Od 2008 zakochane po uszy, lecz czasem cierpiące przez Tż katusze - cz.IV :)

[Visez]

Napisane przez _groooszek_

Peeling kawowy ekstra sprawa żaden produkt drogeryjny tak nie zdziera jak on

wolę cukier z jogurtem naturalnym

[gothka152]

Napisane przez hoe

j
Gociu
u mnie w miescie na wystawie byla z czarnymi wstawkami, ale mi osobiscie taka sie nie podoba ale wazne zebys Ty sie w niej dobrze czuła

Ja chcę tylko z małym, czarnym elementem bo tak to wolę postawić na czarne dodatki. Bukiet, kolczyki, może buty z czymś czarnym. Wszystko białe albo jasne kompletnie mi się nie podoba i wiem, że źle bym się w czymś takim czuła bo to nie moje ,,klimaty".
Może na sesję zdjęciową w ruinach poszaleję i kupię czarną, koronkową parasolkę

[_groooszek_]

Napisane przez gothka152

Ja chcę tylko z małym, czarnym elementem bo tak to wolę postawić na czarne dodatki. Bukiet, kolczyki, może buty z czymś czarnym. Wszystko białe albo jasne kompletnie mi się nie podoba i wiem, że źle bym się w czymś takim czuła bo to nie moje ,,klimaty".
Może na sesję zdjęciową w ruinach poszaleję i kupię czarną, koronkową parasolkę

Ale ekstra pomysł
To by musiało wyglądać zjawiskowo
Moja mama dzisiaj mi wyskoczyła z tekstem, żebyśmy się już z moim zaręczyli

[hoe]

Napisane przez gothka152

Ja chcę tylko z małym, czarnym elementem bo tak to wolę postawić na czarne dodatki. Bukiet, kolczyki, może buty z czymś czarnym. Wszystko białe albo jasne kompletnie mi się nie podoba i wiem, że źle bym się w czymś takim czuła bo to nie moje ,,klimaty".
Może na sesję zdjęciową w ruinach poszaleję i kupię czarną, koronkową parasolkę

parasolka
nie zapomnij pożniej pochwalic nam sie zdjeciami

[gothka152]

Napisane przez _groooszek_

Ale ekstra pomysł
To by musiało wyglądać zjawiskowo
Moja mama dzisiaj mi wyskoczyła z tekstem, żebyśmy się już z moim zaręczyli

Ogólnie chcę polecieć w elegancki gotyk ale to się zobaczy jak wyjdzie Ale na listopad bardzo ,,na czasie" taka stylizacja
Co mamie odpowiedziałaś?

Moja rodzina mnie ostatnio wkurzyła-taka dalsza. Wiedzą, kiedy jest mój ślub a i tak mi dogadują, żebym rezerwowała sale na 2 lata w przód i wychodziła za mąż.
Niedawno pytali mamę o datę ślubu- mama powtórzyła tą, jaka jest. Rodzinka stwierdziła, że w takim razie to w listopadzie nie przyjdą a jak coś to żebym zrobiła 1 listopada to po cmentarzu chociaż sobie obiad zjedzą..
Tak, na pewno zmienię termin specjalnie dla nich...

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez hoe

parasolka
nie zapomnij pożniej pochwalic nam sie zdjeciami

Pochwalę się
Myślałam też nad takimi długimi, atłasowymi rękawiczkami- też czarnymi. Ale jak suknie będę mieć z długim rękawem to chyba już za dużo by było...

[Visez]

z rodziną to jednak najlepiej na zdjęciu klikniecie mi w banerek?

[gothka152]

Napisane przez Visez

z rodziną to jednak najlepiej na zdjęciu klikniecie mi w banerek?

Otóż to...

[_groooszek_]

Napisane przez gothka152

Ogólnie chcę polecieć w elegancki gotyk ale to się zobaczy jak wyjdzie Ale na listopad bardzo ,,na czasie" taka stylizacja
Co mamie odpowiedziałaś?

