Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[ania p]

dusiaka gdzie ty masz tą działkę

[agnieszka09]

DUSIACZKU lal pieknie wygldacie i tak pieknie zrobione sa zdjeciacudnie



POP po mimo iz mam dzien lenia i nic mi sie nie chce to co jakis czas wchodzila zobaczyc czy cos sie juz poprawilo....kurcze mam nadzeje,ze w koncu jakis odwrot choroby bedzie...



CYNAMONAKOWA to dzialaj i oby synek byl



ANIAP jak Szymek po wczorajszej intergracji



MROWAK mi sie strasznie podobaka buldogi fr...sa slodkie

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

PL MADZIA a jaki telewizorr kupiliscie...ja kiedy mialam telewizor co mial znow tylko zielone kolory
avatarek bardzo mi sie podoba...az mnie na wspomnienia wzielo

[ania p]

Agnieszka - padało więc nie było zabaw planowanych na dworku a tak to ma stosunek olewczy bo dla niego przedszkole to normalka . także patrzył jak na dziwaków na dzieci trzymających się kurczowo mamy
Co do imienia to pewnie wiesz dla Mnie Szymon he he
Natan mi się kompletnie nie podoba ale dlatego że ja lubie bardzo proste imiona .

[izazula]

Napisane przez mrowak

wlasnie widze, ze zjadlo mi 3/4 wypowiedzi.....
nie chce mi sie powtarzac: nie mam tu klubu malucha, tzta mama pomaga jak jestesmy juz naprawde w sytuacji bez wyjscia, moja mama sie nie nadaje moj tata pracuje i jesy 80 km stad, tzta tata nie garnie sie za bardzo do niczego poza zabawianiem i moze nakarmieniem-spacer, przewijanie, usypianie juz nie. Tzta mama owszem chetnie, ale najlepiej zeby mala do niej zawiezc, a jak mam za kazdym razem robic 60 km dziennie to chyba podziekuje. Generalnie wrazenie mam takie, ze nikt nie widzi (nie chce widziec), nie rozumie tego, ze naprawde jest niefajnie. A przeciez blagac o pomoc nie bede. Ostatnio zaczelam sie zastanawiac co musialoby sie wydarzyc zeby w koncu ktos powiedzial: to moze ja przyjade na 3-4 dni i Wam pomoge. Mam zalapac jakies chorobsko z powodu niskien odpornosci i przemeczenia? Wjechac na drzewo wracajac z pracy kiedy po zle przespanej nocy nie kojarze polowy drogi do domu, bo jade na wpol nieprzytomna? Tyle razy mowilam o tym, ze nie mamy na NIC czasu, ze zle sypiamy (ostatnio juz troche lepiej) i nic to nie zmienia. Przestalam wiec mowic, bo po co?
Ostatnie kilka nocy Gabrysia sypia lepiej, a ja po jednej z nich kiedy obudzila sie dopiero przed 8 (zwykle wstaje kolo 6) juz po 11 wyladowalam w lozku podczas jej drzemki, bo padalam z nog, a potem wieczorem podczas usypiania jej sama usnelam na podlodze na prawie godzine po czym od razu poszlam spac na dobre-to chyba o czyms swiadczy. My mamy deficyt snu siegajacy MIESIECY-nie 2, nie 3, ale mniej wiecej 6-7 m-cy.

No to fatalnie.
Raczej to będzie średnie pocieszenie jak napiszę że jeszcze 2 tygodnie i wakacje.
Taka jazda z dzieckiem tez nie jest dobra. Przecież to jest wykańczające. A brak snu niestety bardzo odbija się nie tylko na zdrowiu fizycznym ale i na psychice. Śpij kiedy tylko możesz i nie rub sobie z tego powodu wyrzutów. Każda chwila jest ważna.

