Ty też nie odnajdujesz się wśród lemurów ? Witamy pośród koali :D.

[old cookie]

My mamy zakończenie o 8:30, rozdanie świadectw w klasie i oficjalna część w auli. Powinno być odwrotnie, ale wychowawczyni idzie na pogrzeb i nie może zostać.

U nas śpiewają "Do kołyski" Dżemu... Chyba dopiero jutro do mnie dotrze, że to już koniec.

[nalezedociebie]

My mamy mszę o 8.00 , później rozdanie świadectw, nasze przedstawienie,piosenki, rzut biretami...

[gabryssiaa]

hej...do mnie nie dotarło;/ nie płakałam, ale aż szkoda. Szczególnie, że od września zaczynam nowe życie, w mieście, nikogo nie będę znała... boje się...;(

[nalezedociebie]

u nas było pełno łez.
cholercia,jestem taka przybita

[fanka100]

Hej;** przepraszam ;*
Do mnie chyba jeszcze nie dotarło to że wczoraj widziałam ich razem chyba ostatni raz... smutno mi
Jakoś nie cieszę się na te wakacje boje się września .. masakra..
Nie będzie mojej kochanej i zabójczej K.. z którą mogłam pogadać i pośmiać się ..

[8b9e548609c344054e4abd55f0a324170747666e_602b0b39c7b72]

Napisane przez nalezedociebie

Ting jakie będziesz mieć języki na tym profilu? angielski i niemiecki?

Angielski i niemiecki/francuski, zależy co kto chce. Tak mi się wydaje

Ojejciu, jejciu. Spłakałam się wczoraj, ale po wieczornym wyjściu już jest ok. Jaka ja się ostatnio robię "imprezowa", kurczę, kto by pomyślał

[gabryssiaa]

Tak patrzę na świadectwo.. niby mam szóstki z języków i mogłabym na to iść, ale nie wiem co po tym mogłabym robić.. zostać nauczycielką ew. tłumaczem ;d ale chyba to nie moja droga

[nalezedociebie]

Napisane przez fanka100

Jakoś nie cieszę się na te wakacje boje się września .. masakra..

Hej
ja jakoś też jeszcze nie...
[1=8b9e548609c344054e4abd5 5f0a324170747666e_602b0b3 9c7b72;27693521]Angielski i niemiecki/francuski, zależy co kto chce. Tak mi się wydaje

Ojejciu, jejciu. Spłakałam się wczoraj, ale po wieczornym wyjściu już jest ok. Jaka ja się ostatnio robię "imprezowa", kurczę, kto by pomyślał [/QUOTE]

aha fajnie, lubię języki.
Ting,mam to samo! Jutro mamy imprezkę klasową, a w sobotę jakiś wypad

[old cookie]

Słonka, jak Wam mijają pierwsze dni wakacji ?

[Missi_16]

bry wieczór < 3

jeee jak mnie tu dawno nie było.
założyłam wątek i nie zaglądam <wstyd>
ale oto jestem ! fuck yeeeeah .

i zwołuje wszystkie laski po widzę , że coś prace tu stanęły :<


jak ja się nudzę to wy nawet nie wiecie -,-

[8b9e548609c344054e4abd55f0a324170747666e_602b0b39c7b72]

Napisane przez gabryssiaa

Tak patrzę na świadectwo.. niby mam szóstki z języków i mogłabym na to iść, ale nie wiem co po tym mogłabym robić.. zostać nauczycielką ew. tłumaczem ;d ale chyba to nie moja droga

Zależy co masz na rozszerzeniu
Tak jak my mamy matematykę, języki, WOS i (tu nie jestem pewna) podstawy przedsiębiorczości, to możesz spokojnie startować i na filologię, i na matematykę, i na ekonomię, i dziennikarstwo, i prawo, i stosunki międzynarodowe...

