Najbardziej skąpy facet- ranking:) - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-22, 13:33   #271
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Żałosne, wsytdziłabym się z takimi ludźmi nawet w McDonaldzie pokazać...
A mnie to szczerze mówiąc nie brzydzi, o ile to jedzenie nie jest w złym stanie. Jeżeli ktoś w ten sposób chce się żywić plus może uważa, że za dużo jedzenia marnuje się na świecie, to droga wolna.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 14:07   #272
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

no, niestety, dla mnie to jest po prostu obrzydliwe.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 15:16   #273
sweettoy
Raczkowanie
 
Avatar sweettoy
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 206
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Może to nie było skąpstwo. Kiedyś poszłam z chłopakiem do kina, owszem zapłacił za bilet wszystko fajnie, ale wręczył mi rachunek !
sweettoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 15:38   #274
myszka197
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

To teraz coś ode mnie
1. Mój TŻ mieszkał kiedyś w pokoju z chłopakiem, który nie kupował ani kawy, ani cherbaty, ani cukru, bo jak mówił- nie lubił tych napojów - ale produkty te w tajemniczy sposób ubywały z szafki mojego TŻ , kiedy skończył się rok szkolny, TŻ postanowił wyrzucić słoik z resztką kawy i pudełko z kilkoma torebkami cherbaty, bo nie chciało mu się tego wjeść do domu, na co pPan skąpy stwierdził, że on to weźmie, szkoda wyrzucać, a na uwagę mojego TŻ, że podobno nie pije tekich napojów - odparł, że zawiezie mamie ,
Ten sam Pan nie chciał się dołożyć do kupna papieru toaletowego - też powiedział, że nie używa, ciekawa jestem, czy podcierał się palcem, czy może starymi gazetami

Przypadek 2
Ten to przebija wszystkich znanych mi oszczędnych
Kiedyś robiliśmy składkową imprezę, zrzuciliśmy się niewiele, np 15 zł ( nie pamiętam dokładnych kwot), jeden kolega miał za to kupić i jedzenie.Przez całą imprezę Pan Skapy coś liczył na kalkulatorze, Wychodząc powiedział, że został oszukany, bo jedzenie nie kosztowało 15 zł, ale najwyżej 13,50, poza tym on zjadł najwyzej za 11 zł i zarządał oddania 4 zł
Po paru latach wypomniał mi, że pozyczyłam od niego paczkę zapałek i nie oddałam
Nie poszedł na ślub brata, bo było mu żal pieniędzy na kwiatki
Facet świetnie zarabia ( jest programistą komputerowym, świetnym w swojej dziedzinie), a kupuje coś sobie naprawdę jak musi, wszystko najtańsze, je ryż z keczpem, bo tak taniej, nie ma mieszkania i samochodu ( bo paliwo i prąd są drogie), do pracy chodzi piechotą, bo żal mu na bilet, wynajmuje mały obskórny pokój za 200zł. On w ogóle ma wg mnie nie za równo pod sufitem - oszczędzał już na studiach- sprzedawał jedzenie, które przywoził z domu kolegom (wiejskie jajka, mieso, miód), a sam jadł byle co, odkładał pieniadze które dawali mu rodzice na akademik, a sam waletował u kumpla, Nigdy nie był na wakacjach, kiedy idzie do knajpy, to nic sobie nie zamawia, bo jak mówi nie chce mu się pić, ale jak ktoś powie " nie wypiję tego piwa, nie smakuje mi", to on zawsze dopija
Jak pojechał w delegację, to spał na dworcu, żeby zaoszczędzić pieniądze (mimo, że szef dał mu na hotel i kazał wziąć fakturę na firmę). On pieniądze wziął sobie, a faktórę podrobił .
Ciagle chwali sie ile już odłożył, na ale coż mu z tych pieniedzy ?

Edytowane przez myszka197
Czas edycji: 2011-06-22 o 15:42
myszka197 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 15:44   #275
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Dla mnie ten przypadek pana Skąpego to juz podpada pod chorobę psychiczną.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 15:53   #276
szmyglo
Zakorzenienie
 
Avatar szmyglo
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 477
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez myszka197 Pokaż wiadomość
To teraz coś ode mnie
1. Mój TŻ mieszkał kiedyś w pokoju z chłopakiem, który nie kupował ani kawy, ani cherbaty, ani cukru, bo jak mówił- nie lubił tych napojów - ale produkty te w tajemniczy sposób ubywały z szafki mojego TŻ , kiedy skończył się rok szkolny, TŻ postanowił wyrzucić słoik z resztką kawy i pudełko z kilkoma torebkami cherbaty, bo nie chciało mu się tego wjeść do domu, na co pPan skąpy stwierdził, że on to weźmie, szkoda wyrzucać, a na uwagę mojego TŻ, że podobno nie pije tekich napojów - odparł, że zawiezie mamie ,
Ten sam Pan nie chciał się dołożyć do kupna papieru toaletowego - też powiedział, że nie używa, ciekawa jestem, czy podcierał się palcem, czy może starymi gazetami

