Nie boimy się końca świata bo Nasze śluby są za dwa lata!:)-PM 2013

[_kamea_]

Napisane przez AleksandraKGu

Dzień dobry

mój dzień też jakiś taki do bani.... niby ładnie, a uczyć się trzeba.... w środę ostatnie spotkanie z uczelnią - obrona mgr niby strach a z drugiej strony już mi się nic nie chce.. mam dość nauki...

my od czwartku toczymy wojnę z M o datę ślubu.. On chciał 2012 a ja chcę maj 2013... i chyba stanie na moim... ale kłótnia była tak, że aż wióry leciały... poszliśmy spać bez odzywania się do siebie.. na szczęście oboje mamy wybuchowe charaktery, ale szybko nam przechodzi...

od zaręczyn minęło już 3 miesiące, a u nas o ślubie cisza.... może za tydzień zaczniemy o czymś poważniej rozmawiać....

miłego dnia życzę
pozdrawiam
Ola

Witam nową ślubującą w 2013 jakie studia kończysz?

My wróciliśmy - bez rewelacji ZOO widziałam lepsze teraz zbiera się znowu na deszcz chcę słonko

[AleksandraKGu]

kończę psychologię na UAM-ie... w sumie nie mówię o tym ;D zawsze słyszę, że pewnie wiesz kim jestem i wiesz co myślę ;D

[Linaewen]

Napisane przez _kamea_

Witam nową ślubującą w 2013 jakie studia kończysz?

My wróciliśmy - bez rewelacji ZOO widziałam lepsze teraz zbiera się znowu na deszcz chcę słonko

Chodź do Wro, tutaj mamy zaje.biste ZOO

myślicie, że to oznacza, że jesteśmy choć trochę biseksualne?

Moim zdaniem tak. Ja tam się trochę czuję

A z muzyki to różnie, najchętniej po prostu dobrej muzyki, a nie jakiegoś elektronicznego g.ówna, nie wsiowego disco-polo. Zespołami to nie podam, bo nie znam w zasadzie

A taka moja-moja muzyka to poezja śpiewana-Kaczmarski i Grechuta.

[_kamea_]

Napisane przez Linaewen

Chodź do Wro, tutaj mamy zaje.biste ZOO

Lin, ja studiowałam we wro i przez całe studia wybierałam się do tamtejszego ZOO i wybrać się nie mogłam za jakieś półtora roku wracam do tego uroczego miasta, więc będzie jeszcze okazja

[malinka_070190]

FlightlessBird piękna jest ta suknia
tylko do mojego wzrostu nie pasuje coś takiego;/
ale moja wymarzona to jest taka skroma ja jestem taka skromna dziewczynka;D heheh


Jeny ja też bym chciałą do zoo iść

[FlightlessBird]

Tak nagadałyście, że w czwartek jedziemy z TŻ do ZOO w Ostravie z jego siostrzenicą Okropne Ja przy okazji popykam troszkę zdjęć.

Teraz czytam zagadnienia na egzamin i zaczynam się bać. Podobno egzamin banalny, bo czasem zdąrzysz powiedzieć 2 słowa po czym profesor przerywa i gada resztę, ale stres mimo to jest

[Linaewen]

Napisane przez _kamea_

lin, ja studiowałam we wro i przez całe studia wybierałam się do tamtejszego zoo i wybrać się nie mogłam :d za jakieś półtora roku wracam do tego uroczego miasta, więc będzie jeszcze okazja

koniecznie!

[aga512152]

Witam Was dziewczyny
3 raz się zabieram do pisania do Was i mam nadzieje że wkońcu mi się uda( przed chwilą był u Nas rachmistrz spisowy)
aguśliczna sukienka brawo!! warta swojej ceny
FlightlessBirdbardzo ładny fason sukienki
Co do filmowania nocy poślubnej nie chciałąbym żeby ktoś obcy kręcił mi się po sypialni....

Dobrze że ja mam swojego TŻ cały czas obok także nie jestem wygłodniała hehe ,
NAUGHTYxANGEL
ale już wszystko ok z TŻ tak? pogodzeni super cieszę się.(przepraszam że pytam )
AleksandraKGu witam Cię

a teraz pochwalę się i poopowiadam jak z weselem było bajecznie, dostaliśmy płatki róż i jak Młodzi wychodzili to ich obsypaliśm, jedzonko było pyszne, zespół był z wodzirejem (przyjechali aż z krakowa ale świetni i za całą impreze wzieli tylko 5tysięcy trzeba było im tylko nocleg zapewnić) dla przyjaciół i par narzeczonych dali lampiony do puszczenia i jak się ściemniło to poszły w niebo.Strasznie podobały się wszystkim dekoracje (mam nagrane drugie wesele do ubrania:Hurrrra jutro dodam zdjęcia ! Niestety na poprawinach nie byliśmy bo miałam egzamin (dostałam 4 strasznie się cieszę
p.s. przepraszam że tak się rozpisałam;0

[FlightlessBird]

Na TVNie zaraz leci Galimatias, czyli kogel-mogel II - widziałam to już ogrom razy, ale mogę bez końca Dlatego uciekam Kochane Trzymajcie jutro kciuki za mój ostatni egzamin tej sesji. Na prawdę mało umiem.


Dobrejnocy i do jutra

[malinka_070190]

Napisane przez aga512152

Witam Was dziewczyny
3 raz się zabieram do pisania do Was i mam nadzieje że wkońcu mi się uda( przed chwilą był u Nas rachmistrz spisowy)
aguśliczna sukienka brawo!! warta swojej ceny
FlightlessBirdbardzo ładny fason sukienki
Co do filmowania nocy poślubnej nie chciałąbym żeby ktoś obcy kręcił mi się po sypialni....

Dobrze że ja mam swojego TŻ cały czas obok także nie jestem wygłodniała hehe ,
NAUGHTYxANGEL
ale już wszystko ok z TŻ tak? pogodzeni super cieszę się.(przepraszam że pytam )
AleksandraKGu witam Cię

a teraz pochwalę się i poopowiadam jak z weselem było bajecznie, dostaliśmy płatki róż i jak Młodzi wychodzili to ich obsypaliśm, jedzonko było pyszne, zespół był z wodzirejem (przyjechali aż z krakowa ale świetni i za całą impreze wzieli tylko 5tysięcy trzeba było im tylko nocleg zapewnić) dla przyjaciół i par narzeczonych dali lampiony do puszczenia i jak się ściemniło to poszły w niebo.Strasznie podobały się wszystkim dekoracje (mam nagrane drugie wesele do ubrania:Hurrrra jutro dodam zdjęcia ! Niestety na poprawinach nie byliśmy bo miałam egzamin (dostałam 4 strasznie się cieszę
p.s. przepraszam że tak się rozpisałam;0

Czekam na zdjęcia ojj z tymi lampionami to super musiało wyglądać


FlightlessBird będę 3mala kciuki


ale tu cisza dziś;p

[NAUGHTYxANGEL]

Napisane przez FlightlessBird

Dziewczyny moja najbardziej wymarzona z wymarzonych!