Napisane przez nalezedociebie

Ting,mam to samo! Jutro mamy imprezkę klasową, a w sobotę jakiś wypad

U mnie już się pokończyły wyjścia, chociaż cośtam była mowa o jakiejś sobocie, ale to akurat wyjeżdżam. Może nie zrobią...

Napisane przez Missi_16

jak ja się nudzę to wy nawet nie wiecie -,-

Wiem, bo mam to samo

[MaliMariposa]

Ej ja się nawet nie nudzę. xD Codziennie gdzieś wychodzę.

[old cookie]

Kurnaaa, a ja już w następny piątek wyjeżdżam na 10 dni, blebleblebleble. Chcę ogarnąć jakąś pracę na wakacje, ale chyba za późno pomyślałam o tym

[Clevleen]

Hello, dawno mnie tu nie było, ale widzę, że i tak mało tu piszecie.

Pierwsze dni wakacji... Dla mnie rozpoczęły się złamaniem serca, codziennym wychodzeniem na miasto, upijaniem się na smutno i wesoło oraz, ja, człowiek krytykujący palenie na każdym możliwym kroku, wypaliłam ze złości i bezsilności kilka papierosów. Poza tym jestem chyba bi, dziewczyny lepiej całują. Czysty rock'n'roll, cóż począć, nastały mroczne czasy. Mam ochotę przeczytać "Raj utracony" Miltona, bo leży od lat w moim domu, ale teraz chyba dopiero dorastam do tej lektury... Cytując: "Albowiem lepiej panować w piekle, niż być sługą w niebie."

[MaliMariposa]

O Clev Ciekawie

[Clevleen]

Poza tym wracam do przekłuwania uszu (fuck yeah, w piątek jak się wkurzyłam to poszła jednia dziurka! ), będę farbowała końcówki na blond, bo się zawzięłam ze złości i stwierdziłam, że 'ja Wam jeszcze pokażę!'.
A u Was coś interesującego? Mali, Ty też do grzecznych nie należysz przecież.

[8b9e548609c344054e4abd55f0a324170747666e_602b0b39c7b72]

Ojejciu, jejciu. Jak tak czytam co u Was to stwierdzam, że mam strasznie nudne i beznadziejne życie. I brak zapału, żeby to zmienić.

Napisane przez Clevleen

A u Was coś interesującego?

Tradycyjnie komplikuję sobie życie

edit.: Co za maruda ze mnie.

[Clevleen]

Słońce, nudne? Beznadziejne? To, że jesteś normalna i nie robisz takich głupstw jak ja... Świadczy tylko na Twoją korzyść. Robię aktualnie rzeczy, które jeszcze rok temu wydawałyby mi się abstrakcją i uwierz, komplikowanie sobie życia także idzie mi jak z płatka.
Ale stwierdziłam, że w życiu trzeba wszystkiego spróbować, pewnie i tak umrę przed 30.

[nalezedociebie]

Napisane przez old cookie

Słonka, jak Wam mijają pierwsze dni wakacji ?

jak do tej pory super ostatnie dwa dni imprezowo...

Napisane przez Clevleen

Poza tym wracam do przekłuwania uszu (fuck yeah, w piątek jak się wkurzyłam to poszła jednia dziurka! ), będę farbowała końcówki na blond, bo się zawzięłam ze złości i stwierdziłam, że 'ja Wam jeszcze pokażę!'.
A u Was coś interesującego? Mali, Ty też do grzecznych nie należysz przecież.

ja też
i włosy będę farbować. Ale na razie szamponetką

[8b9e548609c344054e4abd55f0a324170747666e_602b0b39c7b72]

Napisane przez Clevleen

Słońce, nudne? Beznadziejne? To, że jesteś normalna i nie robisz takich głupstw jak ja... Świadczy tylko na Twoją korzyść. Robię aktualnie rzeczy, które jeszcze rok temu wydawałyby mi się abstrakcją i uwierz, komplikowanie sobie życia także idzie mi jak z płatka.
Ale stwierdziłam, że w życiu trzeba wszystkiego spróbować, pewnie i tak umrę przed 30.