Przypadek 2
Ten to przebija wszystkich znanych mi oszczędnych
Kiedyś robiliśmy składkową imprezę, zrzuciliśmy się niewiele, np 15 zł ( nie pamiętam dokładnych kwot), jeden kolega miał za to kupić i jedzenie.Przez całą imprezę Pan Skapy coś liczył na kalkulatorze, Wychodząc powiedział, że został oszukany, bo jedzenie nie kosztowało 15 zł, ale najwyżej 13,50, poza tym on zjadł najwyzej za 11 zł i zarządał oddania 4 zł
Po paru latach wypomniał mi, że pozyczyłam od niego paczkę zapałek i nie oddałam
Nie poszedł na ślub brata, bo było mu żal pieniędzy na kwiatki
Facet świetnie zarabia ( jest programistą komputerowym, świetnym w swojej dziedzinie), a kupuje coś sobie naprawdę jak musi, wszystko najtańsze, je ryż z keczpem, bo tak taniej, nie ma mieszkania i samochodu ( bo paliwo i prąd są drogie), do pracy chodzi piechotą, bo żal mu na bilet, wynajmuje mały obskórny pokój za 200zł. On w ogóle ma wg mnie nie za równo pod sufitem - oszczędzał już na studiach- sprzedawał jedzenie, które przywoził z domu kolegom (wiejskie jajka, mieso, miód), a sam jadł byle co, odkładał pieniadze które dawali mu rodzice na akademik, a sam waletował u kumpla, Nigdy nie był na wakacjach, kiedy idzie do knajpy, to nic sobie nie zamawia, bo jak mówi nie chce mu się pić, ale jak ktoś powie " nie wypiję tego piwa, nie smakuje mi", to on zawsze dopija
Jak pojechał w delegację, to spał na dworcu, żeby zaoszczędzić pieniądze (mimo, że szef dał mu na hotel i kazał wziąć fakturę na firmę). On pieniądze wziął sobie, a faktórę podrobił .
Ciagle chwali sie ile już odłożył, na ale coż mu z tych pieniedzy ?
Nie jestem jakaś szczególnie rozrzutna, ale takich ludzi nie zrozumiem nigdy. Pieniądze to środek do życia i sprawiania sobie mniejszych i większych przyjemności. Po co mu te zera na koncie, jak je ryż z keczupem i śpi na dworcu? Masakra
szmyglo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 17:33   #277
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
A mnie to szczerze mówiąc nie brzydzi, o ile to jedzenie nie jest w złym stanie. Jeżeli ktoś w ten sposób chce się żywić plus może uważa, że za dużo jedzenia marnuje się na świecie, to droga wolna.
To prawda, ale żeby tak robić trzeba mieć odwagę i mega dystans do siebie

Myszka197: ten koleś to rzeczywiście nierówno pod kopułą (wg mnie) ale przyznam,że się pośmiałam
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający

Edytowane przez dawidowskasia
Czas edycji: 2011-06-22 o 17:35
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 17:51   #278
szmyglo
Zakorzenienie
 
Avatar szmyglo
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 477
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
To prawda, ale żeby tak robić trzeba mieć odwagę i mega dystans do siebie
Jesteśmy całkiem wesołą grupką, więc nie brakuje nam ani dystansu do siebie ani poczucia humoru
szmyglo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 19:03   #279
lili1987
Zakorzenienie
 
Avatar lili1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8 158
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez myszka197 Pokaż wiadomość

Ten to przebija wszystkich znanych mi oszczędnych
Kiedyś robiliśmy składkową imprezę, zrzuciliśmy się niewiele, np 15 zł ( nie pamiętam dokładnych kwot), jeden kolega miał za to kupić i jedzenie.Przez całą imprezę Pan Skapy coś liczył na kalkulatorze, Wychodząc powiedział, że został oszukany, bo jedzenie nie kosztowało 15 zł, ale najwyżej 13,50, poza tym on zjadł najwyzej za 11 zł i zarządał oddania 4 zł
Po paru latach wypomniał mi, że pozyczyłam od niego paczkę zapałek i nie oddałam
Nie poszedł na ślub brata, bo było mu żal pieniędzy na kwiatki
Facet świetnie zarabia ( jest programistą komputerowym, świetnym w swojej dziedzinie), a kupuje coś sobie naprawdę jak musi, wszystko najtańsze, je ryż z keczpem, bo tak taniej, nie ma mieszkania i samochodu ( bo paliwo i prąd są drogie), do pracy chodzi piechotą, bo żal mu na bilet, wynajmuje mały obskórny pokój za 200zł. On w ogóle ma wg mnie nie za równo pod sufitem - oszczędzał już na studiach- sprzedawał jedzenie, które przywoził z domu kolegom (wiejskie jajka, mieso, miód), a sam jadł byle co, odkładał pieniadze które dawali mu rodzice na akademik, a sam waletował u kumpla, Nigdy nie był na wakacjach, kiedy idzie do knajpy, to nic sobie nie zamawia, bo jak mówi nie chce mu się pić, ale jak ktoś powie " nie wypiję tego piwa, nie smakuje mi", to on zawsze dopija
Jak pojechał w delegację, to spał na dworcu, żeby zaoszczędzić pieniądze (mimo, że szef dał mu na hotel i kazał wziąć fakturę na firmę). On pieniądze wziął sobie, a faktórę podrobił .
Ciagle chwali sie ile już odłożył, na ale coż mu z tych pieniedzy ?
jak dla mnie to ten przypadek wygrywa
spanie na dworcu przebija wszystko
ja ogólnie nie miałam w swoim otoczeniu tak skrajnych skąpiradeł, za to jest pełno ludzi żyjących ponad stan i to jest chyba jeszcze gorsze
__________________
Prędzej czy później to wszystko wróci
To co tak nagle wypadło nam z rąk

Prędzej czy później los się odwróci
Wyrówna bilans poniesionych strat


Edytowane przez lili1987
Czas edycji: 2011-06-22 o 19:06
lili1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 20:10   #280
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 199
GG do Katerina_00
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

spotykalam sie chwile z kolesiem,ktory ubzdural sobie,ze zarabiam spora kase(co nie bylo prawda,zarabialam troche ponad srednia).
on byl na stazu lub nie pracowal.
mialam swoj samochod i chlopak sobie wymyslil,ze mam go przywozic i odwozic jesli chce,aby mnie odwozil.
Osoboste taxi.
Nigdzie mnie nie zabieral,bo nie mial kasy ani paliwa(auto od ojca).
Razu jednego poszlismy na hamburgery,jemy sobie(oczywiscie ja stawiam)a on tekst:
@jak mnie juz zaieziesz do domu dzis,to daj mi 1,29zl bo ja mam tylko 1zl a chcialbym isc na piwo w kolegami wieczorem@
bezcenne.
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 20:17   #281
lili1987
Zakorzenienie
 
