Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

[aaneczka1984]

LucyAS..i ja trzymam kciuki..mam nadzieje ze to nie SR w sumie to mnustwo chorób ma podobne objawy

Kami..u nas tez garderoba do wymiany..a zwłaszcza spodnie, bo teraz jak bez pieluszki chodzi to jakieś spodnie wszystkei przykrutkawe

Siostra zakonna Ci rośnie w domu

Nika..ja staram sie pisac jak tylko mam chwile, ale uwierz mi mam taki sajgon w domu z tymi dwoma wariatami ze szok
Szkoda ze wiele dziewczyn na dobre sie pozegnało, krolowa, bezsenność..a tak wogóle to ona chyba juz ma maluszka przy sobie

[Paula__22]

Ja też się pochwale. Mati już od tygodnia bez pieluchy w dzień, zakładamy tylko na noc. Sika sam, nawet pomóc sobie nie da. Z mową też jakby trochę do przodu, nawija na okrągło co prawda po swojemu, ale myślę że to już kwestia czasu.
Za tydzień zaczynają się wakacje więc może wtedy będzie trochę więcej czasu.
Na 99% będziemy mieli drugiego synka.

[roxi1980]

U nas w przedszkolu w najmłodszej grupie (grupy 25-osobowe) jest 1 przedszkolanka, niania i pomaga pani z szatni. W starszych grupach jest po 1 pani do opieki.

Paula - gratuluję synusia no i gratuluję postępów - widzisz tak czekałaś i masz - zobaczysz przyjdzie moment, że będziesz chciała chwili ciszy... znam to z autopsji

Lucy - trzymam kciuki za Twoje zdrówko

A Basia (Bezsenność) chyba już urodziła, bo pisałam z nią pod koniec maja i już była "na dniach". Póki co bez odzewu, więc myślę, że ma dużo pracy przy maluszku

[bratek 06]

hej, hej
u mnie roboty mnóstwo, więc odezwę się po 17.06 czyli po pożegnaniu mojej klasy 3 gimnazjum, bo póki co nie wyrabiam się z czasem

u Kubusia w przedszkolu będą dwie Panie na 15 dzieci

Lucy As- trzymam kciuki kochana

[Stokrotka81]

Napisane przez lucyAS

hej to ja tez cos napissze

u nas roznie, a młodym ok tylko kupki nadal co 3, 4 dni i o nocniku nie ma mowy
własnie wychodza mu piatki wszstkie naraz i znów marudzi i po nocach nie spi no ale ja juz wyjda to bedzie chyba spokój
no i przekonał sie do zostawania z dziadkimi i nie trzyma sie juz mne tak kurczowo

ze mna gorzej, choruje juz od poczatku maja i nie wiadomo na co, dzis byłam na rezonansie bo jest podejrznei SM , wiec laski tzrymajcie za mnie kciuki zeby nic złego nie wyszło, strasznie sie denerwuje... diagnozowanie choró w naszym keaju to jakios koszmar, zeby sie dostac do specjalisty , bez znajomosci terminy na przyszły rok, rezonans zrobiłm prywatnie - 500 zł, ale nie chciałam czekac na koniec sierpnia , bo bym psychicznie nie wyrobił a, nie mówioac ze czuje sie fatalnie a bez badan nic mi neurolog nie powie , rodzinny odsyła z kwitiem, pulmolog nic nie wybadał, kardiolog tez nie - srece jak dzwon, a ja mam ciagl dusznoci, drzenie rak i nóg, zawroty głowy i jewszcze inne " atrakcje"
zobacze jutro co bedzie ...

za szybkie odkrycie co ci dolega i zeby to ie bylo nic poważnego

a Tosia to chyba przyzwyczaila sie ze ciagle z mama to teraz jeszcze na kolankach, a z ta garderoba to u nas tez tak... chyba taki wiek

Aneczko sajgon w domu doskonale rozumiem mnie az uszy bola, a rano bez kawy to nie wstaje , wieczorem probuje cos poczytac lub jakies sukodu i po sekundzie odlatuje Tż okulary mi z nosa sciaga bo inaczej to pewnie tak bym spala

Paula gratulacje dla Mateuszka i drugiego synka

a z tym przedszkolem to maż kolezanki zle zrozumial tez ma byc pani , ktos do pomocy i wozna