Bardzo ladna sukienka i mi sie podoba jako jedna z nielicznych

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Cisza, bo najwiekszej WIZAZOWEJ gaduly nie ma :-P

[_kamea_]

Napisane przez aga512152

Witam Was dziewczyny
3 raz się zabieram do pisania do Was i mam nadzieje że wkońcu mi się uda( przed chwilą był u Nas rachmistrz spisowy)
aguśliczna sukienka brawo!! warta swojej ceny
FlightlessBirdbardzo ładny fason sukienki
Co do filmowania nocy poślubnej nie chciałąbym żeby ktoś obcy kręcił mi się po sypialni....

Dobrze że ja mam swojego TŻ cały czas obok także nie jestem wygłodniała hehe ,
NAUGHTYxANGEL
ale już wszystko ok z TŻ tak? pogodzeni super cieszę się.(przepraszam że pytam )
AleksandraKGu witam Cię

a teraz pochwalę się i poopowiadam jak z weselem było bajecznie, dostaliśmy płatki róż i jak Młodzi wychodzili to ich obsypaliśm, jedzonko było pyszne, zespół był z wodzirejem (przyjechali aż z krakowa ale świetni i za całą impreze wzieli tylko 5tysięcy trzeba było im tylko nocleg zapewnić) dla przyjaciół i par narzeczonych dali lampiony do puszczenia i jak się ściemniło to poszły w niebo.Strasznie podobały się wszystkim dekoracje (mam nagrane drugie wesele do ubrania:Hurrrra jutro dodam zdjęcia ! Niestety na poprawinach nie byliśmy bo miałam egzamin (dostałam 4 strasznie się cieszę
p.s. przepraszam że tak się rozpisałam;0

Gratuluję 4
Z tymi lampionami świetny pomysł a zespół 5 tysięcy to chyba dużo - nie wiem, ale tak mi się wydaje. Ja chcę DJ-a, bo po pierwsze chyba bierze mniej, poza tym wolę piosenki z płyty, a nie często kaleczone przez kogoś

[agunineczka]

Napisane przez aga512152

Witam Was dziewczyny
3 raz się zabieram do pisania do Was i mam nadzieje że wkońcu mi się uda( przed chwilą był u Nas rachmistrz spisowy)
aguśliczna sukienka brawo!! warta swojej ceny
FlightlessBirdbardzo ładny fason sukienki
Co do filmowania nocy poślubnej nie chciałąbym żeby ktoś obcy kręcił mi się po sypialni....

Dobrze że ja mam swojego TŻ cały czas obok także nie jestem wygłodniała hehe ,
NAUGHTYxANGEL
ale już wszystko ok z TŻ tak? pogodzeni super cieszę się.(przepraszam że pytam )
AleksandraKGu witam Cię

a teraz pochwalę się i poopowiadam jak z weselem było bajecznie, dostaliśmy płatki róż i jak Młodzi wychodzili to ich obsypaliśm, jedzonko było pyszne, zespół był z wodzirejem (przyjechali aż z krakowa ale świetni i za całą impreze wzieli tylko 5tysięcy trzeba było im tylko nocleg zapewnić) dla przyjaciół i par narzeczonych dali lampiony do puszczenia i jak się ściemniło to poszły w niebo.Strasznie podobały się wszystkim dekoracje (mam nagrane drugie wesele do ubrania:Hurrrra jutro dodam zdjęcia ! Niestety na poprawinach nie byliśmy bo miałam egzamin (dostałam 4 strasznie się cieszę
p.s. przepraszam że tak się rozpisałam;0

Gratuluję 4!

Też bym chciała te lampiony... Piękny widok jak tak się wznoszą w górę
Czekamy na zdjęcia z niecierpliwością

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez _kamea_

Gratuluję 4
Z tymi lampionami świetny pomysł a zespół 5 tysięcy to chyba dużo - nie wiem, ale tak mi się wydaje. Ja chcę DJ-a, bo po pierwsze chyba bierze mniej, poza tym wolę piosenki z płyty, a nie często kaleczone przez kogoś

Ja ostatnio gadałam z tżem na temat oprawy muzycznej i też wolę dja..
Ciężko jest znaleźć fajny, ładnie grający zespół.. Plus do tego często jest tak, że śpiewają pół godziny, potem 15 minut przerwy i tak w kółko.. A dj to puści muzykę i może sobie i tak wtedy jeść.. No i ma się pewność że piosenki nie będą źle zaśpiewane, a z zespołem to nigdy nic nie wiadomo.. Aaa no i dj zagra praktycznie każdą muzykę jaką się chce, a zespół musi się nauczyć utworów i nie zawsze ma w repertuarze to co para chce..

[dastin]

Napisane przez _kamea_

Propozycje torcików na wesele też się kilka znajdzie

http://torty-torciki.pinger.pl/m/6287106

O nie a te flaki są najgorsze i ta czacha

Napisane przez malinka_070190

No niestety ludzie czasami są popier...
Pamiętacie jak Wam pisałąm, zę w nocy do mojej mamy przybiegła ta kobieta z dziećmi bo mąż ją bił?? Jej mąż przyjechał do niej z wkiatami i już się pogodzili, a teraz wyszło, ze to moja mama jest najgorsza;/ grr...


Fuj jaki okropny ten tort co jak mózg wygląda...';p

Napisane przez Linaewen

To mi teraz TYLKO dzieciakow szkoda. Głupia, po wielokroć głupia kobieta.

Masakra... mi też najbardziej szkda dzieci Co one są winne? A kobieta ma już chyba tak zrytą psychikę przez swojego mężulka, że hej

Napisane przez malinka9191

ej co Wy wszystkie takie doświadczone? Czyżbym tylko ja taka grzeczna była i nie próbowała?

