Od 2008 zakochane po uszy, lecz czasem cierpiące przez Tż katusze - cz.IV :)

[Aniaa_89]

Napisane przez _groooszek_

Miałam, hormony, próby wątrobowe... Poza tym niedawno powtarzałam badania w związku z dietą, byłam z nimi u ginekolog i przypisała mi właśnie novynette po którym takie cyrki mi się robią

no to dziwne, że pomimo badań źle Ci dobrała

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez Visez

Ale powiedźcie jak ja miałam w tą ciążę zajść jak RAZ się kochaliśmy i nam nic nie pękło, co te plemniki terminatory?

mogło być też tak, że zaszłaś wcześniej, bo nawet w czasie ciąży okres może się pojawiać a że mówiłaś, że ostatnio było z nim inaczej niż zwykle, więc kto wie

[leemonqa]

Napisane przez _groooszek_

Akurat posiadanie ślubu nie gwarantuje dziecku posiadania ojca

chodziło mi o to żeby dzieciak miał nazwisko ojca i ... kurczę nie wiem jak to w słowa ubrać ...

[Visez]

aha no i przypomniało mi się że od 24 maja (10 dni po wcześniejszym okresie) przez 10 dni przyjmowałam antybiotyk może to przez tamte leki się spóźnia sama już nie wiem

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Aniaa_89

mogło być też tak, że zaszłaś wcześniej, bo nawet w czasie ciąży okres może się pojawiać a że mówiłaś, że ostatnio było z nim inaczej niż zwykle, więc kto wie

kilka ostatnich @ zaczynało się 1 dniowym plamieniem a potem rozkręcał się normalny okres, zresztą od kiedy mieszkam tu znowu to rzadko nam się zdarza no wiecie.. no i ŻADNEJ podejrzanej sytuacji nie było mimo że wiem ze nie ma 100% zabezpieczenia, ehh nie wiem ale jestem jakoś dziwnie spokojna :P

[leemonqa]

Napisane przez Visez

aha no i przypomniało mi się że od 24 maja (10 dni po wcześniejszym okresie) przez 10 dni przyjmowałam antybiotyk może to przez tamte leki się spóźnia sama już nie wiem

ja biorę teraz jakieś takie dziwne tabletki : metformax 850 i czytałam na forum ze maja pomagać uregulować okres i są pomocne w hiperinsulinemii ... tylko ze mi jak na razie opóźniają a nie regulują

a co do plemników-terminatorów to mi się przypomniał tekst z jakiegoś forum na którym dziewczynka napisała ze kochała się po raz pierwszy ze swoim chłopakiem i użyli prezerwatywy żeby było bezpiecznie. Tylko ona nie wie czy może ja już wyciągnąć bo juz jej przeszkadza i czy nie zajdzie w ciąże bo dla pewności trzyma ja już jakiś czas

[Aniaa_89]

Napisane przez Visez

aha no i przypomniało mi się że od 24 maja (10 dni po wcześniejszym okresie) przez 10 dni przyjmowałam antybiotyk może to przez tamte leki się spóźnia sama już nie wiem

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------


kilka ostatnich @ zaczynało się 1 dniowym plamieniem a potem rozkręcał się normalny okres, zresztą od kiedy mieszkam tu znowu to rzadko nam się zdarza no wiecie.. no i ŻADNEJ podejrzanej sytuacji nie było mimo że wiem ze nie ma 100% zabezpieczenia, ehh nie wiem ale jestem jakoś dziwnie spokojna :P

no mogło się opóźnić. Chociaż jak zawsze miałaś regularnie to to dziwne, że nagle tyle dni się spóźnia
zrobisz test to już będziesz wiedziała co i jak
najważniejsze, że w razie czego płakać nie będziesz bo dla mnie wpadka w tym momencie to byłaby tragedia i czarna rozpacz

[Visez]

wiem że mama strzeliłaby mi niezłe kazanie bo "jak to tak można!!!" ale na prima aprilis to sikała ze śmiechu jak czytała moje komentarze ale też pogroziła palcem "uważaj bo wykraczesz"

[Aniaa_89]

Napisane przez Visez

wiem że mama strzeliłaby mi niezłe kazanie bo "jak to tak można!!!" ale na prima aprilis to sikała ze śmiechu jak czytała moje komentarze ale też pogroziła palcem "uważaj bo wykraczesz"

i może wykrakałaś
u mnie jest tak, że ze strony mamy wszystkie kobiety w rodzinie zaliczały wpadkę w wieku 20lat i rodziły mając 21 i jak ja już skończyłam 21 i już nie było opcji, żebym w tym wieku ur to mamy mi gratulowała, że złamałam rodzinną tradycję

[gothka152]

Napisane przez Visez

ale na prima aprilis to sikała ze śmiechu jak czytała moje komentarze ale też pogroziła palcem "uważaj bo wykraczesz"

Moi mówili to samo
Idę prosiakom wymieniać...

