Rozstanie z facetem, część XIX

[siala]

mogę do Was dołączyć dziewczyny...? muszę w sobie znaleźć siłę, która wy skądś macie!

[Barboo]

.

[Dearlie]

Napisane przez siala

mogę do Was dołączyć dziewczyny...? muszę w sobie znaleźć siłę, która wy skądś macie!

Pewnie, zapraszamy Opowiadaj co się stało


Mój Kolega się nie oddzywa I pomyśleć, że tak to roztrząsałam i rozbierałam na czynniki pierwsze Pewnie zniechęciły go te kilometry nas dzielące.

Eksiu mój kochany, jeżeli kiedykolwiek jakimś cudem tutaj trafisz i to przeczytasz... po raz setny dziękuję Ci skarbie, że utknęłam przez Ciebie w tej wiosce, w której nie mam perspektyw na ułożenie sobie z kimś normalnego życia. A Ty baw się i szalej sobie w Poznaniu i zmieniaj dziewczyny jak rękawiczki. O to Ci przecież chodziło, prawda? O odizolowanie mnie od pokus. To masz. Tyle, że kuźwa mnie zostawiłeś z tym odizolowaniem.

Sorry laseczki, musiałam się wykrzyczeć... dziś dopadł mnie dzień nienawiści do eksa... chyba pierwszy taki od naszego rozstania

[zoskasamoska]

Ja tez musze sie Wam wygadać.

Wieczoremdo mnie ten dupek nie przyjechał ,bo ponoc mieszkanie remontował, dobr niech mu bedzie.

Tak około 9-10 dzis przyjechał cały we krwi, pijany, oczy przecpane. Głupio cos od rzeczy mówił. ponoć uderzył się w łyzke koparki gdzie pracuje , dlatego mu ta krew z nosa leciała. Lezał u mnie na łozku, potem niby chcial do lazienki i sie wy✂✂✂✂✂✂✂ił na kafelkach i sobie debil tak lezał. Powiedziałam ,ze narkomana tu nie chce i ma wypierdalać. Pojechał i nie wiem co sie z nim dzieje. A ja do konca zycia bede sobie zarzucała jaka głupia byłam.

Jestem nieodpowiedzialna, ale tak mysle, ze lepiej by było gdyby dziecko nie mialo mozliwosci sie urodzic... co to za zycie? Dziecka, moje ? Nawet gdybym sama sie dzieckiem opiekowala to od tego dupka nigdy nie uwolnie się

[jasmine23]

Napisane przez Yuuka

Szkoda, że żadna z was z lubuskiego nie jest.. ;(

Ja paliłam przed chwilką. Moje ulubione Viceroy ;D Ewentualnie L&M niebieskie ( czas na reklamę )

ja jestem ale dokładnie to skąd jesteś?
mi się też tak chce palić jak cholera, ale póki co omijam stosika tytoniowe szerokim łukiem, a jak ktoś pali udaje, że nie widzę... wiem, że teraz bym się bardzo uzależniła, chociaż nie raz się skuszę

[juniorka89]

Napisane przez zoskasamoska

Ja tez musze sie Wam wygadać.

Wieczoremdo mnie ten dupek nie przyjechał ,bo ponoc mieszkanie remontował, dobr niech mu bedzie.

Tak około 9-10 dzis przyjechał cały we krwi, pijany, oczy przecpane. Głupio cos od rzeczy mówił. ponoć uderzył się w łyzke koparki gdzie pracuje , dlatego mu ta krew z nosa leciała. Lezał u mnie na łozku, potem niby chcial do lazienki i sie wy✂✂✂✂✂✂✂ił na kafelkach i sobie debil tak lezał. Powiedziałam ,ze narkomana tu nie chce i ma wypierdalać. Pojechał i nie wiem co sie z nim dzieje. A ja do konca zycia bede sobie zarzucała jaka głupia byłam.

