No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)

[natasia20]

Ja byłam na swoim pierwszym zlocie Było suuper

[asvr]

Napisane przez natasia20

Ja byłam na swoim pierwszym zlocie Było suuper

A gdzie byłaś na zlocie?
Niedługo będzie chyba w Sobieszewie

[natasia20]

Napisane przez asvr

A gdzie byłaś na zlocie?
Niedługo będzie chyba w Sobieszewie

W Babkach pod Poznaniem Ale było zajeeee normalnie już czekam na następny
Dziewczynki klikniecie w banerek walczę o nagrody

[kamilla8787]

. Ja wlasnie niedawno zrobilam kat A , i teraz sie zastanawiam nad czyms malym uzywanym.... Podobno 600-tki sa niezle i dobre dla poczatkujacych... ale nie wiem czy jakiejs 250 nie kupic jednak. Niestety nie znam zadnej kobiety, ktora jezdzi i ciezko mi podjac decyzje. Co byscie mi doradzaly?

[1qazse4]

Zastanów się jak pewnie czujesz na motorze, ile potrafisz i dobierz coś pod siebie biorąc również pod uwagę wzrost i siłę. Kup motocykl, który Cie nie zniechęci, taki na który nie będziesz się bała wsiać i odkręcać manetki. Lepiej jest zmieniać motocykl co sezon niż pójść o krok za daleko. Oczywiście 99% osób, która zaczynają od sportowych 600 jeździ bez wywrotki

[kamilla8787]

[QUOTE=1qazse4;27584428]Zastanów się jak pewnie czujesz na motorze, ile potrafisz i dobierz coś pod siebie biorąc również pod uwagę wzrost i siłę.
Co do wzrostu to wlasnie tez sie zastanawialam, bo mam 164, takze najlepiej jakbym cale nogi mogla postawic na ziemi. Takze pewnie najlepiej bedzie jak pochodze sobie po salonach i zobacze na czym sie jako tako czuje. Ta Yamaha YBR, na ktorej jezdzilam, to ma
80,5 cm wysokosc siedzenia i calkiem dobrze sie na niej czulam. Ale moze... faktycznie kupic najpierw jakas 250, mala, lekka i przez kilka miesiecy sie rozjezdzic? ...

[1qazse4]

Możesz zacząć np. od gs500 - siodło jest niższe niż w yamaszce, ale jest cięższy. Ja przejeździłam na gsie 7tys km i po sezonie zmieniłam - nie dlatego ,ze mi brakowało mocy. 500tki to fajnie wprowadzenie w pełnowymiarowe motocykle, sa większe od 250 wiec przesiadka np. na 600 nie będzie szokiem pt. "jakie to wielkie i ciezkie".

Z nowszych i podobno "łatwych" 600 jest yamaha xj6.

[mala19881]

Przede wszystkim trzeba ustalić budżet bo nic Ci nie zaproponujemy nie wiedząc ile masz zamiar przeznaczyć na to pieniążków.

No i typ motocykla sportowy tzw "ścigacz" z owiewkami/ naked/ chopper?

250 to trochę bez sensu. Może i lekka ale brzmi jak kosiarka i raz dwa mocy Ci zabraknie.

[asvr]

ja mam kawasaki gpz 500 S i przejechałam zaledwie tysiąc km a już bym chciała troche większą pojemność :P Ja bym na Twoim miejscu właśnie jakąś 500 lub 600 kupila i koniecznie taka na której w pełni dotykasz całą stopą i jest nie za ciężka, moje moto wbrew pozorom jest całkiem ciężkie a nie wygląda.

[1qazse4]

Najlepszym lekarstwem na to jest pojechanie na tor i zweryfikowanie swoich umiejętności

[szarak]

niskie siedzenie w suzuce zostało podniesione katalogowo jest to całe 2cm, wg mnie może 1,5cm a przydało by się tak z 5cm min , no ale nie wolno narzekać dobre i tyle
co do pierwszego moto to u mnie w okolicy dziewczyna (nie wiem ile ma lat ale jest w trakcie robienia prawka) kupiła sobie/rodzice kupili fazera 600 z 2001r. toż to ma prawie tyle kucy co ja mam w swoim

[JustCassie]

A ja zapytam się was znawczyń jak to się stało że one zaczęły tak "tańczyc"?
http://www.mototube.pl/film/8030/nie...a-magny-cours/
?

