Żonki 2009 cz.XXVIII - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-11, 20:19   #871
kwiatuszekk88
Wtajemniczenie
 
Avatar kwiatuszekk88
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 263
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Scio trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze i Agatka wytrzymała do tego 38 tyg.
kwiatuszekk88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 20:33   #872
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez Corii Pokaż wiadomość
India, nie miałam pojęcia, ze u Ciebie kiedyś było podobnie .... dziękuję za wsparcie i trzymanie kciuków i naszła mnie refleksja, że jak to faceci się zmieniają po ślubie, jak im przestaje juz tak bardzo zależeć, jak kiedys i jacy to obojętni i okrutni potrafia być. Oczywiście nie wszyscy!
A jeszcze łatwiej zwalić im cała winę na kobietę, prawda? Choc oczywiście każda strona ma swoją opowieść. Myślę, że problem jest w tym, iż zadna ze stron nie jest w stanie wczuć się w sytuację i punkt widzenia drugiej.
oj miałam, pisałam o tym w k. w koncu pomogły szczere rozmowy równiez o moich planach rozwodowych

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość

india wiem o czym mówisz ja też nigdy nie miałam tylu pokoi do sprzątania Fajnie,że dobrze Wam się mieszka.Wyślij mi maila na priva to Ci podeślę te fotki.My mamy dębowe schody. A mieszka się super,ale ostatnio nie mam siły cieszyć się z mieszkania przez te problemy;/



Mała słodka
Aguś a to nie za wcześnie na takie wyczyny ???
dzieki za foto tyle wystarczy, tylko mi jeszcze powiedz jak kwestia utrzymania tych schodów w czystosci? mocno widac kurz, bo sa dosc ciemne. macie olejowane czy lakierowane?
mam nadzieje,ze wasze mieszkaniowe kłopoty wkrotce sie skoncza
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 21:45   #873
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 286
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Agatku tak, "urosłam" w żebrach poszerzyłam się. W ciąży żebra mi się rozeszły i póki co, tak zostały. A ćwiczyć zamierzam ale jeszcze nie teraz, nawet gdybym zaczęła teraz ćwiczyć to co by mi to dało jak wesele za 2 tygodnie? Zresztą jeszcze nie mogę, muszę poczekać na przyzwolenie od lekarza i po pierwsze muszę przestać krwawić.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 22:05   #874
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

bzyczka a już myślałam, że Ci przeszło, w końcu minęło 3 tygodnie... niby około 2 tyg kończy się połóg, tak pisali w necie, że niby po 10 dniach już macica się oczyściła jak to jest? albo coś przeoczyłam
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 22:09   #875
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 911
GG do neska22
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

połóg z tego co wiem trwa do 6 tygodni....

czesc tak w ogóle
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 22:20   #876
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

czesc
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 22:24   #877
Corii
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
 
Avatar Corii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 66 960
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
corri wiesz ja sie maluje generalnie od swieta tak pelnym makijazem wiec szkoda mi kasy na kosmetyk ktory uzyje raz na 3 miesiace a po roku wywale bo juz sie jego termin przydartnosci skonczy

pomaluje sobie kiedys oko i Ci pokaze jak na mnie wyglada ten teal

edit, znalazlam makijaz turkusowy co mi sie oko zmienilo, to pokazuje meczylam wtedy kreske ze hoho
a kolory na oku sa dwa soczysta zielen inglota i jakis zwykly turkus z drogerii natura ktory w ogole sie nie trzyma niczego
Kliwia, bosko!!! Fajniusia z Ciebie Laseczka, no serio A kolor oka faktycznie
Poza tym dobrze Ci idzie malowanie oka, cześciej sie baw kolorami
__________________

Live long and prosper
🖖🏻
Corii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 23:06   #878
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

wpadłam tylko powiedzieć CZEŚĆ!

Jutro na spokojnie Was nadrobię.

A teraz siedzę i ryczę................ słucham koncertu Ewy Demarczyk w Opolu... uwielbiam te wszystkie piosenki i jeszcze super babeczki śpiewają. Wymiękam

do jutra!
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 23:15   #879
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
wpadłam tylko powiedzieć CZEŚĆ!

Jutro na spokojnie Was nadrobię.

