|
|
#1081 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Malla,
si, wiem. Przekonałam się o tym gdy tydzień się do niego nie odzywałam. Napisał, że mu się często śnie, że myśli o mnie. |
|
|
|
#1082 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
To tylko ja byłam z takim ch..., że w ogóle się nie odzywa, jeszcze gorzej się tylko poczułam.
|
|
|
|
#1083 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#1084 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Generalnie dziwię się, że chce Ci się poświęcać mu jeszcze czas, ja bym pewnie jak najszybciej chciała konkretów. Ale ja jestem inna ![]() ---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ---------- To Ty masz szczęście, że masz uczciwego eksa, który nie bawi się Twoimi uczuciami.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#1085 | |||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 77
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ja nie odzywałam się, a raczej my się nie odzywaliśmy do siebie przez cały dzień, pierwszy raz od ponad dwóch lat.. i jak na razie cisza.
Cytat:
ale i tak, wybieram się do fachowca.. Cytat:
Cytat:
Muszę zmienić swoje nastawienie do związków, do facetów, za bardzo analizuje. Szkoda, że widzę to wszystko dopiero jak już jest za późno.. Cytat:
Ja niestety (stety?) od zawsze jestem z kimś. Od pierwszej gimnazjum, gdy zaczęłam być ze swoją pierwszą wielką miłością, prawie 3 lata, potem zaledwie 4 miesiące przerwy, i już byłam z tym. Więc tak na prawdę, jak napisałaś, nieznajomość swoich potrzeb. Ale jak je poznać? Cytat:
A tę sentencję chyba sobie zapiszę ;d poprawiła mi wczoraj humor (kilka godzin później już było kiepsko), ale rzeczywiście. Większą część swojego życia zamierzam jednak spędzić z KIMŚ. Może to już ostatni czas kiedy możemy się pocieszyć byciem 'singlem'? a zarazem najlepszy, bo przecież młodość. |
|||||
|
|
|
#1086 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ale pędzicie! Powoli was nadrabiam
![]() Widziałam dziś zdjęcie z klubu, gdzie mój eks (chyba to on..) bawi się z jakąs czarnulka. Slabo mnie to ruszyło. Dziewczyny, zdrowieje... Odezwala się tez ode mnie jego siostra, miło
|
|
|
|
#1087 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ja mam stały kontakt z bratem eks, on jeszcze przed naszym związkiem był dla mnie osobą, na którą zawsze mogę liczyć
|
|
|
|
#1088 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Jakoś...bliskie relacje z rodziną eksa...wydają mi się niezdrowe.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#1089 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
__________________
Dajcie czasowi czas... |
|
|
|
|
#1090 | |||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
Co tam w rodzinie, wszyscy zdrowi? ![]() Cytat:
Wyluzuj Wyłącz czasem myślenie, ale nie zapominaj komunikować swoich potrzeb na bieżąco. Nie zadręczaj facetów poważnymi rozmowami, takie tematy powinny być krótkie, proste, oczywiste i niestresujące jak marchewka w rosole.Bywam w związkach prawie bez przerw od 8 klasy podstawówki. To już kilkanaście lat, a wciąż się nie ustabilizowałam i coraz mniej na ten temat wiem. Tylko po co mam coś wiedzieć o związkach, skoro tak mało wiem o sobie?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
|
|
|
#1091 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ja bym udawała, żeby potem przyłożyć mu w łeb z zaskoczenia
![]() Ale może i dobrze robisz, niech się przejmie że coś jest nie tak, to mu trochę spotkanka z tamtą popsuje
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#1092 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#1093 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Może to i lepiej ale proszę was, nie piszcie o nim, że jest uczciwy bo gdyby był to konsekwentnie by chciał się zmieniać a nie tylko mnie zmieniać i się czepiać. Jeśli się nie odzywa to nie z myślą o mnie tylko o samym sobie, że będzie mu łatwiej. Jemu zawsze było lekko, to ja płakałam i chciałam się zabić bo brakowało sił.
Chyba przyszedł czas, żebym wam napisała najgorsze... Obawiam się, że zaczniecie uważać mnie za totalną idiotkę... |
|
|
|
#1094 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 389
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#1095 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#1096 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#1097 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Przewrażliwiona jestem, bo eks mojego faceta spotyka się z jego bratem
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#1098 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
to też jakiś sposób ale nie jestem dobra w udawaniu, chyba ze poćwiczę ![]() Aaa i gorzej jak się jednak za bardzo nie przejmie że coś jest nie tak - a może i nie gorzej tylko lepiej dla mnie bo wszystko będzie jasne
__________________
Dajcie czasowi czas... Edytowane przez Manja25 Czas edycji: 2011-06-16 o 11:07 |
||
|
|
|
#1099 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#1100 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ---------- Powiedz jeszcze, że spotykałaś się jednocześnie z obydwoma, to stwierdzę, że jesteś eks mojego
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#1101 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#1102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Otóż 3 miesiące temu mój były pod wpływem alkoholu pobił mnie. Wracałam jego autem z baru i zaczął łapać za ręczny hamulec, podczas gdy było ślisko na ulicy, skończyło się to tym, że wylądowaliśmy w polu, nie mogłam nic zrobić więc on wyjechał z tej brei, później nie chciał wysiąść z auta, po pijaku zaczął prowadzić, jakoś go ubłagałam, przesiedliśmy się, za 5 minut zaczęło ściągać auto na jedną stronę bo okazało się, że złapaliśmy gumę, chciałam się zatrzymać a on zaczął bić mnie po ramieniu, gdy tylko wjechaliśmy w teren zabudowany, zatrzymałam auto, był flak i to niezły, chciałam zadzwonić po pomoc, zabrał mi telefon, chciał wsiąść i jechać dalej, wskoczyłam za kierownicę a on za kurtkę wyciągał mnie. Nie mogłam się poddać bo bałam się o jego życie, zaczął butami wypychać mnie z auta, wyrzucił na ulicę i uderzył kilka razy w głowę i brzuch, ja oślepiona wizją wypadku wsiadłam, z nim i tak jechaliśmy jakieś 2 km, jakos udało mi się go namówić, żeby zostawić samochód na stacji paliw. wracaliśmy pieszo, dał mi telefon, zadzwoniłam po mojego brata, żeby jak najszybciej przyjechał po nas. Nic nikomu nie mówiłam o tej sytuacji. Wszyscy wróciliśmy do domu, były położył sie do mnie do łóżka a ja w łazience doprowadzałam się do porządku, nie spałam z nim bo po tym wszystkim się do mnie dobierał. Na drugi dzień zastał mnie u brata w pokoju i nawet nic nie pamiętał z poprzedniego dnia. Opowiedziałam mu wszystko ze szczegółami. Przeprosił mnie, ja chciałam go zostawić, jakoś mnie przekonał (o ja głupia) do siebie. ta sytuacja nie powtórzyła się nigdy więcej ale przy każdej kłótni gdy mu to wypomniałam to mówił, że to moja wina, że wyzwalam w nim tak złe emocje.
