoziłam TŻta do znajomych, jego samochodem, i wracając z góry rozpędzona (radio głośno grało i nie słyszałam silnika, a wstrząsy były od jazdy) chciałam zahamować przed przejazdem kolejowym (przede mną ciężarówka, do której zbliżałam się coraz bardziej i widziałam już "stop klatki") a tu hamulec nie działa! naciskam i naciskam i nic! zaczęłam biegi redukować, ale wszystko szybko sie działo, już chwytałam za ręczny (bałam się że mnie obróci przy takiej prędkości) i zaczęłam kierować się na pobocze, kiedy zorientowałam się że silnik zgasł, szybko odpaliłam i w ostatniej chwili wyhamowałam
Jak dojechałam do domu to nie potrafiłam wyjść z samochodu bo miałam nogi jak z waty... to była jedna z dwóch najgorszych sytuacji na drodze jakie do tej pory miałam

Corvi dziękuję za przepisy na ziółka, zapisałam sobie, muszę wypróbować, choć ostatnie dwie noce przebiegły spokojnie o dziwo (chyba przez to wymęczenie w ciągu dnia) a skarpetki, nie wyglądają aż tak tragicznie jak sobie wyobrażałam, choć i tak wstrętnie a rajstopy niech ikonka skomentuje ->

Nixie super figura jeszcze po bachorkach szacun
Ja robiłam po 150 brzuszków, ale po dwóch miesiącach nie było efektów, więc sie zdemotywowałam (przed ślubem 100 brzuszków dziennie przez miesiąc dało 5 cm mniej w talii ) nie wiem czemu się tak rozregulowałam po ślubie może powinnam zrobić test ciążowy

Ogólnie nastrój mam do bani, już sama nie wiem przez co

W niedzielę Teściowa przywiozła Olivkę Jaka Ona śmieszna 1,5 roku ma, zadajesz jej pytanie po polsku a ta odpowiada po włosku ("Oli powiedz wujek" Oli na to: "cijo" (nie wiem jak się pisze
Ale i tak jest nie zła już zna 3 literki: A,B,C w dodatku po angielsku

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

http://www.demoty.pl/glonojad-26365
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 09:13   #2204
kasiaweronika
Raczkowanie
 
Avatar kasiaweronika
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: NL/ heemskerk
Wiadomości: 145
Wyślij wiadomość przez MSN do kasiaweronika Send a message via Skype™ to kasiaweronika
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Mąż mnie wkurzył bo pojechał prosto po pracy do swojej babci (jest sama bo teściowa pojechała po wnuczkę do Włoch) i nic mi nie powiedział do 20 byłam spokojna, tak myślałam że do niej pojechał, potem zaczęłam do niego wydzwaniać, nie odbierał i tak się zestresowałam że aż mnie brzuch zaczął boleć, już czarne wizje miałam dzwonię na domowy, babcia tez nie odbiera, no ale w końcu odebrała i potwierdziło się ze mąż tam siedzi myślałam że go rozwalę, nie dość że u nas roboty po pachy, miał załatwić kilka spraw, a ten sobie jedzie w najlepsze (nie bronię mu, ale mógł się szybciej uwinąć) to jeszcze nic nie dał znać że jedzie!


Co do przygód w samochodzie... ja znów miałam taką sytuację że zawoziłam TŻta do znajomych, jego samochodem, i wracając z góry rozpędzona (radio głośno grało i nie słyszałam silnika, a wstrząsy były od jazdy) chciałam zahamować przed przejazdem kolejowym (przede mną ciężarówka, do której zbliżałam się coraz bardziej i widziałam już "stop klatki") a tu hamulec nie działa! naciskam i naciskam i nic! zaczęłam biegi redukować, ale wszystko szybko sie działo, już chwytałam za ręczny (bałam się że mnie obróci przy takiej prędkości) i zaczęłam kierować się na pobocze, kiedy zorientowałam się że silnik zgasł, szybko odpaliłam i w ostatniej chwili wyhamowałam
Jak dojechałam do domu to nie potrafiłam wyjść z samochodu bo miałam nogi jak z waty... to była jedna z dwóch najgorszych sytuacji na drodze jakie do tej pory miałam