Nie jesteś sama bo ja też nie próbowałam i nie zamierzam.Dla mnie to obrzydliweJestem 100% heteroAle czasem oglądam się jak przejdzie ładna dziewczyna ale to chyba taki odruch po prostu

Napisane przez FlightlessBird

Jeśli przy zabawie i po alko, to zniosę wszystko
A tak to słucham takich zespołów jak: Pidżama Porno, Metallica, Franz Ferdinand, Sia, T.Love, Oddział Zamknięty, Akurat, Strachy na Lachy, Myslovitz (Mój Najukochańszy zespół), Koniec Świata, Dżem, Coma, Ania Dąbrowska, Arctic Monkeys, Czesław Śpiewa, Editors, Evanescence, Gentleman, Hey, Indios Bravos, Kings of Leon, Muse, Placebo ale też Grubsona i 3ode Kru - zna ich ktoś tutaj? no i wieleeee innych
Mam rozbieżne gusta

Mój Tż kocha DżemAle lubi też te pogrubione

Napisane przez AleksandraKGu

Dzień dobry

mój dzień też jakiś taki do bani.... niby ładnie, a uczyć się trzeba.... w środę ostatnie spotkanie z uczelnią - obrona mgr niby strach a z drugiej strony już mi się nic nie chce.. mam dość nauki...

my od czwartku toczymy wojnę z M o datę ślubu.. On chciał 2012 a ja chcę maj 2013... i chyba stanie na moim... ale kłótnia była tak, że aż wióry leciały... poszliśmy spać bez odzywania się do siebie.. na szczęście oboje mamy wybuchowe charaktery, ale szybko nam przechodzi...

od zaręczyn minęło już 3 miesiące, a u nas o ślubie cisza.... może za tydzień zaczniemy o czymś poważniej rozmawiać....

miłego dnia życzę
pozdrawiam
Ola

Witam nową PM

Napisane przez Linaewen

A taka moja-moja muzyka to poezja śpiewana-Kaczmarski i Grechuta.

Mój Tż też ich bardzo lubi a zwłaszcza Gerchutę


Ja mam bardzo rozbieżne gusta co do muzyki. Jedynie czego nie lubię to metalu, disco polo

Napisane przez aga512152

a teraz pochwalę się i poopowiadam jak z weselem było bajecznie, dostaliśmy płatki róż i jak Młodzi wychodzili to ich obsypaliśm, jedzonko było pyszne, zespół był z wodzirejem (przyjechali aż z krakowa ale świetni i za całą impreze wzieli tylko 5tysięcy trzeba było im tylko nocleg zapewnić) dla przyjaciół i par narzeczonych dali lampiony do puszczenia i jak się ściemniło to poszły w niebo.Strasznie podobały się wszystkim dekoracje (mam nagrane drugie wesele do ubrania:Hurrrra jutro dodam zdjęcia ! Niestety na poprawinach nie byliśmy bo miałam egzamin (dostałam 4 strasznie się cieszę
p.s. przepraszam że tak się rozpisałam;0

Super, że wesele się udało i czekam na zdjęcia

Napisane przez FlightlessBird

Na TVNie zaraz leci Galimatias, czyli kogel-mogel II - widziałam to już ogrom razy, ale mogę bez końca Dlatego uciekam Kochane Trzymajcie jutro kciuki za mój ostatni egzamin tej sesji. Na prawdę mało umiem.


Dobrejnocy i do jutra

Ja też oglądam i moge oglądać 100 razy




A tak w ogóle to witam Was Niedawno wróciłam od Tż-ta, nadrobiłam Was a to nie było łatwe
Co do egzaminu to był masakryczny stres ale jakoś poszło i jestem dobrej myśli. Wszystko okaże się w środę czy zdałamPo szkole od razu poszłam do Tż-ta i w taki deszcz i wiatr siedzieliśmy pod altanką i robiliśmy grill, ale zmarzłamTż się trochę napił a potem nie mogłam usnąćOkropna chrapaczka mu się włączyła. Zresztą jak zwykle kiedy wypijeDzisiaj nam się nic nie chciało, nie poszliśmy do kościoła i odpoczywaliśmy sobie. Tż zaczął rozmowę na temat wesela co mnie zdziwiło Jedyne czego się dowiedziałam to kogo mniej więcej chce na świadka, że nie chce kwiatów tylko kupony totka lub coś dla dzieci z domu dziecka, prezentów też nie chce tylko pieniądze. Także jesteśmy trochę zgodni Aha i na koniec powiedział, że mi nie popuści z noca poślubnąDobra dobra... zobaczymy kto pierwszy odpadnieA ogólnie pogoda beznadziejna - zimno i deszcz...

Napisane przez NAUGHTYxANGEL

Bardzo ladna sukienka i mi sie podoba jako jedna z nielicznych

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Cisza, bo najwiekszej WIZAZOWEJ gaduly nie ma :-P

a o kim mowa?

[agunineczka]

Napisane przez dastin

a o kim mowa?

oj wiesz dastin to o takiej tam jednej, ale i tak nie będziesz wiedziała o kogo chodzi bo jej nie znasz

[malinka9191]

[AleksandraKGu a to teraz już rozumiem

Napisane przez FlightlessBird

Dziewczyny moja najbardziej wymarzona z wymarzonych!

bardzo ładna tylko kwiatek mógłby być mniejszy i czerwony <wiem, wiem mam skrzywienie z czerwonym >

Napisane przez Linaewen

A taka moja-moja muzyka to poezja śpiewana-Kaczmarski i Grechuta.

Napisane przez dastin

Nie jesteś sama bo ja też nie próbowałam i nie zamierzam.Dla mnie to obrzydliweJestem 100% heteroAle czasem oglądam się jak przejdzie ładna dziewczyna ale to chyba taki odruch po prostu

dobrze wiedzieć aż się lepiej czuję


wróciłam przed chwilą od TŻta i już tęsknię... mogłabym nie wracać i nie chodzi tylko o to, że tęsknie.. ale miałam taką awanturę w domu, że ojciec kazał mi się wynosić, bo nie chce mnie widzieć a za co? w zasadzie za nic oberwało mi się za kogoś innego mam już tego serdecznie dość! i poważnie zastanawiam się czy nie przerwać studiów, albo nie wziąć dziekanki i wyjechać za granicę z TŻtem gdzieś i tam zacząć się uczyć, albo tylko odpocząć przez rok nie wiem już sama co robić wiem, że w domu dłużej nie wytrzymam

[dastin]

