Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII

[justa878]

Napisane przez enis84

a czemu do domku nie jesteś przekonana?

jakoś to dbanie o całość mnie przeraża ... W mieszkaniu interesuje się tylko mieszkanie, a przy domku trzeba dbać o wszystko, elewacja, dach. no i na dzień dzisiejszy nie miałabym czasu, żeby zająć się działką dookoła
poza tym nasza sytuacja jest troszkę bardziej można by powiedzieć skomplikowana, bo mój najchętniej by się wybudował w Ostrowcu, a możliwe, że jak pójdzie do szkółki podoficerskiej, to go wyślą na jakieś wygwizdowie i wtedy postanowiłam się z nim wyprowadzić. I 3 przeprowadzka w kolejne inne zupełnie miejsce mi trochę nie pasuje.
Dlatego tutaj jest dużo gdybania, a wszystko się okaże "w praniu".

[mokra6]

Napisane przez asiago

Hej,

Ale wam dobrze...a u nas skwar, 31 stopni marzy mi się te 15 stopni Myhy

Mokra a może po prostu ci się laktacja unormowała, po za tym latem te mleko jest trochę inne, bo inne jest zapotrzebowanie dziecka, jest rzadsze i bardziej wodniste, może Liliance chce się po prostu pić i dlatego tak często ciągnie cycusia, nie próbowałaś jej dopajać wodą? U mnie też tak było i myślałam że to już koniec karmienia a wyszły z tego 2 lata

Może masz rację! Siostra mi mówiła zebym dopajała L. no zobacze co jutro pediatra powie.

Enis dzis juz wypiła 3 herbatki lakt. i 2 bawarki(poobno tez dobre)
Potem Ci napiszę co po kolei załatwialiśmy, tylko sobie przypomnę i spiszę. Nie przerazaj sie, ze to tak długo trwało- nam wszystko opóźnił geodeta, bo byśmy fundamenty zalali jesienią zeby się ustały, a tak musieliśmy wszystko na raz wiosną. Moj kolega załatwił w 3 miechy, a znajoma mamy w 2 lata!

[justa878]

Asiago nie wiem, czy widziałaś, ale kolejna jest już "na wylocie" na wątku lipcowo-sierpniówek, chociaż termin ma na 20.06 teraz to się zaczynam już bać

[kasiek64]

Napisane przez justa878

Asiago nie wiem, czy widziałaś, ale kolejna jest już "na wylocie" na wątku lipcowo-sierpniówek, chociaż termin ma na 20.06 teraz to się zaczynam już bać

No kochana czas płynie więc w końcu i ciebie dopadnie.
Nie wiem jak będzie później ale ja póki co w ogóle się tym nie denerwuje a wręcz przeciwnie.

LUII spokojnie. Ja też w tym tygodniu dopiero pierwsze zajęcia zaliczyłam

[justa878]

Napisane przez kasiek64

No kochana czas płynie więc w końcu i ciebie dopadnie.
Nie wiem jak będzie później ale ja póki co w ogóle się tym nie denerwuje a wręcz przeciwnie.

LUII spokojnie. Ja też w tym tygodniu dopiero pierwsze zajęcia zaliczyłam

ja mam właśnie mieszane uczucia, z jednej strony się boję, a z drugiej chciałabym mieć małego już przy sobie

P. S. Jak wszystko dobrze pójdzie, to Stokrotka wyjdzie w piątek

[karina222]

Dzień dobry

Byłam dzisiaj na wizycie i wszystko jest ok, pobrał mi wymaz na tego paciorkowca i dał skierowanie na kolejne badania krwi i moczu i umówiłam się na kolejną wizytę z usg na tydzień przed porodem

Luii czyli w Irlandii prowadzenie ciąży opiera się głównie na mierzeniu ciśnienia, fantastycznie po prostu

To jutro może będzie pierwsza fota Małej Stokrotki

[myha82]

Napisane przez justa878

ja mam właśnie mieszane uczucia, z jednej strony się boję, a z drugiej chciałabym mieć małego już przy sobie