Ogólnie nastrój mam do bani, już sama nie wiem przez co

W niedzielę Teściowa przywiozła Olivkę Jaka Ona śmieszna 1,5 roku ma, zadajesz jej pytanie po polsku a ta odpowiada po włosku ("Oli powiedz wujek" Oli na to: "cijo" (nie wiem jak się pisze
No tez mi sie scyzor w kieszeni otwiera jak takie zachowanie moj do domu przynosił. Teraz juz melduje sie zawsze, ale poczatki byly przeokrutne. Najciekawszy to taki kiedy ja w 9m-cu ciazy, pierwsza noc w nowym mieszkaniu, w nowym miejscu, a m0j męzuś pyta czy z kolega ze szkolnej lawy moze sie spotkać wieczorem( wrocilismy do Pl po jakichs 5 latach wiec spotkanie jak najbardziej) No mowie jasne czemu nie. ( wiecie znajaca obyczaje mezusia wiedzialam ze szybko wroci (bo on domator i jeszcze niepijący)) Spokojna byłam do godz.23.00, potem to sama bozia wie co sie ze mna dzialo! telefony milczaly i meza i kolegi, skurcze z nerwow coraz mocniejsze a jego nie ma, Okolo 3.00 nad ranem zadzwonilam po swojego tate bo juz wiedzialam ze rodze. Tata przyjechal pogotowie wezwal i do szpitala na erce. Moj mezus do domu wrocil kwadrans po moim odjezdzie( relacja sasiadki). Do szpitala skruszony przyszedl, ale moj tato wtedy mu powiedzial ze jego corka czyli ja do niego do domu nie wraca.Tak mu moj tato powiedzial Z corcia wrocilam do rodzicow, i po jakims tyg do domu do meza , ale po tym doswiadzceniu moj ma syndrom sprawdzania mnie czy wsio ok jak jgo w domu nie ma. dzwoni co 2-3 h, mowie Wam nieraz to masakra. I do dzis dnia smiejemy sie jak to moj tato nauczyl mezusia do domu wracac


Straszne doswiadczenie! niezle musialas miec w porach, jezu okropne!
Ale jak Ci hamulce nie dzialaly przy wylączonym silniku znaczy sie ze cos z nimi jest nie tak. Bo hamulec powiniem dzialac bardziej tepo jak ma wspomaganie, ale jednak.

Ojej to niedobrze może rzeczywiscie powinnas zrobic ten test. A myslisz ze powinnaś

wujek po wlosku to zio , moja corka tez tak ma mowisz do niej po polsku a ona odpowidada po holendersku. dzieciaczki odpowiadaja tak jak mysla a ze OLI mysli po wlosku to tak odpowiada urocze to jest jeszcze u takeigo szkraba !
__________________
Serce obawia się cierpień,
żadne serce nie cierpiało nigdy,
gdy sięgało po swoje marzenia


kasiaweronika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 09:27   #2205
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Jak masz silnik wyłączony to pedał hamulca jest twardy, po prostu nie da go wcisnąć- sprawdziłam pod domem

A no początki w małżeństwie bywają trudne. Tym bardziej jak masz nie rozgarniętego męża, który jeszcze jest uparty jak osioł! I nie do końca dojrzały, ale jak to mówią "Widziały gały co brały" więc nie narzekam, po prostu muszę go wychować mniej więcej tak to wyglada jak w reklamie tej kawy... nie pamiętam jakiej, ale gdzie kobieta się budzi, schodzi na dół, po drodze mija jakieś rzeczy męża i komentuje że potrzebuje opiekunki itp a potem widzi męża i mówi "Kocham go"

A ciąża... biorę ostro pigułki, więc teoretycznie ryzyko jest znikome, ale wiadomo "wypadki chodzą po ludziach". Moja kumpela brała regularnie i zaszła, ale na krótko bo hormony były za wysokie w jej organiźmie i ciąża się nie utrzymała
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-06, 09:44   #2206
olenkalejdi
Zadomowienie
 
Avatar olenkalejdi
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 215
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Hej
Na razie napisze krótko
że pozdrawiam i witam się z nowymi koleżankami a do starych mówię
Dzień dobry w nowym dzionku
Wróciłam z weekendu, rocznica była mega udana ulala
Było bosko, wypoczęłam, zrelaksowałam się

Jak dojdę do siebię to właczę się w dyskusję, póki co wczoraj po powrocie przeczytałam co naskrobałyście a teraz też i na razie jakoś nie mam sił więcej pisać.