[mloda1989]

pop masakra z ta krwia cale szczescie ze w szpitalu jestescie to od razu reaguja...

a to moj zboj

[mloda1989]

evitka co do szafek to ja chce takie proste nie typowe fronty tylko cieta plyta na wymiar bo u mnie nie ma typowej rozmiarowki a tak tez taniej bedzie... co do koloru to spodobala mi sie sosna antyczna... i szafki wiszace beda raczej do sufitu

[P0P70]

Dzięki dziewczyny za to że jesteście. Po 8-ej przyszedł doktor i mnie trochę uspokoił. To już 3 dzisiejszego dnia. I mówił tak bardzo logicznie.
Powiedział że pediatrzy są jak pedofile. Tylko że Ci drudzy lubią dzieci a Ci pierwsi niekoniecznie
A moja znajoma a Wawy to zadzwoniła nawet do profesora w Stanach coby z nim się skonsultować. No i ten też uspokaja że tak może być.
No i wszystko w teorii jest OK ale ja takie coś dotyczy własnego dzicka to rozumowanie się jakoś wyłącza.

Napisane przez pl_madzia

P0P no strasznie to brzmi, ja bym nie wiem co zrobila jakbym krew w pieluszce zobaczyła. U mnie panika była z jednej niteczki śluzu podbarwionego krwią.
Podobno przy tych nniemieckich zatruciach występuje krew w kale.

Ja też się nasłuchałam i naczytałam już na ten temat. Tylko że moje dziecko nad wyraz dobrze wygląda. Po niej wcale nie widac i gorączki i tych ciągłych kupek. Ona tu biega śmieje się , krzyczy. No i wszyscy mówią że nie widac po niej choroby. Lekarze się dziwią ze tak to dobrze znosi. No ale ja już tak dobrze tego nie znoszę.

Napisane przez ania p

śmierdzi mi na cały dom octem czosnkiem , chrzanem TZ robi ogórki w zalewie musztardowej i słodko ostre

No teraz to ogórki za bezcen można kupić

Napisane przez dusiaka

P0P - Po prostu chłopak lubi robić zdjęcia.
Ta krew w pieluszce też by mnie porządnie wystraszyła. Dobrze, że jesteście pod opieką lekarzy. Mam nadzieję, że to tylko tak jednorazowo. Jutro niech się te kupy wreszcie zatrzymają

pl_madzia - na szczęście to nie to niemieckie zatrucie ...
Oliwka w Niemczech ostatnio nie była, P0P też nie.

My też już przeanalizowaliśmy czy być może miała jakiś kontakt z kimś z Niemiec. Oczywiście wyszło nam że nie. Ogórków też nie jadła
Tylko że tutaj dużo ludzi ma rodziny pracujące w Niemczech. Więc do końca nie można nic takiego wykluczyć gdyż czasami wchodzi z nami do sklepów

[ania p]

Pop w sumie już ustalili że to nie ogórki , potem była teoria o kiełkach , i o paru jeszcze innych rzeczach ale i tak nie wiedzą od czego ta bakteria , była też teoria o nawozach .
Fajnie że Oliwka dobrze to znosi .

Mrowak przywieź zbója do mnie i się wyśpij szkoda że nie masz bliżej .

[P0P70]

Ania - wiem że to nie ogórki. Ale dzięki temu strasznie tanie są.

Moje dziecko śpi już od godziny podpięte do kroplówki. Jeszcze ma dostać o 24 antybiotyk dożylnie. Lekarz też przed chwilą zaglądał.
Je leżę z nią na łóżku i pilnuję coby nie zaplątała się w szur od kroplówki. Wczoraj właśnie tak coś poplątała że wyszła jej igła w wkucia i trzeba była drugą rączkę wkuć. A to jest ta od jej ukochanego kciuka więc teraz strasznie ją denerwuje ten bandaż na rączce. Dobrze ze kciuka jej zostawili na wierzchu bo dopiero wtedy byłoby wycia.

[Baobabek]

Napisane przez P0P70

JA też o tym myślałam ale powiedzieli mi że raczej nie. No i nie wiem gdzie by miała z tym kontakt. Ale kto dokładnie to wie.



Dziękuję za pamięć. Co prawda postanowiła sobie dwa lata temu że już nigdy nie będę świętowała tego dnia.
Zresztą co to za świętowanie w szpitalu. Oczywiście TZ dał mi ogromny bukiet kwitów jak przyjechałam do domu sie wykąpać. A Oliwka to sprzedała mi wirusa bo już kilka razy byłam w WC.