Bratek 17 tuz tuz wiec czekamy

[ficcusia]

lucyAS- trzymam kciuki zeby wyniki badań były ok

gratulacje dla zafasolkowanych dziewczyn

Julia z pampkiem w dzien pozegnala sie juz pod koniec marca ( w wielkim tygodniu zapomniala do czego sluzy nocnik i sikala w majty) teraz zakladam jej pampka tylko na noc chociaz od 3 tyg jest suchy.
Z zeboli przebila sie ostatnia trojeczka a piatek ani widu.....
julia rozgadana jest na całego a madralińska z niej ze chocho... czasami mam ochote zakleic jej buzie tasma zeby tylko przestala nadawac chocby na chwilke.........

a co u mnie nadal szukam pracy i mam nadzieje ze niedlugo cos znajde bo jesli nie to chyba zeswiruje siedzac w domu

milej nocki

[jukol]

U nas z pampkiem dalej chodzimy ... bardzo rzadko zdarzy mu sie zrobic si do nocnika ale na stojaco,kupsztal tylko w pampka.

W przedszkolu Olka jest chyba ok 25 dzieci i 3 panie plus niania.Lada dzien musze w koncu zaplacic wpisowe i sie dowiedziec jak ma wszytko wygladac we wrzesniu.

A ja mam 2 tyg na poprawienie pracy,złozenie w dziekanacie i obrone,jak ja mam to zrobic ?

Ja chce juz urlop i wakacje

Kasienko-widzialas? Konczitka zafasolkowana !!

[roxi1980]

Napisane przez jukol

Kasienko-widzialas? Konczitka zafasolkowana !!

Właśnie poleciałam pooglądać dzięki za cynk, jestem w mega pozytywnym szoku

[roxi1980]

Czy tu znowu wszystkich porwał jakiś potwór czerwcowy?? Helooooooooł Odzywać się baby!

Moje chłopaki śpią (o dziwo...), ja doglądam obiadu i liczyłam, że coś poczytam, a tu - pustka!

[ficcusia]

witam, ja też zajrzałam z myśla że sobie troszeczkę poczytama tu cisza

mloda spi, męza wywialo do rodzinki a ja buszuje w necie


mam pytanko, czy wasze pociechy chetnie myja zeby, bo ja musze sie nagimnastykowac.

[Nika.83]

Ja zaglądam codziennie ale nie ma co pisać.

Paula__22 - brawo dla Mattiego no i syneczka

lucyAS - jak tam badania? Znasz już wyniki czy coś więcej? Ja jutro idę robić badania TSH a 29 czerwca idę na kontrolę z tarczycą
ficcusia - brawo dla Julki A z pracą głowa do góry uda się trzymam kciuki.
Co do zęboli to u nas różnie jak nie ma etapu "sama" to nie ma problemu ale jak przychodzi ten etap to kapa bo mycie zębów = zjedzenie pasty i pogryzieniem szczoteczki.

Ja jutro jadę do pracy do biura na chwilę, muszę się pochwalić eks szef zapłacił mi za ostatni miesiąc wisi mi już tylko 400zł. Wszystko przez to że w końcu sąd ruszył i przyszło wezwanie do sądu na 15 lipca. No ale widać ruszyło to chłopaka więc tyle dobrze.

Moja Martyśka też dopiero wstała po basenie i na obiad zażyczyła sobie płatki na mleku.

[maggie74]

Witam,

Ja też zaglądam, a nie pisze bo u nas nic sie nie dzieje.
Postępów nocnikowych brak. Mała strasznie mądralińska się zrobiła i gaduła. Kiedyś mnie np. powaliła tekstem - wchodzi do pokoju i mówi : "rodzice zrobiłam kupę". Także wie co robi, a z nocnika korzystać nie chce, tzn. korzysta ale wtedy kiedy ma ochotę i nie jest to związane z konkretną potrzebą. Poza tym często sobie śpiewa jak jej puszczamy różne dziecinne piosenki. Bałagani i nie chce sprzątać. Ale i tak jest kochana, np. usypiam ją a ona do mnie mówi "daj buziaka".

ficcusia moja Paulinka raczej chętnie myje zęby tzn. my jej pomagamy ale pozwala sobie umyć, chociaż oczywiście pasty nie chce wypluwać tylko łyka.

nika fajnie że część pieniążków odzyskałaś oby tak dalej.