Może po południu

a miało być mało notek - dziewczyny!!!!
olenkalejdi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 09:59   #2207
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez olenkalejdi Pokaż wiadomość
Hej
Na razie napisze krótko
że pozdrawiam i witam się z nowymi koleżankami a do starych mówię
Dzień dobry w nowym dzionku
Wróciłam z weekendu, rocznica była mega udana ulala
Było bosko, wypoczęłam, zrelaksowałam się

Jak dojdę do siebię to właczę się w dyskusję, póki co wczoraj po powrocie przeczytałam co naskrobałyście a teraz też i na razie jakoś nie mam sił więcej pisać.

Może po południu

a miało być mało notek - dziewczyny!!!!
Fajnie, że udała ci się rocznica. Może coś więcej napiszesz na ten temat?
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 10:02   #2208
eff8
Zakorzenienie
 
Avatar eff8
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e
dzięki,
no mam nawet dwoje bąbelków ale zaczęłam ćwiczyć juz ok 3 tygodnie po porodzie a ostatnio nawet 2 x po 100 brzuszków dziennie.
To nie zabiera wiele czasu a widac całkiem fajne efekty .
No super figurka. Jejku i to tak od samego robienia brzuszków??
Ile bym dała żeby po ciąży mieć taki brzuszek
Ale ja jestem takim leniem jeśli chodzi o ćwiczenia a brzuszków to już chyba najbardziej nie lubię robić

Cytat:
Napisane przez Ariena
Podzielam opinię kurcze podziwiam, 2x po 100 dziennie! A od razu zaczęłaś od 100 czy mniej najpierw? Ja bym chyba 20 nie zrobiła za jednym razem.
Ja dokładnie tak samo

Cytat:
Napisane przez arnama
Mąż mnie wkurzył bo pojechał prosto po pracy do swojej babci (jest sama bo teściowa pojechała po wnuczkę do Włoch) i nic mi nie powiedział do 20 byłam spokojna, tak myślałam że do niej pojechał, potem zaczęłam do niego wydzwaniać, nie odbierał i tak się zestresowałam że aż mnie brzuch zaczął boleć, już czarne wizje miałam dzwonię na domowy, babcia tez nie odbiera, no ale w końcu odebrała i potwierdziło się ze mąż tam siedzi myślałam że go rozwalę, nie dość że u nas roboty po pachy, miał załatwić kilka spraw, a ten sobie jedzie w najlepsze (nie bronię mu, ale mógł się szybciej uwinąć) to jeszcze nic nie dał znać że jedzie!
No może z czasem się nauczy mówić Ci za każdym razem gdzie się wybiera.. Najgorsza jest ta nie pewność i te właśnie czarne scenariusze które tworzą się w głowie...
U Nas np. nie ma takiego problemu bo oboje sobie zawsze piszemy gdzie które się wybiera


Cytat:
Co do przygód w samochodzie... ja znów miałam taką sytuację że zawoziłam TŻta do znajomych, jego samochodem, i wracając z góry rozpędzona (radio głośno grało i nie słyszałam silnika, a wstrząsy były od jazdy) chciałam zahamować przed przejazdem kolejowym (przede mną ciężarówka, do której zbliżałam się coraz bardziej i widziałam już "stop klatki") a tu hamulec nie działa! naciskam i naciskam i nic! zaczęłam biegi redukować, ale wszystko szybko sie działo, już chwytałam za ręczny (bałam się że mnie obróci przy takiej prędkości) i zaczęłam kierować się na pobocze, kiedy zorientowałam się że silnik zgasł, szybko odpaliłam i w ostatniej chwili wyhamowałam
Jak dojechałam do domu to nie potrafiłam wyjść z samochodu bo miałam nogi jak z waty... to była jedna z dwóch najgorszych sytuacji na drodze jakie do tej pory miałam
O no to miałaś przeżycie.. Ale szczęścia też dużo miałaś że nic CI się nie stało