Śliczne te zdjęcia takie książkowe. To chyba jakiś profesjonalista robił.
A Wy jesteście po prostu cudne




A to że wynik był ujemny nie koniecznie świadczy o tym że nie miała rota. Bo to dziadostwo strasznie mutuje a oni oznaczają te znane odmiany.

Nam też wczoraj udało się pobrać cokolwiek na posiew. Bo ona pomimo tego że często robi kupkę tak kilkanaście razy dziennie (wczoraj 12, a dzisiaj już 8) to one bardzo wodniste i wsiąkały. Wyniki najwcześniej w poniedziałek. Ale często badają jej krew.
TZ dzisiaj poszedł do ordynatora z pretensjami że nie wiedza co jej jest. I z pytaniem czy nie wrto byłoby ją przenieść do innego szpitala. Potem ordynator przyszedł do mnie i tłumaczył mi się że czasami jest naprawdę ciężko stwierdzić co wywołuję biegunkę itp. itd.
Przed godziną Olika zrobiła taką kupę że było czerwono od krwii.
I wiecie chyba zaczynam się załamywać tą sytuacją. Jak zobaczyłam tą krew to takie jakie przerażenie. Oczywiście wszyscy mi tłumaczą że przy tej ilości jaką ona wydala to mam tam w środku wszystko podrażnione i nie ma praktycznie flory bakteryjnej ale ja powoli się załamuję.
No i chwaliłam się że jesteśmy same to dodali nam na salę dziewczynę taka nastolatkę wygląda na jakieś 17 18 lat a ile ma to nie wiem. Odwiedza ją jej chłopak. Chyba nie jest za szczęśliwa że musi być w pokoju z rozwrzeszczanym dzieciakiem. Chociaż dzisiaj sie ładnie zgrały i razem zasnęły po południ na jakieś 4 godziny i sobie nie przeszkadzały.

biedna mała Oliwcia cholera jasna że też tyle się ucierpiała za swojego żywota to jeszcze teraz ten szpital oby dzisiaj już lepiej było

Napisane przez mloda1989

pop masakra z ta krwia cale szczescie ze w szpitalu jestescie to od razu reaguja...

a to moj zboj

ach te usteczka no cudne ma aż zazdroszczę, że sama takich nie mam

Ja wzięłam dzisiaj opiekę nad dzieckiem, bo do szczepienia idziemy mały się obudził o 5.40, zjadł mleko i leży i gapi się w sufit, włączyłam suszarkę i wyszłam może jeszcze się zdrzemnie do 8 ej chociaż dzisiaj też nie wstawałam do niego, nie mruczał ani nic, w sumie odkąd śpi w samym bodziaku i gołych nóżkach (na dodatek zazwyczaj odkryty całkiem) to śpi jakoś spokojniej - może w piżamie mu za ciepło było tfu tfu coby nie zapeszyć
A mnie cycki bolą strasznie, jakieś takie napompowane się stały, a @ dopiero 20 ma być więc to raczej nie pms
Spadam nadrobić klub

[pl_madzia]

P0P ja wiem że lekarze uspokajaja, ale jakbym była na Twoim miejscu to już bym na jakiś uspokajających leciała Mi to się słabo robi jak z dziecka krew leci jak się przewróci, a co dopiero tak w pieluszce
Będe dzisiaj w kościele, w sumie już za niedługo to pomodlę się za Oliwkę, a że ze mnie marny katlolik to powinnam być wysłuchana
A co w badaniach wychodzi, ma jakiś stan zapalny, i bakteryjny czy wirusowy, bo tyle chyba wiedząA na tą niemiecką zaraze na wyniki się czeka 72h, więc strasznie długo jakby jej zrobili.
Najgorsze że antybiotyki dodatkowo na jelitka źle działąją kurcze ale strasznie mi przykro, że ona juz wycierpiała za całe swoje życie, i już nie powinna być kłuta

