Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna

[Korah]

Napisane przez anula_ga

sklep green line wprowadził do oferty kosmetyki CATTIER.
Na razie część i będa poszerzać ofertę.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

a tu treść fajnego maila ze sklepu zdrowe kosmetyki:


1. E.D.L. NATURE - zakup każdego z produktów E.D.L. Nature jest teraz premiowany gratisowym produktem: 1 tabletka wybielacza E.D.L. Nature.

2. PRODUKT TYGODNIA: wprowadziliśmy nową formę promocji
JEDEN produkt z naszej bogatej oferty proponujemy przez 7 dni w bardzo atrakcyjnej cenie.
Cena obniżona będzie ważna od soboty do piątku każdego tygodnia.
W Tym tygodniu 11.06 - 17.06: provida - KREM BIO MELKFETT NUTRAL

Co tydzień będziemy oferować inny produkt.


3. Kosmetyki na słońce ECO COSMETICS z poprzedniej serii – upust 20%.
4. Kosmetyki na słońce LAVERA SUN SENSITIV – upust 10 % (dostępne pojedyncze sztuki)
5. Kosmetyki kolorowe LOGONA– upust 20%
6. Kosmetyki ekskluzywne AQUABIO– upust 25%
7. Zapraszamy również do naszego działu outletowego.

Trzymajcie mnie!!!!!! Rabaty na filtry Anula , jak możesz mi to robić

Kotwilka, Zuch dziewczyna, w takim razie nadal trzymam kciuki, oby tak dalej



Ja tez z tymi próbkami sie nigdy nie mogę doprosić. W ogóle nie lubię sephory ani douglasa, być moze dlatego, że nie mam ciuchów i butów od najlepszych projektantów i torebki prady. W ogóle jak tam wchodze, to czuję na sobie przeszywajacy wzrok pań ekspedientek, które od razu stwierdzają, że ta to dużo pewnie u nas nie wyda. Najchętniej bym dala w zęby takiej, co myśli, że wielką karierę zrobila, bo dostala tam pracę, a szef ją podszczypuje po pupie.

[kotwilka]

Napisane przez jp91

o jaka szybka jesteś! Gratulacje A na jakie tematy pisałaś? Ciągniesz dwa kierunki?

Napisane przez caameroon

GRATULUJE! Zdolna Dziewczyna Wiedziałam, że się uda
Ale jak to na przyszły tydzień masz jeszcze jedną do napisania? Nie oszczędzasz się

Napisane przez anula_ga

Kotwilka, mnie tez zaintrygowałas tą druga pracą do oddania...

Źle się wyraziłam skończyłam dziś drugą część pracy magisterskiej (tematyka: obraz ciała a preferowanie szczupłości u potencjalnego partnera życiowego wiem, brzmi skomplikowanie ), a do napisania mam jeszcze pracę roczną, która tak naprawdę powinnam była napisać rok temu, ale miałam beznadziejnego opiekuna pracy i temat. Więc piszę ją dopiero w tym roku, a waściwie to powinnam ją pisać przez cały rok a nie dopiero teraz

Napisane przez cloche

dzieki dziewczyny za wsparcie i zainteresowanie! juz szukam tych wszystkich skladnikow w sklepach z polproduktami
z zelazem mialam kiedys problemy. ile razy probowalam oddac krew, to mnie odsylali do domu. mowili, ze nie beda zabierac krwi potrzebujacym. potem zmienil mi sie kompletnie tryb zycia i przy okazji odzywianie... i jak 2 lata temu poszlam oddac krew, to sie okazalo, ze mam hemoglobine blisko gornej granicy. jak z samym zelazem to nie wiem, i z tym czyms od przyswajania... ale oba sprowadzaja sie do hemoglobiny i jej mam az nadto. dla tych, co dostana moja krew, to dobrze (jakaz ja bylam szczesliwa, ze w koncu chcieli moja krew!!! )
co do hormonow to musze dostac skierowanie do endokrynologa najpierw... albo moj lekarz sam zleci przebadanie hormonow. inaczej sie tu chyba raczej nie da, taki system
a derma "zbadala" mnie nastepujaco... pomacala mi wlosy, skore glowy, poogladala, po czym stwierdzila, ze lysienie mam na calej glowie. rzuca sie w oczy, ze mam jakies czerwone placki i na nich wlosow rosnie duzo mniej. po tym dala mi kapsulki pantovigar i plyn do wcierania pantostin. polecila myc wlosy niecodziennie ( tak jakbym ja dla zabawy wstawala kazdego ranka pol godziny wczesniej, zeby umyc sobie wlosy... przeciez jak bym nie MUSIALA, to bym nie myla)... niedlugo minie pol roku od poczatku kuracji pantovigarem... zobaczymy, co kobita powie na temat niezbyt zadowalajacych efektow

a masujesz sobie 1-2 razy dziennie głowę? Bo jak ja miałam problem z wypadaniem włosów to sobie robiłam taki 5-10 minutowy masaż głowy przed snem - świetnie odprężało i chyba poprawiało ukrwienie i odżywienie cebulek

[201607111629]

Siciliajakie wrażenia po paście do zębów L'Angelica?

