Rozstanie z facetem, część XIX

[Malla]

Napisane przez zverka

Wiem, wiem Z Dżuniorką się dziś chwilkę widziałam Ta to ma dłuuuuugie nogi <zazdrości>

...które niebawem będą moje po przeszczepie

Napisane przez enjoy89

Jak sobie w końcu uświadomić, że u mnie jest tak samo ja wiem, że on mnie nie kocha, i też nie wmawiam sobie, że u mnie jest inaczej. Ale nie potrafię poradzić sobie z brakiem jego bliskości, czułości, rozmowy z nim....

Moje serce stosuje metodę klina...

[asia1010]

Napisane przez Malla

...które niebawem będą moje po przeszczepie

Moje serce stosuje metodę klina...

Moje też chciałoby taką metodę zadtosować ale moj ex jest taki "agresywny" i zazdrosny ze nie chciałabym komuś problemów robić.

jestem o krok od napisania do niego smsa musze być silna...

[emely]

Napisane przez asia1010

Długo juz jestes sama ?

Ochrzańcie mnie.
Mam wyrzuty sumienia. Tzn nie mam jeszcze ale mi takie do głowy przychodzą. Ze pisze dalej z tym chłopakiem którym sie spotkałam, że poszłam na dyskotekę, że sie bawię a może powinnam być z moim byłym poprostu łapie doła

Właśnie mija 8 miesiąc.

Ty zerwałaś ??

[Nuska87]

Całą noc nie spałam.. Miałam lęki i schizy i jakoś nie mogłam się uspokoić tym razem.. W akcie desperacji zaczęłam oglądać klub szalonych dziewic, już 8 odcinek leci Przynajmniej już nie myślę.. Ale tym razem wiem czemu - jako wielce inteligentna kobieta zostałam wyprowadzona z równowagi i wdałam się w pyskówkę z ex przez gg

Nie wiem jak teraz wyjść z tego twarzą.. Wstyd mi.. Głupia jestem, wiem Czemu zawsze muszę mieć ostatnie słowo? I tak wiem, że nie usprawiedliwia mnie to, że to on napisał.. Teraz się boję wejść na gg i sprawdzić czy przypadkiem nie odpisał Nie chcę się denerwować póki co Co zrobić? Olać?

Napisane przez emely

Dziewczyny jestem w totalnej kropce.. tak bardzo chciałam kogoś mieć, a teraz kiedy mogłabym o coś się starać po prostu się boję.. sama nie wiem tak naprawdę czego chcę i mam wrażenie, że na nowy związek jeszcze długo nie będę gotowa, nie potrafię sobie z tym poradzić ale w każdym facecie dopatruje się jakichś złych zamiarów.

Być może to kwestia nie spotkania póki co nikogo na tyle ciekawego, aby Cię zainteresował? Może niepotrzebnie doszukujesz się winy w sobie?

Napisane przez asia1010

Moje też chciałoby taką metodę zadtosować ale moj ex jest taki "agresywny" i zazdrosny ze nie chciałabym komuś problemów robić.

Znam taki przypadek. Były koleżanki obił twarzyczkę kilku jej nowym chłopakom i dodatkowo napastował ich telefonicznie i wyczekiwał pod ich domami w wiadomym celu.. Generalnie, półtora roku koszmaru, a dziewczyna musiała poczekać, aż chłopak wyjedzie w siną dal za rodzinką. Inaczej pewnie do tego czasu spokoju by nie miała.
Także, lepiej poczekaj, aż będziesz pewna, że nikomu nic nie grozi i chłopaczyna się uspokoił

[plu]

ja dzisiaj się przeprowadzam... nie myślałam że będzie mi aż tak ciężko. Wszystkie wspomnienia wracają...

wieczorem wyjezdzam na urlop i już wcale nie potrafię się z tego cieszyć

[howdoi]