A teraz siedzę i ryczę................ słucham koncertu Ewy Demarczyk w Opolu... uwielbiam te wszystkie piosenki i jeszcze super babeczki śpiewają. Wymiękam

do jutra!
nie płacz kochana
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 08:28   #880
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

agatek polog trwa 6 tygodni w tym czasie wystepuje krwawienie niekiedy konczy sie wczesniej. i geeralnie z dnia na dzien jest bardziej skape.

bzyczka
a nie mozesz wyczarowac jakiejs tuniki eleganckiej skads?

corii dzieki!
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 09:50   #881
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

ale sobie dziś pospałam
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 10:31   #882
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 286
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Agata tak jak Kliwia pisała, połóg trwa 6 tygodni i po tym czasie jest kontrola u gina. A ćwiczyć zacznę jak mnie przestanie boleć przy wstawaniu gin mówiła żem umięśniona tam jak gimnastyczka i pewnie dlatego tak długo to odczuwam
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 11:48   #883
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

gucia widzialm wczoraj super buty w Venezii ale 330zl kostzowaly, nawet po przecenie mnie na nie nie bedzie stac, do tego pewnie juz nie bedzie rozmiaru w ogole znajoma byla ost u nas i miala buty z venezii przymierzylam, super wygodne, mieciutkie, wiec chyba warte swojej ceny, ale i tak kosmicznej jak dla mnie
a te co mi sie w HD podobaly to takie:
z firmy Marisha
ale po przecenie nadal ponad 100zl kosztuja
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Marisha_natasha_pomaranczowy.jpg (53,6 KB, 12 załadowań)

Edytowane przez kliwia
Czas edycji: 2011-06-12 o 11:51
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 12:06   #884
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Dzięki za uświadomienie z połogiem nie pocieszyłyście mnie 1,5 miesiąca? szok!
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 12:10   #885
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 701
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość


Mała słodka
Aguś a to nie za wcześnie na takie wyczyny ???
no costy
ja juz 2 tygodnie po porodzie czulam sie swietnie
bylam u gina wszystko okej
Cytat:
Napisane przez Katunia:) Pokaż wiadomość
Strippi, Agus, bzyczka - sliczne te wasze panienki


Agus - a co to za wysypka sie malej przyplatala?

Ja sie wlasnie relaksuje z maseczka na buzi po ciezkim dniu, Tomcio mial dzis goraczke i godzine nie umialam go supokoic i spal tylko na moich rekach, po podaniu nurofenu goraczka spadla-moje podejrzenia ida w kierunku zeboli-zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie.
no wlsnie nie wiemy
pediatra mowi, ze mozliwe, ze od upoalow, ze takim malutkom czasem pojawiaja sie wysypki w takie upaly
smaruje elocomem i jest okej juz
Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość






ale ona sliczna



mala spi i nie wie co sie kolo niej dzieje
sliczna jest
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość


Aguś, strippi, bzyczka śliczne te wasze dzieciątka
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość


jaka kuruszynka słodziutka

dzieki
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 12:24   #886
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Dzięki za uświadomienie z połogiem nie pocieszyłyście mnie 1,5 miesiąca? szok!
Faktycznie to nic pocieszającego Za mną dopiero tydzień i stwierdzam, że poród przy połogu to pikuś. Bo jak nie ciągnące szwy to jeszcze hemoroidy I to ciało jakieś takie puste w środku

Moja córcia chyba się obraziła na cycka, nie wiem o co jej chodzi. Potrafi na raz pić równo przez 30-40 minut i po osłonkach widzę, że mam tyle pokarmu, ale jest potem jakaś taka niespokojna, nie może się wyciszyć i spokojnie zasnąć. Po mm tego problemu oczywiście nie ma. Coś mi się wydaje, że zaraz się skończy moja przygoda z karmieniem I choć nigdy nie byłam zagorzałą zwolenniczką karmienia piersią, to teraz czuję się źle, że nie sprawdziłam się jako mama
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 12:28   #887
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

