Chłopa szukamy, ciągle gadamy - singlowego plotkowania cz. 2

[wampir]

zebym ja miała o czym pisać
moje życie jest nudnwe jak tak teraz patrzę

[infrequency]

Ja stwierdziłam, że po sesji NA PEWNO się zabiorę za tego bloga, ale znając siebie...

[wampir]

Ja porzuciłam swoje dotychczasowe studia, więc teoretycznie mam wolne, ale... ciułam na start w Warszawie i coraz bardziej mnie to stresuje

[MUTD]

cześć dziewczyny
trochę późno zauważyłam ten wątek, ale lepiej późno niż wcale :P Chciałabym dołączyć, jeśli nie macie nic przeciwko.

Wiek: 17 lat
Singielka z wyboru czy z przymusu: z przymusu
Miejsce zamieszkania: woj. śląskie
Szkoła/praca: szkoła;liceum

[Nikolati]

Witam w niedzielne przedpołudnie

wampir a co studiowałaś do tej pory?

W ogóle dziewczyny spójrzcie na to http://krakow.gumtree.pl/c-Praca-pra...AdIdZ291577118 - to z naszym singlowaniem chyba nie jest jeszcze tak źle

[MUTD]

Nikolati to się już chyba nazywa desperacja Nie rozumiem, jak w ogóle można umieścić coś takiego..

ja też właśnie mam ochotę założyć sobie bloga, ale również nie mam jakoś motywacji.. kiedyś w sumie coś tam sobie założyłam i pisałam przez pewien czas, ale w koncu nie wiedząc czemu skończyłam :P
Może kiedyś zbiore się w sobie i znowu zaczne

[lovellyhippo]

Co do mojego złego samopoczucia.. to wczoraj pisałam do swojego JM, a on nic... potem był dostępny i też nie odpowiedział.. obawiam się, że to w związku z piątkową imprezą.. Tylko nie jestem pewna co źle zrobiłam.. Wolałabym żeby to wytłumaczył. A może, Boże daj, tylko mi się wydaje, że coś jest źle...

[ekomonika]

hej Wstałam właśnie

[aszin]

Cześć

[infrequency]

Napisane przez MUTD

cześć dziewczyny
trochę późno zauważyłam ten wątek, ale lepiej późno niż wcale :P Chciałabym dołączyć, jeśli nie macie nic przeciwko.

Wiek: 17 lat
Singielka z wyboru czy z przymusu: z przymusu
Miejsce zamieszkania: woj. śląskie
Szkoła/praca: szkoła;liceum

Witamy w naszych skromnych progach.

Napisane przez Nikolati

Witam w niedzielne przedpołudnie

wampir a co studiowałaś do tej pory?

W ogóle dziewczyny spójrzcie na to http://krakow.gumtree.pl/c-Praca-pra...AdIdZ291577118 - to z naszym singlowaniem chyba nie jest jeszcze tak źle

OMG. Chociaż teraz się śmieje, a przed 8 października jeszcze sama wystawie takie ogłoszenie.

Napisane przez lovellyhippo

Co do mojego złego samopoczucia.. to wczoraj pisałam do swojego JM, a on nic... potem był dostępny i też nie odpowiedział.. obawiam się, że to w związku z piątkową imprezą.. Tylko nie jestem pewna co źle zrobiłam.. Wolałabym żeby to wytłumaczył. A może, Boże daj, tylko mi się wydaje, że coś jest źle...

Jakieś dziwne fochy odstawia.

Napisane przez ekomonika

hej Wstałam właśnie

Napisane przez aszin

Cześć

Heej.

[aszin]

- Chodźmy już spać, bo słońce zaraz wstanie.
- Po co mi ono? Najważniejsze dla mnie jeszcze nie zaszło.
Usłyszałam to wczoraj

[infrequency]

Napisane przez aszin

- Chodźmy już spać, bo słońce zaraz wstanie.
- Po co mi ono? Najważniejsze dla mnie jeszcze nie zaszło.
Usłyszałam to wczoraj

Awwww.... <3 Od pana Licencjata?

[aszin]

Napisane przez infrequency

Awwww.... <3 Od pana Licencjata?

Taaak
Ja już go traktuję jak super przyjaciela, mogę mu o wszystkim powiedzieć normalnie

[infrequency]

Napisane przez aszin

Taaak
Ja już go traktuję jak super przyjaciela, mogę mu o wszystkim powiedzieć normalnie

Super, cieszę się bardzo.

[aszin]

Ale przyjacielem zostanie, bo za daleko mieszka na coś więcej

[MUTD]

własnie, co myslicie o związkach na odległość?

[aszin]

Napisane przez MUTD

własnie, co myslicie o związkach na odległość?

Istnieją i mają szansę przetrwać, jeśli dwie strony naprawdę tego chcą. Wszystko zależy od zaufania, od siły uczucia i od tego, jak długo trwać będzie ten związek na odległość. Jeśli w przyszłości jest perspektywa na wspólne zamiaszkanie, a spotkania mogą odbywać się regularnie i partnerzy są w stanie na siebie czekać, uważam że nie ma problemu i można dać radę. Oczywiście jest dużo trudniej, bo trzeba sobie radzić z tęsknotą i zazdrością, ale why not.
Byłam już w takim związku, nie wyszło, ale doszłam do wniosku, że za mało tego chciałam.

[beautiful_lie]

cześć dziewczyny dopiero wstałam i nie chce mi się niczego nadrabiać.