Napisane przez agunineczka

oj wiesz dastin to o takiej tam jednej, ale i tak nie będziesz wiedziała o kogo chodzi bo jej nie znasz

ahaaa...no dobra nie będę dopytywać kto skoro to tajemnica

Napisane przez malinka9191

wróciłam przed chwilą od TŻta i już tęsknię... mogłabym nie wracać i nie chodzi tylko o to, że tęsknie.. ale miałam taką awanturę w domu, że ojciec kazał mi się wynosić, bo nie chce mnie widzieć a za co? w zasadzie za nic oberwało mi się za kogoś innego mam już tego serdecznie dość! i poważnie zastanawiam się czy nie przerwać studiów, albo nie wziąć dziekanki i wyjechać za granicę z TŻtem gdzieś i tam zacząć się uczyć, albo tylko odpocząć przez rok nie wiem już sama co robić wiem, że w domu dłużej nie wytrzymam

o kurcze... nawet nie wiesz jak Cię rozumiem Staraj się nie przejmować i myśl cały czas o Tż-cie. Wiem, że to trudne i boliA tym bardziej skoro awantura była niesprawiedliwa... A może uda się Wam chociaż coś wynająć albo, żebyś się przeprowadziła na jakiś czas do niego?Potrzebujesz chyba oderwać się od tego domu tak samo jak ja

[malinka9191]

Napisane przez dastin

o kurcze... nawet nie wiesz jak Cię rozumiem Staraj się nie przejmować i myśl cały czas o Tż-cie. Wiem, że to trudne i boliA tym bardziej skoro awantura była niesprawiedliwa... A może uda się Wam chociaż coś wynająć albo, żebyś się przeprowadziła na jakiś czas do niego?Potrzebujesz chyba oderwać się od tego domu tak samo jak ja

wynająć nie ma szans nic, bo obydwoje mieszkamy na wioskach małych więc nie ma gdzie, bo w miasteczkach obok też nic za bardzo nie ma.. poza tym kwestia $ ja nie pracuję i nie mam takiej możliwości, a TŻ dopiero pracę zaczął a i tak nie utrzymalibyśmy się za to, a i bym tak nie chciała.. u niego też mieszkać nie mogę, bo by było jeszcze gorzej na jedną noc raz na poł roku muszę coś wymyślać i prosić, a co dopiero na dłużej i masz rację, potrzebuję odcięcia się od domu chociaż na trochę, bo codzienne awantury i złości i traktowanie mnie jak kogoś obcego mnie wykańcza psychicznie i fizycznie

no nic ja uciekam, bo mi się strasznie niedobrze przez to wszystko zrobiło a i jeszcze notatki trzeba na jutro przejrzeć także proszę o trzymanie kciuków jutro za mnie od 9 rano...
dobranoc

[_kamea_]

Napisane przez malinka9191

wróciłam przed chwilą od TŻta i już tęsknię... mogłabym nie wracać i nie chodzi tylko o to, że tęsknie.. ale miałam taką awanturę w domu, że ojciec kazał mi się wynosić, bo nie chce mnie widzieć a za co? w zasadzie za nic oberwało mi się za kogoś innego mam już tego serdecznie dość! i poważnie zastanawiam się czy nie przerwać studiów, albo nie wziąć dziekanki i wyjechać za granicę z TŻtem gdzieś i tam zacząć się uczyć, albo tylko odpocząć przez rok nie wiem już sama co robić wiem, że w domu dłużej nie wytrzymam

Kurcze, nie ciekawa sytuacja najlepiej by było, gdybyś znalazła pracę i wynajęła jakiś pokoik, może udaloby się pogodzić takie coś ze studiami? ale wiem, że łatwo pisać, trudniej zrobić

[dastin]

Napisane przez malinka9191

wynająć nie ma szans nic, bo obydwoje mieszkamy na wioskach małych więc nie ma gdzie, bo w miasteczkach obok też nic za bardzo nie ma.. poza tym kwestia $ ja nie pracuję i nie mam takiej możliwości, a TŻ dopiero pracę zaczął a i tak nie utrzymalibyśmy się za to, a i bym tak nie chciała.. u niego też mieszkać nie mogę, bo by było jeszcze gorzej na jedną noc raz na poł roku muszę coś wymyślać i prosić, a co dopiero na dłużej i masz rację, potrzebuję odcięcia się od domu chociaż na trochę, bo codzienne awantury i złości i traktowanie mnie jak kogoś obcego mnie wykańcza psychicznie i fizycznie

no nic ja uciekam, bo mi się strasznie niedobrze przez to wszystko zrobiło a i jeszcze notatki trzeba na jutro przejrzeć także proszę o trzymanie kciuków jutro za mnie od 9 rano...
dobranoc

kurcze, nie wiem co Ci poradzić... Chyba najrozsądniej byłoby jakoś wytrzymać te 2 lata a potem gdzieś wyjechać ale jak wytrzymać
No i trzymam kciuki za egzamin





Dziewczyny ja też właśnie się załamałamWłaśnie moja mama powiedziała mi, że w sobotę moja siostra z synem i szwagrem(!) przeprowadzają się do nas!!Ich umowa na wynajęcie się skończyła a oni nic kompletnie nic nie szukali!!Już Wam kiedyś o tym pisałam... Oni od początku wiedzieli, że będą tu mieszkać, że rodzice ich porzyjmą no bo jakże by inaczejAle najgorsze jest chyba to, że moja mama powiedziała coś takiego:"Ja nie wiem jak to będzie z rachunkami... Będą teraz kolosalne..." Kur..a!! To oni nie mają zamiaru się dokładać do niczego?!Nie zniosę teraz tego domu! Nie zniosę żyć z moim zje..anym szwagrem pod jednym dachem!!a wiem, że tak szybko się nie wyprowadzą....

[AleksandraKGu]

wróciłam przed chwilą od TŻta i już tęsknię... mogłabym nie wracać i nie chodzi tylko o to, że tęsknie.. ale miałam taką awanturę w domu, że ojciec kazał mi się wynosić, bo nie chce mnie widzieć a za co? w zasadzie za nic oberwało mi się za kogoś innego mam już tego serdecznie dość! i poważnie zastanawiam się czy nie przerwać studiów, albo nie wziąć dziekanki i wyjechać za granicę z TŻtem gdzieś i tam zacząć się uczyć, albo tylko odpocząć przez rok nie wiem już sama co robić wiem, że w domu dłużej nie wytrzymam

Malinka, musisz się trzymać... wiem, że to ciężkie, ale dasz radę.. Nie sądzę, aby przerywanie studiów była świetnym rozwiązaniem... może rzeczywiście jest jakaś szansa na wyprowadzenie się z domu?? może program wymiany studenckiej ERAZMUS?? a jak nie za granicę to chociaż w kraju?? często można wyjechać na inna uczelnię w kraju na tzw. MOST.. nie tracisz roku a mieszkasz i studiujesz gdzie indziej.. pomyśl o tym....
od nas właśnie wyszła koleżanka.. pomagałam jej robić ostatnie szlify przy mgr.. zamiast uczyć się na obronę... no cóż, trzeba zarwać nockę....

