Lato mamy już za pasem, wakacje spędzimy z bobasem. Marzec-kwiecień 2011

[traicionera]

Z fryzu przypomina ojca Tadeusza

[tajka88]

Napisane przez traicionera

Z fryzu przypomina ojca Tadeusza

prosze o zdjecie porownawcze;p

slabe te fotki dzis wychodizly bo szaro tu ...

[traicionera]

słabe zdjęcie akurat, ale czasem mu się taki zadzior na głowie robi
Mam nadzieje, ze się nie obraziłaś porównaniem

[tajka88]

Napisane przez traicionera

słabe zdjęcie akurat, ale czasem mu się taki zadzior na głowie robi
Mam nadzieje, ze się nie obraziłaś porównaniem

hehehe dawno ojca nie widzialam rzeczywiscie podobny tlyko on ma wiecej zmarszczek;p


az pokazalam tztowi


obrazilam sie... foch o

[traicionera]

Napisane przez tajka88

hehehe dawno ojca nie widzialam rzeczywiscie podobny tlyko on ma wiecej zmarszczek;p


az pokazalam tztowi


obrazilam sie... foch o

czasem jak w tv akurat trafie na Trwam, to on akurat jakąś msze prowadzi i mu właśnie tak włosy stoją i ręce ma złożone

[tajka88]

Napisane przez traicionera

czasem jak w tv akurat trafie na Trwam, to on akurat jakąś msze prowadzi i mu właśnie tak włosy stoją i ręce ma złożone

cos mi sie wydaje ze nalogowo ogladasz telewizje trwam


otworzylam paczke pampkow babydry zeby chociaz na noc zakladac(ale ladne sa i miekkie) bo te huggies musze zuzyc ale w nocy nie zmieniam czesto wiec malej niewygodnie w tym papierze sciernym:/

ogladamy F1 ale nudny start...

[Natka3008]

Napisane przez Olusiaa_

o wow

ze mną TŻ i teściowa byli pierwsze 10 dni
a tak to do 16-17 jestesmy same

weekend za tydzien zostajemy calkiem same, bo TŻ i teściowa jadą na delegację

Ja codziennie jestem sama tak do 20, a wczoraj zostałam sama cały dzień i praktycznie całą noc

[trzyrazyi]

Napisane przez traicionera

takich huggisow to nawet nie widziałam. Nie martw się, u nas tez średnia pogoda (przynajmniej w Wawie). A lenka jaka skupiona



u mnie w bloku teraz prywatne przedszkole nawet założyli, tak się to rozrasta w sieci ejst tego sporo, poszukaj tez opinii gdzieś na forach.

Ja przechowywalam i bylo oki.
http://www. rodzicpoludzku.pl/Po-porodzie/Przechowywanie-mleka-mamy.html tu masz linka, gdzie jest wszystko rozpisane. (spacja po www.

dzieki

[traicionera]

Napisane przez tajka88

cos mi sie wydaje ze nalogowo ogladasz telewizje trwam


otworzylam paczke pampkow babydry zeby chociaz na noc zakladac(ale ladne sa i miekkie) bo te huggies musze zuzyc ale w nocy nie zmieniam czesto wiec malej niewygodnie w tym papierze sciernym:/

ogladamy F1 ale nudny start...

ja w ogóle tv nie oglądam, włączałam raz w tyg na xfactor, ale już się skończyło
Babydry tez w pl chyba nie ma, jakoś nie widziałam.

Napisane przez Natka3008

Ja codziennie jestem sama tak do 20, a wczoraj zostałam sama cały dzień i praktycznie całą noc

Myślałam, ze chodzi o dzień, jeśli o noc, to ja jeszcze nigdy nie zostałam.

