Lipcowo-Sierpniowe prawie 3-latki!! :)

[taka sobie]

no ale dzis chyba juz skelpy pootwierane? bo chyba z głodu pomrzemy

[anka1900]

tak dziś już dzień jak co dzień
ale jakby co to Kasiulkowa może nam chleba napiec

[taka sobie]

Napisane przez anka1900

tak dziś już dzień jak co dzień
ale jakby co to Kasiulkowa może nam chleba napiec

no nie wiem, ja na kiecke wysłaną kurierem czekałam 3 dni mogłabym sie nie doczekac

[Kasiulka22]

Ania Ty się nie śmiej bo jeszcze się do mnie po chlebek wybierzesz zapas mąki mam i suchych drożdży zawsze coś wymodzę

Baby adoptujcie mnie, mam dość!!! dzisiaj pierońsko dość swojego dziecka!!! nie będę się rozpisywać jak to mawiacie mam mord w oczach.

Nigdy więcej! nigdy!

[Judi21_84]

Kasia IZI

Ja właśnie oglądam przedszkole Tymka, weszłam na zdjęcia poszczególnych grup. Pod zdjęciami są imiona wszystkich dzieci.
Zaraz napiszę najczęstsze imiona, ale jedno mnie rozwaliło BRAJAN co wy na to????? i ta pisownia
ooo mam drugie ciekawe :SOFIEN
znalazłam jednego Tymoteusza na całe przedszkole była też jedna Iga
Najczęstsze Patryk, Konrad, Julia, Maja, Aleksandra, Klaudia, Natalia, Michał, Jakub.
Jest 3 Gracjanów-dziwne, bo ja pierwszy raz to imię usłyszałam, jak mi koleżanka napisała że jej mąż ma tak na imię a tu w jednym przedszkolu aż 3. No i zanotowałam 2 Borysów (ja osobiście nie znam nikogo noszącego takie imię).

Młody śpi, ja się relaksuję

[kristi75]

Witam się
w końcu was nadrobiłam.
Czytałam juz od wczoraj, ale przeczytałam jedną strone i oczy mi się zamykały.


Wróciliśmy wczoraj bardzo późno. Ale weekend mieliśmy udany.
Tylko że Karolek w sobotę wieczorem zaczął mi gorączkować, miał 38.6
wszystko ze sobą zabrałam, oprócz termometra. Musiałam iść do sąsiada pożyczać.
W niedzielę do południa miał tylko stan podgorączkowy, potem miał już w normie.
dziś jest zdrów, więc nie wiem z czego ta temperatura mu wyszła.


Ola wygląda rewelacyjnie w nowej fryzurce

Anka szkoda że osiołek nie strzymał nadmuchu tz //musiało to wygladać komicznie//
Karolek dostał takiego osiołka na roczek i do dzisiejszego dnia na nim skacze //może wasz jakiś felerny był że pękł, bo naszego nie raz tez mocno pompujemy


Anka a kiedy ci się na 9 miesiąc przekręca

[Mała75]

aż z ciekawości zajrzałam na stronkę mojego przedszkola
w grupie mojej Majki żadnej innej nie ma jest jedna Iga, dosyć dużo Gabrieli
i 2 chłopców o imieniu Braian (taka pisownia z kolei)

ja tu w pracy widzę czasem takie dziwne imiona, że szok

Kasia - każda z nas ma czasem tak samo napij się coli
ja ostatnio mam mord w oczach częściej niż norma przewiduje

[Judi21_84]

Oj tak pisownia Brajana mnie rozwaliła
Ja jeszcze nie wiem kogo Tymek będzie miał w grupie, to zobaczymy we wrześniu.

[jowisz]

Napisane przez Judi21_84

Jest 3 Gracjanów-dziwne,

u Igi w grupie też jest jeden
w czwartek piknik + krótkie występy dzieci. rozmawiałam dziś chwilę z wychowawczynią bo ciekawa jest czy Iga wystąpi tzn. czy nie zdezerteruje z grupy jak zobaczy,że my jesteśmy na sali no nic, okaże się w czwartek

[Judi21_84]

Przyznam że Gracjan to ciekawe imię powiedziałabym nawet że b. mi się podoba. Gorzej ze zdrobnieniem

[Kasiulka22]

Maluśna coli się napiłam, nawpierniczalam się tak że mało się nie przewróciłam (chipsy, truskawki, dwa kawałki owocowego torta z bezami , obiad dwudaniowy - barszcz z botwinką i jajem + młode ziemniaki z polędwiczkami, lizaka Oli zjadłam i chyba tyle) nie pomogło

Ola ostatnio jest niedobra jak nie wiem a jak się wkurzam to mowi do mnie "nie martw się mamo"

Judi dzięki kochana

Ja też znam jednego Gracjana ale mnie to imię się bardzo nie podoba osobiście mogłabym mieć Gabriela (choć teraz trochę mi się z Janowskim kojarzy )

Kristi zdrówka dla Karolka.