[jp91]

Napisane przez kotwilka

Źle się wyraziłam skończyłam dziś drugą część pracy magisterskiej (tematyka: obraz ciała a preferowanie szczupłości u potencjalnego partnera życiowego wiem, brzmi skomplikowanie ), a do napisania mam jeszcze pracę roczną, która tak naprawdę powinnam była napisać rok temu, ale miałam beznadziejnego opiekuna pracy i temat. Więc piszę ją dopiero w tym roku, a waściwie to powinnam ją pisać przez cały rok a nie dopiero teraz

a masujesz sobie 1-2 razy dziennie głowę? Bo jak ja miałam problem z wypadaniem włosów to sobie robiłam taki 5-10 minutowy masaż głowy przed snem - świetnie odprężało i chyba poprawiało ukrwienie i odżywienie cebulek

o to ciekawie to pisz pisz, a my trzymamy mocno kciukasy, żeby lekko i sprawnie szło
a ja marzę, żeby ktoś mi codziennie przed snem głowę masował!
Jak miałam zajęcia z emisji głosu, były w piątek o 8 rano a my zaczynaliśmy masażem twarzy, opukiwaniem i masowaniem, głaskaniem plecków - ach cóż to był za cudowny czas!
W ogóle to bardzo dobry pomysł, by masowac twarz przy nakładaniu kremu robiłam tak przez dwa tygodnie, skóra miała o wiele ładniejszy kolor.. potem mi się znudziło, a raczej zrezygnowałam z lenistwa

[caameroon]

Napisane przez kotwilka

Źle się wyraziłam skończyłam dziś drugą część pracy magisterskiej (tematyka: obraz ciała a preferowanie szczupłości u potencjalnego partnera życiowego wiem, brzmi skomplikowanie ), a do napisania mam jeszcze pracę roczną, która tak naprawdę powinnam była napisać rok temu, ale miałam beznadziejnego opiekuna pracy i temat. Więc piszę ją dopiero w tym roku, a waściwie to powinnam ją pisać przez cały rok a nie dopiero teraz

a masujesz sobie 1-2 razy dziennie głowę? Bo jak ja miałam problem z wypadaniem włosów to sobie robiłam taki 5-10 minutowy masaż głowy przed snem - świetnie odprężało i chyba poprawiało ukrwienie i odżywienie cebulek

Ale super temat Chętnie bym sobie przeczytała Twoją prace, bardzo mnie zaciekawiłaś A może chociaż napiszesz coś o podsumowaniu pracy Choć jeśli nie chcesz to oczywiście nie zmuszam

No to trzymam dalej mocno kciuki!!

Napisane przez fozzi

Siciliajakie wrażenia po paście do zębów L'Angelica?

No właśnie jak? Widziałam je kiedyś w promocji w superpharm.

Napisane przez jp91

o to ciekawie to pisz pisz, a my trzymamy mocno kciukasy, żeby lekko i sprawnie szło
a ja marzę, żeby ktoś mi codziennie przed snem głowę masował!
Jak miałam zajęcia z emisji głosu, były w piątek o 8 rano a my zaczynaliśmy masażem twarzy, opukiwaniem i masowaniem, głaskaniem plecków - ach cóż to był za cudowny czas!
W ogóle to bardzo dobry pomysł, by masowac twarz przy nakładaniu kremu robiłam tak przez dwa tygodnie, skóra miała o wiele ładniejszy kolor.. potem mi się znudziło, a raczej zrezygnowałam z lenistwa

jp91 a jak wygląda taki masaż? Mogłabym gdzieś o nim poczytać?

[Sicilia]

Rozpętała się dyskusja o rozdawaniu próbek w sklepach, więc oto krótki kurs (youtuba nie umiem póki co obsługiwać, więc stukam w klawiaturę):
- dobra wola to jest moja jako konsumenta, że wybrałam dany sklep i chcę w nim zrobić zakupy (na razie chcę, ale jak będzie denna obsługa, to sobie pójdę, więc lepiej, żeby panie ekspedientki się postarały)
- panie ekspedientki są dla mnie, a nie ja dla nich (należy nie zwracać uwagi na ich miny, lustrowanie i głupkowate uśmiechy, poza tym w chwilach stresujących, że pani nas lustruje myślimy o tym, że my za chwilę stamtąd wyjdziemy na świeże powietrze, a one będą kwitnąć w neonowym sklepie z ogłupiającą muzyczką)
- próbki produkują producenci dla klientów, żeby zachęcić ich do dalszych zakupów, więc dla sklepów to jest obowiązek, bo dzięki temu można zwiększyć obroty
- przychodzimy do sephory/douglasa i mamy dwa warianty:
(1) bez zakupów - idziemy do interesującej nas półki i polujemy wzrokiem na panią, podchodzi pani z durnym pytaniem (w czym mogę pomóc, itp), a my na to: tak, chciałabym wypróbować ten krem pod oczy, bo nie wiem, czy nie będzie mnie uczulał, czy może mi Pani zrobić próbkę? dostajemy próbkę, mówimy dziękuję bardzo i idziemy do domu;
(2) z zakupami - w zależności od kwoty możemy żądać więcej, ale wychodzę z założenia, że nawet przy małej kwocie powinna być co najmniej jedna próbka (i staramy się nie schodzić poniżej tego poziomu). Jeżeli są to zakupy za 300 zł, to nie wolno odpuszczać i jeśli nic nie dostajemy, mówimy tak: wie Pani, tydzień temu robiłam tutaj zakupy i też nie było żadnych próbek, a taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jeżeli nie ma Pani gotowych próbek, to proszę mi zrobić coś z pielęgnacji. Raz zdarzyło mi się, że zrobiłam zakupy za 600 zł i dostałam jakiś szajs typu silikonowa baza sephory z tekstem, że nic nie ma. Wtedy się wkurzyłam i mówię tak: wie Pani, jak robię tutaj niemałe zakupy i zostawiam u Państwa sporo pieniędzy, więc proszę dobrze poszukać na zapleczu jakiegoś prezentu dla mnie za te zakupy, a jeśli Pani nie wie, gdzie szukać, to proszę poprosić kierownika. Dostałam wtedy kosmetyczkę i kilka większych próbek (miniaturek).
A teraz powiem Wam jeszcze jedno: próbki dostaję też w superpharm i rossmanie. Ale jak tam dostać próbki, o tym opowiem następnym razem A tymczasem czekam, aż napiszecie, co dostałyscie