ktosiulka przeciez jestes super mamuska mozse brzusio ja boli po Twoim mleczku?
pamietaj ze niewanze czy dziecko na mm czy na cycusiu. wazne ze szczesliwe - i Ty jako mama nie masz osbie nic do zarzucenia - zawsze mi to martucha powatzrala jak watpilam w siebie i taka mantra codziennie z rana dziala cuda.
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 12:38   #888
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
ktosiulka przeciez jestes super mamuska mozse brzusio ja boli po Twoim mleczku?
pamietaj ze niewanze czy dziecko na mm czy na cycusiu. wazne ze szczesliwe - i Ty jako mama nie masz osbie nic do zarzucenia - zawsze mi to martucha powatzrala jak watpilam w siebie i taka mantra codziennie z rana dziala cuda.
Dziękuję Nie wiem czy boli ją brzuszek, nie jem nic wzdymającego, chociaż mała pierdków puszcza dużo. Może wisieć na cycku nawet godzinę a i tak pół godziny później pcha rączki do buzi, tak jakby była głodna. Miałam zamiar ją karmić chociaż przez miesiąc, ale jak ma się męczyć, to przecież bez sensu
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 12:49   #889
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
gucia widzialm wczoraj super buty w Venezii ale 330zl kostzowaly, nawet po przecenie mnie na nie nie bedzie stac, do tego pewnie juz nie bedzie rozmiaru w ogole znajoma byla ost u nas i miala buty z venezii przymierzylam, super wygodne, mieciutkie, wiec chyba warte swojej ceny, ale i tak kosmicznej jak dla mnie
a te co mi sie w HD podobaly to takie:
z firmy Marisha
ale po przecenie nadal ponad 100zl kosztuja
kliwia ładne te butki

a buty z Venezii dobrze się nosi, niestety mnie tez nie stac by tam czesto zakupy robic ale buty maja fajne
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 12:49   #890
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 286
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Ktosiu a może małej pomógłby smoczek? Bo być może wcale nie jest głodna a rączki pcha bo ma potrzebę ssania, czegokolwiek. My Lilce mieliśmy smoka nie dawać, ale czasem jak już wiem że chodzi jej tylko o possanie a nie o jedzenie to zatykam ją smokiem a z karmieniem, zawsze możesz odciągać pokarm i dawać jej z butelki jak bardzo zależy ci na tym by jadła Twoje mleko chociażby przez miesiąc.
Leży w kołysce i od dwóch godzin śpi, ale co chwilę stęka, chyba coś z brzuszkiem
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 13:14   #891
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Mi też się nie trzymają cienie, nawet jak posmaruje bazą z art deco raz jedyny mi się trzymał makijaż, ale to zrobili mi w salonie kosmetycznym i na koniec na twarz psiknęli fixier spray derma color - o taki https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html ... musze powiedzieć, że się genialnie trzymało...sama zakupiłam i na jakieś specjalne okazje sobie psikam makijaż i wtedy się nie zmywa... wadą jest to, że na początku skóra jest taka ściągnięta.

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
głodomorek śpi uśpiłam ją "z popielnika na wojtusia" ja wiedziałam że to piękna kołysanka ale że ma takie właściwości to już nie na mnie tak nie działała
Mamusie powiedzcie mi proszę, czy piersi po tym skoku laktacyjnym już nie będą mi tak "pęcznieć" ?? tzn mam pokarm mimo tego że piersi nie pękają mi w szwach?


W ogóle złapałam dzisiaj doła :/ 23 idziemy na wesele, tzn mamy w planie...i no właśnie, cały czas planowałam że włożę sukienkę którą już mam i co..mierzę ją dzisiaj i niestety mogę zapomnieć o niej...mało tego nie mam problem z piersiami a z żebrami nie zapinam się jakieś 5 cm poniżej piersi no masakra. Nie wiem co na siebie włożę w takim razie. A nie mam kasy teraz żeby coś kupić.
Wklejam wam moją dresiarę okrutną
Urocza

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
gucia - zdjecia dla ciebie spodnie luzniejsze lniane , moj "namiot" i 3 bluzeczki dzisiaj dokupilam ta fioletowa
udane zakupy

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
uroki buziakuje cię mocnoo


- sałatka Guci z arbuzem
-mama robi śląski szałot (zwykła warzywna ziemniak marchew paietrucha groszek majonez ogórek) albo gyros jeszcze się nie zdecydowała
-na ciepło chrupiące kąski czyli nuggetsy z piekarnika z dipami słodko kwaśnym i czosnkowym
- wędliny sery żółte i pleśniowe
- warzywa i kiełki z rzodkiewki
- chciałam zrobić placki zmieniaczane z piekarnika z serkiem z koperkiem i papryką i tuńczykiem ale nie mam czasu na to i dlatego zrobię jajka faszerowane albo zwykłe z majonezem

więc na spokojnie
mniaaaaam ale zgłodniałam
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 13:14   #892
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez kwiatuszekk88 Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Na początku dziękuję wszystkim za życzenie
Ktosiu Gratulacje dla Ciebie i męża z okazji narodzin córeczki

