lubi mnie czy nie? ;)

pettiteAngel · 2011-06-28, 16:07

hej dziewczyny,
potrzebuje obiektywnego spojrzenia na moją sytuację..
spotykam się od pół roku z pewnym chłopakiem.. tak raczej niezobowiązująco.. ostatnio zaprosił mnie na wyjazd weekendowy, pojechałam z nim

wczesniej tez probował mnie gdzies wyciagnac, jednak nie mialam za bardzo mozliwosci i czasu..

problem w tym, że na tym wyjeździe było.. inaczej. gorzej! bardzo malo rozmawialismy, bywalo, ze gdy ucielam sobie krotką drzemkę, moj ''kolega'' wychodzil na 2 godz, zostawial mnie samą (ale bezpieczną

)..
bylo tak.. sztywno? chyba sie nie zgralismy jednak.. a może po prostu czasami tak bywa na poczatku..?

oby dwoje chyba jestesmy niesmiali, tzn moj towarzysz ciągle pyta mi się z niepewnoscia w glosie czy moze mnie przytulic, pocalowac, czy moze cos wiecej..
mimo tego, staralam się troche przelamac zarowno Jego jak i siebie, proponując masaże, itp.. On za to codziennie robil nam pyszne sniadanko..

drugą sprawą jest też to, że przyznałam się mu, że nie lubię gdy faceci się do mnie kleją.. i może dzieki temu tak reaguje na mnie..
chociaż przynam, że ten jeden mógłby się do mnie kleić..

nie mam nic przeciwko..

Jego znajomi też mnie lubią, uważają mnie za rozsądną dziewczynę, nawet stwierdzili, że moje poprzedniczki były.. głupie. jego znajomi twierdzą, że fajna z nas para..

Pod koniec naszego wyjazdu, gdy się żegnaliśmy powiedział, że jeszcze wróci, po czym spojrzał na mnie i powiedział, że ''może razem..

"..

gdy odwiózł mnie do domku, ustaliliśmy, że musimy odwiedzić kiedyś jedną knajpkę i że się jeszcze zgadamy. jakieś 3godziny później wysłałam mu smsa z podziękowaniami za miły czas. nie odpisał.. i nie odzywa się do dziś..
trochę tęsknie za nim!

po prostu bardzo go lubię. Ale boję się, że on nie darzy mnie podobną sympatią..
dziewczyny pomóżcie, bo już sama nie wiem, chyba mam paranoje..

dodam jeszcze, że sama mam 20lat, natomiast mój towarzysz 25.

Caroline1920 · 2011-06-28, 16:47

pol roku to chyba wystarczajacy czas zeby sie zorientowac o co biega...
ile dni od Twojego smsa z podziekowaiami sie nie oddzywa?
dziwne, ze sie nie oddzywa, dziwne, ze facet przez pol roku sie okreslic nie potrafi, niesmialosc niesmialoscia, znam wielu niesmialkow w tym moj TZ tez poczatkowo baaardzo niesmialy byl ale zeby tak pol roku? nie kupuje tego... jak facetowi zalezy to od samego poczatku to widac... na moje oko to moze fajnie mu sie spedza z Toba czas, wyciagal Cie gdzies od dawna ale sie nie zgadzalas az tu w kocnu zgodzilas sie na wyjazd weekedowy, on sie w koncu doczekal na to co chcial (nie mam na mysli seksu, bo nie pisalas o tym ale jesli tak bylo to mozna przypuszczac co to za typ faceta, lub jesli sie tego nie doczekal to tez wiadomo o co chodzi)... moze byc tez tak, ze jedak mu cos w Tobie nie spasowalo na tym wyjedzie, dlatego bylo tak dziwnie... na Twoim miejscu nic wiecej bym nie oczekiwala po nim...
ale czy Wy rozmawialiscie co miedzy Wami w ogole jest? takie polroczne umawiaie sie bez zobowiazan... no jak kto woli... ale w takim wypadku powinas sie spodziewac, ze istnieje mozliwosc, ze ktoregos dnia on moze przestac sie tak po prostu oddzywac...

