Wakacje zaczynamy i na wyniki matur czekamy! Matura 2011 cz. VII

[misziaaa18]

Napisane przez kaja_92

Ale to podobno tylko mały kroczek w stronę utrudnienia matur, a nie przeskok... Gdzieś czytałam, że matury co roku mają być trudniejsze, a różnica w poziomie z tego roku i zeszłego wcale nie jest taka duża:/

Już od przyszłego roku wprowadzają zmiany, między innymi w ustnej z angielskiego.

może się źle wyraziłam, chcą utrudniać matury--prosze bardzo, ale niech zwiększą czas egzaminów a jeszcze wcześniej zmienią program nauczania bo wg mnie w 3klasie jest dużo zbędnych, naprawdę zbędnych przedmiotów, gdyby to jakoś rozsądnie zmodyfikować byłoby lepiej, wiem ze to nie łatwe ale 30lat temu ludzie też pisali matury i wtedy te tytuły coś znaczyły

[Karolllka7]

Cześć Wam.

Wy macie siłę w wakacje rozwodzić się nad maturami? Podziwiam. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale o wzmiankach o maturze mam dreszcze i ogarnia mnie wielkie zniechęcenie. Nie chce mi się o tym gadać, myśleć, nic mi się nie chce

[misziaaa18]

Napisane przez Karolllka7

Cześć Wam.

Wy macie siłę w wakacje rozwodzić się nad maturami? Podziwiam. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale o wzmiankach o maturze mam dreszcze i ogarnia mnie wielkie zniechęcenie. Nie chce mi się o tym gadać, myśleć, nic mi się nie chce

jak ktoś mnie jeszcze raz spyta co chcę studiować to pobiję, naprawdę nie ma o co pytać???

wczoraj rozmawiałyśmy o zębach, dawajcie jakis temat

ja tam oglądam Władce Pierścienia--kocham te filmy
a jutro idę do biblioteki wypożyczyć w ramach nauki kilka książek po angielsku---polećcie coś ciekawego, chociaż i tak nie wiem co mają z angioelskich ksiazek w mojej bibliotece i pewnie wypożyczę cokolwiek byle po angielsku

[Karolllka7]

Napisane przez misziaaa18

jak ktoś mnie jeszcze raz spyta co chcę studiować to pobiję, naprawdę nie ma o co pytać???

Ja to samo, pożrę wzrokiem, albo i coś gorszego...

Im dłużej tkwię w domu bez pracy tym gorzej się czuję psychicznie. Wydaje mi się, że wakacje, które miały być najcudowniejsze będą po prostu do d..
No cóż wysyłam kolejne CV, zaczęło się dorosłe życie. Jak tak ma wyglądać to ja nie chce być dorosła

Dobra, przepraszam, ale musiałam się wyżalić. Już mi lepiej.

[alevE]

Napisane przez Karolllka7

Ja to samo, pożrę wzrokiem, albo i coś gorszego...

Im dłużej tkwię w domu bez pracy tym gorzej się czuję psychicznie. Wydaje mi się, że wakacje, które miały być najcudowniejsze będą po prostu do d..
No cóż wysyłam kolejne CV, zaczęło się dorosłe życie. Jak tak ma wyglądać to ja nie chce być dorosła

Dobra, przepraszam, ale musiałam się wyżalić. Już mi lepiej.

mam takie same odczucia, luz, jak masz potrzebę to pisz dalej.

[misziaaa18]

Napisane przez Karolllka7

Ja to samo, pożrę wzrokiem, albo i coś gorszego...

Im dłużej tkwię w domu bez pracy tym gorzej się czuję psychicznie. Wydaje mi się, że wakacje, które miały być najcudowniejsze będą po prostu do d..
No cóż wysyłam kolejne CV, zaczęło się dorosłe życie. Jak tak ma wyglądać to ja nie chce być dorosła

Dobra, przepraszam, ale musiałam się wyżalić. Już mi lepiej.

ja ostatnio stwierdziłam ze chcę się cofnąć do roku 2007, to był najlepszy rok w moim życiu

[kaja_92]

Napisane przez misziaaa18

może się źle wyraziłam, chcą utrudniać matury--prosze bardzo, ale niech zwiększą czas egzaminów a jeszcze wcześniej zmienią program nauczania bo wg mnie w 3klasie jest dużo zbędnych, naprawdę zbędnych przedmiotów, gdyby to jakoś rozsądnie zmodyfikować byłoby lepiej, wiem ze to nie łatwe ale 30lat temu ludzie też pisali matury i wtedy te tytuły coś znaczyły