Jestem nieodpowiedzialna, ale tak mysle, ze lepiej by było gdyby dziecko nie mialo mozliwosci sie urodzic... co to za zycie? Dziecka, moje ? Nawet gdybym sama sie dzieckiem opiekowala to od tego dupka nigdy nie uwolnie się

a jego zachowanie...no cóż...pozostawie bez komentarza...

[Malla]

Zośka - przecież to było do przewidzenia...

Napisane przez zoskasamoska

Nawet gdybym sama sie dzieckiem opiekowala to od tego dupka nigdy nie uwolnie się

Bzdura.

[zoskasamoska]

Dziewczyny mi już ręce opadają.

Nie wiem co robic, jestem w sytuacji bez wyjścia. Ten człowiek z dnia na dzień jest co raz gorszy.. Kłamie jeszcze prosto w oczy. Jeszcze w ten sposob stracę dziecko, zabiję wtedy gnoja, zabiję !!

[Malla]

Dziewczyno, nie jesteś w żadnej sytuacji bez wyjścia Weź się w garść!
- Nie przeprowadzaj się do niego. Przecież masz gdzie mieszkać, masz pomoc przy dziecku w postaci mamy.
- Nie spotykaj się z nim, dopóki nie zakończy odwyku.
- Nie wpuszczaj go do domu, wyłącz telefon.
To nie jest trudne. Ty po prostu nie chcesz działać.
Czy Twój ojciec już wie?

[zoskasamoska]

Napisane przez Malla

Dziewczyno, nie jesteś w żadnej sytuacji bez wyjścia Weź się w garść!
- Nie przeprowadzaj się do niego. Przecież masz gdzie mieszkać, masz pomoc przy dziecku w postaci mamy.
- Nie spotykaj się z nim, dopóki nie zakończy odwyku.
- Nie wpuszczaj go do domu, wyłącz telefon.
To nie jest trudne. Ty po prostu nie chcesz działać.
Czy Twój ojciec już wie?

Nie, tata jeszcze nic nie wie. Zawsze dzwoni na weekendy, wiec się dowie na weekend. Ahh kolejna trudna rozmowa, chyba najtrudniejsza ze wszystkich,

[soooo]

Napisane przez tamlin111

Szalona, tak do wszystkich

wiedziałam, że coś w tym zdaniu zostanie opacznie zrozumiane ale swoją drogą, wyobraź sobie tą scenkę....

[elvegirl]

Napisane przez zoskasamoska

Jestem nieodpowiedzialna, ale tak mysle, ze lepiej by było gdyby dziecko nie mialo mozliwosci sie urodzic... co to za zycie?

Napisane przez zoskasamoska

Jeszcze w ten sposob stracę dziecko, zabiję wtedy gnoja, zabiję !!

...

[zoskasamoska]

Napisane przez elvegirl

...

Wiem przeczę sama sobie.

[pika87]

zsoskasamoska byłaś u terapeuty? może powinnaś się wybrać, ona npewno trochę ci rozjaśni co dalej robić.

[zoskasamoska]

Napisane przez pika87

zsoskasamoska byłaś u terapeuty? może powinnaś się wybrać, ona npewno trochę ci rozjaśni co dalej robić.

Wiem, miałam tam isc. Taki natłok pracy miałam ,ze o tym zapomniałam.

Szczerze , to strasznie mi teraz głupio do niej pójsc. Wiem ,ze tego potrzebuje. Ale ostatnio widziała poprawę, cieszyła się, a teraz znów w bagnie siedzę.

Umówie się na następny tydzien.

[yellowbird]

O Boże! Nie było mnie tu "raptem" kilka miesięcy, a tu już 19. część! :O Rozstajemy się na potęgę...

Stara bywalczyni pozdrawia

[Malla]

Napisane przez zoskasamoska

Nie, tata jeszcze nic nie wie. Zawsze dzwoni na weekendy, wiec się dowie na weekend. Ahh kolejna trudna rozmowa, chyba najtrudniejsza ze wszystkich,

Na co czekasz? Trudna rozmowa, ale nie unikniesz jej. Potem będzie się denerwował, że dowiedział się ostatni, że byle Gienia Kartoflanka wiedziała przed nim

Na Twoim miejscu powiedziałabym przyszłemu teściowi całą prawdę. Bo póki co, to Ty na wiosce uchodzisz za puszczalską, a on za aniołka.