[Mała75]

Kasia bo pękniesz jak nieszczęsny osiołek Mikiego z rozprutym brzuchem
ale tort owocowy z bezami OMG, chyba nie robiłaś???
ja jestem okrutną miłośniczką bezów, wpieprzam nawet po kilka na raz - mimo, że to takie słodkie, że aż w tyłku drapie

Maja też mnie rozwala takimi tekstami

[anka1900]

mam już wolne
Miki usnął na dywanie w trakcie mojego prysznicowania
tak się zmachał dziś z moją mamą że hej
jemu normalnie buzia to sie nie zamyka calutki dzień pewnie stąd takie wymęczenie
a i jeszcze na odchodne chciał przetestować płyn do mycia naczyń, otworzył chyba korek zębami i pewnie coś tam do paszczy mu trafiło, bo w jednej chwili usłyszałyśmy z mamą , jego dzikie plucie na dywan mam nadzieję, że niewiele trafiło do gardła
jeju jeszcze tego dziś tylko w tyłku nie miał , masakra
jak zawsze mówię, nie przewidzimy wszystkich pomysłów naszych dzieciaków

ja mam zwolnienie do końca miesiąca, ginka twierdzi że jeszcze bobasowej nie widziała w tunelu

a Gracjan snuje się u nas po osiedlu, przychodzi z tatusiem do piaskownicy, zawsze bez zabawek i bezczelnie zabiera innym ich kąski , ku ogólnemu wrzaskowi naszych powstańców, którzy ostatnio bronią swojej własności bardzo zaciekle

a była też dysputa piaskownicowa, czy mówić dzieciakom żeby się dzieliły, czy nachalnie nakazywać, żeby się dzieliły itp. bo jeden tatuś to mówi tak " w sumie nie dziwię, sie że dzieciaki nie chca sie dzielić, lub nie zawsze to robią, bo jakby mi ktoś tak truł , no daj samochód sąsiadowi, no podziel się z nim niech sobie pojeździ , no to przecież popukałbym się w głowę "


Kasia wszak sie wprawia w kunszcie kulinarnym i zalansowała
deser Pawłowej
http://www.rozwinskrzydla.info/kacik...-tort-pawlowej

ps. ja lubie takie bezy, co to mają jeszcze taką ciągutkę w środku , jak kupuję z 10 dkg to wystarcza mi to na jedno posiedzenie góra dwa, i tak to zapas cukru na rok

ps. 2 mojemu tż kita zmiękła i raczył zadzwonić jak się czujemy nie wyczułam zaciśniętego gardła więc chyba osiołkowa duma już przeszła

[jowisz]

wkur&&a mam. ja tu się na piknik szykuję a Iga ledwo doszła do spania o 19.40. niby tylko 38,5 ale w ciagu 2 godzin nagle śnięta, sińce pod oczami. pokasłuje od rana

[Mała75]

Napisane przez anka1900

ps. 2 mojemu tż kita zmiękła i raczył zadzwonić jak się czujemy nie wyczułam zaciśniętego gardła więc chyba osiołkowa duma już przeszła

a tatuś z piaskownicy logicznie przedstawił argumenty przemawiające za nie dzieleniem się wiaderkami tudzież łopatkami hehe, dobre

nie robić mi tu apetytu na takie delicje bo jeszcze jutro zrobię, to w sumie szybkie jest

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez jowisz

wkur&&a mam. ja tu się na piknik szykuję a Iga ledwo doszła do spania o 19.40. niby tylko 38,5 ale w ciagu 2 godzin nagle śnięta, sińce pod oczami. pokasłuje od rana

uuuuu. coś przytaszczyła pewnie z przedszkola oby nic poważnego. dałaś jej już coś?

[jowisz]

Napisane przez Mała75

uuuuu. coś przytaszczyła pewnie z przedszkola oby nic poważnego. dałaś jej już coś?

syrop wyciągnęłam, tantum verde i nurofen na noc żeby się lepiej spało. nic więcej nie mam.