No i melduje się w nowej części. Nie było mnie tak długo, bo musiałam się mężem nacieszyć Wrócił 2 czerwca. W poniedziałek idzie na rozmowę w sprawie pracy także proszę o kciuki, mam nadzieję, że dostanie pracę. Póki co mamy pieniądze, ale fajnie by było gdybyśmy je zaoszczędzili. I pierwszy i ostatni raz puściłam gdzieś męża bez nas, bo wolę żyć skromnie, ale z nim
Przepraszam, że Was nie nadrabiam, ale mąż wybył do mojego taty Bartuś śpi, a ja muszę trochę mieszkanie ogarnąć. Także tylko na chwilę wpadłam, żeby się zameldować
A nasz synuś rośnie jak na drożdżach. Jak wstaje trzymając się czegoś to coraz częściej się puszcza i samodzielnie dość długo stoi. Ostatnio nawet zrobił jeden kroczek, ale od razu się na pupę przewrócił. Jednak rozrabiak z niego niezły aż się boję co to będzie jak zacznie chodzić. Już mam na szafkach zabezpieczenia, bo wszystkie mi otwierał i bałam się, że w końcu przytrzaśnie paluszki.
Dobra to mykam sprzątać, bo słonko wychodzi i jak Bartuś wstanie pójdziemy na spacer.
Miłego dnia
kciuki za pracę męża

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość

aaaaaa chce wam przypomnieć że jutro sklepy są pozamykane jakbyście się wybierały na zakupy...
u nas otwarte

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Hej Kobiety kochane

Dzięki za miłe powitanie Ciężko mi się na razie ogarnąć, mąż jest w domu więc wolne chwile staramy się spędzać razem. Jest cudnie Z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że mój mąż to ideał
Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze być w wątku na bieżąco, jak tylko ułożymy sobie rytm dnia

Ana pytałaś, jak rozpoznałam, że to właściwe skurcze. No cóż, nie dało się ich przegapić, choć do ostatniej chwili nie mogłam uwierzyć, że to już

Agatek nie pisałam jeszcze relacji z porodu, ale jak Ty i reszta dziewczyn chcecie to nie ma sprawy

Chciałabym wkleić zdjęcie w k. ale nie umiem
czyli jednak dało się rozpoznać co tego się obawiałaś
czekam na relacje z porodu i zdjęcia kruszynki

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
gucia widzialm wczoraj super buty w Venezii ale 330zl kostzowaly, nawet po przecenie mnie na nie nie bedzie stac, do tego pewnie juz nie bedzie rozmiaru w ogole znajoma byla ost u nas i miala buty z venezii przymierzylam, super wygodne, mieciutkie, wiec chyba warte swojej ceny, ale i tak kosmicznej jak dla mnie
a te co mi sie w HD podobaly to takie:
z firmy Marisha
ale po przecenie nadal ponad 100zl kosztuja
Ale fajne "oka"
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 14:50   #893
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Ktosiu a może małej pomógłby smoczek? Bo być może wcale nie jest głodna a rączki pcha bo ma potrzebę ssania, czegokolwiek. My Lilce mieliśmy smoka nie dawać, ale czasem jak już wiem że chodzi jej tylko o possanie a nie o jedzenie to zatykam ją smokiem a z karmieniem, zawsze możesz odciągać pokarm i dawać jej z butelki jak bardzo zależy ci na tym by jadła Twoje mleko chociażby przez miesiąc.
Leży w kołysce i od dwóch godzin śpi, ale co chwilę stęka, chyba coś z brzuszkiem
Smoczek oczywiście poszedł w ruch, nieraz jej pomaga, nieraz nie. Po moim mleku właściwie dopajamy małą wodą z glukozą (położna kazała ze względu na żółtaczkę) i wtedy ewentualnie troszkę pośpi.
Czy bardzo mi zależy, żeby jadła moje mleko - nie wiem Zależy mi, żeby była najedzona i szczęśliwa, a jeśli po moim mleku nie jest to nic na siłę. Wydawało mi się jednak, ze jestem bardziej odporna na tą propagandę związaną z karmieniem piersią, ale jednak chyba nie. No cóż, czas pokaże.