Cytat:

Napisane przez pettiteAngel

Jego znajomi też mnie lubią, uważają mnie za rozsądną dziewczynę, nawet stwierdzili, że moje poprzedniczki były.. głupie. jego znajomi twierdzą, że fajna z nas para..

tu sie nie ma z czego cieszyc dla mnie glupi to jest ktos kto tak o kims mowi, nieladnie tak oczerniac czyjes byle partnerki...

CytrynowaPannica · 2011-06-28, 17:00

Albo jestem śpiąca, albo ta wypowiedź chaotyczna.

"Pod koniec naszego wyjazdu, gdy się żegnaliśmy powiedział, że jeszcze wróci, po czym spojrzał na mnie i powiedział, że ''może razem.."

Po pierwsze, nie kumam tego zdania.

Po drugie, co dziwnego jest w tym, że kiedy Ty śpisz, Twój kolega organizuje sobie wolny czas?

Po trzecie, myślisz, że gdyby facet nie darzył Cię sympatią, zapraszałby na wyjazdy, robił śniadanka i sypał dwuznacznymi tekstami?

Po czwarte, nie odpisał Ci na wiadomość a Ty tworzysz teorie, że Cię nie lubi?!

Nie możesz do niego przedzwonić? Gdzie jest napisane, że Ty masz leżeć i pachnieć, a on stawać na głowie?

normalnyFacet · 2011-06-28, 17:12

gierki jak w gimnazjum... podchody jak ninja... jedno i drugie chce byc zdobywane ale zadno NIC w tym kierunku nie robi....
walnijcie sobie moze pol litra albo 0,7 to moze cos wam wyjdzie... i pisze to calkiem serio...

a to ze sie nie odzywa to celowe zagranie majce na celu wywolanie tesknoty i ciaglych mysli "dlaczego sie nie odzywa" = nakrecanie.

Caroline1920 · 2011-06-28, 17:14

Cytat:

Napisane przez CytrynowaPannica

Albo jestem śpiąca, albo ta wypowiedź chaotyczna.

"Pod koniec naszego wyjazdu, gdy się żegnaliśmy powiedział, że jeszcze wróci, po czym spojrzał na mnie i powiedział, że ''może razem.."

Po pierwsze, nie kumam tego zdania.

mnie sie wydaje, ze chodzilo mu o to, ze kiedys wroci tam (czyli tam gdzie spedzili te weekend) i ze byc moze wroci tam z nia (Autorka)...

pettiteAngel · 2011-06-28, 17:30

Cytat:

Napisane przez Caroline1920

mnie sie wydaje, ze chodzilo mu o to, ze kiedys wroci tam (czyli tam gdzie spedzili te weekend) i ze byc moze wroci tam z nia (Autorka)...

otóż to.

Cytat:

Napisane przez Caroline1920

pol roku to chyba wystarczajacy czas zeby sie zorientowac o co biega...
ile dni od Twojego smsa z podziekowaiami sie nie oddzywa?
dziwne, ze sie nie oddzywa, dziwne, ze facet przez pol roku sie okreslic nie potrafi, niesmialosc niesmialoscia, znam wielu niesmialkow w tym moj TZ tez poczatkowo baaardzo niesmialy byl ale zeby tak pol roku? nie kupuje tego... jak facetowi zalezy to od samego poczatku to widac... na moje oko to moze fajnie mu sie spedza z Toba czas, wyciagal Cie gdzies od dawna ale sie nie zgadzalas az tu w kocnu zgodzilas sie na wyjazd weekedowy, on sie w koncu doczekal na to co chcial (nie mam na mysli seksu, bo nie pisalas o tym ale jesli tak bylo to mozna przypuszczac co to za typ faceta, lub jesli sie tego nie doczekal to tez wiadomo o co chodzi)... moze byc tez tak, ze jedak mu cos w Tobie nie spasowalo na tym wyjedzie, dlatego bylo tak dziwnie... na Twoim miejscu nic wiecej bym nie oczekiwala po nim...
ale czy Wy rozmawialiscie co miedzy Wami w ogole jest? takie polroczne umawiaie sie bez zobowiazan... no jak kto woli... ale w takim wypadku powinas sie spodziewac, ze istnieje mozliwosc, ze ktoregos dnia on moze przestac sie tak po prostu oddzywac...

