Żonki 2009 cz.XXVIII

[iwka28]

Napisane przez Corii

Tak, Gucia to bardzo ładnie napisała i mądzre
Kiedy waga nie chce mi w górę pójść i neiwazne czy zjem tuczace czy nie

Guciuniu Kochana, ja mieszkać Oberschlesien To jak, kiedy się Ciebie spodziewać ? Pokój jeden jest wolny, także ...

Corii - wiem że ciężko jest przytyć, ja też waga komarza Jadłam więcej po prostu, sporo makaronów, mięsa, przetworów mlecznych itp.

[Gucia0987]

Napisane przez Corii

Guciuniu Kochana, ja mieszkać Oberschlesien To jak, kiedy się Ciebie spodziewać ? Pokój jeden jest wolny, także ...

Kochana, to mnie teraz zabiłaś Z geografią u mnie na bakier, ale aż musiałam sobie sprawdzić gdzie to jest moja głupota mnie czasem przeraża!

Kochana, to ja się pakuję w pociąg i jestem!

[strippi]

Ktosia - gratuluję dzidzi )

[Corii]

Napisane przez iwka28

Corii - wiem że ciężko jest przytyć, ja też waga komarza Jadłam więcej po prostu, sporo makaronów, mięsa, przetworów mlecznych itp.

No własnie, ja nawet twierdze , ze latwiej zrzucic kg niz przytyć
eee makarony, frytki, chipsy i temu podobne mogłabym co dzien wcinac i nici z tycia

Napisane przez Gucia0987

Kochana, to mnie teraz zabiłaś Z geografią u mnie na bakier, ale aż musiałam sobie sprawdzić gdzie to jest moja głupota mnie czasem przeraża!

Kochana, to ja się pakuję w pociąg i jestem!

Zaraz tam głupota, no co Ty! To, ze ja poszwabsku nei znaczy ze kazdy rozumie
Dobra, to ja czekam
A tak serio, szkoda, ze blizej nie mieszkasz

[Gucia0987]

Napisane przez Corii

No własnie, ja nawet twierdze , ze latwiej zrzucic kg niz przytyć
eee makarony, frytki, chipsy i temu podobne mogłabym co dzien wcinac i nici z tycia


Zaraz tam głupota, no co Ty! To, ze ja poszwabsku nei znaczy ze kazdy rozumie
Dobra, to ja czekam
A tak serio, szkoda, ze blizej nie mieszkasz

ja też żałuję... ale za to zapraszam do Krakowa

[Corii]

Napisane przez Gucia0987

ja też żałuję... ale za to zapraszam do Krakowa

DO Krakowa?! A to blisko przecież jakieś 80 km w linii prostej
Poza tym bywam tam czasem w galerii na zakupach w MAC-u
Jak sie bede znow wybierac, to dam znać

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez Corii

DO Krakowa?! A to blisko przecież jakieś 80 km w linii prostej
Poza tym bywam tam czasem w galerii na zakupach w MAC-u
Jak sie bede znow wybierac, to dam znać

To mnie się to jakoś dalej wydało... no ale jak Ty tu jeździsz no to Kochana! Koniecznie daj znać kiedy!
Muszę to sobie jeszcze raz oblukać..!

jestem załamana ja już dzisiaj nie powinnam myśleć, bo mi to nie wychodzi! Przeciez my mieszkamy rzut beretem od siebie! Fakt, z Martuchą, mieszkam jeszcze bliżej, jak jestem u rodziców, a jakoś nam nie idzie się spotkać, zawsze coś wypadnie...
Ale Kochana, jak Ty jesteś raz na jakiś czas w krk, no to koniecznie musimy sie zobaczyć!

[Corii]

Napisane przez Gucia0987

To mnie się to jakoś dalej wydało... no ale jak Ty tu jeździsz no to Kochana! Koniecznie daj znać kiedy!
Muszę to sobie jeszcze raz oblukać..!

Jasne, obiecuję

[kliwia]

guciulku ja bezposrednia bop toi z mojej natury wynika.
a jak sie chlop zmienil i robi wszystyko by ta druga strona sama odeszla , to cos tu nie gra.
boi sie sam to zakonczyc by miec czyste sumienie, albo sie zmienil w tyrana oszoloma.

corii glowa do gory super bnabka jestes, w razuie co dasz rade, my Ci3 wspierac wirtualnie bedziemy.

[Gucia0987]

Napisane przez kliwia

guciulku ja bezposrednia bop toi z mojej natury wynika.
a jak sie chlop zmienil i robi wszystyko by ta druga strona sama odeszla , to cos tu nie gra.
boi sie sam to zakonczyc by miec czyste sumienie, albo sie zmienil w tyrana oszoloma.

corii glowa do gory super bnabka jestes, w razuie co dasz rade, my Ci3 wspierac wirtualnie bedziemy.