Akurat jeśli chodzi o moją normalność, to bym polemizowała, podobnie jak z tym, co uznajemy za zrobione głupstwa. Nie bez przyczyny (chyba) mówią, że lepiej żałować czegoś, co się zrobiło, niż żałować, że się nie zrobiło. I idąc tym tropem ja na przykład podziwiam Twoją odwagę, serio. Albo to, że nie boisz się robić na co masz ochotę. Bo ja nigdy nie zdecydowałabym się na pocałowanie dziewczyny (i na tysiąc innych normalnych rzeczy), no bo co ludzie powiedzą.

Ale ja to w ogóle ciężki przypadek jestem, bo nigdy nie mam swojego zdania, a jak mam, to i tak się go wstydzę, więc pewnie mój post zginie za jakieś 5 minut.

[gabryssiaa]

Clev, korzystasz z życia, po prostu Jesteś mądra, na złe Ci to nie wyjdzie! Ja się zgorszyłam w 3 klasie... właśnie dzisiaj idę na noc na grilla.. ehm.. ciekawe, co tam będę robiła.. Wiadomo. Co do całowania dziewczyn- ja nawet chłopaka nie pocałowałam, więc się nie będę wypowiadała

[nalezedociebie]

Też to mam. Co ludzie powiedzą..

Ale czasami jak wypijesz coś lepszego to już Cię nie obchodzi co ludzie powiedzą.

[Missi_16]

Clev- dziewczyno podziwiam cię i gratuluję odwagi korzystasz z życia po całości, , lejesz na konsekwencje i opinie ludzi. jesteś sobą , robisz to na co masz ochotę i nikogo nie pytasz o zdanie.
ja osobiście na połowę z tych rzeczy nie miałabym odwagi.
ale do najgrzeczniejszych nie należę czyt mam wreeeeedny charakter


yO kobity

[fanka100]

Hej
Już mi dużo lepiej
Strasznie chora jestem..

Clev-Fajnie fajnie Ci ;**

[nalezedociebie]

U mnie ostatnio życie prywatne zmieniło się o 90 stopni i wydarzyły się rzeczy o których bym nawet nie pomyślała... Mogę stwierdzić,że życie jeszcze nie raz nas zaskoczy

[old cookie]

a moje życie to flaki z olejem, o.

[Clevleen]

Ekhem, nie spodziewałabym się takiego odzewu, dzięki dziewczęta za poparcie.
Opinia... Ależ ja się też nia przejmuję! Tylko, ze gorszej już mieć pewnie nie mogę, więc dlatego powoli zaczynam mieć to w nosie.

[MaliMariposa]

O. Wątek odżył Aż miło popatrzeć.

[old cookie]

No wreszcie!

[8b9e548609c344054e4abd55f0a324170747666e_602b0b39c7b72]

Napisane przez gabryssiaa

Co do całowania dziewczyn- ja nawet chłopaka nie pocałowałam, więc się nie będę wypowiadała

Ej, ja też nie

Napisane przez nalezedociebie

Ale czasami jak wypijesz coś lepszego to już Cię nie obchodzi co ludzie powiedzą.

Najpierw trzeba się napić
A ja albo nie mam okazji, a jak mam okazję, to i tak piję dość symbolicznie (namawiana przez wszystkich). Przy czym po paru łykach drinka/piwa/szampana już gadam głupoty i spławiam chłopaka, komplementując jego kolegę (nie orientując się, że on chodzi ze mną do liceum i będę go spotykać jeszcze przez rok). Po czym kurczę stwierdzam, że ten chłopak, co wtedy wydawał mi się natrętny, był nawet sympatyczny i mam wyrzuty sumienia.

Napisane przez old cookie

a moje życie to flaki z olejem, o.

Witaj w klubie