[wanilia83]

Napisane przez marsylia

Ach u nas nocka straszna
Pierwszy raz od urodzenia mialam zarwaną noc dosłownie całą. Jak wczesniej mielismy 2 pod rzad nocki slabe, bo się Franek budzil co 2,5 godziny i nie spal potem po zjedzeniu jeszcze z pół godziny to myslalam że to byly dwie najgorsze noce w moim zyciu.
A dzis kladlismy się spac to byla 1. Lezymy a maly steka, przeciaga sie poplakuje przez sen no i po 3 minutach taki pisk i placz. No to wzielam go do do lozka polozylam na brzuchu i zasnal co jakis czas tylko marudzil. Ale minela godzina i znowu to samo - placz przecieaganie i tak do rana. Przysypial na 15 - 20 minut i placz. Oczy cale zapuchniete, dziecko się przelewa przez rece tak zmeczone Rano o 7 poszla kupa ale nadal byla masakra. Lezalam tak z nim prawie do 13 stej. Z calej nocy nie spalam ciurkiem nawet 30 minut

No i nie wiem co to ... przedwczoraj jadlam brokuly i od tego czasu sie nie zalatwial, wrazen nowych nie bylo ... czy to mozliwe zeby to jeszcze po szczepieniu ? bylo w czwartek wieczorem.

ło kurcze współczuje strasznie, jeszcze czegoś takiego nie miałam, ja jem brokuły często i Nadia na nie w ogóle nie reaguje

prunelle dobrze że z Krzysiem już lepiej zamiast kina wyciągnęłam męża na długi spacer przynajmniej mu się lepiej oddychało

tajka rośnie ci zakonnica

Napisane przez traicionera

Z fryzu przypomina ojca Tadeusza

[blackrose4u]

Napisane przez agaaga89

Blackrose ja Filipowi dawałam w 2 miesiącu tą z ułatwiającą trawienie z Hippa, ale efekt był odwrotny, zaczęły się jakieś wariacje z brzuszkiem wróciliśmy do starej dobrej koperkowej i wszystko wróciło do normy. Z kolei szwagierka swojej Małej daje ułatwiającą trawienie i jest ok

ja właśnie mam z Hippa rumiankową po której do godziny Natalka ma mega kolke i to nie wiem czy dlatego że jest rumiankowa czy z Hippa i nie pasuje jej jak mleko.
A jak myślicie stosować się do tego zalecenia że po 4 miesiącu? jak nie ma tam nie wiadomo czego?

wanilia83 a jaką herbatkę miałaś z Humany? Szczerze to nie widziałam herbatek tej firmy.

tajka też mam zdjęcie Natalki jak "modli się" i to przy jedzeniu
W Polo Markecie są Pampki za 37,99 opłaca się?

[Eirene1987]

Napisane przez marsylia

Próbowałam dziś zrobic Frankowi zdjecie jak się usmiecha - ale on zawsze wtedy sie wpatruje w obiektyw i robi powazna mine
Wiec udalo nam się zrobić prawie-usmiech

Znalazlam tez zdjecie z pleneru z naszego slubu. Pisalam Wam kiedys ze mielismy bardzo kameralny slub i bylo tylko kilkanascie osob razem z nami. Mial byc w plenerze, ale byla wlasnie burza z piorunami wiec byl na zamku

sliczne zdjęcie ze ślubu i mały Super

Napisane przez Montii

My dzisiaj chrzest na 17..

w ogóle jaki hałas w domu i to nie przez gości itp
tylko Fabian nauczył się śmiać głośno, a tż szczebiota nad nim, w stylu ''akuku'' zakrywanie pieluszką, raczek nieboraczek i mały się śmieje strasznie głośno aż dostał czkawki i tak od rana

już za późno na powodzenia ale mam nadzieję że wszystko poszło ok

Napisane przez gosiawolna

kupilam karmi clasic chybaa takie zoolte to moge wypic normalnie ???

możesz możesz

Napisane przez marsylia

Ach u nas nocka straszna
Pierwszy raz od urodzenia mialam zarwaną noc dosłownie całą.

biedactwo współczuję ci może te brokuły, a jadłaś je wcześniej?


kurcze najadłam się głupia skrzydełek na grillu przyprawionych ostro i boję się że jakbym mleko małemu dała to go będzie brzuch bolał... ja i tak tylko ściągam mleczko i dodaję do tego a.r to nie wiem chyba wyleję dziś ściągnę i wyleję...

w ogóle to mam zły humor dziś naprawdę najlepsza tesciowa to na 102 - 100metrów od domu a 2 pod ziemią... ale o tym w klubie...