[talkshit]

hej dziewczyny
wiecie moze czy na egzaminie moge poprosic o inny motocykl ? na tym na ktorym zdaje siegam ledwo palcami do ziemi boje sie ze wyjade w miasto i gdzies na skrzyzowaniu go nie utrzymam mialam ostatnio egzamin , zrobilam osemke , hamowanie , zaznaczyl mi ze okej .. ruszam pod gorke zgasl mi raz , za 2 razem podjechalam wszystko dobrze ...a ten do mnie ze nie zdalam i skoro nie umiem utrzymac motocykla powinnam sobie zrobic prawko na a1 I. chcial zebym sie klocila , bo nie mogl mnie oblac ale co by to dalo no i teraz przez to co mi powiedzial , zastanawiam sie wlasniie czy jest mozliwosc , zeby mi dali motocykl do mojego wzrostu ? przeciez moj prywatny jest wybierany pod moj wzrost itp a tam kurde no ciezko mi tak ledwo ziemi dotykac

[1qazse4]

Niestety, nic na ten temat nie wiem, najlepiej będzie zadzwonić do word. Ostatecznie możesz zmienić word. CO do egzaminu musiałas zrobic jakis bład bo oblewają po 2.

[talkshit]

Napisane przez 1qazse4

Niestety, nic na ten temat nie wiem, najlepiej będzie zadzwonić do word. Ostatecznie możesz zmienić word. CO do egzaminu musiałas zrobic jakis bład bo oblewają po 2.

no własnie wordu nie mam jak zabardzo zmienic
a bledu nie zrobilam nawet mi nie szarpnal nic , normalnie podjechalam , zadowolona max .. przeciez nie pierwszy raz to robilam ja juz długo jezdze sobie dlatego sie wkurzylam, bo gdybym wiedziala ze gdzies blad zrobilam to okej .. ale nie po takim czyms ... a wojny nie chcialam tam robic , bo co by mi to dalo jeszcze trafilam na najgorszego egzaminatora pech wrodzony Insruktor sie wkurzyl , ja sie wkurzylam masakra jakas ::<

[chocolatemousse]

Z tego co wiem to mozna napisac podanie do wordu,ze chcesz zdawac na 125 bo o to Ci chodzi tak? ja bede pisala bo 250 jest na mnie za duza

[asvr]

To dziwne, mi sam egzaminator proponował mniejszy motor bo miałam problem z pzeprowadzeniem go te kilka metrów, ale sie nie zgodziłam bo tylko na 250 ćwiczyłam i na nim mi się dobrze jeździło, a mala nie jestem mam 174 cm wzrostu. Z 5 razy mi powtarzał i po 8 i po slalomie i zanim na miasto pojechaliśmy czy aby na pewno nie wole mniejszego motorku. Myślę, że mialaś nieprzyjemnego egzaminatora, ale to błąd, że się nie spytałaś co zrobiłaś źle podjeżdżając pod górkę ze Ci oblał. Może nie odwróciłaś się i nie upewniłaś ze nikt nie jedzie?
Wydaje mi się, że jedna dziewczyna co chodziła ze mną na kurs, taka malutka z 155 cm pisała jakieś pismo do osrodka egzaminującego z prośbą o zdawanie na mniejszym motorze ze względu na wzrost i się udało, zdawała na mniejszym.
Nie denerwuj się na pewno zdasz następnym razem.
A ile masz wzrostu?

[Hairstorm]

Witam wszystkie zmotoryzowane dziewczęta
Ja mam egzamin w przyszły pt! Mam nadzieję, że wszystko pójdzie jak po maśle

Kupno moto planuję dopiero na kwiecień, żeby zebrać fundusze. Na pocz chciałam jakiegoś choppera z lat 90' ale jednak moja miłość przeniosła się na Bandytę 600 to muszę kasy dozbierać
Bałam się o masę moto ale widzę, że dajecie sobie laseczki radę z 250 kg to źle nie będzie
Pozdro dla Was!

