|
|
#1921 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Też tak miałam że miałam tysiąc tematów do omówienia z byłym a jak spotkaliśmy sie to cieszyłam sie tym ze jest obok, ale nie zawsze. Snił mi sie w nocy ale że mu coś tułmaczyłam to co zwykle, że źle robi. Napisał mi wczoraj smsa ze nie bedzie szukał innej bo musi zapłacić za swoje blędy... taaaa jasne nie on pierwszy mi tak mówił
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
|
|
|
|
#1922 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Mam wrażenie, że moje życie to jakaś cholerna karuzela emocjonalna. Jednego dnia nieźle się trzymam, następnego wpadam w dół i tak naprzemiennie bez końca. Zwariowac można... chociaż nie, przepraszam. Ja już przecież zwariowałam.
|
|
|
|
#1923 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
dziewczyny, chyba dzisiaj trochę się zdołowałam, aż zła jestem na siebie bo już dawno tak nie miałam. ciocia pzypadkiem przypomniała mi co robiłam rok temu (oczywiście byłam z eksem) i jeszcze ta noga, muszę siedzieć w domu a tak to może gdzieś poszłabym się zabawić, jak nie dzisiaj to jutro albo w sobote. lipa na całego, aż nie chce nawet zastanawiać się co teraz robi eks. wkurza mnie to, jeszcze na tym zadupiu mieszkam, nudy, nudy,nudy!!!
|
|
|
|
#1924 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 471
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
To ja też dołączam do wątku
Od rozstania minęły 2 dni, a dzisiaj byśmy mieli 5 rocznice związku... Smutne, boli.. Tym bardziej, że byliśmy swoją pierwszą miłością , było nam cudnie no i się kochamy. Chyba ogólnie wszystko przez kolegów- chyba woli sobie popic z kolegami. Mówi (po pijaku, bo cały czas od "sprzeczki" pije- czyli już ponad tydzień), że on musi być sam, że on kocha, że jestem cudna, i że on wie że jest głupi itp. Nie rozumiem tego. Chyba przyszedł ten czas że stwierdził że mając 23 lata miał tylko 1 laskę w życiu.. Nie wybawił się, chociaż akurat na balety, do baru mogliśmy chodzić sami. I to robiliśmy. Więc już sama tego nie rozumiem. Za 3 tygodnie idę z nim na wesele, i tak się zastanawiam czy dam radę.. Wszystko pewnie powróci. Może zrezygnować? Tylko szkoda będzie bo moja koleżanka i kolega ( jego też )
__________________
|
|
|
|
#1925 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ja właśnie pisałam z tym kolesiem, o którym wspominałam wcześniej, zaproponował mi drinka u niego dzisiaj, jak powiedziałam, że może byśmy wyskoczyli do pubu to chwile my popisali gdzie moglibyśmy iść, po czym napisał, że chyba jednak zostanie dzisiaj w domu i może wpadnie w sobotę gdzieś gdzie akurat będę. Nie wiem wystraszył się, czy co
a już się nastawiałam, na spotkanie dzisiaj, ale trudno, w sumie nie zależy mi jakoś szczególnie, tak na luzie do tego podchodzę. Miło by było kogoś poznać po prostu ![]() Poza tym u mnie też nudy, a to niedobrze, bo jak mi się znowu jakieś intensywne myślenie o eksie załączy to chyba zwariuję
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#1926 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Ja w dodatku dzisiaj ryczałam godzinę,bo... włosy wypadają mi garściami, do tego wypadają mi rzęsy i brwi. Błagam, nie bierzcie mnei za jakiegoś pustaka, bo nie mówię tutaj o wypadaniu kilku włosów, tylko o włosach wychodzącymi z głowy garściami. Na wątku psychiatrii otrzymałam potwierdzenie, że to skutek uboczny leków, które przyjmuję. A ja głupia jeszcze dzisiaj włosy pofarbowałam w konsekwencji czego wyjęłam sobie dobre 6 garści włosów. Kiepsko się czuję w ostatnich dniach, jest mi słabo, robi mi się ciemno przed oczami, a nogi i ręce dosłownie mi miękną. Myślę, że to na tle nerwowym. A dzisiaj po tej akcji z włosami dostałam jeszcze jakiś dziwnych duszności. Rano na fb odezwał się do mnie eks... Edytowane przez Dearlie Czas edycji: 2011-06-23 o 20:33 |
|
|
|
|
#1927 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#1928 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Wczoraj bylam na małej imprezie i dzisiaj, o dziwo, świetnie się czuję. Zawsze po imprezach włączało mi się jakies chore o eksie myślenie. A dzis nic
Tylko nudzę się strasznie i ukladam sobie powoli w glowie, kto jest kim. W ogóle o mało włos nie trafiłam do klubu, w którym zazwyczaj bawi się eks.. i do niego napisałam ;| on mi odp, a potem ja mu juz nie I skasowałam tego smsa niechcący i nawet nie wiem co pisał. I mało mnie to obchodzi ![]() Po za tym pisałam, że mam problem z mówieniem o rozstaniu. A wczoraj pogadałam o tym z paroma osobami, i to bardzo fajnie, rzeczowo, bez krętactw i nawet bez oskarżeń na eksa. Oby tak dalej
|
|
|
|
#1929 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Różnie to bywa Tzn. jeśc jem, ale napewno mojej diety nie można nazwac zbilansowaną. Zdecydowanie nie wysypiam się, bo mam od rozstania z eksem wielkie problemy z zasypianiem, a staram się nie stosowac za często tabletek nasenny. |
|
|
|
#1930 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
dlatego robi Ci się czarno przed oczami. Wiem co to za ból, również nie mogłam spać lecz od kiedy jestem w ciąży padam jak kawka co chwilę śpię. Zacznij jadać zdrowo, pij dużo wody zamiast kawy, herbaty... No i próbuj zasypiać, wł muzykę, film iiiiii do dzieła !