[wanilia83]

Napisane przez blackrose4u

ja właśnie mam z Hippa rumiankową po której do godziny Natalka ma mega kolke i to nie wiem czy dlatego że jest rumiankowa czy z Hippa i nie pasuje jej jak mleko.
A jak myślicie stosować się do tego zalecenia że po 4 miesiącu? jak nie ma tam nie wiadomo czego?

wanilia83 a jaką herbatkę miałaś z Humany? Szczerze to nie widziałam herbatek tej firmy.

black taką http://mamosfera. pl/humana/UserFiles/System/Mini/img_4cff8f740a4ab.jpg500x 500.jpg

a może jej rumianek nie pasuje i ją brzuszek boli ??

zlikwiduj spacje

[ego_ego]

Napisane przez marsylia

Ach u nas nocka straszna
Pierwszy raz od urodzenia mialam zarwaną noc dosłownie całą. Jak wczesniej mielismy 2 pod rzad nocki slabe, bo się Franek budzil co 2,5 godziny i nie spal potem po zjedzeniu jeszcze z pół godziny to myslalam że to byly dwie najgorsze noce w moim zyciu.
A dzis kladlismy się spac to byla 1. Lezymy a maly steka, przeciaga sie poplakuje przez sen no i po 3 minutach taki pisk i placz. No to wzielam go do do lozka polozylam na brzuchu i zasnal co jakis czas tylko marudzil. Ale minela godzina i znowu to samo - placz przecieaganie i tak do rana. Przysypial na 15 - 20 minut i placz. Oczy cale zapuchniete, dziecko się przelewa przez rece tak zmeczone Rano o 7 poszla kupa ale nadal byla masakra. Lezalam tak z nim prawie do 13 stej. Z calej nocy nie spalam ciurkiem nawet 30 minut

No i nie wiem co to ... przedwczoraj jadlam brokuly i od tego czasu sie nie zalatwial, wrazen nowych nie bylo ... czy to mozliwe zeby to jeszcze po szczepieniu ? bylo w czwartek wieczorem.

o kurcze, ale noc

to moze być reakcja na szczepienie, mój wymiotował do poniedziałku a szczepienia też w czwartek mieliśmy

[iweczka]

Hello,
my dzis bylismy na rodzinnej imprezce i dopiero zlądowaliśmy

Napisane przez Montii

My dzisiaj chrzest na 17..

w ogóle jaki hałas w domu i to nie przez gości itp
tylko Fabian nauczył się śmiać głośno, a tż szczebiota nad nim, w stylu ''akuku'' zakrywanie pieluszką, raczek nieboraczek i mały się śmieje strasznie głośno aż dostał czkawki i tak od rana

w ogóle mam pytanie do zorientowanych w sprawie żłobka
na ile tam oddaje się dziecko? mogę sobie np raz dać na 2 h a raz na 4?
i czy to jest tak jak np z przedszkolem od września do czerwca? bo ja chciałabym dać małego po nowym roku ..w styczniu, nie wiem czy mogę ot tak sobie w samym środku dać? no i tak na 3-4 godzinki, nie zawsze, raz w tygodniu a czasem 3.. da się tak w ogóle?

Napisane przez iizabelaa

powodzenia na chrzcie,
zazdroszczę że będzie już po

jeśli chodzi o żłobek publiczny to nie możliwe, rekrutacja od września,
i chyba można wybrać tylko 9h i 4h
no i trzeba się dostać, co graniczy z cudem ponoć ostatnio,
moja koleżanka samotna matka dostała się po znajomości

w prytwanyn na pewno wieksza możliwość elestycznych godziny jest, ale zepewne prędzej przyjma dziecko które będzie codzień 9h niż takie jak ty chcesz,
bo to dla nich kasa

ale dla ciebie idealnym rozwiązaniem były by jakiś klubik
nawet w moim malutkim mieście jest prywatny Klubik Malucha,
tam można dawać dziecko kiedy się chce na ile się chce,
wiadomo dużooo droższe niż żłobek

Montii, zgadzam sie z izą, jeżeli państwowy to cus sie tam dostać
jeżeli prywatny jest juz lepiej, ale są właśnie tzw kluby malucha-poszukaj czegos takiego u siebie
u mnie jest

kurcze kupiłam Małej pieluszki pampers 3 i są na Nią jeszcze za duże,
jutro musze sie wybrać po 2.......