[FlightlessBird]

Napisane przez agunineczka

Gratuluję 4!

Też bym chciała te lampiony... Piękny widok jak tak się wznoszą w górę
Czekamy na zdjęcia z niecierpliwością

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------




Ja ostatnio gadałam z tżem na temat oprawy muzycznej i też wolę dja..
Ciężko jest znaleźć fajny, ładnie grający zespół.. Plus do tego często jest tak, że śpiewają pół godziny, potem 15 minut przerwy i tak w kółko.. A dj to puści muzykę i może sobie i tak wtedy jeść.. No i ma się pewność że piosenki nie będą źle zaśpiewane, a z zespołem to nigdy nic nie wiadomo.. Aaa no i dj zagra praktycznie każdą muzykę jaką się chce, a zespół musi się nauczyć utworów i nie zawsze ma w repertuarze to co para chce..

Nasz zespół w przerwach serwuje muzykę
więc nie będzie ciszy.

Napisane przez malinka9191

[AleksandraKGu a to teraz już rozumiem
bardzo ładna tylko kwiatek mógłby być mniejszy i czerwony <wiem, wiem mam skrzywienie z czerwonym >



dobrze wiedzieć aż się lepiej czuję


wróciłam przed chwilą od TŻta i już tęsknię... mogłabym nie wracać i nie chodzi tylko o to, że tęsknie.. ale miałam taką awanturę w domu, że ojciec kazał mi się wynosić, bo nie chce mnie widzieć a za co? w zasadzie za nic oberwało mi się za kogoś innego mam już tego serdecznie dość! i poważnie zastanawiam się czy nie przerwać studiów, albo nie wziąć dziekanki i wyjechać za granicę z TŻtem gdzieś i tam zacząć się uczyć, albo tylko odpocząć przez rok nie wiem już sama co robić wiem, że w domu dłużej nie wytrzymam

Oj Sama czasem mam ochotę wynieść się z domu ze względu na tatę, ale mamę mam cudowną i to dzięki niej niektóre jego humorki znoszę

Napisane przez dastin

Dziewczyny ja też właśnie się załamałamWłaśnie moja mama powiedziała mi, że w sobotę moja siostra z synem i szwagrem(!) przeprowadzają się do nas!!Ich umowa na wynajęcie się skończyła a oni nic kompletnie nic nie szukali!!Już Wam kiedyś o tym pisałam... Oni od początku wiedzieli, że będą tu mieszkać, że rodzice ich porzyjmą no bo jakże by inaczejAle najgorsze jest chyba to, że moja mama powiedziała coś takiego:"Ja nie wiem jak to będzie z rachunkami... Będą teraz kolosalne..." Kur..a!! To oni nie mają zamiaru się dokładać do niczego?!Nie zniosę teraz tego domu! Nie zniosę żyć z moim zje..anym szwagrem pod jednym dachem!!a wiem, że tak szybko się nie wyprowadzą....

To spytaj rodziców jak oni sobie to teraz wyobrażają...Spytaj wprost czy oni się będą dopłacać i powiedz co myślisz. Masz do tego przecież prawo Nie ppozwól, aby Twoich rodziców wykorzystywano

Zbieram się Kobitki na egzamin, miłego dnia

[201609062115]

Napisane przez misienka

spoko dziewczyny ja się odchudzać miałam po obronie, a dzisiaj już 2 razy jadłam loda no i 2 paczki paluszków również wylądowały w moim brzuchu
a może znajdę towarzystwo do odchudzania i motywacji?

Ja ja jestem na dietce, pełna motywacji, ale wsparcia i współpracy nigdy za dużo

Napisane przez malinka9191

nie narzekam, bo nawet jak @ jest to można coś wymyśleć

bo jak to mówią: Dobry marynarz to i przez Morze Czerwone przepłynie

Mój TŻ ma do tego obrzydzenie, a ja zawsze mam taka chcicę wtedy

Napisane przez FlightlessBird

Czytałam już o tym kiedyś Jakbym chciała to sobie amatorski film sama z TŻem nakręce, nie muszę zapraszać nikogo obcego do sypialni.

Eeee obrzydza mnie dwóch facetów. Laski są spoko.
Poza tym dziewczyny, które próbowały całować się z dziewczyną i się im podobało - myślicie, że to oznacza, że jesteśmy choć trochę biseksualne?

Zgadzam się w 100%
A co do tego drugiego to też próbowałam, nieraz nie kręciło mnie to, ale miałam ubaw z przyjaciółką jak szłyśmy na impreze i kolesie się ślinili na nasz widok, a ona miała ułatwione zadanie, bo kolekcjonowała facetów na jedną noc... no a pierwszy raz spróbowałam na obozie integracyjnym przed studiami i w sumie nie wiem dlaczego, taka zabawa chyba to miała być?
A co do tej biseksualności, to gdzieś czytałam wypowiedź jakiegoś naukowca, że większość kobiet jest biseksualna, ale wybierają z różnych powodów życie z facetem, ale emocjonalnie też są przystosowane do życia z kobietą... Ciekawe czy to prawda, nie?

Napisane przez Molise

Wpadłam się przywitać tylko
Rozchorowałam się chyba... Wróciliśmy wczoraj z festynu, kładziemy się do łóżka a Tż do mnie mówi: "Duszno, nie ? " A ja pod kołdrą pod same uszy i się trzęsę z zimna. Poszedł po termometr i 39,2 gorączki... Nawet nie czułam, że coś mi jest oprócz zimna. Rano już tylko lekko ponad 37. A umówiłam się z siostrą Tż, że jej paznokcie zrobię, bo idą na wesele jutro... I nie mam wyjścia, muszę się zebrać i jechać...
Musiałam się poskarżyć na swój los

Wracaj do zdrówka

Napisane przez FlightlessBird

Dziewczyny moja najbardziej wymarzona z wymarzonych!