W tej kwestii dużo do powiedzenia ma wychowawca, przynajmniej tak było u nas w szkole. Wszystkie przedmioty typu: PO, przedsiębiorczość, WOK, filozofia, biologia, chemia, informatyka, geografia, fizyka mieliśmy upchnięte w 1 i 2 klasie, siedzieliśmy w szkole do 15.20 przez 4 dni w tygodniu. 3 klasa to tylko skupienie się na maturze, przedmioty obowiązkowe, kierunkowe no i oczywiście WF, religia.

Wg mnie, liceum powinno być 4-letnie, ciężko jest dobrze opanować materiał, np. z matematyki w ciągu 3 lat. Szczególnie w klasie, w której na każdym sprawdzianie jest ponad 20 jedynek.

[paktofonika99]

Napisane przez alevE

Przynajmniej nauka języków będzie mi sprawiała przyjemność, nie to co egzamin
A i sprobuje choc jeden kurs przejsc na nbportal ^^

ja zaczęłam dziś drugi, o euro i nadal czekam na certyfikat z tego pierwszego. kurs ukończyłam 23 maja bodajże, a napisane jest, że certyfikat wystawiono dopiero 8.06

Napisane przez misziaaa18

bo wg mnie w 3klasie jest dużo zbędnych, naprawdę zbędnych przedmiotów, gdyby to jakoś rozsądnie zmodyfikować byłoby lepiej, wiem ze to nie łatwe ale 30lat temu ludzie też pisali matury i wtedy te tytuły coś znaczyły

ja miałam języki[3], matematykę, elementy dziennikarstwa, historię, wos, religię i wf. Z czego religia i wf to kompleta głupota według mnie, kompletna.

[wybieramstereo]

Napisane przez kaja_92

Wg mnie, liceum powinno być 4-letnie, ciężko jest dobrze opanować materiał, np. z matematyki w ciągu 3 lat. Szczególnie w klasie, w której na każdym sprawdzianie jest ponad 20 jedynek.

gdyby liceum było 4-letnie to by nauczyciele i tak nie zrobiliby niczego więcej. Byle uporać się z programem. Cieszę się, że to trwało 3 lata, bo szkoda mi roku, to nie technikum, że chociaż ma się zawód.

[alevE]

Napisane przez paktofonika99

ja zaczęłam dziś drugi, o euro i nadal czekam na certyfikat z tego pierwszego. kurs ukończyłam 23 maja bodajże, a napisane jest, że certyfikat wystawiono dopiero 8.06

a na certyfikacie wpisują procenty? ogólną ilość, czy z każdego działu?

[misziaaa18]

Napisane przez kaja_92

W tej kwestii dużo do powiedzenia ma wychowawca, przynajmniej tak było u nas w szkole. Wszystkie przedmioty typu: PO, przedsiębiorczość, WOK, filozofia, biologia, chemia, informatyka, geografia, fizyka mieliśmy upchnięte w 1 i 2 klasie, siedzieliśmy w szkole do 15.20 przez 4 dni w tygodniu. 3 klasa to tylko skupienie się na maturze, przedmioty obowiązkowe, kierunkowe no i oczywiście WF, religia.

Wg mnie, liceum powinno być 4-letnie, ciężko jest dobrze opanować materiał, np. z matematyki w ciągu 3 lat. Szczególnie w klasie, w której na każdym sprawdzianie jest ponad 20 jedynek.

o widzisz, to ty miałaś fajnie, a ja miałam religię przez 3lata, w 1 klasie bylo PO, w 2 PP i PO, a w 3 PP, i np dla profilu bio-chem w 3klasie :geografia, religia, historia, wos---to głupota(tak, WOS mieliśmy w 3 klasie z BARDZO wymagającym gościem, który traktował przedmiot bardzo serio), albo niemiecki--nikt nie zdeklarował się zeby go zdawać choćby na podstawie i nikt się nie zastanawiał nad tym, nie można było darować sobie niemieckiego

no więc reasumująć w 3 klasie mogli nam odpuścić: gegre, PP, wos, niemiecki, historię, religię

[kaja_92]

Napisane przez wybieramstereo

gdyby liceum było 4-letnie to by nauczyciele i tak nie zrobiliby niczego więcej. Byle uporać się z programem. Cieszę się, że to trwało 3 lata, bo szkoda mi roku, to nie technikum, że chociaż ma się zawód.