[xblackxshadowx]

Od 2008 zakochane po uszy, lecz czasem cierpiące przez Tż katusze

Dołączam się
29.11.2008
I te katusze to do mnie jak ulał i to nie czasem, a często...
Pozdrawiam was serdecznie

[gothka152]

Napisane przez xblackxshadowx

Dołączam się
29.11.2008
I te katusze to do mnie jak ulał i to nie czasem, a często...
Pozdrawiam was serdecznie

Witaj Powiedz coś więcej o Was

[Aniaa_89]

Napisane przez xblackxshadowx

Dołączam się
29.11.2008
I te katusze to do mnie jak ulał i to nie czasem, a często...
Pozdrawiam was serdecznie

witaj
napisz coś więcej o Was

[_groooszek_]

Napisane przez xblackxshadowx

Dołączam się
29.11.2008
I te katusze to do mnie jak ulał i to nie czasem, a często...
Pozdrawiam was serdecznie

Hej, miło Cię widzieć wśród Tżtówek

Opowiadaj jak się poznaliście, co robicie na co dzień, ile macie lat, jak często się widujecie, czy mieszkacie razem

[gothka152]

I chyba wystraszyłyśmy koleżankę

[xblackxshadowx]

Ach, nie wiem co tu o nas napisać. Poznaliśmy się na 18tce wspólnej znajomej i od tego czasu liczymy nasz związek. Niby niecałe 3 lata razem, a kryzysów za nami miliony. Może to przez mój wybuchowy temperament, może to przez jego upartość. Ale jakoś dajemy radę.
Brak planów na przyszłość, tych związanych z TŻtem, bo jakoś nie widzą mi się zaręczyny, a ślub tym bardziej. Tak sobie myślę, że jak od początku wiedział, że chce ze mną być to moglibyśmy się od razu zaręczyć, żeby było tak oficjalniej, ale z czasem odechciewało mi się i "czas minął".
Ostatnimi czasy między nami jest zwyczajne, bez jakiś szaleństw. Trochę mnie to nudzi, bo ja najchętniej bym coś porobiła, a TŻt woli siedzieć w domu.
Wnerwia mnie swoim robieniem prawka jazdy, męczy się od ponad roku, bo wciąż mu mało czasu na wszystko... W końcu sama się zapisałam i zaczynam 11 lipca. Chce mu wleźć z butami na ambicję i zdać to jak najszybciej, a potem wspominac o tym przy jego znajomych. Głupia byłam, że w zeszłym roku tego nie zrobiłam, ale wyszło jak wyszło. Za szofera robić nie będę xD
Ale powiem tak, że z nim źle, a bez niego jeszcze gorzej...

Napisane przez gothka152

I chyba wystraszyłyśmy koleżankę

Właśnie pisałam i nie widziałam, hyhy a i muszę wracać do przepisywania notatek, o egzamin sie zbliża. Potem wlecę i jeszcze coś napiszę, papusie

[gothka152]

Ciekawy związek w takim razie My też z tżtem mamy milion kłótni na koncie także Cię rozumiem
Miło, że do nas dołączyłaś

[Visez]

Napisane przez xblackxshadowx

Dołączam się
29.11.2008
I te katusze to do mnie jak ulał i to nie czasem, a często...
Pozdrawiam was serdecznie

witamy cieplutko

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

z tymi kryzysami to łaczę się z Tobą w bólu, doskonale to znam

[gothka152]

Napisane przez Visez

z tymi kryzysami to łaczę się z Tobą w bólu, doskonale to znam

A ja bym już chciała Twój ślub

[_groooszek_]