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Pasta L'Angelica jest bardzo fajna i nie różni się praktycznie od normalnych past, pieni się tak samo, pachnie mietą, zostawia świeży oddech, cud, miód i orzeszki

[cloche]

Napisane przez kotwilka

a masujesz sobie 1-2 razy dziennie głowę? Bo jak ja miałam problem z wypadaniem włosów to sobie robiłam taki 5-10 minutowy masaż głowy przed snem - świetnie odprężało i chyba poprawiało ukrwienie i odżywienie cebulek

myje wlosy codziennie rano - i przy okazji troche masuje. oczywiscie nie zrobie tego tak fajnie jak fryzjerka (ludzie, jak ja uwielbiam, jak mi takie delikatne, jakby sprezyste dlonie fryzjerki masuja glowe.... achhh). do tego masaz kazdego wieczora przy wcieraniu pantostin. czyli dwa razy dziennie wiecej nie moge, bo staram sie nie dotykac skory glowy w ciagu dnia - tylko przenosilabym sebum ze skory na wlosy i wygladaloby to nieladnie

[jp91]

Napisane przez caameroon

jp91 a jak wygląda taki masaż? Mogłabym gdzieś o nim poczytać?

Ja robiłam tak, że masowałam całą twarz delikatnymi i mocniejszymi kolistymi ruchami i tak po kolei: czoło, skronie, policzki, wokół ust, broda, wokół oczu, opukiwałam, głaskałam do góry (jakkolwiek dziwnie to brzmi) by przeciwdziałać grawitacji, wtedy skóra jest bardziej jędrna, uciskałam okolice wokół oczu z nadzieją, że takich worków nie będzie - coś tam działało.
Na YT można pooglądać filmiki jak to robią kosmetyczki w gabinetach i chyba był taki filmik Automasaż twarzy?

[hey]

Napisane przez Sicilia

[/COLOR]Pasta L'Angelica jest bardzo fajna i nie różni się praktycznie od normalnych past, pieni się tak samo, pachnie mietą, zostawia świeży oddech, cud, miód i orzeszki

Widze że w necie cene ma przyjemną, a czy można ją gdzieś dostać stacjonarnie np. w W-wie?

[201607111629]

Napisane przez Sicilia

Pasta L'Angelica jest bardzo fajna i nie różni się praktycznie od normalnych past, pieni się tak samo, pachnie mietą, zostawia świeży oddech, cud, miód i orzeszki

też jestem zadowolona z niej

[Sicilia]

Napisane przez hey

Widze że w necie cene ma przyjemną, a czy można ją gdzieś dostać stacjonarnie np. w W-wie?

W Wawie widziałam w superpharm.

[caameroon]

Napisane przez Sicilia

Rozpętała się dyskusja o rozdawaniu próbek w sklepach, więc oto krótki kurs (youtuba nie umiem póki co obsługiwać, więc stukam w klawiaturę):
- dobra wola to jest moja jako konsumenta, że wybrałam dany sklep i chcę w nim zrobić zakupy (na razie chcę, ale jak będzie denna obsługa, to sobie pójdę, więc lepiej, żeby panie ekspedientki się postarały)
- panie ekspedientki są dla mnie, a nie ja dla nich (należy nie zwracać uwagi na ich miny, lustrowanie i głupkowate uśmiechy, poza tym w chwilach stresujących, że pani nas lustruje myślimy o tym, że my za chwilę stamtąd wyjdziemy na świeże powietrze, a one będą kwitnąć w neonowym sklepie z ogłupiającą muzyczką)
- próbki produkują producenci dla klientów, żeby zachęcić ich do dalszych zakupów, więc dla sklepów to jest obowiązek, bo dzięki temu można zwiększyć obroty
- przychodzimy do sephory/douglasa i mamy dwa warianty:
(1) bez zakupów - idziemy do interesującej nas półki i polujemy wzrokiem na panią, podchodzi pani z durnym pytaniem (w czym mogę pomóc, itp), a my na to: tak, chciałabym wypróbować ten krem pod oczy, bo nie wiem, czy nie będzie mnie uczulał, czy może mi Pani zrobić próbkę? dostajemy próbkę, mówimy dziękuję bardzo i idziemy do domu;
(2) z zakupami - w zależności od kwoty możemy żądać więcej, ale wychodzę z założenia, że nawet przy małej kwocie powinna być co najmniej jedna próbka (i staramy się nie schodzić poniżej tego poziomu). Jeżeli są to zakupy za 300 zł, to nie wolno odpuszczać i jeśli nic nie dostajemy, mówimy tak: wie Pani, tydzień temu robiłam tutaj zakupy i też nie było żadnych próbek, a taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jeżeli nie ma Pani gotowych próbek, to proszę mi zrobić coś z pielęgnacji. Raz zdarzyło mi się, że zrobiłam zakupy za 600 zł i dostałam jakiś szajs typu silikonowa baza sephory z tekstem, że nic nie ma. Wtedy się wkurzyłam i mówię tak: wie Pani, jak robię tutaj niemałe zakupy i zostawiam u Państwa sporo pieniędzy, więc proszę dobrze poszukać na zapleczu jakiegoś prezentu dla mnie za te zakupy, a jeśli Pani nie wie, gdzie szukać, to proszę poprosić kierownika. Dostałam wtedy kosmetyczkę i kilka większych próbek (miniaturek).
A teraz powiem Wam jeszcze jedno: próbki dostaję też w superpharm i rossmanie. Ale jak tam dostać próbki, o tym opowiem następnym razem A tymczasem czekam, aż napiszecie, co dostałyscie