Wprawdzie szczerze wątpię, że nikt nie wie o jego ćpaniu, bo nie robi tego przecież sam i śmiem wątpić, że jego rodzinka niczego się nie domyśla, skoro tak często jest nawalony.

Zaczynam też wątpić w autentyczność postaci, którą odgrywasz na tym forum. Tak nie postępują inteligentne kobiety.

Napisane przez zoskasamoska

Wiem, miałam tam isc. Taki natłok pracy miałam ,ze o tym zapomniałam.

Przepraszam, jaki natłok pracy? Oglądanie mieszkania i tapety? Siedzenie na Wizażu? Przestań się wreszcie usprawiedliwiać i zacznij działać, póki dobrze się czujesz. Jak zacznie się rzygawka, a brzuch urośnie Ci tak, że nie będziesz widziała własnych stóp, to już pewnych spraw nie załatwisz.

Napisane przez yellowbird

O Boże! Nie było mnie tu "raptem" kilka miesięcy, a tu już 19. część! :O Rozstajemy się na potęgę...
Stara bywalczyni pozdrawia

Ptaszynko

[yellowbird]

O, ktoś tu jeszcze mnie pamięta!

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Może znowu zacznę się troszkę tu udzielać...

[juniorka89]

Napisane przez yellowbird

O Boże! Nie było mnie tu "raptem" kilka miesięcy, a tu już 19. część! :O Rozstajemy się na potęgę...

Stara bywalczyni pozdrawia

stare bywalczynie też pozdrawiają

W ramach rozweselenia
http://warszawa.gumtree.pl/c-Spolecz...AdIdZ284102872

[zoskasamoska]

Napisane przez Malla

Na co czekasz? Trudna rozmowa, ale nie unikniesz jej. Potem będzie się denerwował, że dowiedział się ostatni, że byle Gienia Kartoflanka wiedziała przed nim

Na Twoim miejscu powiedziałabym przyszłemu teściowi całą prawdę. Bo póki co, to Ty na wiosce uchodzisz za puszczalską, a on za aniołka.

Wprawdzie szczerze wątpię, że nikt nie wie o jego ćpaniu, bo nie robi tego przecież sam i śmiem wątpić, że jego rodzinka niczego się nie domyśla, skoro tak często jest nawalony.

Zaczynam też wątpić w autentyczność postaci, którą odgrywasz na tym forum. Tak nie postępują inteligentne kobiety.

Przepraszam, jaki natłok pracy? Oglądanie mieszkania i tapety? Siedzenie na Wizażu? Przestań się wreszcie usprawiedliwiać i zacznij działać, póki dobrze się czujesz. Jak zacznie się rzygawka, a brzuch urośnie Ci tak, że nie będziesz widziała własnych stóp, to już pewnych spraw nie załatwisz.

Pracuję w domu 8 godzin dziennie przy komputerze. czasem zdarza mi się i popisac na forum.

Co do rozmowy z ojcem moim i ojcem chłopaka tych dwoch nie da sie uniknąć.

[elvegirl]

Napisane przez yellowbird

O Boże! Nie było mnie tu "raptem" kilka miesięcy, a tu już 19. część! :O Rozstajemy się na potęgę...

Stara bywalczyni pozdrawia

HA! Ściągnęłam Cię myślami !

Opowiadaj co u Ciebie, moja ulubiona Złośnico

[Malla]

Ptaszynko - co u Ciebie?

Napisane przez zoskasamoska

Co do rozmowy z ojcem moim i ojcem chłopaka tych dwoch nie da sie uniknąć.