[gosiawolna]

nie zbyt mi smakowalo to zolte karmi nastepnym razem kupie inne jakies propozycje ???

[Eirene1987]

Napisane przez gosiawolna

nie zbyt mi smakowalo to zolte karmi nastepnym razem kupie inne jakies propozycje ???

spróbuj kawowe - poema di caffee ja tylko takie piję tego zwykłego classic nie lubię

[Castia]

Napisane przez Eirene1987

w ogóle to mam zły humor dziś naprawdę najlepsza tesciowa to na 102 - 100metrów od domu a 2 pod ziemią... ale o tym w klubie...

podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami które mam!!!!!!!!!!

marsylia moze i te brokułki zaszkodziły Frankowi. ja wczoraj skusiłam się na młodą kapustkę zasmażaną z bułką tartą mniammm , nie mogłam się oprzeć a dziś bąki idą jeden za drugim i napinanie straszne mamy
no cóż pojadłam ale i skutki są, kupy nie było cały dzień. mam nadzieję że jutro już będzie

tajka fajna ta twoja niuńka moja też tak robi, odprawia modły cały dzień

u nas niedziela rodzinna, zleciałamała załapała śpiocha o 17 i jeszcze teraz buszuje

gosiawolna ja to zwykłe to pije z soczkiem albo pije też malinowe, to kawowe to tak sobie mi smakuje, kwestia gustu i kubków smakowych

[tajka88]

Napisane przez Castia

podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami które mam!!!!!!!!!!


tajka fajna ta twoja niuńka moja też tak robi, odprawia modły cały dzień

Pokaz Malwinke

Napisane przez wanilia83

tajka rośnie ci zakonnica

nie zapowiada sie;p

Moj lobuz zasnal bo juz marudna byla strasznie...

[Ewelqa1985]

hejo
u nas goscie zostali na noc i wybyli dzis kolo obiadu mnie braklo weny i tym sposobem zjedlismy na miesci potem spacerek i lody
montii mam nadzieje ze impreza sie udala
eirene ja moja lubie od kiedy jeste 20km odemnie i widuje ja rzadko ale generalnie od kiedy z nia nie mieszkamy jest ok tesciowa zakochana w Emilce i chetnie z nia zostaje jak mialam uczelnie czy inne zalatwienia ale wole jednak ta bezpieczna odleglosc 20km i te komfort psychiczny ze sie budze we wlasnym domu bez jej chrapania za sciana i podsluchiwania
purnelle dobrze ze z Krzysiem lepiej
marsylia biedny Franus i jego rodzice biedactwo :głasiu:

[gosikk_s]

Hej

Traicionera,

Eirene,

Kasiapruszkow,

Castia, mój syn jest jedyny w swoim rodzaju, dlatego tyle nam zeszło z tą butlą za to teraz nie może się z nią rozstać Obiecywałam sobie ze małej raz z w tygodniu będę podawać butelkę żeby uniknąć powtórki, jak na razie dostała raz Nie lubię się odciągać...

Prunelle, biedactwo

Wanilia,

Marsylia, współczuję nocki mały super minki robi a Twojej fotki niestety nie zdążyłam zobaczyć.

[Harrods]

Napisane przez prunelle

o tak, w szpitalu mi tak kazali ważyć właśnie z powodu żółtaczki, jak pisała Harrods

właśnie za każdym razem zapominam się spytać, Harrods, czy Twój synek też tak powoli jadł nawet jak był starszy z powodu tej żółtaczki, czy już w domu normalnie? Bo Krzysiek potrafi jeść i z godzinę, najbardziej męczące to jest w nocy, a niektóre dzieciaki przecież w 10 min potrafią wyssać swoje i spać, więc nie wiem, czy to taka jego cecha czy wpływ żółtaczki..

