Chłopa szukamy, ciągle gadamy - singlowego plotkowania cz. 2

[beautiful_lie]

Napisane przez MUTD

tylko później przyjaźń z osobą, w której jest się zakochanym też nie jest taka do końca prawdziwa, na pewno Twoja koleżanka byłaby bardziej zazdrosna o niego, a przecież przyjaźń nie zobowiązuje do tego, żeby się nie spotykać z innymi.
Przyjaźń damsko-męska jest do tyłka! :P prędzej czy później któreś ze stron się zakocha.. tak jak wcześniej tutaj któraś z dziewczyn o tym pisała.
Też miałam właśnie taką sytuacje, tylko meeeeega skomplikowaną, on się we mnie zakochał, ja chciałam, żebyśmy byli dalej przyjaciółmi. W końcu wszystko się skończyło i od roku tak cholernie za nim tęsknię, wszystko mi o nim przypomina.. często po prostu płaczę, bo nie mam już siły tak za nim tęsknić.

no w sumie racja. najgorsze jest to, że jak wspomni o spotkaniu, to on zawsze jej mówi, że to duża odległość i musiałby to wszystko zaplanować. jego naprawdę ciężko zrozumieć, czy on chce tylko przyjaźni, czy może czegoś więcej.

[Nikolati]

Napisane przez MUTD

Nikolati długo byłaś w takim związku?

Właściwie nawet ciężko ustalić koniec naszego związku, były rozstania i powroty (poza tym na odległość czas inaczej płynie), ale mniej więcej rok. Wcześniej przyjaźniliśmy się ponad 2 lata. On już po pół roku chciał się spotkać i zacząć coś więcej, ale ja się nie mogłam zdecydować. W końcu i mnie "wzięło" i jakoś tak poszło

[MUTD]

ten mój planował spotkanie dwa lata! aż w końcu chyba mu się znudziło planowanie.. :P

Nikolati, czyli nawet długo się znaliście, żałujesz, że wam się nie udało?

[ChocoWhite]

Napisane przez aszin

Ejjjj, każcie mi dokończyć opowiadanie, bo nie mam motywacji, a nie piszę tak źle i myślę że warto by było.

Napisane przez infrequency

DO PISANIA!!!!

Weźcie też mnie zmuszajcie do pisania. Sesja mnie odmóżdża i wypruwa twórczo.

Do pisania, ale już !!!
:tasa czek::ba cik:

[Nikolati]

Napisane przez MUTD

ten mój planował spotkanie dwa lata! aż w końcu chyba mu się znudziło planowanie.. :P

Nikolati, czyli nawet długo się znaliście, żałujesz, że wam się nie udało?

To też sobie poczekałaś

Znaliśmy się dosyć dobrze, bardzo dużo rozmawialiśmy. Właściwie nie żałuję, ostatecznie to ja skończyłam, gdybym chciała on był zawsze gotowy powrócić do tego co było. Choć na początku ciężko mi było nie ulec i pozwolić mu wyjechać mając świadomość, że to pewnie ostatni raz. Dawał mi ogromną siłę, łączyło nas naprawdę coś uroczego i prawdziwego . Ale dziś nie żałuję, od czasu do czasu rozmawiamy, niekiedy nawet się spotkamy.

Jednak myślę, że do związku na odległość dobrze mieć możliwość pełnego decydowania o sobie i mieć trochę lat. Kiedy się jest nastolatkiem to w tym wydaniu sprawa chyba jeszcze bardziej się utrudnia. Nie zawsze można sobie pozwolić na to, żeby samemu jechać bardzo daleko na spotkanie, ogólnie możliwości są znacznie mniejsze. Tak to wygląda moim zdaniem.

[ChocoWhite]

hejo

Napisane przez aszin

Prolog mam krótki, więc mogę Ci wysłać na pw, a później byśmy się jakoś dogadały w razie czego.

wyślij mi

[ekomonika]

wampir też chcę iść na filozofię

[Nikolati]

A do mnie napisał właśnie kolega, poznałam go rok temu na imprezie, mi humor dopisywał, jemu też i czasem nie wiadomo co sobie wyobraża .
Kiedyś napisał do mnie z zapytaniem co u mnie, ja mu odpisałam i też zapytałam co słychać, a ten nic. W końcu po 3 tygodniach mi napisał coś w stylu: Dopiero mi się przypomniało, że Ci nie odpisałem (...). Co za ludzie

Dobra, ja idę na spacerek, a później robię koktajl truskawkowy Miłego dnia wszystkim

[kropelkaa]

Napisane przez Nikolati

W ogóle dziewczyny spójrzcie na to http://krakow.gumtree.pl/c-Praca-pra...AdIdZ291577118 - to z naszym singlowaniem chyba nie jest jeszcze tak źle

już całkowita desperacja ale prędzej głupi żart

Napisane przez aszin

- Chodźmy już spać, bo słońce zaraz wstanie.
- Po co mi ono? Najważniejsze dla mnie jeszcze nie zaszło.
Usłyszałam to wczoraj

o jakie miłe

Napisane przez MUTD

własnie, co myslicie o związkach na odległość?