Ja też raz miałam przygodę samochodową... A raczej wypadek..
Było to w zimie. Wsiadłam rano trochę wkurzona w samochód i jechałam do pracy... Ani nie wiem kiedy miałam 100 na liczniku jak to zobaczyłam to chciałam przyhamować (a że hamulce w aucie taty były bardzo kiepskie) to wpadłam w poślizg.
Chyba z 3 razy kontrowałam i jeździłam z jednego pasa na 2 (na szczęście nic nie jechało a jest to dość ruchliwa ulica więc naprawdę mi się udało) a że prędkość była duża to nie udało się wyjść z poślizgu i zjechałam do rowu. Dobrze że zawsze zapinam pasy bo jakby nie one to wyleciałabym przez szybę. A tak to jeden bok auta cały skasowany (okazało się później że jechałam po tym rowie na jednym boku auta - a ja tego w ogóle nie pamiętam) no i cały przód też był do roboty. Brakowało mi tylko kilka cm do tego żeby uderzyć w drzewo także widać że "Ktoś" nade mną czuwał.
Karetka zabrała mnie do szpitala ale okazało się
że nic mi się wiele nie stało poza tym że przez miesiąc przy każdym ruchu bolał mnie mostek, nawet przy śmianiu się także uderzenie było bardzo silne.

Cytat:
Ogólnie nastrój mam do bani, już sama nie wiem przez co


Cytat:
Napisane przez kasiaweronika
No tez mi sie scyzor w kieszeni otwiera jak takie zachowanie moj do domu przynosił. Teraz juz melduje sie zawsze, ale poczatki byly przeokrutne. Najciekawszy to taki kiedy ja w 9m-cu ciazy, pierwsza noc w nowym mieszkaniu, w nowym miejscu, a m0j męzuś pyta czy z kolega ze szkolnej lawy moze sie spotkać wieczorem( wrocilismy do Pl po jakichs 5 latach wiec spotkanie jak najbardziej) No mowie jasne czemu nie. ( wiecie znajaca obyczaje mezusia wiedzialam ze szybko wroci (bo on domator i jeszcze niepijący)) Spokojna byłam do godz.23.00, potem to sama bozia wie co sie ze mna dzialo! telefony milczaly i meza i kolegi, skurcze z nerwow coraz mocniejsze a jego nie ma, Okolo 3.00 nad ranem zadzwonilam po swojego tate bo juz wiedzialam ze rodze. Tata przyjechal pogotowie wezwal i do szpitala na erce. Moj mezus do domu wrocil kwadrans po moim odjezdzie( relacja sasiadki). Do szpitala skruszony przyszedl, ale moj tato wtedy mu powiedzial ze jego corka czyli ja do niego do domu nie wraca.Tak mu moj tato powiedzial Z corcia wrocilam do rodzicow, i po jakims tyg do domu do meza , ale po tym doswiadzceniu moj ma syndrom sprawdzania mnie czy wsio ok jak jgo w domu nie ma. dzwoni co 2-3 h, mowie Wam nieraz to masakra. I do dzis dnia smiejemy sie jak to moj tato nauczyl mezusia do domu wracac
hehe no to dostał Twój mąż szkołę powiem Ci że lepszej nauczki nie mógł dostać
Ale czemu po porodzie poszłaś do rodziców? Byłaś zła na niego czy tata był taki zły ?
__________________

eff8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 10:23   #2209
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

eff8 no to dobrze że nic Ci sie nie stało ja osobiście w życiu wypadku nie przeżyłam, odkąd jestem kierowcą miałam niebezpieczne sytuacje, ale jakoś udało się wyjść z opresji
A powiedz mi przyszedł Ci już zamówiony w necie stanik?

mąż ma dzisiaj imieniny na śmierć zapomniałam muszę lecieć mu coś kupić, ale jakąś pierdołkę bo jako tako imienin nie obchodzi, więc symbolicznie może spodenki mu kupię lub jakąś koszulkę- bo tego mu wiecznie brakuje