Wekend pogoda kiepska była więc większość przesiedzieliśmy w domku.
Ok. Zmykam popracować. Miłego dnia

[bratek 06]

hej, hej

pojawiam się z małym opóźnieniem
pożegnanie mojej klasy przebiegło super. Udało nam się wycisnąć wiele łez wzruszenia. Usłyszałam nawet od dyrekcji, że takiego zakończenia, to w tej szkole jeszcze nie było Przepraszam, że się tak chwalę, ale cieszę się, że mój trud się opłacał i nieprzespane noce przyniosły pożądany efekt.

Niestety znów zniknę z wizażu na kilka dni, bo dzisiaj wieczorem wyjeżdżam na szkolną wycieczkę do Brukseli, więc zanim będę się cieszyła wakacjami, to jeszcze muszę się trochę pomęczyć. Wracam w piątek i mam nadzieję, że będzie coś do poczytania

Nika- super, oby tak dalej

[Nika.83]

A ja się pochwalę na samym początku otóż moja Martyśka dostała pierwszy w swym życiu dyplom przedszkolaka. Za systematyczny udział w zajęciach i wspólnej zabawie

maggie74 - moje dziecię też się gadułą stało pomału a co najważniejsze w końcu wiem co mówi, tekstami też powala chociaż nie jak co niektóre dzieciaki, wierszyk tylko jeden umie póki co "ślimak, ślimak..." przemówiły do niej teletubisie teraz i ciągle oglądamy "jojo" nie wiem skąd ta nazwa ale jest puść mi jojo.

bratek 06zdoln a babka z Ciebie jak już dyrekcja chwali hoho. Czekamy aż już na stałe zagościsz na okres wakacyjny

[aaneczka1984]

bratek..super ze zakonczenie roku sie udało i zadroszcze wycieczki choćby to klasowa była

Nika..gratulacje dyplomu dla małej damy


maggie..u nas z dnia na dzien Domik zaczoł kozystać z nocnika..chodził po podwórku w samych spodenkach i coś mu zbyt mokro było..to mu sie nie spodobało i zacził spodnie sciągać


ficcusia..Domik niezbyt chcetnie myje ząbki..musze sie naganiac za nim, najczesciej łapie mu myszki w buzi alo pszczółki i jakos zębiska wypucujemy

[lucyAS]

dziewczyny dzieki za troskę
mam juz wyniki rezonansu - nz szczescie nie rozpoznano sm, wogole nic nie wyszło z wyjatkiem małej torbieli w zatoce szczekowej, ale to podobno pikus , niegrozne ( no chyba ze urosnie wielkie) i nie ma sie czym przejmowac
eeg głowy tez w miarę ok

czyli w dalszym ciagu nie wiem co mi jest
dzis jeszce mam usg tarczycy, i w piatek do neurologa i niech mysli co dalej.. bo ja juz mam dośc
znów całą noc nie spałam, bo mnie trzęsło i dusiło

[kellysss]

hej Mamusie..

Wrócilam....
Zadowolona i wygrzana włoskim słoneczkiem..
Wakacje ogolnie udane chodz w pierwszym tyg. nie pochodzilismy
za duzo nad morze bo słoneczkaaz takiego nie było..
Nadrobilismy za to w drugim tygodniu...

Dzis byłam tez na zaległym badaniu połówkowym
(mialam przekladany termin usg ze wzgledu na wakacje)
Moja kruszynka wazy juz 560 g i zostala potwierdzona dziewczynka
Mała slicznie sie ustawiala do kamerki ogladnelismy ja i wymierzylismy dokladnie...
Strasznie słodko wygladalo jak pila sobie wody płodowe a pozniej tak jakby ziewala
Jest jeszcze obrócona głowa do góry
(swoja droga to do kiedy dzidziole maja sie przewrócic.?)

Musze sie zwazyc bo czuje ze duuuzo przytylam...
Zmierzylam sie dzis w pepku i mam 106 cm
A dzis koncze 23 tydz....
Co to bedzie na koniec to ja niewiem

No i mała mi sie rozbrykala na dobre.....
Kopie na calego .......


Odpisze i powklejam fotki jak dojde troche do ładu i skladu w domu

Buziaki dla Was...

[roxi1980]

Napisane przez Nika.83

A ja się pochwalę na samym początku otóż moja Martyśka dostała pierwszy w swym życiu dyplom przedszkolaka. Za systematyczny udział w zajęciach i wspólnej zabawie

brawo! Monika, a jak u Was z przedszkolem przez okres wakacji?

