Zapachy zwierząt w perfumach

[mirela76]

Nie potrafię znaleźć takiego tematu a ostatnio go drążę.
Zauważyłam, że od jakiegoś czasu mój węch niesamowicie się wyostrzył. Wyszukuję wszędzie zapachów, wącham kotowi łapki, obwąchuję ręce po koniach, wwąchuję się w łapy psa. To choroba jakaś
Ale do rzeczy - gdzie znajdę zapach konia ? Nie skóry, nie potu ale dokładnie konia ?

[selya]

niektórzy powiadają, że w Dzing!
razem z całym cyrkiem

[Sherezada]

zapach konia? o boże...

[dottoressa]

Wczoraj miałam na sobie Dzing!'a - trwałość imponująca Rzeczywiście, ma zwierzęce, końskie nuty

[Daffodilka]

Mirelo, ale co to jest według Ciebie zapach konia? Nie skóry, nie potu, a więc czego? Miałam niejednokrotnie do czynienia z końmi (również z racji zawodu), ale zawsze były to zwierzęta lekko spocone, a więc pachnące w sposób dla potu końskiego charakterystyczny i raczej mało przyjemny. Nie potrafię sobie wyobrazić, żeby koń pachniał inaczej. No bo niby czym ma pachnieć?

[Figarro]

Na zapach konia, faktycznie składa się całość i pot i skóra i stajnia...
wszystko

najbardziej realny, koniowaty zapach to ... zgadzam się Dzing!

[Vanilla]

.... a pomyśleć, że będąc jeszcze studentką ja jako jedyna na roku nie wsiadłam na konia podczas pobytu naszej grupy w stadninie, bo ... koń mi śmierdział i w związku z tym nie miałam takie potrzeby (czym ubawiłam do łez naszą opiekunkę roku

przepraszam za offtopa, ale nie mogłam się powtrzymać

[mirela76]

Ojeku, źle określiłam - pisząc "nie skóry" chodziło mi o skórę w perfumach jak np skai w cdg. Szukam skóry zwierzęcej, końskiej właśnie (ona zupełnie inaczej pachnie) pomieszanej właśnie z potem.
Ciężko mi uwierzyć, że komuś koń może śmierdzieć . Nadgarstki trę o jego szyję i się wwąchuję jak w Sephorze . Nie wiem jeszcze jak kocie łapki przenieść na nadgarstek .
Dzikg! powiadacie ... kiedyś go niuchałam ale nie zawładnął mną. Może czas się z nim przeprosić ? Nic więcej wam nie przychodzi do głowy ?
Jezu, to smierdzacą spermę, krew i za przeproszeniem znoszone majty można spotkać w perfumach a zapach konia nie ?

[Vanilla]

Napisane przez mirela76

Ciężko mi uwierzyć, że komuś koń może śmierdzieć . Nadgarstki trę o jego szyję i się wwąchuję jak w Sephorze . Nie wiem jeszcze jak kocie łapki przenieść na nadgarstek .

przepraszam Cię, ale ja nie mogę tego czytać

[dottoressa]

Napisane przez mirela76

Ojeku, źle określiłam - pisząc "nie skóry" chodziło mi o skórę w perfumach jak np skai w cdg. Szukam skóry zwierzęcej, końskiej właśnie (ona zupełnie inaczej pachnie) pomieszanej właśnie z potem.
Ciężko mi uwierzyć, że komuś koń może śmierdzieć . Nadgarstki trę o jego szyję i się wwąchuję jak w Sephorze . Nie wiem jeszcze jak kocie łapki przenieść na nadgarstek .
Dzikg! powiadacie ... kiedyś go niuchałam ale nie zawładnął mną. Może czas się z nim przeprosić ? Nic więcej wam nie przychodzi do głowy ?
Jezu, to smierdzacą spermę, krew i za przeproszeniem znoszone majty można spotkać w perfumach a zapach konia nie ?

W jakich?

[Trzy_Ryby]

Napisane przez dottoressa

W jakich?

w Womanity

Ja w Dzing! znajduję zapach kociego futerka a nie konia. Gdzieś u samego zmierzchu trwania perfum na mojej skórze pachnę dokładnie tak jak brzuszki moich Kotów rozgrzane snem i lenistwem.
A różne koniopodobne aromaty niektórzy czują w Kelly Caleche, mnie skojarzenia te zupełnie są obce co jednak wcale nie ujmuje temu dziełu Hermesa urody i klasy.