Avatar lili1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8 158
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Katerina_00 Pokaż wiadomość
@jak mnie juz zaieziesz do domu dzis,to daj mi 1,29zl bo ja mam tylko 1zl a chcialbym isc na piwo w kolegami wieczorem@
bezcenne.

ale okaz
__________________
Prędzej czy później to wszystko wróci
To co tak nagle wypadło nam z rąk

Prędzej czy później los się odwróci
Wyrówna bilans poniesionych strat

lili1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 20:19   #282
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Katerina_00 Pokaż wiadomość
@jak mnie juz zaieziesz do domu dzis,to daj mi 1,29zl bo ja mam tylko 1zl a chcialbym isc na piwo w kolegami wieczorem@
bezcenne.
Dalas?
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 20:32   #283
Lolaa87
Zadomowienie
 
Avatar Lolaa87
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Fajny wątek
Ja trafiłam w moim zyciu na 2 sknery.
1. Umówiłam się z chłopakiem na radnkę, poszliśmy do galerii handlowej usiąść w jakiejś kawiarni (on mnie zaprosił). Siedzimy, gadamy podchodzi babka i się pyta co podać, na co on bez zapytania mnie czy coś chcę, powiedział, że poprosi najtańszą rzecz jaką można tam kupić Babka odpowiada, że wodę gazowaną w butelce. Po chwili kelnerka wraca z tą woda i pyta czy podać nam szklanki, na co on, że nie. W ogóle nie otworzył tej wody tylko tak sobie stała
Pomyslałam, że moze nie mial kasy i wstydził sie powiedziec, wiec dalam mu 2 szanse. Umowilismy sie po kilku dniach - na spacer na molo w Sopocie, dodam ze byl to styczen, wieczor i dosc spory mroz, chodzimy tak po tym molo bez celu wiec powiedzialam, ze mi zimno i chcialabym gdzies usiac wiec zapraszam na herbatke gdzies do kawairni, on do mnie, ze szkoda kasy i ze mozemy posiedziec na lawce W obawie, ze sie rozchoruje podziekowalam za randke, wrocilam do domu i juz nigdy sie do niego nie odezwalam.
2. Moj ex. Spotykalam sie z nim jak studiowalam na 1 roku, dziennie wiec nie mialam duzo kasy, tylko tyle ile dostalam od rodzicow. Moj ex pracowal, zarabial na prawde dobrze. Ogolnie razem nigdzie nie wychodzilismy, siedzielismy prawie non stop w domu, ewentulanie wyszlismy do parku na spacer. Za to on bardzo lubil chodzic na imprezy, chodzil co tydzien do tego samego klubu (przez nasz roczny zwiazek tylko w 1 weekend zostal w domu). Ja nie mialam kasy, zeby wychodzic z nim co tydzien zwlaszcza, ze musialam wracac sama taxowka a to kosztuje, wiec moj ex kiedys na mnie naskoczyl, ze ja nie towarzysze mu w cotygodniowych imprezach, powiedzialam mu, ze nie mam kasy i ze moge chodzic z nim 1-2 razy w miesiacu lub rzadziej. Powiedzial, ze w sumie moze mi pare razy postawic ta impreze, jednak tylko na gadaniu sie skonczylo. Ogolnie nie wymagalam od niego zeby placil za wszystko, ale zeby chociaz nie naskakiwal gdy mowilam ze nie moge. Wszytsko dalo by sie przezyc gdyby nie to, ze kiedy juz udalo sie nam wyjsc razem na impreze to czasem nawet piwa z 5zł mi nie kupil, a jesli kupil to wypominal przez tydzien (czesciej mi cos stawiali jego koledzy) i czepial sie o to wydane na mnie 5zl, a potem sie zalil ze na kumpli (na tej samej imprezie) wydal ok.80zł :/
__________________
Lolaa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 20:45   #284
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez myszka197 Pokaż wiadomość
Przypadek 2
Ten to przebija wszystkich znanych mi oszczędnych
Kiedyś robiliśmy składkową imprezę, zrzuciliśmy się niewiele, np 15 zł ( nie pamiętam dokładnych kwot), jeden kolega miał za to kupić i jedzenie.Przez całą imprezę Pan Skapy coś liczył na kalkulatorze, Wychodząc powiedział, że został oszukany, bo jedzenie nie kosztowało 15 zł, ale najwyżej 13,50, poza tym on zjadł najwyzej za 11 zł i zarządał oddania 4 zł
Po paru latach wypomniał mi, że pozyczyłam od niego paczkę zapałek i nie oddałam
Nie poszedł na ślub brata, bo było mu żal pieniędzy na kwiatki
Facet świetnie zarabia ( jest programistą komputerowym, świetnym w swojej dziedzinie), a kupuje coś sobie naprawdę jak musi, wszystko najtańsze, je ryż z keczpem, bo tak taniej, nie ma mieszkania i samochodu ( bo paliwo i prąd są drogie), do pracy chodzi piechotą, bo żal mu na bilet, wynajmuje mały obskórny pokój za 200zł. On w ogóle ma wg mnie nie za równo pod sufitem - oszczędzał już na studiach- sprzedawał jedzenie, które przywoził z domu kolegom (wiejskie jajka, mieso, miód), a sam jadł byle co, odkładał pieniadze które dawali mu rodzice na akademik, a sam waletował u kumpla, Nigdy nie był na wakacjach, kiedy idzie do knajpy, to nic sobie nie zamawia, bo jak mówi nie chce mu się pić, ale jak ktoś powie " nie wypiję tego piwa, nie smakuje mi", to on zawsze dopija
Jak pojechał w delegację, to spał na dworcu, żeby zaoszczędzić pieniądze (mimo, że szef dał mu na hotel i kazał wziąć fakturę na firmę). On pieniądze wziął sobie, a faktórę podrobił .
Ciagle chwali sie ile już odłożył, na ale coż mu z tych pieniedzy ?
To już chyba choroba
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 22:16   #285
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

ten wątek skutecznie poprawia mi humor
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 22:18   #286
ankaniehanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 87
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Niejaki pan M zaprosił mnie na randkę. Poszliśmy do baru, zmówił nam po piwie, potem po drugim i tak siedzieliśmy. Gdy wychodziliśmy podszedł do baru i zapłacił. Ja już ubierałam płaszcz a tu kelnerka mnie woła, żebym zapłacił za swoje piwa.
Nie wymagam, żeby ktoś zam nie płacił ale żeby choć powiedział, że płaci tylko za siebie, tym bardziej że byłam zaproszona.

