Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 20

[ainuzi23]

Witajcie u mnie znów nastrój podły pomimo że z wczorajszego wzrostu 0,5kg spadło 0,4kg jakoś nie cieszę się z tego, jakiegoś doła mam i nie wiem czemu Dziś na śniadanie zjadłam wieśniaka z cebulką i pomidorkiem i kanapkę z pasztetem i pomidorem (muszę jakoś zabijać tą goryczkę w pasztecie bo dałam za dużo wątróbki)a na obiad robię lasagne z przepisu który podawałyście,wczoraj do w pół do drugiej smażyłam naleśniki i robiłam sos (gotowanie i pieczenie pomaga mi jak mam zły humor i w związku z tym nie mogę spać) życzę wam miłego dnia i lepszego nastroju niż ja mam

[kasicam24]

Witam

Ja powracam na forum po 1,5 rocznej przerwie. Nadrobiłam co straciłam - pora brać się za siebie, bo to ostatni dzwonek. Pozdrawiam forumowiczki

[Kasienka13111]

Napisane przez Fenris

Chodzi Ci o serki Darek? Jest tam cukier, czekolada i za dużo węgli (np. w straciatelli). To te?

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------


A jesteś na I czy II fazie? Jeśli na II to jest pyszne ciastko czekoladowe z mikrofalówki na otrębach.
Mi bułeczki smakują nawet bez przypraw.

jestem na 1 ale od jutra na 2 wiec mozesz podac ')

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Może za dużo mleka ?
Ja daje 2łyżki otrębów owsianych, 1 pszennych, 2łyżki homo lub jogurtu nat, 1 jajko, szczypta proszku do pieczenia(od II fazy), sól, zioła. Mieszam, wlewam do szklanki i na 3,5min do mikrofali na pełną moc.



A dodałaś przypraw
dodalam wlasnie nie wiem moze wkoncu uda mi sie ladna buleczka ,
i salatka z tunczyka serka wiesniaka i jajka jajakas dziwna jak by czegos brakowalo.

[karciocha2]

Napisane przez AGUSIA1973

dwie wagi nie klamia!!!! i mierz sie ! my wierzymy w spadej wagi i w CIEBIE

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

ja tez sie zegnam ! dobrej nocy pppppppaaaaaaaaaaaaaa

Dziękuję !!) i Figarro też dzięki **
Jakby nie wy dziewczyny tu wszystkie to juz bym chyba dawno zrezygnowala!)
Nie mam teraz czasu czytać, wpadłam w wir nauki do egzaminów :| ale po sesji nadrobie)

Powodzenia wszystkim!!

[ania230]

pusta lodówka....
trzeba na zakupy iść
warzywka na patelnie i kurczaczka trzeba kupić.... jutro mam warzywaka więc też by się przydala kalarepka razy 2
i oczywiscie coca-cola zero
oj duzio bedzie zakupow

[Kasza Manna]

Napisane przez kasicam24

Witam

Ja powracam na forum po 1,5 rocznej przerwie. Nadrobiłam co straciłam - pora brać się za siebie, bo to ostatni dzwonek. Pozdrawiam forumowiczki

Trzymam kciuki, żeby szybko i skutecznie spadło. Jak wróciłaś do punktu wyjścia?
Zapraszamy też do wątku dla dukanek marnotrawnych https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post27348414

[magda_lena40]

Napisane przez Kasienka13111

j
i salatka z tunczyka serka wiesniaka i jajka jajakas dziwna jak by czegos brakowalo.

Mi cokolwiek z tuńczyka z puszki smakuje tylko wtedy, gdy porządnie to przyprawię albo na PW jak dodam ogórka konserwowego czy pomidora, bo inaczej jest dla mnie bez smaku

[Fenris]

Napisane przez Kasienka13111

jestem na 1 ale od jutra na 2 wiec mozesz podac ')

Tu jest oryginalny przepis na ciasto czekoladowe.