P. S. Jak wszystko dobrze pójdzie, to Stokrotka wyjdzie w piątek

jakby nie patrzec jest bliżej niż dalej Ja już zaczynam analizowac jak to będzie jak Martyna będzie w domku. Jak to będzie z kapaniem, spaniem, karmieniem. Wczoraj szukałam miejsca dla wanienki-gdzie ma stać jak nie będzie używana (mamy mini łazienkę ) i ogólnei jakis taki organizacyjny byczek mi się włączył. Stad to pytanie o pokoik Maluchów i nocne wstawanie
Pozdrów Stokrotkę od Nas. czyli niedługo będziemy miały relacje z pierwszej ręki

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez karina222

Dzień dobry

Byłam dzisiaj na wizycie i wszystko jest ok, pobrał mi wymaz na tego paciorkowca i dał skierowanie na kolejne badania krwi i moczu i umówiłam się na kolejną wizytę z usg na tydzień przed porodem

Luii czyli w Irlandii prowadzenie ciąży opiera się głównie na mierzeniu ciśnienia, fantastycznie po prostu

To jutro może będzie pierwsza fota Małej Stokrotki

Ale to brzmi-tydzień przed porodem

[karina222]

Napisane przez myha82

-
Ale to brzmi-tydzień przed porodem

Może się okazać, że to będzie dzień przed porodem Oby nie tydzień po porodzie

[enis84]

Napisane przez justa878

jakoś to dbanie o całość mnie przeraża ... W mieszkaniu interesuje się tylko mieszkanie, a przy domku trzeba dbać o wszystko, elewacja, dach. no i na dzień dzisiejszy nie miałabym czasu, żeby zająć się działką dookoła
poza tym nasza sytuacja jest troszkę bardziej można by powiedzieć skomplikowana, bo mój najchętniej by się wybudował w Ostrowcu, a możliwe, że jak pójdzie do szkółki podoficerskiej, to go wyślą na jakieś wygwizdowie i wtedy postanowiłam się z nim wyprowadzić. I 3 przeprowadzka w kolejne inne zupełnie miejsce mi trochę nie pasuje.
Dlatego tutaj jest dużo gdybania, a wszystko się okaże "w praniu".

no w sumie troche racja ale wydaje mi sie że mi sie bedzie chciało, poza tym pójde troche na łatwizne i zasadze wszedzie trawe i jakieś krzaczki zeby nie miec za dużo do roboty

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez karina222

Dzień dobry

Byłam dzisiaj na wizycie i wszystko jest ok, pobrał mi wymaz na tego paciorkowca i dał skierowanie na kolejne badania krwi i moczu i umówiłam się na kolejną wizytę z usg na tydzień przed porodem

Luii czyli w Irlandii prowadzenie ciąży opiera się głównie na mierzeniu ciśnienia, fantastycznie po prostu

To jutro może będzie pierwsza fota Małej Stokrotki

super
a kiedy zobaczymy jakieś zdjecię OLI??

[myha82]

Kasiek dziekuje za tabelki Pięknie to opracowałaś

[DAnia]

Witajcie

Mi dopiero teraz udało się zajrzeć na forum, bo dziś do 12 nie miałam prądu, a jak już włączyli to okazało się, że net nie działa Ale jakimś sposobem udało mi się połączyć i Was doczytać

Napisane przez enis84

moja szwagierka jakies 3 lata temu za nowe mieeszkanie na peryferiach wrocka za 60 metrów zapłaciła 320 tys

W dużych miastach ceny faktycznie są koszmarne, koleżanka też wtedy płaciła we Wrocku podobnie - 300tys. za 60m, tyle że ma strych i kawałek ogródka, ale mieszkanie było do remontu...

Napisane przez kasiek64

No ja też mam taki plan. Problem polega na tym, że nie bardzo mam miejsce na łóżeczko w sypialni ani na łóżko dla mnie w pokoju małej. I bardzo mnie to gryzie.