Napisane przez maggie74

Mała strasznie mądralińska się zrobiła i gaduła. Kiedyś mnie np. powaliła tekstem - wchodzi do pokoju i mówi : "rodzice zrobiłam kupę".

fajna - dzieciaki są rozbrajające w swojej prostocie...
Norbert mnie dziś budzi i mówi "Mamusia, idziemy do kuchni zrobić mleczko". No to wzięłam tego klocka na ręce i idę i mówię mu po drodze: "Ależ Ty jesteś ciężki...", a Norbert z rozbrajającą wprost prostotą mówi: "Jestem duży, to jestem ciężki". Nosz kurde! Jakby nie patrzeć to ja mu ciągle powtarzam, że już duży chłopak z niego...

Napisane przez lucyAS

dziewczyny dzieki za troskę
mam juz wyniki rezonansu - nz szczescie nie rozpoznano sm, wogole nic nie wyszło z wyjatkiem małej torbieli w zatoce szczekowej, ale to podobno pikus , niegrozne ( no chyba ze urosnie wielkie) i nie ma sie czym przejmowac
eeg głowy tez w miarę ok

czyli w dalszym ciagu nie wiem co mi jest
dzis jeszce mam usg tarczycy, i w piatek do neurologa i niech mysli co dalej.. bo ja juz mam dośc
znów całą noc nie spałam, bo mnie trzęsło i dusiło

no to czekamy na dalsze wieści, choć obstawiam tarczycę... trzymaj się!

Napisane przez kellysss

hej Mamusie..

Wrócilam....
Zadowolona i wygrzana włoskim słoneczkiem..
Wakacje ogolnie udane chodz w pierwszym tyg. nie pochodzilismy
za duzo nad morze bo słoneczkaaz takiego nie było..
Nadrobilismy za to w drugim tygodniu...

Dzis byłam tez na zaległym badaniu połówkowym
(mialam przekladany termin usg ze wzgledu na wakacje)
Moja kruszynka wazy juz 560 g i zostala potwierdzona dziewczynka
Mała slicznie sie ustawiala do kamerki ogladnelismy ja i wymierzylismy dokladnie...
Strasznie słodko wygladalo jak pila sobie wody płodowe a pozniej tak jakby ziewala
Jest jeszcze obrócona głowa do góry
(swoja droga to do kiedy dzidziole maja sie przewrócic.?)

Musze sie zwazyc bo czuje ze duuuzo przytylam...
Zmierzylam sie dzis w pepku i mam 106 cm
A dzis koncze 23 tydz....
Co to bedzie na koniec to ja niewiem

No i mała mi sie rozbrykala na dobre.....
Kopie na calego .......


Odpisze i powklejam fotki jak dojde troche do ładu i skladu w domu

Buziaki dla Was...

Ewelinko, fajnie, że już jesteś choć pewnie wolałabyś tam wypoczywać jeszcze z miesiąc... Super wieści z USG, brzuszkiem i tyciem się nie przejmuj... na to będzie czas po porodzie. Czekamy na fotki.

[Nika.83]

Ewelinko - witamy z powrotem Chociaż jak Kasia pisała pewnie wolałabyś jeszcze odpoczywać pod włoskim słoneczkiem. Super wieści jeszcze raz gratuluję dziewczynki...a myśli o tyciu niech odlecą po ciąży będzie czas na myślenie nad figurą. A teraz dogadzaj sobie ile można

Kasiu - przedszkole mamy otwarte przez całe wakacje więc nie ma problemu.

Ja ma dziś jeszcze przedłużony week wiec gotuję obiadek i zmykam z młodą do parku tym bardziej że o deszczu ciągle śpiewają

[roxi1980]

Monika, to fajnie z tym przedszkolem... Pytam z ciekawości, bo tu u nas się okazuje, że przedszkole zawsze całe 2 miesiące zamknięte, a dyżury tak daleko, że za rok będziemy kombinować

Poza tym pragnę Wam donieść, że Basia (Bezsenność) doczekała się swojego maluszka - Tymoteusz pojawił się na świecie 28 maja



p.s. Edytowałam pierwszy post z listą mam - te które od baaardzo dawna się nie pojawiają usunęłam - wrócą to je dopiszemy... o ile wrócą. Zrobiłam poniżej listę zaginionych, tych mam, które od jakiegoś czasu się nie pojawiają. Dopisałam dzieciaki, ciąże - jeśli komuś "zrobiłam bobasa", którego nie ma - SORKI! zgłaszajcie, bo może o kimś zapomniałam