|
|
|
|
|
#1931 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cieszę się bardzo, że ciąża Ci tak służy Jak się czujesz? Z tego co czytałam to właśnie kończysz I trymestr, więc można powiedziec, że najgorsze za Tobą, prawda? ![]() Ja co raz częściej myślę o dziecku. Bardzo bym chciała. Jednak wiem, że dopóki nie uporam się ze sobą i swoim zdrowiem psychicznym (nie bójmy się nazwac rzeczy po imieniu) to nie będę mogła sobie na nie pozwolic. Właśnie film i muzyka nie działają na mnie. Wolę książkę, bo bardziej mnie wycisza Zresztą to mój ulubiony moment dnia, gdy już leżę w łóżku z książką i zapominam o wszystkich problemach Psikus w tym, że często za bardzo mnie wciąga
Edytowane przez Dearlie Czas edycji: 2011-06-23 o 20:57 |
|
|
|
|
#1932 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Dobrze fizycznie. Lecz jestem zmęczona gdy np nie urządzę sobie w dzień 2godzinnej drzemki ![]() ![]() zdrowo się odżywiam, lecz niekiedy pokusa jest silniejsza i jem po 20ej... Był moment gdzieś z miesiąc temu? Wymiotowałam przez 2 tygodnie i włosy mi garściami wychodziły... Zmieniłam szampon, kupiłam jajeczny, moje włosy odżyły, są puszyste, grubsze i mega błyszczące... Litrowy szampon za 5 zł a zdziałał cuda ! ![]() Ze mną gorzej jest również jeśli chodzi o psychikę. Staram się być silna, dojrzała, lecz eks wywołuje u mnie takie emocje, że niekiedy płaczę. Chciałabym się odkochać... w ogóle mi nie przechodzi a za każdym razem gdy go widzę wszystko odżywa, serce bije mocniej, nie mogę się na niego napatrzeć. Chciałabym aby już to minęło... |
|
|
|
|
#1933 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#1934 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Witam. Przyszlam zobaczyć co tutaj slychac
![]() Mojego zmutowanego genetycznie samca pogoniłam. Ostatni raz o cokolwiek go poprosiłam. Wczoraj mimo, ze miał przyjsc to nie przyszedł, bo pił sobie. Dzis miał przyjsc nie przyszedl, ponoc jechał gdzies po samochód dalekooo. Strasznie rozbolały mnie nerki , ruszac sie nie mogłam, zadzwoniłam do niego i poprosiłam by podrzucił mnie do szpitala, powiedział ,ze go jeszcze nie ma. Wyjabane po całości mial na mnie, za chwile sie dowiedziałam ,ze siedzi sobie w barze w mojej wiosce z banda cpunów, oczywiscie a jakby inaczej. Do szpitala mnie zawiezc nie mógł. Nie pojawił się u mnie , bo pewnie nie daje rady. Wykastruje go osobiście jak tu się pojawi. Niedojrzały palant. |
|
|
|
#1935 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Nie denerwuj się. Nie możesz. Ja staram się żyć spokojnie. ich nawet dziecko nie zmieni, co tu się dziwić. |
|
|
|
|
#1936 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
palant, normalnie palant , pewnie jutro z samego rana przyjdzie na kawe, tak mu wyrąbie z półobrotu, ze sie pozbiera , az mu mam ochote krzywde zrobic. Wkurzyłam sie tak strasznie na niego dzis, ze napisałam mu , ze dziecko nie jest jego , co jest oczywiscie nie prawda. Pobiadoliłam, ze i tak jest kiepski w łozku i ma małe przyrodzenie , niech teraz rozmyśla. |
|
|
|
|
#1937 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
yhhh Wiem jak to jest. Ale tak pisząc do niego nic Ci to nie daje, tylko się na darmo wkurzasz... Myślisz, że go to coś ruszy? pewnie gdy zobaczył te smsy powiedział : pfffffff i rzucił telefon... Staraj się być bardziej opanowana, spokojna. To nic nie zmieni... Wiesz, ja już nie wiem jak trzeba by było do nich pisać i mówić aby coś do nich dotarło. |
|
|
|
|
#1938 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie wytrzymam. Ryczeć mi się chce. Tęsknię za nim. Nie daję rady. Nawet nie mam się czym zająć żeby przestać myśleć. No po prostu świetnie