Napisane przez agnieszka09

PL MADZIA a jaki telewizorr kupiliscie...ja kiedy mialam telewizor co mial znow tylko zielone kolory
avatarek bardzo mi sie podoba...az mnie na wspomnienia wzielo

ja w poprzednim miałam zielone kolory, i pamiętam jak w telewizji mówili że na placu widać same białoczerwone flagi(po śmierci Papierza) a my z tz gdzie ?bo żadnej nie widzieliśmy
Kupiliśmy samsunga UE37C6000, i dzięki niemu pozbędę się komputera z gościnnego, bo można komputer np do sypialni przenieść, a jego zawartość na ekranie wyświetlać, to jak ja się z tego cieszę bo wkońcu będę mogła kupić stół z krzesłami

[Darusiaaaa]

dzien dobry.

Na poczatek sliczne dzieciaczki WSZTSKIE , dusiaczku twoja wrózka mnie rozwaliła na maxa, piekne zdjecie!
Pop mam nadzieje ze bedzie juz tylko duuuzo lepiej, cholera jasdna;/ i spoznione ale... wsiego naj.

Tz dojechal z 4 godzinnym opoznieniem,ale dojechal, dzsiaj idzie na zakupy, nie mogl wszystkiego co potrzene wa jest do konca wziac bo bagaz by przekroczyl limit, od jutra idzie do pracy , poki co wiemy tyle ze pewna praca jest do konca wrzesnia.
Gadalismy chwile na skypie wczoraj i pokazywalam mu jak Olinek sie cieszy jak go widzi ( chciala go wyjac z kompa) to sie biedny poplakal.
Przed wyjazdem tez płakał...

Przyjechala malej chrzestna to mi szybciej troche czas leci , chyba caly tydzien zostanie.
Dusiaczku mam nadzieje ze przejdzie mi to cholerstwo i 18 mi pasuje

[CAROLAJKA]

Napisane przez mrowak

beagle sa straszliwie uparte i bywaja nieposluszne, potrzebuja stanowczego opiekuna a najlepiej tresury, maja zylke do polowan i bywaja niesubordynowane

spaniele PODOBNO sa srednio madre, ale to jedynie zaslyszana opinia
yorkow jest ostatnio tyle co wrobli
buldogi francuskie sa przesudne, ale uprzedzam, ze chrapia, sapia i pierdza
labrador to kawal zwierza- zastanow sie czy bedzie szczesliwy podrozujac czesto autem-co innego takie mniejsze jak powyzsze
kot feniks-poddaje sie- nie wiem co to, syberyjczyk piekne zwierze, ale kot z natury nie lubi zmian miejsca i przywiazuje sie do otoczenia bardziej niz do czlowieka w odroznieniu od psa. kot potrzebuje minimum tygodnia na aklimatyzacje, wiec tygodniowe wypady gdziekolwiek (o krotszych nie mowiac) sa dla niego nieprzyjemne
na krolikach i zolwiach kompletnie sie nie znam
swinki morskie potrafia strasznie halasowac-mooja uwielbiala wczesnym rankiem skrobaz zebaami po akwarium...