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Pasta L'Angelica jest bardzo fajna i nie różni się praktycznie od normalnych past, pieni się tak samo, pachnie mietą, zostawia świeży oddech, cud, miód i orzeszki

Dziękujemy Ci baardzo za wspaniały kurs w pigułce na odległość! Jesteś boska! Będziemy praktykowały I oczywiście czekamy na więcej

Spróbuje tej pasty

Napisane przez jp91

Ja robiłam tak, że masowałam całą twarz delikatnymi i mocniejszymi kolistymi ruchami i tak po kolei: czoło, skronie, policzki, wokół ust, broda, wokół oczu, opukiwałam, głaskałam do góry (jakkolwiek dziwnie to brzmi) by przeciwdziałać grawitacji, wtedy skóra jest bardziej jędrna, uciskałam okolice wokół oczu z nadzieją, że takich worków nie będzie - coś tam działało.
Na YT można pooglądać filmiki jak to robią kosmetyczki w gabinetach i chyba był taki filmik Automasaż twarzy?

Dziękuje Ci bardzo Ciekawy ten masaż, spróbuje poszukać też coś na YT

[jp91]

Napisane przez Sicilia

Rozpętała się dyskusja o rozdawaniu próbek w sklepach, więc oto krótki kurs (youtuba nie umiem póki co obsługiwać, więc stukam w klawiaturę):
- dobra wola to jest moja jako konsumenta, że wybrałam dany sklep i chcę w nim zrobić zakupy (na razie chcę, ale jak będzie denna obsługa, to sobie pójdę, więc lepiej, żeby panie ekspedientki się postarały)
- panie ekspedientki są dla mnie, a nie ja dla nich (należy nie zwracać uwagi na ich miny, lustrowanie i głupkowate uśmiechy, poza tym w chwilach stresujących, że pani nas lustruje myślimy o tym, że my za chwilę stamtąd wyjdziemy na świeże powietrze, a one będą kwitnąć w neonowym sklepie z ogłupiającą muzyczką)
- próbki produkują producenci dla klientów, żeby zachęcić ich do dalszych zakupów, więc dla sklepów to jest obowiązek, bo dzięki temu można zwiększyć obroty
- przychodzimy do sephory/douglasa i mamy dwa warianty:
(1) bez zakupów - idziemy do interesującej nas półki i polujemy wzrokiem na panią, podchodzi pani z durnym pytaniem (w czym mogę pomóc, itp), a my na to: tak, chciałabym wypróbować ten krem pod oczy, bo nie wiem, czy nie będzie mnie uczulał, czy może mi Pani zrobić próbkę? dostajemy próbkę, mówimy dziękuję bardzo i idziemy do domu;
(2) z zakupami - w zależności od kwoty możemy żądać więcej, ale wychodzę z założenia, że nawet przy małej kwocie powinna być co najmniej jedna próbka (i staramy się nie schodzić poniżej tego poziomu). Jeżeli są to zakupy za 300 zł, to nie wolno odpuszczać i jeśli nic nie dostajemy, mówimy tak: wie Pani, tydzień temu robiłam tutaj zakupy i też nie było żadnych próbek, a taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jeżeli nie ma Pani gotowych próbek, to proszę mi zrobić coś z pielęgnacji. Raz zdarzyło mi się, że zrobiłam zakupy za 600 zł i dostałam jakiś szajs typu silikonowa baza sephory z tekstem, że nic nie ma. Wtedy się wkurzyłam i mówię tak: wie Pani, jak robię tutaj niemałe zakupy i zostawiam u Państwa sporo pieniędzy, więc proszę dobrze poszukać na zapleczu jakiegoś prezentu dla mnie za te zakupy, a jeśli Pani nie wie, gdzie szukać, to proszę poprosić kierownika. Dostałam wtedy kosmetyczkę i kilka większych próbek (miniaturek).
A teraz powiem Wam jeszcze jedno: próbki dostaję też w superpharm i rossmanie. Ale jak tam dostać próbki, o tym opowiem następnym razem A tymczasem czekam, aż napiszecie, co dostałyscie

hahaha niesamowita jestes! Ej, ale w rossmannie to jest masakra! kiedyś poprosiłam o próbkę podkładu a kobieta mi mówi, że próbek nie mają, a ja na to, że chętnie wezmę próbkę w swój pojemniczek (testery oczywiście pełne jak nowe) a ona, że nie ma takiej mozliwości! Co najlepsze zmierzyła mnie wzrokiem i odwróciła się. Pipa!

[2016100512001]

Sicilia Genialny poradnik
Czekam na koleją część. Odnośnie próbek to bardzo sobie cenie jak się mnie ekspedientka pyta co bym chciała dostać ( jedna pani farmaceutka mnie tak rozpieszcza) Nie chce dostawać kremów do twarzy bo i tak ich nie zużywam, wole szampony, balsamy...

[Korah]

Sicilia, , a próbki tej bazy silikonowej w sephorze to widzę, że rozdają każdemu chyba Ja tez się kiedyś zalapalam, choć bywam tam raz na ruski rok. Wyszlo szydlo z worka.Świetny poradnik. Na pewno sie dostosuję Pani profesor

[mhm0808]

Hej Mam jeszcze pytanie do Dziewczyn stosujących oleje na twarz - czy dodajecie do nich żel HA? Ja słyszałam,że obligatoryjnie,że inaczej wysusza (nawet moja dermatolog,jak jej powiedziałam,że do masażu twarzy używam oliwki Hipp to mnie skarciła i że nie poleca...
I analogicznie - czy oleje na włosy stosujecie samodzielnie? Kupiłam olej kokosowy eko i właśnie się zastanawiam,czy by go z jakąś odżywką nie pomieszać?