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
(...)
czyli jednak dało się rozpoznać co tego się obawiałaś
czekam na relacje z porodu i zdjęcia kruszynki
(...)
Oj dało, dało Zdjęcie chciałam wkleić w k., ale nie umiem a relację postaram się jakoś spłodzić.
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 15:35   #894
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

kliwia super

Cytat:
Napisane przez india83 Pokaż wiadomość
oj miałam, pisałam o tym w k. w koncu pomogły szczere rozmowy równiez o moich planach rozwodowych



dzieki za foto tyle wystarczy, tylko mi jeszcze powiedz jak kwestia utrzymania tych schodów w czystosci? mocno widac kurz, bo sa dosc ciemne. macie olejowane czy lakierowane?
mam nadzieje,ze wasze mieszkaniowe kłopoty wkrotce sie skoncza
Oj zabiłas mnie tym pytaniem ,nie wiem chyba olejowane w każdym razie nie błyszczą się.A co do utrzymania w czystości to nie jest najgorzej,panele mamy w tym samym kolorze i nie muszę sprzątać za często.Myślę,że na jasnych brud widać tak samo
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 15:38   #895
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
kliwia super


Oj zabiłas mnie tym pytaniem ,nie wiem chyba olejowane w każdym razie nie błyszczą się.A co do utrzymania w czystości to nie jest najgorzej,panele mamy w tym samym kolorze i nie muszę sprzątać za często.Myślę,że na jasnych brud widać tak samo
no własnie bo ja nie wiem na jakie sie zdecydowac. jeden stolarz polecal mi olejowane, drugi znowu lakierowane (ale pół mat)
Tak w ogole podrzuc mi link do stronki gdzie były aranzacje łazienek bez kafli. Rozmyslam jak by tu zrobic łazienke na górze, ładnie i nie duzym kosztem
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 15:50   #896
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Jeśli chodzi o poród, to tak jak pisałam w smsie poszło ekspresowo, choć to przeżycie nie wiem czy bardziej z filmu akcji czy grozy
O 4.22 obudził mnie taki skurcz, że nie wiedziałam jak się nazywam ani co się dzieje. Najgorsze było to, ze wszystkie bóle miałam od krzyża, a to taka gorsza wersja porodu, jak to określiła moja położna. Po godzinie siedzenia w wannie i skurczach od razu co 5-10 minut zadzwoniłam do położnej, troszke nie mogla uwierzyć, że to tak szybko, kazała jeszcze troszkę poczekać. O 6 nie było już na co czekać, choc ja stwierdziłam, że jak mąż chce to niech jedzie sam, bo ja z wanny nie wyjdę. Po drodze skurcze już co 3 minuty, na IP w szpitalu kolejna niedowierzająca pani uznała, że w co 3 minutowych skurczach to się dzieci rodzą, ale uwierzyła jak zobaczyła jak mnie skręca.
Szybko więc na salę porodową, przyszła położna dyżurująca, ale czekaliśmy jeszcze na tą „moją”, która jak tylko przyszla to uśmiech od ucha to ucha i mówi „ to co skarbie, rodzimy?”. Rozwarcie na 8 cm, przebiła pęcherz, no i chwila grozy bo wody były zielone, a podczas kolejnego skurczu małą przyparło tak dziwnie, że ciężko było wyłapać tętno. Przyleciał lekarz, akurat był to mój gin, kończył nocny dyżur. Widziałam to lekkie zdenerwowanie na twarzach wszystkich, ale szybko udało się opanować sytuację. Tętno udało się wyłapać, więc atmosfera troszkę się rozluźniła, położna żartowała z lekarzem i moim mężem a mnie wcale nie było do śmiechu. Troszkę się pomęczyłam, bo malutka jeszcze nie była wstawiona w kanał, pochodziłam po sali, posiedziałam na kibelku i czułam, że główka już schodzi a ja tylko powtarzałam „Marcela, błagam cię, wyłaź” Skurcze parte w porównaniu z wcześniejszymi to już pikuś, położna nie chciała mnie nacinać, ale stwierdziła, że jestem „za ciasna” i z żalem musi to zrobić, żebym się nie męczyła. Powiedziałam jej, że może mnie pociąć jak torta urodzinowego, byle to się szybciej skończyło. Ostatnie parcie, delikatnie