No i dzisiaj wielki dzień naszego Muńka... aż się boję jak będzie dochodził do siebie pewnie noc nie moja będzie Pamiętam jak sunia dochodziła do siebie po takim zabiegu- cąłą noc musiałam przy niej czuwać, ale może z kotem łatwiej będzie, bo zdrowy jest i jest to prostszy zabieg niż w przypadku "kobiety"
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 11:04   #2210
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Eff całe szczęście że wyszłaś z tego cało! Kurcze ja sama nie miałam nigdy nawet stłuczki jak prowadziłam, jedynie jakieś 2 razy "puknięcia" w czyjeś auto przy parkowaniu, wyjeżdżaniu itd ale nawet rys nie było. Parę razy miałam stuczkę jako pasażerka.

Kasiaweronika też bym się wkurzyła na męża! Mój nigdzie nie chodzi sam nigdzie z kolegami, chodzimy razem jak już. I to jest towarzystwo mieszane także fajnie.

Zrobiłam wczoraj ptasie mleczko i połowę już zjadłam. Korzystałam z tego przepisu: http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...zie-dukan.html polecam zrobić. Mojemu mężowi nawet smakuje a jest wybredny jeśli chodzi o smak. Wklejam zdjęcie, może wygląda niezbyt apetycznie bo talerzyk jest zamazany polewą i widać ślady konsumpcji no ale jest pyyycha!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00727.jpg (64,2 KB, 9 załadowań)
__________________
wisienka na torcie

Edytowane przez Ariena
Czas edycji: 2011-06-06 o 11:35
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 11:33   #2211
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cześć.


Niezłe miałyście przygody z autami
Te ptasie mleczko, wygląda pycha


Kolejny dzień i paskudna pogoda. Wczoraj nigdzie nie byliśmy, jedynie był spacer do sklepu. A tak to, przez deszcz siedzieliśmy w domu, no ale wykorzystaliśmy ten czas jak należy.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

arnama, powodzenia życze Muńkowi, Wam też
A co prezentów, ja też przeważnie kupuje jakąś koszulke/koszule mężowi, bo to zawsze się mu przydaje.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 11:37   #2212
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Eff całe szczęście że wyszłaś z tego cało! Kurcze ja sama nie miałam nigdy nawet stłuczki jak prowadziłam, jedynie jakieś 2 razy "puknięcia" w czyjeś auto przy parkowaniu, wyjeżdżaniu itd ale nawet rys nie było. Parę razy miałam stuczkę jako pasażerka.

Kasiaweronika też bym się wkurzyła na męża! Mój nigdzie nie chodzi sam nigdzie z kolegami, chodzimy razem jak już. I to jest towarzystwo mieszane także fajnie.

Zrobiłam wczoraj ptasie mleczko i połowę już zjadłam. Korzystałam z tego przepisu: http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...zie-dukan.html polecam zrobić. Mojemu mężowi nawet smakuje a jest wybredny jeśli chodzi o smak. Wklejam zdjęcie, może wygląda niezbyt apetycznie bo talerzyk jest zamazany polewą i widać ślady konsumpcji no ale jest pyyycha!

Nie wygląda zbyt apetycznie ale najważniejsze że smaczne
Ja już jak zwykle nie wyrabiam w pracy. Duszno i gorąco, a ja przez to sadło pocę się jak świnia jeszcze @ dostałam

Coś oklapłyście Żonki już nie ma takiego powera że czas na wizażu zaburza, jak ostatnio

Śniadania dziś nie jadłam i już mnie dopada głód powoli.... ale wytrzymam do obiadu jakoś
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 12:03   #2213
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Poniedziałek dzisiaj, więc wszystkie jesteśmy zapracowane.
Jak mam chwile, to zaglądam.



A i miałam głupie sny pewnie dlatego, że co jakiś czas się budziłam, ze dwa razy. Sniła mi się pewna koleżanka w ciąży. Potem śniło mi się, że miałam jakieś dziecko postawił je parapecie ale w domu, by zobaczyła co jest za oknem. Potem, że dostałam male skarpetki

Potem śnili mi się, mój szwagier,mąż i mama, że jechaliśmy w moim mieście. Na co szwagier zapytał, jak się czuje spowrotem tutaj. Odpowiedziałam, że dziwnie. A potem śniło mi się, że we 3 osoby, wskakiwałysmy na mur, moja mamie się udało, komuś innemu też tylko ja mialam problem, ale się udało. Mam powiedziała, niewiem czemu ale mi się szybko udało, ja skomentowałam że mi nie zabardzo poszło.