Mały już później jadł coraz szybciej. Teraz zajmuje mu to 10-15 minut. Ale za to je często. Tylko w nocy ma jedną dłuższą przerwę (21:00 - 4:00). A w dzień potrafi się dopominać bardzo często, właściwie to wisi i wisi na cycusiu. A teraz do tego jest jeszcze mega marudny, od wczorajszego popołudnia. To chyba kolejny skok . Przez cały dzień nawet chwili nie chciał spędzić sam w łóżeczku pod karuzelką, na macie albo w leżaczku. Od razu była awantura. W weekend na szczęście był mąż, więc razem jakoś daliśmy radę, chociaż i tak padam na twarz. A od jutra mąż pracuje i nie wiem jak to będzie. A do tego jutro idziemy na szczepienie. I przez ten skok boję się, że nie będę wiedziała, czy ew. gorsze samopoczucie jest efektem szczepionki, czy skoku.

[Ewelqa1985]

Napisane przez Harrods

Mały już później jadł coraz szybciej. Teraz zajmuje mu to 10-15 minut. Ale za to je często. Tylko w nocy ma jedną dłuższą przerwę (21:00 - 4:00). A w dzień potrafi się dopominać bardzo często, właściwie to wisi i wisi na cycusiu. A teraz do tego jest jeszcze mega marudny, od wczorajszego popołudnia. To chyba kolejny skok . Przez cały dzień nawet chwili nie chciał spędzić sam w łóżeczku pod karuzelką, na macie albo w leżaczku. Od razu była awantura. W weekend na szczęście był mąż, więc razem jakoś daliśmy radę, chociaż i tak padam na twarz. A od jutra mąż pracuje i nie wiem jak to będzie. A do tego jutro idziemy na szczepienie. I przez ten skok boję się, że nie będę wiedziała, czy ew. gorsze samopoczucie jest efektem szczepionki, czy skoku.

biedactwo az mu sie wszystko skumulowalo za poprawe nastroj u twojego maluszka

[Eirene1987]

Napisane przez Ewelqa1985

eirene ja moja lubie od kiedy jeste 20km odemnie i widuje ja rzadko ale generalnie od kiedy z nia nie mieszkamy jest ok tesciowa zakochana w Emilce i chetnie z nia zostaje jak mialam uczelnie czy inne zalatwienia ale wole jednak ta bezpieczna odleglosc 20km i te komfort psychiczny ze sie budze we wlasnym domu bez jej chrapania za sciana i podsluchiwania

moja mieszka 50km ode mnie ale to mało. mało. byłabym szczęśliwa gdyby mieszkała na księżycu

[Ewelqa1985]

Napisane przez Eirene1987

moja mieszka 50km ode mnie ale to mało. mało. byłabym szczęśliwa gdyby mieszkała na księżycu

co racja to racja aja ma fajnie bo jej tesciowka az w USA siedzi

[iizabelaa]

Harrods
u nas tez skok,
zgadzało by się bo w środę kończy 12 tygodni,

a od 2 dni marudzi,
dzisiaj od rana marudzenie, popłakiwanie,
popołudniu dziecka nie było, spokojna jak nie wiem,
a po kąpieli znowu marudzenie
usypiała mi 1,5h

A w środę mamy szczepienie,
ale mam nadzieję, że do tego czasu jej przejdzie.


Idę spać,
sama jestem,
net chodzi z żółwia prędkością,
więc mi się nudzi.

[Eirene1987]

Napisane przez Ewelqa1985

co racja to racja aja ma fajnie bo jej tesciowka az w USA siedzi

no to już bym zniosła nie musi być księżyc
naprawdę zazdroszczę że niektóre mają teściowych na innym kontynencie

Napisane przez iizabelaa

Harrods
u nas tez skok,
zgadzało by się bo w środę kończy 12 tygodni,

a od 2 dni marudzi,
dzisiaj od rana marudzenie, popłakiwanie,
popołudniu dziecka nie było, spokojna jak nie wiem,
a po kąpieli znowu marudzenie
usypiała mi 1,5h

A w środę mamy szczepienie,
ale mam nadzieję, że do tego czasu jej przejdzie.