[ridja devojka]

Napisane przez Sicilia

Rozpętała się dyskusja o rozdawaniu próbek w sklepach, więc oto krótki kurs (youtuba nie umiem póki co obsługiwać, więc stukam w klawiaturę):
- dobra wola to jest moja jako konsumenta, że wybrałam dany sklep i chcę w nim zrobić zakupy (na razie chcę, ale jak będzie denna obsługa, to sobie pójdę, więc lepiej, żeby panie ekspedientki się postarały)
- panie ekspedientki są dla mnie, a nie ja dla nich (należy nie zwracać uwagi na ich miny, lustrowanie i głupkowate uśmiechy, poza tym w chwilach stresujących, że pani nas lustruje myślimy o tym, że my za chwilę stamtąd wyjdziemy na świeże powietrze, a one będą kwitnąć w neonowym sklepie z ogłupiającą muzyczką)
- próbki produkują producenci dla klientów, żeby zachęcić ich do dalszych zakupów, więc dla sklepów to jest obowiązek, bo dzięki temu można zwiększyć obroty
- przychodzimy do sephory/douglasa i mamy dwa warianty:
(1) bez zakupów - idziemy do interesującej nas półki i polujemy wzrokiem na panią, podchodzi pani z durnym pytaniem (w czym mogę pomóc, itp), a my na to: tak, chciałabym wypróbować ten krem pod oczy, bo nie wiem, czy nie będzie mnie uczulał, czy może mi Pani zrobić próbkę? dostajemy próbkę, mówimy dziękuję bardzo i idziemy do domu;
(2) z zakupami - w zależności od kwoty możemy żądać więcej, ale wychodzę z założenia, że nawet przy małej kwocie powinna być co najmniej jedna próbka (i staramy się nie schodzić poniżej tego poziomu). Jeżeli są to zakupy za 300 zł, to nie wolno odpuszczać i jeśli nic nie dostajemy, mówimy tak: wie Pani, tydzień temu robiłam tutaj zakupy i też nie było żadnych próbek, a taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jeżeli nie ma Pani gotowych próbek, to proszę mi zrobić coś z pielęgnacji. Raz zdarzyło mi się, że zrobiłam zakupy za 600 zł i dostałam jakiś szajs typu silikonowa baza sephory z tekstem, że nic nie ma. Wtedy się wkurzyłam i mówię tak: wie Pani, jak robię tutaj niemałe zakupy i zostawiam u Państwa sporo pieniędzy, więc proszę dobrze poszukać na zapleczu jakiegoś prezentu dla mnie za te zakupy, a jeśli Pani nie wie, gdzie szukać, to proszę poprosić kierownika. Dostałam wtedy kosmetyczkę i kilka większych próbek (miniaturek).
A teraz powiem Wam jeszcze jedno: próbki dostaję też w superpharm i rossmanie. Ale jak tam dostać próbki, o tym opowiem następnym razem A tymczasem czekam, aż napiszecie, co dostałyscie

Jeszcze w temacie próbek, koleżanka pracująca niegdyś w Douglasie polecała mi kiedyś jakiś krem (strasznie drogi), i powiedziała, że jeśli nie mam kasy, to żebym poszła tam i wzięła próbkę. Podobno te babeczki tam muszą robić próbki, a są klientki które na tym żerują i przychodzą wciąż i wciąż... nigdy nie kupując np. kremu do twarzy I nawet takiej klientce odmówić nie mogą. Więc normalnemu człowiekowi tym bardziej, trzeba się tylko nie krępować (ja się np. krępuję więc nigdy o nic nie proszę), ale jak ktoś jest odważniejszy to w Douglasie śmiało, muszą dać!

[mhm0808]

A jeśli chodzi o próbki w sepho - to jest obszerny wątek zniżkowy (sepho,douglas itp i tam Dziewczyny się dzielą zawsze informacjami także o próbkach
Wnioski są takie,że to zawsze jednak zależy od humoru Pani obsługującej więc chyba domagać się warto
Ze swej strony mogę polecić sklep organeo jeden raz u nich dopiero kupiłam i zostałam sowicie obdarowana w przeciwieństwie do sklepu B. choć w tym drugim zostawiłam nieco więcej kasy.... Tylko kurcze szkoda,że organeo jakoś słabiej zaopatrzone

[SzatAnka71]

Napisane przez mhm0808

Hej Mam jeszcze pytanie do Dziewczyn stosujących oleje na twarz - czy dodajecie do nich żel HA? Ja słyszałam,że obligatoryjnie,że inaczej wysusza (nawet moja dermatolog,jak jej powiedziałam,że do masażu twarzy używam oliwki Hipp to mnie skarciła i że nie poleca...
I analogicznie - czy oleje na włosy stosujecie samodzielnie? Kupiłam olej kokosowy eko i właśnie się zastanawiam,czy by go z jakąś odżywką nie pomieszać?

Ja oleje stosuję albo na wilgotną skórę albo mieszam z kremem.HA nie zrobił na mnie dobrego wrażenia
Koleżanka robiła demakijaż oliwką Hipp i zrobiły Jej się na powiece straszne strupy od wysuszenia
Olej na włosy stosuję samodzielnie przed myciem

[jp91]

Napisane przez mhm0808

Hej Mam jeszcze pytanie do Dziewczyn stosujących oleje na twarz - czy dodajecie do nich żel HA? Ja słyszałam,że obligatoryjnie,że inaczej wysusza (nawet moja dermatolog,jak jej powiedziałam,że do masażu twarzy używam oliwki Hipp to mnie skarciła i że nie poleca...
I analogicznie - czy oleje na włosy stosujecie samodzielnie? Kupiłam olej kokosowy eko i właśnie się zastanawiam,czy by go z jakąś odżywką nie pomieszać?