A najgorszy sen był nad ranem, jak szłam z koleżanką? i mijałysmy dwa psy. Zaczął jeden szczekac, powiedziałam koleżance weź go ode mnie, przyspieszyłam i wbiegłam do jakiegoś budynku zamykajac drzwi przed psem, co najlepsze temu psu świeciły się oczy na pomarańczowo.

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2011-06-06 o 12:05
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-06, 12:12   #2214
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Poniedziałek dzisiaj, więc wszystkie jesteśmy zapracowane.
Jak mam chwile, to zaglądam.



A i miałam głupie sny pewnie dlatego, że co jakiś czas się budziłam, ze dwa razy. Sniła mi się pewna koleżanka w ciąży. Potem śniło mi się, że miałam jakieś dziecko postawił je parapecie ale w domu, by zobaczyła co jest za oknem. Potem, że dostałam male skarpetki

Potem śnili mi się, mój szwagier,mąż i mama, że jechaliśmy w moim mieście. Na co szwagier zapytał, jak się czuje spowrotem tutaj. Odpowiedziałam, że dziwnie. A potem śniło mi się, że we 3 osoby, wskakiwałysmy na mur, moja mamie się udało, komuś innemu też tylko ja mialam problem, ale się udało. Mam powiedziała, niewiem czemu ale mi się szybko udało, ja skomentowałam że mi nie zabardzo poszło.


A najgorszy sen był nad ranem, jak szłam z koleżanką? i mijałysmy dwa psy. Zaczął jeden szczekac, powiedziałam koleżance weź go ode mnie, przyspieszyłam i wbiegłam do jakiegoś budynku zamykajac drzwi przed psem, co najlepsze temu psu świeciły się oczy na pomarańczowo.

Fajne sny zwłaszcza ten pies z pomarańczowymi oczami
A można spytać czym się zajmujesz? (w sensie pracy)
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 14:42   #2215
n_i_x_i_e
Raczkowanie
 
Avatar n_i_x_i_e
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 146
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Karinio ,eweilnau, ariena, corvette, agusiowata, arnama, eff,
(mam nadzieje ze nikogo nie opuściłam) jeszcze raz dziękuje Wam za te wszystkie mile słowa.
Ja od rana do 17tej pozwalam sobie na prawie wszystko (oprócz potraw ostrych i wzdymających) , później juz nic nie jem tylko duzo pije ,a jak zgłodnieję mocno to jakiegoś mlecznego starta albo wielgachną kawkę zbożową z mleczkiem i kakao ,ale z reguły wieczorami nie jestem głodna bo wcinam dużo wciągu dnia. Nie mogę robić diet z powodu karmienia. Mysle ze karmienie tez pomaga w jakimś stopniu odzyskać figurę. A wieczorami robię tez inne ćwiczenia oprócz brzuszków, babskie pompki, i takie przeróżne na nogi. Z powodu karmienia nie jem tez frytek, chipsów itp i staram sie nie jeść mocno przetworzonych rzeczy . Acha no i ja jestem wege od ok3 lat , ale akurat to nigdy mi nie wpłynęło na wage bo ja znowu jestem pochłaniaczem węglowodanów i jem dosyć kalorycznie.. tak wiec to raczej efekt ćwiczeń i moze trochę z karmienia dzidziola.


Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość

A no początki w małżeństwie bywają trudne. Tym bardziej jak masz nie rozgarniętego męża, który jeszcze jest uparty jak osioł! I nie do końca dojrzały, ale jak to mówią "Widziały gały co brały" więc nie narzekam, po prostu muszę go wychować mniej więcej tak to wyglada jak w reklamie tej kawy... nie pamiętam jakiej, ale gdzie kobieta się budzi, schodzi na dół, po drodze mija jakieś rzeczy męża i komentuje że potrzebuje opiekunki itp a potem widzi męża i mówi "Kocham go"

u mnie jest na odwrót hehe .. niekiedy sama jestem jak dziecko, bawię sie z syneczkiem,.. nie sprzątamy zabawek a mężuś narzeka . Albo jak sie zabiorę za rysowanie czy moje błyskotki ,koraliki i tworze jakąś bransoletkę to zapominam o całym świecie..no ale to sie akurat rzadziej zdarza odkąd malutka sie urodziła