wlasnie widze, ze zjadlo mi 3/4 wypowiedzi.....
nie chce mi sie powtarzac: nie mam tu klubu malucha, tzta mama pomaga jak jestesmy juz naprawde w sytuacji bez wyjscia, moja mama sie nie nadaje moj tata pracuje i jesy 80 km stad, tzta tata nie garnie sie za bardzo do niczego poza zabawianiem i moze nakarmieniem-spacer, przewijanie, usypianie juz nie. Tzta mama owszem chetnie, ale najlepiej zeby mala do niej zawiezc, a jak mam za kazdym razem robic 60 km dziennie to chyba podziekuje. Generalnie wrazenie mam takie, ze nikt nie widzi (nie chce widziec), nie rozumie tego, ze naprawde jest niefajnie. A przeciez blagac o pomoc nie bede. Ostatnio zaczelam sie zastanawiac co musialoby sie wydarzyc zeby w koncu ktos powiedzial: to moze ja przyjade na 3-4 dni i Wam pomoge. Mam zalapac jakies chorobsko z powodu niskien odpornosci i przemeczenia? Wjechac na drzewo wracajac z pracy kiedy po zle przespanej nocy nie kojarze polowy drogi do domu, bo jade na wpol nieprzytomna? Tyle razy mowilam o tym, ze nie mamy na NIC czasu, ze zle sypiamy (ostatnio juz troche lepiej) i nic to nie zmienia. Przestalam wiec mowic, bo po co?
Ostatnie kilka nocy Gabrysia sypia lepiej, a ja po jednej z nich kiedy obudzila sie dopiero przed 8 (zwykle wstaje kolo 6) juz po 11 wyladowalam w lozku podczas jej drzemki, bo padalam z nog, a potem wieczorem podczas usypiania jej sama usnelam na podlodze na prawie godzine po czym od razu poszlam spac na dobre-to chyba o czyms swiadczy. My mamy deficyt snu siegajacy MIESIECY-nie 2, nie 3, ale mniej wiecej 6-7 m-cy.

Wielkie dzięki to chyba zdecydujemy się na buldoga tylko przeraza mnie u niego to że mu ciągle ślina z pyska kapie w sumie lablador tez fajny ale zajmie nam cały bagażnik a gdzie bagaże ? wczoraj Tż skwitował że York to troszkę wyrośnięty szczur

ja współczuję całej sytuacji a może byś poszła na jakieś horobowe choć na pare dni by odsapnąć ? gdybys mieszkała bliżej podesłałabym moją Ale by popilnowała Gabrysi przez pare godzinek

[Darusiaaaa]

carolajka nie slinia sie caly czas, boksery niby tez sie slinia a moja sara slinila sie ytlko jak uslyszala ze ktos puszke otwieral

buldogi sa świetne.
Moj tz strasznie chce buldoga ale moze pomarzyc poki co.
Duzy pies to wiekszy problem w podrozach a jak piszesz ze sporo podrozujecie to szkoda zwierza meczyc.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

mrowaczku nikt ci nie kaze do tezeta mamy zawozic Gabrysi codziennie ale jakbys odpoczela sobie w ktorys weekend nie bylo by fajnie?
zwlaszcza ze piszesz ze jest chetna do pomocy a ty widzisz problem ze to do niej mala masz zawiesc? zrob tak na weekend i odpocznij.
Gdybym ja byla tak wyczerpana to i 120 km bym Oliwie zawiozla zeby miec jeden weekend spokojny.

[ania p]

Napisane przez P0P70

Ania - wiem że to nie ogórki. Ale dzięki temu strasznie tanie są.

Moje dziecko śpi już od godziny podpięte do kroplówki. Jeszcze ma dostać o 24 antybiotyk dożylnie. Lekarz też przed chwilą zaglądał.
Je leżę z nią na łóżku i pilnuję coby nie zaplątała się w szur od kroplówki. Wczoraj właśnie tak coś poplątała że wyszła jej igła w wkucia i trzeba była drugą rączkę wkuć. A to jest ta od jej ukochanego kciuka więc teraz strasznie ją denerwuje ten bandaż na rączce. Dobrze ze kciuka jej zostawili na wierzchu bo dopiero wtedy byłoby wycia.

No właśnie i dlatego mamy już zapas w słoikach na zimę

Napisane przez Baobabek

biedna mała Oliwcia cholera jasna że też tyle się ucierpiała za swojego żywota to jeszcze teraz ten szpital oby dzisiaj już lepiej było

ach te usteczka no cudne ma aż zazdroszczę, że sama takich nie mam

Ja wzięłam dzisiaj opiekę nad dzieckiem, bo do szczepienia idziemy mały się obudził o 5.40, zjadł mleko i leży i gapi się w sufit, włączyłam suszarkę i wyszłam może jeszcze się zdrzemnie do 8 ej chociaż dzisiaj też nie wstawałam do niego, nie mruczał ani nic, w sumie odkąd śpi w samym bodziaku i gołych nóżkach (na dodatek zazwyczaj odkryty całkiem) to śpi jakoś spokojniej - może w piżamie mu za ciepło było tfu tfu coby nie zapeszyć
A mnie cycki bolą strasznie, jakieś takie napompowane się stały, a @ dopiero 20 ma być więc to raczej nie pms
Spadam nadrobić klub

Jakie masz rachunki za prąd ?