[MdM]

Napisane przez talkshit

hej dziewczyny
wiecie moze czy na egzaminie moge poprosic o inny motocykl ? na tym na ktorym zdaje siegam ledwo palcami do ziemi boje sie ze wyjade w miasto i gdzies na skrzyzowaniu go nie utrzymam mialam ostatnio egzamin , zrobilam osemke , hamowanie , zaznaczyl mi ze okej .. ruszam pod gorke zgasl mi raz , za 2 razem podjechalam wszystko dobrze ...a ten do mnie ze nie zdalam i skoro nie umiem utrzymac motocykla powinnam sobie zrobic prawko na a1 I. chcial zebym sie klocila , bo nie mogl mnie oblac ale co by to dalo no i teraz przez to co mi powiedzial , zastanawiam sie wlasniie czy jest mozliwosc , zeby mi dali motocykl do mojego wzrostu ? przeciez moj prywatny jest wybierany pod moj wzrost itp a tam kurde no ciezko mi tak ledwo ziemi dotykac

A na jakim zdawalas? Ja zdawalam egzamin na 250, ale nie wiem czy byly inne, bo od razu taki dostalam i bylam zachwycona. Na kursie uczylam sie na 500, ktora była wyzsza i ciezsza.

Moze warto zapytac w WORDzie czy maja inne moto? Jak nie to dowiedz sie w jakims innym WORDzie co maja i zdawaj w innym.

Trzymam

[mala19881]

Ubierz buty z podeszwą, np glany czy inne trapery.

Na badaniach lekarskich jeszcze przed kursem lekarz pytał czy nie chcę dostać oświadczenia, że jestem niska i mogę sobie nie poradzić na tym standardowym - w ośrodku moim mieli jeszcze jakieś kymco 125cc podajże. Mam 158 cm ale absolutnie się na to nie zgodziłam - wtedy dochodzi Ci jakieś ograniczenie do prawa jazdy odnośnie maszyny - nawet przerobionego zawieszenia mieć nie można bo po prostu takim Tobie jeździć nie wolno i już. Ja pojechałam w trampeczkach - na YBR 250 sięgałam ledwo ledwo - zdałam bez problemu za pierwszym razem

[talkshit]

dziewczyny ale mi nie chodzi czy to jest 250 , 125 .. ja jezdze normalnie na 535 .. chodzi mi o wysokosc zle sie czuje jak ledwo dotykam palcami ziemi , a niska nie jestem az tak ... moga mi dac nawet 750 byle by byla niska , zebym dotykala normalnie stopami ziemi a wordu nie zmienie niestety

[asvr]

Napisane przez talkshit

dziewczyny ale mi nie chodzi czy to jest 250 , 125 .. ja jezdze normalnie na 535 .. chodzi mi o wysokosc zle sie czuje jak ledwo dotykam palcami ziemi , a niska nie jestem az tak ... moga mi dac nawet 750 byle by byla niska , zebym dotykala normalnie stopami ziemi a wordu nie zmienie niestety

Ale to jedno z drugim idzie w parze najczęsciej szczególnie wśród tych ośrodkowych motorków, te 125 są zdecydowanie niższe od 250( i nawet lżejsze). dlatego tak w skrócie mówimy, że musisz się wykłócić o 125 bo po prostu jest niższa a pojemność faktycznie wiadomo, że nie robi różnicy.
Wyobrażam sobie jak mogłaś sie czuć na takim motorze bo jeździłam taty motorem i też nie mogłam całej stopy położyc, czułam się bardzo niestabilnie.

[mala19881]

Napisane przez talkshit

ja jezdze normalnie na 535 ..

Bez uprawnień!!! Nie pochwalam...