Druga sytuacja ten sam pan. Sklep, kupujemy rzeczy na imprezę. Wychodzimy, on bierze paragon. Sprawdza uważnie. O, znalazł! Wraca, przepycha się przez ludzi i pyta na cały sklep. "A które to chipsy kosztują 4,20 jak na paczce pisze 3.90?"
Oddała mu te 30 groszy...

Inny pan kazał kiedy zaprosił mnie i znajomych do siebie na imprezę kazał nam potem oddać za to co zjedliśmy i wypiliśmy. Spoko, za alkohol oczywiście zawsze oddaję. Ale za produkty na kanapki?
ankaniehanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 23:10   #287
Radzia
Przyczajenie
 
Avatar Radzia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 14
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Superaśny wątek!
Ja też miałam taką przygodę ze sknerą. Umówiłam się kiedyś z pewnym kolesiem na randkę. No i myślałam, że może gdzieś mnie zabierze jakaś knajpka czy coś...Po tym jak zrobiliśmy 5 rundek wokół rynku poszliśmy do sklepu, bo stwierdził, że chce mu się pić. Kupił 1 piwo i dwa batony. Poszliśmy z tyłu za sklep. Facet opróżnił piwo, nie pytając nawet czy chce łyka, a następnie skonsumował jednego batona a drugiego zjadł w drodze powrotnej...Już więcej się z nim nie umówiłam. Normalnie czub jakiś.
Radzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 23:15   #288
PoppyHoney
Wtajemniczenie
 
Avatar PoppyHoney
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 586
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
i co tu ma być skąpego? chłopak flaszki nie kupił? a co to jego studniówka? mój partner też nie kupował flaszki tylko ja i nie dostałam od niego kwiatka bo po co? no dajcie spokój...

z całym szacunkiem ale niektóre posty aż kipią postawą roszczeniową....
dziewczyna wydaje kupe kasy na siebie, bo wiadomo ze fryzjer sukienka, makijaz, do tego stawia facetowi bal, bo przeciez go zaprosiła, a on nie moze kupić wódki i kwiatka ? to jest chyba jakis zart :| moim zdaniem jest to ogromne skąpstwo i brak kultury, wiadomo, ze kobieta nie bedzie stawiała jemu dodatkowo wódki a nie picie na takiej imprezie dzwiną rzeczą, chyba, ze ktos nie lubi alkoholu, ten bal, jak sama nazwa wskazuje 100 dni przed waznym egzaminem jest po to zeby dobrze sie bawić ( nie mówie, ze do tego koniecznie potrzebny jest alkohol) a stwierdzenie, ze nie wypada pić przy nauzycielach brzmi po prostu glupio, bo oni sami 'łoją' ile wlezie moj Tzet kupil zarowno wodke na jego jak i moja studniowke i nie wyobrazam sobie zeby było inaczej


jestem zszokowana niektorymi historiami i rozbawiona innymi bardzo fajny wątek jutro doczytam do konca bo dzisiaj czas na sen jednakze wodke ta musialam skomentowac
dodam jeszcze, ze chyba jestem szczęściara póki co, że nie trafiam na takich buraków
__________________
`Dwie butelki wina potrafią przemienić obcych sobie ludzi w serdecznych przyjaciół [...].`

Edytowane przez PoppyHoney
Czas edycji: 2011-06-22 o 23:19
PoppyHoney jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 23:19   #289
Radzia
Przyczajenie
 
Avatar Radzia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 14
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

aj jeszcze przypomniała mi się jedna parka z którą dane mi było mieszkać na studiach. Oni byli najlepsi
Papier toaletowy do naszego mieszkania kupowali raz oni a raz ja z koleżanką. Zawsze jak przychodziła ich kolej to w naszej toalecie był szary papier bez rolki w środku. Kiedyś zapytałam tej dziewczyny skąd oni w ogóle biorą taki papier?! Ona powiedziała, że jej facet nie ma zamiaru wywalać pieniędzy na papier za 5 zł, to nawija na rękę na uczelni i przynosi do domu! Normalnie szczena mi opadła!
Radzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 23:25   #290
szmyglo
Zakorzenienie
 