Carolajka - musiecie kupić boxa na dach a pies w bagażniku . moja sąsiadka ma labradora i jest cudny , taka ciapa kazdy może z tym psem wszystko zrobić . mega cier[liwy do małego dziecka które mają . To ich chyba trzeci pies tej rasy i mówi że innego nie weźmie nigdy .

[Darusiaaaa]

labradory z regoly sa wlasnie takie, ale jesli sie duzo podrozuje to dla mnie glupota posiadanie takiego psa, nie wazne czy ciapa czy nie ciapa tak czy siak sie meczy .
Co innego jak sie gdzies na dluzej wyjezdza na wakacje czy zimowisko ale na czestsze trasy szkoda psa.

[tylkooliwka]

tez zajrzałam co z Oliwką a tu takie info eh ja też bym panikowała jakbym zobaczyła krew,PoP trzymaj się i buziolki dla Oliwci
strasznie długo te wybki jak dopiero w poniedziałek..

[Darusiaaaa]

nie wiem czy ogladanie ddtvn ja mialam tv wlaczony a szykowalam obiad w kuchni bo mloda kima, 4 latka maluje orazy warte po 10 000 dolcow.
Najlepsze jest to ze mnie samej sie strasznie niektore3 podobaly:P

[ania p]

Napisane przez Darusiaaaa

labradory z regoly sa wlasnie takie, ale jesli sie duzo podrozuje to dla mnie glupota posiadanie takiego psa, nie wazne czy ciapa czy nie ciapa tak czy siak sie meczy .
Co innego jak sie gdzies na dluzej wyjezdza na wakacje czy zimowisko ale na czestsze trasy szkoda psa.

Kazdego psa szkoda na jazdę autem dlatego ja nie mam psa
I w sumie bardzo mnie to cieszy bo nie miałabym czasu się nim zająć
a wziąść żeby wziąść to bez sensu

[anakazar]

Moi rodzice mają labradora-bardzo łagodny psiak,skory do zabawy i do zabawyZłodzieja wręcz zaprosi do domu Uwiebia dzieci i nie jest w ogóle agresywny.Nasza psina strasznie się boi burzy.

[Darusiaaaa]

ania dokladnie, ja tez dlatego tu nie chce, tam Bors ma podworko ogrody śmiga gdzie chce, trzeba miec duuuzo czasu.

[mloda1989]

carolaja zobacz jacy kumple

[CAROLAJKA]

Dasrusia ona juz zaczela malowac w wieku 11 miesiecy
a ostatni w TV mowili o 7 letnim chlopcu ktory napisal cykl opowiadan ktore sa dostepne w bibliotekach za free

wedlug mnie kazde dziecko jest uzdolnione tylko trzeba je odpowiednio pokierowac

a ja kupilam sobie bokserke w kwiatki na allegro nie dosc ze material dziadowski to jak zalozylam to Ala skwitowała ze wygladam jak wielka ukwiecona łąka zaraz po burzy ma dziewczyna wyobraznie :P

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Młoda słodziaki mi się białe podobają albo pipeprz i sól a co myślicie o sznaucerze miniaturce ? shitsu Ala mi podpowiada ale te psy mnie do obłędu doprowadzaja jak ja ich nietrawię masakra

[mloda1989]

moj tezet zakochay w tych psach, ja jakbym miala wybierac to tez chyba plowego bym wolala tylko mi one z wygladu wogole sie nie podobaja... i to chrumkanie mnie wkurza.... ale tezet twierdzi ze jak ktos juz zdecuje sie na buldoga to juz zadneg innego psa nie bedzie chcial.... mial jeszcze mopsa ale one takiej bardziej zakrecone i zywe sa

[Darusiaaaa]

sznaucery nie nalezą do najmądrzejszych nie wspominajac ile potrafia halasu robic laboga:

mnie sie nie podobaly buldogi ale odkad tz zaczal o nich mowic to jakos mnie przekonal ale do czarnego z biala krawatką, innego bym nie kupila

[sara 85]

młoda- szkoda że moja Zosia nie ma takich ust taki przystojniak z Dawidka

znajomi kupili córce teraz właśnie labradora i super się bawią, piesek uwielbia dzieci.