[anka1900]

zdrowia dla Idźki
oby to z emocji, nic powazniejszego
Miki miał ostatnio przez jeden dzień też taką wielką temp. przy katarze ,
na szczęście jakoś spadła
ale doskonale rozumiem to uczucie mega niepokoju jak z dzieciakiem coś się dzieje na wieczór, tak to serce matki jest już skonstruowane

a moja płodziakowa zaczyna mi akrobacje w brzuchu, szlag by trafił jak mi znowu jeździ po podwoziu
już mnie nie kręci brzuchaty stan
a cyce jak mi wtedy takim galopem popędziły tak teraz stop i mam w sumie takie jak z Mikim podczas karmienia

[Sosnowa]

Napisane przez taka sobie

jakbym dla praktycznosci miała sie co lato ciachac to nigdy bym długich nie miała

Wiki tez lubi długie włosy i musiałam ją przekonywac zeby podciąć bo ona chce takie jak mamusia

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

kiedy jest dzien ojca? 23?

Moja ostatnio zachwyca się jak inne dziewczynki mają długie włosy. I co jakiś czas mnie pyta czy jej już urosły?

Napisane przez Judi21_84

Przyznam że Gracjan to ciekawe imię powiedziałabym nawet że b. mi się podoba. Gorzej ze zdrobnieniem

Mam jednego pięcioletniego Gracjana w rodzinie


Zdrowia dla Igi...

[Kasiulka22]

Jowiszkowa zdrówka dla Igusi

Ania, a nie... ten torcik który ja jadłam był kupny (takie całe torcicho mieliśmy) ale był cuuudny w smaku na dole biszkopt ciemny, potem masa z wielkimi kawałkami czekolady, potem biszkopt jasny, masa z malinami i jagodami, bezy polane sosem czekoladowym, śmietanka, owoce czas się opanować bo of course przytyłam ja bym ciągle wpierniczała fast foody, żłopała colę i nic mi do szczęścia więcej nie trzeba jeszcze pizzę robię taką, że mam na nią non stop ochotę (cóż za skromność ).

Ola padła o 21 jaki spokój jak śpi. Baby przysięgam nie wiem jak ogarniacie się z dwójką, może ja taka niegramotna jestem, ale sobie nie wyobrażam

Ptak mnie dziś na drugim spacerze obfajdał i liczę na totolotkową wygraną więc trzymajcie kciuki, to jak wygram każdej funduję Chorwację, może być?

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

ja mam zwolnienie do końca miesiąca, ginka twierdzi że jeszcze bobasowej nie widziała w tunelu

ps. 2 mojemu tż kita zmiękła i raczył zadzwonić jak się czujemy nie wyczułam zaciśniętego gardła więc chyba osiołkowa duma już przeszła

Ania nie wiem jak, ale mi cos umknelo jak plodzianka bedzie miala na imie??
moje dziecko nadal nie spi jak on rano do zlobka wstanie??

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez Kasiulka22

Jowiszkowa zdrówka dla Igusi
Ola padła o 21 jaki spokój jak śpi. Baby przysięgam nie wiem jak ogarniacie się z dwójką, może ja taka niegramotna jestem, ale sobie nie wyobrażam
Ptak mnie dziś na drugim spacerze obfajdał i liczę na totolotkową wygraną więc trzymajcie kciuki, to jak wygram każdej funduję Chorwację, może być?

po pierwsze to sama zamiast na all wydawac sobie fundnij Chorwacje!

Kasia z dwojka jest tak jak z jednym, co za roznica i tak trzeba sie zajac..ja nie widze na razie wielkiej roznicy, ofros wiadomo jak karmie czy przebieram, to musze na jednym sie skupic ale jak dla mnie to nie jestem jakos mega zmeczona itp... tym bardziej ze tz do pozna w pracy siedzi.

[kristi75]

dzięki Kasiulka Karolek jest już całkiem zdrów, miał tylko sobotni wieczór z gorączką i stan podgorączkowy w niedzielę do południa.
Za to dziś ten najstarszy syn przyszedł ze szkoły jakiś niemrawy, na wieczór wyszła temp. ból głowy i ogólne zmęczenie.
Znów jakieś paskudztwo krąży w powietrzu, bo i Igusia biedna chora

zdrówka dla Igi


Kasiulka jak wygrasz w totka to ja się zrzekam swojej części na rzecz twoich wczasów

A tak w ogóle to mam takie spostrzeżenia,
że kasiulkę bardzo ciągnie by gdzieś powczasować //chciała by sprawdzić jak to jest//
Tylko za chiny nie wiem co ją powstrzymuje
// czy to strach,czy jakieś inne obawy, //
Kasilka my cie wspomożemy duchowo i psychicznie a ty się tylko zdecyduj, bo warto.
Amen.




co do kontaktu dziecka z wodą/morzem

To chyba nie każde dziecko lubi i chce wejść do morza.
Mój Krystianek dopiero w zeszłym roku tak spokojnie, sam wszedł do wody. Od Malutkiego panicznie bał się wody/morza.
A zamoczenie jednego palca w wodzie to było u niego jak wielka kara.
Oczywiście mówię tu tylko o morzu, bo basenu, rzeczki czy jeziora się nie bał.