Ja robię lekko zmodyfikowane ciastko:
3 łyżki otrębów owsianych
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 płaskie łyżki mleka
0,5 łyżeczki cynamonu
1 płaska łyżeczka kakao Decomoreno
1 jajko
5-8 tabletek słodzika (rozpuszczone w odrobinie gorącej wody)

Mieszam w miseczce (takiej z czarnego szkła) i daję na normalny program do mikrofalówki na 4min (delikatnie więcej niż 4). Nie wychodzi suche - można jeść samo. Najczęściej jednak polewam serkiem homogenizowanym.
Dla niedukających posypuję wiórkami kokosowymi i ozdabiam orzechami, plasterkami banana i cukrem pudrem

[Aiesha]

Napisane przez Kasienka13111

salatka z tunczyka serka wiesniaka i jajka jajakas dziwna jak by czegos brakowalo.

PRZYPRAWY...!!!! bez tego to każda sałatka "dziwnie" smakuje...
u mnie to świeżo mielony pieprz kolorowy nadaje charakterku

[Aiesha]

u mnie dzisiaj na obiadek kurczak curry z pieczarkami...

szybko, i bardzo smacznie ;D

[Aneya]

Witajcie,
na wasz wątek zaglądam już od kilku dni, bo chcę wreszcie coś ze sobą zrobić i powalczyć przede wszystkim o zdrowie (między innymi psychiczne ).
W zdrowym ciele - zdrowy duch !
Mam 33 lata, na liczniku 103 kg, chcę ważyć 70 kg.
Wg testu Dukana to moje zmagania powinny wyglądać tak:
start 8/6/2011 - faza 1 (5 dni) - 100,9 ( minus 2,1 kg)
13/6/2011 - faza 2 (186 dni) - 76,4 (minus 24,5 kg)
16/12/2011 - faza 3 (266 dni) - utrzymanie 76,4 kg

Wygląda kosmos ale jak to ktoś pisał trzeba oznaczyć sobie mniejsze cele.
Na początek chce zejść do 2 cyfr, czyli 99kg.
Dziś wybieram się na zakupy spożywcze - a od jutra zaczynam.

Mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swojego grona bo ja bardzo potrzebuje wsparcia grupowego.
))

[ainuzi23]

Napisane przez Aneya

Na początek chce zejść do 2 cyfr, czyli 99kg.
Dziś wybieram się na zakupy spożywcze - a od jutra zaczynam.

Mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swojego grona bo ja bardzo potrzebuje wsparcia grupowego.
))

Witaj moje marzenie na początek to również 2 a nie 3 cyferki na wadze Powodzenia!!

[Aiesha]

Napisane przez Aneya

Mam 33 lata, na liczniku 103 kg, chcę ważyć 70 kg.
Wg testu Dukana (...)
Wygląda kosmos ale jak to ktoś pisał trzeba oznaczyć sobie mniejsze cele.
Na początek chce zejść do 2 cyfr, czyli 99kg.
Dziś wybieram się na zakupy spożywcze - a od jutra zaczynam.

Mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swojego grona bo ja bardzo potrzebuje wsparcia grupowego.
))

witaj, na pewno sobie poradzisz!!!
u mnie dukanowa rozpiska też mnie przeraziła odrobinę, ale motywacja to podstawa!
no i wsparcie, dlatego tu jestem, bo czytając to co dziewczyny piszą dostaję kopa dodatkowego...
jeśli innym się udaje, to mi i TOBIE również się uda

[Kasza Manna]

Aneya, Nasze grono dużo ( i duże ) Dukanek mieści, a wypuszcza wyłącznie mniejsze Dobrze trafiłaś

[Fenris]

Napisane przez Aneya

Witajcie,
na wasz wątek zaglądam już od kilku dni, bo chcę wreszcie coś ze sobą zrobić i powalczyć przede wszystkim o zdrowie (między innymi psychiczne ).

Powodzenia! A ile masz wzrostu?