Moja rodzina mnie ostatnio wkurzyła-taka dalsza. Wiedzą, kiedy jest mój ślub a i tak mi dogadują, żebym rezerwowała sale na 2 lata w przód i wychodziła za mąż.
Niedawno pytali mamę o datę ślubu- mama powtórzyła tą, jaka jest. Rodzinka stwierdziła, że w takim razie to w listopadzie nie przyjdą a jak coś to żebym zrobiła 1 listopada to po cmentarzu chociaż sobie obiad zjedzą..
Tak, na pewno zmienię termin specjalnie dla nich...

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------


Pochwalę się
Myślałam też nad takimi długimi, atłasowymi rękawiczkami- też czarnymi. Ale jak suknie będę mieć z długim rękawem to chyba już za dużo by było...

Ty to masz rodzinkę ciekawą tak po grobach na wesele za jednym zamachem, cwaniaczki

A odpowiedziałam, że to nie do mnie należy ta decyzja tylko do TŻ i że broń boże nie mam zamiaru się upominać zresztą TŻ mówił, że chce w tym lub w przyszłym roku się oświadczyć to po co ja mam naciskać jeszcze? Szczerze to mi tam się nie spieszy

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Visez

z rodziną to jednak najlepiej na zdjęciu klikniecie mi w banerek?

Kliknięte

[hoe]

Gocia rzeczywiscie Ty to masz niezłe przeboje.. denerwuja mnie ludzie,ktorzy chca zmieniac i decydowac za kogos na silę, przeciez to jest tylko i wylacznie Wasza decyzja

Visez jesli wystarczy tylko kliknac i nic wiecej, to zrobione

[moniczka_90]

mnie się tez ostatnio wukej pytał kiedys ślub bo by sie na weselu pobawił i co najlepsze na drugi dzien po tym pytaniu byłam u TZ gdzie był wujek TŻa i też się nas pytał kiedy ślub bo by się pobawił ahhh ci nasi wujkowie, chyba się dogadają
też odpowiedziałam, ze mi nic do tego bo to TŻ sie musi najpierw oświadczyć

[gothka152]

Napisane przez _groooszek_

Ty to masz rodzinkę ciekawą tak po grobach na wesele za jednym zamachem, cwaniaczki
A odpowiedziałam, że to nie do mnie należy ta decyzja tylko do TŻ i że broń boże nie mam zamiaru się upominać zresztą TŻ mówił, że chce w tym lub w przyszłym roku się oświadczyć to po co ja mam naciskać jeszcze? Szczerze to mi tam się nie spieszy

Nie będą mieć niestety obiadu po grobach, przykro mi Jak nie przyjdą, płakać nie będę. Zaproszę kogoś, kto z chęcią przyjdzie i będzie cieszył się moim szczęściem.
Dobrze mamie powiedziałaś Niech tż wyjdzie z inicjatywą bo potem będzie, że naciskałaś
Ja co prawda jestem aktywną zazdrośnicą () ale nie rozmawiałam z tżtem nigdy, kiedy się oświadczy. Wiem tylko, że on zrobi to, gdy będzie całkowicie pewny i gotowy na nowy etap związku. I gotowy finansowo Przypuszczam, że będzie to za rok na 4. rocznicę albo za 2 lata... Też mi się nie spieszy

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez hoe

Gocia rzeczywiscie Ty to masz niezłe przeboje.. denerwuja mnie ludzie,ktorzy chca zmieniac i decydowac za kogos na silę, przeciez to jest tylko i wylacznie Wasza decyzja

Bo u mnie w rodzinie ,,tego" jeszcze nie było: że taki długi staż związku w dniu ślubu i to jeszcze w listopadzie... Nie mogą tego przeżyć, że nie chcę na szybko, biało i słodko...

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Ja byłam w środę u babci tżta i ta mu dogadywała, żeby się ożenił przed 26. rokiem życia. No cóż, będzie 2 lata później

[moniczka_90]

Napisane przez gothka152

Bo u mnie w rodzinie ,,tego" jeszcze nie było: że taki długi staż związku w dniu ślubu i to jeszcze w listopadzie... Nie mogą tego przeżyć, że nie chcę na szybko, biało i słodko...

że tak zapytam... w czym im przeszkadza, ze to będzie listopad ?