Ja też mam przewidziany osobny pokoik dla dziecka, ale na początek chcemy wstawić łożeczko do sypialni. Teoretycznie jak usuniemy jedną szafkę przy łóżku, to się zmieści, ale dokładnie jeszcze nie sprawdzaliśmy

Napisane przez kasiek64

My dawaliśmy 3 lata temu 3750 za m2. Mamy mieszkanie 48m2 a w tej chwili za tą cenę mielibyśmy takie ok 60m2.

W planach mamy mały do 100m2 domek ale chcemy kupować do wykończenia lub remontu bo tż stwierdził, że jakbyśmy decydowali się na budowę to przez ok 2 lata w ogóle by go w domu nie było

To widzę, że u mnie jakieś niższe ceny, bo 2,5 roku temu daliśmy 2,500 za m2 i mamy mieszkanie 60m2. Ale robiliśmy generalny remont, choc teoretycznie było w połowie zrobione... Z tego co wiem, teraz moglibyśmy je sprzedać za taką samą cenę
Nam też się marzy nieduży domek, ale jak na razie dla mnie to abstrakcja...

Napisane przez luii

Dostałam nr mojej kliniki.....umówiłam sie i zajecia mam 2 sierpnia i to bedzie mój 33 tc....troche późno co?

Ja zacznę tak samo Wybrałam wersję 4-5 spotkań co tydzień, więc teoretycznie zdążę przed porodem

Napisane przez karina222

Byłam dzisiaj na wizycie i wszystko jest ok, pobrał mi wymaz na tego paciorkowca i dał skierowanie na kolejne badania krwi i moczu i umówiłam się na kolejną wizytę z usg na tydzień przed porodem

Super A kolejna wizyta tydzień przed porodem brzmi ... groźnie?

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez myha82

Kasiek dziekuje za tabelki Pięknie to opracowałaś

A mogę i ja poprosić? Chyba masz mojego maila Oczywiście o ile autorka nie ma nic przeciwko

[myha82]

Napisane przez DAnia

A mogę i ja poprosić? Chyba masz mojego maila

Mam nadzieje, ze Kasiek nie będzie mnie potem ścigać za prawa autorskie Już wysyłam

[enis84]

Napisane przez DAnia

Witajcie

Mi dopiero teraz udało się zajrzeć na forum, bo dziś do 12 nie miałam prądu, a jak już włączyli to okazało się, że net nie działa Ale jakimś sposobem udało mi się połączyć i Was doczytać


W dużych miastach ceny faktycznie są koszmarne, koleżanka też wtedy płaciła we Wrocku podobnie - 300tys. za 60m, tyle że ma strych i kawałek ogródka, ale mieszkanie było do remontu...


Ja też mam przewidziany osobny pokoik dla dziecka, ale na początek chcemy wstawić łożeczko do sypialni. Teoretycznie jak usuniemy jedną szafkę przy łóżku, to się zmieści, ale dokładnie jeszcze nie sprawdzaliśmy


To widzę, że u mnie jakieś niższe ceny, bo 2,5 roku temu daliśmy 2,500 za m2 i mamy mieszkanie 60m2. Ale robiliśmy generalny remont, choc teoretycznie było w połowie zrobione... Z tego co wiem, teraz moglibyśmy je sprzedać za taką samą cenę
Nam też się marzy nieduży domek, ale jak na razie dla mnie to abstrakcja...


Ja zacznę tak samo Wybrałam wersję 4-5 spotkań co tydzień, więc teoretycznie zdążę przed porodem


Super A kolejna wizyta tydzień przed porodem brzmi ... groźnie?