[ania230]

Napisane przez Aiesha

u mnie dzisiaj na obiadek kurczak curry z pieczarkami...

szybko, i bardzo smacznie ;D

pyszniutki
ja po pracy na zakupy ide bo pusta lodówka :/ i nie mam co jeść
ale na obiad zrobie sobie placuszki tuńczykowe a na podwieczorek ciasteczko czekoladowe

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez Fenris

Powodzenia! A ile masz wzrostu?

zapraszamy
my zawsze sobie pomagamy

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Aneya

Witajcie,
na wasz wątek zaglądam już od kilku dni, bo chcę wreszcie coś ze sobą zrobić i powalczyć przede wszystkim o zdrowie (między innymi psychiczne ).
W zdrowym ciele - zdrowy duch !
Mam 33 lata, na liczniku 103 kg, chcę ważyć 70 kg.
Wg testu Dukana to moje zmagania powinny wyglądać tak:
start 8/6/2011 - faza 1 (5 dni) - 100,9 ( minus 2,1 kg)
13/6/2011 - faza 2 (186 dni) - 76,4 (minus 24,5 kg)
16/12/2011 - faza 3 (266 dni) - utrzymanie 76,4 kg

Wygląda kosmos ale jak to ktoś pisał trzeba oznaczyć sobie mniejsze cele.
Na początek chce zejść do 2 cyfr, czyli 99kg.
Dziś wybieram się na zakupy spożywcze - a od jutra zaczynam.

Mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swojego grona bo ja bardzo potrzebuje wsparcia grupowego.
))

Witam
Dobrze trafilaś w dobre ręce
zaopiekujemy się Tobą...
Jesteśmy po to żeby sobie pomagac i się wspierać... to jest najważniejsze

[Aneya]

wow, ale szybko odpisujecie
fakt zapomniałam dodać, że mam 173 cm, na szczęście, wzdłuż a nie wszerz .

dziękuję za przywitanie i dodanie otuchy na starcie.

muszę się jeszcze wymierzyć/wyważyć i jutro lecę na łeb na szyje z wagą - w dół

a teraz zmykam po zakupy, zajrzę jeszcze wieczorkiem i pochwalę się co kupiłam.
na razie

[ainuzi23]

Witajcie właśnie zjadłam lasagne z waszego przepisu mmmmm delicje normalnie i nawet trochę mi się humor poprawił niedługo jadę "pod słońce" i kupić kilka lakierów do paznokci bo znalazłam świetny sposób na fantastyczne zdobienie jak zrobię to się pochwalę moim dziełem Do usłyszenia Dukanki

[perhydrol]

Dziewczyny macie może jakiś pomysł na kolację z tuńczyka takiego puszkowego? Tylko oprócz placuszków, bo już dzienna dawka otrąb wykorzystana do pity Dziś pitę zamiast w piekarniku zrobiłam na patelni grillowej beztłuszczowej i była o wiele lepsza, bo mniej mokra. Dodałam dużo czosnku granulowanego i zjadłam posmarowaną serkiem białym Mniam

[roux666]

Napisane przez ainuzi23

Witajcie u mnie znów nastrój podły pomimo że z wczorajszego wzrostu 0,5kg spadło 0,4kg jakoś nie cieszę się z tego, jakiegoś doła mam i nie wiem czemu Dziś na śniadanie zjadłam wieśniaka z cebulką i pomidorkiem i kanapkę z pasztetem i pomidorem (muszę jakoś zabijać tą goryczkę w pasztecie bo dałam za dużo wątróbki)a na obiad robię lasagne z przepisu który podawałyście,wczoraj do w pół do drugiej smażyłam naleśniki i robiłam sos (gotowanie i pieczenie pomaga mi jak mam zły humor i w związku z tym nie mogę spać) życzę wam miłego dnia i lepszego nastroju niż ja mam

ojjj mam nadzieje, ze zly dzien szybko Ci minie..!

Napisane przez magda_lena40

Mi cokolwiek z tuńczyka z puszki smakuje tylko wtedy, gdy porządnie to przyprawię albo na PW jak dodam ogórka konserwowego czy pomidora, bo inaczej jest dla mnie bez smaku

mnie tez!