Napisane przez plu

ja dzisiaj się przeprowadzam... nie myślałam że będzie mi aż tak ciężko. Wszystkie wspomnienia wracają...

wieczorem wyjezdzam na urlop i już wcale nie potrafię się z tego cieszyć

odpoczniesz...
Mnie to czeka dopiero za miesiąc... w sierpniu jadę do Bordeaux na wakacje miesięczne... Chyba się zanudzę na śmierć
Ani imprezować, ani pić.
Błogi odpoczynek z wywalonym tyłkiem nad oceanem

[Malla]

Napisane przez Nuska87

Ale tym razem wiem czemu - jako wielce inteligentna kobieta zostałam wyprowadzona z równowagi i wdałam się w pyskówkę z ex przez gg

Usuń go z kontaktów i zaznacz "nie pokazuj wiadomości od nieznajomych". Będzie pisał w eter i nie będzie wiedział, że Ty tego nie dostajesz.

Napisane przez plu

ja dzisiaj się przeprowadzam... nie myślałam że będzie mi aż tak ciężko. Wszystkie wspomnienia wracają...
wieczorem wyjezdzam na urlop i już wcale nie potrafię się z tego cieszyć

Cieszę się za Ciebie Będzie fajnie!

Napisane przez howdoi

w sierpniu jadę do Bordeaux na wakacje miesięczne... Chyba się zanudzę na śmierć
Ani imprezować, ani pić.
Błogi odpoczynek z wywalonym tyłkiem nad oceanem

Chciałabym się tak nudzić :P

[howdoi]

Napisane przez Malla

Chciałabym się tak nudzić :P

Jadę jak co roku, w tamtym akurat nie byłam na wakacje.
Tylko opalać się zbytnio nie będę mogła. Już będzie widać brzuch no i niestety nie wyrwę żadnego Francuzika nawet na rozmowę

haha ! żart of kors !
Mam dzisiaj dobry dzień.

[Yuuka]

...

[zverka]

Napisane przez Malla

...które niebawem będą moje po przeszczepie

Moje serce stosuje metodę klina...

Malla :P Dziś w Dżuniorką byłyśmy od rana na siłowni :P Pracowała nad nogami he he Będziesz miała super długie i szczupłe :P he he


Poszłam wczoraj i dziś na siłownie, siódme poty za mną i troszku lepiej Może się kiedyś poukłada:P A jak nie ... to trudno :P

[Malla]

Yuuka - można się zakochać (a raczej zauroczyć) od pierwszego wejrzenia, ale jeśli chce od razu dla Ciebie zmieniać całe życie, to ma coś nie tak z głową. Im bardziej płonie ogień, tym szybciej się wypala.

zverka - dbaj o moje nogi

[howdoi]

Napisane przez Yuuka

Jedno wielkie szaleństwo!

Spotykam się z Czechem, którego poznałam w cyrku.
Jest didżejem, śmieszne?

Najgorsze jest to, że gdy jestem z nim prawie w ogóle nie myślę o Ł.
Kuba ( tak ma na imię ) zakochał się od pierwszego wejrzenia, mówił mi to on, koledzy z cyrku i sama dyrektorka.
A ja nie wiem co z tym robić. Uważam, że to nie ma sensu.
Powiedział, że dla mnie rzuci cyrk i zmieni pracę żeby być bliżej mnie.
No wariat. Czyste szaleństwo.

Gdy z nim spaceruje mam wrażenie, że zaraz wyskoczy Ł. i zaczną się głupie komentarze, typu "Dopiero 2 tygodnie mijaja od rozstania a Ty się szlajasz z jakimś bucem!" Co gorsza zaczną się bić.