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------


A mogę i ja poprosić? Chyba masz mojego maila

z tą szkołę rodzenia to jest tak ja mysle że najlepiej zacząć chodzić na zajęcia koło 25 tygodnia bo potem może być róznie, ja np zaczęłam w 26 tygodniu i miałam 5 spotkań, skonczyłm w 31 tygodniu a w 32 wyladowałam w szpitalu i jakbym wczesniej jej nie zrobiła to by juz nie było jak
dlatego lepiej zrobić ją wcześniej bo naprawde nigdy nie wiadomo co bedziepo 30 tygodniu i jak długo bedzie trwać ciąża

[karina222]

Napisane przez DAnia

Super A kolejna wizyta tydzień przed porodem brzmi ... groźnie?

A wcale, że nie Skoro gin mi się kazał zapisać na wizytę za miesiąc to widocznie nic nie wskazuje na to żebym miała urodzić wcześniej, więc zdążę z remontem

[myha82]

Byłam w sklepie po chlebek i załozylam pełne buty...i co-cisną

[karina222]

Napisane przez enis84

z tą szkołę rodzenia to jest tak ja mysle że najlepiej zacząć chodzić na zajęcia koło 25 tygodnia bo potem może być róznie, ja np zaczęłam w 26 tygodniu i miałam 5 spotkań, skonczyłm w 31 tygodniu a w 32 wyladowałam w szpitalu i jakbym wczesniej jej nie zrobiła to by juz nie było jak
dlatego lepiej zrobić ją wcześniej bo naprawde nigdy nie wiadomo co bedziepo 30 tygodniu i jak długo bedzie trwać ciąża

Pod warunkiem, że jest taka możliwość, bo niektóre szkoły przyjmują dopiero od 32 tygodnia. Ja chciałam iść wcześniej, ale nie było miejsc i teraz jest szansa, że nie zdążę na wszystkie lekcje

[enis84]

Napisane przez karina222

Pod warunkiem, że jest taka możliwość, bo niektóre szkoły przyjmują dopiero od 32 tygodnia. Ja chciałam iść wcześniej, ale nie było miejsc i teraz jest szansa, że nie zdążę na wszystkie lekcje

uuu to jakos dziewnie że dopiero od 32 tygodnia
no właśnie a za kurs sie płaci i kasy ci nie oddają

[karina222]

Napisane przez myha82

Byłam w sklepie po chlebek i załozylam pełne buty...i co-cisną

Ja to nawet już nie próbuję zakładać innych niż japonki

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez enis84

uuu to jakos dziewnie że dopiero od 32 tygodnia
no właśnie a za kurs sie płaci i kasy ci nie oddają

W tej mojej szkole można wcześniej, ale jak przeglądałam w necie to się kilka razy na coś takiego natknęłam, że od 32 tygodnia dopiero można przyjść. U mnie jest 6 spotkań, ale na szczęście te najważniejsze są na początku, więc w razie awarii to się nie załapię na spotkanie z parami, które niedawno rodziły Albo sami przyjdziemy z dzieckiem na ostatnie zajęcia

[kasiek64]

Napisane przez myha82

Mam nadzieje, ze Kasiek nie będzie mnie potem ścigać za prawa autorskie Już wysyłam

Rozgrzeszam, bo ja i tak tylko twojego maila mam

Napisane przez enis84

z tą szkołę rodzenia to jest tak ja mysle że najlepiej zacząć chodzić na zajęcia koło 25 tygodnia bo potem może być róznie, ja np zaczęłam w 26 tygodniu i miałam 5 spotkań, skonczyłm w 31 tygodniu a w 32 wyladowałam w szpitalu i jakbym wczesniej jej nie zrobiła to by juz nie było jak
dlatego lepiej zrobić ją wcześniej bo naprawde nigdy nie wiadomo co bedziepo 30 tygodniu i jak długo bedzie trwać ciąża

Też tak myślę i dlatego pogoniłam moją kuzynke że jak chce, zeby już dzwoniła bo jest poza tym dużo chętnych i nie wiadomo kiedy nastepa grupa powstanie

Napisane przez karina222

A wcale, że nie Skoro gin mi się kazał zapisać na wizytę za miesiąc to widocznie nic nie wskazuje na to żebym miała urodzić wcześniej, więc zdążę z remontem