|
|
|
|
#1103 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 389
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Nikt Ci nie karze przestać Go kochać w jednej chwili,bo zawsze się znajdzie taki ktoś ,kto pokocha największego nawet skur*****,nikt też nie mówi ,że będzie Ci łatwo,że od razu cały ból minie,że tyle mu poświęciłaś,a on ci się tak odpłaca,ale do cholery,czas już dać sobie z tym panem całkowity spokój.Przede wszystkim-NIE OSZUKUJ SAMEJ SIEBIE.Skąd byłyby te negatywne emocje,gdybyś wiedziała,że wszytsko jest OK. |
|
|
|
|
#1104 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Miałyśmy w wątku dziewczynę, którą z tego co pamiętam facet potrafił uderzyć za to, że źle ziemniaki obierała...jak ją zostawił, to wyszukiwała w nim same zalety i chciała błagać o powrót. Tjaaa...
Mam nadzieję, że więcej nie pozwolisz nikomu się tak traktować. Mnie kiedyś chłopak po pijaku ganiał po domu, wyzywał od ku*ew i tak dalej za to, że nie chciałam na imprezie iść z nim na pięterko. Mało tego, ten sam koleś dosłownie tydzień wcześniej mnie zgwałcił (cudny pierwszy raz), a ja żyłam w przekonaniu że tak ma być. Głupota ludzka nie zna granic, dobrze że się z niej wyrasta.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#1105 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
__________________
Dajcie czasowi czas... |
|
|
|
|
#1106 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
A on nie ma nic przeciwko Twoim bliskim kontaktom z innymi facetami?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#1107 | |||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
Również myślę, że się nie odzywa, bo tak mu wygodniej. Nie dość, że nie zawraca sobie głowy Twoim płaczem i innymi histerycznymi akcjami, to jeszcze może na Ciebie zrzucić całą winę. Cytat:
Co z tego, że był pijany i nic nie pamięta - to wciąż był On. Sytuacja nie powtórzyła się, ale minęły zaledwie 3 miesiące. Jeśli był agresywny raz, będzie i kolejny przy najbliższej okazji. Teraz się nie dziwię, że zareagował na Twoją akcję jak zareagował, jest z nim sporo nie tak. Powiedz mu wtedy, że on nie jest z Tobą. To z nią się spotyka, częściej się z nią kontaktuje i to dla niej bierze jutro urlop.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
|
|
|
#1108 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#1109 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
flanelka przeczytałam Twoja historię. smutne, smutne i jeszcze raz smutne! Jak możesz mówic, że za nim tęksnisz? Chciałaś z nim slub brać? Wiem, że brzmi to surrealistycznie, ale powinnaś zrobić impreze i cieszyć się, że jestes wolna i nie masz juz z nim do czynienia!
i nie jesteś idiotką, tylko skrzywdzoną osobą! |
|
|
|
#1110 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
O ironio ma ...
raz 'były były' napisał do mnie i chciał się umówić na jakieś piwo czy coś, nie widziałam go z 2 lata - i obecny powiedział żebym nie umawiała się z nim, żebym to zrobiła dla niego bla bla- a że jakoś nie czuje potrzeby kontaktu z byłymi to nie spotkałam się. ( to było na początku związku , nie wiedziałam wtedy o jego relacji z byłą) Ostatnio napisał do mnie stary dobry znajomy na gg( który jest w związku) luźna rozmowa i na koniec normalny buziak( emotka) a obecny to zauważył i włączyła mu się zazdrość i od razu setki pytań. Z tego co zauważyłam wnioskuje, że nie podobają mu się moje relacje czysto koleżeńskie z innymi mężczyznami. takie są fakty. Dzień wolnego weźmie żeby się z nią spotkać nie ze mną . jak ostatnio zapytałam kiedy się spotkamy to powiedział słodko , że on chce jak najszybciej.. dla mnie rozdwojenie jaźni, nie rozumiem.
__________________
Dajcie czasowi czas... Edytowane przez Manja25 Czas edycji: 2011-06-16 o 11:56 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:52.