Napisane przez Aneya

Witajcie,
na wasz wątek zaglądam już od kilku dni, bo chcę wreszcie coś ze sobą zrobić i powalczyć przede wszystkim o zdrowie (między innymi psychiczne ).
W zdrowym ciele - zdrowy duch !
Mam 33 lata, na liczniku 103 kg, chcę ważyć 70 kg.
Wg testu Dukana to moje zmagania powinny wyglądać tak:
start 8/6/2011 - faza 1 (5 dni) - 100,9 ( minus 2,1 kg)
13/6/2011 - faza 2 (186 dni) - 76,4 (minus 24,5 kg)
16/12/2011 - faza 3 (266 dni) - utrzymanie 76,4 kg

Wygląda kosmos ale jak to ktoś pisał trzeba oznaczyć sobie mniejsze cele.
Na początek chce zejść do 2 cyfr, czyli 99kg.
Dziś wybieram się na zakupy spożywcze - a od jutra zaczynam.

Mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swojego grona bo ja bardzo potrzebuje wsparcia grupowego.
))

Witaj!!!

Jak trafilas tutaj, to napewno ostagniesz cel.

Ja jak zaczynalam, to nie wierzylam ze dotrwam....i ze cokolwiek schudne. i cooo?? juz jestem na polmetku!
Dasz rade! Powodzenia!

[sreberko4]

Napisane przez jeszcze gruba beata

Widze, ze rownoczesnie zaczelysmy Ja tez jestem po pierwszym dniu. Nie bylo tak zle jak myslalam. Ile dni musisz byc na pierwszej fazie? Ja powinnam 2, ale zastanawiam sie czy nie przedluzyc do piatku.

Pozdrawiam i wytrwalosci zycze (sobie tez

Mi wyszło 3 dni uderzeniówki, po pierwszym spadło1,2kg oby tak dalej również życzę powodzenia

Napisane przez Agucha 79

Ja dodaję ocet, ale nie ten zwykły tylko kupiłam jabłkowy, jest całkowici zdrowy.
uwielbiam mizerię

Ja też lubię ale jeszcze bardziej zieloną sałatę z jogurtem naturalnym i octem

Napisane przez Agucha 79

A ja nie wiem czy w sumie jest co podziwiać, nie rozumiem rozstań "po przyjacielsku", a z takich spotkań i to jeszcze wśród znajomych i moze jeszcze "lekko" zakrapianych różne rzeczy mogą wyniknąć. Ale taki temat to stąpanie po cienkim lodzie bo tyle ile nas, tyle charakterów. Skoro się tu troszkę prywaty wkradło to dodam, że ja się rozstałam z małż. po 12 latach i pomimo moich starań postanowiłam zmienić nawet towarzystwo i miejsca bywania. W naszym przypadku spotkania do niczego dobrego nie prowadziły. Powiem szczerze po tej zmianie czułam się jak by "wolniejsza" w sensie, żyłam dla siebie i córki a nie żeby coś udowodnić. A teraz (3 lata od rozstania) jestem juz pewna, że to była może nie najłatwiejsza ale na pewno jedna z lepszych decyzji w życiu.

Napisane przez Aneya

Witajcie,
na wasz wątek zaglądam już od kilku dni, bo chcę wreszcie coś ze sobą zrobić i powalczyć przede wszystkim o zdrowie (między innymi psychiczne ).

Witaj, trzymamy kciuki

Ja dzisiaj drugi dzień uderzeniówki, poszło fajnie, troszkę przygłodowałam w pracy, ale już to nadrobiłam strasznie sie ciesze ze nie musze chodzic głodna efekty uderzeniówki podsumuję w czwartek rano, po jej zakończeniu pozdrawiam dukaneczki

[ania230]

kochany tatunio ugotował mi brokuł...a jutro mam warzywka... i żeby mu nie było przykro wzięłam malutki kawałek a resztę wezmę jutro do pracy z placuszkami z tuńczyka.
byłam na placu i zakupiłam 4 razy kalaperai rzodkiewkę ... jogurty i serki są więc jestem przygotowana

[Legionistka23]

Napisane przez magda_lena40

Mi cokolwiek z tuńczyka z puszki smakuje tylko wtedy, gdy porządnie to przyprawię albo na PW jak dodam ogórka konserwowego czy pomidora, bo inaczej jest dla mnie bez smaku

fuj ja mam tak ze nic mi nie samkuje jak tam jest tunczyk z puszki chociaz nie wiem ile bym dala przypraw...