Nie wiem co mam z tym zrobić. Dzisiaj Kuba przyjezdza specjalnie z końca Polski.
Totalny mętlik w głowie, strach mieszany z euforią.

hoho
masakra, ja bym się troszkę przestraszyła. Choć nie masz nic do stracenia. I nie przejmuj się byłym, on już nie ma nic do gadania


zverka, ja też chcę na siłownię... Byłam wczoraj Gadałam z hmmm instruktorem ? i powiedział mi, że spokojnie mogę jeszcze biegać... 30 min i nawet się nie zmęczyłam :| Chyba dzisiaj pójdę na godzinę

[juniorka89]

Napisane przez zverka

Wiem, wiem Z Dżuniorką się dziś chwilkę widziałam Ta to ma dłuuuuugie nogi <zazdrości>

Fryzjerze?

Zverka wariatko

Dzień dobry kochane
Ja po porannej siłowni z wyżej wymienioną kiszę się w pracy Ogólnie kręci się,trochę problemów w domu ale jakoś da sie żyć ;]
Miłego dnia

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez Malla

...które niebawem będą moje po przeszczepie

Nie sądzisz,że będziesz wyglądała nie proporcjonalnie??:brzydal :
Nie spieszy mi się do oddania nóg ;D

Napisane przez Malla

zverka - dbaj o moje nogi

A o właścicielkę to już nie??!!

[Yuuka]

...

[zverka]

Napisane przez howdoi

hoho
masakra, ja bym się troszkę przestraszyła. Choć nie masz nic do stracenia. I nie przejmuj się byłym, on już nie ma nic do gadania


zverka, ja też chcę na siłownię... Byłam wczoraj Gadałam z hmmm instruktorem ? i powiedział mi, że spokojnie mogę jeszcze biegać... 30 min i nawet się nie zmęczyłam :| Chyba dzisiaj pójdę na godzinę

Ty to na siebie kochana uważaj. Bo w twoim stanie taki wielki wysiłek nie jest wskazany.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez juniorka89

Zverka wariatko

Dzień dobry kochane
Ja po porannej siłowni z wyżej wymienioną kiszę się w pracy Ogólnie kręci się,trochę problemów w domu ale jakoś da sie żyć ;]
Miłego dnia

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------



Nie sądzisz,że będziesz wyglądała nie proporcjonalnie??:brzydal :
Nie spieszy mi się do oddania nóg ;D



A o właścicielkę to już nie??!!

Haha Właścicielka zadba sama o siebie:P A jak się czujesz? Nie boli Cię nic? Ja właśnie się maślanką raczę <mimo iż mam na nią alergię>:P

[juniorka89]

Napisane przez zverka

Haha Właścicielka zadba sama o siebie:P A jak się czujesz? Nie boli Cię nic? Ja właśnie się maślanką raczę <mimo iż mam na nią alergię>:P

Wapno piję zaraz się ruszę żeby śniadanie zrobić ;]
Nogi mi troszkę odmówiły jak z podcieni wychodziłam

[howdoi]

Napisane przez zverka

Ty to na siebie kochana uważaj. Bo w twoim stanie taki wielki wysiłek nie jest wskazany.

Uważam, poza tym jakiś ruch jest wskazany jak najbardziej poza tym dopiero 3 miesiąc więc spokojnie do końca 5 mogę sobie pozwolić na bieganie.


Pół godziny mi nic nie dało na bieżni, więc dzisiaj pójdę na 45min. Ciekawe ile spalę kalorii

[Malla]

Napisane przez juniorka89

A o właścicielkę to już nie??!!

Właścicielka ma już kogoś do dbania o nią oprócz siebie samej.

Napisane przez Yuuka

Ja to wiem, doskonale to wiem. Powiedziałam mu o tym.
On zrozumiał moje obawy. Wiemy oboje, że za szybko wszystko się dzieje. Ja jeszcze myślę, o tamtym chociaż coraz mniej.. A nie chcę skrzywdzić Kuby. Cholera, ten czeski temperament.

Przystopuj trochę jego zapędy, związek nie powinien być gonieniem za drugą osobą, tylko równym angażowaniem.