Napisane przez xblackxshadowx

Ach, nie wiem co tu o nas napisać. Poznaliśmy się na 18tce wspólnej znajomej i od tego czasu liczymy nasz związek. Niby niecałe 3 lata razem, a kryzysów za nami miliony. Może to przez mój wybuchowy temperament, może to przez jego upartość. Ale jakoś dajemy radę.
Brak planów na przyszłość, tych związanych z TŻtem, bo jakoś nie widzą mi się zaręczyny, a ślub tym bardziej. Tak sobie myślę, że jak od początku wiedział, że chce ze mną być to moglibyśmy się od razu zaręczyć, żeby było tak oficjalniej, ale z czasem odechciewało mi się i "czas minął".
Ostatnimi czasy między nami jest zwyczajne, bez jakiś szaleństw. Trochę mnie to nudzi, bo ja najchętniej bym coś porobiła, a TŻt woli siedzieć w domu.
Wnerwia mnie swoim robieniem prawka jazdy, męczy się od ponad roku, bo wciąż mu mało czasu na wszystko... W końcu sama się zapisałam i zaczynam 11 lipca. Chce mu wleźć z butami na ambicję i zdać to jak najszybciej, a potem wspominac o tym przy jego znajomych. Głupia byłam, że w zeszłym roku tego nie zrobiłam, ale wyszło jak wyszło. Za szofera robić nie będę xD
Ale powiem tak, że z nim źle, a bez niego jeszcze gorzej...

Właśnie pisałam i nie widziałam, hyhy a i muszę wracać do przepisywania notatek, o egzamin sie zbliża. Potem wlecę i jeszcze coś napiszę, papusie

Skąd ja to znam
Ja mam prawko od niecałych 2 lat (w grudniu minie) a TŻ nie dość że rok starszy, to jeszcze nawet nie wziął się za kurs i póki co robię za szofera czy chcę czy nie bo mieszkam za miastem. A mając do wyboru być z TŻ 3 godziny dłużej i potem go odwieźć czy 3 godziny krócej i niech sam wraca busem zazwyczaj wybieram tą pierwszą opcję

[xblackxshadowx]

Dziękuję Wam wszystkim za powitanie

[_groooszek_]

Napisane przez xblackxshadowx

Dziękuję Wam wszystkim za powitanie

Ale uprzedzam lojalnie, że my jesteśmy wredne zołzy bo nie akceptujemy dwulicowości

[Visez]

Napisane przez gothka152

A ja bym już chciała Twój ślub

hehe dlaczego

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez _groooszek_

Ale uprzedzam lojalnie, że my jesteśmy wredne zołzy bo nie akceptujemy dwulicowości

nie strasz koleżanki Grochówka;p My dziś po prostu miałyśmy z jedną wizażanką bardzo nieprzyjemną sytuację ale już wyjaśnione dobrze ze mamy zastępczynię

[gothka152]

Napisane przez Visez

hehe dlaczego

Kiedyś strasznie chciałam być konsultantem ślubnym Może bym Ci coś doradziła i miałabym radochę

[xblackxshadowx]

Napisane przez Visez

nie strasz koleżanki Grochówka;p My dziś po prostu miałyśmy z jedną wizażanką bardzo nieprzyjemną sytuację ale już wyjaśnione dobrze ze mamy zastępczynię

A co się stanęło?

[Visez]

Napisane przez gothka152

Kiedyś strasznie chciałam być konsultantem ślubnym Może bym Ci coś doradziła i miałabym radochę

będę pamiętała

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez xblackxshadowx

A co się stanęło?

we wcześniejszych postach jest wszystko bo to dziś było nie powiem na której stronie bo ja mam ustawione 70 postów na stronie i jest inaczej

[gothka152]

Napisane przez Visez

będę pamiętała

Dziękuję

[Aniaa_89]

Napisane przez xblackxshadowx

Ach, nie wiem co tu o nas napisać. Poznaliśmy się na 18tce wspólnej znajomej i od tego czasu liczymy nasz związek. Niby niecałe 3 lata razem, a kryzysów za nami miliony. Może to przez mój wybuchowy temperament, może to przez jego upartość. Ale jakoś dajemy radę.

to tak jak u mnie

Napisane przez xblackxshadowx

A co się stanęło?

a tam było, minęło, nie ma sensu się już w to wgłębiać

Napisane przez Visez

we wcześniejszych postach jest wszystko bo to dziś było nie powiem na której stronie bo ja mam ustawione 70 postów na stronie i jest inaczej

ja mam ustawione po 50postów na str 30 jakoś mi za mało 70 za dużo

[Visez]

U mnie teraz 4 strona wątku

[Aniaa_89]

Napisane przez Visez

U mnie teraz 4 strona wątku

u mnie 6

skończyłam już się uczyć i nie wiem co by tu porobić
nic mi się nie chce

[gothka152]

U mnie 9 strona

[Visez]

Napisane przez Aniaa_89

u mnie 6

skończyłam już się uczyć i nie wiem co by tu porobić
nic mi się nie chce

Na wizażu siedzieć się nie chce?