Karinio
no zwariowane sny..ja tez czasem takie mam..niekiedy istne filmy..hehe
Ariena
te ptasie mleczko wygląda bardzo apetycznie
n_i_x_i_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 14:49   #2216
olenkalejdi
Zadomowienie
 
Avatar olenkalejdi
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 215
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
[B] jeszcze raz dziękuje Wam za te wszystkie mile słowa.
Też się dołaczam do miłych słów.

olenkalejdi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 16:47   #2217
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cześć.

Wreszcie w domu, moge ponadrabiać troszke. Jeszcze zaliczyliśmy zakupy i męzuś kochany kupił mi czekoladowy likier ( zdjęcie poniżej ) i będziemy wieczorem konsumowac. Póki co jestesmy po obiedzie i trzeba odpocząć.
Eve, nie uwierzysz, mój mąż dopieszcza swego kochanka. Najpierw wyczyscił felgi, potem cały samochód a teraz odkurza.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Thorntons Chocolate Liqueur white back.jpg (13,2 KB, 3 załadowań)

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2011-06-06 o 16:54
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 17:49   #2218
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez olenkalejdi Pokaż wiadomość
Też się dołaczam do miłych słów.
Przeczytałam zamiast słów, to snów.



Tak w ogóle, to zapomniałam wyżej napisać, że obierałam jabłko na surówke i tak się ciachnełam że kawałek paznokcia u lewego kciuka sobie obciełam i lekko krwawie.




Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Fajne sny zwłaszcza ten pies z pomarańczowymi oczami
A można spytać czym się zajmujesz? (w sensie pracy)
No, ja dziękuje za takie fajne sny. Ten pies był przerażający. Zajmuje się biurokracją.

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
Karinio ,eweilnau, ariena, corvette, agusiowata, arnama, eff,
(mam nadzieje ze nikogo nie opuściłam) jeszcze raz dziękuje Wam za te wszystkie mile słowa.
Prosze bardzo, toż to była szczera prawda



Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
Karinio
no zwariowane sny..ja tez czasem takie mam..niekiedy istne filmy..hehe
No to witam w klubie.


Niewiem czy uda mi się wszystko nadrobić.
A corvi, pytałaś mniew którymś posci co jadłam, że mnie zmuliło. A no rosół jadłam i mnie zamuliło, miałam ochote ne drzemke.
Któraś też się mnie już jakiś czas pytała, co to mug. To kubek termiczny, który trzyma przez ileś H, cieplo albo zimno.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Ja już jak zwykle nie wyrabiam w pracy. Duszno i gorąco, a ja przez to sadło pocę się jak świnia jeszcze @ dostałam
Śniadania dziś nie jadłam i już mnie dopada głód powoli.... ale wytrzymam do obiadu jakoś
UUuu, współczuje @. ale te "sadło" to mnie rozwaliło
I jak dałaś rade wtrzymać do obiadu?

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Corvette okropne te zapinacze do skarpet! W ogóle facet w rajstopach
Popieram

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Nie uwierzysz ale mi dziś też się śniło że chodziłam w sukni ślubnej. Ale nie pamiętam gdzie.
O prosze też miałaś w tym samym dniu taki sam sen, to witam w klubie

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
witam bylam na ugnisku przydal sie stroj kapielowy i pomoglam wypastowac autko mezowi bylismy najpierw na myjni(tym razem recznej ) i automat wszamal nam monety wyjechalismy autkiem pokrytym piana
To super, że na ognisku było bardzo fajnie, noi przydał Ci się strój, raz za pomóc w pastowaniu auta.
Omg, to mieliście auto bałwanka

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2011-06-06 o 16:55
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 17:59   #2219
Mustique
Lena
 
Avatar Mustique
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 12 229
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

szczęśliwa mężatka... tak to ja.... od 19 / 09/ 2010 roku...