poczułam nacięcie i nagle chlup i taka ulga, otwieram oczy a tu moja córcia w rękach położnych. Szok! Niesamowite uczucie, momentalnie nic już nie boli i tylko oczy chcą wyjść z orbit z niedowierzania, że to już. A w głowie miliardy myśli jak to możliwe, przecież jeszcze sekundę temu tak bolało, no i przede wszystkim jak to możliwe, że to mały człowiek. Równo o 9 Marcelka wyskoczyła z brzuszka. Położyły mi malutką na brzuch, tatuś przeciął pępowinę, był bardzo wzruszony. A potem jedna położna zabrała córcię na mierzenie, ważenie itp., a druga zajęła się mną. Kojarzę, że gadałam jak najęta, jak te wszystkie nerwy opadły to dopiero zaczęły do mnie docierać inne bodźce. Ciągle powtarzałam „ja cie, ale mam śmieszny brzuch” Mąż kursował pomiędzy mną a pokoikiem gdzie była córcia, a potem jeszcze jak już byłam pocerowana, położyli mi malutką obok i tak jeszcze spędziliśmy troszkę czasu we troje.
Ogólnie powiem, że nie wyobrażam sobie rodzić bez męża, jego wsparcie, bliskość to coś, czego nie da się zastąpić niczym innym. A i on teraz twierdzi, że ten poród jeszcze bardziej nas scalił. Położne fajnie angażowały go w poród, bo pomiędzy skurczami kazały mu np. badać tętno maluszka, a w bardziej krwawych momentach robiły tak, żeby nic nie widział. Na koniec mężuś stwierdził, że spodziewał się bardziej krwawego spektaklu
Jestem też bardzo zadowolona z położnej, kiedy było trzeba potrafiła być stanowcza, a potem za sekundę głaskała mnie po głowie i mówiła, że jestem najbardziej dzielną z dzielnych Śmiała się też ze mnie, że jestem kłamczucha, bo mówię, że nie mam siły, ale jak parłam, ona opierała moją nogę na swoim biodrze i jęczała, że ma miazgę ze wszystkich wnętrzności. Potem jak mnie odwiedzała w poniedziałek już na sali i tak sobie gadałyśmy, to stwierdziła, że byliśmy jedną z fajniejszych par, jakie tutaj miała, bo nie marudziliśmy, tylko robiliśmy to co było trzeba. A ja powinnam chyba ręce do nieba składać, za piękną i szybką akcję porodową. No i faktycznie, bo wolę chyba mieć takie ostre bóle i od razu hardcore niż męczyć się przez naście godzin, bo na końcu już bym chyba nie miała siły przeć.
Poród to przeżycie dość ekstremalne, chyba żadna kobieta nie przypuszcza nawet, że ma w sobie tyle siły, by przez to przejść, nie będę ściemniać, że to nie boli i że nie jest ciężko, ale naprawdę jedno spojrzenie w oczy tego brzdąca wynagradza wszystko
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 16:03   #897
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 286
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Ktosiu łezka mi się zakręciła jak czytałam wracając do karmienia. oczywiście że najlepszym będzie rozwiązanie które będzie dążyło do Waszego szczęścia a jak do tego dojdziecie to już drugorzędna sprawa. Malutka naje się i Twoim mlekiem i modyfikowanym i będzie tak samo rosła i się rozwijała jeżeli masz się męczyć przy karmieniu piersią to lepiej się przerzucić na butelkę.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 16:16   #898
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

india nie mam już tych zdjęć,albo je tak ukryłam,że nie umiem ich odszukać
A czym się różni lakier od oleju? bo ja nawet nie mam pojęcia co my mamy Tż też nie wie
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 16:30   #899
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
india nie mam już tych zdjęć,albo je tak ukryłam,że nie umiem ich odszukać
A czym się różni lakier od oleju? bo ja nawet nie mam pojęcia co my mamy Tż też nie wie
Inaczej nakładane i chyba olej bardziej wnika w drewno zreszta ja tez się na tym nie znam, dlatego Ciebie podpytuja jak Wy macie
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 16:41   #900
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.