Avatar szmyglo
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 477
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Radzia Pokaż wiadomość
aj jeszcze przypomniała mi się jedna parka z którą dane mi było mieszkać na studiach. Oni byli najlepsi
Papier toaletowy do naszego mieszkania kupowali raz oni a raz ja z koleżanką. Zawsze jak przychodziła ich kolej to w naszej toalecie był szary papier bez rolki w środku. Kiedyś zapytałam tej dziewczyny skąd oni w ogóle biorą taki papier?! Ona powiedziała, że jej facet nie ma zamiaru wywalać pieniędzy na papier za 5 zł, to nawija na rękę na uczelni i przynosi do domu! Normalnie szczena mi opadła!
Płaczę ze śmiechu!
Skąd się tacy ludzie biorą?
szmyglo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 01:00   #291
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Radzia Pokaż wiadomość
aj jeszcze przypomniała mi się jedna parka z którą dane mi było mieszkać na studiach. Oni byli najlepsi
Papier toaletowy do naszego mieszkania kupowali raz oni a raz ja z koleżanką. Zawsze jak przychodziła ich kolej to w naszej toalecie był szary papier bez rolki w środku. Kiedyś zapytałam tej dziewczyny skąd oni w ogóle biorą taki papier?! Ona powiedziała, że jej facet nie ma zamiaru wywalać pieniędzy na papier za 5 zł, to nawija na rękę na uczelni i przynosi do domu! Normalnie szczena mi opadła!
To już wiadomo czemu w toaletach publicznych czasem nie ma papieruJa znałam ludzi, którzy "pożyczali" sobie papier z McDonalda do swojego mieszkania studenckiego
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 01:28   #292
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez PoppyHoney Pokaż wiadomość
a nie picie na takiej imprezie dzwiną rzeczą, chyba, ze ktos nie lubi alkoholu, ten bal, jak sama nazwa wskazuje 100 dni przed waznym egzaminem jest po to zeby dobrze sie bawić ( nie mówie, ze do tego koniecznie potrzebny jest alkohol) a stwierdzenie, ze nie wypada pić przy nauzycielach brzmi po prostu glupio, bo oni sami 'łoją' ile wlezie moj Tzet kupil zarowno wodke na jego jak i moja studniowke i nie wyobrazam sobie zeby było inaczej
Jest tysiąc powodów dla których ktoś mógłby nie chcieć pić na swojej studniówce i nie jest to w żadnym wypadku dziwną rzeczą... W ogóle nie ma takiej sytuacji, gdy niepicie jest dziwną rzeczą.
Mi by było głupio pić przy nauczycielu ze względu na szacunek. Oni go zachowali nie pijąc przy nas, nie ukazując nam swoich nalanych mord, więc z mojej strony mogą liczyć na wzajemność.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 13:01   #293
PoppyHoney
Wtajemniczenie
 
Avatar PoppyHoney
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 586
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Radzia Pokaż wiadomość
aj jeszcze przypomniała mi się jedna parka z którą dane mi było mieszkać na studiach. Oni byli najlepsi
Papier toaletowy do naszego mieszkania kupowali raz oni a raz ja z koleżanką. Zawsze jak przychodziła ich kolej to w naszej toalecie był szary papier bez rolki w środku. Kiedyś zapytałam tej dziewczyny skąd oni w ogóle biorą taki papier?! Ona powiedziała, że jej facet nie ma zamiaru wywalać pieniędzy na papier za 5 zł, to nawija na rękę na uczelni i przynosi do domu! Normalnie szczena mi opadła!


Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Jest tysiąc powodów dla których ktoś mógłby nie chcieć pić na swojej studniówce i nie jest to w żadnym wypadku dziwną rzeczą... W ogóle nie ma takiej sytuacji, gdy niepicie jest dziwną rzeczą.
Mi by było głupio pić przy nauczycielu ze względu na szacunek. Oni go zachowali nie pijąc przy nas, nie ukazując nam swoich nalanych mord, więc z mojej strony mogą liczyć na wzajemność.
po prostu nigdy nie spotkalam sie z taka sytuacja zeby nauczyciele unikali picia na studniowce i dziwne byłoby dla mnie gdybym nie miala pić, a im przewracałyby sie butelki pod stolami źle sformułowałam poprzednia wypowiedz zreszta kazdy ma swoje zdanie, a w szkołach panują rozne zwyczaje
__________________
`Dwie butelki wina potrafią przemienić obcych sobie ludzi w serdecznych przyjaciół [...].`

Edytowane przez PoppyHoney
Czas edycji: 2011-06-23 o 13:02
PoppyHoney jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 14:01   #294
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Navika Pokaż wiadomość
Moja koleżanka umówiła się kiedyś z facetem (zaprosił ją, żeby nie było) na herbatę do pubu (herbatę dlatego, że akurat nie mogła pić alkoholu), po czym zamówił dla siebie a ją zapytał: "A Ty nic nie kupujesz sobie?) A że dziewczyna jest szczera i prostolinijna to powiedziała mu, że jej się to nie podobało. Odpowiedział jej, że ma taki zwyczaj, że nie stawia nic dziewczynie zanim jej nie pocałuje, bo "dziewczyny teraz są takie cwane, że chłopak im coś stawia, wydaje kasę, a później nic z tego nie wychodzi" Herbata 2 zł kosztowała
Ja kiedyś spotykałam się z takim kolesiem który dojeżdżał na spotkania ze mną ok 400km, na drugim spotkaniu dostałam od niego maskotkę, tak w ogóle to wcisnął mi ją na chama na koniec spotkania. Potem przejrzałam na oczy co to za typ i zerwałam kontakt a maskotkę oddałam biednym dzieciom z mojego sąsiedztwa a on napisał mi adres i żebym mu tego miśka zwróciła co go tak bezczelnie przyjęłam- Powiedziałam że oddałam dzieciakom, a on na to żebym mu w takim razie odesłała 69zł Nie zrobiłam tego
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 15:00   #295
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Ja kiedyś spotykałam się z takim kolesiem który dojeżdżał na spotkania ze mną ok 400km, na drugim spotkaniu dostałam od niego maskotkę, tak w ogóle to wcisnął mi ją na chama na koniec spotkania. Potem przejrzałam na oczy co to za typ i zerwałam kontakt a maskotkę oddałam biednym dzieciom z mojego sąsiedztwa a on napisał mi adres i żebym mu tego miśka zwróciła co go tak bezczelnie przyjęłam- Powiedziałam że oddałam dzieciakom, a on na to żebym mu w takim razie odesłała 69zł Nie zrobiłam tego
Dobrze,że nie powiedziałaś dokładnie którym dzieciom bo jeszcze gotów przyjechać i wyrwać
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 17:21   #296
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 199
GG do Katerina_00
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Dalas?
skad,zawiozlam na najblizszy przystanek po drodze i sajonara na zawsze
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 19:33   #297
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Świetny wątek, przy niektórych historiach uśmiałam się w głos

Dodam coś od siebie:

Swojego pierwszego poważnego tż poznałam na zajęciach sportowych, i tak się z nim widywałam przez jakieś pół roku. Potem okazało się, że on nosi normalnie ubrania tylko z Sh, ale takie przedpotopowe, bo szkoda mu kasy na ciuchy. Jak proponowałam, że pójdziemy może na zakupy (wstydziłam się jak po mnie miał przyjechać pod szkołę, szczególnie, że nie był biedny), to mi wyrzucał, że takie rzeczy są do mnie ważne. Wypomniał mi, że wydaje dużo kasy na paliwo jak do mnie jeździ i nie chciał ze mną pojechać nad jezioro, bo za daleko :/. Po rozstaniu przyjechał do mnie po używany sprzęt po sobie, który niby mi dał, a się nagle okazało, że to było pożyczone Ale poza tymi przypadkami, muszę przyznać, że zawsze pamiętał, aby mi kupić jakiś prezent itp. nie starał się na mnie oszczędzać.