No i za to Cię cenię!
Ale wiesz, że ja o tym wcześniej nawet nie pomyślałam i dlatego mnie zaskoczyłaś...a jeszcze jak mi teraz tłumaczenie napisałaś to już nie ma wątpliwości skąd taka myśl...

[iwka28]

Dziewczyny pytanie: Jak robię sernik na zimno (na biszkopt wykładam takie serek ala Danio ale trochę gęstszy) to dałybyście do tego serka jeszcze galaretkę żeby bardziej stężał czy na biszkopt od razu sam serek, potem owoce i galaretka?

[stokrotka24]

Cori bardzo Ci współczuję sytuacji z mężem. Jak czytam o was to tak trochę jakbym o nas czytała. Mój mąż też się zmienił bardzo i tez mam wrażenie że mu nie zależy na mnie. Może nie ma między nami kłótni, sprzeczek ale jest chłodno i mój tz tez nie jest dla mnie miły. Nic nigdy na mnie nie powiedział nawet w nerwach ale widzę, że się nie stara, że woli się odwrócić w drugą stronę, zrobić swoje niż rozwiązać problem. Ale jedna sprawa czy znasz przyczynę dla której twój tz się tak zmienił? może ma teraz jakiś stresujący czas, może to praca, a może on czegoś chce a ty nie? Zastanów się nad tym i może znajdziesz przyczynę. Bo ja u mojego znalazłam- praca. Jak ma dłuższe wolne to zupełnie inny człowiek, kochany taki jak kiedyś, a jak chodzi do pracy to nie możemy się dogadać. No i u nas jest jeszcze jeden temat- dziecko. Ja chcę on nie. Myślę, że twój tz przybrał trochę taki płaszcz obronny przed czymś, coś go może gryzie a im bardziej tobie zalezy tym bardziej on cię odpycha. Mimo wszystkich przezyć życzę ci dużo wytrwałości i oby wszystko się zmieniło na dobre, oby myśl o rozstaniu mogła odejść gdzieś daleko

[Gucia0987]

Napisane przez iwka28

Dziewczyny pytanie: Jak robię sernik na zimno (na biszkopt wykładam takie serek ala Danio ale trochę gęstszy) to dałybyście do tego serka jeszcze galaretkę żeby bardziej stężał czy na biszkopt od razu sam serek, potem owoce i galaretka?

Hmm, nie wiem nie robiłam jeszcze serrnika na zimno... ale pewnie łyżkę żelatyny, czy galaretki bym dała...

ale nasze kuchareczki się musza wypowiedzieć

[iwka28]

Dzięki Gucia, zobaczę czy mam żelatynę bo jak nie to "coś" zbite bo w normalnym sklepie nie widziałam a polskiego nie chce mi się śmigac...

[kliwia]

iwka moja mama do sernika na zimno zawsze dawala zelatyne - jesli nie chcesz by sernik smakowal inaczej niz serkiem, to zelatyne swykla sie daje

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Co macie dzisiaj na obiad? Bo ja właśnie się zastanawiam na co mam ochotę i jakos mi nie idzie...mąż w pracy, będę jadła sama i jeszcze potrzebuję coś na szybko.

Przychodzi mi do głowy albo spaghetti albo tuńczyk po raz fefnasty w przeciągu 2 tyg...

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no rosół raczej odpada... przynajmniej w moim przypadku

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Oooo, brzmi całkiem nieźle. Nie przepadam tylko za groszkiem Ale jak do tuńczyka z puszki się przekonałam tak może i do groszku się przekonam

[iwka28]

Napisane przez kliwia

iwka moja mama do sernika na zimno zawsze dawala zelatyne - jesli nie chcesz by sernik smakowal inaczej niz serkiem, to zelatyne swykla sie daje

Kliwia - no właśnie chcę zostawić smak serka - jak mam go 0,5 kg to ile tej żelatyny? I rozrobić w wodzie, zmiksować z serkiem?

[kliwia]

iwka zelatyna musi byc bo sam serek wyjety z lodowki nie sterczy na sztorc przeciez tylko jest taki 'plynny'

[201803111825]

Treść usunięta

[strippi]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

a wszystko dobrze
w środę jedziemy do Pobierowa na 8 dni
i już nie mogę się doczekać
Byliśmy na weselu 3 tyg temu, Julcia wystrojona
ogólnie to cały czas psoci i wszystko rozwala
Ja jestem 4 dzień na diecie zrobiłam sobie pasemka jasne i zapuściłam paznokcie

[Corii]

Napisane przez kliwia

guciulku ja bezposrednia bop toi z mojej natury wynika.
a jak sie chlop zmienil i robi wszystyko by ta druga strona sama odeszla , to cos tu nie gra.
boi sie sam to zakonczyc by miec czyste sumienie, albo sie zmienil w tyrana oszoloma.

corii glowa do gory super bnabka jestes, w razuie co dasz rade, my Ci3 wspierac wirtualnie bedziemy.

