|
|
#4741 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 544
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Tylko nie w szkole językowej, bo oni wymagają podejścia do kursu. Można zdawać w ośrodkach szkoleniowych, w ambasadach itp., bez problemu.
__________________
You can see in my eyes that no one is my chain.. .supergirls just fly.
|
|
|
|
|
#4742 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Ja już zwątpiłam w to moje szukanie pracy. Przecież to nie ma sensu, już ponad rok minął od kiedy jestem bez pracy. A w zasadzie ponad 2 lata odkąd szukam intensywnie. Nie ma już sensu przecież wysyłać te głupie CV i LM, i tak wszyscy są lepsi ode mnie. Naprawdę nie widzę w tym sensu.... Gdybym miała to cholerne doświadczenie..a tak to nawet nie mam jak przekonać pracodawcy że się nadaję do pracy, skoro mało pracowałam w życiu.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2011-06-06 o 13:37 |
|
|
|
#4743 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 887
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Dziewczyny skoro i tak siedzicie w domu i nic nie robicie, to może warto pójść na jakąś bezpłatną praktykę??
Nie wiem,czy pamiętacie,ale z 2 miesiące temu pisałam,że wybieram się na bezpłatną miesięczną praktykę do agencji reklamowej. Praktyka się skończyła i obecnie z nimi współpracuję. Niestety na chwilę obecną nie mogą zaproponować mi etatu,ale zawsze coś się do roboty znajdzie i parę groszy wpadnie, a do tego zdobywam doświadczenie, poznaję ludzi i psychicznie czuję się bardzo fajnie. W piątek podpisałam kolejną umowę o dzieło z inną agencją reklamy (jako handlowiec, to jest praca dodatkowa, zdobywanie reklamodawców, pracuję z domu z własnego laptopa kiedy i o której godzinie chcę, wynagrodzenie tylko prowizyjne,ale zawsze coś). ![]() Także naprawdę polecam dopytywanie się o możliwość odbycia bezpłatnej praktyki. Gdyby nie ona, do dnia dzisiejszego siedziałabym codziennie zdołowana w domu...
__________________
|
|
|
|
#4744 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Jeszcze niedawno miałam swój biznes, z którego i tak nie miałam ani grosza bo oddawałam rodzicom to co w ten interes włożyli. Teraz mam zawieszoną działalność, towar w piwnicy i zastanawiam się co dalej robić z własnym życiem.
Mój chłopak pojedzie pewnie w sierpniu pracować do Niemiec,ja też niby mogę ale za grosz nie umiem i nie mogę nauczyć się niemieckiego Myślałam, że dorosłość, a raczej pełnoletność będzie bardziej optymistyczna...
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować! |
|
|
|
#4745 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
|
|
|
|
|
#4746 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
|
|
|
|
|
#4747 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
a ja dzwonilam dzis do ZK zapytac czy duzo podan wplynelo, i pan powiedzial, ze kilka.
jestem dobrej mysli )
|
|
|
|
#4748 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Cytat:
Ja chętnie bym poszła, nieraz pytałam się w agencjach pracy bo tylko one rekrutują u mnie na produkcję, a ile CV wysłałam na oferty pracy na produkcję to nie zliczę (nawet usuwałam studia z CV)a i tak mnie tam nie chcą.Poza tym- weszłam na Twój profil i powiem Ci że masz całe życie przed sobą i nie masz co się zamartwiać W moim wieku to pewnie będziesz już mieć stałą pracę, tylko ja taka głupia bylam że nie szukałam będąc w Twoim wieku.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2011-06-06 o 16:14 |
||
|
|
|
#4749 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 887
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4750 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Mąż mnie zdołował. Moja teściowa chce mi załatwić robienie doktoratu na politechnice z dziedziny budowy maszyn i urządzeń. Mąż stwierdził że i tak nic nie umiem w żadnej dziedzinie i nawet jakby była taka możliwość to mam robić takie studia doktoranckie i doktoryzować się z budowy maszyn i urządzeń. Humor mi zdupił całkiem.Przypuszczam że i tak bym się nie dostała, w końcu kończyłam zupełnie inne studia i też średnią ze studiów nie mam wymaganej, ale sam fakt tego. To jest zupełnie irracjonalny pomysł i smuci mnie że mąż tak twardo stoi za swoją matką i popiera jej pomysły, zamiast postawić się po mojej stronie. Jeszcze mi mówi że nie mam wyboru bo właśnie i tak nic nie umiem w żadnej dziedzinie więc i tak się do niczego nie nadaję.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2011-06-06 o 18:19 |
|
|
|
|
#4751 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 864
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
oj, az nie wiem co powiedziec Ariena, smutne
przytulam Edytowane przez kalae Czas edycji: 2011-06-06 o 18:12 |
|
|
|
#4752 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 887
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
A wolontariat można podpiąć jakoś pod swoją dziedzinę. Ja raz miałam umowę o wolontariat w ośrodku kultury. No w każdym bądź razie ja tylko podpowiadam jak się można chociaż na trochę załapać do pracy,a może jak się uda to i na dłużej.