Kolejny eks. Gdy go poznałam wydawał się wręcz rozrzutny (chciał się pokazać przed znajomymi), i zaznaczam, że są to tylko niektóre przypadki z życia, bo bardzo mu na mnie zależało i próbował ukryć swoje skąpstwo.

- szliśmy na moją studniówkę ( nie pozwoliłam mu za siebie zapłacić, bo zawsze wszystko stawiał jak wychodziliśmy), pojechał kupić mi różę. Jego rodzice zrobili mu awanturę, że stracił paliwo na dojazd do kwiaciarni!
- powiedział mi na spacerze, że nie będziemy jeździć na wakacje w młodości, bo musimy najpierw postawić dom,
- nim razem zamieszkaliśmy, cały czas mówił, że będziemy oszczędzać, w pierwszych dniach wspólnego mieszkania chciałam iść do sklepu po keczup, a on się na to oburzył, że przecież mieliśmy oszczędzać,
- zwierzyłam mu się, że mojej koleżance chłopak kupuje wszystkie ubrania (sama byłam tym zdziwiona), a na to on wyśmiał tego chłopaka i powiedział "jak ta go rzuci to zmądrzeje i następnej już tak nie będzie kupował" i wygłosił teorię, że jak będę żoną to wszystko mi kupi. Zabolało mnie to i powiedziałam, że proszę go o buty, które ma kupić gdy będzie gotowy zrozumieć, że robi to, aby mi sprawić przyjemność, a nie dlatego, że jest to inwestycja "w swoje"
- chodził chyba z 2 km, po tańszy chleb i mi też kazał :/
- wszędzie chodził pieszo, bo mu było szkoda 2 zł na bilet tramwajowy i mówił, że lubi spacery,
- jak mieszkał potem sam gdzie indziej, przynosił papier toaletowy z uczelni,
- chciał jechać na wakacje zagraniczne, bo pozazdrościł znajomym i gdy zebrał się na odwagę, powiedział mi że jego kolegi dziewczyna płaci za siebie, gdy gdzieś jadą. Przykro mi było, bo wiedział, że mnie nie było wtedy na to stać, a ta znajoma o której mówił była sporo ode mnie starsza, więc pracowała.
- nie poszedł nigdy ze mną na basen, bo mówił, że szkoda kasy na kąpielówki ( chociaż nie wiem, czy to nie była głupia wymówka)
- jak z nim zerwałam i prosił, żebym tego nie robiła wysunął argument, że dostał sporą podwyżkę
- już po rozstaniu, chyba żeby mi było przykro, chwalił się że dostał tą podwyżkę i że jeszcze gdzieś dorwał drugą świetną robotę

Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 19:43   #298
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Gdy go poznałam wydawał się wręcz rozrzutny (chciał się pokazać przed znajomymi), i zaznaczam, że są to tylko niektóre przypadki z życia, bo bardzo mu na mnie zależało i próbował ukryć swoje skąpstwo.

- szliśmy na moją studniówkę ( nie pozwoliłam mu za siebie zapłacić, bo zawsze wszystko stawiał jak wychodziliśmy), pojechał kupić mi różę. Jego rodzice zrobili mu awanturę, że stracił paliwo na dojazd do kwiaciarni!
- powiedział mi na spacerze, że nie będziemy jeździć na wakacje w młodości, bo musimy najpierw postawić dom,
- nim razem zamieszkaliśmy, cały czas mówił, że będziemy oszczędzać, w pierwszych dniach wspólnego mieszkania chciałam iść do sklepu po keczup, a on się na to oburzył, że przecież mieliśmy oszczędzać,
-zwierzyłam mu się, że mojej koleżance chłopak kupuje wszystkie ubrania (sama byłam tym zdziwiona), a na to on wyśmiał tego chłopaka i powiedział "jak ta go rzuci to zmądrzeje i następnej już tak nie będzie kupował" i wygłosił teorię, że jak będę żoną to wszystko mi kupi. Zabolało mnie to i powiedziałam, że proszę go o buty, które ma kupić gdy będzie gotowy zrozumieć, że robi to, aby mi sprawić przyjemność, a nie dlatego, że jest to inwestycja "w swoje"
- chodził chyba z 2 km, po tańszy chleb i mi też kazał :/
- wszędzie chodził pieszo, bo mu było szkoda 2 zł na bilet tramwajowy i mówił, że lubi spacery,
- jak mieszkał potem sam gdzie indziej, przynosił papier toaletowy z uczelni,
- chciał jechać na wakacje zagraniczne, bo pozazdrościł znajomym i gdy zebrał się na odwagę, powiedział mi że jego kolegi dziewczyna płaci za siebie, gdy gdzieś jadą. Przykro mi było, bo wiedział, że mnie nie było wtedy na to stać, a ta znajoma o której mówił była sporo ode mnie starsza, więc pracowała.
- nie poszedł nigdy ze mną na basen, bo mówił, że szkoda kasy na kąpielówki ( chociaż nie wiem, czy to nie była głupia wymówka)
- jak z nim zerwałam i prosił, żebym tego nie robiła wysunął argument, że dostał sporą podwyżkę
- już po rozstaniu, chyba żeby mi było przykro, chwalił się że dostał tą podwyżkę i że jeszcze gdzieś dorwał drugą świetną robotę
-
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.
-wydaje mi się ze przesadzasz, według mnie to wcale nie świadczy o tym że był skąpy
-Może rzeczywiście lubił spacery, sama czasem wolę przejść kilka przystanków niż wozić tyłek śmierdzącym przepełnionym transportem miejskim
-i co też chciałabyś żeby kupował Ci ciuchy? Bo ja nie, co więcej wstydziłabym się chłopakowi nawet o tym wspomnieć
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 20:40   #299
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
-wydaje mi się ze przesadzasz, według mnie to wcale nie świadczy o tym że był skąpy
-Może rzeczywiście lubił spacery, sama czasem wolę przejść kilka przystanków niż wozić tyłek śmierdzącym przepełnionym transportem miejskim
-i co też chciałabyś żeby kupował Ci ciuchy? Bo ja nie, co więcej wstydziłabym się chłopakowi nawet o tym wspomnieć
No bez przesady, że będę całą młodość siedziała w domu na tyłku, a dopiero gdzieś się przejadę jak dziecko podrośnie? Nie mówię o jakichś wycieczkach do Azjii, czy Ameryki Południowej, ale bez jaj, mówić 18-latce, że przez następne 15 lat (co najmniej!), nie zobaczę ani kawałka świata. Dodam, że uwielbiam podróże.
Ja też bardzo często rezygnuję z MPK, ale skoro piszę, że tak tylko utrzymywał to wiem co mówię. To był 3 letni związek, a nie krótkie spotykanie się więc zdążyłam zauważyć co lubi a czego nie
Tak, uważam, że to miłe dostać od Tżta sukienkę czy buty, lub gdy coś oglądamy ładnego i mnie namawia na kupno. Co więcej mojego Tż wszystkie ulubione ciuchy są właśnie przeze mnie kupione. Nie zrozumiałaś, że w tej wypowiedzi chodziło o jego reakcję, że, nie warto kupować niczego dziewczynie, bo a nóż nie będą razem do końca życia. Zresztą chyba tam napisałam, że sama byłam zdziwiona, że on jej wszystko kupuję.