[fioleciasto]

Napisane przez jusiowa

ja uciekam na działkę do koleżanki, zawsze to lepsze niż samej się nudzić w domu

No jasne, baw się dobrze.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Visez

z rodziną to jednak najlepiej na zdjęciu klikniecie mi w banerek?

Kliknęłam

Napisane przez _groooszek_

A odpowiedziałam, że to nie do mnie należy ta decyzja tylko do TŻ i że broń boże nie mam zamiaru się upominać zresztą TŻ mówił, że chce w tym lub w przyszłym roku się oświadczyć to po co ja mam naciskać jeszcze? Szczerze to mi tam się nie spieszy


Kliknięte

Mi też się nie śpieszy. I dobrze, że nie masz zamiaru się upominać.

[gothka152]

Napisane przez moniczka_90

że tak zapytam... w czym im przeszkadza, ze to będzie listopad ?

O, z bardzo wielu powodów. Na spotkaniach rodzinnych usłyszałam już:
1) w listopadzie ślubów nie dają (nieprawda- dają- pytałam kilku znajomych księży)
2) listopad to miesiąc zmarłych (o bliskich zmarłych powinno się pamiętać cały czas a nie od wielkiego dzwonu)
3) ślub w listopadzie to herezja i na pewno szybko ktoś potem umrze ,,za karę" nieuszanowania zmarłych (tak, powód koronny w katolickiej rodzinie...)
4) będzie zimno i nikt nie przyjdzie ( w ubiegłym roku w listopadzie było i po 15 stopni i piękna jesień)

To tak mniej więcej, co mi w rodzinie powiedzieli...

[fioleciasto]

Napisane przez gothka152

Ja byłam w środę u babci tżta i ta mu dogadywała, żeby się ożenił przed 26. rokiem życia. No cóż, będzie 2 lata później

Ehh, nie lubię jak się rodzina wtrąca w nie swoje sprawy.
Ma być tak, jak wy chcecie przede wszystkim .

[fioleciasto]

Napisane przez gothka152

O, z bardzo wielu powodów. Na spotkaniach rodzinnych usłyszałam już:
1) w listopadzie ślubów nie dają (nieprawda- dają- pytałam kilku znajomych księży)
2) listopad to miesiąc zmarłych (o bliskich zmarłych powinno się pamiętać cały czas a nie od wielkiego dzwonu)
3) ślub w listopadzie to herezja i na pewno szybko ktoś potem umrze ,,za karę" nieuszanowania zmarłych (tak, powód koronny w katolickiej rodzinie...)
4) będzie zimno i nikt nie przyjdzie ( w ubiegłym roku w listopadzie było i po 15 stopni i piękna jesień)

To tak mniej więcej, co mi w rodzinie powiedzieli...

Weź się w ogóle nie przejmuj tym co mówią. To wasz dzień!

[fioleciasto]

Napisane przez Visez

wystarczy kliknąć a najlepsze że można klikać co 5min jest @ znaczy chyba bo na razie takie hmm... "początki" już nie muszę robić testu? Czy lepiej zrobić? Oczywiście do gina już obowiązkowo w lipcu

Zaraz kliknę drugi raz.

[Visez]

wystarczy kliknąć a najlepsze że można klikać co 5min jest @ znaczy chyba bo na razie takie hmm... "początki" już nie muszę robić testu? Czy lepiej zrobić? Oczywiście do gina już obowiązkowo w lipcu

[gothka152]

Napisane przez fioleciasto

Ehh, nie lubię jak się rodzina wtrąca w nie swoje sprawy.
Ma być tak, jak wy chcecie przede wszystkim .

Czasem mam wrażenie, że chodzi o to, żeby wszyscy się najedli i pobawili a nie, żebyśmy zostali mężem i żoną...