tu sie nie ma z czego cieszyc dla mnie glupi to jest ktos kto tak o kims mowi, nieladnie tak oczerniac czyjes byle partnerki...

nie cieszę się z tego.. tu chodzi raczej o stosunek jego znajomych do mnie. Wydaje mi się, że chodziło o coś innego niż oczernienie ex mojego towarzysza.. których z resztą nie oceniam, bo nie znam. Skoro je lubił to pewnie w porządku dziewczyny

A jeśli chodzi o ten brak zobowiązań - po prostu przez ten okres czasu się poznawaliśmy, nie spotykaliśmy się za często ze względu na to, że mieszkamy w innych miejscowościach, jesteśmy oboje dośc zaparcowani..

Madzialenka_21 · 2011-06-28, 19:41

Wnioskuję z posta, że razem to Wy raczej nie jesteście więc jaki z niego Twój towarzysz?
Jeśli chcesz żeby nim był to umów się na spotkanie i szczerze porozmawiaj.

pettiteAngel · 2011-06-28, 21:07

Cytat:

Napisane przez Madzialenka_21

Wnioskuję z posta, że razem to Wy raczej nie jesteście więc jaki z niego Twój towarzysz?
Jeśli chcesz żeby nim był to umów się na spotkanie i szczerze porozmawiaj.

towarzysz wyjazdowy;D
nie jesteśmy razem.. Chciałabym, tylko nie wiem czy go nie wystraszę aż taką szczerością..

Madzialenka_21 · 2011-06-29, 07:22

Nie masz chyba innego wyjścia. Nic innego w tej sytuacji nie jest wg mnie lepszym rozwiązaniem niż rozmowa.

pettiteAngel · 2011-06-29, 21:12

okazało się że wczoraj próbował się do mnie dodzwonić, ale coś było nie w porzadku z zasięgiem..
Dlatego dzisiaj oddzwoniłam, wszystko w porządku, stęsknił się (!!

), kolejny wspolny trip zaplanowany..

jest pięknie.

2011-06-28, 16:07	#1
pettiteAngel Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 352	lubi mnie czy nie? ;) hej dziewczyny, potrzebuje obiektywnego spojrzenia na moją sytuację.. spotykam się od pół roku z pewnym chłopakiem.. tak raczej niezobowiązująco.. ostatnio zaprosił mnie na wyjazd weekendowy, pojechałam z nim wczesniej tez probował mnie gdzies wyciagnac, jednak nie mialam za bardzo mozliwosci i czasu.. problem w tym, że na tym wyjeździe było.. inaczej. gorzej! bardzo malo rozmawialismy, bywalo, ze gdy ucielam sobie krotką drzemkę, moj ''kolega'' wychodzil na 2 godz, zostawial mnie samą (ale bezpieczną).. bylo tak.. sztywno? chyba sie nie zgralismy jednak.. a może po prostu czasami tak bywa na poczatku..? oby dwoje chyba jestesmy niesmiali, tzn moj towarzysz ciągle pyta mi się z niepewnoscia w glosie czy moze mnie przytulic, pocalowac, czy moze cos wiecej.. mimo tego, staralam się troche przelamac zarowno Jego jak i siebie, proponując masaże, itp.. On za to codziennie robil nam pyszne sniadanko.. drugą sprawą jest też to, że przyznałam się mu, że nie lubię gdy faceci się do mnie kleją.. i może dzieki temu tak reaguje na mnie.. chociaż przynam, że ten jeden mógłby się do mnie kleić.. nie mam nic przeciwko.. Jego znajomi też mnie lubią, uważają mnie za rozsądną dziewczynę, nawet stwierdzili, że moje poprzedniczki były.. głupie. jego znajomi twierdzą, że fajna z nas para.. Pod koniec naszego wyjazdu, gdy się żegnaliśmy powiedział, że jeszcze wróci, po czym spojrzał na mnie i powiedział, że ''może razem..".. gdy odwiózł mnie do domku, ustaliliśmy, że musimy odwiedzić kiedyś jedną knajpkę i że się jeszcze zgadamy. jakieś 3godziny później wysłałam mu smsa z podziękowaniami za miły czas. nie odpisał.. i nie odzywa się do dziś.. trochę tęsknie za nim! po prostu bardzo go lubię. Ale boję się, że on nie darzy mnie podobną sympatią.. dziewczyny pomóżcie, bo już sama nie wiem, chyba mam paranoje.. dodam jeszcze, że sama mam 20lat, natomiast mój towarzysz 25. __________________ Dbam o siebie!