A ja się szykuję psychicznie na jutrzejszy komers.
Nadszedł w końcu ten dzień.
Większość rzeczy mam już spakowane w aucie, jutro tylko spożywcze spakuję.
Trzymajcie kciuki by się wszystko udało, bo miałam już kilka snów, każdy w innej wersji, ale w każdym śnie było coś nie tak.

[Kasiulka22]

Kristi kochana jesteś dzięki jakbym w totka wygrała to by mi wystarczyło i na moje wczasy i na Wasze

Co mnie powstrzymuje? jakoś myślę, że na wczasach nie będzie nic szczególnego, czego nie mam praktycznie pod nosem nad wodę zawsze mogę jechać bo w pobliżu jest kilka takich miejsc w sumie sobie nie wyobrażam, kąpania gdzieś indziej Olgierdy, zawsze mnie uczono żeby w takich miejscach nie siadać np. do wanny. Więc co kupić jej klapki i niech stoi pod prysznicem? ciekawe czy by stała (może tak) bo ona codziennie bawi się swoim asortymentem wodnym. I tak mogłabym się praktycznie każdej czynności czepić ale nie będę zaczynać bo już mi elaborat wychodzi

Piękna pogoda dzisiaj u nas wczoraj popołudniu zrobiło się super ciepło, więc myślę że i dziś że tak będzie

[Mała75]

hej.
ale u nas dziś dziwna pogoda...miało być 27 st. ale się wcale nie zanosi nawet mi chłodno w pracy

Kasia - ja Cię rozumiem z tym jednym dzieckiem też sobie nie wyobrażam
dziś rano w pracy właśnie trwała dyskusja na temat posiadania większej ilości dzieci itp. Wiadomo o co chodzi - że mam mieć więcej ja zdania nie zmienię, jakbym miała mieć drugie takie jak Maja to nie, dzięki kocham ją nad życie, ale nie mogę powiedzieć żeby była grzeczna, żeby słuchała itp. codziennie są jazdy, kto więcej może, kto bardziej uparty...już wiele osób mi współczuło, że tak się z nią użeram więc coś w tym musi być no taki mi się widać charakterek trafił - wypadkowa mamusi i tatusia. mieszanka wybuchowa

[anka1900]

hejka
u nas się słońce zaczaja na lepsze grzanie

chyba pojedziemy z Mikim po większe wkładki korekcyjne dla krzywych nóżek, będzie przejażdżka autobusem to pół dnia nam zleci

ps. mam pytanie czy przydawała Wam się opcja , montowania fotelika samochodowego na stelażu wózka ? bo mi z M to chyba może z 5 razy , więc teraz nie wiem czy byłaby to niezbędna forma przewożenia dziecka

[Mała75]

Napisane przez anka1900

hejka
u nas się słońce zaczaja na lepsze grzanie

chyba pojedziemy z Mikim po większe wkładki korekcyjne dla krzywych nóżek, będzie przejażdżka autobusem to pół dnia nam zleci

ps. mam pytanie czy przydawała Wam się opcja , montowania fotelika samochodowego na stelażu wózka ? bo mi z M to chyba może z 5 razy , więc teraz nie wiem czy byłaby to niezbędna forma przewożenia dziecka

mnie bardzo w zasadzie gondoli używałam tylko na lokalne spacery. jak wyjeżdżaliśmy (nieważne czy do galerii na zakupy, czy gdzieś połazić, pozwiedzać) to tylko wpinałam fotelik w stelaż i wio nie musiałam pakować jeszcze gondoli do auta. i póki młoda się mieściła i leżała to tak wyglądało

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

hejka
u nas się słońce zaczaja na lepsze grzanie

chyba pojedziemy z Mikim po większe wkładki korekcyjne dla krzywych nóżek, będzie przejażdżka autobusem to pół dnia nam zleci

ps. mam pytanie czy przydawała Wam się opcja , montowania fotelika samochodowego na stelażu wózka ? bo mi z M to chyba może z 5 razy , więc teraz nie wiem czy byłaby to niezbędna forma przewożenia dziecka

ja uzywam jej codziennie prawie. jha duzo jezdze autem i woze i gondole i fotelik. zaleznie od tego jak dlugo bede poza autem to przekladam z fotelika do gondoli i na odwrot