Napisane przez FlightlessBird

Na TVNie zaraz leci Galimatias, czyli kogel-mogel II - widziałam to już ogrom razy, ale mogę bez końca Dlatego uciekam Kochane Trzymajcie jutro kciuki za mój ostatni egzamin tej sesji. Na prawdę mało umiem.

Piękna suknia ten kwiat faktycznie trochę za duzy, ale pasuje to
i są

Napisane przez malinka9191

wróciłam przed chwilą od TŻta i już tęsknię... mogłabym nie wracać i nie chodzi tylko o to, że tęsknie.. ale miałam taką awanturę w domu, że ojciec kazał mi się wynosić, bo nie chce mnie widzieć a za co? w zasadzie za nic oberwało mi się za kogoś innego mam już tego serdecznie dość! i poważnie zastanawiam się czy nie przerwać studiów, albo nie wziąć dziekanki i wyjechać za granicę z TŻtem gdzieś i tam zacząć się uczyć, albo tylko odpocząć przez rok nie wiem już sama co robić wiem, że w domu dłużej nie wytrzymam

a myślisz, że taka przerwa by coś dała? dałabyś radę później wrócić do domu i się tak nie męczyć? strasznie mi przykro, że nie mogę nic poradzić

Napisane przez dastin

Dziewczyny ja też właśnie się załamałamWłaśnie moja mama powiedziała mi, że w sobotę moja siostra z synem i szwagrem(!) przeprowadzają się do nas!!Ich umowa na wynajęcie się skończyła a oni nic kompletnie nic nie szukali!!Już Wam kiedyś o tym pisałam... Oni od początku wiedzieli, że będą tu mieszkać, że rodzice ich porzyjmą no bo jakże by inaczejAle najgorsze jest chyba to, że moja mama powiedziała coś takiego:"Ja nie wiem jak to będzie z rachunkami... Będą teraz kolosalne..." Kur..a!! To oni nie mają zamiaru się dokładać do niczego?!Nie zniosę teraz tego domu! Nie zniosę żyć z moim zje..anym szwagrem pod jednym dachem!!a wiem, że tak szybko się nie wyprowadzą....

Pamiętam jak przewidywałaś, że tak właśnie będzie... masakra... a tak jak któraś wyżej wspomniała, nie pomogłoby nic, gdybyś porozmawiała z rodzicami, żeby Twoja siostra dokładała się do rachunków? przecież to logiczne i racjonalne, przecież pracują, a Twoi rodzice nie mają żadnego obowiązku ich utrzymywać... To nie rozwiązuje problemy, no ale... najlepiej chyba będzie schodzić im z drogi, albo z drugiej strony wszczynać awantury, aż sobie pójdą, choć wątpie, mimo, że nie znam Twojej siostry, że to by coś dało...

Witam nową PM

Dzień Dobry po weekendzie!
Faktycznie pogoda się spartoliła... wczoraj byliśmy podpisać umowę z zespołem i utargowaliśmy 400 zł i nie będziemy musieli nic dopłacać, nawet jeśli zdecydujemy się, żeby grali też u TŻ pod domem przy jego wyjściu, więc trochę mi lżej
Zabieram się do nauki

[mia8544]

Napisane przez malinka9191

wynająć nie ma szans nic, bo obydwoje mieszkamy na wioskach małych więc nie ma gdzie, bo w miasteczkach obok też nic za bardzo nie ma.. poza tym kwestia $ ja nie pracuję i nie mam takiej możliwości, a TŻ dopiero pracę zaczął a i tak nie utrzymalibyśmy się za to, a i bym tak nie chciała.. u niego też mieszkać nie mogę, bo by było jeszcze gorzej na jedną noc raz na poł roku muszę coś wymyślać i prosić, a co dopiero na dłużej i masz rację, potrzebuję odcięcia się od domu chociaż na trochę, bo codzienne awantury i złości i traktowanie mnie jak kogoś obcego mnie wykańcza psychicznie i fizycznie

no nic ja uciekam, bo mi się strasznie niedobrze przez to wszystko zrobiło a i jeszcze notatki trzeba na jutro przejrzeć także proszę o trzymanie kciuków jutro za mnie od 9 rano...
dobranoc

faktycznie masz nieciekawą sytuację ja np ciągle sobie myślę że jak przezyłam 22 to i 2 jeszcze wytrzymam a potem tylko sielanka z TŻ jeśli nie ma możliwości żebyś się teraz przeprowadziła to jakoś trzeba wytrzymać. Dwa lata szybko miną

Napisane przez dastin

kurcze, nie wiem co Ci poradzić... Chyba najrozsądniej byłoby jakoś wytrzymać te 2 lata a potem gdzieś wyjechać ale jak wytrzymać
No i trzymam kciuki za egzamin





Dziewczyny ja też właśnie się załamałamWłaśnie moja mama powiedziała mi, że w sobotę moja siostra z synem i szwagrem(!) przeprowadzają się do nas!!Ich umowa na wynajęcie się skończyła a oni nic kompletnie nic nie szukali!!Już Wam kiedyś o tym pisałam... Oni od początku wiedzieli, że będą tu mieszkać, że rodzice ich porzyjmą no bo jakże by inaczejAle najgorsze jest chyba to, że moja mama powiedziała coś takiego:"Ja nie wiem jak to będzie z rachunkami... Będą teraz kolosalne..." Kur..a!! To oni nie mają zamiaru się dokładać do niczego?!Nie zniosę teraz tego domu! Nie zniosę żyć z moim zje..anym szwagrem pod jednym dachem!!a wiem, że tak szybko się nie wyprowadzą....

ta Twoja siostra jest... No. Jakos sobie nie wyobrażam czegoś takiego. U mnie w domu było tak że siostry gdy zaczynały pracę to się dokładały rodzicom i ja też gdy teraz znajde prace bede mamie jaką kase dawać.

BTW mam nadzieje że to zamknie mojemu tacie buzie... Wiece co mi powiedział i to jeszcze przy łamaniu się opłatkiem? "ucz sie ładnie bo Ci pieniążków za darmo dawał nie bede" W ogóle mój ojciec ma straszne podejscie do kasy.... Na wszystko mu szkoda, kupuje czesto najgorsze buble bo najtansze. Do tego w ogóle nie szanuje pracy mojej mamy. Dobra moja mama zarabia duzo mniej niz on ale jakby nie było pracuje i to nie siedzi za biurkiem. A mój ojciec gdy trzeba coś w domu zrobić, kupić to on sie wymiguje "JA daje pieniązki" a mama ma sama wszystko robić. Ojciec pracuje w delegacjach odkąd pamiętam, moja mama sama wychowała 3 dzieci, ale to h*j bo ON daje kase. Przepraszam za off topic ale sie poirytowałam :P

a wracając do Twojej siostry to powinnaś przede wszzystkim pogadac z mamą, albo z samą siostrą, że chyba oczywiste że powinna dokładać kase. W końcu wyprowadziła się z domu i założyła swją rodzinę to chyba teraz nie bdezie na garnuszku u rodziców...