Ale my mielibyśmy więcej czasu na opanowanie materiału, chociażby na tą matmę.
Są osoby, którym 10 lekcji nic by nie dało bo nie chce im się uczyć, ale są też osoby, które po prostu pewnych rzeczy nie rozumieją.

A kompletną pomyłką jest gimnazjum. Zbiór, natłok rozwrzeszczanych nastolatków, adaptacja w nowej szkole i do tego program nauczania, który nie przygotowuje do liceum, albo liceum jest jego powtórką. U mnie np. biologia czy geografia- miałam w gimnazjum na średnim poziomie, na biologii sporo ciekawostek, których uczyć się nie musieliśmy, ale coś zawsze w głowie zostało. Przez liceum nie miałam ani jednego zagadnienia z biologii, które nie pojawiłoby się już w gimnazjum.

[paktofonika99]

Napisane przez alevE

a na certyfikacie wpisują procenty? ogólną ilość, czy z każdego działu?

na pewno jest ogólna ilość, bo kiedyś w internecie znalazłam zdjęcie, a czy z każdego działu to nie wiem, raczej nie. Dokładniej powiem jak dojdzie

[wybieramstereo]

Napisane przez kaja_92

Ale my mielibyśmy więcej czasu na opanowanie materiału, chociażby na tą matmę.
Są osoby, którym 10 lekcji nic by nie dało bo nie chce im się uczyć, ale są też osoby, które po prostu pewnych rzeczy nie rozumieją.

my robiliśmy program(matma) do początku grudnia, przez grudzień robiliśmy rzeczy, których ludzie nie rozumieli, a od stycznia tylko matury. W klasie orłów sokołów z matmy nie było, a zapowiada się, że wszyscy zdali. Dużo zależy od nauczyciela i chęci uczniów.

[alevE]

Napisane przez paktofonika99

na pewno jest ogólna ilość, bo kiedyś w internecie znalazłam zdjęcie, a czy z każdego działu to nie wiem, raczej nie. Dokładniej powiem jak dojdzie

ja muszę jakieś notatki robić, bo tak to na żywca idę i potem mam z działu 75% tylko^^

[misziaaa18]

Napisane przez kaja_92

Ale my mielibyśmy więcej czasu na opanowanie materiału, chociażby na tą matmę.
Są osoby, którym 10 lekcji nic by nie dało bo nie chce im się uczyć, ale są też osoby, które po prostu pewnych rzeczy nie rozumieją.

A kompletną pomyłką jest gimnazjum. Zbiór, natłok rozwrzeszczanych nastolatków, adaptacja w nowej szkole i do tego program nauczania, który nie przygotowuje do liceum, albo liceum jest jego powtórką. U mnie np. biologia czy geografia- miałam w gimnazjum na średnim poziomie, na biologii sporo ciekawostek, których uczyć się nie musieliśmy, ale coś zawsze w głowie zostało. Przez liceum nie miałam ani jednego zagadnienia z biologii, które nie pojawiłoby się już w gimnazjum.

jeśli chodzi o biologie to w moim przypadku gimnazjum kompletnie nie przygotowało mnie do liceum, w gimie biologiczka od nas prawie nic nie wymagała, przynosiłeś kwiatka i dostawałeś 5, kilka prostych kartkówek i nietrudno było mieć 4 lub 5 an koniec roku, po gimie poszłam do liceum i szok, po jednej lekcji 5 kartek materiału i my się mamy tego nauczyć naprawdę, to był szok bo nie byłam przygotowana do takiej ciężkiej pracy i nauki więc to jest złe i my na tym tracimy

[alevE]

Napisane przez wybieramstereo

my robiliśmy program(matma) do początku grudnia, przez grudzień robiliśmy rzeczy, których ludzie nie rozumieli, a od stycznia tylko matury. W klasie orłów sokołów z matmy nie było, a zapowiada się, że wszyscy zdali. Dużo zależy od nauczyciela i chęci uczniów.

a my materiał robiliśmy do początku kwietnia

[paktofonika99]