Idę spać,
sama jestem,
net chodzi z żółwia prędkością,
więc mi się nudzi.

oby szybko przeszedł ten skok

[diatoma]

maryslia , zdjęcia Franka supcio, natomiast zdjeć ze slubu nie widze nie wiem czemu
blackrose, ja mysle ze z tymi herbatkami, tak jak i z innymi rzeczami do jedzenia czy do picia, firmy sie zabezpieczaja piszac ze cos jest od tego czy tego tyg. wiadomo ze kazde dziecko sie inaczej rozwija, i pewnie usredniajac wyszedl im 4 misiac. ale skoro Natalce bedzie sie cos wczesniej nadawalo to znaczy ze ok. ja od poczatku dawalam Tymkowi herbatke z hipp koperkowa-bo jest od 1 tyg. potem po 1 miesiacu przeszlam na ta ulatwiajaca trawienie z Hipp, a teraz jest detox od herbatek i mały dostaje samą wodę do picia i ewentulanie herbatke koperwkowa z Hipp ale bio bez cukru. niestety ale wiem ze jak dziecko cos slodkiego dostaje,w tym wypadku herbatki, to jest szansa ze ząbki ktore beda sie pojawiac beda juz popsutedlatego małego odzwyczjaam od slodkiego smaku.

izabella, Harrods, wspolczuje skokow 12 tyg, mi tż kazal wtedy jechac z małym na pogotowie, a jak odmowilam to wyslal mnie do pediatry generalnie, maly nas wtedy wykonczyl
Wanilko ja musialam na okres nawalu kupic laktator nagle, i tż wyslalam d o apteki i kupil avent, bo mu farmaceutka polecila. no nic ze zaplacil 160 zl w najdrozszej aptece w miescie no ale mi ulzyl. mam male piersi, w ciazy praktycznie nie urosly. i sprawowal sie idealnie! no uzylam go z 5 razy i teraz lezy i czeka nie wiem na co

cos sie Tymkowi poprzestawialo! zawsze o 20 zasypial. a od 3 dni , owszem zasypia ale budzi sie o 21 , gada, lezy po krazulea albo marudzi. dopiero niedawno zasnal, ja tez padam, bo wczoraj zaliczylismy impreze-60-tke teścia. no i pije gin z tonikiem. niebo w gębie

[ego_ego]

Napisane przez Eirene1987

no to już bym zniosła nie musi być księżyc
naprawdę zazdroszczę że niektóre mają teściowych na innym kontynencie

a moja teściowa mieszka 20 minut spacerkiem od nas i nie narzekam na nią na szczęście spoko jest

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

diatoma nam pediatra właśnie kazała kupić koperek taki z herbapolu do zaparzania, ale mój Olek nie chciał tego pić i jak ma straszne gazy to mu daje tą z hippa, żeby się nie męczył, a argumentem za tymi parzonymi bez cukru jest też to, że później dziecko się nauczy pić słodkie i wody się nie napije tylko będzie trzeba soczki kupować

[diatoma]

egoego, Tymo w szpitalu dostawal glukoze. po powrocie do domu, tesciowa kazala kupic tż glukoze. wiec kupil i mu dawala. potem polozna poelcila te herbatk-z glukozai tez dawalam. a jak chcialam odstawic(bo mnie w szkole czego innego uczyli) to tesciowa mowi no juz, bedziesz maelgo odchudzac!!! nie zaluj dziecku cukrui ja glupia pomyslalam w okresie deprechy ze pewnie ma racje. ale z tydzien temu sie wkurzylam i wywalilam te herbatkie obie, i daje malemu sama wode! stwierdzilam ze jak mu sie chce pic to i wodą sie nasyci. i to z dnia na dzien i sie udalo. i pije wode po ludzku!