mozna się dołączyć,... do szczęśliwych mężatek?!
__________________
Mała, Wredna, Bezczelna..
ale jakże zadowolona z siebie!
Mustique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 18:01   #2220
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
ja tez sie troche boje o kręgosłup , bo kiedys po 1 ciąży mnie cos pobolewało a teraz tylko jak nieodpowiednio dźwigam synka.
A poza tym jestem juz od wielu lat uzależniona od wysokich obcasów. Ten przyrząd fajny Ostatnio tez mnie zainteresowało to masujące hoolahoop
http://allegro.pl/kolo-hula-hop-hull...570924079.html
podobno na poczatku robi siniaki szczególnie te ciężkie oryginalne ale później ładnie modeluje. Ja sie póki co masuje takim małym masażerem z rossmana i mi sie nawet " wyladnily "uda .
takiego hula hop bym nie chciala a slyszalam juz o nim wole brzuszki i mam tez ciezarki to wypadalo by wyrobic miesnie na rekach

Cytat:
Napisane przez olenkalejdi Pokaż wiadomość
Hej
Na razie napisze krótko
że pozdrawiam i witam się z nowymi koleżankami a do starych mówię
Dzień dobry w nowym dzionku
Wróciłam z weekendu, rocznica była mega udana ulala
Było bosko, wypoczęłam, zrelaksowałam się


Jak dojdę do siebię to właczę się w dyskusję, póki co wczoraj po powrocie przeczytałam co naskrobałyście a teraz też i na razie jakoś nie mam sił więcej pisać.

Może po południu

a miało być mało notek - dziewczyny!!!!
to super
Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Poniedziałek dzisiaj, więc wszystkie jesteśmy zapracowane.
Jak mam chwile, to zaglądam.



A i miałam głupie sny pewnie dlatego, że co jakiś czas się budziłam, ze dwa razy. Sniła mi się pewna koleżanka w ciąży. Potem śniło mi się, że miałam jakieś dziecko postawił je parapecie ale w domu, by zobaczyła co jest za oknem. Potem, że dostałam male skarpetki

Potem śnili mi się, mój szwagier,mąż i mama, że jechaliśmy w moim mieście. Na co szwagier zapytał, jak się czuje spowrotem tutaj. Odpowiedziałam, że dziwnie. A potem śniło mi się, że we 3 osoby, wskakiwałysmy na mur, moja mamie się udało, komuś innemu też tylko ja mialam problem, ale się udało. Mam powiedziała, niewiem czemu ale mi się szybko udało, ja skomentowałam że mi nie zabardzo poszło.


A najgorszy sen był nad ranem, jak szłam z koleżanką? i mijałysmy dwa psy. Zaczął jeden szczekac, powiedziałam koleżance weź go ode mnie, przyspieszyłam i wbiegłam do jakiegoś budynku zamykajac drzwi przed psem, co najlepsze temu psu świeciły się oczy na pomarańczowo.

mi sie snilo, ze godzine zaspalami okazalo sie ze o godzine zle ustawilam budzik raz snilo mi sie, ze nie ustawilam budzika i obudzilam sie i faktycznie zapomnialam ustawic

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Cześć.

Wreszcie w domu, moge ponadrabiać troszke. Jeszcze zaliczyliśmy zakupy i męzuś kochany kupił mi czekoladowy likier ( zdjęcie poniżej ) i będziemy wieczorem konsumowac. Póki co jestesmy po obiedzie i trzeba odpocząć.
Eve, nie uwierzysz, mój mąż dopieszcza swego kochanka. Najpierw wyczyscił felgi, potem cały samochód a teraz odkurza.
kochanka?

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Przeczytałam zamiast słów, to snów.



Tak w ogóle, to zapomniałam wyżej napisać, że obierałam jabłko na surówke i tak się ciachnełam że kawałek paznokcia u lewego kciuka sobie obciełam i lekko krwawie.






---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------







---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------




---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------





---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------


To super, że na ognisku było bardzo fajnie, noi przydał Ci się strój, raz za pomóc w pastowaniu auta.
Omg, to mieliście auto bałwanka

jaki maz byl dumny pierwszy raz i ostatni pastowalam
padam, ale upal dzis byl
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.