[Asiuuuuula]

Napisane przez mirela76

Ciężko mi uwierzyć, że komuś koń może śmierdzieć . Nadgarstki trę o jego szyję i się wwąchuję jak w Sephorze . Nie wiem jeszcze jak kocie łapki przenieść na nadgarstek .

Przez pierwszy trymestr moich obydwu ciąż miewałam czasami mdłości, po przeczytaniu tego znowu tak się czuję...

[teza20]

Napisane przez dottoressa

W jakich?

Etat d'libre d orange - Secretions magnifique np w tych smród
Serge Lutens-Muscs Koublai Khan

[Asiuuuuula]

Napisane przez Trzy_Ryby

A różne koniopodobne aromaty niektórzy czują w Kelly Caleche, mnie skojarzenia te zupełnie są obce co jednak wcale nie ujmuje temu dziełu Hermesa urody i klasy.

Ja tam czuję rumianek rosnący tuż przy stajni

[Trzy_Ryby]

Po uważnym wwąchaniu się we własny dekolt donoszę, że rumianek w Kelly Caleche czuję i ja... ale żeby stajnia...
Toż ta skóra to zamsz najdelikatniejszy- no, w fakturze faktycznie przypominać może końskie chrapy- ale to dość odległe skojarzenie.

[Asiuuuuula]

Napisane przez Trzy_Ryby

Po uważnym wwąchaniu się we własny dekolt donoszę, że rumianek w Kelly Caleche czuję i ja... ale żeby stajnia...
Toż ta skóra to zamsz najdelikatniejszy- no, w fakturze faktycznie przypominać może końskie chrapy- ale to dość odległe skojarzenie.

Od razu mówię, że ja miałam EDP, EDT nie znam

[Trzy_Ryby]

EDP znam tylko z próbki ale planuję zaprzyjaźnić się z tą wersją bliżej- teraz to postanowienie ugruntowało się we mnie jeszcze mocniej; EDT noszę z ogromną przyjemnością.
Swoją drogą- niesamowite jak subiektywnym zmysłem jest zmysł powonienia, jak różnie odbieramy ten sam zapach, jak odmiennie go kojarzymy. Wciąż zachwyca mnie to i zadziwia.

[Emiks]

Napisane przez Trzy_Ryby

Swoją drogą- niesamowite jak subiektywnym zmysłem jest zmysł powonienia, jak różnie odbieramy ten sam zapach, jak odmiennie go kojarzymy. Wciąż zachwyca mnie to i zadziwia.

Oj, tak Zwłaszcza, że doznania bywają tak skrajne, że czasami - czytając opis, recenzję - zastanawiam się, czy aby na pewno dotyczy on zapachu, który przecież doskonale znam, a zupełnie inaczej odbieram, z czymś zupełnie innym mi się kojarzy

Kelly Caleche znam, a nawet miałam obie wersje i ... już samo czytanie i pisanie o tym zapachu wywołuje u mnie atak migreny

[neska951]

a futerko mojego kota pachnie jak Dsquared She Wood

[mirela76]

Napisane przez neska951

a futerko mojego kota pachnie jak Dsquared She Wood

A mój pachnie moim płynem do płukania tkanin (tylko te łapki waniają inaczej).

[neska951]

Napisane przez mirela76

A mój pachnie moim płynem do płukania tkanin (tylko te łapki waniają inaczej).

łapki mojej , pachną kurzem trochę Edenowo

[prowokatorka]

Napisane przez neska951

a futerko mojego kota pachnie jak Dsquared She Wood

Papki mojego pieska pachną lekko skarpetkowo
W temacie jak koń a nawet słoń to tylko Dzing -moja trauma życiowa
Do dziś pamiętam te końskie siodło i spocony tyłek

[skarbiatko]

Napisane przez Asiuuuuula

Przez pierwszy trymestr moich obydwu ciąż miewałam czasami mdłości, po przeczytaniu tego znowu tak się czuję...

cionsza

Napisane przez teza20

Etat d'libre d orange - Secretions magnifique np w tych smród
Serge Lutens-Muscs Koublai Khan

iii tam w MKK ni ma kunia ani krowy ani nic

Napisane przez Trzy_Ryby

Po uważnym wwąchaniu się we własny dekolt donoszę, że rumianek w Kelly Caleche czuję i ja... ale żeby stajnia...
Toż ta skóra to zamsz najdelikatniejszy- no, w fakturze faktycznie przypominać może końskie chrapy- ale to dość odległe skojarzenie.