__________________
|
|
|
|
|
#4753 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
anka res nie zgadzam się z tobą u nas na uczelni nie było nacisku na języki tylko na informatykę zdawało się egzaminy ecdl szkoła ogólnie była informatyczna wszystkie wyników egzaminów sprawdzaliśmy przez neta na płytkach CD dostawaliśmy materiały, które wykorzystywaliśmi do pisania różnych projektów, bardzo dużo różnych projektów u nas się pisało studiowałyśmy na różnych uczelniach a na każdej jest nacisk na co innego księgowa nie musi znać języka a orientuje się bardzo dobrze co to jest debet ja z przedmiotów typu rachunkowość miałam oceny 4 4,5 i 5 a języka nie znam księgowa przedewszytskim musi znać biegle przepisy ustawę zmiany aktualne w przepisach zusy płace zasady rozliczania delegacji itp. W biurze rachunkowym gdzie jestem na kursie nikt nie zna języka, ze mnie też są zadowoleni ale nie ma wolnych miejsc pracy koleżanka robi w biurze rachunkowym i nikt tam nie zna języka jest wiele księgowych , które nie znają języków nieprzecze że jest sporo firm , które wymagają od księgowej języka ale to są duże firmy, korporacje współpracujące z zagranicą , które wystawiają faktury zagranicę. Nie raz język wymagają od picu jak ktoś u góry napisał bo jak ktoś robi w biurze rachunkowym i obsługuje klientów Polaków to na co mu język. Stosujesz dziwne porównania dla mnie, bo porównując język do znajomości strony debet na koncie to tym samym obrażasz dobre księgowe, które nie znają języków. Masz dobrą prace i za bardzo się chwalisz tą swoja pracą i znajomością języka i faktycznie nie czytasz ze zrozumieniem bo ja pisałam że nawet do sklepu z butami czy odzieżą itp bym poszła robić by mieć na życie i kredyt ale mnie nie chcą każdy człowiek musi z czegoś życia a nie bać się codziennie o pracę czy jutro nie przyjdzie ktoś kto zna np 2 języki a nie jeden tak jak osoba, która pracuje teraz i go nie wykosi. Całe życie przecież nikt nie spędzi na nauce języków są też obowiązki nie którzy mają dzieci dom nie można tylko siedzieć i się uczyć by nie wypaść z rynku bo przyjdzie młodszy ,które zna więcej języków dla mnie w Polsce zrobił się wyścig szczurów, układy itp i zdania nie zmienię
Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2011-06-06 o 18:47 |
|
|
|
#4754 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Tajkuna popieram
Cytat:
Tworzenia raportów oś, ewidencji odpadów, operatów wodno prawnych, badań laboratoryjnych itp się nie nauczę na wolontariacie. Schroniska można by podpiąć...czyszczenie klatek i spacery z psami..Jednak jak ktoś jest po kierunkach humanistycznych to czemu nie Na pewno więcej możliwości niż po moim kierunku bo po moim nie ma takich placówek pozarządowych za bardzo (chyba że TOZ np.)
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2011-06-06 o 19:08 |
|
|
|
|
#4755 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
wolontariat tylko w organizacjach pozarzadowych? no niestety, nie masz racji:P ostatnio widzialam ogloszenie do jakiejs firmy (nic zwiazanego z kierunkami humanistycznymi) i pisalo mniej wiecej tak:
1. przez pierwsze 2 tyg. wolontariat 2. po tym okresie mozliwa umowa ..... normalnie chytrosc i cwaniactwo pracodawcow juz nie zna granic. ale mam nadzieje, ze przyjdzie kryska na matyska )ja skonczylam pedagogike i w przeciagu 3 lat widzialam 3 ogloszenia po moim kierunku!! wszystko w budzetowce idzie cichaczem. oczywiscie w firmach prywatnych nie lepiej (znajomosci) no ale jeszcze jakos to rozumiem (chociaz wiadomo, ze nie napawa to optymizmem). prywatna firma wiec wlasciciel moze zatrudniac kogo chce. |
|
|
|
#4756 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 45
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
@Ariena
a nie da sie po ochronie przebranzowic na inzyniera srodowiska? Jakies projektowanie urzadzen sanitarnych i takie tam? |
|
|
|
#4757 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
wolontariaty i praca za darmo bez szans na zatrudnie nie to plaga naszych czasow. przerabialam...