[Kasiulka22]

Napisane przez Mała75

hej.
ale u nas dziś dziwna pogoda...miało być 27 st. ale się wcale nie zanosi nawet mi chłodno w pracy

Kasia - ja Cię rozumiem z tym jednym dzieckiem też sobie nie wyobrażam
dziś rano w pracy właśnie trwała dyskusja na temat posiadania większej ilości dzieci itp. Wiadomo o co chodzi - że mam mieć więcej ja zdania nie zmienię, jakbym miała mieć drugie takie jak Maja to nie, dzięki kocham ją nad życie, ale nie mogę powiedzieć żeby była grzeczna, żeby słuchała itp. codziennie są jazdy, kto więcej może, kto bardziej uparty...już wiele osób mi współczuło, że tak się z nią użeram więc coś w tym musi być no taki mi się widać charakterek trafił - wypadkowa mamusi i tatusia. mieszanka wybuchowa

Maluśna doskonale mnie rozumiesz a ja Ciebie, ja też kocham Olę nad życie, na pewno są niegrzeczniejsze dzieci bo Ola ogólnie jest przekochana i robi co mówię, ale ile mnie to kosztuje i ile muszę się ogadać, naopierniczać itp. to tylko ja jedna wiem. Od malusieńkiego problemy ze spaniem, tzn. pamiętacie opisywane sławetne drzemki 20-30 minut, kiedy inne bobasy spały po 3-4 h i nie szło ich dobudzić. Wybrzydzanie z jedzeniem itp. Nie chciałabym już tego powtarzać, a nikt mi gwarancji nie da, że drugie dziecko będzie wcielonym aniołem. Choć przyznam, że chciałabym żeby Ola miała siostrę brata, bo wiadomo zawsze to raźniej, przynajmniej przeważnie (chyba że się rodzeństwo skłóci).

[Mała75]

Napisane przez Kasiulka22

Maluśna doskonale mnie rozumiesz a ja Ciebie, ja też kocham Olę nad życie, na pewno są niegrzeczniejsze dzieci bo Ola ogólnie jest przekochana i robi co mówię, ale ile mnie to kosztuje i ile muszę się ogadać, naopierniczać itp. to tylko ja jedna wiem. Od malusieńkiego problemy ze spaniem, tzn. pamiętacie opisywane sławetne drzemki 20-30 minut, kiedy inne bobasy spały po 3-4 h i nie szło ich dobudzić. Wybrzydzanie z jedzeniem itp. Nie chciałabym już tego powtarzać, a nikt mi gwarancji nie da, że drugie dziecko będzie wcielonym aniołem. Choć przyznam, że chciałabym żeby Ola miała siostrę brata, bo wiadomo zawsze to raźniej, przynajmniej przeważnie (chyba że się rodzeństwo skłóci).

ja dla Majki też bym chciała rodzeństwo miałaby się z kim bawić, wspólne wyjazdy wakacyjne, na przyszłość wsparcie (wiem, jak teraz jest mi fajnie, że mam rodzeństwo)

[Judi21_84]

dziewczyny myślę że jak Wam dzieci troche podrosną, to dojrzejecie do drugiego bobasa pójdą do szkoły to zatęsknicie za takim bąblem

[jowisz]

bry,
zostawiłam dziś Igę w domu. w sumie tylko pokasłuje,ale dla świętego spokoju. jutro już sio do dzieci ja chcę w czwartek iść na piknik, niech szlifuje występ

tylko zupełnie nie mam co jej na obiad dać, zero włoszczyzny żeby zupę szybko zakręcić.
zaraz zajrzę, może mam pierogi z lidla, jak nie to przy okazji piekarni kupimy pulpety pudliszkowe

Kasiu,ja tylko jedno zdanie apropos twoich obaw. Dzisiejsze warunki wynajmu kwater,pokoi, nijak mają się do tego co było kiedyś. Zaręczam ci,że wynajmując domek nad morzem z Anisią żadna z nas się w klapkach nie kąpała wszędzie czysto, sprzęty sanitarne nowe i dopucowane,naprawdę luz. jak jesteś przewrażliwiona to na twoim miejscu tylko wszędzie swoją pościel bym brała i naprawdę sprawa załatwiona
i nie pisz,że wszystko masz pod nosem bo nie masz! jest tyle miejsc, czy to las, budowla, urokliwa plaża, no i przypadkiem spotkani ludzie - takie doświadczenia się Oli przydadzą


Jola masz rację. może nie wszystkie,ale większość u mnie w rodzinie takie podejście właśnie jest. robi się jak się naprawdę chce ponownie. i stąd różnice 6-7lat