Napisane przez MUTD

to jest właśnie najgorsze, nie da się wyczytać wszystkich uczuć z rozmów na gg..
Musiałoby mi naprawdę zależeć, żeby zdecydować się na taki związek, to musi być cholernie trudne. Ale z drugiej strony, jaka radość, gdy się spotka w końcu ukochaną osobę

byłam w takim związku kilka miesięcy i jest to trudne, potrzeba dużo zaufania, cierpliwości, wytrwałości, ale tu przyznam racje radość, gdy się zobaczy tą ukochaną osobe poprostu nie do opisania zresztą nawet to czekanie gdy się już wie, że niedługo się zobaczy no ale nie wyszło trzeba dwojga, a chyba z drugiej strony widziałam coraz mniej wiary w to, że się może udać dalej poza tym inne czynniki wpłynęly na to, że nie wyszło

Napisane przez aszin

Na pewno nie można założyć "żaagnażuję się albo się nie zaangażuję", bo tego nie wie nikt i nie da się nad tym panować, tak myślę. Wszystko wyjdzie w praniu, nie ma co się zastanawiać teraz, gdy nie ma możliwości spotkania. Dopiero później wszystko będzie jasne.

to ja jak poznałam mojego byłego to założyłam, że nie zaangażuje się, bo on mieszka daleko i tylko na tym ucierpie wyszło inaczej szybko się zaangażowałam

tak w ogóle to dzień dobry

[MUTD]

Nikolati w pełni zgadzam się z Twoim ostatnim akapitem

[aszin]

Napisane przez ChocoWhite

wyślij mi

pw

[kropelkaa]

Napisane przez Nikolati

To też sobie poczekałaś

Znaliśmy się dosyć dobrze, bardzo dużo rozmawialiśmy. Właściwie nie żałuję, ostatecznie to ja skończyłam, gdybym chciała on był zawsze gotowy powrócić do tego co było. Choć na początku ciężko mi było nie ulec i pozwolić mu wyjechać mając świadomość, że to pewnie ostatni raz. Dawał mi ogromną siłę, łączyło nas naprawdę coś uroczego i prawdziwego . Ale dziś nie żałuję, od czasu do czasu rozmawiamy, niekiedy nawet się spotkamy.

Jednak myślę, że do związku na odległość dobrze mieć możliwość pełnego decydowania o sobie i mieć trochę lat. Kiedy się jest nastolatkiem to w tym wydaniu sprawa chyba jeszcze bardziej się utrudnia. Nie zawsze można sobie pozwolić na to, żeby samemu jechać bardzo daleko na spotkanie, ogólnie możliwości są znacznie mniejsze. Tak to wygląda moim zdaniem.

dokładnie zgadzam się z każdym słowem u mnie było tak samo

[wampir]

Napisane przez ekomonika

wampir też chcę iść na filozofię

Nie polecam, ale co kto lubi

[beautiful_lie]

Napisane przez ChocoWhite

wyślij mi

oo, mi też przy okazji możesz wysłać

[aszin]

Ja się dowiedziałam że na fizjoterapii filozofia to jeden z przedmiotów

[wampir]

Bo filozofia jest bardzo często w podstawowym kanonie przedmiotów, czy to studia medyczne, ścisłe czy humanistyczne :P

[MUTD]

jest któraś z was na dziennikarstwie albo się wybiera?

[ekomonika]

wampir czemu nie polecasz ?

[wampir]

Po pierwsze: Jedyną karierą jaką zrobisz po filozofii (tylko) jest kariera wykładowcy, ale to tylko jeśli będziesz miała szczęście
Po drugie: Wiele ludzi ma inne wyobrażenie tych studiów i rezygnują już po paru miesiącach.

Studiowanie samej filozofii jest słabe, jeśli ją z czymś połączysz np. z psychologią, to faktycznie będzie miała sens. Ale tak to... to raczej studia hobbystyczne, ale fakt faktem rozwijają bardzo.

[beautiful_lie]

Napisane przez MUTD

jest któraś z was na dziennikarstwie albo się wybiera?

ja aktualnie jestem na profilu dziennikarskim w liceum, ale czy wybieram się w tym kierunku na studia.. zobaczymy

aszin, wciągnęło mnie to i chętnie przeczytałabym ciąg dalszy.

[ekomonika]

wampir aha Właśnie myślałam nad filozofią, dziennikarstwem, psychologią, filologią angielską i italianistyką, nie wiem co wybrać / chociaż i tak wybiorę przynajmniej 2 kierunki z tych studiów, a jak będę miała czas to może zrobię wszystkie /

[MUTD]

aszin myślę, że może coś z tego być również chętnie przeczytam ciąg dalszy.

[wampir]

ekomonika Idziesz w tym roku? Psychologia jest fajna, sama chciałam kiedyś

[ekomonika]

wampir nie, za kilka lat dopiero (;

[wampir]

ekomonika Aaaa, to masz czaaaas

[ekomonika]

mam czas, mam Najchętniej to bym poszła na wszystkie te kierunki jednocześnie...

[wampir]

Nie da rady, czysto logistycznie.
Czasu starczy Ci ledwo na dwa

Poza tym Ty chyba już na pewno będziesz płacić za drugi, bo coś słyszałam, że od tego roku to wchodzi albo od przyszłego :/

[Agnieszka12o1]

hej ; )
Obejrzałam własnie powtórke z castingów do XF .. właściwie to tylko Matsa ♥

[ekomonika]

oo boże... Jak politycy chcą oszczędzać to niech obetną o połowę swoje pensje, z głodu nie umrą

[wampir]

Właśnie, .urwa...
Co lepsze słyszałam, że kierunek dzienny, który teraz jest bezpłatny, za jakiś czas będzie w 1/3 opłacany przez nas...