No mój mi tez tak wczoraj tłumaczył, że mam przyjść za mc bo i tak spokojnie wytrzymam

Napisane przez myha82

Byłam w sklepie po chlebek i załozylam pełne buty...i co-cisną

Odkryłam dzisiaj to samo Założyłam buty i jakoś ciasne się wydają

[karina222]

Napisane przez kasiek64

Odkryłam dzisiaj to samo Założyłam buty i jakoś ciasne się wydają

To zupełnie odwrotnie niż u mnie Moje stopy dzisiaj zmalały, bo nie ma już takich upałów

[asiago]

Napisane przez justa878

Asiago nie wiem, czy widziałaś, ale kolejna jest już "na wylocie" na wątku lipcowo-sierpniówek, chociaż termin ma na 20.06 teraz to się zaczynam już bać

Eee jak ma termin na 20.06 to wcale nie tak długo przed terminem, dziecko uznaje się za donoszone No wiesz jak by nie było czas szybko leci i my też się wszystkie niedługo rozpakujemy ja to się już nie mogę doczekać, ciężko mi cholernie ostatnio, ani się schylić, ani gdzieś iść bo nie daję rady, dobrze że mam tylko 12 kg na plusie bo gdybym teraz miała 20 to bym się pewnie w ogóle z domu nie ruszyła.

Gin mi wczoraj odpisał że to może być kawałek czopa , być może szyjka zaczęła się znowu skracać, kazał iść na ktg, brać dalej leki, w razie czego papawerynę i zmierzyć szyjkę, nic o szpitalu ani o szybkszym porodzie nawet nie wspomniał, widać to jeszcze nie to. Ciekawe tylko kto mi zmierzy tą szyjkę, tż to by był za pewne chętny ale czymś innym niż aparatem do usg Te konowały pewnie nie wiedzą co to znaczy, jeszcze weźmie jeden z drugim linijkę albo metrówkę Tu nikt nie mierzy szyjki już nic nie mówię o wypisaniu papaweryny, to tylko w szpitalu a u mnie nie ma nawet oddziału gin-poł,no chyba że na wewnętrznymDobrze że od poniedziałku jestem tydzień w Białym...


Byłam przed chwilą w playu i tak mi ciśnienie podnieśli że myślałam że im zafunduję poród Tyle czasu czekam, a oni mi mówią że tego tel co chciałam to nie ma na magazynie i nie przywieźli, może będzie we wtorek a mnie już od poniedziałku nie ma to im mówię odbiorę go później tylko dajcie mi kartę sim bo ja bez mojego numeru jestem, bo w erze już wyłączyli i jak się dzwoni do mnie to pada komunikat "nie ma takiego numeru", a oni mi mówią że dopóki nie będą mieli numeru seryjnego telefonu to nie mogą podpisać ze mną umowy i dać mi karty sim Musiałam wziąć coś innego i teraz jestem mega w✂✂✂✂..a bo będę się bujała 2 lata z tel. którego nie chciałam a o tamtym to już sobie tylko pomarzę, bo na allegro kosztuje prawie całą moją wypłatę Ale bym ich teraz

[Myysiaaa]

My juz po szczepieniu Oli byla bardzo dzielna tylko troszke sobie poplakala a tak to o.k Wazy 5700 i ma 66cm
w lipcu czeka nas tylko zotaczka i na tym koniec az do nastepnego roku

mokra nie moze ci sie mleko konczyc jezeli karmisz tylko piersia mleczko produkuje sie na bierzaco po prostu laktacja sie unormowala ja tak mialam po 2miesiacach teraz mam calkiem miekkie i male piersi a mala ssie jak szalona az czasem sie dlawi tak jej leci takze spokojnie a teraz jest cieplo i dlatego lila ciagle chce sysusia

[enis84]