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#1939 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Najbardziej mnie rozzłościło to ,że nie chciał mnie do szpitala zawieźć.Nawet nie zapytał co mi jest, nic zero, nie ma go i tyle. A jak siedzi u mnie to siedzi, przytula się, gada do brzuszka, faceta nie zrozumiem nigdy, akurat tego faceta nigdy. |
|
|
|
|
#1940 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Może Ci będzie lepiej... Ja ostatnio po płaczu godzinnym się śmiałam ![]() yhhhh nie rozumiem tak diametralnych przejść nastroju. ---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- Cytat:
dlaczego on tak bawi się moimi uczuciami ? A tylko chodzi po klubach, poznaje swoje " koleżanki". Wiesz, nie wyobrażam sobie tego jak narodzi się dziecko i ON będzie się nim zajmował. Nie będzie go w nocy, gdy dziecko będzie płakać, trzeba będzie je przewijać... przyjdzie po pracy na dwie godziny, odbębni swoje i to będzie wszystko... Czy tak ma wyglądać pomaganie ? Wychowywanie ? Nie daje mi to spokoju. |
||
|
|
|
#1941 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
tydzień temu je farbowałam i nawet zadowolona jestem bo fajny kolor wyszedł - do tej pory miałam ciemy rudy na głowie, a teraz ciemny brąz - fajny bo naturalnie wygląda no i zapuszczam zobaczymy co z tego wyjdzie bo mam cienkie
|
|
|
|
|
#1942 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
w polo markecie !
|
|
|
|
|
#1943 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Powiem Ci,ze tez nie wiem jak to bedzie. Nie chce by on dziecko wychowywał wraz ze mną, gdyby tak sie dało to jeszcze mu uniemozliwie widzenia z dzieckiem, gdy w sadzie wyjdzie na jaw, ze jest narkomanem to wpierw bedzie zmuszony na leczenie, a dziecka tak szybko nie zobaczy. Bo nie pozwolę by moje dziecko patrzyło na takiego człowieka. Twój widzę, ze za innymi dziewczynami się ogląda;/ U kazdej inna sytuacja, bo moj od dziewczyn daleko sie trzyma |
|
|
|
|
#1944 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
przynajmniej w tej kwestii Twój jest w porządku. a że tak zapytam, sypiacie ze sobą ? |
|
|
|
|
#1945 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Od kąd jestem w ciazy raz się zdarzyło. Myslałam ,ze przejrzał na oczy , chodził taki szczesliwy, oboje bylismy szczesliwi, myślałam, ze poszedł po rozum do głowy. Az do wczoraj, jak o mnie juz zapomniał. Niech spada.
|
|
|
|
#1946 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
nie gadaj!!! (tzn nie pisz
) do tej poty uzyawałm na zmianę elseve i gliss kur ale chyba wypróbuję ten jajaecznykurcze chyba pójdę spać bo głowa zaczęła mnie boleć, a z dwiadczenia wiem, że tatwo nie przejdzie to miłego wieczorku
Edytowane przez pika87 Czas edycji: 2011-06-23 o 21:50 |
|
|
|
#1947 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#1948 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#1949 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Na gg jest w ogóle niedostępny. Może wyjechał..? Pierwszy raz nie cieszę się z wakacji. Idę spać, przez ostatni tydzień prawie w ogóle nie sypiam. ![]() Dobranoc. |
|
|
|
|
#1950 | |||||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
O, taaaak!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Marnujesz jego czas. Cytat:
Cytat:
Zupełnie niepotrzebnie pisałaś... Prędzej się pośmieje niż zacznie rozmyślać.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:38.







kurcze najgorsze jest to że jak go nie widzę, to analizuje, rozkminiam, mam ochote prowadzić poważne rozmowy o 'nas' i przy okazji zabić go za to że jest jaki jest. A jak przyjdzie do spotkania bo mam to wszystko gdzieś, cieszę sie chwilą i nawet przez myśl mi nie przechodzi żeby zaczynać jakieś poważne gadki 






Uciekam do łozka , bo jutro do pracy trzeba, a zasypiam w ciagu dnia na stojąco, ahh takie uroki ciąży , pa