2011-06-28, 17:00	#3
CytrynowaPannica Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 1 825	Dot.: lubi mnie czy nie? ;) Albo jestem śpiąca, albo ta wypowiedź chaotyczna. "Pod koniec naszego wyjazdu, gdy się żegnaliśmy powiedział, że jeszcze wróci, po czym spojrzał na mnie i powiedział, że ''może razem.." Po pierwsze, nie kumam tego zdania. Po drugie, co dziwnego jest w tym, że kiedy Ty śpisz, Twój kolega organizuje sobie wolny czas? Po trzecie, myślisz, że gdyby facet nie darzył Cię sympatią, zapraszałby na wyjazdy, robił śniadanka i sypał dwuznacznymi tekstami? Po czwarte, nie odpisał Ci na wiadomość a Ty tworzysz teorie, że Cię nie lubi?! Nie możesz do niego przedzwonić? Gdzie jest napisane, że Ty masz leżeć i pachnieć, a on stawać na głowie? __________________

2011-06-28, 17:12	#4
normalnyFacet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 913	Dot.: lubi mnie czy nie? ;) gierki jak w gimnazjum... podchody jak ninja... jedno i drugie chce byc zdobywane ale zadno NIC w tym kierunku nie robi.... walnijcie sobie moze pol litra albo 0,7 to moze cos wam wyjdzie... i pisze to calkiem serio... a to ze sie nie odzywa to celowe zagranie majce na celu wywolanie tesknoty i ciaglych mysli "dlaczego sie nie odzywa" = nakrecanie.

2011-06-28, 19:41	#7
Madzialenka_21 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: zewsząd Wiadomości: 1 115	Dot.: lubi mnie czy nie? ;) Wnioskuję z posta, że razem to Wy raczej nie jesteście więc jaki z niego Twój towarzysz? Jeśli chcesz żeby nim był to umów się na spotkanie i szczerze porozmawiaj. __________________ Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.

2011-06-29, 07:22	#9
Madzialenka_21 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: zewsząd Wiadomości: 1 115	Dot.: lubi mnie czy nie? ;) Nie masz chyba innego wyjścia. Nic innego w tej sytuacji nie jest wg mnie lepszym rozwiązaniem niż rozmowa. __________________ Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.

2011-06-29, 21:12	#10
pettiteAngel Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 352	Dot.: lubi mnie czy nie? ;) okazało się że wczoraj próbował się do mnie dodzwonić, ale coś było nie w porzadku z zasięgiem.. Dlatego dzisiaj oddzwoniłam, wszystko w porządku, stęsknił się (!!), kolejny wspolny trip zaplanowany.. jest pięknie. __________________ Dbam o siebie!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)