Napisane przez alevE

ja muszę jakieś notatki robić, bo tak to na żywca idę i potem mam z działu 75% tylko^^

ja z akademii dydaktycznej robiłam, dużo ciekawych rzeczy było, a teraz niektóre rzeczy pamiętam z wosu

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

a tak w ogóle, to idę spać dobranoc

[misziaaa18]

Napisane przez paktofonika99

ja z akademii dydaktycznej robiłam, dużo ciekawych rzeczy było, a teraz niektóre rzeczy pamiętam z wosu

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

a tak w ogóle, to idę spać dobranoc

dobranoc

[alevE]

Napisane przez paktofonika99

ja z akademii dydaktycznej robiłam, dużo ciekawych rzeczy było, a teraz niektóre rzeczy pamiętam z wosu

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

a tak w ogóle, to idę spać dobranoc

no właśnie robiłam ta akademie, ale jeszcze jej nie ukonczylam
Dobranoc

[rosiek]

Napisane przez misziaaa18

o widzisz, to ty miałaś fajnie, a ja miałam religię przez 3lata, w 1 klasie bylo PO, w 2 PP i PO, a w 3 PP, i np dla profilu bio-chem w 3klasie :geografia, religia, historia, wos---to głupota(tak, WOS mieliśmy w 3 klasie z BARDZO wymagającym gościem, który traktował przedmiot bardzo serio), albo niemiecki--nikt nie zdeklarował się zeby go zdawać choćby na podstawie i nikt się nie zastanawiał nad tym, nie można było darować sobie niemieckiego

no więc reasumująć w 3 klasie mogli nam odpuścić: gegre, PP, wos, niemiecki, historię, religię

nam w 3 klasie odpuścili tylko PO, PP i TI a tak to wszystkie przedmioty normalnie - nawet godzinę historii nam wciśnięto -.-
też byłam na biol-chemie.
a innym klasom (np. humanistycznej) na 3 rok zostały tylko przedmioty kierunkowe i jakieś wf-y, religie i inne, generalnie lekkie.

dla mnie gimnazjum to też pomyłka, u nas nauczyciele większość ocen dawali na ładne oczy. koleżanka wyprosiła o 6 z chemii (na którą IMO nie zasługiwała - też miałam 6 ale przy okazji przeszłam przez pierwszy szczebel olimpiady chemicznej i zajęłam miejsce w jednym konkursie - ona nie umiała nawet części najprostszych rzeczy) i co jej to dało? poszła na biol-chem (trafiłyśmy do jednej klasy) i po pierwszej klasie pisała komisa. Z chemii (;
poza tym faktycznie - nowe środowisko, moja klasa się zgrała tak naprawdę dopiero w ostatnim roku i już trzeba się było rozstawać.
a materiał - w każdym gimnazjum omówiono go inaczej i w różnym stopniu, w LO trzeba było poziom i tak wyrównać, czyli zacząć od zera ;]

wróciłam tak padnięta z pracy, że tylko Was nadrobiłam i chyba zaraz idę spać
będę trzymać kciuki za jutrzejsze i późniejsze egzaminy

[misziaaa18]

Napisane przez rosiek

nam w 3 klasie odpuścili tylko PO, PP i TI a tak to wszystkie przedmioty normalnie - nawet godzinę historii nam wciśnięto -.-
też byłam na biol-chemie.
a innym klasom (np. humanistycznej) na 3 rok zostały tylko przedmioty kierunkowe i jakieś wf-y, religie i inne, generalnie lekkie.

dla mnie gimnazjum to też pomyłka, u nas nauczyciele większość ocen dawali na ładne oczy. koleżanka wyprosiła o 6 z chemii (na którą IMO nie zasługiwała - też miałam 6 ale przy okazji przeszłam przez pierwszy szczebel olimpiady chemicznej i zajęłam miejsce w jednym konkursie - ona nie umiała nawet części najprostszych rzeczy) i co jej to dało? poszła na biol-chem (trafiłyśmy do jednej klasy) i po pierwszej klasie pisała komisa. Z chemii (;
poza tym faktycznie - nowe środowisko, moja klasa się zgrała tak naprawdę dopiero w ostatnim roku i już trzeba się było rozstawać.
a materiał - w każdym gimnazjum omówiono go inaczej i w różnym stopniu, w LO trzeba było poziom i tak wyrównać, czyli zacząć od zera ;]

wróciłam tak padnięta z pracy, że tylko Was nadrobiłam i chyba zaraz idę spać
będę trzymać kciuki za jutrzejsze i późniejsze egzaminy

z tymi ocenami na ładne oczy to niestety prawda, nasza klasa też się 'w miarę' zgrała dopiero na koniec gim, a potem każdy w swoją stronę poszedł :/ a szkoda gadać wgle, ale zauważcie że biol-chem ma historie, wos itp do końca a klasy humanistyczne mają bio i chemię itp odpuszczone juz po 2 klasie :/