Nie rozumiem podejścia większości osób na wizażu, że od chłopaka coś przyjąć to wstyd i hańba. Nie przyjdzie nikomu do głowy, że może ktoś ma chłopaka (np. ja) który uwielbia to robić? Ja sama bardzo lubię i chyba nawet wolę wydawać pieniądze na drobne (lub większe) prezenty dla innych i byłoby mi strasznie przykro, jakby ktoś nie przyjął, bo wstyd. Dodam, że nie mam postawy roszczeniowej, byłam w kilku związkach i nikt nigdy mi nie musiał kupować ciuchów ani kosmetyków, nie jest to jakieś dla mnie bardzo ważne, ale miłe.
Większość tutaj sobie ceni dużą niezależność finansową i pewnie nazwiecie mnie głupią, ale u nas nikt nie nie poczuwa do tego że to JEGO pieniądze. Mój Tż nie ma konta, więc jak pracuje ( jesteśmy studentami) to podaje mój nr konta, bo nie ma swojego, a ja np. kiedyś musiałam odebrać pieniądze osobiście 600 zł to dałam mu do portfela, bo nie miałam swojego przy sobie i nie wzięłam ich już z powrotem. Szczerze mówiąc guzik mnie to obchodzi, że zapłacę za jego paliwo lub klocki hamulcowe.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-23, 21:01   #300
kotwilka
Wtajemniczenie
 
Avatar kotwilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 167
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
Nie miałam w swoim życiu na dłuższą metę do czynienia ze skąpcami i sknerami,ale różne epizody się zdarzały. Mam się z czego dzisiaj przynajmniej pośmiać.


Przypadek pierwszy.
Licealne czasy,miałam ok.16 lat,zaczęłam się spotykać z pewnym chłopakiem(ze 3 lata starszym,już pracującym).
Byliśmy chyba na drugiej randce,zaprosił mnie do małej knajpki(tania,nic wyszukanego),pyta czy się czegoś napiję.Wybrałam jakiś tam sok.On nic nie chciał tłumacząc się bólem zęba i bolącym brzuchem. Siedzimy, gadamy,ja od czasu do czasu popijam ten sok,ale nie smakował mi za bardzo.Prawie cały został w szklance.Postanawiamy opuścić knajpę,on się zadeklarował,że zapłaci i to zrobił(3 zł),ale kazał sobie ten sok przelać do plastikowego kubka ''na wynos'',
żeby się nie zmarnował.
Gdy tylko wyszliśmy z budynku,zaczął żłopać napój jak oszalały,wypił w sekundę wszystko. Prawie się posikałam ze śmiechu.Biedaczek nasiedział się o suchym pysku tyle czasu.Najśmieszniejsze to,że pytałam go w trakcie pobytu w lokalu,czy nie jest spragniony czy głodny,chciałam mu postawić jedzenie czy picie. Ciągle tłumaczył się tym bólem.

Ok,byłam młoda i głupia,przymknęłam oko na ten ''wyskok''.Na kolejnej randce już się przekonałam,że koleś ma nie wszystko równo pod sufitem.
Szwędaliśmy się po mieście,proponowałam,żeby śmy gdzieś usiedli i napili się czegoś,że mogę postawić,on twierdził,że nie,bo na dworze jest przyjemniej.
Przechodziliśmy po parku chyba ze 4 godziny,miałam już dość i chciałam wracać do domu.Obydwoje nie byliśmy zmotoryzowani,ale tak się złożyło,że mieliśmy bardzo blisko nasze przystanki.On stwierdził,że jest tak blisko,to nic mi się nie stanie i on już sobie pójdzie na swój,a ja na swój.Szczerze,to miałam go już po dziurki w nosie i chętnie się zgodziłam.
Na przystanku zorientowałam się,że mam jego okulary przeciwsłoneczne,postanow iłam mu je szybko oddać.Przeszłam przez ulicę,zaraz za dużym budynkiem był jego przystanek.Idę i już z daleka widzę mojego Romeo opychającego się kebabem czy inną knyszą.
Wpierniczał jak opętany,palcem sobie popychał nawet.Jak mnie zobaczył,to był tak zdziwiony,że sos mu wyciekł na koszulkę.Oddałam okulary i szybko się stamtąd zwinęłam.Potem jeszcze mi napisał sms'a,że powinnam mu oddać kasę za zaniszczone ubranie.