Napisane przez FlightlessBird

Nasz zespół w przerwach serwuje muzykę
więc nie będzie ciszy.


Oj Sama czasem mam ochotę wynieść się z domu ze względu na tatę, ale mamę mam cudowną i to dzięki niej niektóre jego humorki znoszę


To spytaj rodziców jak oni sobie to teraz wyobrażają...Spytaj wprost czy oni się będą dopłacać i powiedz co myślisz. Masz do tego przecież prawo Nie ppozwól, aby Twoich rodziców wykorzystywano

Zbieram się Kobitki na egzamin, miłego dnia

[dastin]

Napisane przez FlightlessBird

To spytaj rodziców jak oni sobie to teraz wyobrażają...Spytaj wprost czy oni się będą dopłacać i powiedz co myślisz. Masz do tego przecież prawo Nie ppozwól, aby Twoich rodziców wykorzystywano

Zbieram się Kobitki na egzamin, miłego dnia

Napisane przez sayuri_69

Pamiętam jak przewidywałaś, że tak właśnie będzie... masakra... a tak jak któraś wyżej wspomniała, nie pomogłoby nic, gdybyś porozmawiała z rodzicami, żeby Twoja siostra dokładała się do rachunków? przecież to logiczne i racjonalne, przecież pracują, a Twoi rodzice nie mają żadnego obowiązku ich utrzymywać... To nie rozwiązuje problemy, no ale... najlepiej chyba będzie schodzić im z drogi, albo z drugiej strony wszczynać awantury, aż sobie pójdą, choć wątpie, mimo, że nie znam Twojej siostry, że to by coś dało...

Napisane przez mia8544

ta Twoja siostra jest... No. Jakos sobie nie wyobrażam czegoś takiego. U mnie w domu było tak że siostry gdy zaczynały pracę to się dokładały rodzicom i ja też gdy teraz znajde prace bede mamie jaką kase dawać.

BTW mam nadzieje że to zamknie mojemu tacie buzie... Wiece co mi powiedział i to jeszcze przy łamaniu się opłatkiem? "ucz sie ładnie bo Ci pieniążków za darmo dawał nie bede" W ogóle mój ojciec ma straszne podejscie do kasy.... Na wszystko mu szkoda, kupuje czesto najgorsze buble bo najtansze. Do tego w ogóle nie szanuje pracy mojej mamy. Dobra moja mama zarabia duzo mniej niz on ale jakby nie było pracuje i to nie siedzi za biurkiem. A mój ojciec gdy trzeba coś w domu zrobić, kupić to on sie wymiguje "JA daje pieniązki" a mama ma sama wszystko robić. Ojciec pracuje w delegacjach odkąd pamiętam, moja mama sama wychowała 3 dzieci, ale to h*j bo ON daje kase. Przepraszam za off topic ale sie poirytowałam :P

a wracając do Twojej siostry to powinnaś przede wszzystkim pogadac z mamą, albo z samą siostrą, że chyba oczywiste że powinna dokładać kase. W końcu wyprowadziła się z domu i założyła swją rodzinę to chyba teraz nie bdezie na garnuszku u rodziców...

Ja zapytałam mamę wczoraj o te rachunki to tylko zrobiła tak --->Bez komentarza w ogóle...Ja jeszcze z nią pogadam ale mama jest mało asertywna. Ona wszystko by dzieciom oddała. Jedynie to licze na ojca. Jaki jest taki jest ale jedyny plus jego marudzenia to to, że oni mogą tego długo nie wytrzymać...Naj bardziej wkurza mnie ich nieodpowiedzialność. Mają dziecko, które w tym roku idzie do 1 klasy i beda się kisić w jednym pokoju z nimSzkoda mi tylko tego dziecka. Nie szukali nic bo po co przecież jak tutaj mogą mieszkać za darmoJa już mamie powiedziałam, że była rozmowa, że jak ja z Tż-tem chciałam mieszkać u nich w domu to od razu nam mówili, że musimy usiąść i porozmawiać o finansach , kto za co płaci a oni nie muszą?Gdzie tu jest sprawiedliwośćW ogóle jak oni moga tu wracać po tym jak kilka lat temu jeszcze stąd wyprowadzali się z hukiem bo taka awantura była

Przepraszam za taki długi wywód ale jestem tak podminowana, że mam ochotę coś komuś zrobić.
Co do tekstu Twojego taty mia to też niezły...
Ja też nie moge się doczekać kiedy będę pracować i będę im dawać pieniądze bo źle się z tym czuję...

A co do pracy t jeszcze bardziej się wkrzyłąm bo byłam dzisiaj w urzędzie u doradcySzczerze ? Nie wiem po jakiego grzyba oni tam pracują.. Powiedziała mi to samo co ja wiem, podpisałam papiery i do domu... Taka pomoc z ich stronyMam już tego serdecznie dość!Jutro nie dam racy ale w środę poroznoszę wszędzie gdze się da CV... Prędzej ja coś znajdę niż oni mi.


A tak w ogóle to dzień dobry, pogoda masakryczna. No i już lecę bo jestem umówiona do fryzjera. Musdze podciąć kudły

[malinka_070190]

Dzień dobry

malinka 3maj się;* domyslam się jak się czujesz. Musisz wytrzymać jeszcze te 2 lata. Wiem, ze to długo, ale będzie 3mać Cię myśl, że po ślubie będziesz miałą tylko TŻ dla siebie i z nim będziesz żyła a nie z ojcem... wiem, żę łatwo się pisze, ale musisz być silna

Mój tata jest bardzo kochanym człowiekiem, mama oczywiście też. Ale tata się zmienił, bo jeszcze jakieś 10 lat temu strasznie pił i przepijał całą wypłąte... To był dla nas najgorszy okres w życiu... Ale na szczęście zrozumiał co może stracić i jest teraz całkiem innym człowiekiem. Jestem z niego teraz bardzo dumna.

dastin my też chcemy pieniążki i zamiast kwiatów toto lotka;p
Myśleliśmy nad czymś do domu dziecka, ale u Nas praltycznie nic nie potrzebują. Koleżanka była się pytać.