|
|
|
|
#4758 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 740
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Oj Ariena, to nie jest Ci teraz łatwo
Nie wiem, czym zasugerowała się Twoja teściowa (?). Ostatnio owszem, w mediach jest głośno o tym, że coraz więcej ludzi wybiera doktoraty ponieważ magister zrobił się "powszechny" ale jeżeli nie masz doświadczenia to i doktorat nic tu nie pomoże. Poza tym, jak pewnie dobrze wiesz (w przeciwieństwie do swojej teściowej), doktorat to nie jest praca odtwórcza tzn. przepisać fragmenty książki, to jest bardzo samodzielna praca wymagająca własnych przemyśleń, analiz, doświadczeń, trzeba mieć wiedzę w konkretnej dziedzinie a nie rzucić się ot tak, na budowę maszyn. Tylko jak jej to wytłumaczyć ? Przykre są słowa, które usłyszałaś od TŻa. Pewnie miał zły dzień, a może za bardzo matka mu namieszała w głowie ![]() Cymaj się
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' . |
|
|
|
#4759 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 584
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Cytat:
![]() a ja dzisiaj w końcu miałam rozmowę, ale za wiele sobie nie obiecuje bo praca byłaby w logistyce a zarówno doświadczenia jak i studiów w tym kierunku brak a ewentualne zatrudnienie momentalnie wiązało by sie u mnie z przeprowadzką bo dojazd tam jest kosmiczny min 1,5h w jedną stronę
|
||
|
|
|
#4760 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 530
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Ostatnio zamarzyła mi się praca w laboratorium, ale sprowadzili mnie na ziemię, że w takich miejscach praca jest dziedziczona. Czy któraś z was była u psychologa pracy? Potrzebuje chyba rozmowy z kimś, kto pomoże mi ogarnąć się w rynku pracy i moich kompleksach.
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
|
|
|
|
|
#4761 |
|
BAN stały
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Ale się wkurzyłam.Odrzucili mój wniosek o dotacje ponieważ nie mam doświadczenia w branży, w której chce rozpocząć działalność
![]() Kurcze, jakbym miała takowe doświadczenie to bym znalazła normalną pracę a nie kombinowała
|
|
|
|
#4762 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 106
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
ehh a ja nadal czekam... wczoraj żadna decyzja jeszcze nie zapadła, więc może dzisiaj coś się okaże.. Ja tak bardzo potrzebuję tej pracy
|
|
|
|
#4763 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Hej.
Ja dostałam zaproszenie na rozmowę do jednej z sieci komórkowych... Ale za dużo sobie nie obiecuję po tej rozmowie... Z ZK jeszcze się nie odezwali... Nie wiem, jakoś tracę sens w to wszystko... |
|
|
|
#4764 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Cytat:
A wiadomo że to są stare dziadki profesorki którzy dostają kasę za doktorantów i stare pokolenie uważające że najważniejsza jest nauka. Ten profesor ma tam porozmawiać z kimś na tych maszynach czy by mnie wzięli na doktorat. Patrzyłam na stronie www na warunki doktoryzowania się i nie mam takiej wysokiej średniej, nie ukończyłam studiów magisterskich na polibudzie co jest warunkiem, dziedzina zupełnie nie moja, nawet nie miałam takiego przedmiotu. Patrzyłam też na stypendia i są śmieszne bo 600 zł się dostaje i to jeszcze jak dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 602 zł (no u nas przekracza, bo mąż nie zarabia 1200 tylko więcej). Zastanawiam się jedynie czy przez te znajomości nie mogliby mnie przepchnąć przez te warunki i przymknąć oko na te sprawy, mam nadzieję że nie, bo śmiech na sali żebym miała robić doktorat z budowy maszyn. Nawet jakby to było z mojej dziedziny to też nie chcę robić doktoratu i marnować lata.To co napisałaś to ja to wszystko wiem i nie przegadam teściowej, ona wie swoje, już jej próbowałam tłumaczyć i nic. Mąż też myśli że mogłabym iść i potem zrezygnować jakby coś. (a z tego co czytałam to wtedy się zwraca całe stypendium które się otrzymało). A ja nie chcę się bawić w naukowe doświadczenia tylko iść do pracy. No nic, zobaczymy co z tego wyniknie bo najprawdopodobniej nic. Najwyżej pójdę na rozmowę pogadać z tymi profesorkami i się dowiem co i jak i oni się dowiedzą o moich predyspozycjach, a może mi pracę zaproponują. Na razie nic nie wiadomo.Cytat:
No właśnie wiem, bez sensu. Ja też się załapałam do logistyki nie mając doświadczenia ani studiów w tym kierunku. Cytat:
Cytat:
Fajnie Ci kg poleciały. ![]() Uff widzę że się rozpisałam. Jadę dziś dać papiery na politechnikę bo jest nabór do jakiegoś sekretariatu. Szkoda że ogłoszenie też się ukazało na www UP :/
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2011-06-07 o 10:40 |
|||||
|
|
|
#4765 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 106
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Dziewczyny co wy na to? hehe
http://praca.gazetapraca.pl/200,4001...wca+Kraju.html |
|
|
|
#4766 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Festung Breslau
Wiadomości: 479
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
I kolejny dzień bezrobocia...Co robicie Dziewczyny żeby zabić czas?Bo ileż można czytać i oglądać filmy
Ja się zaangażowałam w wolontariaty przy festiwalach, bo chciałabym kiedyś się tym zajmować,organizacją eventów itp, poza tym przerabiam sobie kurs Excela i Worda z Gazety Prawnej, i chodzę na bezpłatny kurs jednego z festiwali(przynajmniej będę miała certyfikat z Excela,może to coś da),żeby się wreszcie perfecto nauczyć tych programów, oraz ćwiczę na platformie angielski...Już sama nie wiem co robić, postanowiłam że po sesji zacznę intensywnie szukać A za 2 lata wyjazd z kraju-od września kurs szwedzkiego, fińskiego lub niderlandzkiego- bo w tych krajach chciałabym mieszkać Obawiam się że w Polsce nic się nie zmieni...;/
__________________
"Zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje jeszcze rozpusta..." ![]() http://www.lastfm.pl/user/Vampirria_85 www.azja.edu.pl |
|
|
|
#4767 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
ja pisze bloga, czytam, robie kurs z zarzadzania personelem ale w wiekszosci to sie nudze jednak....nie umiem sobie zorganizowac czasu.
chcialabym sie nauczyc exela, przydalby mi sie taki kurs. a na jakies platformie cwiczysz angielski? |
|
|
|
#4768 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Festung Breslau
Wiadomości: 479
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
O kurs zarządzania i w ogóle coś z HRu też by mi się przydało- gdzie go robisz?
http://www.blc4u.com/ Ten oto sobie wykonuję, kiedyś kupiłam go na Grouponie i niedawno zaczęłam, nawet nie jest zły-trochę czasów,gramatyki i sporo słówek ![]() Teraz szukam dobrej szkoły językowej oferującej języki skandynawskie,ale niewiele ich cholerka;/
__________________
"Zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje jeszcze rozpusta..." ![]() http://www.lastfm.pl/user/Vampirria_85 www.azja.edu.pl |
|
|
|
#4769 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 589
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Czytam, oglądam filmy i w niektóre dni dorabiam sobie opiekując się córką koleżanki (marne grosze, ale jakieś zajęcie jest).
Dziś mam rozmowe. Strasznie się stresuję. Siedzę i zastanawiam się o co moga mnie zapytać i co im powiedzieć.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
#4770 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Festung Breslau
Wiadomości: 479
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Rozmowy kwalifikacyjne są raczej do siebie megapodobne, rzadko niestety osoby zajmujące się rekrutacją czymś zaskakują- pytania z cyklu dlaczego kratka ściekowa jest okrągła itp są dalej rzadkością
Ale np. mój wykładowca ze studiów(jestem na psycho. zarządzania i marketingu)lubuje się w przeprowadzaniu testów na inteligencję, co jest dla mnie niedopuszczalne...A na jakie stanowisko aplikujesz?
__________________
"Zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje jeszcze rozpusta..." ![]() http://www.lastfm.pl/user/Vampirria_85 www.azja.edu.pl |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:53.




Tylko nie w szkole językowej, bo oni wymagają podejścia do kursu. Można zdawać w ośrodkach szkoleniowych, w ambasadach itp., bez problemu.








Ja chętnie bym poszła, nieraz pytałam się w agencjach pracy bo tylko one rekrutują u mnie na produkcję, a ile CV wysłałam na oferty pracy na produkcję to nie zliczę (nawet usuwałam studia z CV)a i tak mnie tam nie chcą.
Mąż stwierdził że i tak nic nie umiem w żadnej dziedzinie i nawet jakby była taka możliwość to mam robić takie studia doktoranckie i doktoryzować się z budowy maszyn i urządzeń. 
Na pewno więcej możliwości niż po moim kierunku bo po moim nie ma takich placówek pozarządowych za bardzo (chyba że TOZ np.)