Napisane przez Yuuka

Ale jak sobie poradzić ze strachem przed byłym?
Jak on mnie zobaczy z nim to nie dość, że sobie pomyśli Bóg wie co to mi samej będzie głupio.. Ł. powiedział, ( a raczej napisał) że mnie nie kocha. To był jego ostatni sms. Ale ja i tak nie bardzo potrafię być z innym teraz..

Jakim strachem? Co Cię obchodzi, co on sobie pomyśli, skoro między Wami to już skończone i on Cię nie kocha?
Nie musisz od razu pchać się w związek, rozwijajcie znajomość drobnymi kroczkami. Jak tak bardzo kocha, to poczeka

[zverka]

Napisane przez howdoi

Uważam, poza tym jakiś ruch jest wskazany jak najbardziej poza tym dopiero 3 miesiąc więc spokojnie do końca 5 mogę sobie pozwolić na bieganie.


Pół godziny mi nic nie dało na bieżni, więc dzisiaj pójdę na 45min. Ciekawe ile spalę kalorii

Rób tak by było dobrze i bezpiecznie He he


http://www.youtube.com/watch?v=KlyXNRrsk4A

łazi za mną :P I ma super pastelowe szpilencje :P

[howdoi]

Napisane przez zverka

Rób tak by było dobrze i bezpiecznie He he


http://www.youtube.com/watch?v=KlyXNRrsk4A

łazi za mną :P I ma super pastelowe szpilencje :P

daje Ci coś bieganie poza późniejszą poprawą nastroju ?
Chodzi mi o spalanie kalorii ?

[Yuuka]

...

[zverka]

Napisane przez howdoi

daje Ci coś bieganie poza późniejszą poprawą nastroju ?
Chodzi mi o spalanie kalorii ?

Trenerka mi powiedziała, że jak chce spalać kalorie to szybki marsz na bieżni tak 6.5 do 7.0 i będzie ok w 20 min spalam około 200 kcal Także jest nieźle I rower i orbitrek i ćwiczenia na przyrządach i po woli figurka się poprawia:P Ciekawi mnie ile schudłam, ale niestety się nie dowiem na razie bo im się waga popsuła.

A dziś na ulicy ... spadły mi spodnie

[howdoi]

Napisane przez zverka

Trenerka mi powiedziała, że jak chce spalać kalorie to szybki marsz na bieżni tak 6.5 do 7.0 i będzie ok w 20 min spalam około 200 kcal Także jest nieźle I rower i orbitrek i ćwiczenia na przyrządach i po woli figurka się poprawia:P Ciekawi mnie ile schudłam, ale niestety się nie dowiem na razie bo im się waga popsuła.

A dziś na ulicy ... spadły mi spodnie

ooooo ale fajnie
Widać, że to działa... A jakaś dieta ? Ograniczasz coś ?

ja za to będę pewnie tyć już niedługo... :P

[zverka]

Napisane przez howdoi

ooooo ale fajnie
Widać, że to działa... A jakaś dieta ? Ograniczasz coś ?

ja za to będę pewnie tyć już niedługo... :P

Nie piłam alko od spotkania z Dżuniorką :P Tego pierwszego I nie jadam słodyczy ale to już odkąd pamiętam. I w sumie staram się często pić maślankę a na siłowni zostawiać 500 kcal dziennie:P Bo jednak waga była i jest wysoka więc cudów nie będzie ale nie powiem bo FORMĘ mam:P

[howdoi]

Napisane przez zverka

Nie piłam alko od spotkania z Dżuniorką :P Tego pierwszego I nie jadam słodyczy ale to już odkąd pamiętam. I w sumie staram się często pić maślankę a na siłowni zostawiać 500 kcal dziennie:P Bo jednak waga była i jest wysoka więc cudów nie będzie ale nie powiem bo FORMĘ mam:P

to tak jak ja, wczoraj pierwszy rozruch od dawien dawna i ani lekkiej zadyszki.
Kiedyś miałam aż zarysowane mięśnie brzucha od gry w piłkę