Co najśmieszniejsze po kilku latach zakolegowałam się z dziewczyną,która jest jego sąsiadką. I mam co jakiś czas świeże informacje o tym ancymonie.Teraz ma prawie 30 lat,mieszka nadal z rodzicami,bo tak taniej i wygodniej.Ma dziewczynę,do której nigdy nie jeżdzi,bo szkoda na paliwo,ona musi jego odwiedzać.A jak musi coś załatwić,to pożycza samochód od tatusia,bo za benzynkę nie trzeba płacić.Dobrze,że z naszego spotykania nie wyniknął żaden związek.



Przypadek drugi.
Byłam na zagranicznym stażu z grupką innych Polaków.Dobrze nam tam płacili,wystarczało na wygodne życie.Poszłam pewnego dnia z jednym z tych kolegów poszwędać się po mieście.Trafiliśmy na targ,gdzie raz w tygodniu sprzedają organiczne owoce i warzywa.Nakupowałam sobie śliwek,czereśni,brzoskwiń .Znajomy nic nie chciał,bo twierdził,że nie przepada za takim jedzeniem.Wróciliśmy do domu(tzn.mieszkaliśmy na jednej ulicy,ale w różnych domkach,ale spotykaliśmy się grupowo na ,,moim'' tarasie,bo był największy.Poszłam naszykować jakieś picie(tylko dla naszej dwójki),on został na zewnątrz z moimi owocami,kazałam mu się poczęstować.Jak wróciłam,to nie było niczego!Stwierdził,że on był u siebie w domu po telefon,a w tym czasie te owoce musiał ktoś ukraść. To była praktycznie zamknięta ulica,obcy się tam nie kręcili.
Ok,spoko,pomyślałam,że może to prawda. Potem okazało się,że pochwalił się swojemu współlokatorowi,że ''skombinował sobie za darmoszkę owoce''.Jestem prawie pewna,że moje.
Potem innym osobom też ginęło jedzenie,raz koledze cała pizza,innemu jakieś konserwy,herbaty,proszek do prania,itd.Na sam koniec pobytu koleś pogrążył się całkowicie,bo ukradł flagę(WTF?) w miejscu stażu i nagrali to monitoringu.



Przypadek trzeci.
Strasznie ostra zima,trzaskający mróz.Czasy licealne,umówiłam się z chłopakiem(starszy,pracuj ący),pierwsza randka,bardzo mi się podobał.
Spotykamy się w umówionym miejscu,idziemy przez osiedle,zimno jak cholera.Przechodziliśmy chyba z godzinę,czekałam na jego reakcję,w końcu zaproponowałam pójście do lokalu.Odmówił twierdząc,że kocha trzaskający śnieg pod stopami. Ok,pomyślałam,że nie dość,że przystojny to jeszcze romantyczny. Po pewnym czasie przechodziliśmy obok kiosku,on powiedział,że musi coś kupić.Wziął sobie wielkiego batona,jakiegoś Snickersa czy coś podobnego.Nie zapytał ani słowem czy ja też nie mam ochoty.Odwinął papierek i zaczął jeść bez słowa. Mina mi zrzędła,postanowiłam już pomału zbierać się do domu,bo przemarzłam na kość,mój ''romantyk''odprowadził mnie na przystanek.Akurat tam była taka mała pizzeria i sklepik obok gdzie sprzedawali ciepłe napoje na wynos.Stoimy i czekamy już na autobus,facet idzie na chwilę do sklepu,wraca z wielką,gorącą kawą.Pije na całego,zadowolony,siorbie przy tym okropnie i jeszcze wydaje pomruki zadowolenia ,,ooo...mmmm....jakie dobre.....mmmmm''.
Aż mnie obrzydzenie do niego wzięło.Nie wiem,nie mam postawy roszczeniowej w życiu,ale w domu mnie nauczono,że jak coś jem to zawsze powinnam zapytać osobę,która jest przy mnie czy nie ma ochoty,czy nie jest głodna.A jak nie ma się ochoty dzielić,to po prostu nie jeść przy kimś,zwłaszcza na ''randce''.

Epilog tej historii też będzie. Studiowałam potem z jego siostrą i co nieco o nim słuchałam przez kolejne lata.Facet ożenił się wkrótce po naszym spotkaniu.Zamieszkał w domu teściów,pracuje w policji i poodbno wylicza każdy grosz żonie,potrafi zrobić awanturę,że kupiła dziecku ciastka czy soczek na spacerze,bo to przecież zbędny wydatek.



Nie wyobrażam sobie związku z patologicznym sknerą.To musi być męczarnia psychiczna i fizyczna.
Przeczytałam cały wątek i dla mnie wygrywasz!

Ja miałam tylko jedną taką sytuację, nie wiem czy nazwać to skąpstwem, ale czymś w tym rodzaju
Zaprosiłam daawno niewidzianego kolegę na urodziny moje i mojej współlokatorki. Dzwoni w trakcie imprezy do mnie, czy może przyjść z kolegą. Ok, problem zero, niech przychodzi. Przyszli, witają się, życzenia, przynieśli flaszkę i mówią, żeby ją włożyć do zamrażarki, żeby się ochłodziła.
Posiedzieli koło 2 godzin, oczywiście pojedli, popili, bo był otwarty alkohol przez nas kupiony i ten który inni przynieśli. W końcu się zbierają na jakąś kolejną imprezę. I do mnie, że oni by tę flaszkę, którą przynieśli zabrali z powrotem skoro nie była otwierana

Znajomość została zakończona. Nie wiem, może jestem jakaś dziwna, ale jakiś niesmak mi pozostał
__________________


Edytowane przez kotwilka
Czas edycji: 2011-06-23 o 21:03
kotwilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-31 20:11:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.