Oleje z ha mieszam, jak chcę nałożyć oleje na dzień pod makijaż, jak na noc to sam olej albo razem z kremem. A kokos nakładam na noc na włosy i rano zmywam. A dlaczego oliwka wysusza? Nakładana na wilgotną twarz nie powinna. Zawsze można też użyć oliwki/olejku do demakijażu.

[anula_ga]

Sicilia powinnaś to opublikować!
Aha, czyli dałaś nam na zachętę poradnik dot. sephory i douglasa, a dopiero jak zdamy egzamin na tym poziomie (czyt. wyszarpiemy od nich próbki) przejdziemy na trudniejszy poziom - ross, superpharm? No nieźle to wykombinowałaś

Kiedyś wysłałam TŻ do rossa po jakąś drobnostkę (nie pamiętam co to było, ale nic skomplikowanego - gdyby było skomplikowane to bym go nie posłała...) to on mi kupił co chciałam i jeszcze przyniósł w gratisie pomadkę ochronną i 50ml miniaturke balsamu.... ja do tamtej pory nawet nie wiedziałam, że w rosie sa gratisy dodawane do zakupów!

Napisane przez kakulinka

Sicilia Genialny poradnik
Czekam na koleją część. Odnośnie próbek to bardzo sobie cenie jak się mnie ekspedientka pyta co bym chciała dostać ( jedna pani farmaceutka mnie tak rozpieszcza) Nie chce dostawać kremów do twarzy bo i tak ich nie zużywam, wole szampony, balsamy...

Nigdy w życiu nikt mnie zapytał co bym chciała dostać.....

Napisane przez mhm0808

Hej Mam jeszcze pytanie do Dziewczyn stosujących oleje na twarz - czy dodajecie do nich żel HA? Ja słyszałam,że obligatoryjnie,że inaczej wysusza (nawet moja dermatolog,jak jej powiedziałam,że do masażu twarzy używam oliwki Hipp to mnie skarciła i że nie poleca...
I analogicznie - czy oleje na włosy stosujecie samodzielnie? Kupiłam olej kokosowy eko i właśnie się zastanawiam,czy by go z jakąś odżywką nie pomieszać?

Ja najczęściej stosuje oleje solo - bo zapominam o ha stojącym w lodówce i na paszczę i na włosy. Po 1,5 roku nie zauważyłam, żeby niosło to za sobą jakiekolwiek negatywne skutki.

[SzatAnka71]

Napisane przez jp91

Oleje z ha mieszam, jak chcę nałożyć oleje na dzień pod makijaż, jak na noc to sam olej albo razem z kremem. A kokos nakładam na noc na włosy i rano zmywam. A dlaczego oliwka wysusza? Nakładana na wilgotną twarz nie powinna. Zawsze można też użyć oliwki/olejku do demakijażu.

Zawsze kładziemy oliwkę na wilgotną skórę inaczej wysuszy.A demakijaż oliwką nie polecam osobom z wrażliwą skórą

[Korah]

Napisane przez SzatAnka71

Ja oleje stosuję albo na wilgotną skórę albo mieszam z kremem.HA nie zrobił na mnie dobrego wrażenia
Koleżanka robiła demakijaż oliwką Hipp i zrobiły Jej się na powiece straszne strupy od wysuszenia
Olej na włosy stosuję samodzielnie przed myciem

Napisane przez mhm0808

Hej Mam jeszcze pytanie do Dziewczyn stosujących oleje na twarz - czy dodajecie do nich żel HA? Ja słyszałam,że obligatoryjnie,że inaczej wysusza (nawet moja dermatolog,jak jej powiedziałam,że do masażu twarzy używam oliwki Hipp to mnie skarciła i że nie poleca...
I analogicznie - czy oleje na włosy stosujecie samodzielnie? Kupiłam olej kokosowy eko i właśnie się zastanawiam,czy by go z jakąś odżywką nie pomieszać?

Można mieszać z Ha jak najbardziej to jest korzystne. Co prawda nie rozumiem, dlaczego pani dermatolog tak bardzo się wzdrygnęla na myśl o nakladaniu olejów na twarz, ale jednak wg mnie poniekad ma rację. Mnie akurat oliwka hipp nalożona na twarz solo koszmarnie zapycha, a po paru razach nalożona na cialo nie radzi sobie z nawilżeniem. Może nie wysusza, ale tez nie nawilża, jedynie natluszcza. To na pewno zasluga tanich (slonecznikowy) i cieżkich (migdalowy) olejów. Należy jednak pamiętać, że wszystkie oleje oraz masla niebagatelnie różnią się od siebie. Ja i moj syn uwielbiamy kokosowy, ale niestety po kilku użyciach skóra wola o balsam, czego nie zauważyliśmy np przy Shea czy oleju macadamia. Z odżywka można zmieszać tuż przed nalozeniem na wlosy.