Im szybciej to załatwisz, tym szybciej będziesz je mieć za sobą Musisz się przestać bać ich reakcji, bo tu chodzi o przyszłość małego człowieka, którego nosisz w sobie.

On sam z siebie na odwyk nie pójdzie, będzie coraz gorzej. Idź na całość, niech się ojciec dowie. Nie widzę innego wyjścia dla niego - oprócz tego, byś zerwała wszystkie kontakty.

[elvegirl]

Napisane przez Malla

Zaczynam też wątpić w autentyczność postaci, którą odgrywasz na tym forum. Tak nie postępują inteligentne kobiety.

Smutne by było, gdyby się okazało, że w ten sposób bawi się jakiś troll płci męskiej...

Takie postępowanie odbiera wiarę i chęć pomocy innym.

[plu]

Napisane przez juniorka89

W ramach rozweselenia
http://warszawa.gumtree.pl/c-Spolecz...AdIdZ284102872

teraz mi się przypomniało że to ja cały czas musiałam pożyczać kase exowi on zawsze mówił 'oddam Ci' ale jakoś nigdy tego nie zobaczyłam. I to niestety były 3cyfrowe sumy czasem nawet. A ostateczni po wyprowadzce jestm 500 zł w plecy i szybko tego nie odzyskam bo przecież 'on nie ma z czego oddać'

[zoskasamoska]

Napisane przez Malla

[B]

Im szybciej to załatwisz, tym szybciej będziesz je mieć za sobą Musisz się przestać bać ich reakcji, bo tu chodzi o przyszłość małego człowieka, którego nosisz w sobie.

On sam z siebie na odwyk nie pójdzie, będzie coraz gorzej. Idź na całość, niech się ojciec dowie. Nie widzę innego wyjścia dla niego - oprócz tego, byś zerwała wszystkie kontakty.

Twoje słowa na prawde mnie budują. Tak jak mówisz , pójdę na całość. Chłopak jest cały dzień w pracy, pracuje do wieczora. Mam nadzieje, ze zastane ojca w domu.

Lepiej rozpętać burzę niż tkwić w tym co jest teraz.

[lily92920]

Nienawidze mojego eksa!

[Malla]

Napisane przez zoskasamoska

Lepiej rozpętać burzę niż tkwić w tym co jest teraz.

Dokładnie tak.
A jak lekarz, ustaliłaś już sobie panią doktor prowadzącą ciążę? Dostałaś harmonogram wizyt? Kiedy następna?

[Dearlie]

Napisane przez Malla

Zaczynam też wątpić w autentyczność postaci, którą odgrywasz na tym forum.

Malla nie jesteś odosobniona w tych podejrzeniach. Jak dla mnie za dużo się dzieje w tej całej historii Rozstanie, ciąża, wspólne mieszkanie... a wszystko w miesiąc? Nie mówiąc o braku jakiegokolwiek racjonalnego podejścia do sprawy. Skoro osoba ta jest osobą pracującą to znaczy, że 15 lat nie ma, a czasami mam wrażenie, że czytam posty 15-latki.

Już pomijając fakt, że jest tutaj jeszcze jedna osoba,którą podobnie postrzegam, ale zostawię to dla siebie

[Malla]

Napisane przez lily92920

Nienawidze mojego eksa!

A on uwielbia Cię. Drażnić.

[zoskasamoska]

Napisane przez Malla

Dokładnie tak.
A jak lekarz, ustaliłaś już sobie panią doktor prowadzącą ciążę? Dostałaś harmonogram wizyt? Kiedy następna?

Jak byłam na ostatniej wizycie Pani powiedziała, ze to bardzo wczesna ciąża, nie dało sie nawet maleństwa zmierzyć. Mam przyjsc za jakies 2-3 tygodnie, wtedy założymy kartę ciąży. Ale sie zastanawiam własnie czy aby na pewno do niej iść. Ogólnie chwalą sobie ją wszystkie, ale tak wyskoczyła wtedy z tą aborcją, że sama nie wiem. A może chciala zwyczajnie pomóc.