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Dla mnie głupotą były nawet w 3 klasie te religie i wf. Zamiast siedzieć 2 godziny w tygodniu na religi wolałabym mieć 2 matmy lub język przynajmniej by mi się to przydało.

[lilavati007]

U mnie mieliśmy w 3 klasie: matme, fize(bo bylam w mat-fizie), polski, angielski, niemiecki, PP , wf , religie , godz historii .

[wybieramstereo]

u mnie w gimie z większości przedmiotów cisnęli równo w sumie odpuścili nam tylko geografię, która i tak od 1 gimnazjum do 3 liceum była dla mnie, obok wosu i fizyki jednym z najnudniejszych przedmiotów

[rosiek]

Napisane przez misziaaa18

z tymi ocenami na ładne oczy to niestety prawda, nasza klasa też się 'w miarę' zgrała dopiero na koniec gim, a potem każdy w swoją stronę poszedł :/ a szkoda gadać wgle, ale zauważcie że biol-chem ma historie, wos itp do końca a klasy humanistyczne mają bio i chemię itp odpuszczone juz po 2 klasie :/

w kwestii tamtej historii z oceną, o której wspomniałam to byłam bardzo, bardzo zła - ja na to pracowałam trzy lata, a ona chodziła za nauczycielką dwa tygodnie... za to w liceum o oceny było już ciężej i wydaje mi się, że były stawiane bardziej sprawiedliwie.
ale nie może być zbyt kolorowo i w 3 klasie towarzyszyły mi właśnie dodatkowe zbędne przedmioty
dlatego jak widać nigdy nie będzie systemu idealnego i trzeba się pogodzić z tym, co jest.

[AjcCc]

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;2749469 0]Dla mnie głupotą były nawet w 3 klasie te religie i wf. Zamiast siedzieć 2 godziny w tygodniu na religi wolałabym mieć 2 matmy lub język przynajmniej by mi się to przydało.[/QUOTE]

religia nie jest obowiązkowa
ja zamiast na religię chodziłam na niemiecki do innej klasy ;]

[alevE]

taa w 4 kl technikum mialam normalnie pol, mate, angiel, niemiec, histe, wos, wok, rela,wf+zawodowe

[misziaaa18]

Napisane przez rosiek

w kwestii tamtej historii z oceną, o której wspomniałam to byłam bardzo, bardzo zła - ja na to pracowałam trzy lata, a ona chodziła za nauczycielką dwa tygodnie... za to w liceum o oceny było już ciężej i wydaje mi się, że były stawiane bardziej sprawiedliwie.
ale nie może być zbyt kolorowo i w 3 klasie towarzyszyły mi właśnie dodatkowe zbędne przedmioty
dlatego jak widać nigdy nie będzie systemu idealnego i trzeba się pogodzić z tym, co jest.

no ok, ale dodatkowe przedmioty jak religia, wf, historia, wos to nie głupota??? głupota bo ja wolałabym mieć zamiast tego dodatkową godzinę bio/chemi/majzy/maturalnego przedmiotu ogólnie, i trzeba mówić ze to złe!!!!

[AjcCc]

Napisane przez misziaaa18

no ok, ale dodatkowe przedmioty jak religia, wf, historia, wos to nie głupota??? głupota bo ja wolałabym mieć zamiast tego dodatkową godzinę bio/chemi/majzy/maturalnego przedmiotu ogólnie, i trzeba mówić ze to złe!!!!

religia i wf nie są obowiązkowe
u mnie w szkole jeżeli ktoś nie chodził na te lekcje mógł się dogadać z jakimkolwiek nauczycielem i chodzić do niego na zajęcia do innych klas- ja w czasie gdy moja klasa miała religię chodziłam na niemiecki. nie wydaje mi się, że nauczyciel by odmówił