Napisane przez Myysiaaa

My juz po szczepieniu Oli byla bardzo dzielna tylko troszke sobie poplakala a tak to o.k Wazy 5700 i ma 66cm
w lipcu czeka nas tylko zotaczka i na tym koniec az do nastepnego roku

mokra nie moze ci sie mleko konczyc jezeli karmisz tylko piersia mleczko produkuje sie na bierzaco po prostu laktacja sie unormowala ja tak mialam po 2miesiacach teraz mam calkiem miekkie i male piersi a mala ssie jak szalona az czasem sie dlawi tak jej leci takze spokojnie a teraz jest cieplo i dlatego lila ciagle chce sysusia

oo to juz duża dziewczynka

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

oo to juz duża dziewczynka

nio duza rosnie nam królewna
choc babki w przychodni smialy sie ze jest po mnie taka chudziutka

w ogole byla dzis u lekarza mama z takim malusim bobasem chyba wczesniakiem bo to byl taki okruszek ze ledwo bylo go widac

[DAnia]

Napisane przez myha82

Mam nadzieje, ze Kasiek nie będzie mnie potem ścigać za prawa autorskie Już wysyłam

Dzięki

Napisane przez enis84

z tą szkołę rodzenia to jest tak ja mysle że najlepiej zacząć chodzić na zajęcia koło 25 tygodnia bo potem może być róznie, ja np zaczęłam w 26 tygodniu i miałam 5 spotkań, skonczyłm w 31 tygodniu a w 32 wyladowałam w szpitalu i jakbym wczesniej jej nie zrobiła to by juz nie było jak
dlatego lepiej zrobić ją wcześniej bo naprawde nigdy nie wiadomo co bedziepo 30 tygodniu i jak długo bedzie trwać ciąża

U mnie można się zapisywać po 28tc, ja zadzwoniłam w 30 bo wcześniej lekarka mi nie pozwalała. No i wolne miejsca są za 3 tyg dopiero...

Napisane przez karina222

A wcale, że nie Skoro gin mi się kazał zapisać na wizytę za miesiąc to widocznie nic nie wskazuje na to żebym miała urodzić wcześniej, więc zdążę z remontem

No w sumie racja Tylko mnie hasło "miesiąc do porodu" jakoś przeraża...

Napisane przez karina222

Pod warunkiem, że jest taka możliwość, bo niektóre szkoły przyjmują dopiero od 32 tygodnia. Ja chciałam iść wcześniej, ale nie było miejsc i teraz jest szansa, że nie zdążę na wszystkie lekcje

Ja liczę, że jednak zdążę - do 38tc

Napisane przez myha82

Byłam w sklepie po chlebek i załozylam pełne buty...i co-cisną

Ja teraz nie wkładam pełnych, więc nie wiem

[enis84]

Napisane przez Myysiaaa

nio duza rosnie nam królewna
choc babki w przychodni smialy sie ze jest po mnie taka chudziutka

w ogole byla dzis u lekarza mama z takim malusim bobasem chyba wczesniakiem bo to byl taki okruszek ze ledwo bylo go widac

teraz sprawdziłam na siatce centylowej i Twoją Oli to ma niedowage to wcale nie jest taka duża jak sądziłam

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

teraz sprawdziłam na siatce centylowej i Twoją Oli to ma niedowage to wcale nie jest taka duża jak sądziłam

tak ona caly czas ma niedowage ale taki juz jej urok ma to po mnie ani ja ani tz nie jestesmy grubi wazne ze przybiera teraz w sumie w miesiac pezybrala 650gram i urosla 3cm
a ile jej ma?

[enis84]

Napisane przez Myysiaaa

tak ona caly czas ma niedowage ale taki juz jej urok ma to po mnie ani ja ani tz nie jestesmy grubi wazne ze przybiera teraz w sumie w miesiac pezybrala 650gram i urosla 3cm
a ile jej ma?

aha no to dobrze że ładnie przybiera a kto ile co ma?