[_groooszek_]

Napisane przez gothka152

Nie będą mieć niestety obiadu po grobach, przykro mi Jak nie przyjdą, płakać nie będę. Zaproszę kogoś, kto z chęcią przyjdzie i będzie cieszył się moim szczęściem.
Dobrze mamie powiedziałaś Niech tż wyjdzie z inicjatywą bo potem będzie, że naciskałaś

A to peszek, jaka niedobra Gocia no
TŻ się nie odzywa póki co i dobrze, bo mam ochotę go zabić

[gothka152]

Napisane przez Visez

jest @ znaczy chyba bo na razie takie hmm... "początki" już nie muszę robić testu? Czy lepiej zrobić? Oczywiście do gina już obowiązkowo w lipcu

Ja już bym nie robiła. Zresztą i tak idziesz do lekarza więc się dowiesz jeśli jest dzidzia

[fioleciasto]

Napisane przez _groooszek_

A to peszek, jaka niedobra Gocia no
TŻ się nie odzywa póki co i dobrze, bo mam ochotę go zabić

Oj Ty, zabić byś chciała?

Napisane przez gothka152

Ja już bym nie robiła. Zresztą i tak idziesz do lekarza więc się dowiesz jeśli jest dzidzia

Sądzę tak samo. Do lekarza idziesz już niedługo, więc nawet jeśli to się dowiesz.

[Aniaa_89]

Napisane przez Visez

wystarczy kliknąć a najlepsze że można klikać co 5min jest @ znaczy chyba bo na razie takie hmm... "początki" już nie muszę robić testu? Czy lepiej zrobić? Oczywiście do gina już obowiązkowo w lipcu

jak się okres pojawi, to test chyba możesz już sobie odpuścić
no ale do lekarza idź koniecznie

[gothka152]

Napisane przez _groooszek_

A to peszek, jaka niedobra Gocia no

Ciepłego obiadu nawet nie da po cmentarzu, no cóż

[Visez]

Napisane przez gothka152

Czasem mam wrażenie, że chodzi o to, żeby wszyscy się najedli i pobawili a nie, żebyśmy zostali mężem i żoną...

Właśnie dlatego planuję mała kameralną uroczystość bez dalszej rodziny która przyjedzie się najeść i potem tyłek jeszcze osmaruje

[_groooszek_]

Napisane przez Visez

wystarczy kliknąć a najlepsze że można klikać co 5min jest @ znaczy chyba bo na razie takie hmm... "początki" już nie muszę robić testu? Czy lepiej zrobić? Oczywiście do gina już obowiązkowo w lipcu

Ja bym już nie robiła

Napisane przez gothka152

Czasem mam wrażenie, że chodzi o to, żeby wszyscy się najedli i pobawili a nie, żebyśmy zostali mężem i żoną...

Dlatego zastanawiam się coraz poważniej nad cichym ślubem bez wesela...

[fioleciasto]

Napisane przez Visez

Właśnie dlatego planuję mała kameralną uroczystość bez dalszej rodziny która przyjedzie się najeść i potem tyłek jeszcze osmaruje

Ja tak samo nie chcę żadnego dużego wesela, choć tż by chyba chciał.
U mnie to nawet jest niemożliwe, rodzice rozwiedzeni i pokłóceni strasznie, ja z ojcem też prawie bez kontaktów, rodzina ze strony mamy skłócona z rodziną taty. Mama ze swoją siostrą pokłócona na śmierć i życie.
Dajcie spokój, ja dziękuje za takie wesele.

[_groooszek_]

Napisane przez Visez

Właśnie dlatego planuję mała kameralną uroczystość bez dalszej rodziny która przyjedzie się najeść i potem tyłek jeszcze osmaruje

Też mnie kusi taka opcja... ale z drugiej strony chciałbym bawić się na swoim weselu do białego rana

[fioleciasto]

Napisane przez _groooszek_

Ja bym już nie robiła

Dlatego zastanawiam się coraz poważniej nad cichym ślubem bez wesela...

Dokładnie

[Aniaa_89]

Napisane przez Visez

Właśnie dlatego planuję mała kameralną uroczystość bez dalszej rodziny która przyjedzie się najeść i potem tyłek jeszcze osmaruje

Napisane przez _groooszek_

Dlatego zastanawiam się coraz poważniej nad cichym ślubem bez wesela...

a ja chcę porządne weselicho
ale z rodziny to tylko najbliższa, ale chciałabym żeby znajomi byli itd TŻ ma akurat strasznie dużo znajomych, my chodzimy na wesela innych, więc na nasze też wypada zaprosić ja swoich najbliższych też i już z tego się sporo osób zbierze do tego najbliższa rodzina i będzie git