[MUTD]

w sumie aszin myślę tak samo jak Ty, trzeba więcej cierpliwości i wytrwałości, ale czemu nie. Ja też coś tam probowałam, ale najpierw on za mało chciał, a później mi coraz mniej zależało no i nie wyszło :P

[Nikolati]

Napisane przez MUTD

własnie, co myslicie o związkach na odległość?

Moim zdaniem wymaga więcej cierpliwości i wytrwałości... Wielokrotnie jest się wystawianym na próbę, ale jeśli ludzi łączy rzeczywiście silna więź, prawdziwe uczucie, to jestem przekonana, że taki związek ma szanse. Wszystko zależy od oczekiwań i zaangażowania. Też wiem też z własnego doświadczenia .

MUTD - to się z tą wytrwałością i cierpliwością zgadałyśmy

[aszin]

http://demotywatory.pl/3173895/Nawet-dziecko

[MUTD]

ano!

Moja koleżanka ma własnie teraz taką sytuację i staram się jej pomóc. W sumie jeszcze do konca nie wiadomo, co myśli ten chłopak, ale jej chyba strasznie się podoba i widać, że jej zależy.. zobaczymy, co z tego będzie

[beautiful_lie]

Napisane przez MUTD

ano!

Moja koleżanka ma własnie teraz taką sytuację i staram się jej pomóc. W sumie jeszcze do konca nie wiadomo, co myśli ten chłopak, ale jej chyba strasznie się podoba i widać, że jej zależy.. zobaczymy, co z tego będzie

moja koleżanka ma podobną sytuację. przyjaźni się z chłopakiem, który mieszka teraz w UK, chce się z nim spotkać w wakacje, ale ma wrażenie, że on nie chce za bardzo i jej strasznie na nim zależy, a mi ciężko powiedzieć co on może czuć i myśleć, a też chce jej pomóc.

[MUTD]

to jest właśnie najgorsze, nie da się wyczytać wszystkich uczuć z rozmów na gg..
Musiałoby mi naprawdę zależeć, żeby zdecydować się na taki związek, to musi być cholernie trudne. Ale z drugiej strony, jaka radość, gdy się spotka w końcu ukochaną osobę

[beautiful_lie]

Napisane przez MUTD

to jest właśnie najgorsze, nie da się wyczytać wszystkich uczuć z rozmów na gg..
Musiałoby mi naprawdę zależeć, żeby zdecydować się na taki związek, to musi być cholernie trudne. Ale z drugiej strony, jaka radość, gdy się spotka w końcu ukochaną osobę

dokładnie ale ona ma totalny mętlik w głowie, widziałam jak z nią rozmawiałam ostatnio.. ona rok temu była w związku na odległość i nie wyszło, teraz ostatnio przez przypadek trafiła na tego chłopaka, bo przejeżdżał z rodzicami przez nasze miasto i doszło do głupiej sytuacji, że nie chce go teraz widzieć na oczy, ani z nim rozmawiać. tak więc często mi pisze, że nie chce ryzykować, że już woli mieć takiego przyjaciela, niż w ogóle go stracić.. no ale zobaczymy co to z tego wyjdzie

[aszin]

Na pewno nie można założyć "żaagnażuję się albo się nie zaangażuję", bo tego nie wie nikt i nie da się nad tym panować, tak myślę. Wszystko wyjdzie w praniu, nie ma co się zastanawiać teraz, gdy nie ma możliwości spotkania. Dopiero później wszystko będzie jasne.

[Nikolati]

Napisane przez MUTD

Ale z drugiej strony, jaka radość, gdy się spotka w końcu ukochaną osobę

Faktycznie, radość jest ogromna, ale też i "niepewność". Pamiętam, że niejednokrotnie przed spotkaniem czułam się jak przed pierwszą randką z nim, szczególnie jak przez długi czas nie mogliśmy się spotkać. Niby fajnie, ale już za którymś razem trochę męczyło

[MUTD]

tylko później przyjaźń z osobą, w której jest się zakochanym też nie jest taka do końca prawdziwa, na pewno Twoja koleżanka byłaby bardziej zazdrosna o niego, a przecież przyjaźń nie zobowiązuje do tego, żeby się nie spotykać z innymi.
Przyjaźń damsko-męska jest do tyłka! :P prędzej czy później któreś ze stron się zakocha.. tak jak wcześniej tutaj któraś z dziewczyn o tym pisała.
Też miałam właśnie taką sytuacje, tylko meeeeega skomplikowaną, on się we mnie zakochał, ja chciałam, żebyśmy byli dalej przyjaciółmi. W końcu wszystko się skończyło i od roku tak cholernie za nim tęsknię, wszystko mi o nim przypomina.. często po prostu płaczę, bo nie mam już siły tak za nim tęsknić.

[wampir]

Napisane przez Nikolati

Witam w niedzielne przedpołudnie

wampir a co studiowałaś do tej pory?

W ogóle dziewczyny spójrzcie na to http://krakow.gumtree.pl/c-Praca-pra...AdIdZ291577118 - to z naszym singlowaniem chyba nie jest jeszcze tak źle

Filozofię
Teraz chcę iść na inżynierski kierunek, zootechnikę pewnie

Napisane przez MUTD

własnie, co myslicie o związkach na odległość?

Jeśli masz pewność, że facet nie jest frajerem, da rade

[MUTD]

Nikolati długo byłaś w takim związku?