[luii]

Napisane przez kasiek64

LUII spokojnie. Ja też w tym tygodniu dopiero pierwsze zajęcia zaliczyłam

Czyli nie tak źle....ale jakoś nie mogę sobie siebie wyobrazić w 32tc

Napisane przez karina222

Dzień dobry

Byłam dzisiaj na wizycie i wszystko jest ok, pobrał mi wymaz na tego paciorkowca i dał skierowanie na kolejne badania krwi i moczu i umówiłam się na kolejną wizytę z usg na tydzień przed porodem

Luii czyli w Irlandii prowadzenie ciąży opiera się głównie na mierzeniu ciśnienia, fantastycznie po prostu

Właśnie pytanie czy ta wizyta dojdzie do skutku...

Coraz bardziej mi sie wydaje ze najważniejszym kryterium oceny cieżarnej to pomiar ciśnienia w ie ....oni chyba lubia tu ciśnienie mierzyć bo nawet jak byłam u gp nie w ciaży to też ciśnienie mierzyli.....chyba bardzio tego pilnują tutaj

To jutro może będzie pierwsza fota Małej Stokrotki

Napisane przez karina222

Pod warunkiem, że jest taka możliwość, bo niektóre szkoły przyjmują dopiero od 32 tygodnia. Ja chciałam iść wcześniej, ale nie było miejsc i teraz jest szansa, że nie zdążę na wszystkie lekcje

Tu chyba też tak jest ze po 32tc się zaczyna....tez wolałabym wczesniej....no i są tylko 4 spotkania...

Napisane przez asiago

Eee jak ma termin na 20.06 to wcale nie tak długo przed terminem, dziecko uznaje się za donoszone No wiesz jak by nie było czas szybko leci i my też się wszystkie niedługo rozpakujemy ja to się już nie mogę doczekać, ciężko mi cholernie ostatnio, ani się schylić, ani gdzieś iść bo nie daję rady, dobrze że mam tylko 12 kg na plusie bo gdybym teraz miała 20 to bym się pewnie w ogóle z domu nie ruszyła.

Gin mi wczoraj odpisał że to może być kawałek czopa , być może szyjka zaczęła się znowu skracać, kazał iść na ktg, brać dalej leki, w razie czego papawerynę i zmierzyć szyjkę, nic o szpitalu ani o szybkszym porodzie nawet nie wspomniał, widać to jeszcze nie to. Ciekawe tylko kto mi zmierzy tą szyjkę, tż to by był za pewne chętny ale czymś innym niż aparatem do usg Te konowały pewnie nie wiedzą co to znaczy, jeszcze weźmie jeden z drugim linijkę albo metrówkę Tu nikt nie mierzy szyjki już nic nie mówię o wypisaniu papaweryny, to tylko w szpitalu a u mnie nie ma nawet oddziału gin-poł,no chyba że na wewnętrznymDobrze że od poniedziałku jestem tydzień w Białym...


Byłam przed chwilą w playu i tak mi ciśnienie podnieśli że myślałam że im zafunduję poród Tyle czasu czekam, a oni mi mówią że tego tel co chciałam to nie ma na magazynie i nie przywieźli, może będzie we wtorek a mnie już od poniedziałku nie ma to im mówię odbiorę go później tylko dajcie mi kartę sim bo ja bez mojego numeru jestem, bo w erze już wyłączyli i jak się dzwoni do mnie to pada komunikat "nie ma takiego numeru", a oni mi mówią że dopóki nie będą mieli numeru seryjnego telefonu to nie mogą podpisać ze mną umowy i dać mi karty sim Musiałam wziąć coś innego i teraz jestem mega w✂✂✂✂..a bo będę się bujała 2 lata z tel. którego nie chciałam a o tamtym to już sobie tylko pomarzę, bo na allegro kosztuje prawie całą moją wypłatę Ale bym ich teraz

To sie pomalutku chyba już szykuj na przyjęcie bliźniąt....

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

aha no to dobrze że ładnie przybiera a kto ile co ma?

pewnie ze przybiera i rozwija sie ksiazkowo czyli jest wsio o.k

ile ma tej niedowagi tzn ile wg siatki powinna wazyc?