Napisane przez Aneya

Witajcie,
na wasz wątek zaglądam już od kilku dni, bo chcę wreszcie coś ze sobą zrobić i powalczyć przede wszystkim o zdrowie (między innymi psychiczne ).
W zdrowym ciele - zdrowy duch !
Mam 33 lata, na liczniku 103 kg, chcę ważyć 70 kg.
Wg testu Dukana to moje zmagania powinny wyglądać tak:
start 8/6/2011 - faza 1 (5 dni) - 100,9 ( minus 2,1 kg)
13/6/2011 - faza 2 (186 dni) - 76,4 (minus 24,5 kg)
16/12/2011 - faza 3 (266 dni) - utrzymanie 76,4 kg

Wygląda kosmos ale jak to ktoś pisał trzeba oznaczyć sobie mniejsze cele.
Na początek chce zejść do 2 cyfr, czyli 99kg.
Dziś wybieram się na zakupy spożywcze - a od jutra zaczynam.

Mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swojego grona bo ja bardzo potrzebuje wsparcia grupowego.
))

Hej napewno z Nami milutko i szybko mini Ci czas na diecie

kochane u Was tez jest tak gorąco boziu ja juz nie wyrabiam w tych 4 scianach....
ja na obiadek mialam udko i do tego fasolke szparagową pyszności
to mowicie ze mozna jesc taka mizerie z octem a zamiast cukru dac slodzik bo moj dzidek taka zawsze jadl i byla pyszna

[Przezlosliwa]

Dziewczyny, nie wiem czy coś odkryłam, czy może już dawno o tym pisałyście, ale ja na to nie trafiłam

Zawsze buszując w przyprawach omijałam szerokim łukiem wszelkie "pomysły na... " itd. omijałam również "Danie ze smakiem" Kamisa. Dzisiaj tak wzięłam go do ręki szukając inspiracji, bo mam gorsze dni i ciężej u mnie z mobilizacją i zjadłabym coś nowego i w ogóle. Patrzę na skład, a tu same przyprawy! No i z tyłu przepis jak to we wszystkich gotowcach. Jedyne co trzeba dokupić to mięso i śmietankę (którą zastąpię serkiem homogenizowanym jak to każda z nas )

Wrzucam nazwy i skład (wydaje mi się, że są Dukanowskie):

PIRAMIDKI Z KURCZAKA ZŁOCISTE

sól, czosnek, papryka słodka, kurkuma, kolendra, cebula, imbir

RYBA W SOSIE CYTRYNOWYM

sól, koperek, kwas cytrynowy, pieprz czarny, czosnek, cebula, cukier, kurkuma, skórka cytrynowa

KURCZAK W SOSIE PROWANSALSKIM

cebyla, czosnek, sól, papryka słodka, pomidor, ekstrakt drożdżowy, pieprz czarny, bazylia, majeranek, rozmaryn, cząber, szałwia, oregano, kurkuma, tymianek, mięta, rybonukleotydy disodowe

Teraz widzę, że w sosie cytrynowym jest cukier, ale na dalekiej pozycji, więc myślę, że można przymknąć oko, a chyba fajne urozmaicenie diety?



Ps. Z tej serii są jeszcze ZAPIEKANKA ZIEMNIACZANA PO ZBÓJNICKU i ZAPIEKANKA MAKARONOWA PO BOLOŃSKU, ale tutaj musiałabym stanąć na głowie, żeby pozamieniać składniki (ziemniaki i makaron), a nie o to w mojej kuchni chodzi.