Napisane przez mhm0808

A jeśli chodzi o próbki w sepho - to jest obszerny wątek zniżkowy (sepho,douglas itp i tam Dziewczyny się dzielą zawsze informacjami także o próbkach
Wnioski są takie,że to zawsze jednak zależy od humoru Pani obsługującej więc chyba domagać się warto
Ze swej strony mogę polecić sklep organeo jeden raz u nich dopiero kupiłam i zostałam sowicie obdarowana w przeciwieństwie do sklepu B. choć w tym drugim zostawiłam nieco więcej kasy.... Tylko kurcze szkoda,że organeo jakoś słabiej zaopatrzone

Zajrzalam ostatnio do organeo za sprawą Twojej sugestii i mnie się sklep bardzo podoba, znalazlam w nim do kupienia 2 rzeczy, jedna w promo, a druga taniej niż na B, a to już coś. Narazie jednak jeszcze nie skladalam zamówienia, ale wkrótce pewnie się zdecyduję. Senkju

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Zajrzalam ostatnio do organeo za sprawą Twojej sugestii i mnie się sklep bardzo podoba, znalazlam w nim do kupienia 2 rzeczy, jedna w promo, a druga taniej niż na B, a to już coś. Narazie jednak jeszcze nie skladalam zamówienia, ale wkrótce pewnie się zdecyduję. Senkju

Tylko wiecie,żeby nie było,że to jakieś moje pociotki
A ten stos próbek,jakim mnie obdarowali - może to tak tylko przy pierwszym zamówieniu??? Na zachętę ????

Dzięki za odpowiedzi - co do oleju - to ja nie wiem,dlaczego miałby wysuszać mogę się podpytać dermatologa,bo akurat w czwartek idę No ale z kilku żródeł o tym wysuszaniu słyszałam,to wolałam się Was dopytać;ja też mieszam z HA ale ten HA (juz drugi mam rodzaj) jakoś słabiutko mi wchodzi

Podczas kąpieli połączonej z szorowaniem łazienki narodziło się w mojej głowie jeszcze jedno do Was pytanie: co Was skłoniło do przejścia na naturalną pielęgnację? Względy natury że tak się wyrażę ogólnej (ekolubność? Czy jakieś praktyczne?
Bo u mnie to szczerze - raczej praktyczne - miałam już dość walki z zanieczyszczeniami na twarzy (choć niewykluczone,że mam na myśli powszechnie znane "zapychanie" walki polegającej na maniakalnym czyszczeniu skóry,co powodowało tym większą produkcję sebum itp.

[jp91]

Napisane przez mhm0808

Tylko wiecie,żeby nie było,że to jakieś moje pociotki
A ten stos próbek,jakim mnie obdarowali - może to tak tylko przy pierwszym zamówieniu??? Na zachętę ????

Dzięki za odpowiedzi - co do oleju - to ja nie wiem,dlaczego miałby wysuszać mogę się podpytać dermatologa,bo akurat w czwartek idę No ale z kilku żródeł o tym wysuszaniu słyszałam,to wolałam się Was dopytać;ja też mieszam z HA ale ten HA (juz drugi mam rodzaj) jakoś słabiutko mi wchodzi

Podczas kąpieli połączonej z szorowaniem łazienki narodziło się w mojej głowie jeszcze jedno do Was pytanie: co Was skłoniło do przejścia na naturalną pielęgnację? Względy natury że tak się wyrażę ogólnej (ekolubność? Czy jakieś praktyczne?
Bo u mnie to szczerze - raczej praktyczne - miałam już dość walki z zanieczyszczeniami na twarzy (choć niewykluczone,że mam na myśli powszechnie znane "zapychanie" walki polegającej na maniakalnym czyszczeniu skóry,co powodowało tym większą produkcję sebum itp.

U mnie tak samo - moja cera z każdym kosmetykiem aptecznym czy drogeryjnym wyglądała gorzej. I zaczęło się eliminowanie, parafiny, glikoli, parabenów, edta i innych składników. Było coraz lepiej. Do tego zafascynowały mnie mazidła biochemia urody. Zaczęłam skromnie od hydrolatu, oleju, potem kwasy, które zdziałały cuda. Dzisiaj nie mam już podrażnionej, przesuszonej na wiór cery a do tego miliona pryszczy i zaskorników. Nie mam też kosmetyków drogeryjnych poza tuszem do rzes, lakierem i zmywaczem do paznokci, pasty do zębów (z fluoru jakoś nie zrezygnuję póki co). Im delikatniejsza, tym skuteczniejsza pielęgnacja. Nie faszeruję się szkodliwymi substancjami i namawiam do tego innych, no ale różnie to wychodzi, bo ludzie nadal patrzą na reklamę, na markę, na opinie. A najgorsze są teksty "od parafiny nikt nie umarl". No nie umarł, ale po jakiego groma oblepiać tym swoją skórę?
Powiedzcie, u Was jak wychodzi "nawracanie" na naturalne kosmetyki rodziny i znajomych?

[zai]

Napisane przez mhm0808

Podczas kąpieli połączonej z szorowaniem łazienki narodziło się w mojej głowie jeszcze jedno do Was pytanie: co Was skłoniło do przejścia na naturalną pielęgnację? Względy natury że tak się wyrażę ogólnej (ekolubność? Czy jakieś praktyczne?
Bo u mnie to szczerze - raczej praktyczne - miałam już dość walki z zanieczyszczeniami na twarzy (choć niewykluczone,że mam na myśli powszechnie znane "zapychanie" walki polegającej na maniakalnym czyszczeniu skóry,co powodowało tym większą produkcję sebum itp.

Ja przeszłam na naturalną z różnych względów:
1. mój syn - zaczęłam szukać dla niego naturalnych kosmetyków (zaczęło się od pieluszek wielorazowych)
2. problemy z doborem kosmetyków dla mojej problemowej skóry (ŁZS)
To były główne przyczyny a później już poleciało. Im bardziej zagłębiałam się w temat tym bardziej umacniałam się w swojej decyzji. Obecnie staram się sama kręcić kosmetyki z półproduktów ale równie chętnie korzystam z gotowców. Zresztą dom też staram się prowadzić najbardziej przyjaźnie dla środowiska.