Druga koleżanka ma shitsu i też bardzo fajny piesek.

My mieliśmy owczarka podhalańskiego i za rok też kupujemy takiego. Piesek uwielbia dzieci, jest łagodny itd

[mloda1989]

mnie one nie przekonuja troche sie do nich zrazilam... tezet kiedys z byla mieli takiego psa...ten na zdj to syn tamtej i ona ta sfiksowana byla bo kiedys kreoslup jej przewialo i po leczeniu zaczela byc troche agresywna do obcych i raz mialam przyjemnosc sie z nia spotkac to jak ja karmilam skoczyla do mnie... ale jak to mowia niektorzy ich znajomy popierdzieleni ludzie nawet z psa wariata zrobia hehe

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

ja bym chciala takiego szczurka yorka czy shitzu heh tak zeby do knajpy mozna bylo wziac ... choc z tym buldogiem tez problemow nie bylo zebysmy do knajpy weszly


dziekuje za mile slowa co do dawidka


a jak wam sie pokoj podoba?? kolorki?? jeszce nie wykonczony ale juz zmiany widoczne

[CAROLAJKA]

dziewczyny czy któraś miaął do czynienia z takim czymś ?
http://allegro.pl/alarm-oddalenia-si...9.html#gallery
zastanawiam sie czy tego nie nabyć idąc na placyk muszę biegać za Danutą a tak to bym biegała jak by zapipkała

mi sie strasznie podoba o taki
http://blogopsach129.files.wordpress...ancuski-31.jpg

Młoda a kiedyś pisałaś że była Tżta ma te psy czy ona ma może chodowlę bo ja bym kupiła od kogoś sprawdzonego nie koniecznie rasowego ale z dobrego domu wiem ze wybierając psa rasowego mam szanse na brak chorób genetycznych ale nie rasowe z rasy buldog tez nie są obciążone a rodowód nie jest mi doniczego potrzebny ale namieszałam że sama nie rozumiem co napisałam

i jeszcze mam pytanie co myślicie o takim komplecie dla Danuty ?
http://allegro.pl/ewaed-4-cz-bombowy...2.html#gallery
ciemny granat

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

pokój fajniutki na allegro znalazłam ostatnio skrzynię fajnie by wam tam pasowała ja szukałam podobnej dla Dany
http://allegro.pl/skrzynia-ze-schowk...637209627.html

[mloda1989]

mieli ale po tym jak sfiksowala juz jej nie dopuszczaja ale jak sie zdecydujesz to tezet ma duzo znajomych co maja hodowle... zjaomosci jeszcze z wystaw wiec na pewno bedzie ktos sprawdzony....

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

w pokoju meble beda zmienione...zostanie tylko ta szfa wielka i ona bedzie do konca tej scinay zamiast tej z szufladami.... a tamgdzie stoi ta druga beda takie mebelki w stylu tego stolika ze stolkami tylko tezet musi je zrobic... takie kolorowe.... tej skrzynisie boje sie bedzie sie po niej wspinal dzisiaj juz z wiaderkiem chodzil jako ze stoleczkiem zeby moc na szafke wejsc

[Darusiaaaa]

carolajka dla mnie alarm zbedny bo jak jestem z mala na placu to tak czy siak robie wszystko zeby caly czas ja widziec i jestem przy niej.

Komplecik mi sie podoba.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

a czy wasze dzieci tez maja tak ze po prostu odkad otwieraja oczy CHODZA, BIEGAJA BEZ PRZERWY?????????
Moja mala po prostu jak terminator, ona nawet jak pije to idzie, bo szkoda czasu....