prawda, rumianek , siano jest konia nie czuję

ale edp dosyć mocno różni się od edt, i w edt jest mniej tych rumiano -sianowatych nut, a więcej zamszowości

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez neska951

a futerko mojego kota pachnie jak Dsquared She Wood

u mnie zapach kota zależny jest od zapachu żelu pod prysznic jaki akurat mam,bo codziennie mi towarzyszy

[Polly_]

Napisane przez neska951

a futerko mojego kota pachnie jak Dsquared She Wood

Napisane przez mirela76

A mój pachnie moim płynem do płukania tkanin (tylko te łapki waniają inaczej).

Napisane przez neska951

łapki mojej , pachną kurzem trochę Edenowo

Napisane przez prowokatorka

Papki mojego pieska pachną lekko skarpetkowo
W temacie jak koń a nawet słoń to tylko Dzing -moja trauma życiowa
Do dziś pamiętam te końskie siodło i spocony tyłek

[neska951]

Napisane przez skarbiatko

u mnie zapach kota zależny jest od zapachu żelu pod prysznic jaki akurat mam,bo codziennie mi towarzyszy

Bo to u mnie taka przydługawa historia z tym kotem... Mój kot zwany kotletem musiał zostać z rodzicami gdyż mój małżonek ma bardzo silną alergię na kota ( ja zresztą też ale ja dawałam radę) .Mieszkam zatem bez mojego kotleta , pewnego dna zatestowałam she wood w mikroskopijnej ilości bo akurat nie byłam w formie , no i wącham, zapach tak znajomy , tak mi bliski , ale za cholerę nie jestem w stanie przypomnieć sobie co to ...
No i nagle jak grom z jasnego nieba KKKKKOOOOOTTTTT !!!!! MÓJ KOTTTTT!!!!! tak pachnie futro mojego kota jak zanurzam w nim nochala .
Wiem teraz wszyscy pomyślą że jestem nienormalna ale co tam

[Ewa_Ch]

Uwielbiam konie i absolutnie mi one nie smierdza.Maja taki charakterystyczny zapach ale dla mnie to nie jest smrod.Ja go uwielbiam. I tez siegne po te perfumy jesli twierdzicie,ze maja cos koniowatego.

[dzika truskawa]

Napisane przez selya

niektórzy powiadają, że w Dzing!
razem z całym cyrkiem

Niestety, Dzing! to fajne perfumy, ale ja tam konia nie czuję

W Muscs Koublai Khan zdecydowanie czuć przeżuwacza a nie konia

Jest zapach Demeter Stable, nie miałam niestety przyjemności powąchać, ale jeśli pachnie tak jak się nazywa to moze być to Ja też należę do zboczuchów, które kochają zapach konia i stajni Więc jeśli szanowna autorka wątku znajdzie zapach konia w perfumach, to bardzo proszę, żeby się ze mną podzieliła odkryciem

[jamaica988]

Zwierzęce zapachy to np. piżmo i ambra.
Pizmo wlasnie wydobywa się z gruczołu "okołoodbytniczego" jelenia. cos jak jądra serio. ten zapach w czystej postaci pachnie jak... jak koń właśnie. najsilniej czuć go m.in w gabrieli sabatini klasycznej albo Oil Musk no5 z GOSHa (bo zreszta z angielskiego to jest "musk"). Od razu mówie wszystkim obroncom zwierząt ze w perfumach jest substytut tego olejku. Unia zakazała "wydobycie" ze względu na to ze konieczne byłoby okaleczanie zwierząt.

[exploit]

Czyli nie tylko ja jestem zboczuchem Wprost uwielbiam zapach rozgrzanych snem psich łapek(dla mnie pachną suszonymi grzybkami) . No i też nie mam pomysłu jak go przenieść na nadgarstek ))

[mirela76]

Tekst będzie hardkorowy ale co tam ...
Przy obcinaniu pazurów mojego kota wygrzebałam paznokciem (swoim) taki brązowawy nalot z pazurka kociaka (dorwałam go zanim nie został wylizany (ten nalot)) i ... to jest zapach łapek. To po prostu pot koci z brudem zapewne. Ale wania fajnie, to po prostu esencja kociego zapachu łapek - taki ekstrakt
Ale jak z konia takowy pozyskać ?

EDIT: Parfum d'Empire, Equistrius - koniecznie muszę wypróbować .