[aaneczka1984]

Bezsenność wielkie gratulacje

Lucy As ciesze sie ze wylkoczyli sr..i może wkoncu doczekasz jakieś diagnozy

kellys..jak ja słoneczka tych Włoszech co zazdroszcze..wogóle wakacji.jak mi sie marzy jakis urlopik od wszystkiego....ja dziś poraz pierwszy od narodzin Patrysia rozstałąm sie z nim na 4 godziny..bo pojechałysmy z szwagierką na sklepy ależ tęskno mi było..

Ale nas mało na tej liście ale w sumie jakbyśmy napisały choc po jednym poście na dzien to uzbierało by sie troszke czytania

U nas nic nowego..Domik szaleje, Patrys tez już czadu daje..taka iskierka z nigo ze szok..cos mi sie wydaje ze bedzie tak zywiołowy jak Domik jeśli nie bardziej

[Lucygaj]

Witajcie dziewczynki
Przyznaję się bez bicia, nie czytam Was, nie zaglądam, nawalam po prostu- przyznaję się bez bicia ale obiecuję poprawę, albo nie, nie obiecuję bo z tym różnie bywa, deklaruję więc chęć poprawy i postaram się w miarę regularnie pisać Moja Natalia też jest na etapie decydowania co chce na siebie ubrać, ale nie zawsze jej gust odpowiada mojemu oj ma to moje dziecko charakterek Opowiada takie bajki, taką ma wyobraźnię, tak wymyśla zabawy, że czasami patrzę z niedowierzaniem Poza tym u nas w porządku. Moja córcia zawsze była wylewna, uczucie wyznaje nam po 10 jak nie więcej razy dziennie, ale ostatnio postrzega nas, tj mnie i męża jako "rodziców" i np jak jedziemy samochodem, ona siedzi z tyłu to nas zagaduje "rodzice jak się macie?" Takie to dla mnie nowe
Lucy As smutne jest to co piszesz Zdróweczka!

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Roxi to prawda długo mnie nie było, ale poproszę o dopisanie mojej Natalii w liście lutowej

[bratek 06]

witam, witam

w piątek przyjechałam z Brukseli, ale nie mogłam się odezwać, bo popsuł nam się laptop. Na szczęście Tż już naprawił, więc jestem. Od jutra mam wakacje, więc obiecuję, że będę się odzywać teraz częściej. Jutro napiszę jak było i odniosę się do innych postów. Na razie tyle, miłej nocy

[maggie74]

Witajcie Mamusie po wekendzie.
kellysss fajnie, że z dzidzią wszystko w porządku.
nika to masz dobrze z tym przedszkolem.
A u nas było w wekend święto Kielc byliśmy trochę z małą
pogoda na szczęście wytrzymała ale się chmurzyło, Paulinka nazbierała dużo balonów, potem całe popołudnie miała zabawę.
lucygaj moja Paulinka też się uczuciowa zrobiła, ma takie ulubione powiedzenie, mówi do mnie: "lubie ciebie, jesteś miła i szczęśliwa".

[Nika.83]

To ja też witam po wekendzie.
Jakoś niby on długi był ale nic nadzwyczajnego się nie działo. Ogólnie siedzieliśmy w parku jak tylko się dało albo gdzieś u nas spacerowaliśmy. Pogoda też specjalnie nie nakłaniała do jakiś wyjazdów więc nawet dobrze że się już skończył.
Martyśka w przedszkolu a ja pracuję w domku.
Jakoś leci, młoda nauczyła się piosenki ogórek zielony jednak jest on bardziej w wersji talibsko - polskim. Ogólnie chce ostatnio za dużo powiedzieć i za szybko i przechodzi znowu w talibski z tego powodu.