[zverka]

Napisane przez howdoi

to tak jak ja, wczoraj pierwszy rozruch od dawien dawna i ani lekkiej zadyszki.
Kiedyś miałam aż zarysowane mięśnie brzucha od gry w piłkę

Szczupłym łatwiej Ale ja nie narzekam:P Se se. Chciałabym nosić znów rozmiar 42 i byłoby ok Nie marudziłabym:P Ale jest to znając życie NIEMOŻLIWE :p HIHI:P

[Malla]

Napisane przez zverka

A dziś na ulicy ... spadły mi spodnie

[howdoi]

Napisane przez zverka

Szczupłym łatwiej Ale ja nie narzekam:P Se se. Chciałabym nosić znów rozmiar 42 i byłoby ok Nie marudziłabym:P Ale jest to znając życie NIEMOŻLIWE :p HIHI:P

Wszystko jest możliwe
Ja w 2 miesiące schudłam 8 kg i teraz ważę 54

Chcę mieć trochę ruchu aby utrzymać sylwetkę, no i po porodzie czeka mnie masa pracy nad sobą. Chociaż przy dziecku będzie masa roboty więc może uda mi się szybciej zrzucić zbędne kilogramy :P

[zverka]

Napisane przez Malla

A miałam czerwone majty :P Był ubaw:P

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez howdoi

Wszystko jest możliwe
Ja w 2 miesiące schudłam 8 kg i teraz ważę 54

Chcę mieć trochę ruchu aby utrzymać sylwetkę, no i po porodzie czeka mnie masa pracy nad sobą. Chociaż przy dziecku będzie masa roboty więc może uda mi się szybciej zrzucić zbędne kilogramy :P

No ja nie mam tendencji do chudnięcia a do tycia:P No waga domowa pokazała 4 kg mniej :P Ale w 1.5 tyg to niemożliwe

[emely]

Napisane przez Nuska87

Całą noc nie spałam.. Miałam lęki i schizy i jakoś nie mogłam się uspokoić tym razem.. W akcie desperacji zaczęłam oglądać klub szalonych dziewic, już 8 odcinek leci Przynajmniej już nie myślę.. Ale tym razem wiem czemu - jako wielce inteligentna kobieta zostałam wyprowadzona z równowagi i wdałam się w pyskówkę z ex przez gg

Nie wiem jak teraz wyjść z tego twarzą.. Wstyd mi.. Głupia jestem, wiem Czemu zawsze muszę mieć ostatnie słowo? I tak wiem, że nie usprawiedliwia mnie to, że to on napisał.. Teraz się boję wejść na gg i sprawdzić czy przypadkiem nie odpisał Nie chcę się denerwować póki co Co zrobić? Olać?


Być może to kwestia nie spotkania póki co nikogo na tyle ciekawego, aby Cię zainteresował? Może niepotrzebnie doszukujesz się winy w sobie?

Znam taki przypadek. Były koleżanki obił twarzyczkę kilku jej nowym chłopakom i dodatkowo napastował ich telefonicznie i wyczekiwał pod ich domami w wiadomym celu.. Generalnie, półtora roku koszmaru, a dziewczyna musiała poczekać, aż chłopak wyjedzie w siną dal za rodzinką. Inaczej pewnie do tego czasu spokoju by nie miała.
Także, lepiej poczekaj, aż będziesz pewna, że nikomu nic nie grozi i chłopaczyna się uspokoił

Olać, zapić, zapomnieć !

Nie wiem.. może.. chociaż czasem mam wrażenie, że nikt nie jest dla mnie odpowiedni, u każdego potrafię dostrzec wadę, która jest minimalna, a przecież sama nie jestem idealna. Takim zachowaniem moge naprawdę przegapić coś wartościowego. Dziwnie się czuje, sama nie wiem co z tym wszystkim zrobić