[anula_ga]

Dostałam odpowiedź z estylu - maja próbki JMO do włosów, po 3zł za sztukę
ale z tego co widze opcja "próbki" zniknęła ze strony, nawet wyszukiwarka w sklepie nie dała rezultatów. Wczoraj jeszcze to było...
Atak wizażanek na próbki skończył sie ich wycofaniem z oferty???
A może ja coś źle patrze w sklepie?

[Korah]

Napisane przez mhm0808

Tylko wiecie,żeby nie było,że to jakieś moje pociotki
A ten stos próbek,jakim mnie obdarowali - może to tak tylko przy pierwszym zamówieniu??? Na zachętę ????

Dzięki za odpowiedzi - co do oleju - to ja nie wiem,dlaczego miałby wysuszać mogę się podpytać dermatologa,bo akurat w czwartek idę No ale z kilku żródeł o tym wysuszaniu słyszałam,to wolałam się Was dopytać;ja też mieszam z HA ale ten HA (juz drugi mam rodzaj) jakoś słabiutko mi wchodzi

Podczas kąpieli połączonej z szorowaniem łazienki narodziło się w mojej głowie jeszcze jedno do Was pytanie: co Was skłoniło do przejścia na naturalną pielęgnację? Względy natury że tak się wyrażę ogólnej (ekolubność? Czy jakieś praktyczne?
Bo u mnie to szczerze - raczej praktyczne - miałam już dość walki z zanieczyszczeniami na twarzy (choć niewykluczone,że mam na myśli powszechnie znane "zapychanie" walki polegającej na maniakalnym czyszczeniu skóry,co powodowało tym większą produkcję sebum itp.

Byloby fajnie, gdybyś dowiedziala sie czegoś wiecej od lekarki

A co do kosmetyków i zmiany, to u mnie bylo dokladnie tak jak u Ciebie i jeszcze uczulenia synka. W pewnym momencie zauważylam, że kosmetyki drogeryjne ewidentnie mi szkodzą i to one są przyczyna moich problemów, zaskórników, zapychania, wysuszenia skrajnego, a nie tylko zly dobór tych kosmetyków, czy wylacznie palenie papierosów, albo klimatyzacja, na hormonach kończąc.

A to jak wpladlam na kosmetyki naturalne to już zupelnie inna historia, choc pewnie nie odosobniona

Po mojej skórze po prostu widać i ja sama to czuję i nikt mi nie wmówi, że tak nie jest, jak po kosmetykach naturalnych ona normalnie oddycha. Ja już bylam tak zatkana chemikaliami, że teraz czuję ze zdwojoną silą, że moje pory i wszelkie skórne kanaliki po prostu żyjąąąąąąąąąąą Moja skóra wyglada prawie idealnie. Bylaby idealna, gdyby nie pamiatki po j&jotach i clean&clearach. To nie jest żadne placebo ,bo potrzebowalam wielu miesięcy na to, żeby wreszcie dostrzec dobroczynną moc natury. Ostatnio jak posmarowalam się chemią tylko jeden raz i spojrzalam w lustro, to myslalam, że zaprzepaścilam wszystkie wielomiesięczne starania. Na szczesice po paru dniach wyszlam z opresji.

[jp91]

Napisane przez Korah

Byloby fajnie, gdybyś dowiedziala sie czegoś wiecej od lekarki

A co do kosmetyków i zmiany, to u mnie bylo dokladnie tak jak u Ciebie i jeszcze uczulenia synka. W pewnym momencie zauważylam, że kosmetyki drogeryjne ewidentnie mi szkodzą i to one są przyczyna moich problemów, zaskórników, zapychania, wysuszenia skrajnego, a nie tylko zly dobór tych kosmetyków, czy wylacznie palenie papierosów, albo klimatyzacja, na hormonach kończąc.

A to jak wpladlam na kosmetyki naturalne to już zupelnie inna historia, choc pewnie nie odosobniona

Po mojej skórze po prostu widać i ja sama to czuję i nikt mi nie wmówi, że tak nie jest, jak po kosmetykach naturalnych ona normalnie oddycha. Ja już bylam tak zatkana chemikaliami, że teraz czuję ze zdwojoną silą, że moje pory i wszelkie skórne kanaliki po prostu żyjąąąąąąąąąąą Moja skóra wyglada prawie idealnie. Bylaby idealna, gdyby nie pamiatki po j&jotach i clean&clearach. To nie jest żadne placebo ,bo potrzebowalam wielu miesięcy na to, żeby wreszcie dostrzec dobroczynną moc natury. Ostatnio jak posmarowalam się chemią tylko jeden raz i spojrzalam w lustro, to myslalam, że zaprzepaścilam wszystkie wielomiesięczne starania. Na szczesice po paru dniach wyszlam z opresji.

Korah, a jak wpadłaś na kosmetyki naturalne? Bo nie ma co ukrywać, że ja dzięki Tobie za co jestem bardzo wdzięczna. Znalazłam Cię na składowym i tam się zaczęło. Mimo, że wczesniej miałam produkty z BU i Mazideł, to nadal miałam zły krem, podkład, puder, maseczkę i wszystko inne. Uważnie czytałam co Korah wypisywała na wątku składowym i tak się nauczyłam jak prawidłowo dbać o skórę. A potem już byłyście Wy

[anula_ga]

Korah, co myślisz o balsamie eco cosmetics z faktorem 24?
http://www.sklep.zdrowe-kosmetyki.pl...faktor-24.html
Chcę kupić Młodej nad morze, a on wodoodporny. Nie ma recenzji, nie wiem czy znośny jest. A Ty napewno wiesz co o nim mówią