[asvr]

Napisane przez mala19881

Bez uprawnień!!! Nie pochwalam...

wiadomo, że to nie ładnie jeździć bez uprawnień zresztą to ryzykowne dostać np zawiasy jak sie jest w tracie robienia prawka.
Ale prawda jest taka, że po samym kursie - 20 godzinach jazdy też sie słabo umie i człowiek dopiero uczy się jeździć po kursie.

Pytanie troche z innego tematu, ile może kosztować regulacja/wymiana zaworów?

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

sory, ze sie tak nieladnie wetne mi instruktor caly czas o 125 gadal, bo ze niby 250 dla mnie za ciezka itp (180cm i niecale 60kg...). Ale na tej secie bylo mi strasznie niewygodnie, za lekko mi bylo
skoro ty doswiadczona oblalas, to odechcialo mi sie zapisywac na egzamin

[asvr]

nie wiadomo ile talkshit jeździła a poza tym wg mnie trzeba naprawdę dużo przejeździć by być doświadczonym. Nie ma co się bać egzaminu, tylko na spokojnie podejść

[talkshit]

Napisane przez asvr

nie wiadomo ile talkshit jeździła a poza tym wg mnie trzeba naprawdę dużo przejeździć by być doświadczonym. Nie ma co się bać egzaminu, tylko na spokojnie podejść

2 lata jezdze prawie

Napisane przez asvr

Ale to jedno z drugim idzie w parze najczęsciej szczególnie wśród tych ośrodkowych motorków, te 125 są zdecydowanie niższe od 250( i nawet lżejsze). dlatego tak w skrócie mówimy, że musisz się wykłócić o 125 bo po prostu jest niższa a pojemność faktycznie wiadomo, że nie robi różnicy.
Wyobrażam sobie jak mogłaś sie czuć na takim motorze bo jeździłam taty motorem i też nie mogłam całej stopy położyc, czułam się bardzo niestabilnie.

noo wlasnie , ja juz sobie wyobrazalam siebie jak podjade na skrzyzowanie i sie wywroce


ale umowilam sie na 2 jazdy w innej 'L' , tam maja taki sam jak w Wordzie wiec sobie pojezdze , opanuje jak mam stawac zeby mi sie nie przechylal zabardzi kurde czemu tak nie moze byc chopperow

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez mala19881

Bez uprawnień!!! Nie pochwalam...

ale to wszystko z milosci

[MdM]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;27789666]
skoro ty doswiadczona oblalas, to odechcialo mi sie zapisywac na egzamin[/QUOTE]

Dziewczyno, co Ty wygadujesz?! Nie patrz na innych tylko na siebie. Bedziesz zdawala w innym osrodku, na innym motocyklu, z innym egzaminatorem i masz ogromne szanse zdac!

Jezeli ja zdałam (pojecia przed kursem - zero, nigdy nie siedzialam na motocyklu jako kierowca zanim nie zaczelam kursu, nie mialam prawa jazdy nawet na B (robilam jednoczesnie), jestem niska, do tego chuchro i ludzie sie smieja, ze wiekszy wiatr mnie zdmuchnie, na kursie jezdzilam 500 gdzie ledwo dostawalam do ziemi) i jesli JA zdałam (a do tego za 1 razem!) to nie ma osoby na swiecie, ktora by zdac nie mogla .

[asvr]

Dacie rade dziewczyny

talkshit - 2 lata jeździsz i nigdy Cie do kontroli policja nie zatrzymała ani nic?

[talkshit]

Napisane przez asvr

Dacie rade dziewczyny

talkshit - 2 lata jeździsz i nigdy Cie do kontroli policja nie zatrzymała ani nic?

nie nigdy , tylko ja nie jezdzilam w dalekie trasy nigdzie , max 40 km jak gdzies dalej to jechalam z Tz Tz tez jezdzil bez prawka od 15 roku i nigdy go nie złapali , a jak zdal przyjechal do mnie i go zatrzymali , jeszcze na wiosce stali , na najwiekszym zadupiu w okolicy ja wiem ze to nie odpowiedzialne tak bez prawka , ale no coz wszystko co zakazane jest najlepsze teraz jak robie prawke to nie jezdze , wrazie w .. szkoda by bylo