Kliwia, przyznam ze sama sie zastanawialam nieraz czy ma kogos na boku ... jednak zapytany zaprzecza, ale wiesz, ktory chłop sie przyzna do tego o ile nie zostanie nakryty in flagranti
W kazdym razie dziekuję za skuteczne podtrzymywanie mnie na duchu.

Napisane przez stokrotka24

Cori bardzo Ci współczuję sytuacji z mężem. Jak czytam o was to tak trochę jakbym o nas czytała. Mój mąż też się zmienił bardzo i tez mam wrażenie że mu nie zależy na mnie. Może nie ma między nami kłótni, sprzeczek ale jest chłodno i mój tz tez nie jest dla mnie miły. Nic nigdy na mnie nie powiedział nawet w nerwach ale widzę, że się nie stara, że woli się odwrócić w drugą stronę, zrobić swoje niż rozwiązać problem. Ale jedna sprawa czy znasz przyczynę dla której twój tz się tak zmienił? może ma teraz jakiś stresujący czas, może to praca, a może on czegoś chce a ty nie? Zastanów się nad tym i może znajdziesz przyczynę. Bo ja u mojego znalazłam- praca. Jak ma dłuższe wolne to zupełnie inny człowiek, kochany taki jak kiedyś, a jak chodzi do pracy to nie możemy się dogadać. No i u nas jest jeszcze jeden temat- dziecko. Ja chcę on nie. Myślę, że twój tz przybrał trochę taki płaszcz obronny przed czymś, coś go może gryzie a im bardziej tobie zalezy tym bardziej on cię odpycha. Mimo wszystkich przezyć życzę ci dużo wytrwałości i oby wszystko się zmieniło na dobre, oby myśl o rozstaniu mogła odejść gdzieś daleko

Stokrotko, owszem ma ostatnio problemy z praca, tak sie składa ze zmienia ja 3 raz w przeciagu niedlugiego czasi i ma sporo dylemtów z tym zwiazanych a jeszcze do tego kredyt na mieszkanie, oplaty etc, ale to i tak go nie usprawiedliwia by byc wobec mnie tak niemiłym .... poza tym kiedys inaczej reagował na takie sytuacje między nami. No i to zaczeło sie psuć, nim on jeszcze mial problemy z pracą.
Moze on czegos chce, a ja nie? Ale nie wiem za bardzo co to by mogło być. W kwestii dzieci to on chce, ale ja nie chce, do czego mnei nie namawia, bo i tak finansowo nie dalibysmy rady. Zreszta kto by myslal o posiadaniu dzieci w tak niefajnych okolicznosciach jakie sa miedzy nami teraz.

[kliwia]

iwka w necie na przepisac jest roznie.
ale okolo 2 lyzek na 800gr
to moze wez poltora na wszelkiw ypadek?
w niewielkiej ilosci wody rozpusc i dodawaj miksujac do serka - ja bym tak zrobial przynajmniej tylko musi byc dobrze rozpuszczona

[iwka28]

Napisane przez Gucia0987

Co macie dzisiaj na obiad? Bo ja właśnie się zastanawiam na co mam ochotę i jakos mi nie idzie...mąż w pracy, będę jadła sama i jeszcze potrzebuję coś na szybko.

Przychodzi mi do głowy albo spaghetti albo tuńczyk po raz fefnasty w przeciągu 2 tyg...

Ja robię zupę pomidorowo - cukiniową. Do garnka wlewam wodę - tak z 1,5 - 2 l i dodaję kostki rosołowe (albo biorę rosół jak mam ), zagotowuję, wlewam następnie przecier pomidorowy (albo ze słoika albo z kartonu). Na patelni podsmażam na oliwie cukinię startą na tarce o dużych oczkach, wsypuję do zupy, chwilę gotuję, dodaję sól, pieprz, oregano, bazylia, a na koniec BLENDER Wsio. Dodatki: makaron, ryż, czysta z bagietką czosnkową.

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

OOO fajny przepis, wody tak żeby ryż zakryła? Kurcze tu można wrzucić wszystko co akurat jest pod ręką.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez kliwia

iwka zelatyna musi byc bo sam serek wyjety z lodowki nie sterczy na sztorc przeciez tylko jest taki 'plynny'

Napisane przez kliwia

iwka w necie na przepisac jest roznie.
ale okolo 2 lyzek na 800gr
to moze wez poltora na wszelkiw ypadek?
w niewielkiej ilosci wody rozpusc i dodawaj miksujac do serka - ja bym tak zrobial przynajmniej tylko musi byc dobrze rozpuszczona

Hahahaha fakt, popatrzyłam na niego w pudełku I wydawał się gęsty, ale na talerzyku lekko się rozlewa.
Dzięki Ci dobra kobieto!

[strippi]

yyy stronki nie pokazuje
wykasowane