[ania230]

Napisane przez Przezlosliwa

Dziewczyny, nie wiem czy coś odkryłam, czy może już dawno o tym pisałyście, ale ja na to nie trafiłam

Zawsze buszując w przyprawach omijałam szerokim łukiem wszelkie "pomysły na... " itd. omijałam również "Danie ze smakiem" Kamisa. Dzisiaj tak wzięłam go do ręki szukając inspiracji, bo mam gorsze dni i ciężej u mnie z mobilizacją i zjadłabym coś nowego i w ogóle. Patrzę na skład, a tu same przyprawy! No i z tyłu przepis jak to we wszystkich gotowcach. Jedyne co trzeba dokupić to mięso i śmietankę (którą zastąpię serkiem homogenizowanym jak to każda z nas )

Wrzucam nazwy i skład (wydaje mi się, że są Dukanowskie):

PIRAMIDKI Z KURCZAKA ZŁOCISTE

sól, czosnek, papryka słodka, kurkuma, kolendra, cebula, imbir

RYBA W SOSIE CYTRYNOWYM

sól, koperek, kwas cytrynowy, pieprz czarny, czosnek, cebula, cukier, kurkuma, skórka cytrynowa

KURCZAK W SOSIE PROWANSALSKIM

cebyla, czosnek, sól, papryka słodka, pomidor, ekstrakt drożdżowy, pieprz czarny, bazylia, majeranek, rozmaryn, cząber, szałwia, oregano, kurkuma, tymianek, mięta, rybonukleotydy disodowe

Teraz widzę, że w sosie cytrynowym jest cukier, ale na dalekiej pozycji, więc myślę, że można przymknąć oko, a chyba fajne urozmaicenie diety?



Ps. Z tej serii są jeszcze ZAPIEKANKA ZIEMNIACZANA PO ZBÓJNICKU i ZAPIEKANKA MAKARONOWA PO BOLOŃSKU, ale tutaj musiałabym stanąć na głowie, żeby pozamieniać składniki (ziemniaki i makaron), a nie o to w mojej kuchni chodzi.

bardzo smacznie to brzmi
chyba wypróbuję ... a co dopiero ze sklepu wróciłam

mam takie za pytanko w ile dni tak dużo spadłaś ??
bo ja też startuje z 68 kg, tyle że mam 168 cm wzrostu

[Emilia 25]

A ja dzisiaj jakaś bardzo osłabiona jestem, aż nie poszłam do pracy. Normalnie rano nie miałam siły iść nawet do łazienki. Muszę zrobić badania. W ciąży raczej nie jestem, bo biorę pigułki. Chociaż kto wie.

[ania230]

Napisane przez Emilia 25

A ja dzisiaj jakaś bardzo osłabiona jestem, aż nie poszłam do pracy. Normalnie rano nie miałam siły iść nawet do łazienki. Muszę zrobić badania. W ciąży raczej nie jestem, bo biorę pigułki. Chociaż kto wie.

a może będziemy ciociami Dukankami

idź zrobić badania ... może tez przez pogodę się źle poczułam ... w Kraku okropnie duszo jest ... nie ma czym oddychać... jak wróciłam z pracy myślałam że padnę

[Przezlosliwa]

Hmm ... zaczynałam 21 lutego, ale wagę 55,5 osiągnęłam jakieś 2 tyg temu (już mam dość tego zastoju ). Zaczynam codziennie bezwględnie jeść mięso (bo wcześniej nie jadłam codziennie, bo nie jestem mięsożerna) i chodzę na Vacu. Mam nadzieję, że w końcu coś ruszy, bo pozabijam.

[ania230]

Napisane przez Przezlosliwa

Hmm ... zaczynałam 21 lutego, ale wagę 55,5 osiągnęłam jakieś 2 tyg temu (już mam dość tego zastoju ). Zaczynam codziennie bezwględnie jeść mięso (bo wcześniej nie jadłam codziennie, bo nie jestem mięsożerna) i chodzę na Vacu. Mam nadzieję, że w końcu coś ruszy, bo pozabijam.

co do vacu to faktycznie działa ujędrniająco i likwiduje cellulit ??

[Przezlosliwa]

Ponoć.