Co do Twojej siostry to współczuje i uwierz, że wiem jak to jest...
W Polsce mamy 3 pokoje. W jednym są rodzice, w drugim spałąm ja z wujkiem!!! Bo z nami mieszka, tzn tata przedzielił ten pokój scianą i są 2 takie malutkie, a w 3 mój brat z żoną i 3 dzieci. Mają tam 2 lóżeczka i 2 łóżka. Nie idzie się ruszyć. I na życie prawie nic nie dokłądają... Mój brat jeździ tirem i jak przyjeżdża do domu to zawsze coś przywiezie, ale mója bratowa jest bardzo chytra i wszystko dla siebie... Jak mój brat jej coś powie to dopiero da co nieco na życie... Szkoda tylko tych kochanych dzieci. Mój bratanek ma 8 lat i nawet nie może przyprowadzić kolegów, bo nie ma nawet swojego pokoju. Na szczęście niedługo się wyprowadzają, fakt że będa mieszkać u nas na podwórku, ale mają swój dom. Teraz tylko brakują im meble do salonu. Ale bardzo dużo zaoszczędzili, bo mój tata im to budował i mój TŻ mu pomagał, za ziemie płacić nie musieli, bo to do nas należało. Centralne też mój tata, a elektryke mój brat. tyle dobrego.
Moim rodzicą się nie przelewa, dlatego mój tata wyjechał do anglii do mojej siostry, a mama jest w Polsce... ;/ ale za 2 tygodnie wracają do Polski i przeprowadzą się do niemiec jakies 200 km ode mnie bardzo się ciesze, bo będę ich częściej widywałą


A moja bratowa taka chytra, a ostatnio dała w prezencie bez okazji mojej mamie patelnie i garnek. Odrazu wiedziałąm, ze to nie jest bezinteresowne... No i teraz sie okazało dlaczego to dała. W lipcu jadą z moim bratek w góry na 5 dni i mama ma z dzieciakami zostać...

Kurde ale się rozpiosałąm! Przepraszam;p

[201609062115]

Chyba nigdy nie zrozumiem skąd się to bierze w ludziach, że tylko wszystko dla siebie... Ze mnie się nabijają, bo gdybym mogła to bym wszystko innym oddała i wszystkim się podzieliła (no może poza moimi mini pamiątkami z okresu niemowlectwa ), więc naprawdę ciężko mi to zrozumieć...

[AleksandraKGu]

Witajcie w ten deszczowy i wietrzny dzień...
Czytając Wasze posty jakoś tak mi się głupio zrobiło... Ja nie mam takich problemów... Moi rodzice są kochani, starają się jak mogą aby pomóc mnie i mojej młodszej siostrze.. Moi "przyszli teściowe" też do rany przyłóż... czasami się zastanawiam czym sobie na to zasłużyłam...
Mnie zaczyna powoli ogarniać stres "przedobronny" ale M. mnie uspokaja, że to tylko formalność... W sumie to wiem, ale mimo wszystko stres jest...
A u nas zaczyna się pakowanie... :/ za 2 tygodnie wyprowadzamy się z Poznania do Kołobrzegu, więc trzeba wszystko popakować... a przez 3 lata <od kiedy mieszkamy w tym mieszkaniu>trochę się tego nazbierało... :/
życzę miłego dnia, Wizażanki
Ola

[aga512152]

Witam Dzień dobry,
malinka, dastin też nie próbowałam i nie jest mi z tym źle;p
Dastin widzę że Twoja siostra nie próźnuje, może czas abyś ją uświadomiła że wspólne mieszkanie oznacze też wspólne rachunki?? masz do tego prawo aby wyrazić swoje zdanie
molise wracaj do zdrówka
_kamea_ zespół wziął 5 tys. za dwa dni z dojazdem z krakowa, było ich 6 osób mieli wodzireja, i grali muzykę na żywo a nie jak te marne podróbki zespołów z pamięci organów, mi to się strasznie podobało bo była i i prekusja , gitary, ajć wszystko co porządny zespół powinien mieć, jak przestawali grać to wodzirej między gośćmi zabawiał wszystkich.
U nas też pogoda do :dupa: zimno, szaro ...

Ja zamiast kwiatów na swój ślub chciałabym albo wino, albo misie.
W tamtym roku jak była u Nas w mieście powódz to jakaś PM z wielkopolski przysłała wielki karton pełen przyporów szkolnych, plecaków, zeszytów, strasznie się wzruszyłam dodali piekny list do tego. a wiecie ile radości miały te dzieci które to dostały??


aaa na razie wrzucam zdjęcia sali ;p a dekoracja na samochodzie była identyczna jak na tym zdjęciu z tym że ja ją zrobiłam za 20 zł (koszt na allegro 120 zł)

[malinka_070190]

Napisane przez aga512152

Witam Dzień dobry,
malinka, dastin też nie próbowałam i nie jest mi z tym źle;p
Dastin widzę że Twoja siostra nie próźnuje, może czas abyś ją uświadomiła że wspólne mieszkanie oznacze też wspólne rachunki?? masz do tego prawo aby wyrazić swoje zdanie
molise wracaj do zdrówka
_kamea_ zespół wziął 5 tys. za dwa dni z dojazdem z krakowa, było ich 6 osób mieli wodzireja, i grali muzykę na żywo a nie jak te marne podróbki zespołów z pamięci organów, mi to się strasznie podobało bo była i i prekusja , gitary, ajć wszystko co porządny zespół powinien mieć, jak przestawali grać to wodzirej między gośćmi zabawiał wszystkich.
U nas też pogoda do :dupa: zimno, szaro ...

Ja zamiast kwiatów na swój ślub chciałabym albo wino, albo misie.
W tamtym roku jak była u Nas w mieście powódz to jakaś PM z wielkopolski przysłała wielki karton pełen przyporów szkolnych, plecaków, zeszytów, strasznie się wzruszyłam dodali piekny list do tego. a wiecie ile radości miały te dzieci które to dostały??


aaa na razie wrzucam zdjęcia sali ;p

No napewno dzieci się cieszyły nie ma nic piękniejszego niż uśmiech i radosć dziecka

Kurcze ale pięknie ta sala jest ustrojona... Aż mi łezka się w oku zakręciła