[roxi1980]

Maggie - Ty z Kielc jesteś - jeśli byłabyś zainteresowana - doczytaj dokładniej, bo wpadłam na to szukając czegoś dla siebie http://www.inwestycjawkadry.info.pl/...sz,177132.html

[freshona]

Witam
Melduję, że REGULARNIE zaglądam, choć z pisaniem znacznie gorzej

Hanka ma teraz etap: "ja sama" i "nie wolno - moje", poza tym "decyduje" kto i co ma w domu robić, w związku z czym mamusia średnio kilka razy na dzień ma ochotę ją udusić

Uparciuch z niej straszny i buzia jej się nie zamyka (to chyba po teściowej).
Chyba zemściło się na nas kąpanie z Hanką, bo ni stąd ni zowąd oznajmia różnym osobom , że tatuś ma ogon a mama pipkę Reakcje są różne. Hania więc od jakiegoś czasu jest przez nas myta, wspólne kąpiele się skończyły.

Przeżywamy też pierwsze miłości naszej dziewczyny - jednego dnia mówi, że kocha Tymka, innego że "Igoka" Wie, jak zainteresować chłopaków - zwykle zaczyna od rozmów o samochodach - "Mama ma seja a tata bemę"

Nadal zdarza jej się zsikać, więc na spacery i nan noc zakładam jeszcze pampka, niestety.
Ze smokiem - masakra. Już wydawało się, że zrozumiała, smoka miała tylko do spania i przekonywałam ją do całkowitej rezygnacji - wjeżdżałam młodej na ambicję , to teraz smoczusia ciumkałaby bez okazji.
Trudno, muszę całkowicie wywalić, najwyżej sąsiedzi mnie przeklną.

Fajnie czytać o postępach Waszych dzieciaków, niektóre to już takie dorosłe się wydają

[AMILAMIJA]

Hej,
podczytujemy-owszem. Wypada więc sie odezwać
Jesteśmy na etapie oduczania od pieluchy, czyli biegania po mieszkaniu na golasa. Matylda wie, gdzie powinno się robić kupę i siku i owszem - zdarza sie jej usiąść samej na nocniku i zrobić. Potem woła "maaamooo, maamoo, kuupaaa!". Ale tez żeby nie bylo za różowo i od razu za łatwo, to moje przekorne dziecko potrafi kucnąc i nalac na podłogę. Mam nadzieje, że to sie wkrótce unormuje. Tak czy siak na dobę zużywamy 2, max 3 pieluchy (bo zakladaną ma do spania.
Oczywiście gada, ale jeszcze przekręca wyrazy albo zjada jakieś początki lub końcówki. Nauczyła się sma (chyba z bajek) liczyć do dziesięciu, rozrożaniać kolory. A ja nauczyłam ją imion czlonków bliskiej rodziny. Ma tez świetna pamięc i jak się jej cos obiecuje czy mówi, to trzeba sie liczyć, że nie zapomni Wybieramy się w sobotę do otrodonty, bo wydaje mi sie, że ma wadę zgryzu. Ząbki rosna prosto, ale albo ma lekko cofniętą dolną szczękę, albo lekko wysunięte górne jedynki. Pewnie w tym wieku niewiele da się zrobić, bo żadne aparaty nie wchodzą w grę, ale chce wiedziec, co i jak.

Jest tez na etapie wannowym - czyt. - zamieszkałaby w wannie. Najlepiej w wodzie z pianką. Przelewa, nalewa, myje, płucze...az jej się zupełnie skora pomarszczy i zrobi się zimno. W wersji na sucho podobnie zachowuje sie w piaskownicy Godzinę siedzi i gmyra.
Z kiepskich wieści, to nie bardzo ma apetyt...podziubie i po jedzeniu. Nawet swoje przysmaki. Nie wiem, dlaczego...Ale wygląda dobrze, nie chudnie, rośnie...
Ide spać...zasiedziałam się.
Dobrej nocy!

[aaneczka1984]

freshona..ubawiłaś mnie tym ogonkiem i pipką

ami..dacie rade..Domikowi do dziś sie zdarza siknąć w portki, bo np ma tyllle atrakcji podczas zabawy z dziadkiem ze zapomina i sikaniu. A na noc ciągle pieluszke mamy i ciągle rano pełna jest

[roxi1980]

Aga - Hanka boska! U nas z tym dyrygowaniem rodzicami - co kto ma robić, to mnie już wkurza. Ubieram go, a ten ucieka, bo buciki tatuś ma założyć itp.

Aniu, a ja myslałam, że ze mnie nocny Marek Jedzeniem się nie przejuj - u nas też fazami, ostatnio nie chciał jeść, a teraz jakby miał tasiemca

Aneczka, u nas mino, że w ciągu dnia such, po nocy pielucha zalana (+/- 4 na 7 nocek)